• Nie Znaleziono Wyników

Poprzednik Cezara, L. Cornelius Cinna

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Poprzednik Cezara, L. Cornelius Cinna"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

3. K A Z I M I E R Z Z A K R Z E W S K I

POPRZEDNIK CEZARA, L. CORNELIUS CINNA

Rzym także m iał swoje zapomniane postaci, których znaczenie dziejowe nie zostało docenione przez następne pokolenia, karm iące się trady cją, ulegającą deformacji pod wpływem kierunków politycz­ nych, które wywierały swój wpływ na jej kształtow anie.

Należy do nich L. Cornelius Cinna, form alny i właściwy wódz prze­ w rotu dem okratycznego w r. 87, złączony ściśle z C. Mariusem, którego wprowadził bez wyborów na siódmy konsulat, następnie aż do śmierci, to jest do r. 84 władca państw a rzymskiego, typow y reprezentant ty ran ji dem okratycznej, ja k nazw alibyśm y go, gdybyśm y zechcieli używać terminologji, stosowanej w dziejach greckich, albo dy k tato r, jeśli chcemy użyć tego wyrażenia w znaczeniu, w jakiem jest stosowane w czasach nam współczesnych. Nie zasługuje jednak na zapomnienie ten poprzednik Juljusza Cezara, k tó ry trw ale i zwycięsko przeprowadził przew rót, idący po linji ty ra n ji dem okratycznej, poprzednik zatem także i ce­ sarzy rzym skich, których władza wyrosła z tego przew rotu:

R ekonstrukcja p o rtre tu historycznego Cinny jest jednak bardzo utrudniona z powodu szczupłości m aterjału źródłowego, dotyczącego tej postaci. R ządy Cinny, niemal czteroletnie, licząc od kapitulacji Rzym u w wojnie oktaw jańskiej, stanow ią najm niej znany okres dziejów republiki rzymskiej w dobie wojen domowych, do której posiadam y wszakże źródła dosyć obfite. Naw et znane nam fak ty z tego okresu nie w yjaśniają osobistej działalności samego „ ty ra n a ” .

Podobnie nieznana nam jest jego poprzednia k arjera życiowa. Ju ż to jest wymownym dowodem tej „conspiration de silence” , jak a się wytworzyła dokoła tej postaci.

W iem y tylko, że L. C. Cinna był synem hom onim a, konsula w r. 127, że sprawował pretu rę w nieoznaczonym roku (jako patrycjusz nie mógł się ubiegać o try b u n a t plebejskí), że w czasie w ojny z Itali- lcami był leg a tem 1). W r. 88-ym wraz z Metellusem Piusem skończył

(3)

2 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N E L IU S CINNA 6 5

operacje wojenne w k raju Marsów, zm uszając ten ośrodek ruchu a n ty - rzymskiego do k a p itu la c ji2). Szczęście sprzyjało m u więc w tej wojnie, podobnie jak w wojnie domowej następnego roku, zwanej bellum Octa-

vianum. F a k ty te staw iają go w pochlebnem świetle, jako wodza. Całko­

wicie nieznane jest natom iast oblicze polityczne Cinny aż do konsulatu. W alka wyborcza w r. 8 8-ym m iała sensacyjny przebieg. Toczyła

się w przeddzień zam achu stan u Sulli, k tó ry rozbił p a rtję dem okratyczną wskrzeszoną w ty m właśnie roku przez genjalnego działacza, Sulpi- ciusa Rufusa. Przyw ódcy dem okratów zginęli (jak Sulpicius Rufus), lub ratow ali się ucieczką z Ita lji (jak C. Marius). Jednakże p a rtja ludowa nie zeszła z placu boju. W składzie władz republiki, w ybranych n a rok następny była silnie reprezentow ana. W prawdzie w ybitny k an d y d a t na stanowisko try b u n a ludowego, Q. Sertorius, przedstaw iciel drobniej­ szych ekw itów 3), najbardziej dem okratycznie nastrojonej części spo­ łeczeństwa, przepadł przy w y b o rach 4), w kolegjum desygnowanych trybunów znajdowali się jednak w większości członkowie p a rtji ludowej, kandydaci Sulpiciusa5). Równie dobry w ynik dała tej p a rtji elekcja konsulów, zwyciężył bowiem L. Cinna. W iemy, że życzliwy jego sto ­ sunek do postulatów p a rtji ludowej był notoryczny i że Sulla poważnie liczył się z ty m fa k te m 6), jako z trudnością, zapow iadającą kom pli­ kacje polityczne.

