• Nie Znaleziono Wyników

"Semiotyka kultury", Elżbieta Janus, Maria Renata Mayenowa, Warszawa 1977 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Semiotyka kultury", Elżbieta Janus, Maria Renata Mayenowa, Warszawa 1977 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Halina Wistuba

"Semiotyka kultury", Elżbieta Janus,

Maria Renata Mayenowa, Warszawa

1977 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 17/1, 223-227

(2)

S tu d ia P h ilo so p h ie C h ristia n a e A TK

17(1981)1

Z ZAGADNIEŃ FILOZOFII KULTURY

S e m i o t y k a k u lt u r y . W ybór i o p raco w an ie E lż b ieta J a n u s i M aria R e n a ta M ayenow a. P rz ed m o w a S te fa n Ż ółkiew ski, W arszaw a 1977,

PIW , s. 466.

K siążk a sta n o w i w y bór n ajn o w szy c h p ra c uczonych rad zieck ich z o śro d k a badaw czo -n au k o w eg o u n iw e rsy te tu ta rtu sk ie g o (Estonia). Z ao p a trzo n a je st w obszerny w ykaz w y b ra n y c h p u b lik a c ji ra d z ie c ­ k ic h (ta rtu sk ic h , m oskiew skich, len in g rad zk ich ) z z a k resu sem iotyki, w y d an y c h w la ta c h 1962—1973 (555 pozycji) a ta k ż e w y k az w y b ra ­ n y ch p rze k ład ó w n a język p o lsk i (46 pozycji). O bszerna przed m o w a w p ro w a d za g ru n to w n ie w p o ru sza n e przez a u to ró w zagadnienia.

Z przed m o w y in fo rm u je m y się, że se m io ty k a jako te o ria system ów znakow ych je st n ie ty le o d ręb n ą i sam odzielną d yscypliną, co raczej je st te ch n ik ą , k tó ra służy pom ocą p rzy b a d a n ia c h s tr u k tu r zn a k o ­ w ych. P rz ed m io tem analizy sem iotycznej m ogą być zn a k i w erb aln e, zn ak i sztuczne i sfo rm alizo w an e a ta k ż e z n a k i ikoniczne. S em iotyka w y k a z u je zw iązki z językoznaw stw em , z k tó reg o zre sztą w y ro sła, ze stru k tu ra liz m e m , k tó ry sta n o w i je j odm ianę, z c y b e rn ety k ą , d la k tó ­ re j je st pom ocą w k o n stru o w a n iu języków fo rm a ln y c h . A nalizę sem io- ty c zn ą p rze p ro w ad z a się w pierw szy m rzędzie n a języ k u n a tu ra ln y m . W n im też w y o d rę b n ia się n a jp ie rw system znaków (fu n k c ja zn aczą­ ca i oznaczająca), po tem te k s t (u p o rz ąd k o w an a se k w e n cja znaków w d a n y m system ie) oraz kod (zawfierający re g u ły k o m b in o w a n ia ele­

m en tó w danego system u).

Z astosow anie an a liz y sem iotycznej do dziedziny k u ltu ry czyli stw o ­ rze n ie „sem iotyki k u ltu r y ” ja k głosi ty tu ł książki, je st m ożliw e dzięki tem u , że fo rm a ln ą s tr u k tu r ę p rze jaw ó w k u ltu r y p o tr a k tu je się jako system znaków . S ystem te n sta n o w i n arz ęd zie k o m u n ik a c ji m iędzy­ osobow ej i k s z ta łtu je in te rsu b ie k ty w n e ro zu m ien ie znaczeń. Z a d a ­ n iem analizy sem iotycznej je st w łaśn ie p o zn a n ie sy stem u znaków oraz zasad jego fu n k c jo n o w a n ia i k o n stru o w a n ia . „B ycie z n a k ie m ” sta n o w i elem e n t w sp ó ln y d la różn y ch k u ltu r i up o w ażn ia do p o ró w ­ n y w a n ia ich m iędzy sobą. K aż d a dziedzina k u ltu r y p o słu g u je się oczy­ w iście sobie w łaściw y m i znakam i. Dla lite r a tu r y b ęd ą to zn ak i sym bo­ liczne, dla p la sty k i b ęd ą to z n a k i ikoniczne. S ztu k a te a tr a ln a czy fil­ m ow a w y ra zi sw oje tre śc i w b ard z o zróżnicow anych sy stem ach z n a­ kow ych. P e łn a an a liz a sem iotyczna p rzebiega zasadniczo w trz e c h k ie­ ru n k a c h : 1/ a n a liz a sy n ta k ty c z n a /uw zg lęd n ia sto su n ek zn a k u do zn a k u w e w n ą trz danego sy stem u ; 2/ an a liz a se m an ty czn a /u w zg lęd ­ n ia sto su n ek zn a k u do d esy g n atu ; 3/ an a liz a p rag m a ty c z n a /u w zg lęd ­ n ia sto su n ek zn a k u do jego odbiorcy/.

