• Nie Znaleziono Wyników

ESTETYKA I SZTUKA JAPOŃ SKA

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "ESTETYKA I SZTUKA JAPOŃ SKA"

Copied!
52
0
0

Pełen tekst

(1)

UNIVERSITAS

ESTETYKA I SZTUKA JAPOŃ SKA

Beata Kubiak Ho-Chi

Beata K ubiak Ho -Chi ESTETYKA I SZTUKA JAPOŃ SKA

wybrane zagadnienia

„Estetyka japońska, podobnie jak zachodnia, nie jest monolitem, nie stanowi zwartego systemu.

Stworzona przez człowieka i określająca jego rela- cje z rzeczywistością poprzez stosunek do Pię- kna,jest zmienna jak sam człowiek i rzeczywistość, w której żyje i którą kreuje. Jeśli jeszcze uzmysło- wimy sobie, że smak, gust, upodobania kształtu- jące estetykę podlegają nie tylko fluktuacjom his- torycznosocjologicznym, lecz są także zależne od subiektywnych, osobistych, intymnych odczuć człowieka, to zrozumiemy, jak trudno określić sta- łe wartości estetyczne reprezentatywne dla danej kultury, a jeszcze trudniej znaleźć ich źródła (...)”.

„(...) Większość badaczy japońskiej estetyki przy- znaje, że na kształtowanie się wartości estetycz- nych w Japonii duży wpływ miał stosunek czło- wieka do przyrody, oraz że estetyka w tym kraju zmieniała się w różnych okresach historycznych pod wpływem zapożyczeń z kontynentu. Nikt jednak nie sprecyzował tego tak jasno i dobitnie, jak Jolanta Tubielewicz, że naczelnym kryterium typowo japońskiego stosunku do Piękna jest sto- sunek Japończyków do Natury i że to właśnie ta relacja jest źródłem trwałych inklinacji estetycz- nych w Japonii. Dążenie do osiągnięcia harmonii pomiędzy człowiekiem a Naturą przekłada się na dążenie do osiągnięcia harmonii między wytwo- rem ludzkim a naturalnym otoczeniem. Nato- miast odstępstwa od tych trwałych upodobań wy- nikają zazwyczaj z zapożyczeń wzorów obcych – chińskich, koreańskich, europejskich, amerykań- skich”.

Beata Kubiak Ho-Chi, adiunkt w Zakładzie Japonistyki i Koreanistyki Wydziału Orientalistycznego Uniwersy- tetu Warszawskiego. Absolwentka japonistyki UW oraz I.N.A.L.C.O. w Paryżu. Odbyła wiele staży naukowych w Japonii, w tym na Uniwersytecie Tokijskim i Inter- national Research Center for Japanese Studies (Kioto).

W centrum jej badań znajduje się estetyka, sztuka i lite- ratura japońska. Autorka licznych publikacji z dzie- dziny kultury Japonii, w tym: Mishima Yukio. Estetyka klasyczna w prozie i dramacie 1941-1960 oraz Japonia okresu Meiji. Od tradycji ku nowoczesności (red. naukowa).

„(...) Cechą wyróżniającą sztukę i całą kul- turę japońską jest wyjątkowa otwartość na wpływy z zewnątrz, z jednoczesną łatwością przetwarzania i asymilowania obcych zapo- życzeń po to, by następnie stworzyć coś wła- snego, unikalnego. Japońskość sztuki defi- niowana była w tym kraju zawsze poprzez opozycję do sztuki zapożyczonej najpierw z Korei i Chin, a później z Zachodu. Kiedy mniej więcej w VI w. do Japonii dotarło z Chin pismo, wraz z nim przeniknęła wielka chińska kultura, mająca wielowiekową tra- dycję. Składała się na nią myśl konfucjańska, taoistyczna i buddyjska. Ta ostatnia, zro- dzona w Indiach, do Japonii dotarła już po głębokich chińskich transformacjach. Wraz z chińskimi ideogramami na archipelagu japońskim pojawiła się sztuka pędzla, będą- cego symbolem uczonych, literatów i mala- rzy. To właśnie pędzelek i tusz były głów- nymi środkami wyrazu odczuwania i widze- nia świata przez mieszkańców Dalekiego Wschodu. Ich wrażliwość przejawiała się w harmonii kresek malowanych na papierze lub jedwabiu, w odpowiednim ich rozmie- szczeniu, w szczególnej formie, jaką artysta nadawał swojemu dziełu. Kaligrafowane pę- dzlem i tuszem pismo łączyło się w jedno z malarstwem i jeśli mówi się o nadrzędnej roli poezji i literatury w Japonii, to należy również pamiętać o ich wyjątkowo bliskich związkach z malarstwem jako ze sztuką pę- dzla – związek ten można uznać za jeden z najważniejszych rezultatów wpływów chińskich na sztukę japońską(...)”.

„(...) Malarstwo japońskie, zarówno sa- kralne, jak i świeckie, wyrosło z tradycji chiń- skiej. W sferze formalnej charakterystyczne jest dla niego papierowe lub jedwabne po- dłoże, tusz oraz farby sporządzane z barwni- ków mineralnych, rozpuszczalnych w wo- dzie. Cechą szczególną takiego malarstwa jest bliskie pokrewieństwo ze sztuką pisania – kaligrafią. W zasadzie jest ono połączeniem rysunku i malarstwa – ważna jest w nim kreska, linia (jak w rysunku), ale nie jest ona wykonywana ołówkiem, kredką czy wę- glem, lecz pędzlem (jak w malarstwie). Rów- nie często używany jest w nim czarny tusz, będący domeną rysunku, jak i kolorowe far- by, jednoznacznie kojarzone z malarstwem.

Linia, choć wiodąca w malarstwie japońskim prym, czasami znika i spotyka się również przedstawienia bezkonturowe, w których formy kształtowane są plamami farby lub tuszu. Charakterystyczna dla tradycyjnego japońskiego malarstwa jest także płaskość form, będąca wynikiem niestosowania per- spektywy zbieżnej czy modelunku światło- cieniowego, technik, które na Zachodzie sta- nowią podstawę kompozycji trójwymiaro- wych, najpełniej odtwarzających rzeczywis- tość. Tymczasem w tradycyjnym malarstwie japońskim najbardziej popularna była per- spektywa ukośna równoległa, wyznaczona przez biegnące skośnie pionowe linie. Punkt widzenia położony był najczęściej w górze, jak gdyby artysta spoglądał na malowany przedmiot z lotu ptaka (...)”.

www.universitas.com.pl

(2)

ESTETYKA

I SZTUKA

JAPOŃ SKA

(3)
(4)

KRAKÓ W

ESTETYKA I SZTUKA JAPOŃ SKA

Beata Kubiak Ho-Chi

wybrane zagadnienia

(5)

Podręcznik akademicki dotowany przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz

Fundację imienia Takashimy

© Copyright by Beata Kubiak Ho-Chi and Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2009

ISBN 97883–242–2426–5 TAiWPN UNIVERSITAS

Redakcja

Edyta Podolska-Frej

Projekt okładki i stron tytułowych Sepielak

na okładce:

przód:

Katsushika Hokusai, Biała śliwa, (Hakubai zu), ok. 1800

tył:

Hiroshige hitsu, Rzeka Fujigawa w śniegu, (Fujigawa sekkei), 1842

www.universitas.com.pl

(6)

Spis treści

Periodyzacja dziejów Japonii . . . 11

Periodyzacja dziejów Chin . . . 12

Podziękowania . . . 15

Nota redakcyjna . . . 17

Wprowadzenie .. . . 19

Część I EstEtyka japońska 1. Ogólne cechy tradycyjnej estetyki japońskiej . . . 29

2. Zarys historii estetyki japońskiej . . . 43

2.1. Etapy kształtowania się estetyki japońskiej . . . . 43

2.2. Estetyka w czasach najdawniejszych . . . . 45

2.3. Estetyka japońskiej starożytności . . . . 48

2.4. Estetyka japońskiego średniowiecza . . . 55

2.5. Estetyka japońskiej nowożytności . . . 68

2.6. Estetyka nowoczesna i współczesna . . . 88

(7)

