• Nie Znaleziono Wyników

"The Poles in America from the 1830's to 1870's. Some reflections on the possibilities of research", Maria J. E. Copson-Niećko, [W:] "Poles in America. Bicentennial essays", Wisconsin 1978 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""The Poles in America from the 1830's to 1870's. Some reflections on the possibilities of research", Maria J. E. Copson-Niećko, [W:] "Poles in America. Bicentennial essays", Wisconsin 1978 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

364

RECENZJE

d ó w id e o w y c h sp rzed la t sie d e m d z ie sią ty c h X I X w . b ęd zie a h isto ry czn y , a p rzez to m y lą cy , zw ła szcza cz y te ln ik ó w sła b o o r ien tu ją cy ch się w sk o m p lik o w a n y ch re a ­ lia c h E uropy w sch o d n iej. L ep iej ju ż ch y b a pozostać p rzy p o p u lista ch lu b agra rn y ch so c ja lista c h u to p ijn y ch , j e ś li n a w e t w p ra k ty ce p isa rstw a n a u k o w eg o n ie są to te r m in y zb yt poręczne.

W su m ie n o w ą k sią żk ę B rock a o cen ić n a le ż y w y so k o . P rzy n ie w ie lk ie j o b jęto ści, a u to r dał w n iej prosto w y ło żo n y , sy n te ty z u ją c y za ry s d ziejó w p o lsk iej ra d y k a ln ej i u to p ijn o -so c ja listy c z n e j m y ś li sp o łeczn ej w trz y d z ie sto le c iu m ięd zy p o w sta n io w y m , w y k a z u ją c p rzy ty m jej p ie r w sz e ń stw o i, m im o ś c isły c h z w ią z k ó w z m y ś lą u to p ij­

ną Z achodu, ory g in a ln o ść. W y ręczy ł ty m n a szą h isto rio g ra fię w sp ó łc z e sn ą , a z w ła sz ­ cza p o w o ła n e k u te m u w y d a w n ic tw a , k tó re po p ra w ie d w u d ziestu la ta c h d y sk u sji z a b iera ją się d op iero o b ecn ie do p u b lik o w a n ia w języ k a ch k o n g r e so w y c h prac o w ę ­ z ło w y ch p ro b lem a ch n a szy ch d ziejó w . B rock zrob ił to sz y b c ie j, a p rzy ty m ję z y ­ k iem , co o c z y w iste , i fo rm ą w y k ła d u z p ew n o ścią bardziej d o stęp n y m i czy teln ik o m zza K a n a łu i zza O ceanu.

S ła w o m ir K a le m b k a

M aria J. E. C o p s o n - N i e ć k o , T h e Poles in A m e ric a fr o m th e 1830’s to 1870’s. S o m e re fle c tio n s on th e p o ssib ilities o f research, [w :]

Poles in A m eric a . B ic en te n n ia l essays, W iscon sin 1978, s. 45— 302.

R ozp raw a n in ie jsz a s ta n o w i n a jo b szern iejszą p o zy cję w zbiorze stu d ió w , k tó ­ ry m P o lo n ia am ery k a ń sk a p o sta n o w iła u czcić d w ó c h se tle c ie n ie p o d le g ło ś c i sw eg o przyb ran ego kraju . A u tork a je s t w y c h o w a n ic ą U n iw e r sy te tu L o n d y ń sk ieg o ; p ro w a ­ d ziła przez w ie le la t stu d ia n ad em ig ra cją p olsk ą w A n g lii w la ta c h m ię d z y p o w sta - n io w y c h , pozn ała dobrze lite r a tu r ę n a szeg o k r a ju oraz p o lsk ie zb iory ręk o p iśm ien n e ty czą ce się jej tem a tu . Od czasu g d y o sia d ła w W a szyn gton ie, za jm u je się w c z e s ­ n y m ok resem em ig ra cji p olsk iej w A m ery ce, p row ad ząc sy ste m a ty c z n e p o szu k i­

w a n ia w a r ch iw a ch sto lic y S ta n ó w . W e w c z e śn ie jsz y c h s w y c h p u b lik a cja ch , m .in.

te ż na ła m a ch P H , stw ierd za ła n ie r a z potrzeb ę g ru n to w n iejszeg o i śc iś le j n a u k o ­ w e g o u jęcia teg o p roblem u, u w o ln ie n ie go o d m itó w i leg en d . Z tą sa m ą m y ślą rzu ciła o b ecn ie n a sza lę k o lo sa ln y m a te r ia ł w y d o b y ty z k ilk u n a stu og ro m n y ch z e ­ sp o łó w w a szy n g to ń sk ich N a tio n a l A r c h iv e s. To, czeg o n ie zd ołała zrefero w a ć w te k ś ­ cie, p o m ieściła w 888 przyp isach , za p ew n e ró w n y ch o b jęto ścią te k s to w i, gdyby zliczy ć zn a k i p isa rsk ie.

