• Nie Znaleziono Wyników

Wojsko św. Jadwigi (3 Maj na Górnym Śląsku) w 3 obrazach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wojsko św. Jadwigi (3 Maj na Górnym Śląsku) w 3 obrazach"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

(3. Mai na Górnym Śląsku)

w 3 obrazach.

N apisał K a z i m i e r z Ł o w i ń s k i .

D rukarnia L. N ow aka w Kroi. H ucie.

(2)

z c o Ho

&

K

TE*KSi^2KE»KlfPil:EM*W

E K S L I B R I S

Z—i

3 ^

o V 8

(3)

(3. Maj na Górnym Śląsku)

w 3 obrazach.

N apisał K a z i m i e r z Ł o -w iń s lu .

D rukarnia L. N ow aka w Król, H ucie.

(4)

Dzielnym pow stańcom , oswobodzicielom ziemi śląskiej, pośw ięca wiersze niniejsze

A u t o r .

K-' ^ ’ł

30,-1

(5)

O S O B Y : D w óch ko w ali, P a c h o łe k ,

A n io ł pierw szy, A n io ł d ru g i, M a ra ,

J e d e n k o sy n ie r i lu b 4), W d o w a z dw om a s y n a m i, Dwoje dzieci sz k o ln y ch , D w óch p o w stań có w .

C a ła a k c ja ro zg ry w a się w ja s k in i g ó ry św. A n n y n a G ó rn y m Ś ląsk u , w k tó re j — w e d łu g p o d a n ia — za k lę te je st t. zw . śp ią c e w ojsk o

św , Ja d w ig i.

C zas a k c ji: P ie rw s z y o b ra z : 3. m a ja 179.1,

D ru g i o b ra z : P o w s ta n ie K o ściu szk o w sk ie , T rz e c i o b ra z : 3. M aja 1 9 2 1 .

U W A G A : Praw o odegrania tej sztuki zdobyw a się zakupem 14 egzem plarzy Odpis ról jest niedozwolony. (Prawo autorstw a).

C e n a V*

(6)

'

■ V /. , ;

(7)

P R O L 0 G.

2 k o w ali p rz y k o w ad le, p a c h o łe k p rz y ^griisku, w ty le le ż y wojsko Z a sc en ą c h ó r ś p ie w a :

H e j w a l ! (Śpiew n r . 1).

1) T e n k ru sze c m ocno w a l! J u ż m a m y d o b rą s ta l.

T y m m ło te m c ią g le , c ią g le w al!

G d y m io te m w a lisz ra z , d w a , raz, To sta l sig sta n ie n ib y głaz.

W ię c w a l, w ięc w al, o b ra c ie w a l, I sk u j n a m w reszcie d o b rą sta l!

J u ż m io te m w alisz ra z dw a trz y , Ż elazo p rz e d te m w o g n iu g rzej !

H e j k u j !

2) H ej m iecze o stre k u j! M iecz d o b ry j e s t n a bój!, K a jd a n y m ic cż em t y r o z k n j!

O k o w y m ieczem ra ra z p ru j,

B o p rz e c ie ż w o ln o ść z n a k j e s t t w ó j ! H ej k u j, hej k u j n a m , m iecze k u j, Bo m iecz się p r z y d a n a m n a bój!

W ię c k u j m y m ło te m r a z d w a tr z y , N ie c h żyw o le c ą o stre s k ry !

H ej k u j, hej k u j, o b rac ie m ó j, B az, dwa, tr z y , k u j, k u j!

(8)

Pierwszy obraz.

9, kow ali

kow al I . :

kow al I I :

p a c h o łe k :

k ow al 1 :

k o w al I I :

p a c h o łe k :

k o w a l I :

(Czas: 3-go maja 1791 r.)

p rz y kow adle, p a c h o łe k p rz y o g n iu , w t y l e ś p i w ojsko św. Ja d w ig i,

O dpocznij m ój b ra c ie ! J u ż dosyć ty c h m ieczy , J u ż s ta rc z y n a m b ro n i do krw aw ej odsieczy.

J u ż m ło ty g o to w e , b y zerw ać ła ń c u c h y , J u ż czas b ęd z ie zb u d z ić ze s n u nasze d ru h y . O j, n ie budź, o b rac ie, n ie szc zę sn y ch ty c h zuchów , T y c h św ia d k ó w o k ro p n y c h w O jcz y źn ie ro z ru c h ó w , Co w k r a ju w id z ie li ra z sło ń ce w olności,

Co k ra j n a s z b ro n ili, ta k m ężnie, w m łodości.

M asz słu szn o ść , o ojcze, n ie c h n a d a l śp i wojsko, Co krw aw e L ig n ic y u jrza ło boisko

N iec h śp i c h ro b re w o jsk o , niech goi swe b liz n y , Z ad an e sz a b la m i ta ta r s k ie j d zicz y zn y .

O j, stra s z n e , o k ro p n e w sp o m n ie n ia m n ie b u d z ą ! U p io ry i cien ie d n i p rz e sz ły c h m n ie łu d z ą . G d y k ra j u k o c h a n y ja k w o g n iu n a m gorzał;, G d y t a t a r o k ru tn y O jczyznę n a m zalał, S a n d o m ie rz z w a lo n y i K ra k ó w n asz g r a b ią , J u ż kon ie ta ta rs k ie a ż w O drze się p ła w ią . K o m e ty i łu n y a c h g ro ż ą n a m dolę ta k s r o g ą ; B olesław , k ró l p o lsk i, u c ie k a w s ty d liw ą m u d ro g ą .

L u d p o lsk i d rę c z o n y , lu d ślą sk i p o ż o g ą m ęczony

W H e n ry k u n a d z ie ję p o k ła d a, on je d e n ta k w n e t n ie u p a d a . P o d s z ta n d a r on w o ła w szech p o lsk ie n a ro d y .

I dąży z te rn w ojsk iem wr lig n ic k ie zag ro d y . P ó łk s ię ż y c z a c ie k le się z k rz y ż e m m o cu je,

J e d n a k w n et c h y tro ś ć ty c h p o g an n a d m ęstw em H en ­ r y k a tr y u m f u je .

N a ic b o h a te r s tw o , d a re m n e H e n ry k a w y siłk i N ie z d ą ż ą n a p o le cesa rsk ie po siłk i.

(9)

_ 7 k a w a ł I I :

k o w a l I :

k ow al i i :

\

p a c h o łe k :

k o w al I :

k o w al I I :

p a c h o łe k :

kowral I :

I g in ą p o d m ie cz em ta ta rs k im n a jle p s z e n a m s y n j , K o n ają c ju ż , m o d lą się: „ O d p n ść n a m Boże T y w in y !“

T a k g in ą p o d d z id ą i lu k ie m ta ta r s k im , ojcow ie i sy n y , C hcą um rzeć, a n ie chcą w n ie w o li ro zp a cza ć i dźw igać k ajd an y .

Co w h o ju n ie leg ło , to w ja s y r azjack i n a m w zięto, N iew iasto m i dzieciom , o h a ń b a ! ach głow y im ścięto.