 Część II sztuka japońska

1. Sztuka w kulturze Japonii . . . 107

2. Cechy dystynktywne sztuki japońskiej .. . . 109

3. Malarstwo .. . . 113

3.1. Wczesne malarstwo japońskie (okresy Kofun, Nara, Heian) . . . . 114

3.2. Malarstwo średniowieczne (okresy Kamakura, Muromachi, Azuchi-Momoyama) . . . . 123

3.3. Malarstwo japońskiej nowożytności (okres Edo) . . . . 130

3.4. Malarstwo nowoczesne (okres Meiji) . . . . 146

4. Rzeźba .. . . 155

Najstarsza rzeźba figuralna . . . . 155

Rozwój rzeźby buddyjskiej (okresy Asuka, Hakuhō, Tenpyō) . . . . 156

Rzeźba okresów Heian i Kamakura . . . . 158

Schyłek rzeźby sakralnej w okresach Muromachi, Momoyama i Edo . . . . 161

Rzeźba od okresu Meiji . . . . 162

5. Architektura .. . . 167

5.1. Wprowadzenie do japońskiej architektury . . . . 167

5.2. Architektura świecka . . . . 179

5.3. Architektura sakralna . . . . 186

6. Sztuki widowiskowe .. . . 195

6.1. Teatr nō . . . . 196

6.2. Teatr bunraku . . . . 207

6.3. Teatr kabuki . . . . 217

7. Zakończenie . . . 229

(8)

Słownik terminologiczny estetyki i sztuki japońskiej 

opracowały Ewa Machotka i Iga Rutkowska . . . 233

Bibliografia . . . 299

Indeks rzeczowy . . . 309

Indeks nazwisk . . . 329

Źródła ilustracji . . . 337

(9)
(10)

Mojej Mamie,

Lucynie Orlińskiej-Wróblewskiej

(11)
(12)

11

Periodyzacja dziejów Japonii

Periodyzacja dziejów Japonii (ważniejsze okresy)

jōmon – ok. 12 tys. p.n.e. – ok. IV w. p.n.e.

yayoi – ok. IV w. p.n.e. – ok. III w. n.e.

kofun

Asuka Hakuhō

– III w. – VII w.

– 538–45 – 45–10 Nara

Tenpyō

– 10–94 – 10–94

Heian – 94–1185

(wczesny okres Heian – 94–894,

późny okres Heian lub Fujiwara – 894–1185)

kamakura – 1192–1333

Muromachi (Ashikaga)

Kitayama Higashiyama

– 1333–150

– poł. XIV w. – pocz. XV w.

– poł. XV w. – pocz. XVI w.

azuchi-Momoyama

Momoyama

– 150–100

– poł. XVI w. – pocz. XVII w.

Edo (Tokugawa)

– 100–188

Meiji – 188–1912

taishō – 1912–192

shōwa – 192–1989

Heisei – od 1989

(13)

12

Periodyzacja dziejów Chin

Per iod yzacja dziejów Chin (ważniejsz e d ynastie i okr esy)

1 Neolit8000 –2000 p.n.e. Dynastia XiaXXI w. – XVI w. p.n.e. Dynastia shangXVI w. – XI w. p.n.e. Dynastia zachodnia zhouXI w. – 771 p.n.e. Dynastia Wschodnia zhou okres Wiosen i jesieni okres Walczących królestw

770–221 (lub 256) p.n.e. 0–4 p.n.e. 45–221 p.n.e. Dynastia Qin221–20 p.n.e. Dynastia zachodnia Han 20 p.n.e. – 8 n.e. Dynastia Xin8–23 Dynastia Wschodnia Han25–220 okres trzech królestw220–25 Dynastia zachodnia jin25–31 Dynastia Wschodnia jin31–420

(14)

13

Periodyzacja dziejów Chin

Dynastie północne i południowe 420–589 Dynastia sui581–18 Dynastia tang18–90 pięć Dynastii90–90 Dynastia Liao91–1125 Dynastia północna song 90–112 Dynastia jin1115–1234 Dynastia południowa song112–129 Dynastia yuan 129–138 Dynastia Ming138–144 Dynastia Qing144–1911 Republika Chińska1911–1949 (od 1949 na Tajwanie) Chińska Republika Ludowa1949 –



1 Na podstawie Słownika Cihai, Shanghai 2004.

(15)
(16)

Podziękowania

Od pomysłu napisania książki do czasu jej ukazania się w ostatecznej postaci wiedzie zazwyczaj długa droga. Na drodze tej spotykamy ludzi, bez których istnienia i pomocy autor byłby często bezradny, a publikacja może nigdy by nie zaistniała. Tak też było z moją książką, która swoje powstanie zawdzięcza życzliwości, wiedzy i pomocy wielu Osób, wobec których mam wielki dług wdzięczności.

Osobą bezpośrednio odpowiedzialną za ukazanie się tej książki jest Pani Edyta Podolska-Frej i to właśnie od Niej, niejako chronologicznie, chciałabym rozpocząć swoje podziękowania. Jestem Jej wdzięczna nie tylko za wytężoną pracę nad tą wyjątkowo skomplikowaną redakcyjnie książką, ale również za to, że dała mi impuls do jej napisania, a Jej entuzjazm, po przeczytaniu pierwszych fragmentów, sprawił, że poczułam się na siłach podjąć wyzwanie. Pani Edyto, gdyby nie Pani, chyba nie podjęłabym się napisania książki o tak szerokim zakresie tematycznym – dziękuję serdecznie za Pani wiarę i nieustające wsparcie.

Szczególny rodzaj wsparcia otrzymałam ze strony prof. Krystyny Wilkoszewskiej, z którą los szczęśliwie zetknął mnie po raz pierwszy kilka lat temu w Japonii. Było to jedno z tych spotkań, które sprawiają, że życie człowieka zaczyna toczyć się nowym torem. W moim wypadku chodziło o życie naukowe, które intuicyjnie już wcześniej ukierunkowywałam na estetykę, lecz jako japo- nistce, nie estetykowi, nie było mi łatwo przekroczyć granicę dzielącą obie dyscypliny. Badania interdyscyplinarne, jakie w tym czasie prowadziła prof. Wilkoszewska, i Jej talent do przełamywania barier sprawiły, że estetyka, nie tylko japońska, stała mi się wyjątkowo bliska. Niech mi będzie wolno podziękować Jej tutaj za wszystko – za uchylenie rąbka tajemnicy estetyki, za możliwość uczestniczenia w fantastycznych, inspirujących konferencjach estetycznych i za krzepiące przeko- nanie o potrzebie powstania książki o estetyce i sztuce japońskiej.

Serdeczne podziękowania pragnę skierować również do prof. Ewy Pałasz-Rutkowskiej, która tyleż ciepło, co stanowczo mobilizowała mnie i dyscyplinowała przy pisaniu tej książki, życzliwie wspierając moje działania estetyczne, oraz do prof. Alfreda Majewicza, na którego pomoc naukową mogłam zawsze bezwarunkowo liczyć.

(17)

1

Podziękowania

Ambasador Henryk Lipszyc, dr Ewa Machotka, dr Maciej Kanert to Osoby, którym jestem niezmiernie wdzięczna za wnikliwe przeczytanie rozdziałów, kolejno, o sztukach widowiskowych, o estetyce, malarstwie i drzeworycie oraz o rzeźbie i architekturze. Pomimo wielu zajęć i wytężonej własnej pracy, poświęcili oni dla tej książki swój cenny czas. Ich trafne uwagi przyczyniły się do wyeliminowania błędów, o jakie w pracy obejmującej tak wiele tematów jest wyjątkowo łatwo, i wzbogaciły treść książki.

Za konsultacje sinologiczne i obszerne wyjaśnienia dotyczące periodyzacji dziejów Chin dziękuję serdecznie dr. Marcinowi Jacobiemu.