Z zapiski A ppjana dowiadujem y się, że p a rtja ludowa przekupiła Cinnę, wręczając m u 300 talentów . J e st to zdaniem Mommsena „be­ zeichnend für den Mann, auch wenn es nicht w ahr sein sollte” 7). Ostry pogląd Mommsena jest zupełnie niesłuszny. K alum nja, ja k w naszych czasach, ta k i w dziejach rzym skich wlekła się w ślad wybitniejszych jednostek, które bojowo w ystąpiły w w alkach swego czasu. W zm ianka A ppjana jest zbyt izolowana, abyśm y na jej podstawie mogli wysnuwać niekorzystne dla Cinny wnioski. P onadto człowiek przekupiony nie byłby okazał tyle odwagi, ile jej trzeba było, aby w ystąpić do wałki pod sztandarem p artji ludowej bezpośrednio po gwałtownem uderzeniu Sulli.

Z wzmianki A ppjana m ożnaby najwyżej wysnuć wniosek, że prze­ konania Cinny uległy pewnej ewolucji, że pierwotnie nie był on ludowcem. W iemy że Sulpicjus Rufus sklecił p a rtję ludową z elementów hetero­ g en iczn y ch . W skład jej weszli ekwici, popierający C. Mariiisa, oraz

2) L i v . ep. L X X Y I .

3) O Sertoriusie por. F e r r e r o, Grosse und N iedergang B om s I, s. 72.

4j P l u t . Sert. 4.

M P l u t . Sulla 10.

η ibid. λ

7) A p p . b. c. J, 64. M o m m s e n , Riini. Gesch. И , 305.

(4)

6 6 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N EL IU S CINNA 3

część przynajm niej dawniejszych przyjaciół try b u n a Drususa, „Grac- chusa sen atu ” , k tó ry zerwał z p a rtją zachowawczą, kiedy w jej łonie podniosły się pro testy przeciw zbyt radykalnym reformom, planow a­ nym przez Drususa, a zwłaszcza przeciwko nadaniu praw obyw atel­ stw a ludności italskiej. Trzeci czynnik składowy p a rtji „M arjanów ” stanow iły żywioły społecznie-radykalne, niedobitki tego skrzydła partji ludowej, na którego czele w r. 1 0 0 stali dem agodzy Saturninus i Glaucia.

F a k t popularności Cinny wśród „nowych obyw ateli” , k tóra się ujaw niła w wojnie oktaw jańskiej, oraz zarzucanie mu zm iany poglądów, wskazy­ wałyby na to, że Cinna podobnie ja k i Sulpicius R uf us należał do o to­ czenia Drususa, t. j. do grupy będącej pierwotnie odłam em p a rtji za­ chowawczej „optym ató w ” .

Ze wzmianki A ppjana m ożnaby jeszcze wysnuć, że Cinna otrzym ał wielki fundusz (trzysta talentów ) na akcję polityczną, oczywiście od sfer posiadających t. j. od ekwitów, dążących do powierzenia Marjuszowi naczelnego dowództwa w wojnie wschodniej z królem M itry d ate m 8). Fundusz ten częściowo skonsumowała akcja wyborcza; w każdym jednak razie Cinna mógł liczyć na środki pieniężne. Obojętność Sulli, dążą­ cego do jaknajszybszego w yjazdu na W schód (gdzie zresztą obecność wodza była niezbędna), zapatrzonego w pierwszym rzędzie w swoją gwiazdę i spragnionego sławy wojennej, ułatw iła m u jeszcze sytuację. Sulla ograniczył się do odebrania od Cinny przysięgi, że nie zmieni jego ustaw i udał się do swej arm ji. Cinna nie ukryw ał jednak swego stan o ­ wiska, okazując otwarcie nienawiść do tej p a rtji, w której interesie został przeprowadzony zamach S u lli9).

Kolega jego w konsulacie, Cn. Octavius, okazał się jednak skutecz­ nym obrońcą interesów senatu. Skoro Sulla opuścił Ita lję , Cinna wniósł przed zgromadzenie ludowe p ro jek ty ustaw , z których jedna rozszerzała upraw nienia polityczne „nowych obyw ateli” i wyzwoleńców, nakazując wpisywanie ich do wszystkich t r i b u s, druga zaś odwoływała z wygnania M arjusza i innych banitów 10). Jeśli przyjm iem y, że Sulla należał do przyjaciół Liviusa Drususa, to musim y wnioskować, że głównem jego dążeniem było sprawiedliwe i zgodne z interesem państw a rozwiązanie kwestji „nowych obyw ateli” ; drugi zaś wniosek był koncesją dla ekwitów, m ającą zapewnić ich poparcie polityce konsula demokratycznego. Octaviusowi udało się jednak rozpędzić zgrom adzenie ludowe i zmusić dem okratów do ucieczki z m iasta. W śród uchodzących był konsul Cinna,

8) Marjusz і ek w iei — por. Б e r r e r , o, Groesse und N iedergang B om s I. zw łaszcza str. 73. n. 86 nn.

