• Nie Znaleziono Wyników

"Pushkin's Rhymes. A Dictionary", Thomas Shaw, Madison, Wisconsin 1974, The University of Wisconsin Press, ss. XLIV, 674 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Pushkin's Rhymes. A Dictionary", Thomas Shaw, Madison, Wisconsin 1974, The University of Wisconsin Press, ss. XLIV, 674 : [recenzja]"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Jeżowski

"Pushkin’s Rhymes. A Dictionary",

Thomas Shaw, Madison, Wisconsin

1974, The University of Wisconsin

Press, ss. XLIV, 674 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 67/2, 352-359

(2)

towska w ydaje się bliska prawdzie; gdyby n aw et żywione przez w ielu estetyków przeświadczenie, iż tak rozumiana sztuka zaw sze towarzyszyła człowiekowi, oka­ zało się fałszyw e — niew ątpliw ie przecież przynajm niej w pewnej fazie rozwoju naszej kultury poczęto w ytw arzać rozm aite przedm ioty nie po to, by zaspokoić ja ­ kieś potrzeby praktyczne, lecz po to, by samo obcowanie z nimi było źródłem bez­ interesow nej radości.

Jeżeli ani K aniow skie, ani żadne inne określenie funkcji estetycznej nie za­ płodniło badań szczegółowych nad sztuką i nie spowodowało w nich postępu, to nie dlatego, by były one fałszyw e, lecz dlatego, że odpowiedź estetyki na pytanie: jakie w łasności przedm iotów artystycznych sprawiają, że mogą one pełnić ową w spólną im funkcję estetyczną? — jest m etodologicznie jałowe, choć także praw ­ dopodobnie nie pozbawione słuszności. Zdolność do pełnienia funkcji estetycznej w iązano bowiem z reguły w ten lub inny sposób z oryginalnością, niepowtarzal­ nością sam ego przedmiotu artystycznego.

W yniki te nie m ogły doprowadzić do unaukow ienia badań nad sztuką; nic w ięc dziwnego, że estetyka pozostaje dziś na peryferiach badań hum anistycznych. Znacznie bardziej zapładniające okazały się w yniki teorii sztuk poszczególnych, które na różny sposób próbowały odnaleźć w spólne w łasności w budowie w ytw o­ rów artystycznych, n ie troszcząc się o ich „wartość artystyczną", tzn. zdolność do pełnienia fun kcji estetycznej. Badania takie, zw łaszcza form alistów i strukturali- stów, inspirują obecnie powstaw anie rozm aitych koncepcji generatywistycznych.

K onstruowanie gram atyk generatywnych w ytw orów kulturowych w ydaje się inspirujące dla badań nad sztuką w łaśnie dlatego, że znosi pojęcie sztuki, że k la ­ syfik ację w ytw orów ludzkich w ed le ich fun kcji próbuje zastąpić inną, wychodzącą od schem atów ich wytw arzania. Trudno dzisiaj przewidzieć, czy program zaryso­ w any przez Greimasa i innych generatyw istów spełni nadzieje, jakie wiążą z nim jego zw olennicy. Na razie można stwierdzić, że gram atyka narracyjna — jedyna z gram atyk tekstow ych, która jest dziś czymś w ięcej niż postulatem — rozwija się dynam icznie i jej rezultaty dostarczają narzędzi badawczych rozm aitym dzie­ dzinom badań nad kulturą. Gdyby nadzieje pokładane w tych badaniach spełniły się choć w części, m ogłyby one stać się zaczątkiem „nowej hum anistyki”, jak po­ w iada Greimas, tzn. nowej teorii kultury, w olnej od — głęboko zakorzenionych w tradycji europejskiej i w um ysłach w ielu badaczy — m istyfikujących założeń i opozycji, które, jak sądzę, stanow ią dzisiaj istotną przeszkodę w rozwoju nauk hum anistycznych.

K atarzyn a Rosner

J. T h o m a s S h a w , PU SH K IN ’S RHYMES. A DICTIONARY. Madison, W isconsin 1974. The U niversity of W isconsin Press, ss. XLIV, 674.

U czczeniu 175 rocznicy urodzin Aleksandra Puszkina została poświęcona n ie­ zw ykła książka dotycząca jego sztuki rym otwórczej, opracowana przez am erykań­ skiego uczonego J. Thomasa Shawa, a w ydana przez U niw ersytet Stanu Wisconsin w Madison. Dzieło to im ponow ać może rozmiarami (ponad 700 stronic form atu dużej ósemki), zaw artością (ogarnia całą twórczość Puszkina) oraz nowoczesnością stoso­ w anych metod.