Sto ty lk o z n a s w szy stk ich zostało, sto ty lk o przez cu d o ca la ło ,

P o b o ż n e w staw ien ie J a d w ig i, te j św ię te j, n as u rato w ało , N a p ro śb ę je j rzew ną, u B oga w staw ioną,

P o p a r tą p rze z M a rję N a jś w ię tsz ą , w w ojsku sław io n ą, A n io ły na ta rc z a c h n as d o tą d p rz e n ie śli,

B y w ejście do g ó ry S a n k t A nny m y strze g li.

L a t 5 5 0 c ie rp liw ie m y tu w a rtu je m y ,

P iasto w sk iej m y ziem i w szak w olność t u oczekujem y, D o p ó ty w z a m k n ię te j ja s k in i za k lę c i będziem y, D opóki w o lności O jczyzny m y dzw onu n ie u s ły s z y m y W o k o ło n a s lu d ś lą s k i czeka, ac h czeka stę sk n io n y ,

O n czeka, aż za b rzm i te n dzw on u p ra g n io n y ,

I czeka to w ojsko, w tem śnie p o g rąż o n e, ta k w ielce s tro sk a n e

Z a h a s łe m co w n e t w ed łu g zn a k ó w n a n ie b ie b y ć m u s i w y d a n e .

Od ch w ili z a k lę c ia w d n iu b itw y lig n ic k ie j do p o ry obecnej

K to zlicz y g o d z in y n ie szc zę ścia w n a ro d z ie i z d r a d y tej n ie cn e j ?

N aaz n a ró d w n iezg o d zie, sw aw ola sz a le je , a -wróg p rze d w ro ta m i,

J u ż m y nie rz ą d z im y , le cz in n i, n a ro d u lo sam i.

Ś p i e w N r. 2.

A ch w o la łb y m u m rz e ć po d m ie cz em T a ta ra , N iż p a trz e ć , ja k ciężko B ó g z n ie b a n a s k a ra , S to k ro tn ie m i m ilsz a je s t ż y c ia ofiara.

J a k n ie m o c O jcz y zn y , a c h stra s z n a t o m a ra . (Koniec śpiewu)

W ię c śp ijc ie ry c e rz e J a d w ig i, ta k lu d w a s n a z y w a , Bo dzw on h is to ry c z n y n a s jeszcze n ie w zyw a.

Z a k lę c i w tej g ó rz e za lu d u niezg o d ę,

N ie c h ś w ię ta w am A n n a ta m w n ie b ie u d z ie li n a g ro d ę .

(10)

k o w a l I I : N ie c h ś p ią nam ! N ie c h u sz y ic h sta re , ach , le p ie j n ie sły s z ą n ie d o lę!

N iech oczy te w ierne n ie p a trz ą n a lu d u n ie w o lę!

Bo k ra j n a s z k o c h a n y , ja k w do w a stro sk a n y , Bo Ś ląsk nasz b o g a ty , w ż a ło b ę u b ra n y .

p a c h o łe k : K raj ślą sk i, sie ro tę tę b ie d n ą, od m a tk i p rz e z g w a łt o d erw ali,

A rę c e te j m a tk i p ę ta m i z w ią z a li I p ła c z e n asz n aró d , ro zp a cza i ję cz y , A w róg bez lito ś c i tern h a rd z ie j go d ręczy .

kow al I : R y cerze m y ślą sc y , n ie s te ty p rz y jś ć w po m o c n ie m ożem . N ie m ożem pow rozów n ie w o li w am p r z e c ią ć ty m nożm n, Bo los n a s p rz y w ią z a ł ta k d łu g o do te g o tu g ła z u , Aż zorza w o ln o ści O jcz y zn y n ie zb u d z i nas z razu.

k o w al I I : O dzw onie ty m n ie sie b a ś ń s ta r a n a m d z iw y okropne.

S łu ch a jcie, co m ó w ią o d zw o n ie cu d o w n y m lu d z isk a r o z tr o p n e :

N iesfo rn e dzw onisko m a śc ia n y ja k s tu d n ia g łę b o k ie , A serce żelazne ja k ta rc z n a sz a pono szerokie.

p a c h o łe k : N ik t ru sz y ć to serce p o tężn e nio m oże,

O dy P a n B óg w swej ła s c e prze cud n ie pom oże.

R az je d en m a za b rz m ie ć te n dzw on w sz e ch p o tężn y , O dy n a ró d n asz ś lą s k i m a p o w sta ć do b o ju o w o ln o ść o ręż n y ,

k o w al I : T y m c z a s e m n ie w olno n a m p ró żn o p o k u ty p tz e p ę d z ić , N ie w o ln o n am czasu d ro g ieg o prze g aw ęd z ić,

P r z y o g n iu , co b u c h a , g d y w ia tr go ro z d m u c h :, M y m iecze k u je m y ze s ta li d la zacnego d ru h a . k o w al I I : (uderza) N ie c h is k ry p ry s k a ją , n ie c h m ło ty trz a s k a ją ,

N iec h o g ie ń n a m d u ch a , n ie c h ręc e n a m siłę d a w a ją ! T ern le p sz e te k ly n g i, m o cn iejsze te' sz p a d y ! N d c z u ją n a k a rk a c h je d o b rze złe k a ty .

D z w o n ! kow al I : N a B oga! S ły sz a łe ś głos dzw onu w te j ch w ili, G łos dzw onu, z a k tó ry m ta k d łu g o m y w sz y sc y

tę s k n ili ? O B ra c ia , p o w sta ń c ie ! J u ż zo rza ja śn ie je , czas

w ielk i n ad c h o d zi! (św iatło) Z p o p io łu i z g lisz c z y ju ż k r a j n asz się rodzi.

W ojsko z w olna p o d n o si się, Z w ia s tu n y w c h o d z ą (A n io ł I z palm ą).

(11)

p a c h o łe k : Co w idzę, n a B oga, k to ś w ch o d z i do g r o ty .

P o sta c ie n ad ziem sk ie, p ow iew ne i lek k ie, a n ie ls k ie to c n o ty , Z Jrw iatam ! n a sk ro n i, co w o n ią j a k fio łk i m a jo w e . O jcow ie, cz y s ą to o d d aw n a sp ra g n io n e z w ia stu n y k rajo w e ? kow al 1: S tój d u c h u nieb iesk i! O m ów że a n ie le ro d ziw y !

Czy n ie sie sz n am w reszcie p o m y śln e n o w in y ? Czy n aró d nasz pow stał, b y zerw ać okow y ? Czy n a d s z e d ł n are ście w iek z ło ty i n o w y ?

(Ś piew n r. 3 z a s c e n ą : W ita j m a jo w a ju trz e n k o (l z w ro tk a ) k o w a l II. I śpiew się ro z le g a po n iw ie k rajo w e j,

O d n iu ja k im ś d ziw n y m , ju trz e n c e m ajow ej O r a ju P o lak ó w , w o ln o śc i n aro d ó w ,

O zgodzie ty c h m ie sz cza ń c h ło p ó w i p a n ó w 1 A n io ł (śpiew a) n r. 4. R a d u jc ie się, bo zm rok ju ż zg a sł,

ic h z a k w itł r a ju m aj ! 1 n a d s z e d ł w ielki b ło g i czas, J u ż o ż y ł p o łsk i k ra j.

O jczy zn a w zgodzie, p ie rz c h n ą ł w róg.