B ardzo szczególn a jest to p u b lik a cja . N a p ie r w sz y rzu t oka d ostrzega się n ie ­ p rzebrany zb iór drobnych, sp ra w d zo n y ch źród łow o in fo rm a cji o se tk a c h P olak ów , k tórzy za w ęd ro w a li do S ta n ó w Z jed n o czo n y ch p om ięd zy 1830 a 1870 r. P rzy b liż ­ szy m w e jr z e n iu otrzym u jem y ponadto próbę p rzyb liżon ego up orząd k ow an ia tego m a teria łu , su m aryczn ej jego o cen y. R az za razem n ap o ty k a m y w y p a d y p o lem iczn e p rzeciw d o ty ch cza so w ej litera tu r ze przed m iotu : ta n d etn ej i d y le ta n c k ie j, służącej g łó w n ie le c z e n iu p o lo n ijn y ch k o m p lek só w i w ty m celu p o w iela ją cej h isto rie n ie ­ sp raw d zon e, alb o w ręcz 'w y ss a n e z p alca. N a k o n iec rozpraw a za w iera rzeczow e i p rak tyczn e w n io sk i co do p op raw y d zisiejszeg o sta n u b ad ań , p op rzez sy stem a ty czn ą i rzeczow ą k w eren d ę. Z arów no fa k to g r a fic z n y m a teria ł ja k i w y sn u w a n e zeń w n io ­ sk i, św iad czą, o d osk on ałym ob ezn an iu w p ro b lem a ty ce em ig r a c ji p o lsk iej oraz o zd row ym rozsąd k u au tork i. T ek st co p raw d a je s t tru d n y w od biorze n a sku tek p rzem iesza n ia w sk a za n y ch w y żej w ątL ów , od d zielen ia n o tek od w ła śc iw e j narracji, a ta k że b raku ja k ic h k o lw ie k para g ra fó w , c z y sp isu rzeczy.

M ateriał a r c h iw a ln y , z k tórego k o rzy sta ła a u tork a, da s ię p o d zielić n a cztery g łó w n e grupy:

(3)

R E C E N Z J E

365

1. L isty im ien n e p asażerów , p rzy b y w a ją cy ch do U S A na p o szczeg ó ln y ch o k rę­

tach , spośród k tórych m ożn a w y c h w y c ić P olak ów .

2. P eriod yczn e sp isy lu d n o ści, k tó re m .in. w y sz c z e g ó ln ia ją m iejsce urodzenia m ieszk ań ców .

3. A kta D ep a rta m en tu S ta n u , m ó w ią ce o za tru d n ien iu P o la k ó w w a m ery k a ń sk iej słu żb ie d yp lom atyczn ej, o w y ja z d a c h P o la k ó w n a tu ra lizo w a n y ch w A m ery ce, o lo ­ sach ich , w w y p a d k u p ow rotu do k ra ju rodzinnego.

4. A k ta różn ych in sta n c ji w o jsk o w y c h , m ó w ią ce o słu żb ie P o la k ó w w arm ii i m aryn arce U S A (a ta k że k o n fed era cji), a w zw ią zk u z ty m o p rzy słu g u ją cy ch im ren ta ch i in n y c h św ia d czen ia ch .

O dnośnie d w ó ch p ie r w sz y c h gru p źródeł, au tork a n ie z a d o w a la ła się z e sta w ie ­ n ia m i su m a ry czn y m i, a le się g a ła do o ry g in a ln y ch a rk u szy sp iso w y ch , ró w n ie jak rap ortów k a p ita ń sk ich , co p o zw o liło jej w y św ie tlić liczn e w ą tp liw o śc i. M im o to stw ierd zić m u si, że w s z y stk ie te źródła w su m ie n ie przyn oszą p ełn ej e w id e n c ji P o la k ó w p rzy b y w a ją cy ch i p r zeb y w a ją cy ch w S tan ach , an i te ż d ok ład n ej in fo r­

m acji o ich drogach ż y cio w y ch . S to su n k o w o ła tw ie j d o w ied zieć się czegoś o im i­

gran tach n a słu żb ie rządu fed era ln eg o , a n iż e li o za tru d n io n y ch p rzez w ła d ze sta n o ­ w e lu b sam orządow e; n a jm n iej o p ra cu ją cy ch w „sek torze p r y w a tn y m ”, k tórych była ogrom na w ięk szość.

