• Nie Znaleziono Wyników

(1)i pozycji społeczno-zawodowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "(1)i pozycji społeczno-zawodowej"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

i pozycji społeczno-zawodowej. Jednakże, niezależnie od tego i od coraz silniejszego przypisywania wykształceniu roli instrum entalnej, stanowi ono ciągle dla znacznej grupy młodzieży w artość autoteliczną ze względu na potrzebę rozwoju zainteresowań i satysfakcję uczenia się. W ażne jest zatem, aby w planach i celach życiowych młodzieży, k tó ra podejmuje swoją sam o­

dzielną drogę życiową i określa sposób swego funkcjonowania w społeczeńst­

wie, znalazła się potrzeba wykształcenia na możliwie najwyższym poziomie jak o wartość, k tó ra będzie związana nie tylko z jej autonom icznym rozwojem jak o jednostki, lecz także jak o wartościowego członka społeczeństwa.

Irena Gniazdowska

(Opole)

PERSPEKTYWA ENERGETYKI JĄDROW EJ W ŚWIADOMOŚCI EKOLOGICZNEJ ŚRODOWISK SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO*

Już prawie połow a krajów świata wkroczyła w swe własne ery atomowe.

W różny sposób i w różnym stopniu wykorzystuje się w nich atom istykę w dziedzinach: obronności, energetyki, nauki, medycyny itp. W każdym z nich towarzyszą tem u różnorodne zagadnienia społeczne. Społeczeństwa tych k ra ­ jów w zróżnicowany sposób odnoszą się i oceniają swe własne krajowe przedsięwzięcia atom istyczne i perspektywy ich rozwoju. W większości z nich postaw y społeczne są podobne. W szystkie są wyznaczone przez „syndrom Hiroszimy”. „Jest rzeczą zupełnie zrozum iałą, że źródła energii, o których świat dowiedział się pośrednio przez skutki tak straszliwej broni ja k bom ba atom owa, będą długo jeszcze wywoływać niepokój i nawet jego pokojowe zastosowanie przyjm owane będzie z dużymi oporam i”. T a sform ułowana przed prawie dwudziestu laty uwaga G. T. Seaborga i W. R. Corlissa znalazła swe przedłużenie. „Syndrom Hiroszim y” został rozszerzony „syndrom em C zarno­

byla”. Społeczne skutki tej pierwszej w świecie groźnej awarii elektrowni jądrowej, w której radioaktyw ność gwałtownie w darła się w jej środowisko, są bardzo duże. Połączenie się w świadomości społecznej tych dwu syndrom ów dało specyficzny efekt synergiczny. Spowodowało (choć zróżnicowane w po ­ szczególnych krajach) osłabienie wrażliwości opinii społecznej na racjonalne, precyzyjne argum enty. Umieściło świadomość w pułapce. Dzieje się tak m imo dawniejszej przestrogi prof. P io tra Kapicy: „sprowadzenie problem atyki ener­

* Z pełnym tekstem rap o rtu z badań „Perspektyw a energetyki jądrow ej w świadomości ekologicznej środowisk społeczeństwa polskiego” m ożna się zapoznać w D epartam encie Informacji Społecznej Państwowej Agencji Atomistyki.

(2)

\ K O M U N IK A T Y Z BADAŃ

123 gii atom owej do kwestii bom by atom owej m a taki sam sens ja k sprowadzenie problem atyki energii elektrycznej do kwestii krzesła elektrycznego”.

T o sprzężenie „syndrom u Hiroszim y” i „syndrom u Czarnobyla” jest szczególnie wyraźne w Polsce. N a kształt dyskusji społecznych, toczonych w naszym kraju w ciągu ostatnich kilku lat na tem at energetyki jądrowej, wpłynęły zapewne przesłanki:

— aw aria czarnobylska wystąpiła w momencie, w którym dopiero roz­

poczynano w naszym kraju rozwój energetyki jądrowej i społeczeństwo nie dysponowało jeszcze swymi własnymi doświadczeniami w zakresie energetyki jądrowej, nie m ogło więc przez pryzm at własnych krajowych doświadczeń (pozytywnych) ocenić to (negatywne) doświadczenie, jakim był Czarnobyl;

z tego właśnie pow odu w krajach zachodniej Europy efekt „syndrom u Czarnobyla” był znacznie słabszy niż w Polsce;

— spraw a rozw ijania lub zaniechania rozwoju energetyki jądrow ej w P ol­

sce była bardzo silnie osadzona w życiu politycznym kraju, protesty przeciwko rozwojowi w Polsce energetyki jądrow ej były protestam i nie tyle wobec konkretnych decyzji władz o jej rozwoju, ile przeciw danej władzy jak o takiej;

zm iana władzy, jak a dokonała się w Polsce w 1989 r., zmniejszyła ilość protestów społecznych wobec rozw oju w Polsce energetyki jądrowej; sytuacja ta wcale jedn ak nie oznacza popraw y perspektywy jej rozwoju;

— społeczne postrzeganie energetyki jądrow ej było przez wiele lat kształ­

tow ane w sposób wygodny dla rządzących w tym sensie, że przedstawiali oni decyzje o rozwoju energetyki jądrow ej w krajach zachodu jak o podjęte w sposób niedem okratyczny i aspołeczny, świadomie wyolbrzym iano protesty społeczne, jakie w tych krajach towarzyszyły energetyce jądrowej;