9) Cf. S a l l u s t . H ist. fr. I. 22 Kr.

(5)

4 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N EL IU S CINNA 67

sześciu trybunów , oraz inni działacze p arty jn i, m iędzy nimi i Q. Sar­ torius u ).

Zwycięski senat złożył Cinnę z urzędu w ybierając innego konsula. Taki był wybuch nowej w ojny domowej określanej nazwą bellum Octa-

vianum. W wojnie tej ludność italska licznie stanęła w szeregach Cinny,

zarówno wierni Rzymowi w poprzedniej wojnie Latynowie, jak też i niedawni przeciwnicy Rzym u; pojawił się w Ita lji i C. Marius, który znając stosunki wylądował w E tru rji. Byt to teren, n a którym ekwici mieli już w r. 91 silne wpływy polityczne; nadto kw estja społeczna była tam ostrzejsza niż gdzieindziej z powodu rozrostu wielkiej własności ziemskiej. Rewolucja, popierana przez kapitalistów , przerodziła się tu taj w ruch socjalny, zwracający się przeciwko senatorom , jako właścicielom ziemskim. Niewolnicy chw ytali za broń i zasilali wojska M arjusza12).

Nie będziemy tu ta j omawiali przebiegu wojny, k tó ra skończyła się kapitulacją senatu. Poruszym y jeszcze tylko kwestję naczelnego do ­ wództwa wojsk rewolucyjnych. N a czele przew rotu stali M arjusz, Cinna i Sertorjusz. Lecz z tej tró jk i Marjusz i Sertorjusz nie piastowali żad­ nego urzędu. Cinna n atom iast występował w roli konsula, ponieważ nie uznał swej (zresztą niewątpliwie nielegalnej) depozycji. Form alne dowództwo wojsk napierających na Rzym znajduje się w rękach Cinny. On to jako konsul, przyjm uje delegację senatu, przynoszącą m u k a p i­ tulację m iasta, podczas gdy groźny Marjusz stoi, milczący i ponury, w jego asyście. Ale Cinna jest wodzem nietylko form alnym ; także i fak ­ tycznie on to prowadzi operacje wojenne, stojąc n a czele korpusu n a j­ liczniejszego i najsprawniejszego i m ając za sobą m asy kom batantów italskich 13 ).

N atom iast po wejściu do m iasta Marjusz wysunął się na czoło obozu rewolucyjnego. Jem u to źródła zgodnie przypisują inaugurację rządów terroru. Marjusz nie um iał opanować starej nienawiści do senatu, nie­ ste ty uzasadnionej przez upokorzenia, których wielki obrońca Rzym u doznawał przez całe życie ze stro n y butnych arystokratów , a wzmo­ żonej z powodu w yroku śmierci w poprzednim roku zapadłego nań w se­ nacie wbrew protestowi niezawisłej jednostki. Tragedja zeszłego roku i tru d y tułaczki, na jak ą narażony był starzec ongiś uwielbiany jako zbawca Itałji, wywołały w nim przełom psychiczny; dawniejszy przed­ stawiciel umiarkowanego skrzydła p a rtji ludowej, przyw ódca ekwitów wracał teraz do Rzym u jako rewolucjonista na czele uzbrojonych niewolników. Sekundował mu Fim bria, przedstawiciel kierunku

eks-u ) A p p . loc. cit. P l eks-u t . Mar. 41. Sert. 4. L i v. ер. L X X I X . 12) G łówne źródło A p p . I. 6δ— 67. cf. P l u t . Mar. 41.