P y ta n ie zasadnicze: k tó ry ch im ig ra n tó w m ożn a za liczy ć do P olak ów ? Przed Tokiem 1870 w y ch o d źstw o zarob k ow e z P o lsk i n ie p rzybrało jeszcze w ięk szy ch rozm iarów ; w sza k że już w la ta c h trzy d ziesty ch , obok e x -u c z e s tn ik ó w p o w sta n ia l i ­ stop ad ow ego, od n a jd u jem y w A m ery ce lu d zi skrom nego sta n u , k tó rzy n ic z p o lity k ą n ie m ie li w sp ó ln eg o . A u tork a w łą cza do sw ej e w id e n c ji ty c h w sz y stk ic h , o k tórych akta m ó w ią , że p rzy b y li z P o lsk i, ch o cia ż tr a fia ją s ię w śr ó d n ic h N ie m c y i Żydzi;

zalicza ta k że w y p a d k i, g d y m o w a je s t o p och od zen iu d a n y ch lu d zi z P ru s, N ie ­ m iec, A u str ii itp ., je ż e li im ię lu b n a z w isk o (jakże często p rzek ręcon e) sp ra w ia w r a ­ żen ie p o lsk ieg o . Co do w ie lu o sób, o k tó ry ch m ó w i s ię w p racy, m ożn a m ieć w ą tp li­

w o śc i czy n a p ra w d ę b y li P o la k a m i i c zy s ię za ta k o w y c h u w a ż a li. P rzy ta k lib e ­ r a ln y ch k ry teria ch au tork a o k reśla lic z b ę P o la k ó w p rzy b y ły ch do S ta n ó w w la ­ tach 1831— 1837 n a n ieco p on ad 700 (s. 83). W m o m en cie w y b u c h u w o jn y dom ow ej m ogło ic h być n a m ie jsc u k ilk a ty s ię c y , n a p e w n o jed n a k n ie 30 ty s ię c y , ja k su ­ g ero w a ł M. H a i m a n (s. 75).

Ż ad en im ig ra n t z P o lsk i n ie od eg ra ł ja k ie jk o lw ie k r o li w ż y c iu p o lity czn y m S ta n ó w w X I X w ie k u . Z a le d w ie k ilk u zn alazło s ię w a m e r y k a ń sk ie j słu żb ie k o n ­ su la rn ej, n a trzecio rzęd n y ch sta n o w isk a c h — w śr ó d n ic h je d n a o so b isto ść c ie k a w ­ sza: S ta n isła w H ern isz, Ż yd z p och od zen ia, p o w sta n ie c 1831 r., n ie o fic ja ln y doradca m isji a m ery k a ń sk iej w M akao w 1844 r. T y lk o d z ie w ię c iu P o la k ó w otrzym ało w a m ery k a ń sk iej a rm ii reg u la rn ej sto p n ie o fic e r sk ie p o m ięd zy 1814 a 1879 rok iem (s. 144). D w aj ty lk o sp ośród n ic h o d b y li w te j a rm ii d łu ższe i w su m ie ch lu b n e, choć n ie sp e c ja ln ie e fe k to w n e k a riery . L iczb ę szereg o w y ch P o la k ó w w te jż e arm ii, p om ięd zy 1833 a 1865 r. o k reśla a u to rk a n a n ie sp e łn a 800 (s. 166), do k tó r y c h m ożna doliczyć 68 za cią g ó w do m a ry n a rk i w o je n n e j (s. 187). Z a k t oso b o w y ch ty c h n a szy ch rod ak ów a u to rk a w y d o b y w a rzecz przyk rą dla d zisiejszej P o lo n ii — liczn e p rzy­

