• Nie Znaleziono Wyników

Odpowiedzialność jako jedna z głównych cech nauczyciela profesjonalisty : w świetle teorii i praktyki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Odpowiedzialność jako jedna z głównych cech nauczyciela profesjonalisty : w świetle teorii i praktyki"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Czygier

Odpowiedzialność jako jedna z

głównych cech nauczyciela

profesjonalisty : w świetle teorii i

praktyki

Problemy Profesjologii nr 1, 71-76

(2)

P ro b le m y P ro fesjo lo g ii 1/2008

Stanisław C zygier

ODPOWIEDZIALNOŚĆ JAKO JEDNA Z GŁÓWNYCH CECH

NAUCZYCIELA PROFESJONALISTY

- W ŚWIETLE TEORII I PRAKTYKI

Streszczenie

Problem odpow iedzialności je st zjaw iskiem kulturow ym i społecznym . O bejm uje całe nasze życie: biologiczne, psychiczne, społeczne. O dpow iadam y nie tylko za nasze życie, ale szczególnie wyraźnie za to, co, jak , w ja k im czasie i w arunkach robimy. O dpow iedzialność posiada szczególnie silne zna­ czenie w ośw iacie, w pedagogicznej działalności w ładz ośw iatow ych i nauczycieli. O znacza to, że pracow nicy - szeroko rozum ianej ośw iaty - m uszą być ludźmi wysoce odpow iedzialnym i przed na­ rodem, za rozsądne, przem yślane i uzasadnione działania pedagogiczne.

R E S P O N S IB IL IT Y AS O N E O F T H E M A IN F E A T U R E S O F A P R O F E S S IO N A L IS T T E A C H E R - IN T H E L IG H T O F T H E O R Y AN D P R A C T IC E

Sum m ary

The problem o f responsibility is a cultural arid social phenom enon. It involves our whole life: biologi­ cal, m ental, social.. W e are responsible not only for our own life but particularly distinctly for w hat we do, how we do it, when and in w hat conditions. Responsibility is o f particular im portance in ed u ­ cation, in pedagogical activity o f educational authorities and teachers. This means that people w orking in the area o f education — in its extensive m eaning - m ust have a very high sense o f responsibility tow ards the nation for sensible, w ell-thought-out and justified pedagogical actions.

1. Zarys problemu

Przejm owanie wszelkiej odpowiedzialności, ostatecznie, odnosi się do uzyskanych rezultatów, wyniku końcow ego, ocenianego z punktu widzenia skuteczności realizacji przy­ jętego uprzednio celu jako zdarzenia przyszłego, które chcemy, aby zaszło. M niejsze znacze­ nie przy rozpatrywaniu odpow iedzialności odgryw ają zastosowane metody i środki, ponieważ zależą one w głównej m ierze od indywidualnych preferencji wykonawcy.

O dpow iedzialność była i zawsze będzie zaliczana do ważniejszych cech osobowości, poniew aż człowiek odpow iedzialny ma poczucie obowiązku wobec innych, gotów je st „pła­ cić” za swoje błędy, form ułuje wypowiedzi przem yślane, stroniąc od bezm yślnego pow tarza­ nia cudzych sądów opartych na wymyślonych przesłankach (nienaukowych), dotrzym uje da­ nego słow a i term inów , je st solidnym oraz rzetelnym pracownikiem, na którym można zaw­ sze polegać, którem u m ożna zaufać. Jednak te oczywiste prawdy nie przekładają się na po­ w szechnie akceptowane postawy, poniew aż człowiek odpowiedzialny bierze na swoje barki więcej niż inni oraz niekoniecznie, w opinii społecznej, stanowi wzór do naśladowania.

(3)

7 2 Stanislaw Czygier

Z pragm atycznego, osobistego punktu widzenia, odpowiedzialność bardziej kom plikuje niż upraszcza życie.