P r z y naszej sp ra w ie B óg, N iech ży je trz e c i M aj, T e n u lu b io n y M aj ! O Boże, B oże daj,

B y k w itł n a m w iecznie ta k i M aj ! 2 . A nioł ( ś p ie w a : ) D ziś w P o lsc e s ta ł się cud,

J u ż zw o ln ił się n a sz lu d ,

C zy P a n , czy ch ło p , to je d e n ró d , W s p a n ia ły j e s t n a sz g ró d .

1. i 2. a n io ł ( ra z e m :) O jcz y zn a w o ła d z ie c i swe, P o d w ie lk i s z ta n d a r swój, J a d w ig i w o jsk o , o b u d ź się !

Ju ż sk o ń sz y ł się tw ó j znój.

(W o jsk o p o d n o si się, p o zo staje w ty le i śpiew a:) w sz y sc y z c h ó re m : Id z ie m y b r o n ić p ó lsk i k ra j,

Ju ż n a d s z e d ł tr z e c i m a j,

W n e t b ęd z ie w P o lsc e b ło g i ra j, O B oże, w o ln o ść d a j ! (2 ra z y ) A n io ły k lę c z ą do p a c ie rz a : (w szyscy k lę cz ą).

a n i o ły : O B eże m ój, w y s łu c h a j n as, N ie o p u ść Boże n as!

(12)

10 O M atk o św ięta, T y , A ch m ó d l się T y za n as!

N iec h cnota, je d n o ść łą c ? y ród, N ie c h u fa T o b ie In d ! (w s ta ją ) A n io ły ś p ie w .: A te ra z m o ja m iła brać,

N ie w olne zw le k ać n a m ! kow . I : śpiew O jczyzna w o ła sw o ją b rać ,

W ię c w szystko jej od d am

kow, I I : „ C ześć je j, cześć je j, n ie c h żyje n am ! lu ż sk o ń c zy ł się n a sz sen,

p a c h o łe k : „ N asz m ie cz p o ło ż y zło ści k ła m , N a stą p i s ą d n y dzień,

k o w . I (g ro ż ą c ): W n e t sk o ń c zy sie ty r a n ó w m oc, U d e rz y m g d y b y lw y.

kow. I I „ W n e t skończy się p rz e d łu g a noc, W n e t słonko n a m zalśni.

kow . I i I I i N iec h żyje n am , n ie c h ż y je nam p a c h o łe k śpiew . T e n b ło g i trz e c i M aj,

Co ży c ie w ró c ił n a m , I d a ł nam w o ln y k r a j ! w s z y s c y :ś p ie w . Id z ie m y b ro n ić p o ls k i k ra j,

J n ż n a d s z e d ł trz e c i M aj.

W n e t b ę d z ie w P o lsce b ło g i ra j, O B oże, w olność d a j!

(Śpiew się kończy).

k o w a l I: N im in sz y m n a w ojnę o h o n o r i w olność, Ś lu b u jm y , o b rac ia, m y w iern o ść i m iło ść : W p ie rw B o g u , ja k zw yczaj P o la k ó w w sk a z u je , A p o te m O jc z y ź n ie , ja k ślu b n ak a zu je.

Ś p i e w n r. 5.

P rz y g ry w k a 2. Ś p ie w c h d ru : P a n ie T w a ła s k a się g a w d a l, T a k w d a ł ja k w ie lk ie nieb o je st A T w o ja d o b ro ć, a T w oja dobroć, Aż p o d o b ło k i w znosi się.

P a n ie za ck o w a j O jczy zn ę m ą i t. d k ow al I : A te ra z , g d y p ie śń p o k rz e p iła n as błogo, K u sza jm y co d u c h a , w ięc żw aw o ochoczo!

(13)

11

A nioły ! p ro w a d źc ie w y ch ro b re to w ojsko n a jp ro s ts z y m go ściń cem , P ro w a d ź c ie do boju, zw y c ięż y m la b Z g in ie m !

(W szystko k ro c z y m ia ro w y m , k ró tk im k r o k ie m w zd łu ż sc e n y , s z ta n d a r ro z w in ię ty , m u z y k a g r a d alej n r. 5 )

C h ó r: O jcz y zn a z g r o b u w oła nas, J u ż id ą p o lsk ie dzieci.

S z ta n d a rz e d ro g i p ro w ad ź nas, P rz e d n a m i o rz e ł le c i.

Do b o ju b ra c ia z n a m i w ra z!

Z w y cięży ć nausim w reszcie K o rz y sta j b rac ie d ro g i czas,

T o p o re m ro z b ij kleszcze! / /. (2 raz y ).

Ś w ia tło gas'nie — an io ły z n ik a ją n a p raw o, wojsko ru n ie n a ziem ię) k o w a le n a p rz o d k u , p a trz ą w d al, zw o ln a w ch o d z i z w ia stu n cz a rn y , Ś p ie w : kow I : P rz e b ó g ! Co w id z ę ? S tra s z n ą noc,

I b rz ę k k a jd a n ó w i śm iech szatan ó w , T a rg o w ic z a ń sk ic h zd ra jcó w ,

I s tj asz n a m a ra , z w ia stu n k a nieszczęścia, z b liż a s i ę . M a r a : A ch płaczcie ze m n ą , g o rzkie łz y ,

S c h o w ajc ie w ssz e m iecze ! J u ż n ie m a naszej O jczyzny, Z d ra d z iły T arg o w ice .

Z aborców k n e c h ty w k aż d ej wsi, A ch, M aj ju ż n a m n ie ś w ie c i!

J a d w ig i w o jsk o d alej śpi, A ch, p ła c z ą polsk ie d zieci,

C h ó r ; 1) Z d y m e n po żaru , z k u rze m k rw i b r a tn ie j D o C ieb ie P a n ie , b ije te n głos,

S k a rg a to stra sz n a , j ę k to o s ta tn i, O d ta k ic h m odłów b ie leje w ło s, M y ju ż bez s k a r g i n ie zn a m y śp ie w u , W ie n ie c cie n io w y w z ró s ł w n a s z ą s k r o ń !

W iec zn ie ja k p o m n ik T w ojego g n ie w u S tercz y k u T o b ie b ła g a ln a d ło ń ! 2) O P a n ie , P a n i e ! Ze z g ro z ą św ia ta

O k ro p n e d zie je p rz y n ió sł n a m czas S yn z a b ił m a tk ę , b r a t z a b ił b ra ta ,

’d n o stw o kainów je s t p o śró d n a s,

(14)

12 ~ ~ A leż o P a n ie , oni n ie w in n i,

C hoć n a s z ą p rz y sz ło ść cofnęli w stecz, In n i sz a ta n i b y li ta m cz y n n i

O ! rę k ę k ara j n ie śle p y m iecz ! (M ara zn ik a śpiew się k o ń c z y ) k o w al I : A ch , b ia d a n am b ia d a , rycerzom J a d w ig i,

Bo n a co p rz y d a d z ą się, ach, n asze k ly n g i ? J u ż m a ra sp ło s z y ła anio łó w w olności, A ch serce n a m p ęk a, z ro zp a czy , srogości k o w al I I . W ię c czek ać będ ziem y , a ż znów w ojsko w sta n ie,

W y trw a m y do k o ń ca n a ich p o w ita n ie, M y w ia ry n ie tra c im w n ad z ie i ży jem y ,

S y n a m i m y P o ls k i jesteśm y , p rz e n ig d y w ięc m y n ie z g i­

n ie m y ! Z asłona spada.