Z przedm owy dowiadujem y się, że powstało ono w wyniku ponad 6 lat pracy przy w spółudziale asystentów oraz specjalistów z pracowni komputerowej. Autor podkreśla wyraźnie, że daje czytelnikow i n ie studium, ale narzędzie do badań nad rymem. Żeby być sprawiedliwym , trzeba stw ierdzić, iż książka ta dostarcza, i to n ie tylko w e w stępnej części, całego bogactwa gotowych wiadomości o rymach

(3)

R E C E N Z J E

353

w ielkiego rosyjskiego romantyka. Niem niej jednak jako słow nik rym ów jest przede w szystkim narzędziem. Jak zaś pożytecznym narzędziem — już część w stępna przekonuje dowodnie.

Słow nik ten stwarza m ocne podstaw y do prowadzenia studiów i bardzo szcze­ gółow ych, i bardzo rozległych. U łatw ia nie tylko badania nad rym owaniem Puszki­ na, ale i nad rymem rosyjskim w ogóle. Co w ięcej, stanowić może jedną z zasad­ niczych pomocy przy realizowaniu zadań w dziedzinie slaw istyki, które w ysunięte zostały w Tezach Praskiego K oła prawie przed półw iekiem jako pilne i konieczne, tj. przy opracow ywaniu porównawczej charakterystyki słow iańskich rym ów i przy tworzeniu porównawczej eufonii języków słowiańskich. A m ożliwość oparcia w ym ie­ nionych badań na słow nikach rym ów nie w ydaje się dziś sprawą zbyt odległą. Do takiego m niem ania upoważnia ta okoliczność, że w ciągu ostatniego 15-lecia ukaza­ ły się trzy słow niki rym ów poetów słow iańskich (łącznie z omawianym). Dwa z nich pow stały w Polsce. Są to: S łow n ik ry m ó w S tan isław a T rem beckiego (1961), przy­ gotow any na U niw ersytecie M. Kopernika w Toruniu przez zespół pod kierow ­ nictw em prof, dr Haliny Turskiej, oraz S ło w n ik ry m ó w A dam a M ickiew icza (1970), opracowany przez dr Janinę Budkowską, członka zespołu redagującego S łow n ik

ję zy k a A dam a M ickiewicza. Dodać trzeba, że przedmowa do om awianego tu słow ­

nika rym ów Puszkinow skich (= P R D ) pozwala się spodziewać dalszych publikacji z tego zakresu przygotowanych przez jej autora. M ogłyby to być słow niki rymów Batiuszkowa i Baratynskiego, których poezja posłużyła do badań kontrolnych w toku pracy nad rymami Puszkina.

C zytelnikow i owych trzech słow ników rym ów nasuwa się nieodparcie uwaga, że poza różnicami w ynikającym i z pew nych odmienności językow ych i poetyckich opracowywanego materiału czy też będącym i następstw em stosow ania niejedna­ kow ych m etod i środków technicznych — mają one szereg cech podobnych lub jednakowych i że łączy je w ysoki poziom naukowy oraz staranie o jak największą przydatność i użyteczność.

PRD oparto na najbardziej autorytatyw nej i kom pletnej edycji dzieł poety, której szesnaście tom ów ukazało się w latach 1937— 1949, a tom dodatkowy w 1959 — tj. na edycji Akadem ii Nauk Związku Radzieckiego: А. С. Пушкин, Пол­

ное собрате сочиечний. Poza tym PRD został mocno związany z takim fundam en­

talnym dziełem z zakresu puszkinologii, jakim jest opublikowany w latach 1956— 1961, również przez Akadem ię Nauk Związku Radzieckiego, czterotom owy Словарь языка Пушкина, który służył stale za źródło inform acji i rady, zwłaszcza przy

opracow ywaniu gram atyki rym ów poety. Stąd też w yw odzi się owo powiązanie. W ynikło ono z całkiem uzasadnionej intencji autora PRD, by oba słow niki mogły być używ ane razem. W łaśnie tym tłum aczy się przyjęcie jednakowych skrótów tytu łów i jednakowej numeracji w ersów oraz zachowanie takiej samej kolejności przytaczanych utworów.

W skład całego dzieła wchodzą poza partią w stępną trzy części: 1. Lexicon of

E n d w o rd s; 2. Concordance of R hym es; 3. In d ex of Poem s. Część 1 obejm uje w szy­

stkie w yrazy w ystępujące na końcu w ersów w poezji Puszkina, przy czym każda odrębna form a wyrazu (różniąca się czy to użyciem gram atycznym , czy m iejscem akcentu, czy też początkową dużą lub m ałą literą) stanow i hasło osobnej pozycji słow nikow ej. Oprócz tego hasła, opatrzonego zawsze znakiem w skazującym m iejsce akcentu, każda pozycja ma jeszcze kw alifikatory gram atyczne (zazwyczaj w po­ staci trzyliterowego skrótu) oraz dwie liczby, z których pierwsza oznacza, ile razy w yraz hasłow y w ystęp uje na końcu w ersu zrym owanego, druga zaś — ile razy na· końcu w ersu nie zrymowanego. Pozycje słow nikow e uszeregowane są w porządku alfabetycznym .