A u to rzy radzieccy, p u b lik u ją c y sw o je p ra c e w o m aw ian ej książce p r z y jm u ją stanow isko, że an a liz a sem iotyczna nie w y cz e rp u je b a d a ń n a d k u ltu rą , a le stan o w i n iezb ęd n y i w ręcz konieczny e ta p w stę p n y

(3)

do nich. Z w ra c a ją oni u w ag ę n a zakres b a d a ń sem iotycznych. B a d a ­ n ia te m ogą z pow odzeniem być sto so w an e do a n a liz y m om en tó w spo­ łecznych, m asow ych. In aczej m ów iąc są p rz y d a tn e w w y k az y w a n iu ty c h przejaw ó w , k tó re są p o w ta rz a ln e w k u ltu rz e . N ie n a d a ją się n a ­ to m ia st do b a d a n ia je j bogato zróżnicow nych, tw ó rczy ch i je d n o ra zo ­ w y ch w a ria n tó w 1.

P rz ed sta w io n e w książce p ra c e o m a w ia ją ro lę i m ożliw ości sem io­ ty k i w za sto so w an iu do b a d a ń n ad k u ltu r ą oraz u k a z u ją w y n ik i szcze­ gółow ych an liz n a k o n k re tn y c h p rz y k ła d a c h głów nie z dziedziny lite ­ r a tu r y i m a larstw a . Dla za p reze n to w an ia p ro filu p u b lik a c ji pt. S e ­ m io ty k a k u ltu r y zo stan ą om ów ione n ie k tó re ty lk o prace, k tó re ja k się w y d aje , n a jb a rd z ie j są sy m to m aty czn e dla całego o bszaru badań. S porządzono w ty m celu w y b ó r w yboru.

1. T rz ej au to rzy , A n d rie j Z alizniak, W iaczesław Iw a n o w i W ładi­ m ir T oporow w p rac y pt. O m o żliw ościach str u k tu ra ln o -ty p o lo g ic z- n y c h badań se m io ty c zn y c h 2 z w ra c a ją u w ag ę n a zdolność m odelow ania św ia ta i n a sto su n ek te j zdolności do sto p n ia a b s tra k c ji danego sy­ ste m u sem iotycznego. S tw ierd za ją, że zachodzi zależność zdolności m o d elo w an ia św ia ta od sto p n ia a b s tra k c ji danego sy stem u sem io­ tycznego w re la c ji do m odelow anych przedm iotów . Z au w a żają, że system y znak o w e języków n a tu ra ln y c h z a jm u ją pod ty m w zględem położenie p o śred n ie m iędzy sy stem a m i znakow ym i m a te m a ty k i, k tó re są n a jb a rd z ie j sfo rm alizo w an e a sy stem a m i zn ak o w y m i religii, k tó re w y k a z u ją n a jm n ie jsz y sto p ień sfo rm alizo w an ia. W zw iązku z ty m a u to rz y p o d a ją sugestię, że m ożna b y p o d jąć p ró b ę za sto so w a n ia m e­ to d w spółczesnej lin g w isty k i i sem io ty k i do b a d a ń system ów zn a k o ­ w y ch relig ii.3 S tw ie rd z a ją dalej, że n ależy rozróżnić su b sta n c jo n a ln ą jed n o ro d n o ść i różnorodność te k stó w sy te m u znakow ego. T e k st je d n o ­ ro d n y będzie np. sporządzony ty lk o w języ k u m ów ionym czy ty lk o w języku pisanym . T ek st ró ż n o ro d n y będzie za w ie ra ł ró żn e system y znakow e ja k np. język m ów iony połączony z gestem , śpiew em itp. N aw et w tek ście je d n o ro d n y m m ożna w y k ry ć co n a jm n ie j d w a system y znak o w e np. te k s t re lig ijn y w y ra żo n y p rzy pom ocy znaków innego sy stem u — języka m ów ionego czy pisanego. P rz y stę p u ją c w ięc do a n a ­ lizy sem iotycznej b ad an eg o te k stu , należy n a jp ie rw ro z w a rstw ić te k s t i w y o d rę b n ić w nim poszczególne poziom y znaków 4.

