• Nie Znaleziono Wyników

Deklaracja. Warszawa, dnia 20 Kwietnia 1917 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Deklaracja. Warszawa, dnia 20 Kwietnia 1917 r."

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Dnia 6 K w ietnia b. r. uchwaliła T ym czasow a Rada Sianu następującą DEKLARACJĘ oraz KOMUNIKAT W SPRAWIĘ ORGANIZACJI

WOJSKA POLSKIEGO:

DEKLARACJA.

Tymc za sowa Rada Stanu, powoł ana do ż y c i a

wolą dwu M on a rc hó w sprzymierzonych, rozpoczęła swoją działalność o de z wą do Narodu, w której, opierając się na przyrzeczeniach przedstawicieli Mo ­ carstw Centralnych z apowi edz iał a realizowanie s z e ­ regu postulatów, s ta nowią cych n i e z b ę d n ą pods ta wę l»udowy Państwa Polskiego. To pierwsze W y s t ą p i e ­

nie Rady St anu wywarło w caiem s połeczeństwie wrażeni e dodatnie, zjednało jej w kraju uznanie i po ­ wagę. Ale po upływie trzech miesięcy Rada Stanu

«ni jednej ze swoich zapowiedzi urzeczywistniać nie mogia. Skutkiem taki ego stanu rze cz y działalność nasza coraz krytyczniej jest oce ni an a i budzi w s p o ­ łeczeństwie c ora z większy niepokój, a w samej Ra ­ dzie St anu wywołuje zwąt pienie o celowości jej ist-*

nienia.

W całym kraju utrwala się przekonanie, że od historycznego dnia 5 listopada nic nie zmieniło się w Polsce i że Rada Stanu oczeki wanych zmian pr zepr owadzić nie może. Ufność, jaką obudził p o ­ cząt ko wo Naczelny Urząd Pa ń st wo wy Polski, za­

chwiała się i oto Rada Stanu ma przed sobą dzi­

siaj dwie alternatywy: albo straci całkowicie wpływ na s p oł ec zeń st wo i r es zt ę posiadanej powagi, albo podniesie swój autorytet przez złożenie ¡.niedwuzna­

cznych d owo dó w, że waży coś w życiu Polski i że /.godnie ze swoją zapowi edzi ą istotny wpływ na to życie wywiera. Z e wszystkich stron kraju n i e pr z er ­ wanym tokiem płyną pod a dr es e m Rady St anu ty­

siączne zażalenia i skargi. Ludność wiejska s ka r­

ży się na nieustanne rekwizycje, o dbi er ają ce częst o mo żn oś ć wszelkiej gospodarki. Ludność miast Po l­

ski, w ogromnych masach pozbawiona pr ac y i z a ­ robku w kraju, obok klęsk, spo wo do wan yc h r ekwi­

zycjami, narażona jest na straszną nędzę, na głód i ś miertelność, czyniącą już od wielu miesięcy Wprost niebywałe spustoszenia. A wszędzie na prowincji potęgują się na rz eka nia na trakt owanie

pr zez urzędy o kupacyjne mies zkańców Polski, jak mi es z ka ńc ów kraju wrogiego. Na tle tych niezliczo­

nych skarg, żalów i ubolewań rozpoczyna się bar ­ dzo ni ebe zpie cz ne wrzenie umysłów. Żądania na d­

c hod z ąc e do Rady Stanu, mają ton coraz ostrzejszy i coraz wi ększe ujawniają rozgoryczenie. Należy się poważnie obawiać, że ni ezatamowani e t ego p o ­ toku utyskiwań, n i emożnoś ć przeciwstawienia im żadnych ko nkr et nych zdobyczy, poc ią gną ć może za sobą wręcz nieobliczalne a fatalne następstwa.