Przy końcu części 1 znajdują się dwa nieduże alfabetyczne w ykazy wyrazów wyodrębnionych z całości. Pierw szy zawiera w yrazy wykropkowane w druku (w ca­

(4)

łości lub częściowo), drugi — wyrazy pisane przez poetę alfabetem łacińskim. W obu wykazach każda pozycja ma takie sam e cztery składniki jak poprzedzająca je część głów na L exicon of Endwords.

Concordance of R h ym es stanow i najw ażniejszą część dzieła. Składa się ona

z czterech nierównej w ielkości działów, obejm ujących rymy: a) m ęskie, b) żeńskie, c) daktyliczne i d) hiperdaktyliczne. W dwóch pierw szych działach — podobnie jak w Lexicon of E n dw ords — znajdują się przy końcu w ykazy rymów: wykropkowa- nych w druku oraz pisanych alfabetem łacińskim .

Za podstaw ę porządkowania rym ów została przyjęta ortografia używanego w y ­ dania dzieł poety. Autor w przedm owie w sposób przekonywający uzasadnia słu sz­ ność tej decyzji. Elem entem, na którym opiera się to porządkowanie, jest zakończenie rym owe. Zestaw ianie zakończeń rym owych w edług pisow ni sam ogłoski akcentowanej powoduje, że w w yżej wym ienionych działach Concordance of R h ym es powstają poddziały — zgodnie z kolejnością alfabetyczną tych samogłosek: ’a, ’e, ’и, ’o, ’y. ’ы, ’э, ’ю, ’я. Zakończenia rym ow e ułożone są w ramach tych poddziałów w po­ rządku alfabetycznym liter następujących po sam ogłosce akcentowanej. Pod każdym zakończeniem rym ow ym zgromadzono w szystk ie wyrazy w ystępujące na końcu w ersów z tym w łaśnie zakończeniem . Wyrazy te zostały uszeregowane w porządku alfabetycznym licząc w stecz od spółgłoski przedakcentowej. Już Philippe Martin on w pracy przeznaczonej dla rym otwórców, pt. D ictionnaire m éthodique et pratiqu e

des rim es françaises (Paris 1915), użył takiej m etody porządkowania wyrazów, ale

ściśle jej się n ie trzym ał ze zrozum iałych w zględów , w yłuszczonych przezeń w przedm owie. W PRD stosow ana jest ta m etoda konsekwentnie. Przynosi też niem ały zysk, zbliża bowiem do siebie wyrazy pokrewne i ułatw ia badanie zjaw i­ ska zw anego wzbogaceniem współbrzm ienia w yrazów rym owych. Autor PHD pod­ kreśla jeszcze, że w pracy z komputerem ułatw ia ona programowanie.

Każdy z tych wyrazów pochodzących z końca w ersów pełni funkcję hasła. Pod każdym z nich podane są w szystkie rymy, w których on w ystępuje, oraz w szy ­ stkie w ypadki, w których pojawia się on bez pary rym owej. W części w stępnej PRD i te dw u- czy kilkuw yrazow e grupy będące rymami, i te pojedyncze wyrazy nie zrym owane otrzym ały roboczą nazwę: set en dw ords (komplet w yrazów koń­ cowych). Terminem tym i tutaj w ypadnie się posłużyć. W szeregowaniu owych kom pletów w yrazów końcowych, idąc za używ aną edycją dzieł i za słow nikiem języka Puszkina, autor PRD przyjął kolejność w edług rodzajów literackich, a w ra­ mach każdego rodzaju — zasadniczo porządek chronologiczny.

Zarówno kom ponenty rym ów jak też wyrazy nie m ające pary rym owej nastę­ pują po sobie w układzie pionowym , przy czym jeden taki kom plet wyrazów koń­ cowych oddziela od drugiego osobny w iersz ze znakami określającym i ilość skład­ ników poprzedzającego go kom pletu oraz jego m iejsce w tekście. We w szystkich wyrazach wchodzących w skład kom pletu (podobnie jak w wyrazie stanowiącym hasło grupy) zaznaczane jest m iejsce akcentu. Przy każdym z w yrazów kompletu znajdują się z prawej strony skróty gram atyczno-składniowe. Z lew ej um ieszczane są znaki, które sygnalizują w zbogacenie współbrzm ienia kom ponentów rymu i zw ią­ zane z tym w zbogaceniem rym y-echa oraz w skazują rym y złożone z homonimów lub z w yrazów powtórzonych. Znaki te są proste i łatw o uchwytne.

