• Nie Znaleziono Wyników

Konflikt polsko-ukraiński w powiecie przemyskim zimą i wiosną 1945 roku i udział w nim grupy Romana Kisiela "Sępa"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Konflikt polsko-ukraiński w powiecie przemyskim zimą i wiosną 1945 roku i udział w nim grupy Romana Kisiela "Sępa""

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Pisuliński

Konflikt polsko-ukraiński w powiecie

przemyskim zimą i wiosną 1945 roku

i udział w nim grupy Romana Kisiela

"Sępa"

Pamięć i Sprawiedliwość 4/2 (8), 109-123

2005

(2)

Konflikt polsko-ukraiński

* * \ * *

w pow iecie przemyskim zimą

i w iosną 1945 roku i udział w nim

grupy Romana Kisiela „Sępa"

Z agadnienie zasygnalizowane w tytule m im o jego skali i natężenia jest wciąż praktycznie nieznane. N aw et dzisiaj trudno jest znaleźć w iarygodne inform acje na ten tem at. G łów nym źródłem wiedzy są zeznania św iadków znajdujące się w aktach śledczych i procesow ych z pierwszych lat pow ojennych, do których oczywiście n a­ leży podchodzić z właściwym krytycyzmem, wiedząc, w jaki sposób je uzyskiwano.

W tym czasie, w okresie czterech miesięcy, od początku lutego do ko ńca m a­ ja 1945 r., na stosunkow o niew ielkim obszarze p ow iatu przem yskiego m iędzy D ubieckiem a Przem yślem o d n o to w an o w iele n ap a d ó w n a ludność ukraińską, któ ry m niekiedy tow arzyszyły m asow e m ordy. C hociaż były one mniej nagłoś­ nione niż akcje w W ierzchow inach, Piskorow icach czy Paw łokom ie i każda z osobna przyniosła mniej ofiar, to jednak p o trak to w a n e razem należą do n aj­ krw aw szych k art w alk polsko-ukraińskich tego okresu, gdyż w sum ie liczbę za­ bitych U kraińców należy szacować n a 9 0 0 -1 0 0 0 (różne źró d ła pod ają rozm aite liczby ofiar poszczególnych napadów ). O ile au to ro w i w iado m o, n ik t nie został w tej spraw ie pociągnięty do odpow iedzialności sądowej.

Jak w yglądały okoliczności tych w szystkich zdarzeń i kto był ich sprawcą? G enezy działań polskich należy szukać w tlącym się od kilku lat konflikcie p o l­ sko-ukraińskim . W praw dzie w pow iecie przem yskim nie dochodziło do m aso­ w ych m o rd erstw ze strony OUN-UPA, tak jak np. w sąsiednim pow iecie luba- czow skim (19 kw ietnia 1944 r. w R udce zabito 5 7 osób) czy leskim (6 sierpnia 1944 r. - 42 ofiary), jedynie do pojedynczych m orderstw , ale w zajem ne stosu n­ ki były skrajnie napięte. Przed rozpoczęciem ofensywy styczniowej obszar ten jako strefa p rzy fro n to w a był m ocno nasycony jednostkam i radzieckim i, co u tru d n iało operow anie partyzantce obu stron . O ddziały UPA chw ilow o w ycofa­ ły się i dochodziło jedynie do pojedynczych m o rd erstw n a P olakach1. N asiliły się

1 Z . K onieczny, S traty ludności w p o łu d n io w o -w sch o d n ic h p o w ia ta ch dzisiejszej Polski w latach

1 9 3 9 - 1 9 4 7 [w:] P olska-U kraina: Trudne p y ta n ia , t. 7, W arszaw a 2 0 0 0 , s. 2 3 4 . 2 6 VIII 1944 r.

w M a łk o w ica ch zo sta ła z a m o rd o w a n a sześcio o so b o w a p o lsk a ro d z in a W archołów . W p a ź d z ie rn i­ ku w Z alesiu i K rasiczynie zginęły p o jed y n cze osoby. W listo p ad zie cztery osoby p o n io sły śm ierć w P iątkow ej (Z brodnie n a c jo n a listó w u kraińskich na lu d n o ści c y w iln e j w p o łu d n io w o -w s ch o d n ie j

(3)

Jan Pisuliński

one zim ą 1944/1945 r., zwłaszcza na początku 1945 r. 21 stycznia ze znajdują­ cej się p o drugiej stronie Sanu Paw łokom y u p ro w ad zo n o siedem osób, których los pozostał nieznany. W styczniu zginął jeszcze jeden Polak w Jaw o rn ik u 2. Po rozpoczęciu ofensywy styczniowej A rm ii C zerw onej i odejściu jednostek fro n to ­ w ych oddziały UPA pow róciły n a teren Polski. Nasiliły się też napaści n a Polaków, przy czym n iek tórych dokonyw ano w sposób bestialski. 2 lutego w B orow nicy zginęły trzy osoby, tego sam ego dn ia w Siedliskach jedna. 8 lutego w Jaw o rniku Ruskim polska ro d zin a została w rzu co n a żyw cem do studni. W całym pow iecie zam ordow an o też jedenastu gajowych. O fiarą padały najczęściej pojedyncze r o ­ dziny polskie osiadłe we w siach zam ieszkanych przez U kraińców , co w skazyw a­ ło n a plan o w ą akcję „oczyszczania” z Polaków ziem ukraińskich3. Poniew aż nie­ liczne posteru n k i milicji były słabe, zadanie och ro ny miejscowej ludności polskiej przyjęły n a siebie oddziały podziem ia niepodległościow ego lub a d hoc zorg ani­ zow ane form acje sam oobrony4.

Akcje przeciw ko cywilnej lu dności ukraińskiej ro zp oczął n a p a d na Iskań 8 lutego, w czasie k tó reg o nieznani spraw cy zabili piętnaście osób. 13 lutego zginęło trzech U kraińców pełniących n o cn ą w a rtę w Przedm ieściu D ubieckim . S topniow o intensyw ność n ap a d ó w rosła. 16 lutego p ołączon e grupy Ryszarda K otw ickiego „Ś lepego” z B orow nicy i G ro deckieg o, liczące razem 1 5 0 -2 0 0 osób, n apadły n a wsie: Jaw o rn ik Ruski, Z o h aty n , P iątk ow ą i przysiółki Poruty oraz Zahuty. W Jaw o rn ik u zginęło co najm niej 27 osób 5. N asilenie atak ó w na ludność ukraińską nastąpiło w trzeciej dekadzie lutego. 22 tego m iesiąca w Trój- czycach zginęło dziew ięć osób, a w Kosienicach dwie. W edług inform acji uzyska­ nych przez głów nego pełn o m o cn ik a rządu Ukraińskiej Socjalistycznej R epubliki Radzieckiej ds. rep atriacji U k raińców z Polski celem n ap a d u d w u d ziesto o so b o ­ wej bandy na Kosienice było obrabow anie osób przygotow ujących się do w yjaz­ du n a U krainę (zabito trzy osoby). N astęp n eg o d n ia UPA w odw ecie zabiła sie­ dem naście osób w Borownicy, Jaw o rn ik u , D obrzance, Tarnaw ce, B rzezaw ie6. 23 lutego w Babicach strzałem w tył głowy za m o rd o w an o grekokatolickiego księdza A natola Sem bratow icza. Tow arzyszył tem u rab u n ek . W edług zebranych przez m iejscow y p o steru n e k M ilicji O byw atelskiej inform acji, d o k o n ała tego

2 14 g ru d n ia w P o rę b ach w sąsiednim p ow iecie brzo zo w sk im zginął Polak, n astęp n eg o d n ia w Bir­ czy zginęła ró w n ież jed n a osoba, 16 g ru d n ia k o lejn a w Ja b ło n icy Ruskiej. 23 g ru d n ia w Siedliskach z am o rd o w a n a zo stała cała p ięcio o so b o w a p o lsk a ro d zin a . Je d n a o so b a zginęła w tym m iesiącu ta k ­ że w B achow ie (Zbrodnie nacjo n a listó w ..., s. 9 8 -1 0 8 ).

3 Ib id em , s. 1 0 9 -1 1 7 .

4 Z o b . szerzej n a te n tem at: J. P isuliński, P om iędzy k o m u n isty c zn ą w ła d zą a U kraińską P ow stańczą

A rm ią. L u d n o ś ć p o lska z teren ó w objętych k o n flik te m p o lsko -u kra iń skim : losy, p o sta w y, nastroje

[w:] A kcja „W isła”, red . id em , W arszaw a 2 0 0 3 , s. 8 4 -8 6 .

5 C zu żyn cze, idy sk a zy U krajini... U w iczniennia trahediji Z a k e rzo n n ia w 1 9 4 4 -1 9 4 7 rokach, red. B. H u k , Perem yszl 2 0 0 1 , s. 185; por. G. M o ty k a , T ak b y ło w Bieszczadach. W alki p olsko-ukraińskie

1 9 4 3 -1 9 4 8 , W arszaw a 1 9 9 9 , s. 2 4 0 , 2 5 5 .

6 N o ta tk a zastępcy głó w n eg o p rzed staw icie la rz ąd u USRR ds. rep atriacji U k raiń có w z Polski dla sek retarza KC KP(b)U, 5 III 1945 r. [w:] D eportaciji. Z a c h id n i z e m li U krajiny kin ca 30 -ch - p o c z a t-

k u 50-ch rr. D o k u m e n ty , m ateriały, spohady, L w iw 1 9 9 6 , t. 1: 1 9 3 9 -1 9 4 5 , s. 4 5 3 . W ład y sław Pię-

tow ski p o d aje, że n a p ad u n a tę o sta tn ią m iejscow ość d o k o n a ła b a n d a „ k o n io k ra d ó w ” (W Piętow - ski, S to su n k i p o lsko-ukraińskie p o w y b u ch u II w o jn y św ia to w ej. Z a rys, C zarn a k. Ł ań cu ta 1 988, s. 316).