Ważną, integralną częścią tej książki jest materiał zdjęciowy, który zawsze przysparza autorowi różnorodnych kłopotów. Wielu z nich udało mi się uniknąć dzięki niezastąpionej pomocy moich Kolegów Japonistów. Dziękuję bardzo dr Jadwidze Rodowicz, prof. Ewie Pałasz-Rutkowskiej, Idze Rutkowskiej, Ani Zalewskiej, ale przede wszystkim szczególnie gorąco dziękuję Karolince Satō, która jest Autorką większości zdjęć zamieszczonych w książce. Karolinko, nie zapomnę nigdy, jak w trudnej dla mnie chwili błyskawicznie odpowiedziałaś na mój dramatyczny apel o zdjęcia i ile pracy włożyłaś w zdobycie wielu z nich.

Słowa podziękowania należą się również studentom warszawskiej japonistyki, którzy podczas prowadzonych przeze mnie konwersatoriów, seminariów i wykładów z estetyki i sztuki japońskiej swoim aktywnym uczestnictwem i pytaniami nieustająco prowokowali mnie do przemyśleń. To przede wszystkim dla Was jest ta książka.

I wreszcie dziękuję mojej Rodzinie, Stefanowi, Mai i Oleńce, za cierpliwość i zrozumienie dla japońskiej estetyki i sztuki, która przez ostatnie lata zajmowała wyjątkowo dużo miejsca w naszym domu. A Basi Słomce dziękuję za podtrzymywanie mnie na duchu i przyjacielskie wsparcie, na które, jak wiem, zawsze mogę liczyć.

Pragnę również wyrazić swoją wdzięczność dla Fundacji im. Takashimy oraz dla Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wsparcie finansowe, jakie książka otrzymała od obu Instytucji, pozwoliło na wydanie jej w zamierzonej formie i zamieszczenie dużej liczby zdjęć.

(18)

Nota redakcyjna

Występujące w książce nazwy i terminy japońskie zapisane zostały w międzynarodowej transkrypcji Hepburna. Zgodnie z nią samogłoski a, i, u, e, o oraz większość spółgłosek wymawiane są podobnie jak w języku polskim. Niektóre samogłoski mogą występować w postaci wydłużonej, np.: ū, ō – należy je wymawiać z podwójnym iloczasem: uu, oo. Inaczej niż po polsku wymawiamy spółgłoski: ch = ć, sh = ś, j = dź, ts = c, z = dz, y = j, w = ł.

Wyrazy japońskie, które przeniknęły do języka polskiego, zapisane zostały w sposób spolszczony, np.: sinto, siogun, gejsza, Tokio, Kioto, Osaka.

W stosunku do japońskich terminów, imion własnych i nazw geograficznych zastosowana została odmiana zgodnie z polskimi zasadami, np.: ikebana – ikebany, Tsubouchi – Tsubouchiego, Tosa – Tosy, Osaka – Osace.

Japońskie imiona i nazwiska podane zostały zgodnie ze zwyczajem japońskim, w kolejności najpierw nazwisko, potem imię, np. Ashikaga (nazwisko) Yoshimasa (imię).

Do zapisu nazwisk i terminów chińskich zastosowano międzynarodową transkrypcję pinyin.

(19)
(20)

Wprowadzenie

KilKA SłóW o KSiążCe

Głównym tematem niniejszej książki, która powstała jako podręcznik akademicki przeznaczony dla japonistów, jest estetyka i sztuka japońska. Książka ta służyć może również jako przewodnik po tych dziedzinach dla wszystkich zainteresowanych tematami transkulturowymi. Zasadniczym jej celem jest wprowadzenie w rozległą dziedzinę wiedzy o japońskiej estetyce i sztuce, której miejsce w poznaniu i zrozumieniu Japonii jest wyjątkowe. I tu wyobrazić sobie mogę głosy sprzeciwu historyków, antropologów, kulturoznawców, literaturoznawców, językoznawców czy wreszcie filozofów i religioznawców, z których każdy przekonany jest o wyjątkowości badanej przez siebie dziedziny oraz jej roli w zgłębianiu wiedzy o danym kraju. Zacznijmy zatem od postawienia pytania, dlaczego to właśnie estetyka i sztuka są dla poznania i zrozumienia Japonii tak ważne. Odpowiedzią jest esencjalny charakter japońskiej estetyki. Należy przy tym zaznaczyć, że pod pojęciem japońskiej estetyki rozumiem przede wszystkim uwrażliwienie w tym kraju na piękno w ogóle, czyli szczególny, emocjonalny stosunek mieszkańców Japonii do piękna, przejawiającego się zarówno w sztuce, jak i do piękna odnajdywanego we wszystkich przejawach natury, z życiem ludzkim włącznie. To przekonanie o wyjątkowym charakterze japońskiej estetyki zaprzątało moje myśli od lat, a utwierdziła mnie w nim prof. Krystyna Wilkoszewska, która w ostatnich latach odkryła tradycyjną japońską estetykę dla polskich estetyków i filozofów. Esencjalność japońskiej estetyki wiąże się ze szczególną rolą poznania zmysłowego w kulturze Japonii, dzięki czemu miejsce estetyki i sztuki (dziedzin związanych ze zmysłami, emocjami) w kulturze tego kraju porównać można z miejscem nauki (dla której podstawę stanowi logika) w kulturze Zachodu. Zachód żył zawsze w kulcie logosu, czyli rozumu i słowa. Racjonalność dla ludzi Zachodu była i ciągle jest najważniejsza. Estetyka to dla nas bardziej nauka i wiedza o tym, co piękne, niż samo odczuwanie piękna. A sztuka, choć silnie istnieje w naszej świadomości poprzez dzieło sztuki, to myśl o niej i wyrażone słowem krytyczne spojrzenie na sztukę jest równie ważne, jak samo dzieło sztuki. Tymczasem Japonia, od najdawniejszych czasów,

(21)

20

Wprowadzenie

hołdowała wartościom estetycznym, czyli zmysłowym, nielogicznym, intuicyjnym, łącząc to, co piękne, z tym, co dobre, właściwe, sprawiedliwe. Racjonalność nigdy nie była w japońskiej myśli podkreślana, logika nigdy nie była najważniejsza, a teoria sztuki nie rozwinęła się w tym kraju tak jak na Zachodzie. Piękno natomiast dostrzegane było w Japonii we wszystkich jego przejawach, i to od zarania dziejów – w czasach prehistorycznych odległego okresu Jōmon, kiedy tworzono naczynia ceramiczne o fantastycznych, „płomienistych” kształtach; w japońskiej starożytności, kiedy piękno stało się na dworze Heian naczelnym kryterium wszystkiego i wyznaczyło standardy este- tyczno-etyczne dla następnych pokoleń; w średniowieczu, gdy w ucieczce przed pożogą wojenną odnajdywano bezpieczne schronienie w pięknie ubóstwa, prostoty i samotności; w czasach nowożyt- nych, gdzie nie tylko niepisany kodeks samurajski bushidō ustanowił zasady pięknej śmierci, ale też najwięksi dramatopisarze tego okresu w samobójczej śmierci kochanków dostrzegli piękno wymazujące wszystkie winy człowieka; i wreszcie w czasach nowoczesnych, gdy piękno sztuki i życia Europejczyków stało się niedoścignionym wzorem, a estetyka uniwersytecka została w Japonii nazwana „nauką o pięknie” – bigaku. A czy japońska estetyka, pojmowana jako to szczególne uwraż- liwienie Japończyków na piękno, obroniła się w czasach współczesnych? Niektórzy sceptycy i chłodni realiści, jak choćby Alex Kerr1, daliby odpowiedź negatywną, lecz większość japonistów, do których i ja należę, pozostanie idealistami i zawsze dostrzegać będzie piękno japońskiej sosny stojącej samotnie na nadmorskim urwisku, świadomie omijając wzrokiem szare, wybetonowane nabrzeże.

Główną trudnością przy pisaniu tej książki, która ma charakter popularnonaukowy, a więc napisana została z określonym rygorem, było takie rozłożenie materiału, by zawarte w niej wiadomości nie nakładały się na siebie i nie powtarzały w kolejnych rozdziałach. W przypadku pisania o dziedzinach tak ściśle ze sobą związanych jak estetyka i sztuka jest to rzecz trudna do zrealizowania. Starałam się jednak, w miarę możliwości, rozdzielić obie te dziedziny. W tym celu książka podzielona została na dwie zasadnicze części: I. Estetykę japońską oraz II. Sztukę japońską.