O braz drugi.

(Czas: powstanie Kościuszkowskie 1 794)

(Ta sam a grota góry św, Anny.) J u ż zeszły tr z y la ta od c h w ili o sta tn ie j, G dy k ra j s p o tk a ł zaw ód o k ro p n y i stra sz n y , G dy z d ra jc y sp rz e d a li n asz la d z k o n s ty tu c ją , A ch , k ie d y znów d zw o n y ry c e rz y o c u c ą ?

I ż a lą się dzieci, bo ojca n ie m a ją ci m a li, I c h ojca M o sk a le n a S y b ir w y g n a li. ' I p ła c z ą m a tec zk i, w dow am i się s ta ły . O jczyźnie w ofierze w szak w szy stk o oddały.

W ię c w a lm y m ło ta m i, b y p o m śc ić te dzieci!

W ię c k u jm y żelazo, aż s ta l się z a św ie c i!

N im w ięcej je k u jem , te m tw a rd sz e się sta n ie , P rz y d a d z ą się m iecze, g d y lu d n asz p ow stanie.

(G łos dzw onów , w iw a ty , o k r z y k i: N iech ży je n a c z e ln ik K ościuszko!) kow al I : C zy sły s z y sz , o b ra c ie , znów g ło s ja k ic h ś d z w o n ó w ?

Z ap ra w d ę , u jrz y m y , b y ć m oże, zn ó w n a s z y c h an io łó w , S łu c h a jc ie ! J a k b iją te dzw ony, wesoło i s iln ie .

J a k dzw ony n ie sz p o rn e at ro d zin n ej m ej g m in ie ! k o w al I :

k ow al II:

p a c h o łe k :

(15)

13

k o w a l I I : J a sły s z ę o k rz y k i rad o sn e ta m w p o lsk ie j d o lin ie , I o g n ie s trz e la ją ta m w śląskiej k o tlin ie,

V' iw a ty z r y w a ją się z p ie rsi ty s ię c y .

„N ie ch ż y je K o ściu szk o !“ ja k w u lu ta k b rz ę c z y . p a c h o łe k : J u ż noszą n a m w ieści o t Ludzie dziw acy,

N ie m y lę się, tw ie rd z ą c , że to K rakow iacy.

O dw ażne to z u c h y w su k m a n y odziane, To ch ło p i z k o sam i, n ie z b y t m łodociane

(G ło w ack i w raz z trz e m a k .s y n ie r a m i w chodzi, w iw a ty się p o tę g u ją , m u z y k a z cic h a g r a m a rsz a B a rto sza .

P i e ś ń n r. 7

G ło w a c k i: B a rto sze m m n ie m ie n ią są sie d z i w e w iosce,

G ło w ack im p rze ch rzcz o n y m od w c z o ra j, ta k los chce, O d w cz o ra j, g d y w b itw ie p o d R a cław ica m i

M oskali w y p ra liśm y d o b rze kosam i, w id ła m i. — N a c z e ln ik K ościuszko m n ie do w as p o sy ła , D o k r a ju o b ro n y serd eczn ie w as w o ła ,

O n w o ła nas w s z y s tk ic h : sz lac h cic ó w , p arobków , O n w o ła ja k p an ó w ta k m ieszczan i chłopów , K ościuszko n a u c z y ł n a s bić d o sk o n a le K o sam i, sie k ie rą , aż d rz ą p sy M oskale

„ K iliń s k i, ch o ć szew cem , p o d b u rz y ł W a rsz a w ę , W y p r a w ił M oskalom w esełe o t k rw a w e !“

G ło w ac k i (u d erza w ró g ) W ię c w sta ń cie ry c e rz e , n a c z e ln ik w as w o ła!

Bo m ieczy nam m ało, a w rogów dokoła.

kow. I (w a li w kow adło) W ięc zb u d z c ie s ię b ra c ia , g o d z in a n a d e sz ła , P o la c y w je d n o ści, w ię c g w ia z d a n am

wzeszła.

(W ojsko pow staje).

G ło w a c k i: Ju ż w sta ją , o p a trz c ie , w y c h ło p c y , K ra k u sy ,

*uż w s ta ją , n a m pom dc, ot, ślą sk ie w ia ru sy . N a w iw at, c h ło p a c y , m y śpiew ać im b ę d z ie m O d n iu ra c ła w ic k im , n im z tą d się rozejdziem .

(w szyscy s ta n ą w sz ereg u — n a p rz o d k u k o s y n ie ry , p o te m k o w ale , w reszcie ry cerze).

Ś p i e w n r. 8,

Ś p iew n r. 8 kos H u ! H a ! K rew g r a ! O Polsko n asza ż y j!

H a ! h a ! D uch g ra ! M oskali m ocno b ij!

(16)

14

H u ! h a! k ;e w g r a ! W a le c z n o ść je s t n a s z znak.

H u ! h a ! D u ch g r a ! J u ż w olni g d y b y p ta k . K o sy n ie r: Oj o stre k osy n asze, o strze jsz e n iż pałasz e,

M y p o lsk ie d ziarsk ie c h w a ty n ie boim się a r m a ty . H u ! ha! etc.

P o d czas p rz e rw y szarm o w an ie.

C h ó r bez k o sy n ie ró w B óg z a p ła ć b ra c ia w am ! B óg za p ła ć b r a c ia wam . Oj, cześć w am , b r a c ia cześć ! 0 cześć w am ,

b ra c ia , w a m K o s /M e ry i ch ó r: H u ! H a !

k o w a l I. (po czterech ta k ta c h m uzyki)

Za w ieści, ta k p rz y je m n ie w am , j a d zięk i w am s k ła d a m kow al II M e c h ż y je B a rto s z , z a c n y d ru h ,

O d p łaćm y je m u s łu s z n y d ł u g !

M e c h zd ro w ie, szczęście d a m u B ó g ! M e c h ż y je tę g i zu c h !

(P odczas n a s tę p u ją c e j p rz y g ry w k i s ta n ą w szy scy w p ó łk o le , B a rto sz w środku)

Ś piew w s z y z tk ic h : 1) B a rto sz u , B a rto sz u , Oj n ie tr a ć m a nad ziei, B óg pobłogosław i, O jczyznę n a m zbaw i.

2) T a m w g ó rę , ta m w g ó rę, P o g lą d a j do B o g a ! W ię k sz a m iło ść jego, N iż li p rzem o c w roga, 3) Oj ostre, oj o stre , o s tre k osy n asze,

W y s ta r c z ą n a k ró tk ie , m o sk iew sk ie płaszcze.

4) N a u c z y ł K ościuszko, p o d B acław icam i, J a k sie k ie rą kosa, B o z p ra w iać z w ro g a m i.

k o w ał I. (po 4 ta k ta c h m uzyki)

N a cześć N a c z e ln ik a K ościuszki, w y b aw cy n a ro d u , N ie c h z a b rz m i p ie śń słu s z n a z te g o t u g ro d u Ś piew w szy scy ; P a tr z K o ściu szk o n a n a s z n ie b a,

J a k w k rw i w rogów będziem b ro d z ić T w ego m ie c z a n a m p o trz e b a

B y o jczyznę osw obodzić.