2. W iaczesław Iw a n o w w p ra c y pt. „Rola sem iotyki w c y b e rn ety c z­ n y m b a d a n iu człow ieka i społeczności” 5 s ta ra się w y k azać p rzy d a tn o ść sem iotyki dla cy b e rn e ty k i społecznej i z a ry so w u je p o w sta ją c e przy ty c h b a d a n ia c h problem y. C y b e rn e ty k ę o k reśla się ja k o n a u k ę o s te ro ­ w a n iu w y w ie ra ją c y m p o żą d an y w p ły w n a ok reślo n e z jaw isk a .6 S y ste­ m y znakow e są n arzęd ziem służącym do k ie ro w a n ia zach o w an iem czło­ w ie k a ; sta n o w ią one bow iem śro d ek p rze k azy w a n ia in fo rm ac ji. Lecz fu n k c ję in fo rm o w a n ia p rz e jm u ją obecnie w . coraz w ięk szy m sto p n iu m aszyny. C hcąc zaś posłużyć się m aszy n ą w p rz e k a z a n iu ok reślo n ej in fo rm a c ji należy je j zakodow ać w y b ra n y w ty m celu języ k sfo rm a ­ lizow any oraz zao p atrzy ć ją w fu n k c ję o p ero w an ia ty m językiem i za­ p a m ię ty w a n ia te k stó w danego sy stem u znakow ego. P o n iew aż zaś m

o-1 P or. P rzedm ow a, 5—64.

2 S. 67—83, przeł. Ja d w ig a W ajszczuk. 3 P or. s. 67.

4 P or. s. 70 nn.

(4)

delem dla d o k o n y w an ia o p e ra c ji n a zn a k ac h przez po słu g iw an ie się języ k am i n a tu ra ln y m i i języ k am i n ad b u d o w a n y m i o k azu je się sam człow iek, w ięc p o w sta je problem , w ja k i sposób w łączyć m aszynę w obieg in fo rm a c y jn y zachodzący w społeczności ludzkiej. Inaczej m ów iąc, ja k m ożna sp raw ić, żeby m aszyna u czestniczyła całkow icie w lu d zk im procesie k o m u n ik o w an ia. A u to r, sta w ia ją c te n fu tu ro lo ­ giczny problem , w y ra ża p rzekonanie, że b a rie rą , k tó ra n ie pozw ala m aszynie n a sw obodne i p ełn e p osługiw anie się sy stem am i zn a k o ­ w y m i n a sposób człow ieka, je st nie m ożność n au c ze n ia m aszyny lu d z­ kiego jęzka n a tu ra ln e g o .7 Je że li p rzy ją ć, że h isto ria k u ltu r y polega n a sukcesyw nym p rze k azy w a n iu system ów znakow ych, ta k ab y służyły one łączności i ste ro w a n iu zachow aniem społecznym , to an a liz a sem io­ tyczna ja w i się ja k o pod staw o w y środek^ b u d o w an ia odpow iednich ję -

zyków -pom ostów p o ro zu m ien ia.8 \

Iw an o w p rz e w id u je rozw ój sem iotyki w k ie ry n k u p o sz u k iw an ia cech w spólnych dla w szy stk ich języków n a tu ra ln y c h ', św ia ta a ta k że dla języków sztucznych. O siągnięcie to otw orzyło by idrogę do b u d o w a ­ n ia coraz to now ych języków przyszłościow ych.9 Z ad a n iem sem iotyki sta n ie się n a stę p n ie b a d a n ie re la c ji m iędzy ró żn y m i pożiom am i w e­ w n ą trz danego sy stem u znakow ego (np. synonim y) oraz re la c ji m iędzy system am i znakow ym i różnych poziom ów (np. p rze k ła d n a inny język n a tu ra ln y ). K o lejn y m d ążeniem w za k resie sem iotyki będzie d ążenie do u zy sk an ia m ożliw ości p rz e k ła d u z języka je d n ej n a u k i n a język in n e j nauka.10 A u to r stw ie rd z a n a koniec, że w ie lo ra k ie system y zn a ­ kow e różn y ch poziom ów u z u p e łn ia ją się w za jem n ie i m o d e lu ją św iat coraz b a rd z ie j w sze ch stro n n ie i w sposób sh a rm o n izo w an y .11

