• Nie Znaleziono Wyników

"Fiłosofskije i socialnyje problemy informatiki", B. A. Gliński, Moskwa 1990 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Fiłosofskije i socialnyje problemy informatiki", B. A. Gliński, Moskwa 1990 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Lubański

"Fiłosofskije i socialnyje problemy

informatiki", B. A. Gliński, Moskwa

1990 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 29/2, 194-196

(2)

zw łaszcza z zak resu n a u k fizy k a ln y ch i m atem atycznych. S tan o w i bez w ą tp ie n ia dohry m a te ria ł n a p o siedzenia se m in a ry jn e pośw ięcone za­ g ad n ien io m m etodologii oraz filozofii fizyki.

M ieczysła w L u b a ń sk i

B. A. G linskij, F iło so fskije i socia ln yje p ro b le m y in fo r m a tik i, M oskw a 1990, stro n 108.

M am y p rze d sobą opracow anie, k tó re ukazało się (jeszcze) pod egi­ d ą A k ad em ii N auk ZSRR. Nie je s t ono w p ra w d zie zb y t obszerne, a le porusza a k tu a ln e o raz in te re su ją c e za g ad n ien ia p o w sta łe w sk u te k po ­ ja w ie n ia się elek tro n iczn y ch m aszyn liczących. T y tu ł dobrze o d d aje tre ść pracy. N ow a te c h n ik a obliczeniow a i zw ią za n a z n ią coraz po ­ w szechniejsza k o m p u te ry zac ja o b ejm u ją ca stopniow o k aż d ą dziedzinę życia, n a u k i, gospodarki, u słu g itd., pociągnęła za sobą n ie ty lko zm ia ­ n y w e w spom nianych dziedzinach, ale rów n ież zrodziła cały szereg now ych problem ów , czy też, m ów iąc prościej, p rzyczyniła się do po ­ sta w ie n ia całego szeregu now ych pytań. D latego n ic dziw nego, że — o d p o w iad ając n ie jak o n a zap o trzeb o w an ie społeczne — p o ja w ia ją się p rac e, k tó re m a ją n a celu przybliżyć czytelnikow i tre ść podstaw ow ych pojęć in fo rm a ty k i oraz przed y sk u to w ać pow stałe zagad n ien ia tyczące się społecznych fo rm je j o d działyw ania. O m aw ian a p ra c a należy do tego ro d z a ju publikacji.

Może ona zostać u zn a n a za p o p u la ry z ac ję zasygnalizow anej p ro b le ­ m a ty k i w fo rm ie p rz y ję te j w n au ce zachodniej. M am y w ięc tu d obre p rze d stw ien ie d y sk u to w an y ch problem ów , ale d o konane bez pom ocy ja k ic h k o lw ie k w zorów . P rz ec iętn y czy teln ik w oli te k st, an iże li n ie ­ odzow ny, żm udny n am y sł n a d sensem pod an y ch ścisłych w zorów , w y ­ raż ają cy c h o m aw ian e zależności.

P o jęciu in fo rm acji, b ęd ą ce m u p o dstaw ow ym pojęciem in fo rm aty k i, A u to r pośw ięca pierw sze ze sw oich rozw ażań. W sk azu jąc n a znacze­ n ie naukow e, a ta k ż e filozoficzne, w spom nianego p ojęcia, o dw ołuje się do p ra c N. W ienera, W. Ross A shby’ego, A. D. U rsula, I. X. Ż u ­ kow a. T erm in in fo rm a ty k a je s t tu ro zu m ian y w znaczeniu ogólnie p rzyjętym . Ńie je st on uto żsam ian y z in fo rm aty sty k ą, czyli z te o rią ■informacji nau k o w ej, ja k to jeszcze n ie ta k daw no m ożna było ob­ serw ow ać w lite ra tu rz e rosyjskojęzycznej. D alszą uw agę A u to ra za­ trz y m u je p ro b lem w p ły w u ■ in fo rm a ty k i n a m yśl filozoficzną. W yrażo­ n e je s t prześw iadczenie, że in fo rm a ty k a teo rety czn a, a zw łaszcza in ­ fo rm a ty k a te ch n ic zn a , stan o w i n ie ja k o b azę o ch ro n n ą p rze d ap rio ry z - m em . T eo ria in fo rm ac ji zaś d a je n a m do rę k i in stru m e n t p o z w a la ją ­ cy b a rd z iej efe k ty w n ie ujm o w ać p ra c ę m ózgu i zw iązan e z n ią liczne o tw a rrte zagadnienia. W o d n iesien iu do gnoseologii w iele m ożna so­ bie obiecyw ać z ra c ji n ie sły c h an ie szybkiego p o stę p u m ająceg o m ie j­ sce w -inform atyce. W odniesieniu do tzw. dó b r osobistych sygnalizuje się m ożliw ość m a n ip u la c ji je d n o stk ą , dzięki p o siad an ej o niej in fo r­ m acji. U w ra żliw ia się p rze to czyteln ik a n a p ro b lem nieorg an iczn eg o d ostępu do in fo rm ac ji, a ta k że sam ego ich gro m ad zen ia w p am ięci k o m p u te ra. Z innych om ów ionych zagadnień w y m ień m y : zw iązki m ię ­ dzy in fo rm a ty k ą a ro zw o jem m etod system ow ych, p ro b lem m