Rada Stanu bardzo dobrze rozumie k o n ie cz n o­

ści wojenne, nie widzi jednak powodów, dla któ­

rych nie miałaby pr zej mować w s we r ę c e tych dziedzin życia, które bezpośrednio nie służą p ot rz e­

bom t oczącej się wojny. St os un ek urzędów obu Mocarstw Ce nt ra l ny ch dla Rady St anu domaga się szybkiej a gruntownej rewizji. Skut kiem tej rewizji, o ile Rada Stanu ma odpowiedzieć swoim zadaniom, winno być:

1) ni ezwłoczne rozstrzygnięcie sprawy Armii Polskiej w myśl memorjału pr zeds tawionego p, Ge- nerał-Gubernatorowi;

2) niezwłoczne oddanie w r ęc e Rady St anu szkolnictwa i s ądowni ct wa (projekt obejmujący c a ­ łokształt organizacji sądowej, został przedstawiony w dniu 5 marca i dotąd spoczywa bez odpowiedzi):

5) niezwłoczne przyznanie organom Rady St a ­ nu prawa udziału w s prawach aprowizacyjnych i pra­

wa ingerencji przy d ok onywa nyc h r ekwizycjach oraz zapewnienia mie sz kańc om Polski swobodnej k omu ­ nikacji zarówno osobistej, jak pocztowej pomiędzy obu okupacjami.

Poza tem, jako najważniejsze postulaty z as ad ­ nicze, których szybka realizacja jest przedewszyst- kiem ni ezbędna, Tymc za so wa Rada Stanu uważa:

a) r o zs ze rz eni e swej władzy i swojej działal­

ności na r eszt ę Królestwa Pol skiego i te części Li­

twy, w których konieczności wojenne nie staną t e ­ mu na przeszkodzie;

(2)

b) wpro wa dz enie w życie administracji pol ­ skiej;

c) uznanie Pańs twa Polskiego za samodziel­

ny przedmiot prawa międzynar odowego oraz przy­

znanie Radzie St anu prawa wysyłania i przyj mowa­

nia legacji w s tosunkach z państwami sprzymierzo- nemi i neutralnemi;

d) powoł anie za z godą Rady St anu Regenta, który obejmie władzę zwierzchniczą w Państwie Polskiem.

Niezależnie od powyższych żądań, w których o zn acz on e punktami 1, 2, 3 wymagają niezwłocznie urzeczywistnienia, będzie opracowany j eszcze przez Wydział Wy ko na wc zy s zczegółowy program dalszej realizacji i w najszybszym czasie zostanie złożony pr zedstawicielom Państw Okupacyjnych.

Komunikat w sprawie organizacji wojska polskiego.

1) Tym cz as owa Rada Stanu w odezwie swej z dn. 15 Stycznia zapowiedziała, jako swą radosną, a pilną konieczność tworzenie Armji Narodowej.

2) W dn. 16 Stycznia 1917 r. Polska Or gani ­ zacja Wojskowa oddała T. R. S. ,.swe siły k r e w “ do rozpor zą dze ni a i wyraziła swą g ot owoś ć do wstąpienia w szeregi armji polskiej.

3) Na drugiem posiedzeniu T. R. S. w dniu 17 stycznia 1917 r. postanowiono, celem przyspi e­

szenia organizacji armji polskiej wybrać Komisję Wojs kową, której poruczono: a) porozumienie ,się z władzami okupacyjnemi co do sposobu współdzia­

łania T. R.S w s prawach wojskowych, na zasadzie art. 7 statutu T.R. S. , b) porozumi eni e się z K o ­ mendą Legjonów, jako z kadrami wojska polskiego co do ieh stanu i potrzeb, c) zaproj ekt owani e or­

ganizacji D e p a r ta me n tu Wojny T.R.S. Komisja zł o­

żona z Marszałka Kor onnego i 6 członków T.R. S.

ria tein posiedzeniu została wybrana.

4) Na posiedzeniu T.R.S. w dn. 30 stycznia na żądani e władz okupa cy jn y c h przy uchwalaniu regulaminu R.IS., w stosunku do pr ojekt owanego D ep ar ta me nt u Wojny, zostało wp ro wa d za n e do r e ­ gulaminu na s tę pu j ąc e zast rzeżenie: »Organizacja De p ar ta me n tu wojny ulega zatwierdzeniu N a cz e l ­ nego Ko me n da n ta W oj sk ow eg o Mocarstw Sp r zy ­ mierzonych, u p owa żn i onego do tworzenia Wojska Polskiego. Do czasu z aś zorganizowania t e g o D e ­ partamentu załatwia jego sprawy specjalna Komisja Wojskowa, wybrana pr zez Og ól ne Ze br an i e Rady S t a n u “ .