(6)
(7)
(8)

7 0 P O P R Z E D N I K CEZARA ,L. C O R N EL IU S CINNA 7

Po kilku miesiącach wojny domowej, oraz po kilkunastu dniach pełnych grozy Rzym szybko wrócił do norm alnych stosunków. N aw et senat pogodził się z faktam i dokonanemi; nie ulega zaś wątpliwości, że szerokie m asy ludności sym patyzow ały z rządem dem okratycznym . C harakterystyczny objaw dla poznania ówczesnych stosunków stanowi proces młodego Pom pejusza. J e s t on synem Strabona, k tó ry w wojnie oktaw jańskiej tuż przed swą śmiercią n a czele swego wojska czynnie w ystąpił przeciwko wojskom Cinny i M arjusza. W ytoczono m u proces o zwrot łupów wojennych, które przywłaszczył sobie jego ojciec. P o­ mimo, że wina S trabona była notoryczna, Pompejusz, broniony przez konsula z r. 91 Philippusa, znakomitego mówcę H ortensiusa, oraz wybitnego działacza p a rtji ludowej, przyszłego konsula Carbona, w y­ grał sprawę przed trybunałem , na którego czele stał P. A ntistius, dawny przyjaciel Sulpiciusa Rufusa. D la uwieńczenia spraw y happy end’em Pompej usz poślubił córkę A n tistiu sa 26).

Napróżno oczekiwalibyśmy n atom iast po rządach stronnictw a prze­ wrotu poważniejszych reform społecznych i śmielszej polityki gospo­ darczej. Je d y n y donioślejszy krok z r. 8 6 związany jest z nazwiskiem

konsula Flaccusa i świadczy, że Cinna, powołując go do współrządów, uczynił szczęśliwy wybór. Flaccus przeprowadził uchwalenie praw a, dozwalającego dłużnikom przez zapłacenie czwartej części długu um o­ rzyć re sz tę 27). W prawdzie krok ta k i nie leżał w interesie ekwitów, po- zatem jednak był p rzy jęty przez społeczeństwo z ogromnem uznaniem , ponieważ przynosił wielką ulgę wszystkim zadłużonym sferom ludności. Obok żądania podziału ziemi, γης άναδασμ,ός, postulat zniesienia dłu ­ gów, χρηών αποκοπή, stanow ił drugi kam ień węgielny program ów r u ­ chów rew olucyjnych świata antycznego. Reform a Flaccusa odsłaniała dem okratyczny ch arak ter nowych rządów.

Jednakowoż przeprowadzając tę reformę trzeba było dać rekom ­ pensatę ekwitom. Przygotow anie nowej ekspedycji na wschód, po­ wierzonej konsulowi Flaccusowi, aby nie w yjęty z pod praw a Sulla, ale konsul dem okracji pokonał M itry d a ta i zorganizował nowe rządy rzym skie w Azji, było krokiem, odpowiadającym ich życzeniom. Lecz krok ten był dyktow any względami na ogólny interes państw a, oraz rządzącej p artji. Ekwici zażądali rekom pensaty na innym terenie.

Cenzorowie roku 89, zamordowani w dniach terroru, jako wodzowie p artji senatu, nie przeprowadzili w swoim czasie do końca lustrum z powodu niezakończonej w ojny italskiej. Trzeba było mianować no ­ wych cenzorów. Zadanie ich było niezmiernie ważne. Polegało ono na

2e) P l u t . P o m p . II, 4. Y a l . M a x . V, 3. 27) Y e l l . II, 23.

(9)

przegrupowaniu senatu, oraz na wciągnięciu mas ludności italskiej w organizacyjne ram y społeczeństwa rzymskiego. Otóż zadanie to w r. 8 6 powierzone zostało Philippusowi, konsulowi z r. 91, który znany

był z tego czasu, jako śm iertelny wróg try b u n a D rususa i opiekun interesów ekwickich. Drugim cenzorem został M. Perperna, b. konsul z r. 92, jak się zdaje, człowiek przeciętny. W tych w arunkach cenzura Philippusa była ogromnym sukcesem ekwitów.

Cenzorowie postawili na czele senatu, jako jego princepsa L. Vale- riusa Flaccusa, k tó ry w r. 100-ym był kolegą M arjusza w konsulacie i solidaryzował się z ówczesną um iarkow aną polityką wodza p artji lu d o w ej28). Niewątpliwie wprowadzili oni do senatu w wielkiej liczbie nowe elem enty, wypełniając luki stworzone przez terro r i przez ucieczkę wielu senatorów do obozu Sulli, rozszerzając jeszcze ilość wakansów przez gruntow ną lectio senatus29). Rzecz prosta, uzupełnienie to prze­ prowadzono w sposób, odpow iadający interesom ekwitów. Tem tło- maczy się ta k duża liczba senatorów, którzy zginą, jako ofiary proskryp- cyj sułlańskich. W iemy, że także w inny sposób cenzorowie pracowali n a rzecz ekwitów, oddając im dzierżawy pań stw ow e30). Ułatwiło to ekwitom rozpętanie wielkiej spekulacji giełdowej, któ ra spowodowała nadanie ekwitom w ty m czasie znamiennego przydom ka saccularii 31)* Sporządzając census, Philippus z kolegą naliczyli 463 tys. głów o b y w ateli32). Cyfra ta jest uderzająco szczupła. W r. 70-ym, a więc w 16 la t po cenzurze dem okratycznej ilość obyw ateli rzym skich, za­ mieszkałych w Ita lji wynosiła przeszło 900 tys 33). Uwzględniając przy­ rost n atu raln y ludności, należy jednak z drugiej strony uwzględnić kilkuletnie wojny domowe, związane z powrotem Sulli, które w ytrze­ biły część ludności italskiej. Ja sn ą jest więc rzeczą, że cenzorowie r. 8 6