3. J u r ij Ł o tm a n i B orys U spienski w p rac y pt. O s e m io ty c zn y m m e ­ chanizm ie k u ltu r y 12 p o d ają, że dla b a d a ń sem iotycznych k u ltu r a p rz e d ­ sta w ia się zaw sze ja k o podzbiór zbioru u n w ersaln eg o ja k o system znakow y n a tle n ie -k u ltu ry . K u ltu r a w y tw a rz a w okół człow ieka stre fę społeczną. C zyni to przy pom ocy języka n atu ra ln e g o , k tó ry jest śro d ­ kiem in fo rm a c ji i w ięzi społecznej.13

A u torzy dochodzą w sw oich dociek an iach do p rze k o n an ia , że „ J ę ­ zyk i k u ltu ra w sw ym rzeczyw istym h isto ry czn y m fu n k c jo n o w a n iu są od siebie nieodłączne: nie je st m ożliw e istn ie n ie języka (w p ełnym ro zu m ien iu tego słow a) n ie osadzonego w k o n te k ście k u ltu ry , ja k rów n ież k u ltu ry n ie p o sia d ające j w sw ym c e n tru m s tr u k tu r y ty p u języka n a tu ra ln e g o ”.14

K u ltu ra b y w a o k re śla n a jako m echanizm o rg an iz u jąc y i p rzech o ­ w u jąc y in fo rm a c je w p am ięci zbiorow ej. S tąd w y łan ia się p y ta n ie o długość trw a n ia ty c h in fo rm a c ji w p am ięci zbiorow ej ja k rów nież o czynniki m ogące w p ły n ą ć n a zm ianę te j trw ałości. A u to rzy w y m ie­

6 D efinicja cy b e rn ety k i, ja k ą p o d aje M. M azur, por. Józef K ossecki, C y b e rn e ty k a k u ltu r y , W—w a 1974, 9. 7 P or. s. 84 nn. 8 P or. s. 89 nn. 9 P or. s. 90. 10 Por. s. 94 nn. 11 P o r. s. 98. 12 S. 147— 170, przeł. Je rz y F aryno. 13 P or. s. 147 nn. 14 S. 149.

(5)

n ia ją i a n a liz u ją ta k ie czynniki ja k : zap o m in an ie czyli ogran iczan ie pojem ności pam ięci zbiorow ej, h ie ra rc h ia w a rto śc i te k stó w , te n d e n c y jn e n ac isk i w a lk i społecznej.15

P o n iew aż system znakow y d an e j k u ltu r y w y stę p u je i da się w y ­ od ręb n ić jed y n ie ty lk o w p rze ciw sta w ien iu do n ie -k u ltu ry , w ięc k aż d ą in n ą k u ltu rę , to znaczy k u ltu rę o in n y m sy stem ie znaków , o d b ie ra się w ty m u ję ciu ja k o a n ty k u ltu rę .10 A u to rzy z w ra c a ją u w ag ę n a d y n a ­ m izm k u ltu ry . P o d a ją „m odę” ja k o synonim zm ienności w k u ltu rz e. T ra fn ie a k c e n tu ją , że m oda „za k aż d y m raz em dąży do sta n ia sią n o rm ą, ja k k o lw iek są .. to p ojęcia z n a tu ry sw ej p rze ciw sta w n e.” 17 D ynam iczność p rocesu k u ltu ry u ja w n ia się w pod staw o w y ch opozy­ cjach. A u to rzy w y lic za ją k ilk a ta k ic h opozycji w system ie k u ltu ry . O to one: s ta re — now e; n iezm ien n e — zm ienne; jedyność ·— w ie ­ lość.18