5) W o b e c powyż sz eg o Komisja Woj sk owa

wypracowała projekty: a) o kr eś lenie kompetencji T.R.S. p r zy tworzeniu W ojska, a mianowicie: u zu ­ pełnianie WojsK a P olskiego, Polski Czer wony Krzyż, ożywienie pofskiego przemysłu wojennego, Op i ek a nad Inwalidami, Rodzinami Żołnierzy, j e ń ­ cami Wojennymi, Or ga n iz o wa ni e pomocy żołnie­

rzom w polu, zakładanie stałych szkół wojskowych, popularyzowanie idei wojskowej i p ro pag an da na r zecz Wojska Polskiego, b) Organizacja D e p a r t a ­ mentu Wojny. Odp owi edn i o do tych kompetencji został pr zedst awiony projekt organizacji D e pa r ta ­ mentu Wojny, zgodnie z ogólnym Regulaminem T, Rady Stanu, obejmującym pozostałe D e p a r t a ­ menty T.R.S. c) organizacja i t echni ka werbunku do Wojs ka Polskiego. Wedługj projektu cała or­

g a n iza cja werbunku do Wojska P olskiego ma podlegać D epartam entowi Wojny T. Rady Sta////;

Kom isarzom T. Rady Stanu za strzeżo n e zpstalo prawo udziału w Komisjach poborowych i obo­

w iązek przyjm ow ania p rzy się g i, którą ochotnicy uznani za zdolnych, składaliby na jego r ę ce . d) Okr eś le ni e zasad, przy zachowaniu których zdaniem T. Rady Stanu możliwem byłoby utworzenie w kr ót ­ kim czasie licznej armji narodowej. T. Rada Stanu uzna i za ko n i ec ze ne, aby Legjony Polskie tworzy­

ły kadry armji polskiej. Armja polska ma stanowić odr ębną całość i może być użytą tylko do walki z Rosją na froncie wschodnim. Na czele p o s z c z e ­ gólnych armji, dywizji i niższych j ednos te k wo js ko ­ wych stać powinni Polacy. Wydatki zaliczone na wojsko polskie Wchodzą w ewi dencj ę T.R.S., która je prowadzi w budżeci e Pa ń st wa Polskiego.

Wreszcie Tymczasowa Rada Stanu uznała za konieczne powołanie do boku Głównodowodzą­

cego stałego Komitetu D oradczego dla Spaw Woj­

ska Polskiego. W skład Komitetu powinni wcho­

dzić poza oficerami de le gowanymi pr zez państwa centr al ne dwaj Czł on ko wi e T. R. tt . , Dy r ek to r D e ­ p a rt ame nt u Wojny, jego delegat i dwóch oficerów polskich, wy zn ac z on y ch pr zez Naczelną Ko me nd ę Wojsk Polskich.

Z a d an i em Komitetu D or a d c z e g o byłaby stała współrada oraz ws pół praca w r ze cz ac h organizacji wszystkich rodzajów broni Wo j sk a Polskiego. P r o ­ jekt ten został uchwalony na 7 posiedzeniu T.R. St.

w dniu 10 lutego 1917 r. i dor ęc zo n y Komisarzom rządów okupacyjnych.

Do dnia d zisiejszeg o ż a d n e j odpow iedzi nu ten p ro jek t T. Rada Stanu nie otrzym ała.

fi) W o b e c tego, iż po przyjęciu zasady, że kadrami Wojsk Polskich mają być Legjony, sprawa tworzenia Wojs ka Pol skiego została ściśle związana z losami Legjonów, T.R.St. postanowiła zwrócić się

\

(3)

do obu mo nar chó w z pr ośbą Jo możliwie szybkie prze ka zan i e Legjonów Państwu Polskiemu. O d p o ­ wi ednią uchwałę powzi ęto na posiedzeniu T. R. St.

w dniu 7 lutego 1917 r. i postanowiono wysłać w tej sprawie d e p e s z e do ce sa rz y Niemiec i Austro- Węgler. D e p e s z e te z przyczyn niezależnych od T.R.St. zostały wysłane dopiero 9 marca r. b.