— dyskusje i protesty towarzyszące zagadnieniom energetyki jądrow ej są w naszym kraju przejawem „eksplozji ekologicznej”, ja k a nastąpiła w latach osiemdziesiątych; zły stan naszego środow iska naturalnego sprzyja gwałtow­

nym poszukiw aniom jego winowajców i szybkiemu form ułow aniu recept zaradczych; ruch ekologiczny w Polsce znajduje się jeszcze w swym etapie

„żywiołowym” i w m iarę ja k będzie przechodził do etapu „precyzyjnych analiz”

zapewne będzie też ewoluowała jego postaw a wobec energetyki jądrowej

— podobnie ja k w innych krajach przechodzić będzie od postaw y negacji do postaw y niebezkrytycznej warunkowej akceptacji.

Każdego roku na świecie ukazuje się kilkaset publikacji dotyczących różnorodnych społecznych zagadnień atom istyki i energetyki jądrowej. Wiele z nich opartych jest na poważnych studiach i badaniach. Nasze krajowe prace są tu dalece skromniejsze. Składają się na nie mniej lub bardziej gruntow ne sondaże opinii społecznej, jakie przeprow adzono w latach 1988— 1990 na tem at rozwijania w Polsce energetyki jądrow ej i budowy elektrowni w Żarnow ­ cu. O prócz nich m am y tu prace analizujące zagadnienia: psychospołecznych i politycznych barier rozwoju energetyki jądrow ej w Polsce (M arek D utkow - ski), społecznej regionalnej akceptacji elektrowni jądrow ej w kontekście lokali­

(3)

zacji takiej elektrowni (przy czym au to r — Eugeniusz Biderman, rozpatruje tu głównie zagadnienia demograficzne), m etody badania sposobu społecznego postrzegania i akceptacji energetyki jądrowej, metody, któ ra umożliwiłaby analizę społecznych i psychologicznych skutków rozwoju takiej techniki (Lech Zacher), wpływu czynnika odległości od elektrowni jądrowej oraz awarii w Czarnobylu na społeczną akceptację takiej elektrowni (praca Zdzisława Kam ińskiego oparta na wynikach własnych b ad ań)1. O sobną całość stanow ią prace relacjonujące reakcje społeczeństwa polskiego na katastrofę w C zarno­

bylu. Cechuje je wspólna społeczno-polityczna i kulturow a płaszczyzna zainte­

resowań autorów , którzy analizują głównie: mechanizmy życia społecznego w kontekście katastrofy czarnobylskiej (Andrzej Siciński), kom unikację społe­

czną i kulturow e aspekty tej katastrofy (Tomasz Buchholtz), polityczny kontekst reakcji na katastrofę w Czarnobylu (Krzysztof Nowak) oraz tow arzy­

szące jej emocje, postaw y zaradności i kom unikacji społecznej (Piotr Lukasie­

wicz, Ewa Kolbowska, K rzysztof Now ak)2.

W wielu krajach prowadzi się różnorodne badania społeczne dotyczące atom istyki i energii jądrowej. Często są to badania z zakresu socjologii utylitarnej, a wręcz inżynierii społecznej, stąd — ja k się orientuję — wiele z nich nie jest ujawnianych publicznie. Pierwsze tego typu kompleksowe badanie przeprow adzono w Polsce w lipcu 1989 r. Jego wyniki są tak interesujące, że jak o kierujący nimi (razem z dr. Jerzym Chorążukiem ) uważam, iż największym błędem, jaki m ożna sobie wyobrazić... byłoby ich nieujawnienie.

Celem badania było dokonanie szczegółowej analizy i diagnozy zagadnień składających się na postawy społeczne wobec perspektywy rozwoju w naszym kraju energetyki jądrowej. Badanie o parto na zasadzie kolejnych przybliżeń:

rozpoczęto je od postrzegania przez badanych problem ów ogólnych (zagrożeń ekologicznych) i stopniowo zbliżano się do spraw szczegółowych (energetyki, a w tym energetyki jądrowej). Badanie miało formę obszernego wywiadu przeprowadzonego wśród ośmiu Gelowo wybranych środowisk: pracow ników atom istyki i energetyki węglowej, mieszkańców sąsiadujących z zakładam i atom istyki i energii węglowej, mieszkańców środowisk o wysokim, typowym i niskim poziomie zagrożeń ekologicznych oraz lekarzy. Łącznie przeprow a­

dzono 1758 wywiadów. T aka organizacja badań nie daw ała podstaw do uogólnienia jego wyników n a całe nasze społeczeństwo — niemniej stanowi znaczące do tego przybliżenie.

Trudno o jednolitą konkluzję badania społecznego, które dotyczy dużej ilości złożonych problem ów, rozpatryw anych w odniesieniu do wielu środo­

wisk. B adania socjologiczne są szczególnie niewdzięcznym przedm iotem pop u­

1 Wszystkie te prace zaw arte są w książce Energetyka jądrowa, człowiek, środowisko, pod redakcją E. Biderm ana (Poznań 1989 UAM).

