r
e
c
e
n
z
j
e
S. J. L u r i e , Jazyk i kultura m ik en sk oj G recji, Izdatielstw o A k ad em ii N auk, Mostowa — Leningrad 1957, s. 402, 50 ryc. w tekście. O dczytanie przez M . V e -η t r i s a 1 w 1953 r. linearnego pism a В stw orzyło filologiczne podstaw y d o badania język a, ku ltury i historii G recji w drugim tysiącleciu, chociaż dotychczas nie znaleziono dw u języcznych iniaipisów, k tóre p o tw ierdziłyb y w sposób niezbity słuszność odcyfrow ania, a zarazem przekreśliłyby podejm ow ane (przez sceptyków p ró b y podw ażenia tego genialnego odkrycia P ow stała moiwa dziiedziina b ad ań filologicznych — · myikenoiogia, która bujinie roz
w inęła się w następnych latach.
W 1956— 57 ukazały się też pierw sze p róby system atyzujące dorobek naukow y w tej dziedzinie: „D ocum ents in M ycen aean G reek ” Ventris a i C h a d w i c к а 5 oraz „J azyk d kultu ra m ikenskoj G re c ji” L u x i e g o.
Praca profesora un iw ersytetu lw ow skiego (do r. 1949 — leningradzkiego) Salom on a J. Luiriego jesit oryginalną i głęboką syntezą tego niezw ykle skom pli kow anego m ateriału . Prcif. L u rie cid .wielu lat pracuje .nad ty m i za ga d n ien iam i4 i b y ł je d n y m z pierw szych w nauce europejskiej, k tó ry bez zastrzeżeń uznał w ielkie znaczenie odkrycia Ventrisa d od razu przystąpił do sam odzielnych badań w tej dziedzinie 5.
P raca Luiriego składa się ze w stęp u (s. 3— 12), b ib lio gra fii (s. 13— 17), w y k a zu uzgadniającego stare n u m ery nap isów z P у los z now ym i w edług w ydania B e n - n e t t a 6 (s. 18— 21), listy skrótów (s. 22— 23), części gram atycznej (s. 27— 186), częścft historycznej (s. 189— 344), zbiorku w yb ran ych in sk ryp cji (s. 347— 381) w raz ze słow niczkiem (s. 382— 387), w y k a zu rycin (s. 398— 399) oraz spiisu treści (s. 400— 402).
N a w stępie autor krótko om a w ia (historię adcyirowaniia pism a fereteń sko-m y- keńskiego oraz te m om enty, które w dalszym ciągu u trudniają pracę nad .odczy tan iem i interpretacją tekstów. Jak w iadom o, dotychczas jeszcze nie odczytano
szeregu zn aków — nip. n r 18, 19, 22, 47, 49, 63, 64, 79, 83, 84, 86. N iektóre znaki są natom iast odczytane niepew nie (nr 23, 29, 34, 82), dłuższych tekstów nie ma w .ogóle, w napisach w ystępu je dużo m ateriału oinomastycznego i topon om
astycz-1 M . V e n t r i s , J. C h a d w i c k , E viden ce fo r G r eek dialect in the M ycenaean A rc h iv es, „Jioiurnal o f H ellenic Studies” t. 73, 1953, s. 84— 103.
2 Nip. A . J. B e ait t i e , M r. V en tris D ecip h erm en t of the M in oan Linear В Script, „Journal .of H ellenic S tu dies” t. 76, 1956, s. 1— 17.
3 M . V e n t r i s , J. C h a d w i c k , D ocu m en ts in M ycen a ea n G reek , Cam bridge 1956.
4 S. J. L u r i e , Istorija G recji, cz. I. S d rew n iejszych w riem ion do ob ra zow a - nija A fin sk o g o M o rsk o g o Sojuza, Leningrad 1940, .s. 64 n .; t e n ż e , D ogreczeskije nadpisi K rita, „W iestn ik D rew niej Istciriii” 1947, n r 4, s. 70— 87; t e n ż e , rec. z pracy W ł. G e o r g i e w a, P r o b le m y m in ojsk og o jazyka , „W iestn ik Drewniej Istorii“ 1954, nr 3, s. 104— 114. Por. w y k a z prac autora, „W iestnik D rewniej Istorii“
1960, п т 4, ,s. Î98— 204.
5 S. J. L u r i e , O p y t cztenija p ylossk ich nadpisej, „Wlestniik D rew niej Istorii” 1955, nr 3, s. 8— 36.
0 E. L. B e n n e t t , T h e P ylo s tablets, te x ts of the inscriptions fou n d 1939— 1954. Princeton 1955.
P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y T o m L I I — Z e s z y t З
R E C E N Z JE
589
nego, ,przes:zikadz.a:ją pry m ityw n e reguły ortoigraficzne (np. jeden i ten sam dźwięk m a że b yć naipisany przez k ilk a różnych znaków) ltd . Za słu g u ją na uiwagę kryteria kontrolne w y su w an e przez autora: ścisłe (przestrzeganie przy odczytaniu tekstów .m ykeńskich zasad cyp ryjsk iego pism a zgłoskow ego z V — IV w ieku p.n.e. oraz -operowanie kontekstem z uw zględnieniem zaw artości w szystkich dostępnych
napisów.
B ibliografia obejm u je 87 pozycji z lat 1953— 1956, w tym 42 niedostępne auto row i (uzupełnienia podane są w dodatku oraz w recenzjach 'autora opublikow a n ych ju ż p o wydanliu niniejszej p r a c y )7.