Przejaw em odpow iedzialności je st podejmowanie trudnych decyzji i dokonywanie wyborów, które w ym agają wielu wyrzeczeń. Może to właśnie powoduje, że tak trudno być aktywnym , zaangażow anym , odpowiadać za coś i zarazem nie naruszać własnej wolności. Praw da je st taka: im większy je st zakres aktywności człowieka, tym bardziej rośnie jego od­ powiedzialność w obec innych i co gorsza, często również narusza ich interesy.

Odpow iedzialność, niezależnie od czasu i miejsca jej rozpatrywania, zawsze odnoszo­ na była i je st do działalności człow ieka oraz wiąże się szczególnie z jego myśleniem, ogól­ nym rozw ojem um ysłowym , z osobowością. Aby dokładniej zanalizować problem przyjm o­ wania odpow iedzialności, ja k również jej powierzania innym osobom, np. w ramach przy­ działu konkretnych czynności (zadań) podczas pełnienia funkcji kierowniczych (np. dyrektora szkoły), należy wyjaśnić term in „odpowiedzialność” , który je st w powszechnym użyciu i być może to decyduje, że nie je st właściwie interpretowany i rozumiany.

2. Ustalenia terminologiczne

Zgodnie ze Słow nikiem języka polskiego (W arszaw a 1979) termin „odpow iedzialność” odnoszony je st do „... konieczności; obowiązku moralnego lub prawnego odpowiadania za swoje czyny i ponoszenia za nie konsekwencji” . Odpowiadamy przed kimś, wobec kogoś, za kogoś lub za coś. M oże ona mieć wymiar jednostkow y (osobisty), zbiorowy lub odnosić się do szerokiego spektrum społecznego. M ożem y mówić o wielkiej, poważnej lub znacznej od­ powiedzialności osobistej, zbiorowej i społecznej. W pracy zawodowej wszyscy ponosimy w iększą lub m niejszą odpow iedzialność m aterialną i prawną, ale gorzej przedstawia się spra­ wa odpow iedzialności m oralnej, która jest trudna do sprecyzowania, ponieważ każdy pojmuje j ą na swój sposób (użytek). W obecnym czasie coraz częściej mamy do czynienia z upow szechnianiem braku m oralnej odpowiedzialności za ponoszone czyny czy w ypowiada­ ne słowa wobec innych.

Podobnie, w edług term inologii zaczerpniętej z Leksykonu metodologicznego, pod red. K.M. C zarneckiego (Katow ice 2007) wynika: po pierwsze - odpowiedzialność rozpatrywana w sferze osobow ościowej je st cechą charakteru człowieka polegającą na tym, że jej posiadacz spełnia zobow iązania podjęte wobec innych osób i sam ego siebie; i po drugie - w sferze in­ telektualnej, je st w ynikiem m yślenia i cech osobowości, tzn. odnosi się do przyjęcia na siebie obow iązku zadbania o coś, wykonywania poprawnego zadań we właściwym czasie, konkret­ nie oznaczonym term inie.

N ieco starszy, blisko czterdziestoletni Słownik wiedzy obywatelskiej (W arszawa 1970) termin „odpow iedzialność” odnosi bardziej do cech charakteru człowieka, spełniania przez niego zobowiązań podjętych wobec innych ludzi i sam ego siebie. Zawiera stwierdzenie, że odpow iedzialność „ ...je st zawsze wynikiem podporządkowania interesów egoistycznych inte­ resom społecznym na podstaw ie przem yślanego, realistycznego i uspołecznionego poglądu na

(4)

świat” . W obec tego, człow iek niem ający poczucia odpowiedzialności, nie wy wiązujący się z podjętych zobowiązań, zarówno wobec siebie jak i również wobec najbliższego otoczenia, nie jest je dnostką pełnow artościow ą społecznie.