Opisany tu trzystopniowy układ (zakończenie rym owe, pod nim wyrazy koń­ cowe, a pod poszczególnym i wyrazam i rym y, w których one występują) prowadzi do tego, że każdy rym notowany jest tyle razy, ile wyrazów w skład jego wchodzi (z w yłączeniem — rzecz jasna — wyrazów powtórzonych). Ta konieczność p ow ta­ rzania jest słabą stroną układu, nie sprzyja bowiem oszczędnemu gospodarowaniu m iejscem . Bardziej praktyczny pod tym w zględem w ydaje się układ dwustopniowy, polegający na tym, że zakończenie rym owe stanow i hasło, pod którym bezpośrednio grupuje się rym y, a hasła pokrewne powiązane są przy pomocy odsyłaczy. Układ

(5)

R E C E N Z J E

355

ten, stosow any w w yżej wym ienionych słownikach polskich, ma i tę przewagę nad trzystopniowym , że um ożliw ia skupianie rymów, których komponenty wykazują jakiekolw iek różnice w zakończeniach. W prawdzie i w PRD nie jest trudno rym y takie odnaleźć, gdyż wyróżnione zostały w ten sposób, że bezpośrednio po cyfrze określającej w ielkość kompletu w yrazów końcowych (która znajduje się na po­ czątku wiersza oddzielającego jeden kom plet od drugiego) umieszczono gwiazdkę (znak prosty, a rzucający się w oczy), ale rym y te są rozrzucone po całej centralnej części słow nika, sporo w ięc zachodu w ym agałoby w yłow ienie ich i posegregowanie w edług najrozm aitszych odmian owych różnic.

Inform acje liczbowe, jakich dostarcza część zatytułowana Concordance of

R h ym es, n ie ograniczają się do określenia liczby składników każdego kom pletu

w yrazów końcowych. Przy poszczególnych zakończeniach rym owych podane są trzy liczby, które wskazują: ile w yrazów końcowych używa tego zakończenia, ile jest używ ających tego zakończenia w ersów rym owanych i ile w ersów nie rym o­ w anych. Przy każdym zaś w yrazie końcowym pełniącym funkcję hasła znajdują się dw ie liczby w skazujące znowu, w ilu wersach rym owanych i w ilu nie rym o­ w anych on w ystępuje. Te dw ie ostatnie przeważnie — ale nie zawsze — są pow tó­ rzeniem odpowiednich liczb z części 1, Lexicon of Endwords. Że nie zawsze, dowo­ dzi tego np. w yraz покрывала, który w części 1 PRD (s. 47) zanotowany jest trzy­ krotnie: raz jako czasownik w trzeciej osobie liczby pojedynczej rodzaju żeńskie­ go — z cyfram i 2 i 0,' drugi raz jako rzeczownik rodzaju nijakiego w dopełniaczu liczby pojedynczej — z cyfram i 2 i 0, trzeci raz jako rzeczownik w m ianowniku liczby m nogiej — z cyfram i 1 i 0; natom iast w części 2 (s. 375) jako hasło podany jest — rzecz zrozumiała — raz tylko, z cyfram i 5 i 0. Jak widać, cyfra 5 stanow i tu sum ę cyfr 2 + 2 + 1.

Jeszcze w ięcej danych liczbowych niż części 1 i 2 PRD przynosi część 3:

In dex of Poem s. U kład pionowy tego spisu, czyli porządek podawania utw orów —

jak już wspom niano w yżej — dostosow any jest do używanej edycji utw orów i do słow nika języka Puszkina. Spis ten, choć nie jest alfabetyczny, nie sprawia trud­ ności w użyciu, a to dzięki tem u, że poprzedza go dobrze opracowana karta objaś­ niająca. Poszczególne pozycje spisu mają po trzynaście kolumn. W pierwszych pięciu m ieszczą się: 1) skrót tytułu tomu i cyfra lub skrót w skazujące utwór, 2) tytu ł utworu lub incipit, 3) cyfry określające liczbę w ersów, 4) cyfry wskazujące tom i stronicę, 5) data powstania utworu. Potem idą inform acje liczbowe, które w zw ykłych pozycjach odnoszą się do utworu czy też jego części, a w pozycjach zbiorczych dotyczą bądź całości utworu w ieloczęściow ego, bądź też grupy utw orów w ramach jednego rodzaju czy gatunku literackiego, w ostatniej zaś pozycji ogar­ n iają w szystkie utw ory w ierszowane Puszkina. Są to w dalszej kolejności kolum n następujące dane: 6) liczba zrym owanych w ersów o zakończeniu m ęskim , 7) liczba zrym owanych w ersów o zakończeniu żeńskim , 8) liczba zrym owanych w ersów in ­ nych (o zakończeniu daktylicznym i hiperdaktylicznym ), następnie liczby nie zry­ m owanych w ersów o zakończeniu 9) męskim, 10) żeńskim, U ) innym (daktylicznym i hiperdaktylicznym ), potem zaś 12) liczba w ersów nie m ających w yrazów końco­ wych oraz 13) liczba przedstawiająca przeciętny poziom kontrastu gram atyczno- -składniow ego, czyli różnicy zachodzącej m iędzy w łaściw ościam i gram atycznym i a składniow ym i poszczególnych kom ponentów każdego rymu.