Część gram atyczna ipracy składa się 3 rozd ziałów : pism o, fonetyka i m o rfo logia. W pierw szym rozdziale (s. 27— 71) 'autor p o rów n u je pism o .zgłoskowe c y p ry j skie i m ykeńskie i proponuje szereg w łasnych interpretacji znaczenia fon etycz n ego znaków m ykeńskich. W odróżnieniu od V e n M ’sa autor czyta znak 4-3 ja k as (a nie dyftanga ab)., zinalki 1, 7, 14, 45, j.ak — za, zi, zo, ze (a n ie da, di, do, de), iznaki 20, 74 ja k co, ce (pałataiiizowane ko, ke), a niie zo, ze, zniak 65 jak
W ą tp liw a jest in terpretacja znaków 29 (pe2), 34 (pa4), 23 (qe2), 82 (k a ý . Zreszitą od ostatnich dw óch interpretacji p ro f. Luriie -obecnie o dstąpił p rzy jm u ją c dla nr 23 interpretację Bennetta m u , a dla nr 82 — jo.
W rozdziale drugim (s. 73— 106) autor przedstaw ia fon etyk ę, szczegółowD analizując szereg w łaściw o ści ję z y k a .napisóiw, jak nip. w y m ia n y i-e , e -a , a -o , o - u %, brak l (w szędzie zam ienia go dźw ięk r) oraz l, m , n, s, w teońcu w yrazu i przed spółgłoską (w g Ventrisa jest to tylk o w łaściw ość ortograficzna), nieroiaróżnienie dźw ięcznych, bezdźw ięcznych i przydechew ych spółgłosek, co autor tłu m aczy od
d ziaływ ainiiem sub strata niegreckiego.
Jeżeli w y m ia n y i -e , o -u , niie ruasuwają w ątpliw ości, to o scy la cje ija -e , a -o , są .raczej niepewne, alb ow iem pośw iadczone są zaledw ie .jednym lufo dw om a p rzy - ikładiami (per. s. 78). Słusznie n a olgół lauitor w ią że te w łaściw ości język a napi só w m ykeńskich z greCkilmii dialektam i grupy achajsko-eoilslkiej.
N ajbardziej in teresujący dla 'historii ję zy k a greckiego je st rozdział trzeci pośw ięcony m orfo lo gii (s. 107— 186). Jest to pierw szy wti^kszy zarys gram atyki m yk eń skiej (odpow iedni rozdział w książce Ventriisa i Chadwiclka liczy zaledwie k ilk a s tr o n 9. 'Autor traktu je k o le jn o o rzeczowniku, przym iotniku (por, dopeł niacz na -o jo , tem aty ma -e u , m iejsco w n ik na -p i), zaim ku, czasow niku, -przy- imikaoh i innych częściach moiwy. Szereg w niosków i tw ierdzeń autora nosi cha rakter d yskusyjny. A u tor uiważa n p . iż końców ka -a e : eqetae, vek eta e jest form ą celow nika Mcztoy p ojedynczej, ale m oże b yć ipo/jęta rów nież ja k o liczba podw ójna (s. 112— 113), M ykeń skie o, jo autor interpretuje ja k o zaim ek „c o ” (s. 147), chociaż c ały szereg w zględów p rzem aw ia raczej przeciw takiem u przypuszczeniu: słów ka te zn ajdu ją się w zdaniu na druigim m iejscu , nie odm ien iają się i nie są sam o dzielne pod w zględ em fonetycznym . M oże jest to partykuła <3ς „ta k ” ? (w edług Venitrisa ijest to spójinlilk ώς ). O m a w ia ją c oz-aisowmiik autor duiżo uw agi pośw ięca
7 S. J. L u r i e , O bzor n ow ie jsz e j litieratury po grieczesk im nadpisiam m ik e n - sk oj epochi, „W iestn ik Drewniej Istorii“ 1957, n r 3, s. 196— 213. Tenże rec. pracy M . V e n t r i s a , J. C h a d w i c k a, D ocu m en ts in M ycen a ea n G r eek ciraz .z pracy J. C h a d w i e k a , The D eciph erm ent of Linear В, „Wiestnilk D rew niej Istorii” 1960, n r 1, s. 132— 144.
8 Por. też S. J. L u r i e, Ü ber einige eigen tüm lich e Ü bergän ge der Sonanten und der V okale im G riechischen, „E un o m ia ” „L isty filolo gick é” Suppl. II, p. 2, P rag ae 1958, s. 55— 59.
9 M . V e n t r i e , J. C h a d w i c k , op. cit., s. 83— 88. Por. także T h u m b -S e h e r e r, H andbuch der griechischen D ialekte t. II i ostatnio E. V i l b o r g h , A tentative G ram m ar o f M ycen a ea n G reek , G öteborg — Stockholm 1960.
590
R E C E N Z JEp erfectu m (s. 162— 165), ö le nliektóre interpretacje n ie są p e w n e : epizezato w edług au/tora jest plu sq u am p erfectu m , a m-olże to επιδέδαστοι w czasie p e r fe c tu m ? zek oto m oże b y ć nie tylko fo rm ą czasow nika, ja k uw aża autor < biuro), ale rów nież litezebniifca ( δέκοτος ), czy też -tanienia w łasn ego ( Δέχτος). Terapike w edług autora — to czas p rzeszły (p erfectu m ) ( βεράπικε), a m aże to jednak czas teraźniejszy (θεραπίσκει)? W rozdziale o ipirzyimkac-h zasługują na «uwagę -interpretacje m i2 jako- !v, lv (s. 166) i u — ja k o przedrostek o znaczeniu Ιπί— (s. 171— -2).