7) Na posledzaniu T.R.St. w dniu 10 lutego przyjęto w z asadzie projekt o de zwy w sprawie p o ­ wołania ochotników do s z er eg ów Wojska Polskiego- Odezwa ta nic m ogła być wydana w skutek nic- rozstrzygnięcia sprawy przejścia Legjonów na służbę Państwa P o lskieg o, oraz braku odpowie­

d z i na p ro jekt, przedstaw iony w dniu 10 lutego, określający kom petencję T.R.S. w tworzeniu Woj­

ska Polskiego i zabezp iecza ją cy charakter naro­

dowy Arm ji, m ającej być tworzoną.

8) N a s t ę p n e p r ac e Komisji Wojskowej miały c h a r a k t e r pr ac pr zygot owawczych dla przyszłego De p ar ta me n tu Wojny T.R.St. i wszelkiej inicjatywy społecznej i obywatelskiej w sprawie tak wielkiej i ważnej, jak tworzenie Armji Narodowej.

9) Dnia 17-go marca T. Rada Stanu zrobiła j eszcze jeden krok wskazujący na chęć c zynnego współdziałania w sprawie t wor zeni a Armji Polskiej i szybkiego realizowania, mianowicie — pr zez D e ­ partament Spr aw Politycznych zwróciła się do obu pp. G e ne r ał G ube r na tor ów z propozycją d o p u s z cz e ­ nia przedstawicieli T.R.S. do rokowań, toczących się między rządami c esar sko-ni emi ecki m i c. i k.

austro-węgierskim w sprawie Wojs ka Polskiego.

Propozycja ta spotka/a się z k a te gor ycz ną odmową ze strony władz okupacyjnych ni emiecki ch w dniu 25 marca r, b.

10) Wyj ąt ko we położenie Legjonów nieraz było pr ze dmi ot em dyskusji i interpelacji z ar ówno w Komisji Wojskowej, jak i na pos ie dz eni ac h T.R.S.

S pe cj al ni e omawiano sprawę u j emnego stanu w y ­ żywienia Legjonów w porównaniu z żołnierzami armji austriackiej i niemieckiej, Legj ony bowiem otrzymują żołd podług norm austrjacklch niższych od niemieckich (dia żołnierzy o poł owę niższy, dla podoficerów o 2/3), a pożywienie według norm nie­

mieckich niższych znacznie od norm austrjackich.

T.R.S. wszczęła starania u przedstawicieli obu armji w celu wyrównania tych s tosunków i osiągnęł a tyl­

ko n i eznaczne po l eps zenie i wyasygnowała ze s p e ­ cjalnych funduszów, składanych do jej dyspozycji

12.000 mk. na ostatnią d e k a d ę miesiąca marca.

11) W dniu 21 marca na po s iedzeniu T.R.S.

na wniosek Komisarzy obu rządów, zmieniony z o­

stał par. 25 Regulaminu T.R.S., który w nowej r e ­ dakcji brzmi jak następuje: „Organizacja De p ar ta ­

mentu Wojny ulega zatwierdzeniu p. Guber nator a W a rs z aws k ie g o upo wa żni onego przez Mona rc hó w Sprzymierzonych do tworzenia Wojska P o l s k i e g o “.

12) T ym cz as o wa Rada Stanu pr ze z cały c zas s we g o istnienia poruszyła rozmaite sprężyny, aby Legjony przeszły na służbę Pa ńs twa Polskiego i aby t worzeni e armji z zachowaniem jej c ha ra kt er u n a ­ rod o we go w jak najkrótszym czasie zostało podjęte.