(3)

odelo-w a n ia k o m puteroodelo-w ego i c h a ra k te r jego s tru k tu ry , ja k róodelo-w n ież jego p ow iązania z p rognozow aniem w nauce. W pływ in fo rm a ty k i n a p rz e ­ la n y społeczne o raz n a postęp w p ro d u k c ji szeroko ro zu m ian ej, to dalsze te m a ty rozw ażań.

Tło filozoficzne o p raco w an ia sta n o w i m arksizm . Jego zasady in te r ­ w e n iu ją przy ocenie rzeczyw istości, a ta k ż e są p u n k ta m i w yjściow y­ m i i zarazem k ry te ria m i popraw n o ści p rze p ro w ad z an y c h rozum ow ań. Od tej stro n y patrząc, recenzow ana p rac a, p re z e n tu je się ja k o o p ra ­ cow anie w „stary m sty lu ”, tzn. w ychodzące z założenia o istn ien iu je d n e j ty lko słusznej filozofii i n a niej o parte. D a ją się je d n a k za u ­ w ażyć pew ne p rze su n ięc ia w stro n ę „now ego sty lu ” . P iszący te słow a je s t skłonny w idzieć je w zajm o w a n iu przez A u to ra b a rd z iej re a lis ­ tycznego sta n o w isk a an iżeli to zw ykle byw ało. A w ięc d y sk u tu jąc za­ g ad n ien ie w p ły w u k o m p u te ry zac ji n a społeczeństw o w sk a z u je n a w ie l­ k ą p o trze b ę zarów no sk o m p u tery zo w an ia p rze m y słu ja k i w y k ształce­ n ia specjalistycznych k a d r, bow iem stojących p rz e d społeczeństw em zad ań nie da się rozw iązać m eto d am i chałupniczym i. Z achętę do t a ­ kiego w id ze n ia oraz p rognozow ania o dpow iednich d ziała ń z d a ją się stanow ić słow a M. G orbaczow a z a w a rte w jego książce P rzeb u d o w a

i n ow e m yślenie. P rz y p o m n ijm y zacytow ane przez A u to ra fra g m en ty .