(4)

„ b a n d a” m ów iąca po polsku, a w osłonie był oddział, w k tó ry m m ów io no po rosyjsku i u k raiń sk u 7.

N iek tó re z tych działań należy pow iązać z p ro w ad zo n ą - na m ocy uk ład u za­ w artego przez PKW N i rząd USRR 9 w rześnia 1944 r. - akcją dobrow oln eg o przesiedlania ludności ukraińskiej n a U krainę Radziecką. W tym czasie uległa o n a zaham ow aniu. N ap ad y te m iały więc, jak się w ydaje, skłonić m iejscowych U kraińców , by w yjechali n a w schód. Tak na p rzykład w Ś rednich 21 lutego n a ­ pastnicy m ów ili m ieszkańcom wsi, by uciekali na U k rainę8. 27 lutego zabito k o ­ lejne dziesięć osób n arodow ości ukraińskiej w P odbukow inie, a 28 lutego d o k o ­ nan o n ap ad u n a Ruską Wieś. W nocy z 28 lutego n a 1 m arca pięciu ludzi zabiło w Bełwinie trzy osoby. N apastnicy polecili św iadkow i tego zdarzenia, by ogłosił w e wsi, że jeśli U kraińcy w ciągu trzech dni nie w yjadą n a U krainę, to z lasu przyjdzie dw ustu ludzi i w ym orduje całą wieś. R ów nież w P odbukow inie m iano dać U kraińcom trzy dni n a w yjazd9. W rezultacie m im o sprzeciw u OUN-UPA d o ­ szło do masowej ucieczki ludności ukraińskiej z tych tere n ó w i licznych zgłoszeń n a w yjazd do USRR10.

Także w spraw ozdaniu starosty przem yskiego z przełom u lutego i m arca o d ­ no to w an o nasilenie n a p a d ó w na ukraińskie wsie - łącznie do początku m arca doszło do pięciu n ap a d ó w rabu nkow ych na U kraińców . W edług inform acji sta­ rosty przem yskiego ich spraw cam i m iały być grupy z p o w iató w jarosław skiego i brzozow skiego. Sam starosta przypuszczał, że jest to zorganizow ane w od d zia­ ły partyzanckie „zbiorow isko ludzi spośród m iejscow ego elem entu w y w ro to w e­ go i re p a tria n tó w polskich ze W sc h o d u ”11.

P odobne inform acje znaleźć m o żn a w radzieckich m eld un kach z tego o k re ­ su. Sekretarz lw ow skiego ko m itetu obw odow ego Kom unistycznej Partii U krainy i naczelnik przygranicznych w ojsk NK W D okręgu lw ow skiego alarm ow ali sekre­ tarza K om itetu C entralnego KP(b)U o m o rd ach n a ludności ukraińskiej, któ ry ch spraw cam i m ieli być m iejscow i m ilicjanci. W Trójczycach 23 lutego zabili oni dziesięciu U kraińców , n astęp n e g o d n ia w Ruskiej W si dw u d ziestu , 25 lutego w Podbukow inie kolejnych dw unastu, 26 tego sam ego m iesiąca w Kosienicach sześciu, następnego dnia w Bełwinie siedm iu. Z kolei 2 m arca polscy żołnierze m ieli spalić Siedliska i rozstrzelać m ieszkańców 12. W praw dzie inform acja ta nie

7 AP Przem yśl, S taro stw o P ow iatow e [dalej: SP] w Przem yślu 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 4 9 , P o ste ru n ek M O w K rzywczy do K om endy Pow iatow ej M O w Przem yślu, 2 4 II 1945 r., k. 39.

8 AP Przem yśl, SP w Przem yślu, 4 9 , R a p o rt sytuacyjny K om endy Pow iatow ej M O w Przem yślu n r 3 za ok res 8 II-1 2 III 1945 r., k. 1 7 3 -1 7 4 .

9 W edług relacji jednej z m ieszkanek tej m iejscow ości n a p ad u m iała d o k o n a ć g ru p a „ p a rty z a n tó w ” z D ylągow ej (C zużyncze, idy..., s. 159). W napisie n a g robie jed en astu o fiar p o d a n a jest d a ta n a p a ­ du: n o c z 4 n a 5 m arca.

10 Przedstaw iciel rejo n o w y R ządu T ym czasow ego R zeczypospolitej Polskiej ds. Ew akuacji do p rz e d ­ staw iciela w ojew ó d zk ieg o R T R P ds. E w akuacji, 6 III 1945 r. [w:] R epatriacja czy deportacja. Prze­

siedlenia U kraińców z Polski do USRR 1 9 4 4 -1 9 4 6 , t. 1, red . E. M isiło , W arszaw a 1 9 9 6 , s. 8 4 -8 6 .

11 AP Rzeszów, U rząd W ojew ódzki [dalej: UW] w Rzeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 7 3 , S p raw o zd an ie SP w P rzem yślu dla W ydziału Społeczno-P olitycznego U rzędu W ojew ódzkiego za ok res 2 0 II-5 III 1945 r., k. 2 8 1 - 2 8 4 ; ib id em , W ykaz oględzin zw łok za okres 1 I-3 III 1945 r. sp o rząd zo n y przez Sąd O k ręg o w y w Przem yślu, k. 358.

12 In fo rm acja sek retarza lw ow skiego K om itetu O b w o d o w e g o K P(b)U i naczeln ik a przy g ran iczn y ch w ojsk N K W D dla sek retarza K P(b)U N ik ity C h ruszczow a, 6 III 1945 r. [w:] D ep o rta ciji..., s. 4 5 5 .

(5)

Jan Pisulinski

zgadza się z danym i strony polskiej, zarów n o jeśli chodzi o liczbę zabitych, jak i daty w ydarzeń, zw raca jednak uw agę, że jako spraw ców p o d an o m ilicjantów . Fakt n a p a d ó w n a U kraińców i ucieczki ludności ukraińskiej z Dubiecczyzny p o ­ tw ierdzał rów nież m eldunek pełn o m o cn ik a rządu USRR ds. repatriacji ludności ukraińskiej n a p ow iat przem yski13.

W m arcu doszło do kolejnych napadów , tym razem , w ed ług relacji, dużo licz­ niejszych grup. 3 m arca w Kosztowej ok. dw ustu ludzi zaatakow ało U kraińców szykujących się do w yjazdu n a w schód, zabijając pięciu ch ło p ó w i radzieckiego kom isarza w ysiedleńczego. W edług ra p o rtu radzieckiego p ełn o m o cn ik a ds. re p a ­ triacji U kraińców d o k o n ał tego oddział AK. N apastnicy m ieli m ów ić, że chcą z U kraińcam i zrobić to, co ci robili z Polakam i n a w schodzie. P ełnom ocnik in fo r­ m ow ał także dalej, że kom isarz wysiedleńczy był w praw dzie p ro w adzo ny n a ro z ­ strzelanie, ale na prośbę ochraniających go m ilicjantów został w ypuszczony14.

W edług m eld u n k u K om endy Pow iatow ej M O w Przem yślu, zapew ne ta sa­ m a g ru p a p rz ep ro w a d ziła p o d o b n ą akcję w p rzysiółku S łonnego, gdzie z kolei zginęło szesnaście osób n aro d o w o ści ukraińskiej. W tym sam ym m niej więcej czasie z a m o rd o w an o n ad Sanem jed en astu U k ra iń có w z Ja w o rn ik a R uskiego; jed n a o soba u zn a n a p rzez sp raw có w za m artw ą przeżyła egzekucję. 5 m arca sied em n asto o so b o w a grupa, w której ro z p o z n a n o P olak ów z O lszan i Birczy, zastrzeliła siedem nastu m ieszkańcó w O lszan (w edług inform acji uzyskanych przez staro stw o w nocy 6 n a 7 m arca zabito jedenaście osób, w tym unickiego p a ro c h a i jego ro d z in ę )15. 15 m arca g ru p a ok. stu osób n a p a d ła n a Ruszelczy- ce (gm. Krzywcza), zabijając trzy n astu U k raiń có w (w tym sześcioro dzieci) i r a ­ niąc trzy oso b y 16. 27 m arca g ru p a o takiej samej liczebności, jak w p rzy p ad k u Kosztowej i S łonnego, w eszła do S kopow a i zastrzeliła ok. sześćdziesięciu osób naro d o w o ści ukraińskiej i jed n ą n aro d o w o ści polskiej. Z b liżo n a liczebność grupy wskazyw ałaby, że ch od ziło o te n sam oddział. W w y dan ym n ied aw n o przez Z w iązek U k raiń có w album ie upam iętniającym m iejsca p o ch ó w k u ofiar w alk p o lsk o -u k raiń sk ich znajduje się inform acja, n iestety b ez p o d a n ia źró d ła, że zb ro d n i tej d o k o n a ł 8 m arca w łaśnie o d d ział B atalio n ó w C h ło p sk ich „Sę­ p a ”17. Ksiądz W ładysław P iętow ski n a p o d staw ie zebranych relacji tw ierd ził, że za ró w n o n a Skopów, jak i n a B achów n ap ad li „p a rty zan c i” z Babic przy w sp a r­ ciu p o d o b n y ch im „ a w a n tu rn ik ó w ” z N ien ad o w ej i D ubiecka. R zekom o je d ­

13 P ełn o m o cn ik rząd u USRR w pow iecie przem yskim d o P rzew odniczącego R ady Kom isarzy L u d o ­ w ych USRR N ik ity C hruszczow a, 10 III 1945 r. [w:] ibidem , s. 4 5 7 -4 5 8 . W edług tego m eld u n k u 23 lutego w Babicy z abito ro d zin ę p a ro ch a i dw ie inne ro d zin y ukraińskie, 25 lutego w Ruczycy [Ru- szelczyce?] dziew ięć osób, tegoż dnia w K osienicach zginęły 3 osoby, 4 m arca w U jkow icach jed en a­ ście, 3 m arca w K osztowej pięć, a 5 m arca w Bachow ie sp alo n o ok. sześćdziesięciu gospodarstw . 14 N o ta tk a zastępcy głó w n eg o p e łn o m o c n ik a rząd u USRR ds. rep atriacji ludności ukraińskiej dla se­ k re ta rza KC KP(b)U, 10 IV 1945 r. [w:] ib id em , s. 4 7 6 -4 8 1 .