Gdy wszystkie starania nie dały rezultatu, Rada Stanu d. 19 marca powzi ęła uchwałę treści n a s tę ­ pującej:

„Akt 5 listopada proklamował Ni epodległe P a ńs tw o Polskie. Do budowy t ego Pa ńs twa i t wor zeni a armji narodowej polskiej powołana została T. Rada Stanu. Uroczyste z a p e w n i e ­ nia przedstawicieli obu mocarstw s p r zy m ie ­ rzonych wskazały na Legjony, jako na kadry Armji polskiej. T a k i e oświadczenie odpowi a­

dało pragni eniom i pojęciom Narodu Po l­

skiego.

Zasady te podała T. Rada Stanu do wia­

domości ogółu w swej odezwi e i tem samem przyjęła na siebie wyraźne zobowi ązani e wo ­ be c ca łe go s poł ec zeń s twa .

T y m c z a s e m w o s t a t n i e j c h w i l i rozeszły s i ę W i a d o m o ś c i , j a k o b y Legjony Polskie n i e m i a ł y b y ć w c a ł o ś c i s w e j k a d r a m i Armji Polskiej.

Stwierdzamy, że wiadomość ta do głębi poruszyła i zatrwożyła całe s połe cz eńs two.

W o b e c tego uważamy za swój obowi ązek oświadczyć, że w razie usunięcia Legjonów z kraju i pozbawienia ich c harakter u kadrów przyszłej Armji, o raz wogóle w razie, je ż e li tworzenie A rm ii P olskiej w m yśl postulatów T.R.S. w najbliższym czasie do sku tku do­

prow adzone nie będzie- 7. Nada Stanil stra ­ ci rację bytu, gdyż będzie pozbawiona możno­

ści budowy Państwa Polskiego, t. j. spełnienia swego zadania, do którego została powołaną.

W tym wy pa dku Cz łon kowi e T. Rady Stanu w poczuciu przyjętej na siebie wobec całego Narodu odpowiedzialności będą zmu­

szeni ustąpić ze s wych s t a n o w i s k “.

T. Rada Stanu sto i w d a lszym ciągu niezłom ­ nie na gruncie deklaracji z dnia ¡9 marca i o c z e ­ kuje ze strony władz okupacyjnych oświadczeń, d e ­ cydujących o ich trwałym z ami ar ze realizacji P a ń ­ s twa Polskiego, w s zczególności tworzenia armji.

15) W r es z ci e w dniu 6 kwietnia 1917 roku a) T ym cz as o wa Rada S t an u stojąc na stanowisku deklaracji z dnia 19 mar ca r. b., a zatem uznając k o n i ec z no ś ć pozostawi enia Legj onów w całkowitym obecnym składzie jako kadrów do f ormowania

(4)

W oj sk a Polskiego, postanawia wysianie delegacji do r ządów Ni emi ec i Aus tr o- Wę gi er dla pos tawie­

nia postulatów wojskowych i ogólno-politycznych.

b) T. Rada Stanu stojąc na stanowisku opraco­

wanych p r z e z siebie projektów organizacji Wojska P olskiego, złożonych panu Gcnerał-Gubernatoro- wi, p ro si o rychłe udzielenie na nie odpowiedzi.

c) Ty mc za sowa Rada Stanu porucza Komisji Woj­

skowej ws zcząć natychmiast pe rt rakt acj e z Eksc.

B es el er em lub wyznaczonymi pr ze z niego r ef ere n­

tami w sprawie pr zygot owa wcz yc h ć wi cze ń wszyst­

kich ochotników do Wo j ska Polskiego. Koniecznym warunkiem tych ćwiczeń ma być kierownictwo nie­

mi pr zez oficerów l egj onowych wyz na cz on ych k u t emu pr zez dowództwo W o js k a Polskiego.