Do tego dochodzi cały szereg danych, jakie zawierają tabele umieszczone w części w stępnej. Jedna z nich przynosi liczby w szystkich Puszkinowskich rym ów m ęskich, żeńskich oraz daktylicznych i hiperdaktylicznych, składających się z dwóch, trzech, czterech itd. aż do trzydziestu kom ponentów (s. XXVI). Inna dostarcza inform acji dotyczących rym u nieregularnego i regularnego oraz układów stroficznych w obrębie grup rym owych w iększych niż trzyskładnikowe (s. XX X).

(6)

Jeszcze inna podaje bardzo ciekawe liczby określające udział poszczególnych części m owy w parach rym owych oraz zw iązany z tym przeciętny stopień kontrastu gram atyczno-składniow ego (s. X X XIII).

W szystkie te dane liczbowe, z których najważniejsze tu zasygnalizowano, sta ­ nowią w ielką zdobycz w badaniach nad rym em i wierszem Puszkina, a w iele z nich m oże być punktem wyjścia do dalszych studiów szczegółowych. Słow nik zaś do­ starcza do tych i innych (np. porównawczych) studiów materiału opracowanego tak pom ysłowo, starannie i przystępnie, że spełnia najróżnorodniejsze życzenia, czyni zadość bardzo w ysokim w ymaganiom .

Jeśli się znajdą życzenia, których PRD nie spełnia, sprawy, które mogą budzić zastrzeżenia czy w ątpliwości, będą one na pew no nieliczne. Należałaby do nich sprawa bazy tekstow ej. Autor w części w stępnej zaznacza, że z wydania, na k tó­ rym się opiera, w ykorzystuje tekst podstaw ow y, a pom ija warianty. W łaśnie decyzja odrzucenia znacznego zasobu rym ów znajdujących się w skrzętnie zebranych w tym wydaniu odmianach tekstu może nasuw ać zastrzeżenia. Jest rzeczą zrozumiałą, że w łączenie tego m ateriału do PRD byłoby zw iązane z pewnym i trudnościam i w oz­ naczaniu owych fragm entów i stosow aniu znaków lokalizacyjnych, kom plikowałoby i tak dość złożony In dex of Poem s, w ym agałoby prowadzenia dodatkowych, n ie­ łatw ych, bo bardzo drobiazgowych obliczeń. Mogły w ięc powstać poważne w tąp li- wości, czy warto w kładać w to tyle pracy i w dodatku wprowadzać do słownika sporo powikłań, czy warto tak się trudzić, zwłaszcza że te odmiany tekstu — to pom ysły zaniechane i odrzucone przez sam ego poetę. Wydaje się jednak, że warto. A rgument ostatni (odrzucenie przez poetę) niezbity n ie jest. Łatw o mu przeciw sta­ w ić zdanie, że o kategorycznym odrzuceniu utworu przez autora może świadczyć nieodparcie tylko zniszczenie tekstu. Z achow anie brulionu wiersza czy fragm entu, choćby naw et przekreślonego, można zaw sze uważać za utajony zamiar w rócenia do pierwotnego pom ysłu w celu w ykorzystania go może w tym, może w innym wierszu. A zatem ostrożność w takich razach jest usprawiedliwiona. Od uw zględnie­ nia w ariantów nie powinien też chyba odwodzić fakt, że wnoszą one niejedno­ krotnie powtórzenia tych sam ych rymów, w iadom o bowiem, że w edycji będącej podstawą PRD spotkać można utwory, których tekst głów ny w znacznych frag­ m entach powtarza się — ze w zględów uzasadnionych — w innych tomach bądź to w w ierszach pod odmiennym tytułem , bądź też pod takim samym. Przykła­ dem mogą być: Родословная моего героя (t. 3) i Езерский (t. 5) oraz Гроб Анакреона — tekst w cześniejszy (t. 1) i tekst późniejszy (t. 2). Tak w ięc za jedyny poważny powód odrzucenia w ariantów można by uznać przewidywane kom plikacje w toku pracy nad słownikiem . Ale czy byłyby one tak w ielkie, by zm uszały do rezygnacji z niebłahych zysków ? Trudno na to pytanie odpowiedzieć, przeto wypadnie po­ przestać na próbie wskazania tych zysków. Że byłyby one dość znaczne, zdaje się za tym przem awiać już kilka rym ów w yłow ionych z redakcji pierwotnych.