W praw ie przez odpow iedzialność rozumie się zdolność do kierowania swoim działa­ niem i przew idywania je g o skutków. Człowiek obdarzony tą zdolnością w przeciwieństwie do osoby niepełnosprawnej intelektualnie (niepoczytalnej), może w pełni odpowiadać za swoje czyny, „być pociągnięty do odpowiedzialności karnej” .

Jest oczywiste, że wykonywanie wszelkiego typu zadań i czynności daje ludziom pra­ wo wyboru metod i jednocześnie czyni ich odpowiedzialnymi za uzyskane efekty (rezultaty). Zdaniem Stephena R. Coveya (7 nawyków skutecznego działania. Poznań 2003, s. 176-177 i n.) pow ierzanie i przyjm owanie odpowiedzialności kom ukolwiek wymaga ju ż na samym początku wyraźnego obopólnego porozum ienia (zgody) oraz zobowiązania się co do oczeki­ wań w pięciu konkretnych obszarach: uzyskania pożądanych rezultatów, wytycznych działa­ nia, możliwych zasobów, sposobu rozliczania się oraz konsekwencji wynikających z oceny końcowej wytworu.

Z prakseologicznego punktu widzenia, czyli nauki o sprawnym i skutecznym działa­ niu, wynika, że zastosow ana m etoda niekoniecznie decyduje o powodzeniu, zazwyczaj jest ona splotem wielu innych, dlatego jej rozpatrywanie ma jedynie utylitarne znaczenie podczas analizy wyniku końcow ego ja k o uzupełnienie ostatecznej oceny samego postępowania reali­ zacyjnego. N arzucanie kom ukolwiek własnych sposobów rozwiązyw ania problemów, a tym samym metod działania, należy uznać za błędne. W ażne jest jedynie to, czy zastosowane metody i środki przez realizującego zadanie, tak nauczyciela ja k i ucznia, nie naruszają god­ ności drugiego człowieka.

3. Zadaniowa odpowiedzialność nauczycieli

Z wieloletniej obserw acji zachowań nauczycieli, kadry kierowniczej, nadzoru pedago­ gicznego oraz rów nież uczniów szkół zawodowych jako przyszłych profesjonalistów w za­ kresie przyjm ow ania na siebie odpowiedzialności wyłania się obraz niepokojący, o zbyt sze­ rokim zróżnicow aniu. N iejednokrotnie zrzuca się winę na innych, form ułuje wiele powodów, które uniem ożliwiły w ykonanie zadania, z powodu czego stają się one domniemanymi argu­ mentami (faktam i) świadczącym i o złośliwości czynników znajdujących się jakoby poza na­ szą osobow ością. D latego tak trudno je st zaistniałe niepowodzenia zawodowe odnosić do własnych um iejętności, zdolności czy posiadanych predyspozycji intelektualnych. W ystępuje w tym zakresie zdecydowany brak sam okrytycznego odniesienia się do realizowanych zadań. W ynika to oczyw iście ze skom plikowanej natury ludzkiej, podświadomego włączania się neurotycznego (lękowego) m echanizm u obronnego, ale prawdopodobnie ma związek z nie­ profesjonalnym przygotow aniem absolwentów różnych zawodów do pełnienia ról społecz­ nych z punktu widzenia ponoszenia odpowiedzialności za wykonywanie wszelkiego rodzaju powierzonych i realizow anych zadań.

(5)

7 4 Stanislaw Czygier

Łącząc szeroko rozum ianą odpowiedzialność ze sferą intelektualną jako obowiązkiem moralnym odpow iadania za swoje lub czyjeś czyny i ponoszenia za nie konsekwencji, warto zastanowić się, czy w edukacji ten kluczowy tem at znajduje swoje odzwierciedlenie w kon­ kretnych przedm iotach i program ach wychowawczych. Słynne „zero tolerancji” nie ma tu praktycznie żadnego zastosowania. Karanie kogokolwiek za brak przejm owania odpow ie­ dzialności w prow adzonym procesie dydaktyczno-w ychow aw czym je st działaniem ze wszech m iar nieodpowiedzialnym . W tym tem acie potrzebne są dobre przykłady, najlepiej mierzalnej odpow iedzialnej pracy sam ych nauczycieli, a z tym we współczesnej szkole nie jest najlepiej. Nie mamy dobrego pom ysłu, ja k prowadzić doskonalenie pedagogów, aby poprawić ich sku­ teczność w przejm ow aniu odpow iedzialności. W oświacie, przez wiele lat, utrwaliliśmy za­ chow ania pozorow ane, które były i są obecnie najbardziej powszechne, ponieważ bezpieczne.