k ła d y d ezercji, p ija ń stw a , złeg o p ro w a d zen ia się , a ta k że u d zia łu w p a cy fik o w a n iu In d ian (s. 177, 189). To o c z y w iśc ie n ie zn aczy, b y m ie li on i za c h o w y w a ć się gorzej w p o ró w n a n iu do sz ereg o w y ch in n y c h n a ro d o w o ści lu b ro d o w ity c h A m ery k a n ó w . O sobnym p rob lem em je s t u d zia ł o c h o tn ik ó w p o lsk ieg o p o ch o d zen ia w w o jn ie d o­

m ow ej la t 1861— 1865, po ob u stro n a ch fron tu . A u tork a n ie p o d a je tu liczb sza cu n ­ k o w y ch , w sk a z u je n a p otrzeb ę d a lsz y c h b ad ań , d aje do zrozu m ien ia, że k rążące na te n tem at w y o lb rzy m io n e w e r sje są b ezp o d sta w n e (s. 189 n.).

(4)

Э66

RECENZJE

S to su n k o w o dużo m iejsca p o św ięca au tork a dw óm n a jb a rd ziej a k ty w n y m u czestn ik o m em ig ra cji p o listo p a d o w ej w S ta n a ch , k tó ry m i b y li H en ry k K a łu sso w - sk i i K acp er T ochm an. Z a r c h iw ó w a m ery k a ń sk ich i p o lsk ich w y d o b y ła n a tem a t je d n e g o i dru giego w ie le n iezn a n eg o d otąd m a teria łu . K a łu sso w sk ie g o tra k tu je z sy m p a tią , m im o że m u się n ie szczęściło w ży ciu ; T och m an a d e m a sk u je z rze­

c z y w istą p a sją , jak o n iep o p ra w n eg o h o ch szta p lera . N ie z a jm u je s ię a m ery k a ń sk ą k a rierą A d am a G u row sk iego, o k tó ry m is tn ie je dość o b szern a litera tu r a ; n ie w sp o ­ m in a , o ile zd o ła łem sp raw d zić, C yp rian a N orw id a; n ie d o ty k a te ż sp r a w y L u d w i­

k a Z y ch liń sk ieg o , k tórego r e la c je o u d zia le w w o jn ie dom ow ej b y w a ły n iera z p rzed m iotem zastrzeżeń .

W św ie tle a m ery k a ń sk ich źród eł u rzęd o w y ch h isto ria o w ej p ie r w sz e j f a li p o l­

sk ie g o w y c h o d ź stw a do S ta n ó w r y su je s ię n ie e fe k to w n ie . J e st w ła śc iw o ś c ią źródeł teg o ty p u , ż e ła tw ie j rejestru ją w y k ro czen ia , upadki, sk argi, p rzy k ła d y p ie n ia c tw a , a n iż e li sk rom n e, le c z p rzy zw o ite k a r ie r y lu d zi, k tórzy sa m i so b ie ja k o ś d a li radę, b ez in te r w e n c ji w ła d z fed era ln y ch . A u tork a m a za p ew n e ra c ję tw ierd zą c, że o w y c h p a rę czy k ilk a ty s ię c y im ig ra n tó w z P o lsk i, rzu co n y ch za o c e a n p rzez cięż k ą k o n ieczn o ść, n ieza ra d n y ch i zd ezo rien to w a n y ch , n ie bardzo z d o ln y c h ta k ż e do fiz y c z n e j p ra cy — ty lk o z n a jw ię k s z y m tru d em u trzy m y w a ło się n a p o w ierzch n i, w n ie p r z y c h y ln y m dla n ic h o to czen iu . T y m w y ż e j ocen iać trzeb a dorob ek n a stę p ­ n y c h d w óch f a l n aszego w y ch o d źstw a : te j, k tó ra przed ro k iem 1914 z a siliła szereg i

am ery k a ń sk iej k la sy rob otn iczej i te j o sta tn iej, która po o sta tn ie j w o jn ie d ob iła s ię a w a n su do w y ż sz y c h w a r stw sp o łeczn y ch . D zisiejsza am ery k a ń sk a P o lo n ia szu k a dla sie b ie ch lu b n ie jsz y c h tra d y cji, ta k ż e w o w y m o k resie p rzejścio w y m , k tó r y od­

d ziela w ie lk ie n a z w isk a P u ła sk ie g o i K o śc iu sz k i od p rzyb yłej do T e k sa su p ierw szej ch ło p sk iej grom ad y k sięd za M oczygęb y. D r C o p s o n - N i e ć k o stw ie r d z a n a pod­