2 Wszystkie te prace zaw arte są w książce Nazajutrz... reakcje społeczeństwa polskiego na katastrofę iv Czarnobylu, pod redakcją A. Sicińskiego (W arszawa 1989 IFiS PA N, PTS).

(4)

K O M U N IK A T Y Z BADAŃ

125 laryzacji. Ich siła tkwi w szczegółowych ustaleniach uzasadnianych dziesiąt­

kami tabel, procentam i i dyskusją różnorodnych hipotez. Najlepszym, choć bardzo niedoskonałym wyjściem będzie tu poprzestanie na skrótowym om ó­

wieniu sformułowanych w tych badaniach uwag końcowych.

W świadomości społecznej ugruntow ało się wyraźne poczucie wysokiego zagrożenia ekologicznego. Większość badanych jest bardzo zaniepokojona istniejącym stanem środow iska naturalnego. W skazuje na wysokie poczucie wynikającego stąd zagrożenia zdrowia. M ożna sądzić, że właśnie czynnik silnego zagrożenia ekologicznego stanowi w naszym kraju zasadniczą przesłan­

kę negatywnej postawy społecznej wobec energetyki jądrowej.

W śród najważniejszych przyczyn niekorzystnej sytuacji ekologicznej kraju badani wskazują przede wszystkim na energetykę węglową. U w ażają ją za szkodliwą w sposób ogólny. Nie towarzyszy tem u np. przekonanie o istnieniu radioaktyw nego zagrożenia ze strony tej właśnie energetyki. U kształtow any stereotyp myślenia o energetyce opiera się, ogólnie rzecz biorąc, na przekona­

niu, że energetyka węglowa jest szkodliwa, ale jeszcze nie jest bardzo groźna, a energetyka jądro w a jest szkodliwa i groźna. Przekonanie to jest istotne dla oddania społecznego przyzwolenia na koegzystencję z energetyką węglową.

Słabnie ono wraz ze wzrostem poziom u wykształcenia badanych. Postrzeganie przez badanych ekologicznej szkodliwości energetyki węglowej nie przenosi się na ich przyzwolenie koegzystencji z energetyką jądrow ą.

D la oddania postaw y badanych wobec perspektywy energetyki jądrowej w naszym kraju znaczące są zagrożenia źródeł pochodzenia (technologii wytwarzania) energii elektrycznej i jej wystarczalność. Zagadnienia te jaw ią się w świadomości badanych w sposób ambiwalentny. W zasadzie nie odczuwają oni większych braków energii elektrycznej i problem braków energii nie kształtuje np. ich społecznie przyzwalającego stosunku do rozwoju w naszym kraju potencjału energetyki. Badani deklarują, że nie są im obojętne źródła pochodzenia energii elektrycznej, ale równocześnie dokonują wskazań na te źródła, które w Polsce nie mają odpowiednich (naturalnych) możliwości szerszego rozwoju. Ogólnie zestawiając wskazania rozpatryw anych środowisk otrzymujemy następującą kolejność rozwojowo pożądanych dla Polski typów energetyk (N = 1758; w %):

1) elektrownie wodne — 76,9

2) elektrownie w iatrowe — 56,4

3) elektrownie węglowe, ale nowoczesne,

czyste dla środowiska — 52,9

4) elektrownie słoneczne — 46,4

5) elektrownie jądrow e — 23,2

6) elektrownie opalane gazem — 12,2 7) elektrownie opalane ropą lub mazutem — 5,0 ( 8) elektrownie tradycyjne, węglowe — 1,6 9) inne metody pozyskiwania elektryczności — 3,2

(5)

Oczywiście, wskazania te były zróżnicowane w obrębie poszczególnych badanych środowisk. Np. wśród 399 badanych, którzy odpowiedzieli, że są za nowo budowanym i w Polsce elektrow niam i jądrowym i, było 117 pracow ników atom istyki (co stanowi 53,7% tego środowiska) i 282 badanych należących do innych środowisk — co stanow i 5,5% tej właśnie reszty badanych (to jest ogółu 1758 respondentów minus 218 pracow ników atomistyki).

Badani przy wyborze pożądanych rozwojowo dla Polski typów energetyk w głównej mierze uzasadniali swe wybory aspektam i ekologicznymi, następnie ekonomicznymi, a później względami bezpieczęństwa.

Tylko 20,8% ogółu badanych uznało, że w Polsce „za m ało produkuje się energii elektrycznej”. O piniom o naszej sytuacji energetycznej towarzyszą przede wszystkim wypowiedzi podkreślające niewłaściwą gospodarkę energią elektryczną („zbyt dużo energii zużywają przestarzałe urządzenia” — 67,8%,

„nie potrafim y jej oszczędzać” — 62%). Również wtedy, gdy pytano badanych o to, co według nich może zwiększyć ilość energii elektrycznej w naszym kraju

— wskazywali na „likwidację m arnotraw stw a elektryczności w przemyśle”

— 84,6% i jej „oszczędzanie przez ludność” — 45,1%, a dopiero na trzecim miejscu na „budowanie nowych elektrow ni” — 29,7%.