uwzględnili w swej liście obywateli tylko nieznaczną część „nowych obyw ateli” , a zatem stosowali wobec nich konsekwentnie nieżyczliwą politykę ekwicką z r. 91. U staw y z r. 90 i 89 nie zostały wykonane. Cinna zaś po zwycięstwie, wywałczonem w dużej mierze przez „nowych obyw ateli” , nie podjął swej inicjatyw y z r. 87, zmierzającej do n adania szerokiego równouprawnienia politycznego „nowym obyw atelom ” i w y­ zwoleńcom. Była to kapitulacja ideowa rewolucji wobec ekwitów.

W konsekwencji zaś tego załam ania się p a rtji ludowej kwest ja italska utkw iła na m artw ym punkcie. Także bowiem nie podjęto in i­

S P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N EL IU S CINNA 71

28) D i o 41, 14. V a l . M a x . V í l í , 43. 29) C і с. de dom. 32, 84.

30) Ci c . in Verr. acc. 1,55,143. 31) A s c o n . p. 90.

32) H i e v o n у m. kom entarz do Eu«eb. Ohron. p. 133. 33) L i v. op. XCYIIT.

(10)

7 2 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N EL IU S CINNA 9

cjatyw y, aby ustalić stosunek Sam nitów do państw a zadaw alając się prowizoryczną ugodą, zaw artą z nim i przez Fim brię w czasie bellum

Octavianum. Ugoda ta zaś stosunku Sam nitów do Rzym u nie wyjaśniała,

zapewniając tylko ich życzliwą neutralność w stosunku do rewolucji dem okratycznej 34). Z p u n k tu widzenia rzymskiego można było uważać Sam nitów za rzym skich obywateli, cieszących się szeroką autonom ją; oni sami mogli się uważać za państwowość niezależną. T a dwuznaczna sytuacja Sam nitów stanow iła jednak poważne niebezpieczeństwo dla pokoju w Italji.

Pozgonne zwycięstwo Liviusa Drususa nad ekw itam i utrzym ano tylko na jednym punkcie. W procesie Pom pejusza trybunałow i prze­ wodniczy senator, a zatem ekwitom nie oddano sądownictwa. Nie sły­ szym y też nic o zmianach, czy też o zniesieniu lex P lautia judiciaria, której charakter dem okratyczny odpowiadał zresztą potrzebom zwy­ cięskiej p artji. Zwycięstwo dem okracji i cenzura Philippusa usuw ały źródła dotychczasowych konfliktów między senatem , a ekwitam i; są­ downictwo przestało być narzędziem, potrzebnem ekwitom w walce z senatem . Ponadto nie trudno było tej klasie zapewnić sobie wpływ ń a try b u n a ty , pochodzące z wyboru, zwłaszcza odkąd ustała presja wyborcza senatu, w pływająca poprzednio na w ynik każdego głosowania.

W okresie rządów Cinny państw o rzym skie staw ało się więc p lu to - kracją, pod rządam i monarchicznemi, łamiącemi nie mniej, jak ongiś

nobilitas, zasadę dem okratyczną suwerenności zgrom adzenia ludowego.

R adykalne skrzydło p artji ludowej, cierpiące na brak wybitniejszych jednostek, brało udział w tej ewolucji, świadomie, czy też bezwiednie wyrzekając się swoich ideałów. W tem odstępstwie od program u reform, którem u towarzyszyła pobłażliwość wobec spekulacji kapitalistów ekwi- ckich, tkwi główny zarzůt, jaki można postawić Cinnie. Społeczeństwo darzyło jednak — w klasach średnich — nowy kierunek rządzenia w yraźną sym patją. Przejawem jej jest np. popularność p reto ra M. Ma- riusa G ratidianusa, b rata n k a wodza, kiedy ogłosił edykt, usuw ający z obiegu bezwartościowe m onety, puszczane w obieg już za try b u n a tu D rususa, tem bardziej zaś następnie w okresie w ojny ita ls k ie j35).