W o ln o ść św ię ta w b ia łe j szacie Z ło te m s k rz y d łe m w g ó rę leci

N a je j czole p a trz a j b r a c i e , ja k sw obody g w ia z d a świeci!

Oto je s t w olności śpiew śpiew , śp ie w , M y za n ią p rz e le je m k re w , krew , k r e w

(17)

15

G ło w a c k i: N ie c h ży je n a m zbaw ca O jcz y zn y , n a c z e ln ik K ościuszko!

M u z y k a i c h ó r : N iec h żyje n a m ! (a p o te m z a ra z :) c h ó r : N asz K o ściu szk o d o h ry b y ł,

Bo M o sk ali d o b rze b ił.

R a d ę so b ie m y d a m y , R a d ę so b ie m y d am y . w k o ń c u : N iec h ż y je n a m (chór)

p o k ró tk ie j p r z y g r y w c e : H u ! h a!

(P o c h ó d , c h c ąc ju ż w ych o d zić, w s trz y m u je się, p rze ra ż o n y w ołaniem so w y i k r u k a )

k o w al I: N ie ru s z y ć m i z m i e j s c a ! N ieszc zęście z w ia s tu ją n a m w ro n y O t, orzeł n a sz b ia ły , ja k w idzę, p a d ł, k u lą godzony.

1 k ru k i i sow y, zło w ro g ie, sły s z y c ie ja k k ra c z ą i k w ilą , z a c ie n ią ju ż sło ń ce, św iecące p rze cu d n ie p rz e d ch w ilą.

k o w a l I I : Oj, b ia d a n am , b ia d a ! p rz y c h o d z im z a p ó źn o ! J u ż ł o n a cz e rw o n a , zalew a h o ry z o n t ta k groźno.

M y śpiew em , z a b a w ą , s trw o n ili godzinę, Za późno, z a późno, ju ż P o lsk a n a m g in ie !

G ło w a c k i: O jcz y zn a ju ż k o n a, K ościuszko sam w a lc z y ł, a ja s ię tu b a w ię ? N ie b y łe m o b ec n y m , w o sta tn ie j te j k rw a w ej ro z p ra w ie . A ch, d a ru j m i B oże, och, c ię ż k ą m ą w in ę,

A ch, d a ru j K ościu szk o , m ój ojcze, że z T o b ą n ie g in ę ! p a c h o łe k : S tą d w idzę ja posłów , ja k z tr u d e m n ad c h o d zą ,

D w ó ch m ężó w ja w id zę, co m a tk ę sw ą w iodą, M atczy sk o w ża ło b ie i k ire m o kryte,

N a czołach dw óch sy n ó w są r a n y w y ry te , (W c h o d z i m a tk a z dw om a sy n a m i)

k o w al I. N a B oga ! z w ia stu jc ie c z e m p rę d z e j! Czy złą zw ia stu jecie n o w in ę ? M ilczycie ! P rz e k lin a m ac h g o rz k ą g o d zin ę !

C zy w szy stk o p rz e g ra n e ? N ac ze ln ik czy żyje ? C zy w P o lsc e , ja k daw niej, ach z d r a d a zn ó w r y je ? M a tk a . P rzebóg! Z M aciejow ic id z ie m y , ju ż P o ls k a z g i n ę ł a !

(w ojsko r u n ie n a ziem ie w sz y stk o spuszcza g ło w y ) N ie s z c z ę s n a ja m a tk a żem tego dożyła!

D w ó c h sy n ó w w y sła łam p o d M aciejow ice,

A , m ąż m ój n a jd ro ż sz y sw em ż y c ie m p r z e p ła c ił tr y u m f R a c ła w io y .

(18)

16

S yn T. D a re m n ie K o ściu szk o ja k lew ta m się b ro n ił, O jc z y z n y k o ch an ej m im o to n ie u c h ro n ił, Z tr z e c h stro n o sa cz o n y , nie z w a ża ł n a ra n y , S z la c h e tn y te n c z ło w ie k ju ż d źw ig a niew o li k a jd a n y . S yn 2. B ro n iliś m y k ra j n asz, ja k s y n y L eo n id asa,

Z a w ielk a je d n a k ie zaborców trz e c h m asa, J u ż wojsko b ez w odza, ro z b ite d o r e s z ty ,

A n a ró d w ro z p a c z y o p o m stę do n ie b a a c h ! w rzeszczy.

S yn 1. O M aciejow ice, z w ia stu jc ie O jc z y z n y n iew o li, W s z a k b a rd z iej ta k lę s k a ja k r a n a n as boli.

M a tk a, O M atko O jczy zn o , p a trz , p ła c z ą tw e dzieci, C zy n ig d y siero to m T w ó j b la s k n ie zaśw ieci ? M a tk a (śpiew a) n r, 9 O ch, b ie d n e m y dzieci do C ieb ie w ołam y,

A c h ! o d p u ść n a m C h ry ste , och ciężk ie te w in y ! Ach z d e jm nam , B oś m o c n y , O jczyzny k a jd a n y ! G d y T y n ie pom ożesz, z g in ie m y n a zaw sze, Ach s k o ń c z y ły n are szc ie m ę czeń stw o to nasze Ś piew sy n d w c h ó ru : M e p ła cz , o m a tk o , m y jeszcze ż y je m y ,

P rz y s ię g a m , że pom szczę tw e łzy,

O jc z y z n y m y p la m ę , raz cz y n em z m y je m y . G o lg o tę O jczyzny za k o ń cz ą w n e t lep sze dni.

N a s tą p ić m u s z ą w k ra ju lep sze dn i.

Śpiew m a tk i z s y n a m i:

Boże m ó j ! D o C iebie w o łam y , O d p u ść n a m Boże, n a sz e w in y T y ! A ch zdejm n a m O jcz y zn y k a jd a n y ! T y ty lk o m ó g łb y ś , m ożesz n a m je zdjąć.

R a tu j n as B oże! r a tu j n as!

Z asło n a spada.

Trzeci obraz.

(Czas: Pow stanie śląskie, 3. maj 1921.)

K ow . I ; (sm u tn ie ) C zy losów m y c h z w ró c ić ju ż n ie m a sposobu, J a k w ic h ró w , co sz u m ią d o k o ła głobu?

J u ż n ie b o n a d e m n ą ja k w g n ie w ie się c h m u rz y A ch ż y liś m y w b u rz y , z g in ie m y też w b u rz y ! k o w a l I I : K ościuszko ju ż d aw n o p o że g n ał to z ie m z k ie p a d o le ,

J u ż tr z y p o k o le n ia w z d y c h a ją i p a t r z ą n a k ra ju niedolę.

P i o t r S k a rg a sam tw ie rd z i, że b ęd z ie m ta k d łu g o w n ie w o li, A ż lu d od n ie c n o ty , n ie z g o d y , c ie m n o ty się zw olni.

(19)

- 17

p a c h o łe k ; A p a m ię ć o w o jsk u te m śp ią e e m ju ż z n ik ła w n aro d z ie, J a k z n ik a rz u c o n y k am y czek we w odzie.