Perspektywę energetyczną kraju badani postrzegają nie w ujęciu dw u­

biegunowym, gdyż nie trak tu ją oni energetyki jądrow ej jak o alternatywy energetyki węglowej, lecz w ujęciu czterobiegunowym, uwzględniającym przede wszystkim konieczność oszczędzania w Polsce energii elektrycznej oraz ener­

getyki alternatyw ne — ekologiczne (wodną, wiatrową, węglową — bezpieczną ekologicznie i słoneczną). Postulują oszczędzanie energii elektrycznej, likwida­

cję jej m arnotraw stw a, a dopiero w drugiej kolejności gotowi są opowiedzieć się za opcją rozwoju potencjału energetyki, przy czym wskazują głównie na wspom niane energetyki alternatywne, ekologiczne. D w a dalsze bieguny tej perspektywy: dotychczasow a energetyka węglowa i energetyka jądrow a, mają tu znaczenie prawie peryferyjne.

Postaw a badanych wobec perspektywy rozwoju w Polsce energetyki jądrow ej jest negatywna. Jest ona bardziej w yostrzona niż w odniesieniu do rozwoju energetyki jądrow ej na świecie, gdzie badani najczęściej dopuszczają jej funkcjonowanie w zależności od sytuacji energetycznej danego kraju.

Badani, ogólnie, nie dają swego przyzwolenia na rozwój w naszym kraju tej energetyki. Prawie jed n a trzecia z nich uważa, że w Polsce pow inno się budow ać elektrownie jądrow e (31,7%). Nieco ponad połowa badanych jest tem u przeciwna (56,3%), w tym spora część w sposób zdecydowany (30,1%).

Postaw a badanych jest oczywiście zróżnicow ana środowiskowo. Badani o wyż­

szym wykształceniu częściej byli zwolennikami tej energetyki (42,4%). G rupą zawodową najsilniej przyzwalającą n a jej rozwój są osoby posiadające wyższe wykształcenie techniczne (57,1%) oraz, oczywiście, sami pracownicy atom is­

tyki. N ajbardziej jej niechętni są badani charakteryzujący się niskim poziom em wykształcenia, wykonujący prace niżej kwalifikowane, mieszkańcy wsi lub

(6)

K O M U N IK A T Y Z BADAŃ

127 zajmujący się się rolnictwem, mieszkańcy stosunkow o czystego ekologicznie środow iska naturalnego, nauczyciele i kobiety.

Wszyscy badani, którzy zadeklarow ali się jak o um iarkow ani bądź zdecydo­

wani przeciwnicy budow ania w naszym kraju elektrowni jądrow ych (56,3%)

— dla jak najszerszego zrozum ienia motywów takiej deklaracji — pytani byli o to, z jakich przede wszystkim pow odów nie należy w Polsce budow ać elektrowni jądrowych. S tru k tura motywów sprzeciwu wobec budow ania w Polsce elektrowni jądrow ych była następująca (N = 988; w %):

1) obawiam się partactw a, złego wykonawstwa

i usterek technicznych — 62,3

2) reaktory z ZSRR są niebezpieczne — 49,3 3) elektrownie jądrow e są szkodliwe dla zdrow ia

ludzkiego — 46,3

4) nie potrafim y budow ać takich nowoczesnych

elektrow ni — 38,6

5) nie m am y paliwa jądrow ego, a to uzależnia

Polskę politycznie od dostawców — 32,5

6) elektrownie jądrow e są zbyt drogie — 32,3 7) elektrownie jądrow e silnie zanieczyszczają

środowisko naturalne — 29,4

8) elektrownie jądrow e kupujem y w ZSRR, a to

pow oduje uzależnienie się od nich — 29,3 9) społeczeństwo polskie nie jest przygotow ane

do korzystania z energetyki jądrowej — 19,8 10) paliwo jądrow e może być wykorzystane przez

wojsko do produkcji bom by atomowej — 10,5

N egatyw na postaw a badanych wobec budowy elektrowni jądrow ych w Polsce jest zdeterm inow ana przede wszystkim obaw ą co do jakości w ykonania tej elektrowni, a następnie co do ich bezpieczeństwa i stwarzanych zagrożeń zdrowotnych. Zw raca uwagę wysoki odsetek wskazań również na inne obawy.

Zidentyfikow ana stru k tu ra postaw y sprzeciwu wobec rozwijania w Polsce energetyki jądrow ej została rozw inięta analizą „syndrom u strachu atom ow e­

go”. W badaniu zidentyfikowano strukturę obaw badanych, jakie mogliby oni żywić w przypadku w ybudow ania w ich sąsiedztwie elektrowni jądrowej.