B rak natom iast jakichkolw iek objawów opozycji wobec rządów Cinny, tęsk n o ty za rządam i dawnemi, czy też sym patji do emigrantów, aczkolwiek niewątpliwie byłyby one zanotowane przez źródła, sym pa­ tyzujące z p a rtją zachowawczą. Jedyne niebezpieczeństwo, jakie de­ m okracji groziło ze strony Sulli, przez długi czas było nieaktualne, sam Sulla był w trudnej sytuacji. Szczęśliwa polityka konsula Flaccusa,

34) L i c i n i a n . A p p . I, 68.

(11)

10 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N EL IU S CINNA 73

k tó ry nawiązał z Sułłą współdziałanie, torow ała drogę do pogodzenia się ryw ala Marj-usza z nowym rzą d e m 36). Polityka ta została udarem ­ niona przez radykała Fim brię, k tó ry zamordował Flaccusa i zajął jego miejsce, j p . o dowódca arm ji wschodniej, z ram ienia rządu dem okra­ tycznego. W następstw ie Sulla podejm uje starania, zm ierzające do zawarcia rozejm u z M itrydatem i do w ystąpienia przeciwko rządowi rzymskiemu. Zaniepokoiło to Cinnę, k tó ry sam z kolei rozpoczął tworzyć arm ję, chcąc przeprowadzić ją na W schód przeciwko M itry d ato w i37) i przeciwko Sulli. Wywołało to rozclźwięk m iędzy pierwszym konsulem, a między większością senatu, k tó ry pod kierownictwem nowego p rin ­

cepsa, im iennika i starszego krew niaka zamordowanego Flaccusa, k o n ty -

nuje politykę tego ostatniego, zm ierzającą do pojednania z Sullą. Te rozdźwięki wywołały ferm ent w szeregach arm ji, fataln y dla Cinny. K iedy konsul wydał żołnierzom rozkaz wejścia na okręty, m ające prze­ wieść wojsko do Grecji, doszło do tum ultu ; zarzucano Cinnio, że usunął młodego Pompejusza, k tó ry w rzeczywistości uciekł z obozu, nie chcąc wziąć udziału w wojnie z Sullą. Buntow nicy zabili konsula. Jego kolega w konsulacie, Carbo objął teraz stanowisko szefa rządu d em okratycz­ n e g o 38).

Carbo nadał rządom nowy kierunek, bardziej radykalny. P olityka Cinny okazywała się szkodliwa; wobec nadciągającej w ojny domowej trzeba było nadać rządom bardziej wyraźne oblicze; wypełnić program dem okratyczny z r. 8 8.. Teraz dopiero weszły w życie praw a, nadające

pełnię praw obywatelskich ludności (wpisanie Italików i wyzwoleńców do wszystkich tribus), jako leges Papiriae tj. wniesione przez Carbona 39). Oprócz tego powrócono do radykalnej polityki agrarnej, przeznaczając n a kolonizację ager Campanus, a także zakładając kolonję w K a p u i40). Lewica dochodziła więc do głosu. Zm iana kursu przejaw iła się i w tem, że ty m razem przeprowadzono w ybory nowych władz (na r. 83). K onsu­ lam i zostali L. Cornelius Scipio, zalecany ze względu na swe dośw iad­ czenie wojskowe, oraz przedstawiciel tendencji radykalnej, C. Norbanus, zdaw na w yróżniający się w agitacji dem okratycznej. Tendencję tę re ­ prezentował także nowy try b u n ludowy, M. B rutus, organizator nowej kolonizacji, jeden z senatorów, w yjętych z pod praw a przez Sullę w za­ m achu stanu r. 8 8-go.

36) Id ę tu za F e r r e r o, op. cit. str. 109 гь

37) To o sta tn ie tw ierdzenie nie poparte przez źródła, logicznie daje się w y ­ sn u ć z ów czesnej sytu acji.

3S) A p p . I, 78. P l u t . P om p. 5. Y e l l . II, 24. 39) L i v . ep. L X X X I V .