15 C zu żyn cze, id y..., s. 1 1 7 -1 1 8 .

16 AP Rzeszów, U W w R zeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 0 7 , P o steru n ek M O w K rzywczy d o SP w P rzem y­ ślu, 16 III 1945 r., k. 3 2; AP Rzeszów, U W w Rzeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 7 3 , SP w Przem yślu d o W y­ działu Społeczno-P olitycznego U W w R zeszow ie, 2 2 III 1945 r., k. 2 8 5 - 2 8 8 ; AP Rzeszów, W oje­ w ó d zk i U rząd In fo rm acji i P ro p a g an d y w R zeszow ie, 64, W ykaz p o m o rd o w a n y c h osób i sp alo n y ch g o sp o d a rstw w p ow iecie przem yskim w okresie 8 II-1 9 XI 1945 r. sp o rząd zo n y p rzez SP w Prze­ m yślu, k. 4 0 -4 3 .

(6)

nym z p rz y w ó d có w m iał być saletyn, ks. Franciszek Ż u ra w sk i18. K olejny atak o d n o to w a n o 28 m arca w B ełw inie. Z e sp raw o zd an ia staro sty w ynika, że zgin ę­ ło pięciu U kraińców , n ato m iast w e d łu g m eld u n k u p o ste ru n k u M O w K uńkow - cach kilkudziesięciu zbrojo n y ch ludzi m iało zabić siedem osób (w tym jed n a zm arła z ran ), a trzy ra n ić 19.

N a początku m arca doszło do licznych najść na plebanie księży grekokatolic- kich. 4 m arca niezidentyfikow ana grupa d o k o n ała n ap ad u rabu nk ow eg o na p ro ­ bostw o w U jkow icach (gm. O rzechow ce), zabijając dziew ięć osób, w tym p ro ­ boszcza i członków jego rodziny, śm ierć p oniósł też jeden Polak20. W nocy z 6 na 7 m arca n ap ad n ięto na prob o stw o w Skopow ie, zginęli wszyscy dom ownicy, w tym dzieci (dwanaście osób). M eld u n ek m iejscow ego p o steru n k u milicji d o n o ­ si, że 6 m arca zam o rd o w an o siedm iu ludzi n a plebanii greckokatolickiej w Sko- pow ie, a trzech w czasie o d w ro tu napastn ik ó w 21. W edług spraw ozdania PUBP w Przem yślu w gm inie K uńkow ce n a przełom ie lutego i m arca m iała grasow ać nieznana banda, k tó ra m o rd o w a ła U kraińców 22.

D zięki relacji jednego z m ieszkań ców więcej w iad o m o o n ap ad zie n a M ać- kow ice. N a p o czątk u kw ietn ia UPA pow iesiła tam d w óch Polaków, zostaw iając list do w ładz. 11 k w ietn ia od d ział „polskiej p a rty z a n tk i” przybył do M aćkow ic (w edług PUBP ok. dw ustu osób) i zabił 28 U kraińców . Spalono też jedenaście dom ów . Z aa larm o w an y o d d ział A rm ii C zerw onej przybył do w ioski w p o szu ­ kiw aniu w in n y ch i zastrzelił jednego P olaka (m ilicjanta), u k tó reg o znaleziono b ro ń 23.

W ieczorem tego sam ego dnia, w któ ry m n ap ad n ięto n a M aćkow ice, doszło do chyba największej napaści n a U kraińców . N iezidentyfikow any oddział zaata­ kow ał Bachów, n ap o tk ał tam jednak silną o bron ę. Po d w óch godzinach o p a n o ­ w ał w końcu wieś, spalił większość zabudow ań, a następnie uderzył n a Brzuskę

(Berezkę) i Sufczynę. W edług m eldunku w ójta Birczy w Brzusce zabito ok. d w u ­ stu U kraińców i jednego Polaka (rzekom o p o rą b an o ich też siekieram i), a w Suf- czynie w edług pierw szych, niepełnych najpraw dopodobniej danych, ok. piętnastu U kraińców 24. O pis n ap ad u n a B achów znam y z relacji jednej z ocalałych m iesz­ kanek. W edług niej zza Sanu m iało przybyć siedm iuset „polskich p a rty z a n tó w ”,

18 W. P iętow ski, S to su n k i..., s. 187.

19 AP Przem yśl, SP w P rzem yślu 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 79, Z arz ąd G m iny K uńkow ce do SP w Przem yślu, 31 III 1945 r., k. 39.

20 Ibid em . In fo rm o w an o też o d w ó c h n a p a d a c h n a Bachów : n o cą 3/4 i 4/5 m arca. W czasie p ie rw ­ szego z n ich d w u d ziesto o so b o w a b a n d a m iała d o k o n a ć ra b u n k ó w i spalić osiem naście g ospodarstw , zabijając przy tym cztery osoby, a w czasie drug ieg o puścić z d ym em czterdzieści z ab u d o w a ń z aró w ­ n o p o lsk ich , jak i ukraiń sk ich . Je d n a k w p o lsk ich d o k u m en ta ch z teg o o k resu nie m a inform acji o ty ch zajściach.

21 AP Rzeszów, U W w Rzeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 0 7 , P o steru n ek M O w Krzyw czy d o SP w Przem y­ ślu, 8 III 19 4 5 r., k. 22.

22 A IPN Rz, IPN -R z 0 4 /2 3 1 , R a p o rt sytuacyjny P ow iatow ego U rzędu B ezpieczeństw a Publicznego w Przem yślu za ok res 2 6 II- 6 III 1945 r., k. 4.

23 Ib id em , M e ld u n ek o sytuacji politycznej PUBP w P rzem yślu za kw iecień 1945 r., k. 3 6 ; AP R ze­ szów, U W w Rzeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 0 7 , Z ezn an ie deleg ató w z M ać k o w ic zło żo n e w SP w P rze­ m yślu, 16 IV 1945 r., k. 5 7 ; ib id em , M e ld u n e k o sytuacji politycznej PUBP w P rzem yślu za k w ie­ cień 1945 r., k. 36.

(7)

Jan Pisuliński

którzy po spraw dzeniu k en k a rt zabijali U kraińców . Ich ofiaram i p ad ło ok. osiem ­ dziesięciu osób (siedemnaście w ym ienionych z nazwiska). P odobnie w yglądał n a­ p ad n a Brzuskę (gdzie w edłu g św iadka m iały zginąć 182 osoby) i w Sufczynie (tu ok. osiem dziesięciu ofiar)25. N a to m iast oficer UPA w spom inał, iż w Brzusce n a­ liczył 187 ofiar, a w Bachow ie 95, w tym dzieci26.

Tego sam ego dnia gru p a oko ło trzystu osób d o k o n ała p o g ro m u w M ałkow i- cach. Jed e n z m ieszkańców relacjonow ał, że w niedzielne p o p o łu d n ie (W ielka N ied ziela w ed łu g k alen d arza juliańskiego) n a m iejscow ość n ap a d ł od dział Kisie­ la i Z w ierzyńskiego (chodziło zapew ne o byłego p arty zan ta, k o m en d an ta p o ste ­ ru n k u M O w O rzechow cach J a n a D źw ierzyńskiego, p o d k o m en d n eg o „S ępa”) z O rłów . Był to odw et za zabicie przez U kraińcó w p ew nego Polaka za p rz y n a­ leżność jego b ra ta do BCh. N ap astn icy szli od d o m u do dom u, strzelając do m ieszkańców . N iek tó rzy z atakujących byli p od pici. W trakcie n ap a d u zabito 153 osoby (znane są nazw iska 116 ofiar), w tym k obiety i dzieci27. W edług m el­ d unku p o steru n k u M O w Krzywczy w tym sam ym okresie zam o rd o w an o ośm ioro U kraińców w Średniej28. Z kolei 14 kw ietnia n iezn ana b a n d a o b ra b o ­ w ała i za m o rd o w ała w N ehryb ce m iejscow ego proboszcza grekokatolickiego w raz z żoną i synem (córka zo stała ciężko ra n n a)29. N astęp n eg o dn ia ra n o g ru ­ pa ok. 150 osób (szacunki p o d an e przez M O i PUBP) za m o rd o w ała w W oli Krzywieckiej (gm. Krzywcza) 27 osób n aro d o w o ści ukraińskiej, uprow adzając kilka k o n i i kilkanaście krów ; w cześniej m ian o też o b ra b o w ać Ś red n ią30. 17 kw ietnia w czasie n ap a d u n a Krzywczę stupięćdziesięcioosobow a g rup a za­ b iła pięciu U kraińców i u p ro w a d ziła trzydziestu innych, k tó ry ch w ykorzystano do p ędzenia zrabow anego b ydła31.

W odw ecie za polskie akcje dw ie sotnie UPA napad ły na B orow nicę (jedyną wieś polską p o ło żo n ą n a praw ym „ukraińskim ” brzegu Sanu), gdzie m iała stacjo­ now ać g rupa „Ślepego”. W trakcie tej akcji zabito 66 ludzi32. N ie pow strzym ało to jednak dalszych n ap a d ó w n a U kraińców . 25 kw ietnia w K orytnikach za m o r­ dow ano osiem nastu ukraińskich m ieszkańców i spalono szesnaście gospodarstw . D opiero w n astępnym m iesiącu napaści n a ukraińskie wsie praw ie ustały. W edług spraw ozdania starosty przem yskiego w m aju doszło tylko do trzech takich n ap a­ dów, m .in. na wsie W yszatyce i K orytniki. W tej ostatniej m iejscowości zginęło ok. pięćdziesięciu Ukraińców. R ów nież w tym ostatnim w ypadku spraw cą

napa-25 C zu żyn cze, id y..., s. 9 7 -9 8 .