W pierwszej części omówione zostały główne zagadnienia związane z ogólnymi cechami tradycyjnej estetyki japońskiej oraz prześledzona została historia japońskiej estetyki od czasów najdawniejszych do współczesności. W drugiej części zamieszczone zostały podstawowe wiadomości o wybranych dziedzinach sztuki japońskiej: malarstwie, rzeźbie, architekturze oraz sztukach widowiskowych.

Uzupełnienie książki stanowi słownik terminów z dziedziny estetyki i sztuki, sporządzony przez Igę Rutkowską – japonistkę i antropologa, specjalizującą się w tematach z dziedziny estetyki i sztuki widowiskowej, oraz Ewę Machotkę – japonistkę i historyka sztuki. Książka zawiera także indeksy – znakowy i rzeczowy – pozwalające na szybkie odnajdywanie konkretnych wiadomości. Ideałem byłoby czytanie książki w takiej kolejności, w jakiej została napisana. Najczęściej jednak tego typu prace czytamy wybiórczo, a wtedy, by jak najlepiej skorzystać z niniejszego opracowania, chcąc np. poszerzyć wiedzę o japońskim malarstwie nowożytnym, które przedstawione zostało w części drugiej, wskazane jest uzupełnienie wiadomości o tle historyczno-kulturowym epoki i estetyce nowożytnej, które opisane zostały w odpowiednim rozdziale części pierwszej.

Niniejsza książka absolutnie nie wyczerpuje całości problematyki, jaka mieści się w temacie estetyki i sztuki japońskiej, który, nie da się ukryć, jest tematem-rzeką. Stąd podtytuł książki: Wybrane zagadnienia, który, mam nadzieję, pozwoli mi wyjść z honorem z niełatwej sytuacji i wykonać zadanie,

1 Por. A. Kerr, Psy i demony. Ciemne strony Japonii, przeł. T. Stanek, Universitas, Kraków 2008.

(22)

21

Wprowadzenie

jakie przed sobą nieopatrznie postawiłam. Kiedy osiem lat temu, zafascynowana odkrywaniem tematu japońskiej estetyki, radziłam się co do zasadności prowadzenia badań w tej dziedzinie swojej wielkiej japonistycznej Nauczycielki dr Krystyny Okazaki (1942–2008), znanej nie tylko ze swej wiedzy o Japonii, ale też z rzadko spotykanej jasności i logiki sądów, wyraziła ona, ze znaną sobie powściągliwością, pewien sceptycyzm co do tego projektu. Rozległość dziedziny stanowiła jedną z przyczyn jej wątpliwości. Wszakże estetyka obejmuje tyle innych dziedzin, nie tylko te, które są z natury „estetyczne”, a więc malarstwo, grafikę, architekturę, rzeźbę, rzemiosło artystyczne, sztuki widowiskowe, ale także poezję, literaturę, muzykę, film, fotografię, jak również to, co w Japonii możemy nazwać sztuką codzienności, a więc ceremonię herbacianą, ikebanę, sztukę projektowania ogrodów czy wreszcie sztukę rozstawania się z życiem, bo o takiej niewątpliwie możemy mówić, jeśli przyjrzymy się tradycyjnej japońskiej „specjalności”, jaką jest rozbudowana ceremonia odbierania sobie życia przez rozcięcie brzucha – seppuku. Mój apetyt na japońską estetykę był jednak zbyt duży, by nie spróbować uszczknąć z niej choćby niewielkiej jej części. I to właśnie ta mała część zaprezentowana została w niniejszej książce.

BADANiA NAD JAPoŃSKą eSTeTYKą i SZTUKą W PolSCe i PoZA JeJ GRANiCAMi

Badania nad japońską estetyką i sztuką w Polsce nie należą do szczególnie zaawansowanych.

W akademickich ośrodkach japonistycznych, które skupiają się w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Toruniu, ani jedna, ani druga dziedzina nie stanowiły do niedawna głównego tematu badań polskich japonistów. Studiowane były niejako na uboczu innych dziedzin badawczych, jak to się działo w przypadku nestorów polskiej japonistyki: profesora Wiesława Kotańskiego (1915–2005), specjalisty z dziedziny języka i literatury japońskiej, czy profesor Jolanty Tubielewicz (1931–2003), zajmującej się historią Japonii. Estetyka i sztuka nie znajdowały się również do niedawna w programie japonistycznego nauczania. Dopiero w roku akademickim 2006/2007 po raz pierwszy w historii japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego wprowadzony został do programu studiów licencjackich przedmiot „Wiedza o estetyce i sztuce Japonii”.

O samej estetyce japońskiej pisano do tej pory głównie w sposób encyklopedyczny lub frag- mentaryczny, choć i tak należy się cieszyć, że wydawanych jest w Polsce coraz więcej książek zgłębiających tematykę japońską. Nawiązania do estetyki znajdują się w niektórych japonistycznych pracach literaturoznawczych, teatrologicznych czy historycznych, choć estetyka nie stanowi ich głównego tematu. I tak pewne wiadomości o japońskiej estetyce znaleźć można w trzytomowej Literaturze japońskiej oraz w Formach w literaturze japońskiej Mikołaja Melanowicza2, w słowniku

2 M. Melanowicz, Literatura japońska. Od VI do połowy XIX wieku oraz Literatura japońska. Proza XX wieku, Wydawnic- two Naukowe PWN, Warszawa 1994; Literatura japońska. Poezja XX wieku. Teatr XX wieku, PWN, Warszawa 1996;

Formy w literaturze japońskiej, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2003.

(23)

22

Wprowadzenie

Kultura Japonii Jolanty Tubielewicz3, który zawiera również dużo szczegółowych haseł z dziedziny sztuki japońskiej, a także w książce Dziedzictwo japońskich bogów. Uranokracja Wiesława Kotań- skiego4. O estetyce w twórczości Matsuo Bashō, a więc estetyce związanej z okresem Edo (1600–1868), wspomina Agnieszka Żuławska-Umeda w przekładzie utworów Matsuo Bashō Z podróżnej sakwy i Dziennik podróży do Sarashina5 oraz w książce zatytułowanej Poetyka szkoły Matsuo Bashō (lata 1684–1694)6. Tematy związane z estetyką okresu Heian (794–1185) porusza Iwona Kordzińska-Nawrocka w pracy Japońska miłość dworska7 oraz w zbiorze esejów pod jej redakcją W kręgu tradycji dworu Heian8. Z kolei Jadwiga M. Rodowicz analizuje estetykę teatru nō w pracy Aktor doskonały. Traktaty Zeamiego o sztuce nō9, a Estera Żeromska w pracach Maska na japońskiej scenie. Od pradziejów do powstania teatru nō10 oraz Teatr japoński. Powrót do przeszłości11 wielokrotnie nawiązuje do estetyki japońskich sztuk widowiskowych. Sporo odwołań do estetyki we współczesnej literaturze japońskiej, zarówno estetyki tradycyjnej, jak i zapożyczonej z Zachodu, można również znaleźć w mojej książce o Mishimie Yukio – Mishima Yukio. Estetyka klasyczna w prozie i dramacie 1941–196012. Podobny temat poruszony został w wydanej ostatnio książce Beaty Bohorodycz i Estery Żeromskiej Mishima Yukio (1925–1970)13. Lecz we wszystkich tych pracach estetyka traktowana jest jako temat poboczny, podczas gdy tematem głównym jest japońska literatura, poezja czy teatr.