(12)

7 4 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N E L IU S CINNA 11

Zm iany te oznaczały całkowite wyrzeczenie się system u Cinny, zerwanie z inercją i duchem płutokratycznym . Pod wpływem nadcią­ gającego niebezpieczeństwa p a rtja ludowa odradzała się, nawiązując do swej bojowej tradycji. Bez w ątpienia wysunięcie radykalnego p ro ­ gram u było pożądane. Z ekwitam i demokraci z r. 83-go nie potrzebowali się liczyć, ponieważ klasa ta i ta k m usiała ich popierać, aby uchronić się od większego zła restauracji sullańskiej. Zaś ty lk o 'ja k o p a rtja rewo­ lucyjna, przeprow adzająca reform y społeczne i opierająca się na zwar­ tych masach ludności italskiej, p a rtja ludowa mogła liczyć na powo­ dzenie. Staw ała się w ty m w ypadku wyraziciełką nie tylko interesów klasy ekwitów, czy też pro letarjatu „M iasta” , ale bojowniczką praw i dążeń narodu italskiego, jednoczącego się polityoznie w państw ie rzym skiem i dostosowywującego jego ustrój i politykę do swych potrzeb i warunków swego rozwoju.

N adchodząca wojna m iała jednak przynieść zwycięstwo Sulli, prze­ dewszystkiem z powodów n a tu ry indyw idualnej, ponieważ rządząca dem okracja nie mogła przeciwstawić równorzędnych wodzów jemu i Pompejuszowi. Ale także przyszło ono, ponieważ zwrot w polityce partji ludowej nastąp ił zapóźno, nie pociągając za nią mas italskich, niewątpliwie zrażonych przez zawody, jakie przeżyły one w okresie cinnańskim . O portunizm Cinny, fak t, że władca Rzym u zlekceważył niebezpieczeństwo sulłańskie. zaciążyły nad przyszłością jego p artji. Bądźm y jednak sprawiedliwi. Cinna m iał podstaw y, dla których mógł lekceważyć Sullę, zanim ów zdołał zawrzeć tr a k ta t z M itrydatem ; póki zaś był przy życiu, to jego p a rtja nie była pozbawiona wodza, doświad­ czonego i energicznego. Cinna pragnął wojnę z Sullą poprowadzić ofen­ sywnie i rozógrać ją na ziemiach wschodnich, w w arunkach korzystnych dla nacierającego. W tych w arunkach, być może, oszczędziłby Ita lji okropności w ojny domowej, k tó ra zwaliła się na nią po jego śmierci.

W opinji potom nych, urabianej przez obóz republiki senackiej, po­ został tylko jeden Cinna, te n z r. 87/6 obarczony odpowiedzialnością za rządy terroru. Cinna jest crudelis u Cicero na, cruentus u L u k a n a 41). Odpowiedzialność Cinny była tem większa, że usprawiedliwiano M arju- sza, głównego rzecznika polityki terroru, jako wielkiego zbawcę R zym u i jako syna ludu, k tó ry przez całe życie doznawał zniewag od butnych arystokratów . Potomność była więc skłonna zapominać, że Cinna h a ­ mował terro r i że rządy jego późniejsze były pokojowemi rządam i miesz- czańskiemi. Od innych sądów, potępiających „ ty ra n ję ” Cinny, odbiega ogromnie zdanie V elleiusa42). W Yełleiusie czytam y o Cinnie: „Vir

11 ) Ci c . P h il. XI . 1. L u c . IY . v. 822. V e i l . II, 24.

(13)

12 P O P R Z E D N I K CEZARA, L. C O R N EL IU S CINNA 75

dignior qui arbitr io victorum moreretur quam iracundia m ilitum . De quo vere d id potest ausum eum quae nemo auderet bonus, perfecisse quae a nullo nisi fortissimo p erfid possent et fuisse eum in consultando teme- rarium in exsequendo v irů m ". J e s t w tej ocenie, dążącej do objektywności,

duża doza szacunku dla Cinny z domieszką współczucia z powodu jego niezbyt zaszczytnego końca. Ocena ta nie jest echem wcześniejszej' trad y cji (dem okratycznej), przychylnej dla konsula z 87-go r. T radycja tak a nie w ytworzyła się, ponieważ p a rtja Cinny została wytępiona, a także dlatego, że jego syn, przez długie la ta wygnaniec, związał się potem z domem Pom pejusza, a jego zięć, Julju sz Cezar nawiązywać mógł swoją działalność polityczną do swego wuja, Marjusza. Ocena Velleiusa jest odbiciem poglądów tego odłam u oświeconej opinji jego czasu, któ ra popierając cesarstwo, odwracała się od tradycyj republiki senackiej. W Cinnie ów kierunek opinji nie mógł nie dojrzeć poprzednika Juljusza Cezara, oraz cesarzy. Niewątpliwie też sąd Velleiusa o Cinnie jest sprawiedliwszy i słuszniejszy od opinji obrońców republiki senackiej.