26 G. M o ty k a , Tak b y ło ..., s. 2 5 4 .

27 W P iętow ski, S to su n k i..., s. 3 1 7 -3 1 8 .

28 AP Przem yśl, SP w P rzem yślu 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 79, P o steru n ek M O w Krzyw czy do KP M O w Prze­ m yślu, 14 IV 1945 r., k. 75. W edług relacji m ieszkanki tej m iejscow ości, ty d zień później zabito sie­ dem naście osób, z tym że w iększość p o c h o d ziła z sąsiednich w si (C zużyncze, i d y . , s. 163).

29 Ib id em , s. 1 4 9 -1 5 2 ; W P iętow ski, S to su n k i..., s. 2 4 8 .

30 AP Rzeszów, U W w Rzeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 0 7 , P o steru n ek M O w K rzywczy w ed łu g ro zd ziel­ nik a, 16 IV 1945 r., k. 66.

31 AP Przem yśl, SP w P rzem yślu 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 79, P o ste ru n ek M O w Krzyw czy do KP M O w Prze­ m yślu, 17 iV 1945 r., k. 86; AP Rzeszów, U W w Rzeszow ie 1 9 4 4 -1 9 5 0 , 3 0 7 , P o steru n e k M O w Krzyw czy do SP w Przem yślu, 16 III 1945 r., k. 3 2; ib id em , M O w K rzywczy do KP M O w Prze­ m yślu, 2 7 IV 1945 r., k. 65.

(8)

ści był niezidentyfikow any oddział, któ ry najp ierw spraw dzał kenkarty. W ycofał się d o p iero n a apel m iejscow ego m ilicjanta33.

Z ap ew n e przyczyną ustania napaści n a wsie ukraińskie była zm iana postaw y m iejscow ych stru k tu r OUN-UPA. W edług zgodnych w tym w zględzie sp ra w o ­ zdań starostw a i przem yskiego PUBP, od przełom u kw ietnia i m aja w ulotk ach w zyw ały one P olaków do zgody i w spólnej w alki z b olszew ik am i34. N ależy to łączyć z zaw artym i p o d koniec kw ietnia lokalnym i porozum ien iam i m iędzy p o d ­ ziem iem ukraińskim i miejscowymi strukturam i poakow skim i (Siedliska, 25 kwiet- n ia35). Czy oznaczałoby to, że odpow iedzialność za napaści p o no szą stacjonują­ ce n a tym teren ie jednostki AK? Do dzisiaj kw estia spraw ców poszczególnych n a p a d ó w nie została w yjaśniona. W u lotce skierow anej do P olaków z po w iatu jarosław skiego, przem yskiego i innych UPA obw iniała o nie zarów n o AK, jak i m iejscow ą milicję oraz m ieszkańców sąsiednich wsi, m .in. N ienadow ej, Bachó- rza, B achow a, H arty, Dylągow ej, B artków ki, H u ty Brzuskiej36. W edług ra p o rtu PUBP w Przem yślu do W UBP w Rzeszowie m o rd ó w d o k o n ał oddział AK „Zbi- k a ” Kisiela. N iek tó re z nich przypisyw ano naw et UPA, co w yraźnie świadczy o b rak u rozeznania37.

U stalenie spraw ców w szystkich n ap a d ó w dzisiaj, po przeszło pięćdziesięciu latach, w ydaje się niem ożliw e. M o żn a jednak przynajm niej zanalizow ać d o stęp ­ ne inform acje. W iększości m asow ych m o rd ó w d o k o n an o w e w siach m ieszanych, z liczną społecznością polską, co ułatw iało n ap astn ik om zadanie. W arto tu zw ró ­ cić uw agę, iż w napad ach na ukraińskie plebanie p ow tarzał się sposób działania napastników . Z a każdym też razem zabijano zbliżoną liczbę osób. P odobny m o ­

dus operandi oraz zlokalizow anie działań na stosunkow o niew ielkim tery to riu m

wskazywałyby, że przynajm niej w niektóry ch p rzypadkach m am y do czynienia ze zorganizow aną akcją.

W ydaje się jednak, że nie m ożna wszystkich tych n apad ów przypisywać jedne­ m u oddziałow i. W skazuje na to chociażby prosty fakt, iż naw et największe zgru­ pow anie partyzanckie, a na tym terenie nie odno to w an o oddziałów większych niż liczące o d 100 do 150 ludzi, nie byłoby w stanie zorganizow ać tylu akcji ani za­ atakow ać jednocześnie kilku m iejscowości, jak to m iało miejsce np. 11 kw ietnia. D rugą kw estią, k tó rą należy wziąć p o d uw agę, jest różny - m oże p oza w sp o ­ m nianym i już n apadam i n a p aro ch ó w - sposób p rzeprow ad zenia tych działań,

nie m ów iąc już o liczebności napastników . Wreszcie zapew ne za część tych m o r- 1 1 5 dó w odpow iadają m iejscow e bandy rab u n k o w e38. Tego rodzaju zdarzenia były

33 AP Rzeszów, 3 7 3 , S p raw o zd an ie SP w Przem yślu dla W ydziału Społeczno-P olitycznego U W za m aj 1945 r., k. 3 0 1 ; C zużyncze, idy..., s. 137. A u to r zam ieszczonych w tym alb u m ie w s p o m n ie ń p o ­ daje liczbę 48 o fiar (kilkanaście w y m ien ia z nazw iska).

34 A IP N Rz, 0 4 /2 3 1 , S p ra w o z d a n ie PUBP w P rz em y ślu za k w ie c ie ń 1 9 4 5 r., 6 V 1 9 4 5 r., k. 3 6 - 3 8 .

35 Szerzej: G. M o ty k a , R. W n u k , Pany i rezuny. W spółpraca A K -W iN i UPA 1 9 4 5 -1 9 4 7 , W arszaw a 1 9 9 7 , s. 1 2 8 -1 3 1 .

36 P olakam P erem yskoho, Jarosław skoho i d ru h yc h p o w itiw do za h a ln o h o w id o m a , kw iecień -m aj 1945 r. [w:] D e p o rta c iji..., s. 4 9 1 -4 9 4 .

37 A IPN Rz, 0 4 /2 3 1 , PUBP w P rzem yślu do k iero w n ik a Sekcji II W ydziału I W U BP w R zeszow ie, 24 V 1945 r., k. 9a.

(9)

Jan Pisuliński

charakterystyczne dla pierw szych lat pow ojennych nie tylko n a om aw ianym o b ­ szarze. G rzegorz M o ty k a w swojej fundam entalnej pracy n a tem at w alk p olsko ­ -ukraińskich w tym okresie podaje, że od połow y lutego 1945 r. w pasie od Lu­ baczow a po Sanok doszło do licznych n ap a d ó w n a m iejscow ą ludność ukraińską. D okonyw ały ich zarów n o zw ykłe bandy rabun ko w e, jak i oddziały poakow skie, BCh i NZW , wreszcie m ilicja i w ojsko, gdyż pow szechne było w ów czas zjawisko „bandycenia się” w ielu form acji39. M o ty k a w spo m in a też o w ykonaniu w y ro k ó w n a kilku U kraińcach w D ynow ie przez m iejscow ą placów kę AK. W przypadku innych napaści z pow iatu przem yskiego nie podaje ich spraw ców 40.

Z faktu, że w pew nym okresie doszło do w ielu napadów , nie m ożn a jednak w nioskow ać, iż dokonali ich ci sami ludzi. W ydaje się, że w ydarzenia, o któ ry ch traktuje ten tekst, nie były p o d tym w zględem pow iązane z n apadam i w innych pow iatach. W yklucza to zresztą sam a rozległość obszaru. Księdzu Piętow skiem u rów nież nie u dało się ustalić spraw ców w iększości akcji. O n ap ad n a Krzywczę 17 kw ietnia obw inia on oddział BCh Kisiela, któ ry zam ierzał w ten sposób „za­ chęcić” U kraińców do w yjazdu z Polski. W odw ecie UPA zaatakow ała Krzywczę i Reczpol. W tej pierwszej m iejscow ości zabito ośm iu Polaków 41. Jed n a k do u sta­ leń tej pracy należy p odchod zić z dużą ostrożnością, gdyż p ow stała głów nie na podstaw ie relacji m iejscow ych księży i m ieszkańców, k tó re zaw ierają w iele n ie­ ścisłości, np. daty niektórych w ydarzeń są przesunięte naw et o ro k lub więcej.

W przytaczanych już źródłach jako spraw ca najczęściej w ym ieniany jest d o ­ w ód ca m iejscow ych stru k tu r BCh z czasów okupacji R om an Kisiel „Sęp”. Był on niew ątpliw ie postacią m alow niczą, przynajm niej taki obraz w yłania się z jego w spom nień w ydanych w 1969 r. (Bez m u n d u ru m y, żołnierze 1 9 3 9 -1 9 4 4 ). U ro ­ dził się 1 lipca 1916 r. w B ystrow icach w pow iecie jarosław skim w rodzinie chłopskiej (rodzice posiadali 9,5 m orgi ziemi). Ojciec zginął n a w ojnie, gdy R o­ m an m iał dziew ięć miesięcy. Uczył się w sem inarium w Przem yślu, któ reg o nie ukończył (w p ro to k o le przesłuchania przez UB zan o tow an o, że m iał 7 klas szko­ ły pow szechnej). W 1933 r. w stąpił do Z w iązku M łodzieży Wiejskiej „Wici”, a dw a lata później do S tronnictw a L udow ego. W k ró tce został prezesem koła w O rłach. W latach 1 9 3 6 -1 9 3 7 był prezesem Z M W „Wici” w pow iecie przem y­ skim i w iceprezesem Z arząd u Pow iatow ego S tronnictw a. W tym też czasie Z a ­ rząd O kręgow y SL w K rakow ie oddelegow ał go do organizow ania stru k tu r par- 1 1 6 tii w D obrom ilu, Sam borze i Sokalu. O d 1938 r. spraw ow ał funkcję prezesa Z arząd u Pow iatow ego SL w pow iecie dobrom ilskim . Z a swoją działalność p o li­ tyczną był w ięziony i karany trzynaście razy. O d kw ietn ia 1938 r. do m aja 1939 r. służył w w ojsku w dyw izjonie tab o ró w w R adym nie, dochodząc do sto p ­ nia kaprala. U czestniczył w w ojnie obronnej 1939 r. W czasie okupacji p ro w a ­ dził sklep w O rłach, gdzie mieszkał. O d 1942 r. ukryw ał się. Z organizow ał struk ­ tury SL „R och” w pow iecie przem yskim , należał tam do „trójki” kierow niczej. Tworzył też m iejscow ą Straż C hłopską, przekształconą następnie w B ataliony C hłopskie, w k tórych do ko ń ca w ojny pozostał k o m en d an tem obw od u przem y­ skiego w stopniu p o dporucznika. 18 m aja 1944 r. po dp isał um ow ę scaleniow ą