W -zamknięciu części gram atycznej (s. 175— 182) autor daje ogólną ch araktery sty k ę 'dialektu m yk eń skiego podkreślając przy ty m , że dialekt ten n ie jest id en tyczny iz język iem praigredkiim rekon stru ow anym drogą łinigwiistycaną, ale p r z e d staw ia p ew ien -warlaint jedn ego ss archaicznych d ialek tów greckich — acha-jiskiego, który już w ted y różnił siię od jońskiiego i dary-ckiego 10. P otw ierdza ten w niosek talblica porów naw cza (s. 183— 186) m ykeńskidh fo r m fonetycznych, gram atycanych. i leksykaln ych z ipóźniejiszymi greckim i. W y n ik a z tej tablicy, że ję z y k napilsów m ykeńskich m a Wllskie p o w iązan ia z dialek tam i grupy aahajslkiej i szczególnie
z tesalskim , beockiim d -airkadio^eypryjskim.
Duiży w y siłek filodoigilczny Lu riego okazał siię cenny ii pożyteczny nie tylko dla badań czysto język-olwych, ale rów nież dla studiów historycznych, k tó ry m pośw ięcon a jest dru ga część om aw ianego dzieła.
Część historyczna pracy dotyczy daiejów 1 kultury G recji w okresie m y k e ń - skim 1 skład a sdę z dziesięciu rozd ziałów : Państw o Pylos, Państw o K n o ssos, K olonie P y l os w A z ji M-nliejsizej, A p arat p ań stw ow y, Stosun k i agrarne, H od ow la bydła,. R zem iosło (stan prawino-społeazny rzem ieślników , pieśniarze 1 lirycy , technika rzem iosła), N iew olnictw o, R eligia (bóstw a 1 ku lty, kapłań stw o, rytu ał ekspiacji m iasta w linisjkrypdji pylo sk iej V a 15), Woijiskío i ifilota w ra z и aneksem o hippeis
w e w czesn ym okresie d zie jó w G recji.
W p iśm ie В zachow ały się p raw ie w yłączn ie dokum enty rachunkow ości go spodarczej, dlatego też dzieje polityczn e G recji w tym okresie pozostają w dal szym ciągu n ie anane i n atu raln ie niie m og ły zinaileźć adltaidia w om aw ianej tu pracy. T o izaś, co było w iadom e przedtem ze źródeł w schodnich (państwo Ahhöjava)
i na podstaw ie m ateriału archeologicznego, autor dosyć szczegółow o przedstaw ił w I tom ie sw ej „Hilstoiriii G re c ji” w y d a n ej w 1940 roku, nie p o d ejm u jąc Więcej tego t e m a t u u . Z a to w św ietle n ap isów zarysow ały się kon tury ustroju p a ń stw o w eg o i społecznego oraz ideologii i m im o, .iż wiiele z przypuszczeń autora ma jeszcze charakter dysku syjn y albo w ręcz hipotetyczny, niie ulega w ątpliw ości, że uczyniony aostał duży k rok naprzód w badaniach n ad początkam i państw a i spo łeczeństw a greckiego w II tysiącleciu p.n.e. 1 -że m am y tultaj do czynienia, jeżeli tylfco dhcemy -używać sum arycznych określeń, ze społecznością różniącą się z a
sadniczo od klasyczn ych społeczeństw Starożytnego W s c h o d u 12. B rak władzy despotycznej oraz -istnienie pryw atnych -f-orm w łasności ziem i świadczą -o antycz nych farm ach polityczno-sp ołecznych.
W rodai-ale pierw szym (s. 189— 203) autor pośw ięca w iele u w agi terytorium pań stw a Pylos, kon fron tu jąc w iadom ości z napisów z tradycją homerową i S tr a
-10 Por. N. S. G r i . n b a u m , K r ito -m ik e n sk ije te k sty i d rew n ieg reczesk ije dia le k ty , „W-oprosy Jazykoznan-iij-a” 1959, nr 6, s. 78-— 86.
11 J. S. L u r i e , Istorija G recji, s. 35— 42. Por. też J. W o l s k i , L ’etat des A ch éen s et son expansion dans la d eu xièm e m oitié du I l - e m illénaire avant n.e., „E o s” t. II (1957/8)-, fa-sc. 1, s. 5— 34.
12 A . I. T l u m i e n i e w , W o sto k i M ik e n y , „W op ro sy Istorii” 1959, nr 12, s. 58— 74. Pod ty m w-zględem w ym aga skorygow ania rów nież określenie autora z r. 1940 (Liu-ríie, c|p. -cit., s. 47 in.).
R E C E N Z JE
59 1 bon em . W e d łu g autora p a ń stw o Pylois obeijmiowało Triifytlię i Messeiniię (granicą zachodnią b y ło ujśdie rzeki A lfe u s, a w schodnią — w yb rzeże zatoki m esseńskiej) ii (przypuszczalnie część A rk a d ii (s. 197). Stolicą p ań stw a b yło P ylos w M essenii
(znane z w y k o p a lisk B i e g e n a od r. 1939), k tóre w (inskrypcji On 45 nosi n i e .'zwykłą n azw ę Ruro, a P uro Ravaraitijo (Πόλος Λα/άλτίος), czyli „Pyilois — .rezy den cja w o je w o d y ” . A u to r przypuszcza, że później, g d y pożoga w o je n n a zniszczyła ipałac w Pylos, w ła d ze centralne przen iosły Się dio Pylos w TritfydM i w łaśn ie 0 miej liinfioinrniuije „Odyseijia” (s. 191). Przypuszczenie to opie ra się p ra w ie w yłącznie n a pew nyah w sk azów kach H om era.