(14)

132 RÉSUMÉS 1

Sur l ’une des monnaies campaniennees, frappées p en d an t la guerre de Rome avec les alliés, se tro u v en t des emblèmes des m ystères de Dionysos. L ’au teu r y trouve une preuve, basée sur plusieurs données, que le culte assem blait des groupes de l ’opposition dirigée contre le gouvernem ent romain.

Enfin l’auteu r exprime l’hypothèse, que les bacchanales présen­ taien t un genre de coniuratio politique.

L ’intervention du gouvernem ent romain est comparée à l’action d ’enregistrem ent de Ptolom . Philop. IV, et en s ’opposant à l’opinion de R eit, on a pu indiquer que la ressemblance ne consiste pas dans le culte même, mais dans les méthodes p ar lesquelles agissaient les autorités adm inistratives.

C ette dernière ressemblance perm et de croire, que S. C. de Bacch.. dirigé contre plusieurs villes italiques, est en même tem ps l’illustration des procédés, grâce auxquels les autorités de la ville de Rome devin­ rent peu a peu le gouvernem ent adm inistratif central de to u te l’Italie.

3. K A Z I M I E R Z Z A K R Z E W S K I UN P R É C U R SE U R D E JU L E S — CESAR, L. C O R N ELIU S CINNA Esquisse d ’une caractéristique de L. Cinna en ta n t que d ’un „person­ nage méconnu de l ’histoire rom aine” . Candidat du p arti populaire au consulat pour 87 il gagna la bataille grâce aux subventions des équités, toutefois il ne m érite pas les griefs formulés à cette occasion par les historiens. A près avoir rem porté la victoire dans le guerre civile dite

octavienne, il fû t p lutô t étranger à la politique de la terreu r inaugurée

par C. Marius. Après la m o rt de celui-ci il devint le m aître de l’é ta t. Le régime des années suivantes fû t modéré, s ’ap p u y an t sur la bourgeoisie de commerçants e t des financiers e t favorisant l ’essor de cette classe. Il introduisit plusieurs équités au Sénat, ce sont là des sénateurs po­ pulaires, qui périront dans la proscription syllanienne. Cinna exerça le pouvoir en ta n t q u ’un premier consul perpétuel, nom m ant les collègues annuels; mais à cette exception-ci il ne changea guère les institutions existantes. Ce n ’est q u ’après sa m ort que les éléments radicaux du parti populaire on t réapparu. Cinna n ’ab o u tit pas à la solution des proplèmes im portants de son tem ps; toutefois il ne m érite pas les critiques exagérées de la postérité. I l a été m éconnu de la tradition post-sylla- niemie; cependant après l ’établissem ent de l’Em pire on su t le tra ite r plus justem ent (Velleius Paterculus). Cette revision des jugem ents sur L. Cinna est due aux changem ents de politique. On a réconnu en Cinna un pré­ curseur de Jules-César.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na rycinach 1 i 2 przedstawiono grupę uczniów pierwszej klasy gimnazjum podczas prezentacji przygotowanych przez siebie doświadczeń na lekcję fizyki z działu „Ciepło

A có˙z miałby znaczy´c jaki´s dłu˙zszy jeszcze ci ˛ ag modalno´sci, powiedzmy: Jest konieczne, ˙ze jest mo˙zliwe, ˙ze jest konieczne, ˙ze nie jest mo˙zliwe,.. ˙ze nie

Ty, Herkulesie, który zwędrowałeś więcej krajów niż zawodowy poganiacz mułów, musisz znać mieszkańców Lyonu i nie możesz nie wiedzieć, jak wiele tysięcy mil drogi jest

Pierwszego stycznia w senacie, który pretor miejski Juliusz Frontynus był zwołał, uchwalono dla legatów, wojsk i królów pochwały i dziękczynienia; Tettiuszowi Julianowi, ponieważ

Gdyby nie było moim zadaniem ze wszystkiego według lat zdawać sprawę, chętnie bym wypadki uprzedził i zaraz tu wspomniał, jaki mieli koniec Lukaniusz i Opsjusz wraz z

Żeromski, przekonany o wartości i znaczeniu dzieł Mickiewicza spierał się na temat jego wielkości między innymi również z Oktawią, która bardziej ceniła twór­

Postępek szkaradny przez wojsko moskiewskie w tniesae grodowym Bieczu [die] 5-go kwietnia 1770 nrykonany, a p rzez tego, który na to patrzył, opisany. (R kps C zart..

Jeśli chodzi o segmenty turystów sportowych, to strefy „miast sportu” w Dubaju, Doha i Manchesterze mają raczej elitarny charakter, w mniejszym stopniu na- stawione są na