39 G. M o ty k a , Tak b y ło ..., s. 2 3 9 -2 4 2 . 40 Ib id e m , s. 2 5 4 .

(10)

od działów „C h ło stry ” z A rm ią K rajow ą42. N a m ocy tego d o k u m en tu m iał p rz e­ kazać AK cztery p lutony łącznie w sile 214 ludzi. N ajp raw do pod ob niej do tego nie doszło, a żołnierze ci nadal pozostaw ali p o d jego k om en d ą43. N ależy jednak w tym miejscu zaznaczyć, że w łaściw ie w szelkie inform acje, nie tylko o jego ży­ ciu i działalności w czasie wojny, ale rów nież o dziejach całej przem yskiej o rg a­ nizacji S tronnictw a L udow ego „R och” i B atalionów C hłopskich, z k tó ry ch k o ­ rzystali dotychczas piszący n a ten tem at badacze, pochodziły w dużym stopniu - a w niektórych w ypadkach praktycznie w yłącznie - od sam ego Kisiela bądź też z d o k u m en tó w przez niego przekazanych.

W edług inform acji zebranych przez W ojew ódzki U rząd Bezpieczeństwa P u­ blicznego w Rzeszowie przez cały okres okupacji działalność BCh sprow adzała się do dozbrajania i trw ania w głębokiej konspiracji. D opiero w czasie akcji „Burza” zgodnie z rozkazam i i w porozum ieniu z AK pow iatow e struktury BCh w ystąpi­ ły zbrojnie i rozpoczęły przejm ow anie w ładzy w pow iecie44. O w yolbrzym ianiu swoich zasług świadczy zaw arta we w spom nieniach Kisiela i pow ielana później przez niektórych historyków relacja o walce stoczonej 18 czerwca 1944 r. po ak­ cji na Batycze, kiedy to dw unastu jego żołnierzy m iało odeprzeć atak policji gra­ natow ej, niemieckiej i ukraińskiej w sile kilkuset ludzi, zmuszając ich do uciecz- ki45. M iał też być aw ansow any w drugiej połow ie 1944 r. n a m ajora, nie uznano m u jednak tego stopnia i pozostał porucznikiem . Jak zauw aża Alina Fitow a, to ostatnie było wysoce praw d o p o d o b n e w ówczesnej praktyce BCh46.

W oficjalnym życiorysie Kisiela istnieje w tym miejscu luka do 1 3 -1 4 lipca n a­ stępnego roku, kiedy to ujaw nił się w raz podległym i m u ludźm i. W ypełnia ją po części siedem to m ó w akt śledczych spraw prow adzonych przez UBP przeciw ko Kisielowi. Po w yzw oleniu w spółorganizow ał on Straż O byw atelską w powiecie, po przejęciu w ładzy przez kom un istó w struktury te posłużyły m u za podstaw ę do organizow ania p o steru n k ó w M O i obsadzania ich swoim i ludźm i (m.in. gminy D ubiecko, Krzywcza, O rzechow ce). W samej gm inie O rzechow ce utw orzył dw a­ naście posterunków . N ie zgodził się jednak n a wyjście sw oich ludzi z k o n sp ira­ cji, jak to uczyniły struktury BCh w innych pow iatach. W sw oich zeznaniach p o ­ daw ał później, że przez sześć tygodni p ełnił funkcję k o m en d an ta pow iatow ego M O , co nie było praw dą. G dy w e w rześniu 1944 r. K om enda P ow iatow a M O

42 A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 C, P rzesłuchanie R o m an a Kisiela w PUBP w Przem yślu, 7 V 19 4 6 r., k. 19; A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 D , Ż ycio ry s R o m an a Kisiela [napisany w ła sn o ręczn ie], b .d ., k. 8 2; A IP N Rz, 0 0 9 4 /1 0 7 , K w estio n a riu sz a g e n ta in fo rm a to ra R o m an a K isiela ps. „ K o rfa n ty ” , b .d ., k. 2 ; K isiel

R o m a n [w:] S ło w n ik biograficzny d ziałaczy ru ch u ludow ego. M a k ie ta , W arszaw a 1 9 8 9 , s. 180;

J. M arcin k o w sk i, A. F itow a, R u ch lu d o w y w M ałopolsce i na Śląsku 1 9 3 9 -1 9 4 5 , W arszaw a 1987, s. 6 4 9 -6 5 2 .

43 Z o b . W. W ilbik-Jagusztynow a, B ata lio n y C hłopskie na R zeszow szczyênie. D o k u m e n ty , w sp o ­

m n ienia, relacje, W arszaw a 1 9 7 3 , s. 308.

44 A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 A, C h arak tery sty k a b andy rab u n k o w ej terro ry sty czn o -d y w ersy jn ej Kisiela R o m an a ps. „K o rfan ty ” , „Sęp” , 2 0 I 1951 r., k. 1 2 -1 3 .

45 AP Rzeszów, K o m itet W ojew ódzki P Z P R w R zeszow ie. W sp o m n ien ia, 4 5 6 , Relacja R o m an a Ki­ siela „Sępa” o działalności B C h w p ow iecie Przem yśl i D o b ro m il, 11 X 1961 r., k. 3 1 - 4 2 ; por. też jego m eld u n ek zam ieszczony w: W. W ilbik-Jagusztynow a, B ata lio n y C h ło p skie..., s. 4 0 5 .

46 R. Kisiel, B ez m u n d u r u m y, żo łn ierze 1 9 3 9 -1 9 4 4 , W arszaw a 1 9 6 9 , s. 2 9 4 ; A. F itow a, B ataliony

C hłopskie w M ałopolsce 1 9 3 9 -1 9 4 5 . D ziałalność organizacyjna, p o lity czn a i zbrojna, W arszaw a-K ra­

(11)

Jan Pisuliński

w Przemyślu przeprow adziła reorganizację, udało m u się zachow ać n a p o steru n ­ kach swoich ludzi. We w rześniu 1944 r., po uzyskaniu inform acji o grożącym m u aresztow aniu przez NKW D, przeszedł do konspiracji. Posiadał rzekom o fałszywe papiery pow iatow ego ko n tro lera M O , co pozw alało m u poruszać się po powiecie.

Przem ianow ał swoje oddziały na L udow ą Straż Bezpieczeństw a. Sam w ystę­ p ow ał jako k ierow nik dywersji pow iatu przem yskiego, posługując się p seu d o n i­ m em „K o rfan ty ”. N a d al p odlegały m u daw ne p laców k i BCh-AK w okolicy. W aktach UB zachow ały się jego rozkazy i inne d o k u m en ty z tego okresu p o ­ zw alające o dtw orzyć ich organizację i funkcjo no w an ie. L udow a Straż B ezpie­ czeństw a w z o ro w ała się na daw nej stru k tu rze B Ch. Pow iat m iał k ry p to n im „nad leśn ictw o”, gm ina „leśnictw o”, placów ki w poszczególnych grom adach to „gajów ki”. Kisiel zajm ow ał się m .in. szkoleniem podległych m u ludzi, k o lp o rta ­ żem gazety „Z yw ią i B ron ią” ; starał się utrzym yw ać w LSB su ro w ą dyscyplinę. Sam dysponow ał bezpośredn io oddziałem liczącym 113 ludzi. W iosną k o m en ­ d an tem O b w o d u LSB m ianow ał por. Franciszka D orosza „D ąbskiego”, byłego dow ódcę placów ki BCh-AK M ościska, któ ry w raz ze sw oim i ludźm i (ok. 130 osób) przeszedł granicę i p o d p o rz ąd k o w ał się Kisielowi. W m aju przepro w adził k o n ce n trację p o d leg ły ch m u placó w ek i u rząd ził p ra w d ziw ą leśną defiladę z udziałem ok. 2 tys. osób47. W dniach 13 i 14 lipca 1945 r. po negocjacjach z kierow nikiem WUBP w Rzeszowie mjr. W ładysław em Sobczyńskim p ro w a d zo ­ nych za pośred n ictw em prezesa SL w w ojew ództw ie rzeszow skim P io tra Świe­ tlika zorganizow ał m anifestacyjne ujaw nienie p o d p o rząd k o w an y ch sobie ludzi. W arunkiem ujaw nienia było niepociągnięcie żadnego z nich do o d po w iedzialn o­ ści karnej. O dbyła się w ów czas leśna defilada w obecności szefa WUBP. W sumie ujaw niło się w tedy aż 1746 osób48.