W dawniejszych edycjach dzieł Puszkina w iersz Окно drukowany był w czte­ rech strofach, natom iast w edycji AN ZSRR dwie dalsze strofy (3 i 4) podane zo­ stały jako tekst głów ny, a dw ie pierwsze zam ieszczone w dziale w ariantów z do­ piskiem stw ierdzającym , że w toku opracowywania utworu poeta je odrzucił. W strofie 1 (odrzuconej) w ystępuje rym порою ! полевою, który — zgodnie z przyjętą zasadą — nie został zarejestrowany w PRD. N ie ma tam w ogóle takiego rymu, to znaczy, że nie pojawia się on w żadnym innym utworze Puszkina. Pierw szy z tych w yrazów powtarza się w tej postaci dwanaście razy w połączeniu z innym i wyrazam i, ale drugi w tej sam ej form ie n ie zjaw ia się ani razu.

W strofie 2 (odrzuconej) jest rym зарница i денница, którego też nie spotyka się w ięcej w utworach poety. Drugi rzeczow nik z tej pary w ystępuje w takiej form ie tylko raz (w połączeniu z rzeczownikiem царица), natom iast pierwszy nie

(7)

R E C E N Z J E

357

pojawia się poza tym w żadnej form ie w wierszach Puszkina, o czym można się przekonać zajrzaw szy tylko do części 1 PRD. Nie znajdzie się również w całej twórczości poety rymu вечереет 1 белеет, który spotykamy w strofie 2. Co w ięcej, żaden z tych dwóch czasowników nie zjaw ia się w tej formie w skojarzeniu ry­ m owym z jakim ś innym wyrazem.

Podobnie przeglądając wariant wiersza Брожу ли я вдоль улиц шумных znajduje się w drugiej z podanych zwrotek rym суета j мечта, nie spotykany w żadnym innym utworze Puszkina. Wiersz pt. Бесы ma w e wspom nianej edycji, poza tekstem głów ­ nym, wariant pierwszego czterowiersza strofy 6 (ośmiowersowej, jak i pozostałe) pochodzący z brulionowej redakcji. W ystępuje tam rym бесенок ] козленок, który jest znowu unikatem w poezji Puszkina. P ierw szy z tych wyrazów rym ow ych pojawia się w tej form ie tylko raz (w skojarzeniu z rzeczownikiem котенок ), a drugi — ani razu, o czym powiadamia słownik.

Jeżeli w trzech dość przypadkowo wybranych wariantach udało się odnaleźć pięć rym ów unikatowych i kilka w yrazów, które należą do rzadkości w rymach poety, to w ydaje się, iż w łączenie w szystkich wariantów w zasięg PRD mogłoby przynieść znaczną liczbę takich rym ów i wyrazów , tak że dodatkowy trud byłby sow icie w ynagrodzony.

Jeszcze jedna sprawa może budzić zastrzeżenie czytelnika, który chciałby w słow niku tym widzieć jak najpełniejsze, najobfitsze źródło informacji o rymach Puszkina. Jest to sprawa rym ów w ewnętrznych. Na początku rozdziału 3 w części w stępnej PRD znajduje się stwierdzenie, że rym Puszkinowski jest zw ykle rymem klauzulowym , a w yjątek stanow i utwór, w którym spotyka się rym y średniów ko- w o-klauzulow e. Utworem tym jest Будрыс и его сыновья. Istotnie, jedynie w tym przekładzie ballady M ickiewicza poszedł Puszkin za oryginałem . W naśladowaniu

C zatów , noszącym tytu ł Воевода, nie ma już regularnych, jak w oryginale,

rym ów w ew nętrznych. Co prawda, pojawia się tam w strofach 6 i 7 nieregularny rym w ew nętrzny, ale o taki rym w e wspom nianym stwierdzeniu nie chodziło, o takim rym ie w części w stępnej nie ma żadnej wzmianki.

Specjaliści wypowiadając się o tego rodzaju współbrzmieniu w ew nętrznym zazwyczaj zaznaczają, że nie jest ono rymem w ścisłym znaczeniu tego wyrazu. Żyrmunski mówi, że ze w zględu na liczne wypadki przejściowe sporadyczny rym w ew nętrzny należy rozpatrywać jako zarodkową form ę rym owego współbrzm ienia. Ale nie skąpi mu uwagi i rozpatrując szereg przykładów dochodzi do skonstato­ wania faktu, że zdarzają się wypadki, kiedy tego rodzaju rym dzieli wers na osob­ n e grupy rytm iczne — choć nierówne i nie m ające cechy stałości, to jednak przy paralelizm ie składniow ym zupełnie w yraźne *. W każdym razie zjawisko to, w ystę­ pujące od bardzo dawna w poezji różnych narodów, wymaga dalszych badań, a trzeba by niezależnie od wyróżniających w łaściw ości analizować je łącznie z ry­ mem sensu stricto. Materiału do tego rodzaju badań mogą i chyba powiny dostar­ czyć słow niki rymów.