■ M ateriały archeologiczne nie w y k lu cz a ją tak iej m ożliw ości, ale n ic w ięcej niie d a ją , chiodiaż D ö r p f e l d , któ ry w 1907 r. odkopał w łaśn ie w m iejscow ości Katoovatos p a ła c z okresu m ykeńskiego, zidentyfikow ał go z P y lo s Nestora. Tabliczek z nazw ą Рито w tej m iejscow ości nie odnaleziono. Autoir dalej w y su w a ciekaw ą hipotezę, że podział ludności P y lo s n a 9 ISpat ipo 500 m ę ż ó w (Odys. III, 1) przypom ina podział adm inistracyjny terytoriu m P y lo s n a 9 mliasi w okresie mykeńskilm (s. 196 ii 198). L o k a lizacja miefctóryclh miilast n ap otyk a n a trudności iip. M etapa (w edług auitora. A n dania), A k erev a, B ijo , Ekom eno (Erchom enos w A rk a d ii?). P oniew aż ustalenie granlic ipaństwa K nossos ( = całej Kreciie) (i nazw (m iejscowych (rotídiz. II, s. 203— 205) je st stosunkow o łaitwe, autor n ie zatrzym uje się dłuiżej n ad ty m zagadnieniem i przechośdzi w rozldzliale trzecim (s. '205— 211) do fcctanlili Pylos w Aizijli Miniajisizeij (K os, Efeiz, M ilet, C ypr). Autoir naiwiąizuje do . tradycji założenia szeregu m ia st małoazjatyckiiah przez Pylos, chociaż w V I I — V I w . m iasto to b y ło n a tyle podiuipadłe, że nie w ch odziło w ża d n y m w ypadk u w r a chubę ja k o ośrodek toolom zacyjny. Stąd w n iosku je autor, że tradycja ta sięga c za só w m ykeńskich. D la ptotwierdzeniia sw ego p u nk tu wlldzenia autor przytacza kiflka analogii m iędzy n azw a m i m agistratu r w Millecie, EfezJie (μ -ο λπ ο ί, κ ο ό ρ η τ ε ς
1 w Pylos okresu m ykeńskiego. N iew ątp liw ie tem at ten 'zasługuje >na bardziej dokładne badanlia (w zw iązku z p ro blem em A h h ija v a ), nilż to 'uczyniono w o m a w ian ej pnący.
B ardzo treściw y 'rozdział czw arty pośw ięcon y jest spraw om ustrojow ym (s. 211— 233). A u to r nie w y p o w ia d a się ostatecznie w spraw ie stosunku hierar chicznego m ięd zy vanaka (ά'ναξ), a ravaketa (λα/αγέτάς) i tłu m aczy te tytuły etym ologicznie „k r ó l” ii „w o jew o d a ” . Przypuszcza jednak, że vanaka -mógł b yć Ewierzchniilm w ład cą mykeńsfciim, podczas gdy ravaketa — to bezsprzecznie m ie j scow y w ład ca Pylos (s. 215— 2:17). W takita wyjpadku niezupełnie jasna jest inter pretacja tytułu perekuvanaka z napisu V a 15 (etym ologicznie „k ró l siek ie ry ” a lb o „starszy k r ó l” — · τ.ελεκο/άνακα alb o πρεπγ«/άνακα (proponow ana p rzez (autora: „to jest praw dopodobnie, ‘uroczysty tytu ł kroiła — pylosikiiego afflbo m oże mykeňskiiego — lufo jakiegoś wyżsizego kaipłana” (s. 321). D laczego w P y lo s m ia ł istnieć urząd k a p łań sk i w y ższy niiż ten, który 'był w rękach króla, skoro autor p rzy jm u je, że vanaka w ypełn iał g łów nie fu n k c je religijn e (s. 214)? Jeżeli :zaś perekuvanaka p rzy b y w a d o Pylos (odtyfrowainiie ete ja k o ελθε, zdaje się, jest pew ne), to w ygląd a n a to, że rezydu je on gdzieś poza P ylos, i je żeli perekuvanaka jest zw ierzchnim w ład cą M y k en , to nie m oże mim b yć vanaka itd.