N ie mniej bogate życie m iał po ujaw nieniu. Jeszcze w lipcu w stąpił do SL, obejm ując od razu stanow isko prezesa Z arząd u P ow iatow ego. Później w raz z in­ nym i działaczam i przeszedł do PSL, gdzie k o n ty n u o w ał swą działalność. 29 kw ietnia 1946 r. został aresztow any przez PUBP w Przem yślu, w edług n ieofi­ cjalnie uzyskanych przez w ładze stronnictw a inform acji za to, że interw eniow ał w spraw ie aresztow anych członków BCh, w rzeczyw istości prew encyjnie przed referendu m . C hociaż w śledztwie uzyskano relacje o jego udziale w m asow ych m o rderstw ach ludności ukraińskiej, jeszcze p rzed lipcem został zw olniony w za- 1 1 8 m ian za zobow iązanie do współpracy, której jednak nie naw iązał. 7 października

1947 r. znow u zatrzym ano go w raz z żoną i szw agrem za przynależność do W iN , ale w następnym ro k u spraw ę u m o rzo n o 49. We w rześniu 1949 r. został p o n o w ­ nie zw erbow any do w spółpracy przez W UBP w e W rocław iu, zdecydow ał się

jed-47 A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 A, C h a rak tery sty k a b an d y rab u n k o w ej terrory sty czn o -d y w ersy jn ej Kisiela R o m an a ps. „ K o rfa n ty ” , „S ęp” , 2 0 I 1951 r., k. 1 2 -1 3 ; ib id em , P ro to k ó ł p rzesłu ch an ia Ja n a Dźw ie- rzyńskiego, 4 VI 19 4 6 r., k. 2 1 - 2 2 ; A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 C , P ro to k ó ł p rz esłu c h an ia R o m an a Kisie­ la, 7 V 1 9 4 6 r., k. 19; ib id e m , R ozkaz n r 2 0 /8 7 p o w iato w eg o k iero w n ik a dyw ersji „ K o rfan te g o ” do k iero w n ik ó w gm innych, 23 V 1945 r., k. 40.

48 A IPN Rz, 0 5 /5 4 , C h a rak tery sty k a n r 34 gru p y R o m an a Kisiela „Sępa” , 19 7 6 r., k. 7 -8 . 49 AP Rzeszów, W ojskow a P ro k u ra tu ra R ejonow a w R zeszow ie, 6 7 2 7 , P o stanow ienie o tym czaso­ w ym areszto w an iu R o m an a Kisiela, 7 X 1 9 4 7 r., k. 1; ib id e m , P o stan o w ien ie P ro k u ra tu ry Sądu O k ręg o w eg o w Przem yślu o u m o rze n iu spraw y, 19 III 1948 r., k. 11; A. D aszkiew icz, Polskie S tro n ­

(12)

nak ukryw ać w rodzinnych stronach. W 1950 r. w raz ze sw oim i daw nym i p o d ­ ko m endnym i rozpoczął form ow anie organizacji podziem nej Polskie Powstańcze Siły Z b ro jn e, k tó ra w kró tce rozro sła się do p o n ad stu ludzi. Funkcjonariuszom bezpieczeństw a u dało się go ująć dop iero w 1952 r. W 1953 r. w yrokiem O k rę ­ gow ego Sądu W ojskowego w Rzeszowie skazano go n a karę śm ierci, k tó rą za­ m ien io no na 15 lat w ięzienia. W 1956 r. został w aru n k o w o zw olniony. W k ró t­ ce podjął aktyw ną pracę w ZBoW iD i ZSL, zajął się też pisaniem w spom nień 0 swojej działalności w konspiracji. W 1965 r. SB po no w n ie naw iązała z nim k o n tak t. W spółpracow ał z nią przez kilka następnych lat p o d pseudonim em „R o m an”. Z m a rł na początku 1981 r. w Przem yślu50.

Z b rak u źródeł tru d n o określić stosunek Kisiela do U kraińców przed 1945 r. Jed n y m z zadań Straży C hłopskiej i BCh w pow iecie przem yskim była o ch ro n a miejscowej ludności przed działaniam i nacjonalistów ukraińskich oraz policji ukraińskiej. W 1943 r. Kisiel p o w o łał O ddział Specjalny „C h ło stry ”. W ykonał on m .in. kilka w y ro k ó w śm ierci na konfid en tach n aro do w o ści ukraińskiej 1 członkach policji ukraińskiej. 18 czerw ca 1944 r. Kisiel p rzep row ad ził likw ida­ cję „kilku p ro w o d y ró w ” ukraińskich w Batyczach, n a k tórych skarżyła się m iej­ scow a ludność polska, a w k ró tce takie same działania po d jęto w obec „in stru k to ­ ró w UPA” w Przedm ieściu D ubieckim , N ienadow ej, Ruskiej W si, B achow icach, Iskani, Skopow ie. C ytow ane wyżej sform ułow an ia zostały zaczerpnięte ze w sp o ­ m nień sam ego Kisiela, złożonych w KW PZ PR w Rzeszowie n a początku lat sześćdziesiątych. Z tekstu w ynika, że zabójstw a te nie były w ykonaniem w yro ku jakiegoś sądu podziem nego, ale sam odzielną inicjatyw ą k o m en d an ta bądź p o d le­ głych m u ludzi. W książkowej wersji w spom nień znalazła się n atom iast in fo rm a­ cja, że w czasie p obytu w Kosienicach w ostatniej chw ili u d ało m u się zapobiec zabiciu przez p o d k o m en d n y ch kilku U kraińców 51.

N a odpow iedzialność „Sępa” i jego ludzi za przynajm niej część w sp o m n ia­ nych wyżej napaści n a U kraińców w skazują zeznania zw iązanych z nim osób, zło ­ żone w przem yskim PUBP w trakcie dw óch śledztw toczonych przeciw ko niem u w 1946 i 1951 r. Przesłuchiw any w m aju 1946 r. Kisiel tw ierdził, że otrzym aw ­ szy jesienią 1944 r. inform ację o grożącym m u aresztow aniu przez NKW D, uciekł z Przem yśla i u k ry ł się w okolicach D ubiecka. N a py tanie o akcje przeciw ko

50 A IP N Rz, 0 4 /5 5 , C h a ra k te ry s ty k a n r 35 g ru p y Polskie P o w stań cze Siły Z b ro jn e , 1 9 7 6 r., k. 1 -1 0 ; A IP N Rz, 0 0 9 4 /1 0 7 , R a p o rt re fe re n ta Sekcji V W ydziału IV W U B P w e W ro cław iu , 23 IX 19 4 9 r., k. 7; ib id e m , C h a ra k te ry s ty k a ta jn e g o w s p ó łp ra c o w n ik a ps. „ R o m a n ” , 28 IV 1 9 6 6 r., k. 9 - 1 0 ; ib id e m , W n io s ek k ie ro w n ik a G ru p y II W y działu III KW M O w R zeszow ie d o ty czący w y ­ e lim in o w a n ia T W „ R o m a n a ” z czynnej sieci a g e n tu ra ln e j, 2 0 I 1 9 7 0 r., k. 4 7 ; S ło w n ik b iograficz­

n y .. ., s. 180.

51 A IPN Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 C , P ro to k ó ł prz esłu c h an ia R om ana Kisiela, 7 V 1 9 4 6 r.; AP Rzeszów, K om i­ te t W ojew ódzki P Z P R w R zeszow ie, W sp o m n ien ia, 4 5 6 , Relacja R o m an a Kisiela „S ępa” o dz iałaln o ­ ści B C h w pow iecie Przem yśl i D o b ro m il, 11 X 1961 r., k. 3 1 -4 2 ; W W ilbik-Jagusztynow a, B atalio­

n y C hłopskie..., s. 4 0 5 -4 0 9 ; A. Fitow a, Bataliony C hłopskie..., s. 4 3 8 - 4 4 1 ; por. G. M o ty k a, Tak b yło ..., s. 1 5 9 -1 6 5 . 7 VI 1943 r. zabito sek retarza Sądu G rodzkiego w D ubiecku, w tym że ro k u za­

strzelo n o w N iżan k o w ic ach U kraińca nazw iskiem S okół za zam o rd o w an ie Polaka, 17 k w ie tn ia n a ­ stęp n eg o ro k u zabity został „ p ro w o d y r i w ach m istrz bojów ki u k raińskiej” z Przedm ieścia D ubieckie­ go, k tó ry m iał o dgrażać się, że będzie „rżnąć P o lak ó w ”, a n o cą 15/16 czerw ca zginęli dwaj inni U kraińcy - ojciec i syn - rzek o m o kon fid en ci gestapo w N ien ad o w ej. Poza tym podczas n a p ad u n a p o ste ru n ek policji ukraińskiej w M iżyńsku zabito d w ó c h tam tejszych a g en tó w gestapo.

(13)

Jan Pisuliński

lu d n o ści u kraińskiej o d p a rł, że jeszcze w 1943 r. o trzy m ał ro zkaz, by tych „U kraińców , którzy m o rd u ją Polaków, w szystkich chw ytać i strzelać, by nas nie m o rd o w a li”. N iew iele jed n ak pow ied ział o tym , jak w ykonyw ał te rozkazy. Z e ­ znał, że w m aju 1945 r. n a wieść o zabiciu Polaka n a d rod ze w okolicach K oryt- n ik w ysłał dziew ięćdziesięcioo sobow y o d d ział „D ąb sk ieg o ” do przeczesania tam tejszego lasu. Stoczył on w alkę z obozującym tam o ddziałem UPA. O św iad ­ czył też, że nie daw ał ro zk azó w zabijania czy rab o w an ia U kraińcó w 52. N a to ­ m iast przesłuchiw any w cześniej były k o m en d an t M O w O rzech ow cach i je d n o ­ cześnie szef tam tejszej placów ki BCh stw ierdził, że Kisiel d o w o dził atakam i na M ałkow ice, Trójczyce i U jkow ice. W p ro to k o le p rzesłu chan ia znalazła się in fo r­ m acja re fe ra tu śledczego K om endy P ow iatow ej M O , iż w d w ó ch o statn ich w siach z a m o rd o w a n o po dziesięć osób n aro d o w o śc i uk raińsk iej. O d d z ia ło w i „S ępa” śledczy przypisali rów n ież zabicie w Skopow ie ok. 130, a w Bachow ie ok. dw ustu osób53. D źw ierzyński zeznał też, że Kisiel m iał w e w rześniu 1944 r. zam ordow ać i o b rabow ać U kraińca n a p o steru n k u M O w O rłach, jed nak in fo r­ m acje o tym czerpał z drugiej ręki. Z d an iem przesłuchiw anego św iadka „S ęp” d ow odził ok. 3 tys. ludzi nie tylko z p o w iatu przem yskiego. Je d n a z podległych m u grup p o d d o w ództw em k p t. A leksandra Łaby „G ro źn eg o ” d o k o n ała ataku n a M aćk ow ice54.