Odpowiedzi badanych (N = 1758; w %) dotyczyły:

1) aw arii reaktora, jego w ybuchu — 84,0

2) odpadów radioaktyw nych — 49,8

3) skażenia wód gruntow ych w okół elektrow ni — 49,5 4) skażenia pow ietrza radioaktyw nością — 48,6 5) tran sp o rtu odpadów radioaktyw nych

(wypadki i naprom ieniow ania) —- 47,6

6) zachorow ania na choroby now otw orow e — 47,4 7) skażenia roślinności, drzew, owoców i zwierząt — 45,1 8) tran sp o rtu paliwa jądrow ego

(wypadki i naprom ieniow ania) — 42,7

(7)

9) wydzielania się radioaktyw ności i naprom ieniow ania

przy norm alnej pracy reak to ra — 42,6

10) wieloletniego skażenia gleby — 38,6

11) nieodwracalnych zmian w przyrodzie — 35,8 12) zanieczyszczenia środow iska naturalnego

w okół elektrow ni — 37,8

13) dużych poborów wody z okolicznych rzek - — 21,4 14) podniesienia się tem peratury jeziora lub rzeki

w wyniku odpadow ych, gorących wód elektrow ni — 18,2

15) inne wypowiedzi — 4,8

S truktura „syndrom u strachu atom ow ego” kształtuje się podobnie w ob­

rębie poszczególnych wyróżnionych w badaniu środowisk, zwróćmy jednak uwagę na tych badanych, którzy najbardziej obawiają się awarii reak to ra — są to (w %):

1) rzemieślnicy i chałupnicy — 91,7 (n = 1 2 )

2) nauczyciele — 90,2 (n = 51)

3) humaniści z wyższym wykształceniem

(filolodzy, prawnicy, ekonomiści itp.) — 88,3 (n = 32)

4) rolnicy — 87,9 (n = 77)

5) dyrektorzy i kierownicy — 86,4 (n = 22)

Istotną częścią badania było ustalenie społecznego (i środowiskowego) przyzwolenia na rozwijanie w Polsce energetyki jądrowej. Strukturę tego przyzwolenia dokum entuje tabela 1. O ddaje ona nie tylko strukturę obaw i przyzwoleń środowiskowych (społecznych) na tworzenie w Polsce energetyki jądrowej, ale i wskazuje na hierarchię społecznie preferowanych działań zabezpieczających. Przyzwoleń tych jest tu wiele i są one wyraźnie nasilone.

W śród przyzwoleń dom inuje przyzwolenie terytorialne (bezpiecznej lokalizacji elektrowni i składow ania odpadów). Badani wyraźnie obaw iają się tu złego wykonawstwa i oczekują międzynarodowej kontroli prowadzonej budowy.

W każdym badaniu socjologicznym najtrudniejszą sprawą jest próba badania wiedzy społecznej. W tym przypadku dodatkow ym utrudnieniem było to, że nasze społeczeństwo nie m a swych własnych krajowych doświadczeń

— podstaw do tego, aby praktycznie poznać zagadnienia energetyki jądrowej i w ten sposób zdobywać wiedzę o niej, bo... energetyki takiej jeszcze u nas nie ma. Pom ijając również inne zagadnienia m etodologiczne — odnotujm y kilka najważniejszych ustaleń przykładowo dokum entujących obraz wiedzy społecz­

nej o atomistyce i energetyce jądrowej. Tylko 25,9% badanych odpowiedziało, że budow ana w Żarnow cu elektrow nia jądrow a jest innego typu niż ta w Czarnobylu, tylko 14,4% zaprzeczyło, że budow ana w Żarnow cu elektro­

wnia może wybuchnąć tak ja k bom ba atom owa. Prawie połowa badanych (47,1%) stwierdziła, że każda elektrow nia jądrow a może wybuchnąć tak jak bom ba atom owa. Zajmijm y się bliżej tymi, którzy udzielili tej odpowiedzi.

Odpowiedź ta jest absolutnie fałszywa z punktu widzenia fizyki — umożliwi więc nam przykładow ą chociażby orientacje w tym, kto dysponuje najbardziej

(8)

K O M U N IK A T Y Z BADAŃ

129

— 57,5 (n = 226) 49,5 (n = 218) 48,2 (n = 220) - 47,2 (n = 216) 46,8 (n = 222) - 46,0 (n = 215) 45,8 (n = 223) 34.4 (n = 218)

fałszywymi informacjam i o energetyce jądrowej. W skazania tej odpowiedzi były wyraźnie zróżnicowane ju ż w obrębie wyróżnionych w badaniu środowisk (w %):

1) mieszkańcy środowisk ekologicznie typowych

2) mieszkańcy województwa o niskim poziomie zagrożeń ekologicznych 3) pracownicy energetyki węglowej

4) mieszkańcy województwa o wysokim poziom ie zagrożeń ekologicznych 5) środowisko sąsiadujące z atom istyką

6) środowisko sąsiadujące z energetyką węglową 7) lekarze

8) pracownicy atom istyki

Jest zadziwiające, w ja k dużym odsetku wszystkie środow iska są przekona­

ne, że każda elektrow nia jądrow a może wybuchnąć ja k bom ba atom owa, nawet środowisko pracowników atomistyki. Poniższe wyniki poważnie wzmac­

niają tezę, że nasze społeczeństwo ogólnie nie jest przygotowane na koegzys­

tencję z energetyką jądrow ą. O to badani, którzy w najwyższym odsetku sądzą, że każda elektrow nia może wybuchnąć jak bom ba atomowa:

1) kobiety — 53.4 (n = 741 )

2) rolnicy — 53,2 (n = 77)

3) mistrzowie i brygadziści — 53,1 (n = 98)

4) osoby z wykształceniem niepełnym wyższym — 51.5 (n = 165)

5) nauczyciele — 51,0 (n = 51)