Do nielicznych polskich publikacji japonistycznych, w których japońska estetyka stanowi główny temat, należy artykuł Agnieszki Żuławskiej-Umedy Wartości estetyczne w poetyce haikai szkoły Bashō14 oraz mój artykuł o historii nowoczesnej estetyki w Japonii Japońskie odkrywanie estetyki15. Tę japonistyczną „lukę estetyczną” w polskim piśmiennictwie wypełnia trzytomowa antologia Estetyka japońska, zredagowana nie przez japonistę, lecz przez filozofa i estetyka Krystynę Wilkoszewską16. Poszczególne tomy zawierają przekłady z języka angielskiego interesujących esejów o japońskiej estetyce, przekłady z japońskiego tekstów uznanych za kanon estetyczny w literaturze japońskiej, a także eseje o japońskiej estetyce pióra Krystyny Wilkoszewskiej – mają one szczególną wagę ze

3 J. Tubielewicz, Kultura Japonii. Słownik, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1996.

4 W. Kotański, Dziedzictwo japońskich bogów. Uranokracja, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław, Warszawa, Kraków 1995.

5 M. Bashō, Z podróżnej sakwy. Z dodaniem Dziennika podróży do Sarashina, przekład i wstęp A. Żuławska-Umeda, Sen, Warszawa 1994.

6 A. Żuławska-Umeda, Poetyka szkoły Matsuo Bashō (lata 1684–1694), Neriton, Warszawa 2007.

7 I. Kordzińska-Nawrocka, Japońska miłość dworska, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2005.

8 W kręgu tradycji dworu Heian, red. I. Kordzińska-Nawrocka, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2008.

9 J.M. Rodowicz, Aktor doskonały. Traktaty Zeamiego o sztuce nō, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2000.

10 E. Żeromska, Maska na japońskiej scenie. Od pradziejów do powstania teatru nō, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2003.

11 Taż, Teatr japoński. Powrót do przeszłości, Dialog, Warszawa 1996.

12 B. Kubiak Ho-Chi, Mishima Yukio. Estetyka klasyczna w prozie i dramacie 1941–1960, Universitas, Kraków 2004.

13 B. Bohorodycz, E. Żeromska, Mishima Yukio (1925–1970), Wydawnictwo Trio, Warszawa 2008.

14 A. Żuławska-Umeda, Wartości estetyczne w poetyce haikai szkoły Bashō, „Estetyka i Krytyka”, nr 6/2005.

15 B. Kubiak Ho-Chi, Japońskie odkrywanie estetyki, „Japonica”, nr 16/2003.

16 Estetyka japońska. Antologia, t. I, Wymiary przestrzeni, red. K. Wilkoszewska, Universitas, Kraków 2001, Estetyka japońska. Antologia, t. II, Słowa i obrazy, red. K. Wilkoszewska oraz Estetyka japońska. Antologia, t. III, Estetyka życia i piękno umierania, red. K. Wilkoszewska, oba tomy wydane przez Universitas, Kraków 2005.

(24)

23

Wprowadzenie

względu na to, że prezentują spojrzenie polskiego estetyka na estetykę kraju o zupełnie odmiennej kulturze.

Trudno się jednak dziwić, że w polskim piśmiennictwie brak jest monograficznych opracowań japońskiej estetyki, skoro jest ona dziedziną, o której wiedza nie została dotychczas usystematyzowana nawet w samej Japonii. Pomimo stosunkowo silnej pozycji estetyki na japońskich uniwersytetach, nie powstała do tej pory w Japonii praca, której tytuł brzmiałby w tłumaczeniu na polski „Historia japońskiej estetyki”. Przeprowadzone do tej pory w Japonii badania rodzimej estetyki są w większości wyrywkowe, niepełne bądź wąskie. Co ciekawe, uporządkowanie wiedzy o historii japońskiej estetyki zdaje się bardziej interesować badaczy zachodnich, niż uczonych japońskich. Z prac powstałych na temat historii estetyki japońskiej w ostatnim dziesięcioleciu na uwagę zasługują szczególnie dwie książki o nowoczesnej estetyce japońskiej, napisane przez amerykańskiego japonistę włoskiego pochodzenia, Michaela F. Marrę: Modern Japanese Aesthetics. A Reader oraz A History of Modern Japanese Aesthetics17. Systematyzują one wiedzę o nowoczesnej japońskiej estetyce i stanowią dla jej badaczy podstawowe źródło wiadomości.

Opracowania napisane przez japońskich estetyków i mające zadatki na syntezę rodzimej estetyki sprowadzają się do kilku zaledwie prac i, co charakterystyczne, wszystkie napisane zostały w języku angielskim, z myślą o czytelniku zachodnim. Pierwszą pracą, w której estetyka japońska potraktowana została najbardziej kompleksowo i uniwersalnie, jest książka Uedy Makoto Literary and Art Theories in Japan18. Ueda przedstawił w niej estetykę japońską, analizując w poszczególnych esejach wiele dziedzin sztuki, w których najlepiej, według niego, przejawia się tradycyjna japońska estetyka. Kolejne rozdziały książki, zachowując charakter chronologiczny, traktują o teorii poezji, fikcji literackiej, teatrze nō, ikebanie, ceremonii herbacianej, farsie kyōgen, melorecytacji, malarstwie, haiku, kaligrafii, teatrze bunraku oraz interpretacji japońskiej literatury w duchu sintoistycznym.

Następna książka warta uwagi to niewielka objętościowo praca Toshihiko i Toyo Izutsu The Theory of Beauty in the Classical Aesthetics of Japan19, napisana językiem estetyki filozoficznej i składająca się z dwóch części. W pierwszej z nich autorzy przedstawili estetyczną strukturę japońskiej poezji waka, dokonali analizy pojęcia yūgen w traktatach nō Zeamiego, przyjrzeli się kategorii wabi w ceremonii herbacianej oraz przedstawili haiku jako „egzystencjalne wydarzenie”20. Druga część książki zawiera tłumaczenie na angielski siedmiu klasycznych japońskich tekstów teoretycznych związanych z poruszanymi wcześniej tematami.

17 Zob. M.F. Marra, Modern Japanese Aesthetics. A Reader, University of Hawai’i Press, Honolulu 1999 oraz A History of Modern Japanese Aesthetics, red., wstęp M.F. Marra, University of Hawai’i Press, Honolulu 2001.

18 M. Ueda, Literary and Art Theories in Japan, Center for Japanese Studies, The University of Michigan, Ann Arbor, Michigan 1967.

19 T., T. Izutsu, The Theory of Beauty in the Classical Aesthetics of Japan, Martinus Nijhoff Publishers, Hague, Boston, London 1981.

20 W Estetyce japońskiej. Antologia, t. I, dz. cyt., zostały przełożone z języka angielskiego cztery eseje z książki Izutsu:

Metafizyczne tło teorii nō. Analiza „Dziewięciu etapów” Zeamiego, s. 71–88 oraz Estetyczna struktura poezji waka, s. 109–124, oba w przekładzie M. Jakubczak, a także Haiku jako wydarzenie egzystencjalne, przeł. A.J. Nowak, s. 140–150 i Droga herbaty. Sztuka świadomości przestrzennej, przeł. K. Wilkoszewska, s. 187–203.

(25)

24

Wprowadzenie

Trzecią wartościową książką o estetyce japońskiej jest krótka praca Hisamatsu Sen’ichiego The Vocabulary of Japanese Literary Aesthetics21. Pomimo że dotyczy ona wyłącznie literatury, przedstawiony w niej szeroki kontekst kulturowy i historyczny, szczegółowe subdywizje oraz staranny dobór kryteriów opisu sprawiają, że praca Hisamatsu prezentuje wysoką wartość merytoryczną.

Podobny do Hisamatsu wysiłek podjął Kuriyama Riichi, jednak książka Nihon bungaku ni okeru bi no kōzō (Struktura piękna w literaturze japońskiej), której Kuriyama jest redaktorem22, przedstawia się bardziej jako zbiór esejów na temat klasycznej literatury japońskiej, niż jako kompendium wiedzy o japońskiej estetyce.