P rzesłuchiw any w tym sam ym czasie F ranciszek D o ro sz zeznał, że n a p o le ­ cenie Kisiela, k tó ry p o w o ły w ał się zawsze n a rozkazy zw ierzchników , z o d d zia­ łem 130 osób p rz ep ro w a d ził akcje n a M ałko w ice, B achów i B rzuskę. W szędzie doszło do starć. W M ałk o w icach z zab u d o w ań o tw o rz o n o ogień - straty w y ­ nosiły czterech ludzi. W B achow ie p oległ jed en człow iek, siedm iu zostało ra n ­ nych. O d p o w ied zialn o ść o d działu LSB za n ap a d n a M ałk ow ice p o tw ierd z ił też inny z zatrzy m an y ch 55. U zupełnieniem tych zeznań jest m eld u n ek „D ąbsk iego” z akcji „oczyszczania” wsi K orytniki, k tó ry zach ow ał się w aktach UB. W edług niego 24 m aja LSB n a tk n ę ła się na grupę uk raiń sk ą. W w alce zginęło siedm iu U kraińców , a podczas pościgu, w strzelanin ie w e wsi K rasne - trzy n astu . N a ­ stęp n eg o d n ia „D ąb sk i” d o k o n a ł w sp o m n ian eg o „oczyszczenia” w si K o ry tn i­ ki. W jego w y n ik u zginęło czterd ziestu U k ra iń có w i sp alo n o dw ad zieścia do-m ó w 56.

W śledztw ie z 1951 r. daw na łączniczka BCh potw ierdziła, że Kisiel był od- 1 2 0 pow iedzialny za napady na M ałkow ice, O rzechow ce i Ujkowice. N a w iary go d­

ność jej zeznań wskazuje fakt, iż w spom niała o większej liczbie osób zabitych w M ałkow icach (podała, iż było to ok oło stu osób), natom iast w p rzypadku Uj- kow ic p am iętała jedynie zabicie księdza grekokatolickiego57. Zeznający pono w

-52 A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 C , P ro to k ó ł p rz e s łu c h a n ia R o m an a K isiela, 7 V 1 9 4 6 r., k. 1 9 - 2 2 . A u to ­ ro w i nie u d a ło się, n iestety, d o trz e ć do a k t p ro c e su K isiela z la t p ięć d zie siąty c h , k tó re z o stały w y p o ż y cz o n e p rz ez A rc h iw u m P a ń stw o w e w R zeszo w ie do są d u w K a to w ica ch i do dzisiaj nie w róciły.

53 Ib id em , P ro to k ó ł p rzesłu ch an ia Ja n a D źw ierzyńskiego, 2 V 1 9 4 6 r., k. 1 5 -1 6 .

54 A IPN Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 A, P ro to k ó ł przesłu ch an ia Ja n a D źw ierzyńskiego, 4 VI 19 4 6 r., k. 21. 55 Ib id em , P ro to k ó ł p rz esłu c h an ia Franciszka D orosza, 2 0 V 19 4 6 r., k. 2 5 ; A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 D, P ro to k ó ł p rzesłu ch an ia Franciszka A nioła, 2 7 X 1945 r., k. 154.

56 Ib id em , S p raw o zd an ie „ D ąb sk ieg o ” z oczyszczenia w si K orytniki, 30 V 1945 r., k. 54. 57 Ib id em , P ro to k ó ł p rzesłu ch an ia Jan in y Tadli, 3 X II 1951 r., k. 21.

(14)

nie Jan D źw ierzyński i Franciszek A nioł (były szef łączności kom end y p o w iato ­ wej BCh) potw ierdzili zorganizow anie przez Kisiela n a p a d ó w n a M ałkow ice, gdzie m iało zginąć p o n ad sto osób, Trójczyce (dziewiętnaście ofiar), Ujkowice (trzynaście). D odali też now e szczegóły napadów . W edług D źw ierzyńskiego p o ­ w od em akcji n a M ałkow ice było zam ordow anie przez U kraińców rodziny Pola­ ka nazw iskiem W archoł, z kolei atak na Trójczyce stanow ił o d w et za pow iesze­ nie w M aćkow icach dw óch Polaków 58.

W 1976 r. n a podstaw ie posiadanych m ateriałó w Służba B ezpieczeństw a spo ­ rządziła charakterystykę o dd ziałów podległych Kisielowi. Przypisano im p rz e­ prow adzen ie 38 napadów , w w yniku k tórych śm ierć poniosły 5 2 2 osoby cywil­ ne. W śró d w ym ienionych akcji znalazły się m .in. m ordy: w M ałkow icach, gdzie liczbę ofiar szacow ano na 138 osób, B achów -B rzuska - 69, Skopów - 67, Ba­ chów - 54, K orytniki - 53, Trójczyce - 28, W ola K rzyw iecka - 27, Słonne - 16, Ujkowice - 15, O lszany - 11, D ubiecko - 8, K osztow a - 5. Kisiel m iał obsadzić sw oim i ludźm i p o steru n k i M O w Krzywczy, Babicach, D ubiecku. Trzeba jednak w yraźnie zaznaczyć, że inform acje do tego o p racow ania w zięto z akt sądow ych, milicyjnych i ap aratu bezpieczeństw a, nie przeprow adzając, jak się wydaje, ich w eryfikacji. We wcześniejszej charakterystyce, jeszcze w 1951 r., przypisyw ano od działom Kisiela zabicie 29 oficerów i żołnierzy A rm ii C zerw onej. N a p o tw ie r­ dzenie tego nie przytoczono jednak żadnych dow odów , nie m a ich rów nież w zgrom adzonych aktach ko ntrolno-śledczych59.

Podchodząc z całym krytycyzm em do zeznań składanych w UB, należy zauw a­ żyć, że na ludzi „Sępa” jako spraw ców przynajm niej części z tych n ap a d ó w w ska­ zują też inne, chociaż pośrednie przesłanki. Przede w szystkim w a rto zw rócić uw agę, że w w iększości m ieszanych wsi, na k tó re d o k o n an o napadów , za czasów okupacji funkcjonow ały „tró jk i” SL „R och”60. W szystkie m iejscowości leżą w p a ­ sie, na któ reg o jednym k rańcu znajduje się w ieś O rły; w niej ukryw ał się w cza­ sie w ojny Kisiel. Sam w ów czas przyznaw ał, że d ziałała tam najskuteczniejsza sam o o b ro n a p rzed UPA. Z resztą ludow cy m ieli już wcześniej, w okresie m iędzy­ w ojennym , najsilniejsze poparcie w śró d ludności polskiej tych terenów . Ze w spom nień „Sępa” w ynika, że w łaśnie tutaj funkcjonow ały stosunkow o najlepiej zorganizow ane struktury SL61. D rugi kraniec pasa stanow iła Dubiecczyzna. Już w czasie okupacji Kisiel przedsięw ziął tam szereg działań w ym ierzonych w k o n ­

fid en tó w i m iejscow ą policję ukraińską. 1 2 1

Z astanaw iając się, kto jeszcze m ógłby ew entualnie przeprow adzić opisane wyżej akcje, należy wziąć p o d uw agę przede w szystkim oddziały zgrupow ania AK „W arta”, k tó re przebyw ały w tym czasie n a R zeszow szczyźnie. N ajbliżej

58 Ib id em , P ro to k ó ł p rzesłu ch an ia Ja n a D źw ierzyńskiego, 28 X 19 5 0 r., k. 1 5 6 ; ib id em , P ro to k ó ł p rzesłu ch an ia J a n a D źw ierzyńskiego, 2 9 X 1 9 5 0 r., k. 167.

59 A IP N Rz, 0 5 0 /1 9 3 8 C , C h a rak tery sty k a b andy rab u n k o w ej terrory sty czn o -d y w ersy jn ej Kisiela R o m an a ps. „ K o rfan ty ” , „Sęp” , 2 0 I 1951 r., k. 1 2 -1 3 ; A IP N Rz, 0 5 /5 4 , C h a rak tery sty k a b an d y R o­ m an a Kisiela „S ępa” , 19 7 6 r., ib id e m , „K arty n a czyn p rzestęp czy ” dotyczące poszczególnych n a p a ­ dów , k. 3 -5 .

60 M .in . w B abicach, B achow ie, Iskani, K osienicach, K osztow ej, Krzywczy, M aćk o w icach , N ien a- dow ej, R eczpolu, Ruszelczycach, Sk o p o w ie, S ło n n em , Średniej, Trójczycach, W oli K rzyw ieckiej (aneks w: R. Kisiel, Bez m u n d u r u ...).