sta w ie akt, że w ow y m p rzejścio w y m o k resie m ało co c iek a w eg o s ię zn ajd zie. T ezy ta k ie n ie sp o ty k a ją się z w y k le z ch ętn ą a k cep ta cją . J e st to p rzecież po ży teczn a ro ­ bota, zw ła szcza je ż e li pobudzi do r y w a liz a c ji d a lszy ch , n iem n iej g o r liw y c h i su ­ m ien n y ch b ad aczy. R ecen zen t z P o lsk i n ie czu je się p o w o ła n y do sp ra w d za n ia k o n ­ k retn y ch u sta leń autorki; w ło żo n y p rzez n ią, ogrom n y w y s iłe k b a d a w czy m oże ty lk o ocen ić n ajb ard ziej p o zy ty w n ie.

S te fa n K ie n ie w ic z

R yszard B e n d e r , S p o łeczn e in ic ja ty w y c h rześc ija ń sk ie w K ró­

le stw ie P o lsk im 1905— 1918, R ozpraw y W yd ziału H isto ry cz n o -F ilo zo ficz- n eg o t. X L I, T o w a rzy stw o N a u k o w e K U L , L u b lin 1978, s. 175.

K sią żk a R. B e n d e r a sta n o w i k o n ty n u a cję jeg o b ad ań za p rezen to w a n y ch w p u b lik a c ji „ C h rześcijan ie w p o lsk ic h ru ch a ch d em o k ra ty czn y ch X I X stu le c ia ” (1975) oraz w e w stę p ie do w y b o ru źródeł „P olska m y ś l ch rześcija ń sk a przełom u X I X i X X w ie k u ” (1974). O ile rozd ział w stę p n y z a ty tu ło w a n y „ P reh isto ria ”, po­

zo sta je w bardzo ścisłym * z w ią zk u z p ro b lem a ty k ą poprzed n iej k sią żk i, to n astęp n e n a w ią zu ją do rozpraw autora o ks. M arcelim G o d lew sk im , S to w a r z y sz e n iu R obot­

n ik ó w C h rześcija ń sk ich oraz Z w ią zk u K a to lick im og ło szo n y ch o sta tn io w cza so ­ p ism ach . Do n ied a w n a h istoria K o ścio ła n a p rzełom ie X IX i X X w . sta n o w iła jedną z n a jb a rd ziej' za n ied b a n y ch d y scy p lin . P o stęp w tej d zied zin ie z a r y so w a ł się do­

p iero w o sta tn ich latach .

W recen zji z pracy „C h rześcijan ie w p o lsk ich ru ch ach d em o k ra ty czn y ch X IX s tu le c ia ”, S. K i e n i e w i c z zw ró cił u w a g ę n a p otrzeb ę b adań, z jed n ej strony n ad p ogląd am i i p o sta w a m i n a jw y b itn ie js z y c h p r z e d sta w ic ie li ży cia religijn ego, z drugiej zaś — nad w p ły w e m r e lig ii n a z a ch o w a n ie się m as lu d o w y ch w św ieck ich

Cytaty

Powiązane dokumenty

Abstract. AMS., 1998) has established a criterion for a subset of the space of compact linear operators from a reflexive and separable space X into a Banach space Y to be compact.

Podobnie identyczna z grubością murów obwodowych grubość murów działowych pozwala domyślać się, że dwór mógł być piętrowy.. Murowana, południowa przybudówka była

Równocześnie przez Andrzeja Mokronow- skiego, wysłanego w „sekretnej misji” prosili francuskiego m inistra Etienne Francoisa Choiseula (a także jego zwierzchnika,

Grupa „C” zawiera bardzo interesujące akta poszczególnych gmin, a także dokumentację wyznaczającą nowe granice obwodów gminnych w 1928 r.; często jako załączniki

Z kolei zastosowanie w trakcie całego procesu transform acji źródeł i po­ stępowania badawczego jednolitych standardów informatycznych gwarantuje powtarzalność

skim na początku XX wieku, pod red. do rozłamu w obrębie Kościoła katolickiego. Ruch mariawicki potępiony został przez Rzym, a jego główni liderzy ekskomunikowani w 1906

Proponowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej kolejna reforma w systemie kształcenia zawodowego dotycząca wdrożenia zmian jest możliwa dzięki wsparciu ze

According to the survey of graduating students of the aviation univer- sity, the main motives of their mobility are: getting in European universities quality education