Bardziej w yrazicie m echanizm pozorowanych działań, który przyczynia się do zm niejsza­ nia profesjonalnych odpow iedzialnych zachowań, opisał T. Pszczołowski w pracy Dylematy

sprawnego działania (W arszaw a 1982). Lektura treści podrozdziału „Doskonałość nierób­

stwa” potw ierdza tezę, że do każdego działania, szczególnie do jego wyników, łatwo się przyczepić i w ykazać, że nie są zadawalające. Problem ten również opisyw any jest w wielu opracowaniach filozoficznych (antynom iczność czynów). Zawsze jest tak, że obok tego, co chcielibyśm y uzyskać, pojaw iają się skutki niezam ierzone, niechciane, bardzo kłopotliwe, ponieważ niejednokrotnie m ają one swoje konsekwencje przez długie lata. A trzeba wiedzieć, że doskonały, oprócz Boga, może być jedynie bezruch, bezczynność, brak jakiegokolwiek działania. Tę oczyw istą praw dę utrwaliliśm y również w oświacie. Najlepiej nie narażać się kom ukolw iek, a szczególnie przełożonym , okazywać zachwyt dla nadzoru kuratoryjnego i samorządowego. T akie zachow ania powodują, że wiele osób unika wszelkiego typu bardziej poważnych i odpow iedzialnych działań, ponieważ nie opłaca się być krytykowanym. W obec tego należy postaw ić proste pytanie. C o należy zrobić, aby tę sytuację zmienić na lepsze? Lekarstwem ja k zw ykle m oże być dokładna diagnoza oparta na wnikliwej analizie problemu skuteczności podejm ow anych działań.

4. Próba diagnozy - oceny problemu

W kontekście realizacji pragm atycznych i odpowiedzialnych zachowań, zm ierzają­ cych do uzyskania „pożądanych rezultatów ” , niekiedy trudno u realizatora zadania doszukać się jasno sprecyzow anego celu, co wyklucza jego zrozum ienie, a w konsekwencji wydatnie ogranicza efektyw ność końcow ego wyniku. Częściowym rozwiązaniem problem u celow ego działania może być dokładna analiza zadania, koncentracja na tym, co chcem y uzyskać. Spo­ sób realizacji należy pozostaw ić tym, którzy będą odpowiedzialni za wykonanie zadania. R e­ zultat jako wynik końcow y, nie metoda, je st najw ażniejszą sprawą, którą stawiać należy na pierwszym planie podczas pow ierzania wszelkich działań, niezależnie od tego, w jakiej dzie­ dzinie to rozpatrujem y.

(6)

Pow ierzanie odpow iedzialności wiąże się ze sprecyzow aniem wytycznych, określe­ niem parametrów, w edług których dana osoba ma podejmować działanie. Aby unikać tenden­ cji do narzucania metod, wskazów ek pow inno być ja k najmniej, ograniczając się do niezbęd­ nego minimum. Osoba realizująca zadanie powinna mieć swobodę działania nawet jeśli to narusza tradycyjne norm y, nawyki i wartości. Problem polega na tym, że zazwyczaj zlecając zadanie, nie m ówim y w yraźnie, czego nie należy czynić, a informujemy, co i ja k trzeba zro­ bić, czyli ponow nie niepotrzebnie koncentrujem y się na metodach. Konkretnie należy przeka­ zać odpow iedzialność za rezultaty temu, który będzie wykonywać zadanie według jedynie wytyczonych param etrów, a on dobierze odpowiedni zespół osób, w ramach posiadanych zasobów ludzkich (term in budzący kontrowersje).