Z faktu , iż τέμενος, któ ry vanaka otrzym u je od p a ń stw a (paro zamo) jest r ó w noznaczny 1800 jedn ostkom niższym zlboża, podiczas gdy ravaketa otrzym u je pole trzy ra zy m n i e j s E e , autor wy-Oiąga w niosek, że m iędzy vanaka 1 ravaketa istniała pow ażna różnica społeczna. Nie odgryw a w d a n ym w y p a d k u w iększej roli ta Okoliczność, że n ie w iem y , co to b y ły za miiary zb oża (s. 214, p rzyp. 1). Z n ap isów odnalezionych w K nossos w yn ika, że ravaketa b y ł p ierw szym spośród 23 m iejsco w ych basileis, ale czy b y ł on podobnie ja k ravaketa 'Z Pylos nam iestnikiem
592
R E C E N Z JEw ła d c y m ykeńskiego, czy też lennikiem , trudno na τ -azie ustalić. N a koniec m ożna przypuszczać, iż vanaka i ravaketa są przedstaw icielam i takiego typu w ładzy zw ierzch niej, ja k a później zachow ała się w Sparcie, gdzie dw aj k ró low ie o fu n k cjach w yb itn ie m ilita rn y ch (por. tytu ł άρχαγέτδς) jednocześnie posiadali szereg prerogatyw (pochodzenia sakraln ego (por. L u r i e , „Isto rija G recji” , s. 171), zaś « b o k nich istn iało zgrom adzenie ludow e (zam o = δάμος), starszyzna m iejscow a (pa2 sirevijo te = βααίλε/ίοντες), .radia starislzycíh (kerosjia = γεροοσία), czy li tra d y cyjn e elem enty państw ow ości greckiej, które w y rosły z odpowiednich instytucji okresu radiowego. A u tor nie zatrzym uje się specjaln ie nad tą (kwestią, ale warto p okazać d okładn iej, co now ego dały m ateriały m yk eń skie dla zrozum ienia n a j
starszych fcirm państw ow ych w Sparcie i A tenach .pad w zględ em zachowania przeżytków okresu pierwoitono^rodowego i przekształcenia organów rodow ych w ipaństwo terytorialne. P e w n y m w y ją tk iem w tym sensie jest zagadnienie za2 m ate (s. 226— 228). Auitor widai w nich zam kniętą grupę arystokracji. Są to -mężo wie w sile w iek u w odróżnieniu od m łodzieży (m erizam ate) oiraz starców (p oro- zamate). E tym ologicznie rzecz biorąc zw iązek za2m ate i zam o nie ulega w ą tp li wości. Jeżeli p rzy ją ć interpretację Luriego, poiwstaje zasadnicze pytanie, kogo ob e jm ow ał w takim w ypadk u za m o: czy całą ludność w oln ą, czy tylko a ry stokrację?
W rozdziale p ią ty m autor bada stosunki agrarne (s. 233— 243). W n io sk i autora o istnieniu dwóch form w łasności p ryw atnej ziem i: pełna w łasność (kotona k iti- m en a = κτοίνα κτίμ,ενα) i niepełna w y dzierżaw ion a (kotona k ek em en a = κτοίνα κεκημ,ένα) są niezm iernie w ażne. M niej .pewna jest natom iast in terpretacja ter
m in ów spoieczno-w oj.skcw ego kam aeu jako χαμαιεός „piechiuir” (πεξός) oraz w y ra zó w qoqotao, suqotao, m e rite v o (s. 240—241) jako limíion w łasnych, a nie nazw
zjednoczeń zaw odow ych pastuch ów bydła, św in opasów i ipszczelarzy (βωβοτάων, σοβοτάων, μελιτή/ων). A u tor podaje oibie m ożliw ości. Z analizy autora w yn ika, że oddawano w dzierżawę ziem ie państw ow e, Biernie św iątyń d ziem ie należące do osób 'prywatnych. Niestety praw ie nic nie w ie m y .o w arunkach w ydzierżaw ienia. W naipisie Eb 472 ( = nr 12 n a s. 360) i j est co praw da m ow a o term inie rocznym . Niie jest jaisny stosunek ziem i św iątyn nej do .państw ow ej, jaik rów nież „n iew oln i k ó w ” czy „n iew oln ic” bóstw a (zoero, -a teojo) do pozostałych drobnych dzier żaw ców . Au tor uw aża, że nie m o g li orni posiadać w łasn ości pryw atnej, chociaż byli lu d źm i w a ln y m i Os. 242). D okładniej aiuitor pisize o mlidh w 'rozdziale ósm ym , przytaczając szereg danych porów naw czych o iposesjach drobnych dzierżaw ców czy poddzierżaw ców w ielkości od 3 do 15 m iar, chociaż zdarzają się w y ją tk i, oraz zam ożnych w łaścicieli posiadających przeciętnie pa la w ielkości k ilk u d zie sięciu m iar. A u tor podaje następujące dane statystyczne dotyczące wielkości 24 m ajętności średniej wielkości, 3 iponad 300 m iar, 2 ponad 250, 12 pon ad 100, 6 pomad 50 oraiz 3 odpowiednio 24 i diwia irazy 6 m iar (s. 239). Spnzecane są w ia d o m ości o p o sesji Moroqicro. N a s. 241 podan e jest, ż e dzierżaw i .om oid „lu d u ” pole w ielkości 187 m iar, a na s. 247 je st m o w a o tym , że tyleż ziem i Mciroqoro posiada ja k o kotona kitim ena? N asuw a też w ątpliw ość interpretacja k otonook o ja k o „p o siadacz ziiemstoi”, adbcwiiem w in skrypcji Е р 301 я іе т іа , iktóra jest w posiadaniu k oto n o ok o, nosi nazwę kotona k ek em en a (czyli chodzi tu o dzierżaw ę, a nie k otona kitim ena, ja k m ożna było się spodaiewać (s. 234— 235).