(p a trz y w dal) Och sm u tn o , och sm utno w około p ła sz c z y z n y , N ie w idać, n ie w id ać , sw o b o d n ej O jczyzny.

k o w al I : O b ra c ie , d a re m n ie rozpaczasz, ju ż d o sy ć te j n u ty . J a czuję w m em se rc u , że k o ń cz ą się czasy p o k u ty . — (do pachołka) W ię c dm ij chło p cze w ia try , by ogień n a m n ie zgasł, (do kow . II) A w al b ra c ie , k ruszec, by.;, s z la k i nie z n a la z ł!

T em le p sz a t a szp ad a, n im m ocniej ro zk u ta ,

T e m lepsze n ad zieje, n im d łu ż sza O jcz y zn y p o k u ta , k o w al I I : O p atrz cie , ja k k r y s z ta ł ta k m ie n ią się m ie c z e ,

P o d ż a re m o g n isk a w szak w szystko, co b ru d n e , uciecze.

T a k n a ró d ju ż p o z b y ł się b r idów i błędów , T y c h zd rajcó w i pyszków i cu d z y ch p rzy b łę d ó w . P a c h o łe k : C hoć sto l a t ju ż zeszło od czasów K o ściu szk i,

T o je d n a k n ie s tr a c ił n a d z ie i lu d śląsk i,

C h o ć „ C h ró s z c z “ m u s ia ł m ieszk ać w b ło c iste j, a c h norze, To ż a n d a rm ję z y k a polsk ieg o w y p len ić n ie m oże

(Za sc en ą h u k a rm a t, w ir b ęb n ó w , g r a trą b e k , św ia tło r e w e rb e ró w śpiew ; A lłons e n tfa n ts) n r. 10 (p ieśń n ie k o n ie c z n a )

k o w a l I. (d o p ach o łk a) W y jd ź je n o p a c h o łk u , czy znów nas k to ś w o ła ! G los tr ą b k i, i b ęb n ó w , h u k a im a t d o k o ła ! J a sły szę p o strz a ły i g ło sy , p o b u d k i !

Czy m ia ły b y sk o ń c z y ć się n asze ju ż s m u tk i?

p a c h o łe k (w w ejściu) N a w schodzie d a le k im , p a trz n ie b o ta k krw aw e ! B ód n ap o leo ń sk i ta m w alc zy z a ś w ię tą sw ą spraw ą J a w idzę, ja k B óg za n ie z w y k łe to m ęstw o , O d d aje F ra n c u z o m p rz e ś w ie tn e zw ycięstw o (Śpiew re fre n u : M arch o n s etc.)

k ow al II. To w o jn a św ia to w a, o k tó rej m i w czoraj się ś n i ł o ! T o w ojna, ja k n ig d y n a św iecie n ie b y ł o !

N a ro d y p o w sta ją , a ś w ia ty się m ien ią, A- tr n p y po d sam e n ie b io sa się p ie n ią .

k o w a l I : Ś w ia t c a ły sn a ć m u si o d p ła cić w szelak ie te k rz y w d y . O p a trz n o ść za p o m n ie ć nie m o g ła p rz e n ig d y ,

Że P o lsk ę ro zd a rto p rze d p rzeszło stu la ty , Że ch ło d n o p a tr z a ły na, k rz y w d ę t ę ś w ia ty . , p a c h o łe k : P o z w ó lc ie po w ied zieć, co te ra z ta m sły sz ę !

L egjonów ta m w idzę, oj ś w ie tn e t o d u sze!

(20)

18

G e n e ra ł D ąb ro w sk i z a p e w n ie o ta k ic h w ia ru s a c h n ie m a rz y ł, J u ż id ą do P o ls k i 1 D ow odzi im H a lle r, w y p rz e d z a ic h

an io ł.

(Z a sc en ą ś p ie w : N r. 11. J e s z c z e P o ls k a n ie z g in ę ła , z g ie łk w o jn y u sta je , w śró d śp iew u w y s tę p u ją a n io ły )

A nioł I : I p o k ó j n a z ie m i! W a m ra d o ść z w ia stu ję !

P rz y c h o d z ę ze z ie m i fre n cu sk iej, ta m M ars w asz e lo sy g o tu je . N a zie m i zbro czo n ej k rw ią ś w ię tą , dokona się dzieło, D o n io słe to d zieło w p ro st zie m ię z naw iasó w dźw ig n ęło . A n io ł 2 : T am W ilson, p re z y d e n t, ś w ia t n o w y b u d u je ,

O rę d ziem sw e m z n ą n e m k a jd a n y O jcz y zn y ro zk n je , I tro n y k ró lew sk ie , ja k św ia t s ta re , gin ą,

C esarze tr u c h le ją p rz e d s ą d n ą g o d zin ą.

A n io ł I : W ięc d alej ry c e rz e ! C h w y ta jc ie pałasze, B y ze rw a ć okow y n a r o d u n a zaw sze!

B y s ta ł się n a re s z c ie n a s z k ra j w y z w o lo y y ; W id z ic ie , ju ż łe c ą o rlę ta do k ra ju o b ro n y .

kow al I : N ie s te ty , ja k w idzisz, to w ojsko się w ca le do w a lk nie g o tu je , Bo o rz e ł n asz, w idzisz, swój lo t n ie do O d ry k ie ru je . Bo r z ą d y H e rz in g a o k ru tn ie lu d d ręc zą,

O rg e sz e lu d ślą sk i - j a k n ig d y ta k — m ęczą.

D z ie c i s.skoirie: P rz y c h o d z im do W o jsk a J a d w ig i, ac h z p łaczem Z e siń c e m n a tw a rz y , sk rw aw io n ą a c h w a rg ą . [sk a rg ą . N as b iją po szk o łach n a rozkaz opolski,

Z a ję z y k ojczysty, za p a c ie rz n a s p olski.

A nioł I : N e p ła c z c ie o dzieci, w n e t sło ń c e i d z ia tk o m zaśw ieci.

W n et sk o ń c z ą się p la g i, m ę c z e ń stw a ty c h dzieci.

W n e t p a c ie rz zm ów icie, ja k m a tk a w am każe.

P ie ś ń p o lsk a r o z ja ś n i w am w n et w asze tw a rz e .

W d o w a W sz a k z n a c ie m n ie m a tk ę z b o le sn y c h M aciejow ic. — z s y n a m i: O jczyzna was każe p rz e z e m n ie se rd e c z n ie pozdrow ić!

W a rsz a w a sw obodna, P o z n a ń s k ie je s t w olne, I. L w ó w ju ż o d b ity , p rz e z dzieci sw e zd o ln e S y n I : J u ż z m y liśm y p la m ę tę m aciejo w ick ą,

B o z b ili do szczętu , p s ią b ra ć m o sk ie w ic k ą . Co z P o ls k i z a b r a li, oj, w szystko o d d ali, M y c h ło p c y p o rzą d n ie im sk ó rę n a p ra li.

(21)

19 G ło w ack i z k o sy n ie ra m i;

Oj, zn a cie nas jeszcze z ty c h p ó l rac ław ic k ich ? My p ro sto p rz y c h o d z im tu z w alk bolszew ickich.