(15)

Jan Pisuliński

stacjonow ała licząca ok. stu ludzi kom p an ia „D 2 6 ” por. Józefa Bissa „Wacława” . B rała o n a udział w napadzie na Paw łokom ę, gdzie zabito 365 m ieszkańców. O d m arca do lipca 1945 r. n a praw ym brzegu Sanu w okolicy Dylągowej ro z lo k o ­ w ała się k o m p a n ia „C 8 ” por. „Ć w ik ły ” (Tom asz M atyszew ski). W io sną teg o ro k u liczyła ona ok. stu ludzi. W edług jej dow ódcy obszar na praw ym brzegu Sa­ nu m iędzy Przem yślem a U strzykam i D olnym i (do granicy polsko-radzieckiej) był pasem „ziem i niczyjej”, znajdow ał się p o za k o n tro lą w ładz. O ddział „Ć w i­ k ły ” w spółp racow ał z nieujaw nionym i m iejscow ym i stru k tu ram i AK i B C h62. N a po łudnie od D ynow a k w aterow ała z kolei k om p an ia „D 14 ” p o d d ow ództw em kpt. D ragana Sotirovicia „D raży”. Pod koniec kw ietnia, częściowo p o d nacis­ kiem miejscowej placów ki AK dom agającej się zaprzestania akcji o dw etow ych na U kraińcach, podjęła o n a rozm ow y z UPA, zakończone w spom nianym p o ro ­ zum ieniem w Siedliskach63. Sam Sotirović w sw oich w spom nieniach pisał o ak­ cjach rep resy jn y ch o d d ziałó w Jó ze fa Bissa „W acława”, „B elabesa”, R yszarda Kraszki „P irata” i „Z ycha”, k tó re m iały zm usić UPA do uznania przew agi AK64. C hociaż operow ały one w sąsiedztw ie interesujących nas obszarów (np. oddział „P irata” w gm inie Krasiczyn, m .in. w Iskani, Sufczynie, H ucie Brzuskiej), to nie m am y dow odów , by były odpow iedzialne za te akcje. Ponadto w okolicy działa­ ły inne mniejsze grupy, k tó re postaw iły sobie za cel och ro n ę polskiej ludności przed OUN-UPA, m .in. „S am oobrona AK” p ow stała w D ynow ie, grupy W ład y ­ sław a Sąsiadka „Sana” i „Śm iałego” (N .N .). Ta ostatn ia m iała w kw ietniu 1945 r. zabić kilku U kraińców w Średniej, a w m aju 1945 r. w W oli Krzywieckiej. A pa­ rat bezpieczeństw a przypisyw ał też oddziałom „Wacława” i L udw ika K ordeckie­ go „S tacha” z dynowskiej „S am oobrony AK” n ap ad n a K osztow ą w iosną 1945 r. i zabicie tam p iętnastu U kraińców gotow ych do w yjazdu na U krainę, ale nie był w stanie ustalić naw et dokładnej daty tego w ydarzenia. Z kolei 27 lutego inna część dynowskiej „S am oobrony AK” z M ieczysław em Ż eńczakiem „Ż u rk ie m ” na czele m iała zam ordow ać p o d o b n ą liczbę osób w Łubnej. N ajpraw do po dob niej inform acje te pochodziły jedynie z zeznań zatrzym anych, dlatego do tych u sta­ leń należy podchodzić o stro żn ie65. O publikow any kilka lat tem u ra p o rt w yw ia­ du lw ow skiego zgrupow ania AK „Warta” w spom ina, że oddziały p o d p o rz ą d k o ­ w an e „K o rfa n te m u ” m iały cechy b a n d ra b u n k o w y ch . Ja k o p rz y k ła d p o d a n o napad n a Skopów. Ponadto cecham i „w ybitnie b andyckim i” charakteryzow ał się 1 2 2 oddział A leksandra Łaby „G ro źn eg o ”, a także działająca n a om aw ianych te re ­

nach g ru p a p o d dow ó d ztw em Z dzisław a P ieniążka „Ju ra n d a ” z przem yskiego In sp ek to ratu AK, o jej akcjach nic jednak bliżej nie w iad o m o 66.

62 J. W ęgierski, A rm ia K rajow a na za c h ó d o d L w o w a , K raków 1 9 9 3 , s. 1 8 9 -1 9 0 .

63 Id e m , L w o w s k ie o d d zia ły leśne „W arta” na R ze szo w s zc zy ê n ie 1 9 4 4 - 1 9 4 5 , K ra k ó w 1 9 9 8 , s. 1 0 9 - 1 1 1 .

64 D. S otirović, E uropa na licytacji, W arszaw a 2 0 0 0 , s. 2 8 8 .

65 Z o b . A IP N Rz, 0 5 /1 , C h a rak tery sty k a o d d ziału D rag an a S otirovicia „ D raż y ” , k. 13; A IP N Rz, 0 5 /1 2 8 , C h a rak tery sty k a o d d ziału N O W R yszarda Kraszki „ P irata ” , k. 2 - 5 ; A IP N Rz, 0 5 /7 7 , C h a ­ rak tery sty k a gru p y „ S a m o o b ro n a AK” , k. 2 4 ; A IP N Rz, 0 5 /1 0 6 , C h a rak tery sty k a g ru p y p o ak o w - skiej p o d d o w ó d z tw e m W ład y sław a Sąsiadka ps. „S an” , k. 3 - 1 0 ; A IP N Rz, 0 5 /1 0 7 , C h a rak tery sty ­ k a o d d ziału p o d d o w ó d ztw em „Ś m iałego” , k. 7, 93.

66 R a p o rt szefa W ydziału II ppor. W ładysław a Śledzińskiego „Wojtka”, dok. 13, 30 V 1945 r. [w:] D o ­

(16)

Podsum ow ując, należy zaznaczyć, że p raw d o p o d o b n ie dzisiaj nie d a się już na p ew no ustalić, k tó re ze w ym ienionych wyżej n ap a d ó w przeprow adzili ludzie podlegli „Sępow i”, a k tó re są dziełem innych form acji, np. w spom nianej grupy „Ślepego”. Jest ona zapew ne odpow iedzialna za w iele z tych m ordów , o czym świadczy fakt, iż to przeciw niej został skierow any o d w et UPA. Z a niek tó re za­ bójstw a być m oże o dpow iadają też lokalne grupy sam oobrony, złożone z m iesz­ kań ców sąsiednich m iejscowości, bądź jakieś m iejscowe grupy rabu nk ow e. N ie ­ w ątpliw ie cała spraw a w ym aga dalszych w nikliw ych badań.

Ja n Pi s u l i ń s k i (ur. 1968) - d o k to r nau k hum anistycznych, historyk, p ra co w ­ nik naukow y U niw ersytetu Rzeszowskiego. Zajm uje się stosunkam i p o lsk o ­ -ukraińskim i w X X w., m .in. przesiedleniam i ludności ukraińskiej do USRR w latach 1 9 4 4 -1 9 4 6 . A utor i w sp ó łau to r książek N ie ty lk o Petlura. K w estia ukraińska w p o lsk iej p o lity c e zagranicznej w latach 1 9 1 8 - 1 9 2 3 (2004), A kcja „W isła” (2003).

A P olish-U krainian c o n flic t in the P rzem yśl d is tr ic t in w in te r a n d sp rin g o f 1945. T he c o n trib u tio n to the c o n flic t o f the R o m a n ( “S ę p ”) K isie l’s g roup

T he article discusses h itherto little -k n o w n events o f a P olish-U krainian co n flic t in the north-w estern p a rt o f th e P rzem ysl district (betw een D y n o w an d Przem ysl) during the first m o n th s o f 1945. The co n flict w as em bittered by m urders w hich had been c o m m itte d on individual Poles in the beginning o f 1945. In turn, over th irty assaults on Ukrainian people to o k place from February till ]u n e th a t year. A tta c k s on: S ko p o w village on the 2 7 th o f M arch (61 were killed), Brzuska on 11th o f A pril (1 8 7 victim s), B achow (95 victim s) and M a lkow ice (at least 116 w ere killed) rank a m ong th e biggest ones. A t the tim e o f other a t­ tacks a m id those killed were G reek C atholic priests a n d th e m em bers o f their households. Partly, those m urders were c o m m itte d to pressurize local Ukrainians in to em igrating to the S o viet U kraine w ith in the fra m ew o rk o f the contem porary pop u la tio n displacem ent. Both th e police a n d th e Security Service failed to ascertain a n d capture th e perpetrators. T he as­ saults on the Ukrainian population stopped in ]u n e 1945, probably as a result o f an agree­ m e n t betw een the underground independence m o v e m e n t a n d representatives o f th e local O U N -U P A structures.

I t is im possible to establish w h o c o m m itte d the m urders o f the local Ukrainians. A fter having analyzed the available docu m en ts (Polish a n d Ukrainian), reports o f th e suspects w h o were questioned by SB officers a n d w itness accounts a n d also the course o f events, the author cam e to a conclusion th a t a t least som e o f those attacks were carried o u t by groups o f th e Polish underground m o v e m e n t under c o m m a n d o f R om an “Sęp” Kisiel, w h o during th e occupation w as a c o m m a n d a n t o f BC h in the P rzem ysl district. In a u tu m n 1944 on the basis o f his form er subordinates from local posts o f BCh, p a rt o f w h o m w orked in the p o ­ lice, he created the People Security Service in order to protect th e Polish locals. I t is hard to asses the exact num bers o f this organization b u t in Ju ly 1945 1 746 people revealed th e m ­ selves as its m em bers to the c h ie f o f the W UBP in Rzeszow. The SB officers ascribed to K i­ siel’s groups tw elve raids th a t caused the deaths o f over 5 0 0 people. N evertheless he was n o t brought to account fo r that. The responsibility fo r so m e o f those attacks is probably held by m in o r Polish robber bands or neighbouring u nits o f the underground m o vem en t.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdańsk był mocno przetrzebiony jako miasto niemieckie, bo wtedy uważało się, że Gdańsk jest wolnym miastem, ale tam rządzili Niemcy.. Wyremontował sobie tam mieszkanie i

Beziehungen Russlands zu Rom im XIII Jahrhundert... Ex O rien te. Stanislai

Również sekw encje tRNA archebakterii za sa ­ dniczo różnią się od sekw encji tRNA z innych organizm ów (np. trójka iJnpCm, zam iast trójki TtyC* w ramieniu

Miała Hibernia z dawna guślarzy wielu, którzy wraz z ofiarnikami bywali u bałwanów; ci za przestrogą jakąś dawną szatańską obawiając się zepsowania

przystąpienie do strefy Schengen w 2007 roku spowodowały otwarcie zachodnich rynków pracy dla Polaków.. Mobilność przestrzenna ludzi oznacza ich fizyczne przemieszczenie się.

Jak się szybko okazało ekskluzywny charakter SPATIF-u był jedynie pozorny – do klubu bowiem zdarzało się wchodzić także

[r]

Uktad wedtug wynalazku sktada si$ z co najmniej dwoch multiplekserow, z ktorych pierwszy ma trzy typy wejsc, a mianowicie wejscia sygnatu na zywo, wejscia o okreslonej