R ozdział szósty (s. 244— 250) pośw ięcon y je st pasterstwu. N a podstaw ie zacho w anych w y k a zó w autor .próbuje ustalić ogólną liczbę pogłow ia trzody dla letnich kraalów (v erek ea = ?ρκεα) Pylos (s. 244— 245). W y d a je się, że nastąpiło tu chyba nieporozum ienie. Auitor p odaje, że w 9 spisach w yliczon e są 5 403-o w ce , 984 kozy
R E C E N Z JE
59 3 і 263 śwti-nie, p'o'dczas gdy podsum ow anie cyfr dla m iejscow ości Pika2, Rouso i M aro (a in nych aiuitor a ie w ym ien ia) daje 'zupełnie in n y wyinilk: 6 024 o w ce i p o nad 315 -kóz. A u tor oponuje przeciw ko intepretacji Ven trisa qoukoro tino jako βοοκόλοι θινός „pasterze k r ó w na piaszczystym w yb rzeżu m orsk im ” na tej p odsta
w ie, że 'ilość tych ąu okoro jest dość pokaźn a (Pika2 — 60, R avaratija — 66, Ajtkija — pomad 60), ą liczba 'bydła rogatego .nader n iska, np. w napisie U a 25 na 70 sztuk trzody — 10 g łów bydła, w napisie U n 138 n a 50 sztuk trzcidy — 3, w napisie Uaii na 43 — 1. Interesująco b rz m i w niosek aiutora, że właściciele stad to zazw yczaj bogaci ziem ianie, jaik Tipa2jo , M oroqoro, К ого, którzy posia dają po la w 498, 187 i 87 m iar. Moiżliwe jed n ak , że n iektóre iz .nazw .interpretowane przez autora jako im iona osobow e oznaczają niie posesotrów p ryw atnych, ale rod y, jak np. Taram ata. N ie jest też zlbyt ścisła in fo rm a cja o Tipa2jo, który w ystępuje raz jako „w łaściciel” (?) v o v o k otono ( = ορ/ον χθ·ονός) „ziem i należącej do zje d noczenia rodow ego” (s.. 247, por. s. 238— 239), po raz drugi .natomiast ja k o „w ła ś ciciel” pcila p ryw atn ego (na s. 117 jest m ow a o Tipa2jo jo kotona).
N astępny rozdział pośw ięcony je st rzem iosłu (s. 251— 269). Z asłu gu je na uw agę ustalenie przez autora k on troli rzem iosła przez państw o i up rzy w ilejow an ego położenia niektórych kategorii rzem ieślników , szczególnie k o w a li. Zach ow ało się 25 dokum entów .zw alniających k o w a li od przym usow ych dostaw ln u , podczas gdy dla innych zaw odów (pasterze bydła., 'budowniiczewie clkrętćw) znam y zaledw ie po je d n ym tak im dokumenclie. K o w a le pracują dla m iasta (osiedla) albo św iątyń, m a ją do p om ocy grupy niew olników od 5 do 30, pracę w y k o n u ją na m iejscu lub w dem u. N otując podział rzem ieślników na dw ie kategorie: królew skich (v a n a k a —
„kró.1” ) i pracujących dla „w o je w o d y ” (la v a g eta s) autor podkreśla, że zasady tego .podziału nie moigą b yć ustalone (por. s. 212— 213), ale trzeba zaznaczyć, że istnie nie takiego podziału nie jest .pewne. Jeżeli nie u lega w ątpliw ości istnienie kró lew skich folu szn ików , garncarzy i rusznikarzy (k a n a p eu va n a ka tero = γναφε'υς /ανακτηρός, k a r a m e v o V. = κεραμεος /., e t e z o m o V. = ζντεσδόμος / · ) , to fa k t istnienia rzem ieślników podw ładn ych w ojew odzie (s. 252) opiera się na dwóch interpreta cjach, co najm niej dysku syjn ych : m a r a te v e r a v a k e s ijo = μαλακτή/ες λα/αγήσιοι .t o jest „'pracujący u w ojew o d y p rzy rozm iękczeniu kcścfi sło n iow ej” (s. 268— 269) oraz r u k o r o r a v a k e s ijo — λοκώροι λα/αγψιοι „ło w c y w ilk ów n a służbie u w o je w o d y ” . A le pom im o tego dom niem ane zaw ody (bezspornie nie należą do zw ykłych zajęć codiziiennej użyteczności, żeiby n a ich podstaw ie m ożna było w ystąpić z tw ierdzeniem o 'istnieniu całej kategorii rzem ieśln ik ów podw ładnych w o jew odzie. W y m a g a też chyba skorygow ania .interpretacja k a n a p e u — γναφεάς jako „k u śnierz” (s. 212) ailbo „g arb arz” (s. 255), raczej „fo lu szn ik ” .
Dużo now yah ustaleń przyn osi rozdział ósm y (s. 269— 285) traktujący o nie w olnictw ie. W y d a je się, że autor na ogó ł słusznie charakteryzuje stosunki m yk eń skie, porów nując je z kreteńskim i V I— V w. na podstaw ie archaicznego praw a gortyńskiego, które nie zna jeszcze przepaści .między w o ln y m i a niew olnikam i w sensie epckli klasyczn ej. Dla okresu myikeństoiego, auitor ustala szereg form przejściow ych m ięd zy stanem .wolnym a n iew olnikam i, jak zoąeja (w edług L u r ie - g o * δόλφεια < δελφύς „łcino m a tk i” ), u których jeden z rcdtaiców jest człow iekiem wcilnj'm, np. k o w a lem , por. w zibdorku nap is mir 6 w iersz 6: zoą eja -zoera m ate, pátere kakeu, czyli δ όλφ εια ι— δόελα (później: SoàX-tj) μάτηρ, πατήρ δέ χαλκεύς S. 353), pokuta (znaczenie niojaisne) S v o v e u (w edług Lu riego „niew olnicy pracujący na ziem iach rodow ych v o v o ” , a w ięc odpow iednik .późniejszych 'kreteńskich κλαρώτκί?).