Innym ważnym elem entem , który je st niezbędny przy przyjm owaniu zadania do wy­ konania, są „zasoby” : ludzkie, m aterialne, finansowe, techniczne, organizacyjne, z których osoba przyjm ująca odpow iedzialność może korzystać. Bez ustalenia tego obszaru, który za­ zwyczaj w praktyce ośw iatowej je st pom ijany czy nawet wstydliwie skrywany z uwagi na odw ieczny problem braku środków finansowych, przeprowadza się wiele fikcyjnych, pozo­ rowanych działań papierowych. U praw ia się typow ą papieroplastykę, która m a daleko idące negatyw ne skutki. Podobnie mamy poważny problem w ustalaniu standardów jakości - „roz­ liczeniem ” , poniew aż nie dopracowaliśm y się właściwie prowadzonego audytu, tzn. we­ w nętrznej i zewnętrznej kontroli szkoły pod względem skuteczności jej funkcjonowania. Szczególnie wyraźnie widać to podczas analizy zadań teoretycznych i praktycznych z prze­ prowadzanych egzam inów potw ierdzających kw alifikacje zawodowe absolwentów (uczniów kończących średnie szkoły zawodowe), wystawianie dowolnej liczby ocen uczniom bez praktycznie jasno sprecyzow anych kryteriów, pisanie planów wynikowych (wym agań pod­ stawowych i ponadpodstaw ow ych), które nie przystają do obecnej rzeczywistości, opraco­ wywanie lektur szkolnych dobranych w edług niejasnych kryteriów (często politycznych). O dczuw a się wyraźny brak odw oływ ania się do praktycznych działań samych nauczycieli, ignorując ich cenne dośw iadczenia. Jednak ustalenie standardów w wielu zadaniach oświato­ wych je st możliwe i konieczne. Jednym z elem entów tak pojętej standaryzacji jest termin i końcowa ocena dokonana przez profesjonalistów (fachowców w jakiejś dziedzinie, osoby dobrze znające swój zawód).

K ońcow ym rezultatem w ynikającym z przyjm owania i pow ierzania odpowiedzialno­ ści są zazwyczaj daleko idące „konsekw encje” jako ostateczny wynik wszelkich działań. Brak ich sprecyzowania, jeszcze na początku podejm owanych zamierzeń, wynika z trudności przewidywania, um iejętności antycypow ania konsekwencji dobrych i złych ocen wykonania zadania (projektu). Zazw yczaj ocena końcowa sprow adza się do sfery psychologicznej (po­ dziękow ania), nierzadko naw et nagrody pieniężnej, ale najczęściej ma zw iązek z przydziałem kolejnej pracy (zadania), pozostaw iając w spokoju tych, którzy niekoniecznie nie potrafią dobrze pracować. Najczęściej nie chcą podejmować poważniejszych zadań, ponieważ cenią „święty” spokój.

(7)

5. Konkluzja końcowa

7 6 Stanisław Czygier

Pogłębiona analizy term inu odpowiedzialności w podejmowanych działaniach opiera się na zrozum ieniu filozofii stosunków międzyludzkich w kategorii wygrana-wygrana. W wym iarze ogólnym znaczy tyle, że umowa lub porozum ienie zawarte pomiędzy przekazu­ jącym (zlecającym ) i przyjm ującym zadanie je st rozwiązaniem korzystnym dla obu stron i uświadomienie innym, że poniekąd wszyscy będą mieli z tego zysk (cała szkoła). Takie po­ dejście, trudne do pow szechnej akceptacji, stanowi początek drogi do budowania dobrej współpracy, a nie ja k zazwyczaj bywa rywalizacji, prowadzonego współzawodnictwa, m ają­ cego zawsze negatyw ne konotacje. M yślenie w kategorii „w ygrana-w ygrana” oparte jest na paradygmacie, tzn. przyjętym sposobie widzenia rzeczywistości w danej dziedzinie, że sukces jednej osoby nie je st osiągany kosztem drugiej i nie musi pozbaw iać jej zadowolenia (a na­ wet, ja k to niekiedy byw a, bólu i cierpienia). W spólna wygrana opiera się na wierze w trzecie wyjście, bez niepotrzebnego przekonyw ania i narzucania swojej woli czy nakazywania czegoś komukolwiek. Polega na tym, że każdy może mieć korzyści, ponieważ je st członkiem zespołu jednej zbiorowości, np. szkoły odnoszącej sukcesy.