Zanim zapadły, a przynajmiej zanim doszły do publicznej w iadom ości, jakiekolw iek de­

cyzjo Rady Stanu po akcie oddania L egjonów , jako kadrów w ojska polskiego, gen. v. Beseler rowi, zanim udzielona została jakakolw iek odpowiedź na przytoczony wyżej projekt T.It.S. z dn ia 10 lutego I). r. w sprawie w spółdziałania je j p rzy organizowaniu a rm ji, c o więcej, zanim w ydane zo­

s ta ły jakiekolw iek zarządzenia gen. gubernatorstw a w arsza w sk ieg o , w zgl. oddziału jego, t. zw. „Abteilung fur Polnische W ehrmacht“, dyrektor Departam entu Spraw Politycznych, T.R.S. hr. Wojciech Roztworowski na zebraniu z przedstawicielami stronnictw dnia 1 7 kwiet­

n ia 1917 r. o św ia d c zy ł s z e r e g rzeczy, które rozszedłszy się, w opinji obudziły zrozumiałe za­

niepokojenie i wzburzenie. Wedle danych zebranych od osób, jaknajlepiej poinformowanych ośw iadczenia je g o streszczają się w następującem:

W a żn e m jest, aby mianowany został oficer polski przy Gen. G ub er na to rz e, a drugi ofcer przy jego Abt. Poln, Wehrmacht ; wa ż ne m dalej, aby wojsko nie zostało wysłane na front zachodni, i aby utrzymywane było z funduszy pa ńs twa polskiego.

Kwest/a za ś w spółdziałania Rady Stanu p rzy organizow aniu arm ji p o ls k ie j je s t sprawą drugo­

rzędną, gdyż Rada Stanu nie posiada tutaj fac ho ­

wych kompetencji. G e n e r a ł Beseler jest nie tylko naczel nym dowo dz ąc ym, lecz i organizatorem woj­

ska polskiego. M inisterjum Wojny połskiem je s t , Polnische Wehrmacht“. D e p a r ta me n t Wojny Ra­

dy Stanu mo że ot rzymać np. opiekę nad legioni­

stami, ale nie jakiekolwiek kompet encj e przy o r g a ­ nizowaniu armji.

Opinja niepokoi się i w razie powtarzania się teg o rodzaju oświadczeń coraz bardziej

■iepokoić się będzie. Każdy musi postaw ić sobie pytanie:

Czy Tymczasowa Uada Sta n u zmieniłai swe.■ dotychczasowe stanowisko w sprawie wojska i przestała, domagać się dla siebie kompetencji rządowych w postaci rzeczywistego w spółdziałania przy form owaniu arm ji narodowej.

Czy też pewne jednostki działają pod jej firm ą na własna rękęi dn ia 0 kwietnia co innego uchwalają, a, ¡7 kwietnia co innego w formie oficjalnej oświadczają.

Warszawa, dnia 20 Kwietnia 1917 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak wskazuje sam autor – i co również podkreśla redaktor tomu już we wstępie – „przedmiotem analizy jest obraz Japonii jako państwa wyjątkowego, doskonałego i

W tym kontekście niezbędny jest dynamiczny rozwój infrastruktury – przede wszystkim sprzętowej, ale w niektórych przypadkach również budowlanej (np. budowa

„Zwierzęcość” żeńskich potworów stała się dla mnie bardzo atrakcyjną kategorią, ukazującą cechy postaci na pierwszy rzut oka być może

t he colours of the products presented in the catalog may slightly differ from the actual colours.. WIELKOSĆ MISECZKI / THE SIZE OF

Blat stołu : 25 mm MFC (melamina) z obrzeżem 2 mm ABS klejonym do krawędzi poprzez rozgrzanie kleju, płyta odporna na zadrapania i ścieranie, oraz

10 000 turystów odwiedzających park w Borżomi w ciągu dwóch lat działań - w tym 5000 Polaków, 150 000 turystów odwiedzających pozostałe uczestniczące w projekcie parki - w

Cała kolekcja biurek typu Bench z Systemu-eM wyposażona jest w blat przesuwny i uchylny kanał kablowy w standardzie.. W biurkach pojedynczych, blat przesuwny występuje

ULICE: Cybulskiego, Jankego nr nieparzyste od 1 - 13, Kalinowskiego, Kiepury, Kolejowa nr nieparzyste od 1 - 53, Kościuszki nr nieparzyste od 193 - 229, Kłodnicka,