6) osoby z wyższym wykształceniem — 50,5 (n = 552)

7) osoby nie pracujące — 50,3 (n = 251)

Jeśli przypom nieć tu wypadkow ą — średnią dla całej badanej populacji (47,1 % — to zauważmy, że właściwie wszystkie środow iska podobnie oceniają możliwość wybuchu elektrowni jądrow ej tak jak bom by atomowej. O d ­ notow ać m ożna nawet paradoksalną (choć słabą) tendencję: im wyższe wykształcenie (oprócz najwyższej kategorii wykształcenia), tym wyższy odsetek przekonanych o tym, że każda elektrow nia jądrow a może w ten sposób wybuchnąć. Pokazuje to poniższe zestawienie poziom u wykształcenia b ad a­

nych i rozpatryw anej odpowiedzi (w %):

podstawowe — 42,6 (n = 129)

zasadnicze zawodowe — 46,6 (n = 341)

średnie — 50,5 (n = 527)

niepełne wyższe — 51,5 (n = 167)

wyższe — 43,7 (n = 552)

Zestawienia te wskazują na tak znaczne osadzenie w świadomości ogółu badanych poczucia zagrożenia atom owego, że nawet zmienna poziom u wy­

kształcenia nie m a tu znaczenia różnicującego.

Badani wyraźnie przeceniają radioaktyw ność występującą wokół elektro­

wni jądrow ej w porów naniu z radioaktyw nością występującą wokół elektrowni węglowej. Zawyżają liczbę groźnych awarii, jakie miały dotychczas miejsce

(9)

w elektrowniach jądrowych. Słabo orientują się w naturalnym przyrodniczym charakterze prom ieniowania. Tylko jed n a czwarta wie o tym, że pierwiastki prom ieniotwórcze towarzyszą nam powszechnie i nie dostały się do przyrody dopiero w wyniku awarii w Czarnobylu.

Zastosow ane w badaniu różnorodne czynniki wiedzy społecznej o ener­

getyce jądrow ej, nawet wtedy gdy obejm ują one zagadnienia podstawowe i wymagają jedynie wskazań porównawczych (np. z energetyką węglową), dają obraz bardzo niskiego poziom u poinform ow ania badanych o jej zagad­

nieniach. Przejawy dezinformacji są najsilniejsze u osób z najniższym wykształ­

ceniem i maleją wraz ze wzrostem poziom u wykształcenia badanych. Choć w niektórych przypadkach nawet ci badani, którzy posiadają wyższe wykształ­

cenie, udzielali podobnych wypowiedzi ja k ci o znacznie niższym poziomie wykształcenia.

O pierając się na wynikach tego badania m ożna z całą pewnością stwierdzić, że niski poziom społecznego poinform ow ania jest w Polsce podstawową, negatyw ną przesłanką społecznej koegzystencji z tą energetyką. Podstaw ą społecznego przyzwolenia na rozwijanie w Polsce energetyki jądrow ej jest szerokie upowszechnienie podstawowej wiedzy o atomistyce. Badani deklarują w tym zakresie silną potrzebę społecznego poinformowania. Badani wyraźnie wskazują, o czym chcieliby być poinform ow ani przede wszystkim (N = 1758;

w %):

1) o rodzajach zabezpieczeń — 22,6

2) o szczegółach technicznych, zasadach funkcjonow ania elektrowni jądrow ych — 16,5

3) o ogólnych sprawach z zakresu atom istyki — 12,9

4) o aw ariach i ich skutkach — 9,1

5) o odpadach radioaktyw nych, ich szkodliwości i składow aniu — 9,0 6) o zaletach i w adach energetyki jądrow ej (w sposób obiektywny) — 8,6

7) o szkodliwości energetyki jądrow ej — 5,1

8) o kosztach budowy elektrowni jądrow ej — 3,6

9) o energetyce jądrow ej na świecie — 3,3

10) o ekologicznych skutkach funkcjonowania elektrowni jądrow ej — 3,0

11) o skutkach produkcji elektryczności tą m etodą — 1,5

12) o gospodarczych problem ach funkcjonow ania tych elektrowni — 1,4 13) o społecznych skutkach funkcjonow ania tych elektrow ni — 0,9 14) o problem ach likwidowania elektrowni jądrow ych po zakończeniu

eksploatacji — 0,5

15) inne wypowiedzi — 1,8

Nie powinno dziwić tu pierwszeństwo wiedzy o rodzajach zabezpieczeń stosowanych w elektrowni jądrowej. W jednym z wcześniejszych pytań wywiadu badani ocenili to, na ile według nich istniejące w elektrowniach jądrow ych zabezpieczenia gw arantują bezpieczeństwo ich pracow nikom i oko­

licom elektrowni. Tylko 32,8% badanych uważa, że elektrownie jądrow e są co najmniej wystarczająco zabezpieczone. Aż 45,6% twierdzi, że elektrownie te nie są dostatecznie zabezpieczone, a w tym aż 15,6% uważa istniejące zabez­

pieczenia ża całkowicie niewystarczające. Co piąty badany nie miał na ten

(10)

K O M U N IK A T Y Z BADAŃ

131 tem at zdania. D ane te świadczą nie tylko o niskim poziomie zaufania do stosowanych w elektrow niach jądrow ych rozw iązań zabezpieczających, ale i zapewne też o powszechnym b rak u informacji o elem entarnych zasadach funkcjonow ania reaktora atomowego.