Jednak kształtow anie nawyku odpow iedzialnych zachowań ma szansę powodzenia jedynie tam, gdzie w spiera go system w dosłownym tego słowa znaczeniu (nie regulamin czy program), czytelny i rozum iany przez wszystkich. Prawda jest taka, że zwykle dostaje się w zamian to, co się nagradza. Jeśli zależy nam na osiągnięciu celów zgodnych z wartościami naszej misji, w ówczas m usim y dostosować do nich system szeroko pojętego nagradzania. Jednak bez odniesienia się do niezm iernie ważnego zagadnienia w nauczaniu i wychowaniu, m otywacji - spraw czego czynnika wszelkiej działalności ludzkiej, którego nigdy nie należy lekceważyć, w ynik końcowy zazwyczaj będzie nieprofesjonalny.

I na koniec warto zapam iętać w ażną maksymę: - odpowiedzialność ściśle łączy się ze sw obodą działania i autorytetem, ich rozszerzeniem lub utratą. Dlatego mądre zespoły sta­ w iają w obecnym czasie na autonomię działania osób, co przyczynia się do lepszego wyko­ rzystania ich kw alifikacji oraz na zadaniowe przekazywanie odpow iedzialności.

Literatura

1. Czarnecki. K.M ., Leksykon metodologiczny, Katowice 2007. 2. Pszczołow ski T „ D ylem aty spraw nego działania, W arszaw a 1982. 3. Słownik ję zy k u polskiego, W arszaw a 1979.

4. Słow nik w iedzy obywatelskiej. W arszaw a 1970.

5. Stephen R. Covey, 7 naw yków skutecznego działania, przeł. I. M ajew ska-O piełka, Poznań 2003.

Cytaty

Powiązane dokumenty

 Transfer uczenia się wzrasta, kiedy uczniowie.

Na podstawie powyższych uwag wydaje się, że zwolennik Davidsonowskiej teorii działania ma do dyspo- zycji następującą interpretację działania królowej za pomocą terminów

Mimo tej pozornej szorstkości często w wybranych do pod- ręczników utworach matka jest przedstawiana jako ta, która kocha swoje dzieci w sposób bezwarunkowy, jest im bardzo

Ta strategia postępowania dydaktycz- nego jest przez Autorkę książki dobrze przemyślana i motywowana znanymi Jej doskonale współczesnymi metodologiami badania tekstu i odbioru

inaczej jednak niż w wierszu wisławy szymborskiej, w którym moż- na przeczytać, że kiedy ciało zaczyna nas boleć i boleć, dusza cichcem schodzi z dyżuru — w tym utworze,

sów poetyckich — lektura licealisty wydaje się ciekawą propozycją rozważań dla przestrzeni szkolnej, w której omawia się zarówno paradoks 5 jako ważny środek stylistyczny,

Jest ona oparta na zasadach zbiorowej, uplanowanej pracy badaw ­ czej, zorganizowanej przez zespół historyków, którzy skupili się przy Ra ­ dzie naukowej studiów

To czysto mechaniczne zestawienie treści nagromadzonych słów bli­ skoznacznych ukazuje wyjątkowość treści słowa racach. Najbardziej znaczeniowo do niego są