Tymczasem nie ulega wątpliwości, że historii japońskiej estetyki należy się odrębne, całościowe opracowanie, choć jego dokonanie będzie zapewne zadaniem niezwykle trudnym. Jak już zostało wcześniej wspomniane, japońska estetyka obejmuje bowiem swym zasięgiem wyjątkowo dużo dziedzin sztuki i życia, począwszy od malarstwa (kaiga), kaligrafii (shodō), ceramiki (tōki), rzeźby (chōkoku), architektury (kenchiku), poprzez poezję (shi), prozę (sanbun), dramat (gikyoku), muzykę (ongaku), taniec (buyō), sztuki widowiskowe (geinō), spośród których najbardziej reprezentatywnymi formami są nō, kabuki i bunraku, a skończywszy na dziedzinach typowo japońskich, powstałych poprzez podniesienie do rangi sztuki czynności życia codziennego, takich jak picie herbaty, które zrodziło unikalną japońską ceremonię herbacianą (chanoyu), sztuka układania kwiatów (kadō) – przekształcona w sztukę ikebany, czy wreszcie projektowanie ogrodów (teien). Można by w zasadzie bez końca wymieniać dziedziny, które w Japonii wiążą się ze sztuką (a co za tym idzie, mogą być badane estetycznie), jako że przenikanie się życia i sztuki, zarówno w Japonii dawnej, jak i współczesnej, jest wyjątkowo silne. Uświadomienie sobie takiego stanu rzeczy jest dla badacza japońskiej estetyki deprymujące, gdyż prowadzi do pesymistycznych wniosków, wyrażających się w wątpliwości, czy kiedykolwiek powstanie dzieło, które będzie mogło zostać nazwane „Historią japońskiej estetyki od czasów najdawniejszych po dzień dzisiejszy”. Czy narodzi się kiedyś japoński Tatarkiewicz, który podejmie się zadania uporządkowania tak rozległej dziedziny wiedzy, jaką jest japońska estetyka?

Historia sztuki japońskiej ma więcej szczęścia niż historia japońskiej estetyki. Zarówno w Japonii, jak i na Zachodzie nie brakuje fachowych opracowań w tej dziedzinie, choć w Polsce mamy ich nieporównanie mniej niż np. w Stanach Zjednoczonych czy Francji. Duży wkład w rozwój wiedzy o sztuce japońskiej w naszym kraju wnieśli historycy sztuki. Należy tu przede wszystkim wymienić nieżyjącą już Zofię Alberową, która przez wiele lat zajmowała się zbiorami japońskimi w Muzeum Narodowym w Krakowie i której książka O sztuce Japonii23 jest w naszym kraju głównym opracowaniem dotyczącym sztuki japońskiej. Jej pracę w Muzeum Narodowym w Krakowie kontynuuje historyk sztuki Beata Romanowicz. W warszawskim Muzeum Narodowym zbiorami japońskimi opiekuje się również historyk sztuki Katarzyna Maleszko, autorka m.in. pracy o japońskich drzeworytach ukiyoe

21 Hisamatsu S., The Vocabulary of Japanese Literary Aesthetics, Centre for East Asian Cultural Studies, Tokyo 1963.

Na książkę tę składają się w dużej części teksty zaczerpnięte z sześciotomowego opracowania historii literatury japońskiej pod redakcją Hisamatsu Nihon bungakushi (Historia literatury japońskiej), Shibundō, 1956–1960.

22 Nihon bungaku ni okeru bi no kōzō (Struktura piękna w literaturze japońskiej), red. Kuriyama R., Yuzankaku, Tōkyō 1983.

23 Z. Alberowa, O sztuce Japonii, Wiedza Powszechna, Warszawa 1987.

(26)

25

Wprowadzenie

zatytułowanej Krajobrazy Japonii24. Tematyka japońska bliska jest również profesorowi Przemysławowi Trzeciakowi, którego praca Idea i tusz. Malarstwo w kręgu buddyzmu chan/zen25 przedstawia związki japońskiego i chińskiego malarstwa zenistycznego z filozofią zen, oraz historykowi sztuki Łukaszowi Kossowskiemu, kustoszowi Muzeum Literatury w Warszawie, współautorowi katalogu do wystawy Inspiracje sztuką Japonii w malarstwie i grafice polskich modernistów26. Wszyscy oni są ponadto autorami artykułów na temat sztuki japońskiej zamieszczanych w różnych periodykach i katalogach do wystaw lub tłumaczami opracowań na temat sztuki japońskiej – Katarzynie Maleszko na przykład zawdzięczamy przekład jednego z najlepszych na naszym rynku opracowań malarstwa japońskiego pióra Miyeko Murase Sześć wieków malarstwa japońskiego. Od Sesshū do artystów współczesnych27, a Beata Romanowicz jest wspołautorką przekładu, wspólnie z japonistkami Wiolettą Laskowską i Joanną Wolską-Lenarczyk, ważnego opracowania w dziedzinie japońskiego drzeworytu Timona Screecha Erotyczne obrazy japońskie 1700–1820. Przestrzeń przepływającego świata28. Ciekawostką jest natomiast, że polska historia sztuki programowo nie zajmuje się sztuką Orientu. Wymienieni historycy sztuki rozwijali swoje zainteresowania japońską sztuką indywidualnie.

Spośród japonistów o sztukach plastycznych w Japonii pisał przede wszystkim Wiesław Kotański, autor drugiego w naszym kraju kompleksowego opracowania historii sztuki japońskiej Sztuka Japo- nii29. Jolanta Tubielewicz jest autorką książki o zabytkach Nary i Kioto30, a Maciej Kanert w książce Starożytna Japonia. Miejsca, ludzie, historia31 przedstawia ważne zabytki architektury i rzeźby również z okolic Nary i Kioto. Niewielka książka architekta Tadeusza Baruckiego o architekturze Japonii32 jest ogólnym opracowaniem historii japońskiej architektury od czasów najdawniejszych po XX w. Z kolei głównymi polskimi pracami na temat sztuki widowiskowej są obecnie książki o teatrze nō japonistki Jadwigi M. Rodowicz, Pięć wcieleń kobiety w teatrze nō33 i wymieniony już Aktor doskonały. Sporo wiadomości o tym teatrze znaleźć również można w pracy innych japonistów – Estery Żeromskiej we wspomnianej już Masce na japońskiej scenie oraz w obszernym opracowaniu literatury japońskiej Mikołaja Melanowicza, Literatura japońska. Od VI do połowy XIX w.34 Brak jest natomiast do tej pory monografii teatrów bunraku i kabuki (poza niepublikowanymi pracami magisterskimi, japonistycznymi i teatrologicznymi), choć, miejmy nadzieję, luka ta zostanie niedługo uzupełniona pracą na temat historii teatru japońskiego autorstwa Estery Żeromskiej, znajdującą

24 K. Maleszko, Krajobrazy Japonii, Wydawnictwo Neriton, Warszawa 2006.

25 P. Trzeciak, Idea i tusz. Malarstwo w kręgu buddyzmu chan/zen, Prószyński i S-ka, Warszawa 2002.

26 Z. Alberowa, Ł. Kossowski, Inspiracje sztuką Japonii w malarstwie i grafice polskich modernistów, Katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Kielcach, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kielce, Kraków 1981.

27 M. Murase, Sześć wieków malarstwa japońskiego. Od Sesshū do artystów współczesnych, przeł. K. Maleszko, Arkady, Warszawa 1996.

28 T. Screech, Erotyczne obrazy japońskie 1700–1820. Przestrzeń przepływającego świata, przeł. B. Romanowicz,W. La- skowska, J. Wolska-Lenarczyk, Universitas, Kraków 2002.