Oto one: „A nalizu jąc sy tu a cję w k r a ju stw ierd ziliśm y przed e w szy st­ k im za h am o w a n ie w zro stu gospodarczego. T em po w zro stu dochodu n a ­ rodow ego w o sta tn ic h trzech la ta c h pięcio latk i zm niejszyło się p o n ad d w u k ro tn ie a n a p o cz ątk u la t osiem dziesiątych spadło do poziom u, k tó ry fak ty czn ie zbliżył n as do, sta g n a c ji gospodarczej. K ra j, k tó ry do­ tychczas szybko doganiał n a jb a rd z ie j ro zw in ię te p ań stw a św iata, za­ czął w y ra źn ie tra c ić je d n ą pozycję po d ru g iej. D ystans dzielący n a s od ty c h p a ń stw w d ziedzinie w zro stu efektyw ności p ro d u k c ji i je j j a ­ kości, ro zw oju n au kow o-technicznego, p ro d u k c ji i w d ra ż a n ia n o w y ch u rzą d zeń i technologii zaczął zw iększać się n a n a s z ą niekorzyść. (...) H am o w an ie i o b ja w y zasto ju w gospodarce n ie m ogły nie odbić się n a innych sferach życia społecznego. N iekorzystne procesy pow ażnie zaciążyły na sferze socjalnej. U k ształto w ała się zasad a — ja k to ok ­ reśla m y — „zbyw ających su m ”, tj. n a rozw ój sp o łe cz n o -k u ltu ra ln y p rzenaczano jed y n ie te środki, k tó re po zo staw ały po zaspokojeniu p o ­ trze b czysto produk cy jn y ch . P o ja w iła się sw oista „g łu ch o ta” n a s p r a ­ w y socjalne. S fe ra socjalna zaczęła pozostaw ać w tyle, zarów no jeśli chodzi o w yposażenie techniczne, ja k i k w a lifik a c je k a d r, a ta k ż e — co n ajw a ż n ie jsz e — p o d w zględem jakości pracy .” (s. 99; p o d aję za w y d an ie m w języku poskim , W arszaw a 1988, s. 18 i 20). Z n am ie n n a je st w ym ow a pow yższych frag m en tó w . P od je j w pływ em k lim a t roz­ w a ż a ń recenzow anej p rac y odszedł od sty lu „sucesu” do sty lu „ p ra w ­ dy ”. A to znaczy b ardzo w iele.

W zakończeniu A u to r w y m ien ia w ażn iejsze problem y k tó ry ch bez pom ocy in fo rm a ty k i nie da się rozstrzygnąć. S ą to : u trzy m an ie poko­ ju n a św iecie, zapobieżenie kryzysow i ekologicznem u, p o p ra w a spo­ sobów odżyw iania się, k sz tałto w an ie zdrow ej form y życia, społeczna k o n tro la p odejm ow anych przez n as różnych poczynań (s. 107). T rz eb a po d k reślić u m ia r, k tó ry tow arzy szy rozw ażaniom A u to ra. Nie tr a k t u ­ je on ro li in fo rm a ty k i w sposób p rzesad n y , u w aż ają c ją za p an a ce u m n a w szelkie bolączki. In fo rm a ty k a je st w p ra w d z ie w a ru n k ie m koniecz­ n y m d la pełnego rozw oju ekonom iczno-społecznego, ale b y n ajm n ie j n ie w a ru n k ie m w y starczający m , dostatecznym . Całość zjaw isk społecz­ no-gospodarczych je st przecież złożonym zespołem procesów sto ch asty ­

(4)

cznych, a w ięc zw iązanych z m ożliw ością u s ta la n ia jed y n ie sto p n ia p raw d o p o d b ie ń stw a ich zachodzenia. N adto czynnikiem d ecydującym je st tu n ie w ą tp liw ie człowiek. A te n n ie je s t przecież an i m ech an iz­ m em , an i au to m atem . N ad to w ażny je st itu .również a s p e k t m oralny. N ie ob serw u jem y w śró d istot żyjących n a Ziem i, aby k tó rak o lw iek z n ic h — poza człow iekiem — k ie ro w a ła się zasad am i m oralnym i. Nie znaczy to, aby człow iek zaw sze je p rze strzeg a ł. A le ich p rz e k ra cza n ie ta k że należy do dziedziny m oralności. W szystko to u k a z u je og ro m n ą złożoność zjaw isk o któ ry ch m ow a. K ryzys, d ający stopniow o o sobie znać w skali globalnej, zd a je się jednoznacznie św iadczyć o koniecz­ ności m yślenia proekologicznego, k tó re je st bard zo ściśle zw iązan e z a sp e k te m m oralnym . O ba w y d a ją się być nierozłączne.

T aki sposób u jm o w a n ia po ru szan ej w książce p ro b le m a ty k i h a rm o ­ n iz u je ze sposobem je j p rez en to w an ia od szeregu ju ż la t w lite r a tu ­ rze zachodniej, gdzie u k a z u je się zarów no korzyści przynoszone przez in fo rm aty k ę , ja k i m ożliw e zagrożenia z n ią zw iązane. To rów nież m ożna uznać za objaw, zm ierza n ia „ku n o w em u ”.

O m aw ia n ą p rac ę m ożna odczytać ja k o ilu s tra c ję sfalsy fik o w an ia przez h isto rię (trzech co n a jm n ie j za sa d : nieob o w iązy w an ia p o d sta w o ­ w ych p ra w człow ieka, jed n o lito ści św iatopoglądow ej, izolacji od m yśli św iatow ej.