Poż aliśrn y kosą, oj k o są n ie z d a ry ,

T a k je st, b o lszew ik ó w i w szystkie p sie w ia ry . S yn U : O puście w iec w reszcie, ach sm u tn e te g ro b y ,

uż n a d s z e d ł i d la w as czas w ielkiej n ag ro d y , uż o rz e ł p ia sto w sk i n am w rogów wy m ia u t, D a re m n ie w O jczyźnie sz u k a m y ju ż k a ta

kow . ł; J a k k o lw ie k się m n o ż ą sz c z ę b w e n a m zn a k i, Że czas z m a rtw y c h w s ta n ia ju ż n ie z b y t d alek i, Je d n ak ż e d la w ojska Ja d w ig i n ie p rz y s z ła godzina,

Bo jeszcze k ra j ślą sk i p u sto sz y zd ra d z ie c k a g ad z in a . kow. I I ; Bo p ra c a m ozolna o św ia ty narodów ,

P o d ję ta przez M iarków , Pośpiechów , D am rothów , S n ąć jeszcze m a w ielkie p rzed sobą zadanie,

Ach k ie d y się skończy, o Boże, r y c e rz y ty c h s p a n ie ? D zie ck o ; O O jcze k o ch a n y , n ie oddaj sie ta k ie j rozp aczy ,

Bo nieb o ła sk aw ie tw ó j ból w net ro z p a trz y ! O n eg d a j się o d b y ł p le b is c y t n a Ś lą sk u ,

Z w o ln o śc ią ■— tak m a tk a pow iada — je st to w je d n y m zw iązku.

B ły sk g w ia d z y ja k n a 3. m aj i.7 9 :, O k r z y k i: W ita j m a j! Niech ży je w o ln y Ś l ą s k ! n ie ch ż y je zjed n o c zo n a O jcz y zn a , M ocno bije dzw on Z y g m u n ta N a pie rw sz e u d e rz e n ie w sta je w ojsko Z d ała śpiew : W ita j m a jo w a ju tr z e n k a p a trz n r. 3 W szy stk o cofa się

w trw o d ze )

P a c h o łe k , O M atko c u d o w n a ! W sze ch m o c n y T y B o ż e !

W id zic ie p rze ślic zn ą , w tej ch w ili w sch o d z ąc ą ta m zorzę?

Syn. S ły sz y c ie ra d o sn e o k r z y k i? ja k dzwon w sze c h p o tę ż n y g d zieś w a li?

G ło w ack i, 1 n si ry c e rz e , o d z iw y ! ze sn u z m a r tw y c h w s ta li!

k o w al I. (k lęe za ć) O B oże, ju ż w id z ą m e oczy, ja k orzeł n asz b D ły n ad k ra je m się w zn o si, S k rz y d ła m i siln e m i k o rd o n y g ra n ic z n e n am znosi, N a Ś lą sk u się n a ró d jak m o rz e podn o si,

K a jd a n y już rz u c a i hasło w o ln o ści roznosi.

(22)

äo —

k o w a l I I. W ię c w iw a t o m a ju ! J u ż Ś lą sk n a s z pow staje O żyj trz e c i M aju! O n ży c ie n a m daje!

T y d n iu naszej c h w a ły ! W ię c żyj n a m ju trz e n k o , T y -le p sz e j p rz y sz ło śc i O jcz y zn y i Ś lą s k a -z w ia s tu n k o !

k o w al I. W ię c bij n a m Z y g m u n c ie , o dzw onie p o tę ż n y i J u ż w sta ł n a m n a zaw sze n asz h u fie c o ręż n y ! W ię c w a l n a m Z y g m u n c ie , o dzw onie n a m d rogi, J u ż d z ie ln y nasz n a ró d w y m ia ta o d w roga swe p ro g i

P a c h o łe k . P a tr z z te g o t u m ie jsc a k ra j ślą sk i ja p rz e jrz ę , O d P rz e m z y zielonej do O d ry ja sp o jrzę, P o w sta ń c ó w ta m b u d z i o t ró g W e rn ih o ry , Od h a s ła „ z a w olność“ ro zleg aję się b o ry .

k o w a l I. ( p a tr z y w dal) Oj b iją s ię m ę żn ie za ś w ię tą sw ą sp ra w ę , Oy p a trz c ie , pochod}r i w a lk i ja w id zę ta k

krw aw e J u ż B y to m zdob y ty ju ż w ro g a za O d rę sp ę d z a ją , A m a tk i p o w sta ń c ó w ot, k rzy ż em ż e g n a ją .

(Ś p ie w p o w sta ń có w za sceną) n r. 13.

1) D o b y to m s k ic h strze lc ó w w o jsk a z a c ią g a ją ,

G dy p o w sta ń c y ru s z ą , ru sz ą c a łą d u sz ą, b ro n ią k raj swój lu b y b ro n ią p o lsk ie lu d y . 2) N ie p ła c z t y m a tk o , n ie sm u ć sa m a siebie.

Bo za roczek, z a dw a po w ró cę do ciebie.

k o w a l I I . S łu ch a jcie, ju ż p o c h ó d te n k rw a w y u stoków te j sk a ły , O d w ie c z n y oasz w ró g je m u opór t u sta w ia w y trw a ły , K to g ó rę S a n k t A n n y n a jśw ię tsz e j zd o b ę d zie, zw y c ięż y , P rz e b ó g ! P at» z n a s i się ch w ie ją bo b r a k im oięży.

P o w s ta n ie c (ra n n y k r z y c z y :) N a p o m o c ! N a pom oc !

P o m o c y n a m d ajcie , o b ra c ia , b o n a s z y c h za m ało 1 K rz y ża ctw o o k ru tn e szereg i p ow stańców złam a ło ,

N a pom oc! p a ła sz ó w n am dajcie inaczej d a re m n e to m ęstw ol D ziś je d n a m o ż liw m ść: m m śm ie rć lu b z w y c iz tw o !

(Dzwon Z y g m u n ta się w zm aga)

(23)

21 k o w al I, (u d e rz a w k o w ad ło )

O s ta tn ie żelazo w te j ch w ili n a m iecz d o b ry skute, J u ż w ojsko J a d w ig i sk o ń c z y ło o d w iec zn ą p o k u tę ! R u sz a jm y P o l a c y ! N a pom oc w o ła ją p o w s ta ń c y ! M e c h ż y je O jc z y z n a ! M o c h g in ą z a p rz a ń c y I (o d ch o d zą) G łow acki. A. m y k o s y n ie ry ? ' C zy m a m y p o zostać t n sam i?

P rz e n ig d y , id z ie m y do b o ju pod g ó rę S a n k t A n n y , P o k aze m k o sa m i, że w alc z y ć u m ie m y

P o m śc im y K ościu szk ę — albo z g i n ie m y ! (odchodzą, śp ie w n r. 14. T a m z n a d O d ry etc.)

(M ężczy źn i o d ch o d z ą p o zo stają d zieci, an io ł, w dow a) (za sceną z g ie łk b itw y .)

w dow a. A nioły i dzieci n ie w in n e ! M e wolno n a m w alczyć.

le d n a k ż e g d y w alczą P o la c y , n ie b ę d z ie b ez cz y n n ie się p a trz y ć . Z g in a jc ie k o la n a , w e stc h n ijc ie do M a tk i P ie k a rsk ie j,

B y d a ła zw ycięstw o d ru ż y n ie tej d ziarsk ie j ! Śpiew n r. 1 5. (n a n u tę : B oże, O jcze T rio !)