W in n y m m iejscu au to rz y tłu m ac zą genezę p o w sta w a n ia se m io ty ­ k i k u ltu ry : „ S tr u k tu r a językow a o d ry w a się od m a te ria łu języ k o ­ wego, zy sk u je n a sam odzielności i p rzenosi się n a ciągle ro zszerza­ jący się k rą g zjaw isk, k tó re w sy stem ie k o m u n ik a c ji lu d zk ich zaczy­ n a ją zachow yw ać się ja k języki i przez to s ta ją się e lem e n ta m i k u l­ tu ry . W szelka rzeczyw istość w p ro w a d zo n a do sfery k u ltu ry zaczyna u n fk cjo n o w a ć ja k o znakow a. Jeżeli zaś m ia ła ju ż ona c h a ra k te r z n a ­ kow y (...) to sta je się w ów czas zn a k ie m zn a k u .” 18 Z n ak zn a k u je s t m e- ta z n a k ie m k u ltu r y albo zw yczajnie m e ta k u ltu rą . W iek X X w p ro w a ­ dził ju ż m e ta n a u k i i m e tajęz y k i nau k o w e. W prow adził ta k ż e m e ta li- te r a tu r ę i m e tam ala rstw o . W zw iązku z ty m a u to rz y sądzą, że z a ry ­ so w u ją się p red y sp o zy cje do zb u d o w a n ia m e ta k u ltu ry .

4. B orys U spieński w a rty k u le pt. „ S tr u k tu r a ln a w sp ó ln o ta różnych ro d za jó w sz tu k i” 20 p rz e d sta w ia sw o je p rzy czy n k i do b a d a ń n a d s tr u k ­ tu ra ln y m i an logiam i m iędzy dziełm lite rc k im a dziełem plastycznym .

W yróżnia n a jp ie rw tr z y m ożliw e pozycje w obec dzieła. B ędzie to: 1) pozycja czyteln ik a czy innego odbiorcy, to je st pozycja z e w n ę trz ­ n a ; 2) pozycja p rz e d sta w ia n e j w u tw o rze postaci, to je st pozycja w e ­ w n ę trz n a ; 3) pozycja a u to ra , k tó ra m oże być ze w n ętrzn a , gdy a u to r w y tę p u je jako n a r r a to r lu b w e w n ę trz n a jako w cielenie m yśli a u to ra w p rz e d sta w ia n ą postać. U sp ień sk i p o d a je p rzy k ła d y z k o n k re tn y c h dzieł.

C iekaw ą sp ra w ą je st w p ro w a d ze n ie po jęcia „ ra m y ” dzieła a rty sty c z ­ nego. „R am a” pełn i fu n k c ję p rze jścia ze św ia ta w y ra ża n eg o przez dzieło do św ia ta odbiorcy dzieła. S tan o w i n ie ja k o g ran ic ę dw óch św iató w — prezen to w an eg o i odbieranego. M ożna zauw ażyć różne fo rm y „ ra m ” np. d re w n ia n a r a m a obrazu, k u rty n a w te a trz e , a u to r dzieła literac k ieg o w y stę p u ją c y jako n a rr a to r . „R am ę” m oże też s t a ­ now ić pow ieść dla w y stę p u ją c e j w niej pow ieści (pow ieść w powieści), obraz dla ob razu w y stę p u jąc eg o n a jego tle .21 A u to r p ra g n ie w sw o­ ich an a liz ac h w sk azać n a m o m en ty podobne w różnych ro d za jac h

15 P or. s. 150 nn. 16 P or. s. 159. 17 S. 165. 18 P or. s. 167. 18 S. 170.

20 S. 181—212, przeł. Z ofia Zaron. 21 P or. 182 nn.

(6)

sztuki, k tó re p o m a g ają p o rów nyw ać i u z a sa d n ia ją p o ró w n y w a n ie ty c h ro d za jó w sz tu k i jako system ów znakow ych,

5. O. K a rp iń sk a i I. R ew zin w p rac y pt. „A naliza sem iotyczna w czesnych sztu k J o n e s c o 22 u k a z u ją specyficzność sem iotyczną sztu k Jonesco. S tw ie rd z a ją , że był on w e w czesnych sw oich sz tu k ac h p ie rw ­ szym pisarzem , k tó ry ja k o tre ść sz tu k i o b ra ł je j stro n ę fo rm a ln ą . W zw iązku z ty m m ożna pow iedzieć, że w jego sztu k ac h n ie m a zw y­ czajn ej fab u ły , n ie m a też zw yczajnego te m a tu , bo te m a te m s ta ją się w łaśn ie analizy sem iotyczne. Np. te m a te m sz tu k i „Ł ysa śp iew aczk a” jest an aliza zasad po ro zu m iew an ia się lu d z i i w y m ia n y in fo rm a c ji m iędzy nim i. „Sens a rty sty c z n y sztuki tk w i w w y ra ż e n iu idei n ie k o - m u n ik a ty w n o śc i”.23