Podobnie wyraźnie badani wskazują, w jak i sposób, z jakich źródeł chcieliby otrzym ać informacje o atom istyce i energetyce jądrow ej (z: telewizji 35,1%, prasy codziennej 17,0%, radia 17,0%; niestety, na takie źródła jak wystąpienia fachowców i opracow ania naukow e wskazało po 1,4% badanych, a fachowe czasopisma i wydawnictwa są tu pożądane odpowiednio: przez 3,8%

i 6,4% ogółu badanych).

D la badanych najbardziej wiarygodnym i jak o źródło informacji o atom is­

tyce i energetyce jądrow ej są naukow cy (64,4%), działacze ekologiczni (45,1%), lekarze (39,2%) i inżynierowie (29,9%).

Obecny powszechny brak wiedzy społecznej o atom istyce i energetyce jądrow ej wypełniony jest w świadomości badanych negatywnym stereotypem energetyki jądrowej. Jest on tak nasilony, że blokuje społeczne przyzwolenie rozwoju tego typu energetyki w Polsce.

M im o, że wśród uczestników badania wielu było tych, którzy zdecydowa­

nie negują rozwijanie w Polsce energetyki jądrow ej (30,1%) (przy czym około 5% badanych zajmuje tu stanow isko nieprzejednanie negatywne), a ilość zdecydowanych zwolenników takiego rozwoju jest wśród badanych niewielka (około 4%), to odnotujm y, że największą grupę stanowili wśród badanych ci, którzy bądź nie mieli w tej sprawie wyraźnego sądu, bądź też ich opinie były um iarkowane. Przy odnotow anej w badaniu wyraźnej prawidłowości, że p o staw y b ad a n y ch w obec energetyki jąd row ej są funkcją ich wiedzy stan o w i to um iarkow anie optymistyczną, z punktu widzenia perspektywy rozwijania w Polsce energetyki jądrowej, konkluzję raportu.

Nie mnie sądzić o tym, czy tak się stanie, czy energetyka jądrow a będzie w Polsce rozwijana czy nie. Sądzę, że perspektywa jej rozwoju uwięziona jest dzisiaj w pułapce świadomości społecznej. Pułapka ta trzym a nas mocno.

W ypełnia braki wiedzy stereotypem. Nie dopuszcza do nas wiedzy o tym, że główne obawy społeczne dotyczące energetyki jądrow ej w Polsce (głównie:

złego wykonawstwa w czasie budowy, wybuchy reaktora w przypadku funkcjonowania elektrow ni jądrow ej i ustronnej bezpiecznej lokalizacji) są już dziś spełnione. U trud nia nam pozyskiwanie informacji o atomistyce, gdyż pragniemy ją otrzym ać korzystając z „łatwych” w odbiorze kanałów informacji (telewizja, radio, prasa codzienna), co nie zawsze musi odpow iadać złożonym zagadnieniom atom istyki, a szczególnie bezpieczeństwa energetyki jądrowej.

Zagadnienie społecznego postrzegania atom istyki i energetyki jądrow ej są dziś przyczynkiem do szerszych rozw ażań nad eklektyzmem naszej świadom o­

ści społecznej. Pragniem y nowoczesnej technologii, a odrzucam y technikę atom ową. D eklarujem y ekologiczną czystość, a faktycznie oddajem y zdrowie i przyrodę dalszej kontynuacji m onokultury węgla. Pożądam y rozwoju ener-

(11)

Lp. Treść odpowiedzi Ogół

Pracow ­ nicy ato­

mistyki (n = 218)

Sąsiedzi atom is­

tyki (n = 222)

Pracow ­ nicy e- nergety-

ki wę­

glowej (n = 220)

Sąsiedzi energety­

ki wę­

glowej (n = 215)

Woj. o niskim zagroże­

niu ek o ­ logicz­

nym (n = 218)

Woj. o wysokim zagroże­

niu eko­

logicz­

nym (n = 216)

Środo­

wisko ekolo­

gicznie typowe (n = 226)

Lekarze (n = 223)

1 budow a elektrowni jądrow ych w inna być prow adzona pod nadzorem między­

narodow ym 53,1 62,4 52,7 39,6 42,8 39,4 59,7 38,9 60,4

2 reaktory jądrow e do naszych elektrowni

winny być kupow ane na Zachodzie 31,0 33,0 23,6 22,5 34,0 18,3 34,7 29,6 37,1

3 społeczeństwo w inno być stale inform o­

wane o stanie zabezpieczeń elektrowni 46,7 45,0 42,7 36,5 41,9 34,9 45,4 51,8 50,8