Z aznaczm y, że autor idąc w ślady tradycji antycznej podkreśla, dż tzw . νλαρ&ταή (i odpowiednio v o v e u — N. G . d B. N.) nie b yli zresztą n iew oln ik am i sensu stricto (na s. 277 aiutor charakteryzuje w ym ienione kategorie niew olników ja k o „stosun
5 9 4 R E C E N Z JE
k o w o u p rzy w ile jow an e”). N ajbardziej rozpow szechniane określenia ludności za leż n ej to zoero, zoera (późn. οοδλος, δού λ η ), w których a'utor widizd niew olników . W napisach w y stęp u ją oini ja k o z oero osób p ryw atn ych , (państwa (zoero zamo), tryceirzy (zoero eqesijo) oraz b ó stw i(teojo zoero). D la tej ostatniej kategorią .autor co p raw da zaznacza, że b y li to dudzie w olni, m ożliw ie w yzw oleń cy Os. 277— 278); teojo zoero są aw iązani z e św iątyniam i, 'ale (dzierżawią ziem ię p aństw ow ą 'zwykile old 10 do 11 m iar d tyleż m niej w ięcej oid osób pryw atnych, niekiedy też znacznie w içcëj {par. w y że j uw agi do roadz. V ). Interpretując p y loskie (tabliczki dotyczące robotnic (raczej niew olnic), autor .proponuje w łasn e odicyfrowanie term in ów k in i- dija, miratija, kutera jako poszczególne zaw ody, a nie ethnika (pox. Ventris-Ghiad- witok, D ocu m ents..., s. 196), co jest jed n ak dość sporną s p r a w ą 13.
W rozdziale dotyczącym religii (s. 285— 324) autor daje saczegółoiwe zestaw ie n ie wiiadomo,ścii o różnych kuiltach. Zasłuiglują nia uw agę m om enty następ u jące: w ykrycie istnienia odrębnych ongiś bóstw , iktóre później ibyły zidentyfikow ane czy w y p a rte pnzez b óstw a o lim p ijskie, jiak Pajiavo ( = Ποαά/ων), — A p o llo , E n u - varijo ( = Ένοάλος) — A res, Ereutija ( = Έλευθία) — · D em eter, organizacja kapłań ska (np. nia 'czele św iątyni P osejdona w Pylois stoi k olegiu m z 13 kapłan ów , z 'których k a żd y otrzym uje roczny zasiłek zbożow y w w ysokości o d 8 do 57 m iar), obrządek ekspiacji m iasta, w k tó ry m .bierze udział perekuvanaka (por. w y żej), ślady ku ltu Diiicinizosa w Pyillois. Tein ostaitnli falkt m a duże ‘znaczenie d la kw estii gire oko-(trac kich zwiąizkólw relig ijn ych począw szy nie od V I I Í w ., jak dotychczas sądzono, a le (już w II (tysiiąiCleciu (s. 291— 292). W zw iązku z tym m ożna też postaw ić k u lt Zeusa Λρόμνιος (s. 286),. który przypom ina etym ologicznie t r a c k ie 14 i m acedońskie Δινδρόμη, Ζινδροομηνός (weidlług Jofala* Diu-iln-idruma „Zeushalin” ). Odicyfrowainie im ie nia boginii M a (s. ,298— 299) n ależy uw ażać raczej za w stępne, co ,nie znaczy je d n ak , że wątpłiimy, iż D ivia b y ła bósitwem :o za sięgu fu n k cji 'zbliżonym do M a -tK y - toeli, jiaik to też prizedisitaiwiia aiultcir.
Su m u jąc nasize w iadom ości o w ojsk ow ości w okresie m ykeńsfcim w rozdziale dziesiątym (s. 324— 353), 'autor w y su w a szereg w łasn y ch interpretacji. W y d a je się, że n ajbardziej 'przekonyw aje interpretacja eqeta jiafco „rycerze” , którzy w alczyli nie konno, ale na ryd w anach (tem u zagadnieniu p ośw ięcony je st ekskurs o hippeis w e w czesnych dziejach G recji) oraz oka jialko „p u łk ” («ρχά = «ρ χ ή )15. W o jsk o Pylos d zieliło się n a 10 tdkioh oka, >z których kalżdy n azw a n y został w edług Im ie nia dow ódcy oraz m iejscow ości, gdzie stacjonow ał, np. T oroo oka R oova. N ie jest jasne, ma o zym opiera sw e w n io sk i autor, g d y interpretuje a m o te vo jafco „k om en da n t“ (άρμ,οατψος — в. 213), a m otevija .ynależące d o k o m en dan ta” (is. 213, 264), am ote n atom iast ijiako „m a jster ry d w a n ó w ” ( άρμοατήρ). W św ietle przytoczonych przez autora miateriałójw epigraficznych m n iej w ięcej pew na jest raczej ostatnia Interpretacja (s. 254 — ■ inapis So 04— 42), podczas gdy tra d y cja lin gw istyczn a grecka p rzem aw ia raczej za id en tyfikacją άρμοστήρ = αρμοστής.
O sile i znaczeniu flo ty m ykeńskiej dają pew ne dane w ykorzystan e przez autora insfcrycje ziawierające spisy opodatkow ania n a rzecz tzw . „m ied zi m o r sk ie j” (kakon avijo = χ αλκω ν α /ίω — celow nik l.p.) o raz rejesitry w ioślarzy w lic z bie 469, k tó rzy b iorą udział w w y p ra w ie przeciw ko m ieszkańcom m iasta Pleuiron w Etoffli. Totteż k o n k lu d u je autor: „to oni· — Akadwaša i D anauna «ludzie m orza»,
13 D okładniej autor traktu je o ty m w o d r ^ n e j rozp raw ie К w op ro su o charak- tierie rabstw a w m ik en sk u ju epochu, „W iestn ik D riew niej Istorii” 1957, n r 2, s. 8— 24.