29 W. Kotański, Sztuka Japonii, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1974.

30 J. Tubielewicz, Nara i Kioto, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1983.

31 M. Kanert, Starożytna Japonia. Miejsca, ludzie, historia, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2006.

32 T. Barucki, Architektura Japonii, Arkady, Warszawa 1988.

33 J.M. Rodowicz, Pięć wcieleń kobiety w teatrze nō, Wydawnictwo Pusty Obłok, Warszawa 1993.

34 M. Melanowicz, Literatura japońska. Od VI do połowy XIX w., dz. cyt.

(27)

2

Wprowadzenie

się w planach wydawniczych Wydawnictwa Trio. Historia obu tych form widowiskowych została w skrócie przedstawiona w wymienionych już pracach Jadwigi M. Rodowicz (Pięć wcieleń kobiety w teatrze nō) i Mikołaja Melanowicza (Literatura japońska. Od VI do połowy XIX w.). Problematyka wszystkich trzech teatrów była również podejmowana w artykułach zamieszczanych w czasopismach teatralnych i wydaniach zbiorowych przez wyżej wymienionych autorów oraz przez japonistę i znawcę teatru kabuki Henryka Lipszyca. Japońskim teatrem zajmują się również teatrolodzy, m.in. Marek Waszkiel (teatr bunraku) i Zbigniew Osiński (recepcja teatru orientalnego w Polsce). Interesujące, porównawcze spojrzenie na bunraku proponuje również Waldemar Wolański w swojej dysertacji doktorskiej (niepublikowanej) zatytułowanej Wykorzystanie techniki japońskiego klasycznego teatru lalek we współczesnym, polskim teatrze animacji na podstawie spektaklu „Don Kichot” Teatru Lalek Arlekin w Łodzi, napisanej pod kierunkiem prof. Wojciecha Kobrzyńskiego w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie w 2006 r. I wreszcie temat japońskiego teatru znalazł również swoje miejsce w literaturze japońskiej – Tanizaki Jun’ichirō wspaniale opisał teatr bunraku w opowiadaniu Niektórzy wolą pokrzywy (Tade kuu mushi), przełożonym przez Mikołaja Melanowicza35, a Mishima Yukio opisał aktora specjalizującego się w rolach kobiecych, onnagata, w teatrze kabuki, w swoim mistrzowskim opowiadaniu Zimny płomień (Onnagata), przetłumaczonym przez Henryka Lipszyca36.

Podsumowując zagadnienie stanu badań nad sztuką i estetyką japońską w Polsce, należy stwierdzić, że nie jest on najlepszy, lecz dzięki rozwojowi badań interdyscyplinarnych w XXI wieku we wszystkich dziedzinach nauk humanistycznych istnieje duża szansa, że badania te będą pogłębiane. Wymuszane jest to przez ciągle zwiększające się zapotrzebowanie społeczeństwa na wiedzę o sztuce i estetyce. Tworzone poza uniwersytetami, lub przy nich, prywatne wyższe szkoły o kierunku kulturoznawczym, takie jak Studium Stosunków Międzykulturowych przy Wydziale Orientalistycznym UW, Wydział Kultury Japonii w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych czy też Studia Eurazjatyckie w Collegium Civitas, mające w swoich programach problematykę Orientu, starają się zapewnić swoim studentom wiedzę na temat sztuki i estetyki japońskiej.

35 Tanizaki J., Niektórzy wolą pokrzywy (Tade kuu mushi), w: tegoż, Dziennik szalonego starca, Niektórzy wolą pokrzywy, przeł. M. Melanowicz, PIW, Warszawa 1972.

36 Y. Mishima, Zimny płomień (Onnagata), w: tegoż, Zimny płomień, przeł. H. Lipszyc, Posłowie B. Kubiak Ho-Chi, Świat Książki, Warszawa 2008.

(28)

Estetyka japońska

Część i

(29)
(30)

1. ogólne cechy tradycyjnej estetyki japońskiej

Estetyka japońska, podobnie jak zachodnia, nie jest monolitem, nie stanowi zwartego systemu.

Stworzona przez człowieka i określająca jego relacje z rzeczywistością poprzez stosunek do Piękna, jest zmienna jak sam człowiek i rzeczywistość, w której żyje i którą kreuje. Jeśli jeszcze uzmysłowi- my sobie, że smak, gust, upodobania kształtujące estetykę podlegają nie tylko fluktuacjom histo- ryczno-socjologicznym, lecz są także zależne od subiektywnych, osobistych, intymnych odczuć człowieka, to w pełni zrozumiemy, jak trudno jest określić stałe wartości estetyczne reprezentatywne dla danej kultury, a jeszcze trudniej znaleźć jest ich źródła.

W niniejszym rozdziale pragnę przywołać na pamięć i oddać cześć wielkiej polskiej japonistce, nieodżałowanej Profesor Jolancie Tubielewicz. Często będę odwoływała się do precyzyjnych i jakże trafnych spostrzeżeń tej wybitnej znawczyni japońskiej kultury. Profesor Tubielewicz specjalizowała się przede wszystkim w historii Japonii, jednak Jej wiedza o japońskim malarstwie, rzeźbie, ceramice, architekturze, estetyce była imponująca. Świadectwem tego jest cała twórczość naukowa Profesor Tubielewicz, a szczególnie rozdziały dotyczące kultury poszczególnych okresów historycznych w książce Historia Japonii oraz praca świadcząca o wyjątkowym zrozumieniu ducha Japonii, jaką jest wykraczający daleko poza ramy swej nazwy słownik Kultura Japonii1. Profesor Tubielewicz potrafiła nie tylko wspaniale pisać o Japonii, ale też pięknie o niej mówić. Jej wykłady z historii tego kraju były niezrównaną lekcją sztuki oratorskiej, będącej wynikiem zarówno umiejętności posługiwania się słowem, jak też wyjątkowej wrażliwości na piękno. Pani Profesor, bo tak zwykli nazywać Ją jej uczniowie, potrafiła odnaleźć piękno we wszystkich przejawach życia w Japonii, a do legendy należą już jej opowieści o robieniu zdjęć w tym kraju: „W Japonii możesz zamknąć oczy, nacisnąć spust aparatu, a na zdjęciu zawsze, ale to zawsze będzie coś pięknego!”

1 Zob. J. Tubielewicz, Historia Japonii, Ossolineum, Wrocław 1986 oraz J. Tubielewicz, Kultura Japonii. Słownik, dz.

cyt.

(31)

30

Część pierwsza: estetyka japońska

BliSKość CZłoWieKA Z NATURą

Większość badaczy japońskiej estetyki przyznaje, że po pierwsze, na kształtowanie się wartości estetycznych w Japonii duży wpływ miał stosunek człowieka do przyrody2, po drugie, że estetyka w tym kraju zmieniała się w różnych okresach historycznych pod wpływem zapożyczeń z kontynentu. Nikt jednak nie sprecyzował tego tak jasno i dobitnie, jak Jolanta Tubielewicz, że naczelnym kryterium typowo japońskiego stosunku do Piękna jest stosunek Japończyków do Natury i że to właśnie ta relacja jest źródłem trwałych inklinacji estetycznych w Japonii. Dążenie do osiągnięcia harmonii pomiędzy człowiekiem a Naturą przekłada się na dążenie do osiągnięcia harmonii między wytwo- rem ludzkim a naturalnym otoczeniem. Natomiast odstępstwa od tych trwałych upodobań wynikają zazwyczaj z zapożyczeń wzorów obcych – chińskich, koreańskich, europejskich, amerykańskich3. Przyjęcie takiego punktu widzenia pozwala na stosunkowo sprawne uporządkowanie wiedzy o ogólnych cechach japońskiej estetyki i chroni przed zbędnymi powtórzeniami, na które jesteśmy narażeni w przypadku omawiania ich poprzez analizę okresów rozwoju estetyki bądź poprzez kategorie estetyczne.

Ta szczególna relacja pomiędzy człowiekiem a naturą w Japonii wiąże się z tradycyjnym uznawa- niem przyrody za oddzielny element, mający taką samą wartość jak człowiek. Tak sformułowana myśl, choć nie jest fałszywa, stanowi pouczający przykład zachodniego antropocentrycznego myślenia o przyrodzie. Zachód miał bowiem zawsze tendencję do spoglądania na świat poprzez skupianie się na człowieku – czy indywidualny, czy w grupie, człowiek stał w opozycji do natury i starał się ją podporządkować własnym potrzebom. Gdybyśmy jednak chcieli zdefiniować relację człowieka i natury w Japonii na sposób japoński, oddający rzeczywisty stosunek Japończyka do przyrody, należałoby raczej ująć myśl następująco: Człowiek stanowi w Japonii integralną część przyrody. Nie jest od niej ani lepszy, ani większy, ani mądrzejszy. Jest po prostu jednym z jej licznych elementów, jak drzewo, woda, zwierzę, jak ptak czy owad. Takie pojmowanie natury wiąże się z rdzennie japońską religią sinto, zgodnie z którą każde zjawisko przyrody pojmowane jest jako przejaw bóstw. Japońscy bogowie zamieszkują miejsca posiadające naturalne piękno, takie jak góry, drzewa, wodospady, kamienie. Tam właśnie, u podnóży gór, w pobliżu wodospadów budowane są chramy sintoistyczne, w których ludzie mogą czcić bóstwa i modlić się do nich o łaskę. Najważniejszy japoński chram Ise jingu, poświęcony głównemu bóstwu sintoistycznemu – bogini słońca Amaterasu, zbudowany został właśnie u stóp góry, wśród drzew, w pobliżu rzeki, a jego budynki skonstruowano z naturalnego, niemalowanego drewna, które wraz z upływem lat starzeje się i nabiera patyny.