4 eksploatacja elektrowni jądrow ej w inna być prow adzona pod nadzorem środo­

wisk niezależnych od rządu 34,6 28,0 34,1 23,4 34,4 24,3 40,3 36,7 38,8

5 elektrownie winny być budow ane z dala

od siedzib ludzkich 66,1 54,6 54,4 58,1 69,3 67,9 66,7 61,1 62,5

6 należy budow ać elektrownie jądrow e z najlepszych m ateriałów i surowców

i przez najlepszych specjalistów 62,8 76,1 60,5 50,0 55,3 43,6 62,0 55,3 67,5

7 miejsce i sposób składow ania odpadów radioaktyw nych m uszą być w pełni

bezpieczne 65,8 71,6 65,0 56,8 54,9 55,0 64,4 54,0 69,6

8 należy jeszcze przed w ybudowaniem elek­

trow ni opracow ać bezpieczny system jej

rozbierania po zakończeniu eksploatacji 48,4 49,5 44,5 41,9 47,9 44,5 46,8 43,4 45,8

9 winny być spełnione jeszcze inne w arunki 13,8 14,7 18,6 9,0 7,4 7,8 15,7 16,8 12,9

(12)

K O M U N IK A T Y Z BADAŃ

133 getyk ekologicznych, a równocześnie podkreślamy, że należy to czynić niezależ­

nie od kosztów.

Inne pole dociekań otwiera się tu dziś przed politologami. Obecny kształt życia społeczno-politycznego kraju nie premiuje postrzegania długookreso­

wych problem ów rozwojowych Polski. Rozwojowi energetyki jądrow ej, i to w każdym kraju, sprzyjać może tylko tak a ocena nakładów i korzyści, k tó ra prow adzona jest w sposób długookresowy, przez sprawny system państ- wowo-polityczny, przedkładający interesy długofalowe nad doraźne. Sytuacja władzy jest tu dziś szczególnie trudna, gdyż z jednej strony musi ona sprostać olbrzymim potrzebom demokracji, a z drugiej strony do czynienia m a z tak ogrom nym i niedostatkam i cywilizacyjnymi, że bez mądrej, konsekwentnej ingerencji państw a w życie zbiorowe nie znikną one szybko. Wyjściu z takiej pułapki nie sprzyja też wciąż niski poziom racjonalizacji życia publicznego.

W ciąż składa się na nie polityczny terroryzm pikiet i głodówek. Zadufanie w to, że jest się trybunem absolutnej większości. Słaba koncentracja na argum entach o charakterze racjonalnym i ogólnospołecznym. Każdy, kto dzisiaj zwróci uwagę choćby na to, że śmiertelne ofiary trzydziestosześcioletniej pracy wszystkich elektrowni jądrow ych na świecie są ledwie jednoprocen- towym ułamkiem tej liczby śmiertelnych ofiar górniczych, jakie corocznie pochłania wydobycie węgla kam iennego — narazić się może na najróżniejsze określenia.

Każdy m a praw o do strachu i tak musi pozostać. Wielu z nas bardzo obaw ia się rozwoju energetyki jądrow ej w Polsce. Sytuacja gospodarcza, w jakiej się znajdujemy, czyni tu wszystkie decyzje niedoskonałymi. Ale to praw o do strachu musi też obejm ować wątpliwości co do tego, czy tkwiąc w tej pułapce świadomości nie zm arnujem y aby jednej z naszych ważnych szans rozwojowych.

Piotr Mikołajewski

(Polska A kadem ia N auk)

OBRAZ KAPŁANA W ŚW IADOM OŚCI KATOLIKÓW ŚWIECKICH*

(Analiza socjologiczna) Wstęp

Problem atyka kapłaństw a hierarchicznego stanow i główny przedm iot b a­

d ań teologii pastoralnej, psychologii religii i socjologii religii, a pośrednio interesują się nim również praw o kanoniczne i socjologia zawodów. O w ażno­

* Badania tu prezentowane w ykonałem w ram ach centralnego problem u badawczego:

C PB P/47 „Systemy w artości wyznań i grup wyznaniowych w Polsce”, koordynow anego przez Instytut Religioznawstwa U niw ersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Obowiązkowe cele przedstawione w dyrektywie odnoszą się do udziału energii ze źródeł odnawialnych w zużyciu finalnym energii elektrycznej, ciepła i chłodu oraz

Jednym z nich jest budowa dużych bloków jądrowych składających się nawet z kilkunastu modułów, gdzie z jednej strony każdy będzie zasilany własnym reak- torem małej mocy,

Liberalizacja rynków energii stworzyła nowe otoczenie biznesowe, narażając przedsię-

Z tego wzglêdu konkurencyjnoœæ posz- czególnych rodzajów Ÿróde³ z uwzglêdnieniem warunków ich rozwoju, a tak¿e polityki promocyjnej pañstwa w odniesieniu do

Przychody zale¿¹ od wielu czynników, a najistotniejszymi s¹: cena energii elektrycznej na hurtowym rynku energii, koszt wytwarzania oraz wolumen sprzedawanej energii

For this analysis, the following 17 generation technologies were chosen: supercritical steam block fired with brown coal, supercritical steam block fired with hard coal, gas-steam

Średnie ( ) oraz odchylenie standardowe (sd) wydajności mlecznej 305-dniowej oraz zawartości tłuszczu, białka i suchej masy u krów rasy simentalskiej w zależności od

Polska pomimo niewielkiej powierzchni ma wiele źródeł odnawialnych energii, które mogą zastępować tradycyjne kopaliny i przyczyniać się do rozwoju OZE, dla