14 D. D e t s c h e w , Die thrakischen S p rachreste, W ie n 1957, s. 137.
15 M niej pew n e je st interpretowanie oka ijalko holkas — „o k ręt” . Pior. H . M ü li l e s t e i n , D ie Oka — T a feln v o n P ylo s. Ein m yk en isch er Schiffskatalog, B asel 1956.
R E C E N Z JE
5 9 5 .Acíhajowie i Dankow ie — urządzili w y p ra w y m orskie n a Egipt, ond założyli k r ó lestw o achaijislkiie w A a ji Mniiejsizej i Ikrótowie H etytów ipilszą ю w ład cach Ąhlhijava .jateo o rów nych sobie, onli to w yru szyli łpoid T roję i zburzyli ją ” (s. 334).
Niie 'Ulega ch yb a w ątpliw ości, że pod jęta przez (autora p ró b a przedstaw ienia stosunków pań stw ow ych i społecznych P y lo s i K nossos w świetle reliktów okre só w homerycfciego i archaicznego jest w zasadzie sw ej Ibaird'ziej słuszina., niż in ter preta cje w plamie analogii z innym i fo r m a c ja m i społeczn ym i: feudalnej ( P a l m e r , Venitrdß) ozy teokratycznej (Chaidwick)16.
Osobną część książki tw orzy zbiorek w ybranych inskrypcji w liczbie 23 <17 z Pylos ii 6 z iKnossos) w ra z z kom en tarzem d tran skryp cją (s. 347— 387). N ap isy są w ybrano w ten sposób, >aby m o g ły służyć ja k o m ateriał ilu stra cyjn y do części historycznej oraz dać pew n e w yobrażen ie o w arsztacie filologicznym autora. D a ciekaw szych (tekstów należą: w ykazy w ioślarzy (nir. 3— 4), rejestr 'robot n ik ó w (nr 5), w y k a z niew olnic zoqeja (nr 6), spis rekw iizycyjny (nr 11), zapisy dzierżaw cze paro zam o (nr 12), zapis d y stry b u cji w in a (nr 16), w y k a z in w en tary zacyjn y ryd w anów (nr 22). Słow n iczek (liczący 240 w y ra zó w u ła tw ia korzystanie z tego iztoiiomkiu inskryp cji.
Szkoda, że kapitalna praca Lurdego nie posiada skorow id zów i nie jest w oln a od b łęd ó w driulkarskliah, m|p. s. 34 — b ra k niuimeru in skryp cji, w której figu ru ją wyraiz.y T ija item i toiteo .(nr 149.1); s. 33 pawiininio b y ć „k ońców ka - s ” zam iast — o s ; s. 32— 33 w n r 101 i 105 w y d a n ia H o f f m a n a czyta się pasileuse, a nie p asileose; s. 40 — nie m a p rzy im k a paro pirzed w y razem m arateu w napisie A n 218, 15, — w /w przytoczonych napisach nie w y stęp u je ravaratijo, natom iast ravarata lu b ravaratia; s. 48 pow in n o być ravarata2 izamiiast ravara; is. 64 pow inno b yć erepate ajam ena zam iast erepate q eq in o to; s. 149 ipowiinno b y ć aitijoqo ekeqe z a - miilast atijoqo e k e ; s. 167 powiiinnio b y ć ini2qe zamiiiast Jni2keo.
N ie 'zaiwsize też popraw n ie wyidnulkowaine są izinafei diakrytyczne w wyraizach greckich (nip. s. 29, 31, 32, 36, 79 bis, 82). A le to są inialturalinlie dirobmoisitfci.
Natan G rinbau m , B eniam in Nadel
G yörgy B ó n i s , Istvá n király (K ról S tefan), B udapest 1957, „M ü v elt N ép ” Tuldioimányos és Ism eretterjesztö E ia d ó, s. 171, 1 mlb., 8 ö u str.
W y d a n a przed killbu la ty njiewMfca objętośdlow o praica G yörgya B ó m i s a .jest ja k b y krytyoanym podsu m ow aniem dorobku m ed iew istyk i w ęgierskiej w obec /problemu kształtow ania się p aństw a i feu d a lizm u na W ęgrzech. Okres p a n ow a n ia plierwszego króla w ęgierskiego Stefan a I (997— 1038), jego działalność p o li tyczna ii praw odaw cza jest temaitem tego interesującego studium .
Poprzez om ówienie baizy społecznio-ekonom icznej oteresiu kształtow an ia się bytu pań stw ow ego na W ęgrzech — a. w ięc ostatniego 30-lecia X w ieku , -gdy w raz z -upadkiem społeczeństw a pasterskiego .na czoło w y su w a się ' k w estia w ład zy centralnej, przechodzi autoir do zw ięzłego relacjonow an ia działalności politycznej S tefana. Zaostrzające się b ow iem , szczególnie p o upadku w y p r a w grabieżczych, przeciw ieństw a społecznie, które ju ż w .okresie w ła d zy księcia G ézy w y tw o rzy ły zalążki o rganizacji państw ow ej, doprow adziły za paniowaniila je g o syna Stefana 16 M . V e n t . r i s , J. C h a d w i c k , oip. cit., s. 119 m . Por. także J. C h a d w i c k, The D ecipherm ent of Linear В, Cam bridge 1958, s. 143 im .