Według japońskiej mitologii zawartej w dwóch najważniejszych kronikach, prastarych zabytkach literackich Kojiki (712)4 i Nihongi (Kronika japońska, 720), para demiurgów Izanagi i Izanami nie stworzyła jako pierwszych ani bogów, ani ludzi, lecz wyspy i lądy. Człowiek nie został uznany za istotę ważniejszą od natury bądź stojącą w opozycji do niej, tak jak to się stało na Zachodzie, lecz

2 Zob. np. P. Mason, History of Japanese Art, H.N. Abrams, Inc., Publishers, New York 1993, czy też D. Keene, Estetyka japońska, w: Estetyka japońska. Antologia, t. I, Wymiary przestrzeni, dz. cyt.

3 Zob. J. Tubielewicz, Kultura Japonii. Słownik, dz. cyt., s. 73.

4 Zob. Kojiki, czyli Księga dawnych wydarzeń, t. I i II, przekład i przypisy W. Kotański, PIW, Warszawa 1986.

(32)

31

ogólne cechy tradycyjnej estetyki japońskiej

znalazł się w jej obrębie wraz z innymi elementami. To spowodowało, że tradycyjna myśl japońska z zasady nie wyodrębniała podmiotu i przedmiotu – człowiek nie stawiał się ponad naturą, nie patrzył z zewnątrz, by ją oceniać, lecz był jej równy, jako że sam stanowił jej niewielką część.

Dawne japońskie określenia natury sprowadzały ją do wszystkiego, co znajduje się na niebie i ziemi. Bliskie znaczeniu „natury” słowo ametsuchi oznaczało po prostu „niebo i ziemię”. Myślano też o naturze jako o ikitoshi ikeru mono, czyli o „wszystkich żywych istotach”5. Również współczesne japońskie określenie „natury” – shizen, powstałe na fali tworzenia neologizmów w okresie Meiji (1868–1912) i wzorowane na myśli zachodniej, bliższe jest wyrażeniu sposobu istnienia niż naszemu rozumieniu natury jako naturalnego porządku, w którym rządzą prawa przyrody, a nie człowieka6. Pierwszy ze znaków złożenia shizen – shi – znaczy „własny, sam z siebie”, drugi – zen – oznacza

„rozporządzać, rządzić”, co razem pozwala na dosłowne przetłumaczenie tego słowa jako „siła spontanicznego rozwoju”. Jak widać, to określenie, choć nie jest całkowicie jednoznaczne, nie wyklucza istnienia w naturze człowieka7.

Taki pogląd związany jest z intuicyjnym, nieanalitycznym sposobem widzenia świata i zaznacza się we wszystkich dziedzinach życia i sztuki w Japonii. Ujrzymy to jasno, gdy spojrzymy na drze- woryt Katsushiki Hokusaia (1760–1849) zatytułowany Shimotsuke Kurokamiyama Kirifuri no taki (Wodospad Kirifuri na górze Kurokami w prowincji Shimotsuke, 1833). Praktycznie całą powierzchnię obrazu zajmuje potężny, przypominający wielką górę wodospad, którego zimne granatowo-białe wody ciężko spadają w dół. U stóp wodospadu grupka małych, niepozornych, całkowicie wtopionych w krajobraz ludzi zadziera wysoko głowy w podziwie dla potęgi wody.

Sylwetki ludzi są ledwo dostrzegalne, podobnie jak sylwetki dwóch wędrowców, w prawym górnym rogu drzeworytu, stapiających się z listowiem pobliskich drzew.

Innym spośród licznych przykładów przedstawiania człowieka jako części wielkiej Natury (nie człowieka z jego indywidualnymi cechami), podziwiającego przyrodę lub cierpliwie znoszącego jej niedogodności, jest drzeworyt Ohary Shōsona (1877–1945) Kobiety na moście (1931). Na drzeworycie tym idące po moście kobiety chronią się przed śniegiem, chowając głowy pod parasolkami. Pomimo że sylwetki kobiet znajdują się na pierwszym planie, głównym tematem malarskim wydaje się tu śnieg. Pod jego ciężarem chyli się w równym stopniu wszystko: gałęzie i pień pobliskiego drzewa, poręcze drewnianego mostu i idące po nim dwie kobiety. Nawet majaczące w oddali góry i dachy domów niewielkiej wioski ledwo są widoczne spod grubej warstwy śniegu.

Natura wyznacza w Japonii kanony Piękna, i jest ono tutaj uznawane za nadrzędną kategorię estetyczną. Zgodnie z japońskim przekonaniem wyrosłym z tradycji chińskiej, prawdziwa sztuka

5 Por. Eigo de hanasu „Nihon no kokoro”. Key to the Japanese Hart and Soul, red. S. Mizuki i in., Kodansha Internatio- nal, Tokyo 1996, s. 17.

6 Tamże.

7 Warto tutaj zaznaczyć, że typowo japoński anty-antropocentryzm znalazł w ostatnich latach zwolenników również poza Japonią i stanowi obecnie ważny nurt w myśli estetycznej wielu zachodnich filozofów, takich jak Wolfgang Welsch czy Richard Shusterman, zaliczanych do najbardziej wpływowych współczesnych estetyków na świecie.

Również myśl posthumanistyczna, wyrażona w sztuce najpełniej przez brytyjskiego malarza i pisarza Roberta Pep- perella, obala mit człowieka – pana wszechrzeczy, czyniąc go jednym z wielu naturalnych gatunków istniejących na Ziemi i głosi potrzebę odnalezienia się człowieka w nowym stechnologizowanym świecie.

(33)
(34)
(35)
(36)
(37)
(38)
(39)
(40)
(41)
(42)
(43)
(44)
(45)
(46)
(47)
(48)
(49)
(50)
(51)
(52)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nigel Dower (University of Aberdeen, Professor Emeritus) Grzegorz Dziamski (Adam Mickiewicz University in Poznań) Bohdan Dziemidok (University of Social Sciences and Humanities

Nigel Dower (University of Aberdeen, Professor Emeritus) Grzegorz Dziamski (Adam Mickiewicz University in Poznań) Bohdan Dziemidok (University of Social Sciences and Humanities

Władysław Stróżewski (President of Advisory Board) Tiziana Andino (University of Bologna, Italy) Nigel Dower (University of Aberdeen, Professor Emeritus) Grzegorz Dziamski

Beata Szymańska (Jagiellonian University in Kraków, Professor Emeritus) Anna Zeidler-Janiszewska (University of Social Sciences and Humanities in Warsaw).. Bogusław Żyłko

Beata Szymańska (Jagiellonian University in Kraków, Professor Emeritus) Anna Zeidler-Janiszewska (University of Social Sciences and Humanities in Warsaw).. Bogusław Żyłko

Beata Szymańska (Jagiellonian University in Kraków, Professor Emeritus) Anna Zeidler-Janiszewska (University of Social Sciences and Humanities in Warsaw).. Bogusław Żyłko

Książka dofinansowana przez Uniwersytet Jagielloński, ze środków Instytutu Filozofii, oraz Uniwersytet Gdański, ze środków.. Instytutu Filozofii, Socjologii

Książka dofinansowana przez Uniwersytet Jagielloński, ze środków Instytutu Filozofii, oraz Uniwersytet Gdański.. PROJEKT OKŁADKI