D opow iedzm y, dla zasygnalizow ania z a istn iałe j zm iany w aru n k ó w , że recenzow ana' p raca, aczkolw iek u k az ała się w M oskw ie w 1990 roku, to do W arszaw y d o ta rła dopiero na przełom ie 1992 i 1993 roku. K siążk a w yszła w n a k ła d z ie 2000 egzem plarzy.

M ieczysław L u b a ń sk i

Tim M. B e rra : E vo lu tio n and th e M y th o f C reationism . A Basic G u i­

de to to e Facts in th e E volutio D ebate, S ta n fo rd U n iv ersity P ress,

S ta n fo rd 190, 198 ss.

„N apisałem tę k siążkę dla ty c h czytelników , któ rzy n ie ro zu m iejąc technicznych, czysto biologicznych u jęć ew olucji, chcą o dkryć b ra k i w sw ojej w iedzy n a te n (tem at po to, aby w sposób k o m p e ten tn y w łą ­ czyć się w n u r t d y sk u sji pom iędzy ew o lu cjo n istam i a zw olennikam i n aukow ego k re a c jo n iz m u ”. T ak za raz w e w stę p ie do o m a w ia n e j k sią ż­ ki sform ułow any ad re s czytelniczy staje· się zrozum iały dla tych o d ­ biorców p racy B erry, k tó rzy choćby częściowo o rie n tu ją się w ponad siedem dziesięcioletniej ju ż w USA d y sk u sji m iędzy ew o lu c jo n istam i a k rea cjo n istam i. W w ielk im skrócie m ożna p rze d staw ić ją n a s tę p u ­ ją co : p oczątki rozw oju k rea cjo n iz m u sięg ają la t d w udziestych n a sz e ­ go w iek u i w ią ż ą się z działaln o ścią W. J. B ry an a , W. B. Rileya. W ów czas to w· n ie k tó ry ch sta n ac h USA urzędow o, zatw ierdzono p r a ­ w o n a u c za n ia k rea cjo n iz m u w szkołach. K ro k te n sta n o w ił re a k c ję p ew n e j części społeczeństw a am ery k ań sk ieg o n a dotychczasow e n a u ­ czanie d arw in izm u , k tó re w ich m n ie m a n iu doprow adziło m łode p o ­ kolenie do u tra ty w ia ry w a u to ry te t P ism a św., podw ażyło w iary g o d ­ ność biblijn eg o opisu stw orzenia, w k o n se k w e n cji siejąc spustoszenie m o raln e i d em o ra liz ac ję stu d en tó w . W ażn ą rolę da za istn ie n ia i ro z ­ w oju idei kreacjo n isty czn y ch odegrało i n a d a l o d g ry w a „ u m ie ję tn e ” p o w oływ anie się n a a u to rÿ te tly n au k o w e oraz ad e k w atn o ść sposobów

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zasadnicze swe koncepcje formułuje Autor we wnikliwym rozdziale wstęp­ nym, zatytułowanym „Główne problemy historii hellenizmu“ (s. 10 — 38), gdzie z

These basics include a discussion of the knowledge used in making repair decisions, the steps involved in making a repair decision (gather data, determine mode of failure,

Expanded to a straight section of 3.1 m it will produce about 1.5 T magnetic flux density in the air gap of the 10 MW 32 pole generator and about 3.0 T at the edge of

The very early phase in the product innovation process, the so-called front-end of innova‐ tion (FEI), is the stage of the innovation process where product strategy formulation,

Photo 11 Generated regular and irregular oblique waves (1956) in the seakeeping basin o f NSMB (now Maritime Research Institute Netherlands Fi.^•. Ware gener.i/or uiih a

The 3D scanner of the Kinect game controller can be used to increase the accuracy and efficiency of determining in situ soil moisture content.. Soil moisture is one of the

I jakkolwiek tworzone dotychczas zasady i normy prawa międzynarodowego nie mogą sprostać zwłaszcza nowym wyzwaniom związanym z ochroną środowiska mor­ skiego przed

In the initial phase of the tests (in December and January), very fine excavated material was delivered to the grate, which resulted in the optimization pro- cess focusing to a