W poezji Puszkina takie nieregularne współbrzm ienia w ew nętrzne nie należą do rzadkości i — jak się zdaje — tylko w nielicznych wypadkach mogą być uważane za przypadkowe, tj. użyte bez w yraźnego zam ysłu artystycznego 2. Ażeby to udoku­ m entować, pozw olę sobie przytoczyć szereg przykładów, które zostały w yłow ione w trakcie pośpiesznego i w yryw kow ego przeglądania rym owanych utworów Pusz­

1 В. М. Ж ир м ун ск и й , Рифма ее история и теория. München 1970 [Petersburg 1923], s. 43 η.

2 W prawdzie zdanie to niezupełnie zgadza się z sądem Żyrmunskiego wyrażo­ nym w wyżej w ym ienionej książce na s. 62, ale też nie jest sprzeczne z przyto­ czonymi przykładami.

(8)

kina. (Kreski pionowej używ a się tu do oddzielania poszczególnych kom ponentów rymu. Kom ponenty w ew nętrzne, niezależnie od pozycji w wersie, zostały ujęte w nawias kątowy. Po każdym rymie następuje tytu ł utworu lub incipit oraz cyfry określające część i num ery w ersów. Jeżeli rym następny pochodzi z przytaczanego w yżej utworu, zam iast tytułu podaw ane są pierw sze litery. Rym powtarzający się w tym sam ym utworze nie jest przepisyw any, tylko po średniku podawane są nu­ m ery następnych wersów.) Oto te przykłady:

деву I <к леву> | к леву — Козак 29, 31, 1 {Наслаждайся) | наслаждайся | утомляйся — Гроб Анакреона 40, 0, 2 < Мечты) 1 мечты | <ты> | ты — Пробуждение 1, 1, 3, 3 <Любовь> I любовь I вновь — П. 20, 0, 2 {Молчит) I молчит I лежит — Вольность. Ода 53, 3, 6 <Когда> I {Звезда) — В. О. 65, 6 <рад> I богат | простят — Завещание Кюхельбекера) 2, 2, 4 барин I <татарин> I татарин — Не большой он... 1, 3, 3 <Ко мне) I ко мне | в ... тишине — Русалка 46, 6, 8 полу-купец I <Полу-мудрец> | <Полу-подлец> | наконец — На Воронцова 1, 2, 3, 4 Аполлона I барона | <Барона> — Послание Дельвигу 10, 2, 3 он I сон I <Барон> — П. Д. 25, 7, 8 физиолог I <Идеолог> | фйлолог — 77. Д. 38, 9, 9 мудрец I <Сердец> | наконец — 77. Д. 65, 6, 7 предмет | скелет | {Предмет) | {Предмет) | нет [ скелет — 77. Д. 69, 70, 1, 2, 3, 4 <тучи> I тучи I летучий — Бесы 1, 1, 3; 25, 5, 7; 49, 9, 51 {искал он ) I страдал он | побряцал он — Воевода 34, 4, 5 пожать I {Пожелать) | бежать — В. 39, 40, 2 тебя I себя | {тебя) — Сказка о мертвой царевне 235, 6, 7 <я был) I я пил I говорил — Руслан и Людмила. I. 30, 0, 3 сын I {один) I один — Р. Л. I. 399, 401, 1 ото рва I {едва) | едва — Р. Л. II. 81, 2, 2 обречен | {он ) | он — Τ'. Л. III. 76, 8, 8 иногда I {сюда) | сюда — Р. Л. IV. 249, 51, 1 на... луг I {Вдруг) | друг — Р. Л. IV. 303, 4, 4 стан I туман | Руслан | {Руслан) — Р. Л. IV. 306, 7, 9, 10 глаз I глас | {Глас) — Р. Л. V. 177, 9, 80 застонала | {Узнала) | узнала — Р. Л. V. 277, 8, 9 {вновь) I вновь I любовь — Гавриилиада 550, 0, 2 {меня) I меня | огня — Цыганы 260, 1, 2 {бежала) | воздыхала | отвечала | внимала | ликовала | певала [ знала — Полтава. I. 110, 2, 4, 6, 7, 9, 22 меня I {я> I {близ тебя) | я | {тебя) — Я. II. 87, 8, 8, 9, 90 <боже> I боже | на ложе — П. II. 380, 0, 2 пора I {Пора) | со двора — Евгений Онегин. I. 4. 2, 3, 4 узкий I {русский) I французский — Е. О. II. 33. 5, 6 {влюблена) | она | влюблена — Е. О. III. 20. 1, 2, 4 стара I {Стара) | востра — Е. О. III. 35. 2, 3, 4 {дело) I дело | побледнела — Е. О. III. 35. 9, 9, 12 {Мелькнет) | {нет) — Е. О. IV. 40. 3, 3 что же I {боже) | боже — Е. О. V. 45. 1, 3, 3 {Параша) | наша | Параша | каша — Домик в Коломне 121, 1, 3, 5 поэт I {Возмет) | предмет | {нет) — Езерский 161, 2, 2, 3 труда I {Куда) | Куда — Е. 189, 90, 0 {пора) I {пора) | пора | сестра — Русалка {драма) 98, 8, 8, 100