Na zakończenie p re z e n ta c ji k siążki pt. „S em iotyka k u ltu r y ” w y p a d a stw ierdzić, że dążen ia i osiągnięcia uczonych rad z iec k ich w dziedzinie ta k n ow ej i ta k o biecującej, doko n y w an e a k tu a ln ie i p rze k azy w a n e „na gorąco” w tra k c ie n ie ja k o b ad a ń , są w a rte prześledzenia. D la filozofii k u ltu ry sta n o w ią now e a sp e k ty ujęć. M ożna przypuszczać, że an a liz y sem iotyczne zastosow ane jako te c h n ik a pom ocnicza dla b a d a ń z ja ­ w isk k u ltu ry p rzyczynią się do w y su b te ln ie n ia i w y o strze n ia p ro b le ­ m a ty k i w te j dziedzinie.

H alin a W istu b a

ZB IG N IEW JA N C Z A R S K I

METAFIZYKA I KULTURA

» 1. R ealistyczna m e tafiz y k a b y tu , n azy w an a też tom izm em egzysten­ cjaln y m , p rz e d sta w ia się ja k o całościow a te o ria rzeczyw istości w od ­ ró żn ie n iu od te o rii filozoficznych zależnych od p e rsp e k ty w p o zn aw ­ czych, u jm u ją c y c h rzeczyw istość aspektow o, a zatem nie u zy sk u jący ch a d e k w atn e g o jej ujęcia.

P rz y jęc ie za św. T om aszem istn ie n ia ja k o głów nego w y ró ż n ik a bytu , jako czynnika u rea ln iając eg o (czyniącego rzeczyw istość rzeczy­ w istością), a k tó ry rów nież a k tu a liz u je isto to w e sk ła d n ik i bytów p rz y ­ godnych stan o w iąc żasadę specyficznie o rg an iz u jąc ą w e w n ę trz n ie o raz je d n o stk u ją c ą te byty, pozw ala utw o rzy ć najo g ó ln iejszy p rze d m io t po­ z n a n ia f ilozoficznego w p ostaci zn e u tra liz o w a n e j w sto su n k u do p rzed m io tó w in n y c h filozofii, u tw o rzo n y c h pod w p ły w em su g e stii w y ­ o b rażeniow ych lu b poznaw czych. Tym z n e u tralizo w an y m przed m io tem poznania filozoficznego w re a listy c zn e j m etafizy ce b y tu je st w ięc b y t ja k o istn iejący , co zap ew n ia te j m etafizyce w łaściw ą ogólność u jęć z jednoczesnym u k ie ru n k o w a n ie m n a k o n k retn o ść . O dróżnia to to - m izm eg zy sten cjaln y od m e tafiz y k zależnych od u w a ru n k o w a ń lo- gcznych, sp iry tu a listy czn y c h lu b m a terialisty czn y ch .

K o n sek w e n cją naczelnego, realisty czn eg o p u n k tu w y jścia m e ta fi­ zyki je st stw ie rd z en ie p lu ra liz m u bytów , m etodologiczna rzeczyw istoś- ciow a in te r p re ta c ja fa k tó w z obszaru ludzkiego dośw iadczenia (czyli ich sto su n k u do rzeczyw istości istn iejące j) oraz p ełn e uw zględnienie p ra w b y tu istniejącego: tożsam ości, niesprzeczności, w yłączonego śro d ­

22 S. 354—357, przeł. A n n a Jędrzejkiew icz. 23 S. 357.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W Polsce istnieją dwie komisje: Komisja Standaryzacji Nazw Geo- graficznych Poza Granicami Kraju, która zajmuje się standaryzacją polskich egzonimów oraz Komisja Nazw

Mionografija /Leon Kruczkowski... M onografija /Leon

[r]

In the challenging scenario in which the consensus training set, predictor type and (as a consequence) the gene list, are different we observed only substantial levels of con-

When supply of the plants with mineral nitrogen was normal, the toxic effect of herbicides did not occur.. T a b l e 2 The effect of herbicides on the crop

• W ostatnim numerze włoskiego czasopisma naukowego poświęconego badaniom literatury francuskiej — „Studi francesi" (Torino — Turyn, No 97, I—IV/1989)

W przypadku reprezentow ania oraz obrony klienta przed sądem lub innym organem władzy kraju przyjmującego adw okat m a obowiązek przestrzegać reguł dotyczących niemożności

Chemicy z jedenastu krajów świata, zajmujący się dziejami swojej dyscypliny, wskazywali zmieniające się w czasie zagadnienia teoretyczne, sięgając do ich genezy oraz