1) M atko d ro g a , T y n a n ie b ie, P a tr z n a p o lsk ie dzieci T w e ! N a k o la n ac h p ro sim C iebie, W y s łu c h a j T y m o d ły te ! 2 ) M y ju ż ty le łez sp ła k a li,

U p ro ś B oga, M atko n a m ! M y j u ż ty le k rw i p rz e la li, D aj z w y c ięstw o M atko n a m ! 3) S c ie lim Ci się dziś w po k o rze,

B oże, p ro w a d ź P o ls k ę T y ! T y ją w sk rz e s ić m ożesz Boże 1 P a t r z n a n asze g o rzk ie ł z y !

( w s ta ją ? z a sc en ą g ło s tr ą b k i, w e se le o k rzy k i: W ik to r ja W iw a ty ) P o w s ta n ie c I. (za n im w ojsko, sy n y , k o s y n ie ry )

R ad u jcie się z n am i, ju ż w ró g p o k o n a n y ! D o p o m ó g ł n a m B óg u k o c h a n y ,

P rz e d w o js k ie m Ja d w ig i w rogow ie z a d rz e li, O d d a ją c n a m Ś lą s k nasz czem prędzej p ie rz c h n ę li.

(24)

22

P o w s t I I I w a m K osynierom , niech Ś ląsk s k ła d a d zięk i, Z w y c ię stw o d zisie jsze to z waszej p o rę k i, Oj, s ie k ły , ja k n ig d y n ie sie k ły , te kosy !

Oj, żniwo ś m i e r te l n e ! K to z lic z y te k rw a w e p o k o sy ? Syn. (ca łu jąc rękę) M a tu c h n o najdroższa! T w e m o d ły n a sz Ś lą s k o c a liły ,

P rz e z m o d ły sz ereg i ch w ie ją ce n a b r a ły znów siły , J u ż z m y łe m krew ojca, już je ste m sw o b o d n y m ,

Ju ż s ta ł się tw ój s y n sw ego ojca w sz a k g o d n y m . M atka, (b ło g o s ła w ią c sy n a , w szy scy k lę c z ą )

A te ra z o Boże m ó j, z a b ie rz m ą d u sz ę ! C hoć w n e t ju ż tę ziem ię o p u śc ić ja m u sz ę ,

To p rzecież u m ie ra m ja ch ę tn ie , bo k ra j m ój ju ż w o ln y , (B łogosław i) O B oże ! N ie opuść O jczyzny, b ło g o sła w T y

n a ró d n a s z z d o l n y ! K o sy n ie ry i G ło w a c k i (w stają c). M e c h ży je n a s z K ra j, p ó k i św ia t

b ę d z ie św ia tem ! k o w a le N iec h ży je lu d ślą sk i, ho je s t n a s z y m b ra te m !

S y n y . N iec h żyje O jczyzna, to m a tk a n am sp o in a i d ro g a ! P o w sta n ie c . O żyj trz e c i M aju, boś z w o ln ił n a zaw sze lu d ś lą s k i

od w r o g a ! k o w a li. B a z jeszcze o b ra c ie w esoło ś p ie w a jm y ,

N ie c h ż y je O jczy zn a, n asz lu d u k o c h a n y ! A ty lk o się w szy scy n a w z a je m k o c h a jm y , T o w esp rz e z a p e w n ie n a s P a n n a sz n ad P a n y .

Ś p ie w (c h ó r n r. 16.) P o w s ta ń lu d u , rz u ć k a jd a n y l (dow olnie w e d łu g D elaw ig n ieg o

D z iś tw ój tr y u m f , w ro g ó w zgon;

S ło ń ce m m a ja p o d n ie c o n y , S p ie sz ą n a s i z w sz e lk ic h stro n . 2 ) P o la k to c z y b ó j z a c ię ty ,

U led z m u s i d u m n y w ró g ,

N ie c h a j b ije d z w o n n a s z ś w ię ty ! U d e rz siln i w z ło ty r ó g ! i ) P o w s ta ń lu d , z rz u ć k a j d a n y !

D z iś tw ó j tr y u m f w ro g ó w zgon.

S ło ń ce m m a ja p o d n ie c e n i, S p iesz ą n a si z w sz y s tk ic h stro n .

(25)

23

4) L eć n a s z O rle w g ó rn y m p ę d z ie : S ław ie, P o lsce , ś w ia tłu służ.

L ep iej n a m n a św iecie b ęd z ie , B o n a m w o ln o ść św ie ci ju ż . 5) B oże daj n a m życie z g o d n e !

B oże P o lsc e je d n o ś ć d a j ! W te n c z a s b ę d ą d n i u ro d n e , Św iecić b ę d z ie zaw sze m aj

P o ls k i m a j, ś w ię ty m a j. U lu b io n y p o lsk i m a j, N a k o n i e c : B o ż e c o ś P o l s k ę . . . .

(O soby g ru p u ją się do żyw ego o b ra z u p rze d sta w ia ją c e g o P o lo n ię w y zw o lo n ą, u std p jej w sz y stk ie osoby z g ry .)

Z a s ł o n a s p a d a !

U W A G A : M e lo d je , z a ch o d z ąc e w sz tu ce , n a b y ć m o żn a p o d a d re se m a u t o r a : Ł o w iń sk i, re k to r szkoły w G o d u li G -$ l.

(26)
(27)
(28)

wriia

Cytaty

Powiązane dokumenty

Władze komunistyczne zawarły porozumienie ze strajkującymi, wyniku czego stanowisko I sekretarza KC PZPR objął Stanisław Kania.. 10 listopada 1980 roku zarejestrowano

Władze komunistyczne zawarły porozumienie ze strajkującymi, wyniku czego stanowisko I sekretarza KC PZPR objął Stanisław Kania.. 10 listopada 1980 roku zarejestrowano

Dzieci przyswajają język drugi w wieku przedszkolnym szybciej niż w wieku starszym, ponieważ ich narządy mowy i słuchu są elastyczne i z łatwością rozpoznają

wodawstwu odnośnego państwa. Przepisy ustawodawstwa walory­ zacyjnego nie mają wprawdzie do roszczeń w walucie zagranicznej bezpośredniego zastosowania, okoliczność ta nie

nia starszych mieszkańców rozbarskich, a które to.. Jadw igi po jakiejś wielkiej bitwie schroniło się do wnętrza, czyli w podziemie Sroczej G óry dla

Z początkiem roku szkolnego 1934/35 Wydział Oświecenia Publicznego przystąpił raz jeszcze do zbadania znajomości języka niemieckiego zarówno wśród dzieci, przeniesionych ze

Przede wszystkim należy skonstatować niemalże zupełną nieobecność refleksji dotyczących prozy realizmu socjalistycznego na Górnym Śląsku w wymienionych

W czwartym rozdziale omówiłam specyfikę badań nad obrzędowością narodzi- nową prowadzonych na potrzeby Polskiego atlasu etnograficznego oraz Atlas der deutschen Volkskunde..