(9)

R E C E N Z JE

359

U m yślnie przytaczam tu sporą liczbę rymów, by wskazać, że te komponenty w ew nątrzw ersow e są dość rozm aite i że zjaw iają się w utworach różnej treści i różnego rodzaju. Jest to tylko część napotkanych przykładów, w szystkich podawać tu nie ma potrzeby. Z pewnością przy bardziej uważnym i system atycznym szuka­ niu można by ich znaleźć co najm niej kilka razy tyle. Kom pletne zestawienie tych nieregularnych współbrzmień w ew nętrznych um ożliw iłoby szczegółow e badania nad nimi.

W ydaje się, że zarówno tym rymom jak i rymom z wariantów warto by po­ św ięcić osobny zeszyt, który stanow iłby uzupełnienie PRD. Rzecz jasna, że i bez tego uzupełnienia dzieło to ma ogromną w artość naukową. Drobne próbki jego w ielkiej użyteczności uwidoczniły się tutaj w toku rozważania sprawy odmian tekstu. Przecież najbardziej w ytraw ny znawca poezji Puszkina nie zdołałby w prze­ ciągu paru m inut orzec, że któryś rym czy kom ponent rym ow y jest w jego tw ór­ czości unikatem , a dysponując tym słow nikiem potrafi to zrobić początkujący student i każdy przeciętny m iłośnik dzieł tego poety.

Żeby nie poprzestać na dotychczasowych wzm iankach, wróćmy jeszcze do części w stępnej słow nika, której rozdziały 3 i 4 zawierają w iele wiadom ości o rymach Puszkina. Zasygnalizować trzeba przynajm niej niektóre z nich. Tak w ięc rozdział 3 przynosi m. in. inform acje o różnych odmianach rym ów niedokładnych, o rymach wielokrotnych, o używaniu w rym ach homonim ów i wyrazów powtórzonych oraz 0 rymach w utworach nie rym ow anych, a rozdział 4 — bardzo interesujące w ia­ domości o udziale poszczególnych części m owy w rymach, o rozm aitych rodzajach różnic gram atycznych i składniowych m iędzy komponentami rym ów Puszkina 1 o sposobach ustalania przeciętnego stopnia kontrastu gram atyczno-składniowego. Przytaczanie licznych przykładów w toku roztrząsania zagadnień oraz częste po­ sługiw anie się danym i liczbow ym i czyni w ykład jasnym, przystępnym i przekony­ wającym . Szkoda tylko, że uwadze korektorów umknęło szereg błędów drukarskich, których najwięcej znalazło się w łaśn ie w części wstępnej; żałować też należy, że do książki nie zostały dołączone errata.

Cokolwiek by się rzekło o niedostatkach, jakiekolwiek by się w ysunęło zastrze­ żenia, nie zm ieni to faktu, że PRD jest dziełem niezwykłym , zasługującym w pełni, aby go uznać za św ietną pomoc naukową dla specjalistów i w spaniałą lekturę nie tylko dla nich, lecz również dla szerszego kręgu czytelników interesujących się poezją Puszkina.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Jego następcą został wspomniany już Paweł IV, który wcześniej zasłynął jako założy- ciel teatynów, a sam odznaczał się nader asce- tycznym stylem życia i znany był

W artykule omawiam pięć kolekcji ze zbiorów Biblioteki Amerykańskiego Towarzy- stwa Geograficznego na Uniwersytecie Wisconsin w Milwaukee, a mianowicie: materiały dotyczące

Takie szerokie „uprzywilejowanie” powyższych nieruchomości (zarówno w dekrecie z 1949 reku jak i w ustawie z 1958 roku), za które powinno być przyznane pełne

Maksymilian Gierymski [,..J jest dla Warszawy czymś w rodzaju bieguna północnego, o którym się wie, że istnieje [...], ale którego na własne oczy nigdy się nie

Na pytanie, dlaczego w świątyni w Wilnie nie było już, jak się wydaje, chociaż nie można tego z całą pewnością stwierdzić 28 , miejsca dla dwóch.. pozostałych romowskich

Rok za rokiem wywiera oma coraz bardziej istotny w p ływ na całość nauki i techniki, a szczególnie istotne znaczenie cybernetyki dla przyspieszenia tempa ich

If strong growth is expected in the proportion of Vb and VIb vessels or in the average cargo capaci- ty, and the orientation of the waterway relative to the wind direction is