• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1984, nr 256

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1984, nr 256"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Przemówienie końcowe Wojciecha Jaruzelskiego

na XVII Plenum KC PZPR

®*°beit nowych obrod to

*°*»ilo pilne, oktuolne, ale r^oem przesłanie do per­

spektywicznego programu

***i, który uchwali X Zjazd.

To, t e wiele spraw widzi­

my ostro, krytycznie, nie ozna­

ki.*® jesteśmy słabi, bez- że stoimy w miejscu,

•^eciwnie. Jesteśmy bez po­

p o w o silniejsi. Jesteśmy u ^ m i e dolej. Choć jeszcze

"jemy za wolno.

./JWeśrny również bez po- Tkania mądrzejsi, bogatsi

:żebrane w działaniu doś-

^odczenio.

Jesteśmy realistom?. Nie

^taczamy kolorowych wizji, któ d 0 końco rok, w

(Skrót)

"do nojprowdopodobniej

»ię przekroczyć zołoże-

jowych rozwiązań w pań­

stwie, no jego politykę i funk cjonowanie. Wywiera go przez swe uchwały, decyzje i kontrole, przez politykę kod rową. Przez takt, że członko­

wie partii sq wszędzie, że zaj mujq odpowiedzialne pozycje w ogniwach władzy państwo­

wej, administracji, gospodar­

ce. Ale o rzeczywistej sile partii rozstrzyga przede wszystkim dalekosiężne pro­

gramowanie, zdolność do twórczej inspiracji, do rozwią­

zywania żywotnych spraw klasy robotniczej i całego narodu, o przede wszystkim przodowanie instancji, organi

simy być cierpliwi, konsek­

wentni, . wytrwali.

W polityce nie wystarczy mieć rację. Trzeba jq umieć zaszczepić, przekonać, pozys­

kać dla niej ludzi procy. Naj bardziej liczy się realny po­

stęp, liczq się takty. Musimy je nadal tworzyć uporczywie, wytrwale, nie zrażać się trud nościami. Wszystko co temu służy — umoLi.Loć, wszystko co przeszkadza — usuwać z całą stnowczościq.

Zawiedzie się ten, kto myśli, że w miarę normaliza­

cji i stabilizacji możliwy będzie powrót do skompromitowa­

nych praktyk. Wzięliśmy no siebie ciężar jednej z najbar­

dziej dramatycznych w pol­

skich dziejach decyzji, by o-

Przemówlenie końcowe na XVII Plenum XC PZPR wygłasza I sekretarz KC PZPR, CAF — Kwiatkowski 'Nanu. Pracujemy nad pla zocjl, członków partii w spo- chronić naród, ocal ć ustrój, kS» n° P^yszłe pięciolecie łecznej służbie, w ko

J r * Powinno być okresem nym działaniu. A w korkret-

> powinno być okresem nym działaniu. A w sumie L^wnonio i wydłużenia kro klucz do wszystkiego, sprawo

„ " w e wszystkich dziedzi- fundamentalna to uporczywe i

^2' nieustanne pogłębiani zrozu

przechyliła się więc mienia i zaufania do part'

:ydowanie no noszę stro- jej więź z klasę robotniczą, z J ' "0 stronę linii IX Zjazdu, narodem. Jest tu jeszcze wie-

•tronę socjalizmu: Nie te do zrobienia t^go oni frontalne na

oni ataki

« £ -

20 .węgła, obotmcza jest pier- nj ^ S l'q społeczną w hlsto- jj^oienie, o swe prawa i o 6 r®*y. walczy jednocześnie

^ 6bro wszystkich ludzi pra-

0 dobro narodu. Podo­

i ł6 iej awangarda — partia MURodnią rolę, nie po pro-

Treścią i atmosferą na­

szych obrad potwierdziliśmy roz jeszcze, że nie zapom no­

my minionych; doświad­

czeń. Pamiętamy suro­

wą . lekcję przedsierpnki- wych deformacji oraz przed- grudn,owych zagrożeń, ^aukd ta obowiązuje nadal nas wszystkich, na koźdyrri poste runku partyjnej służby Partia przeprowadziło bowiem bez-

d |o siebie, lecz dla dobro precedensową samokrytykę

$^.y robotniczej, dla sprawy nie po to, by spoczęła ona p'0'izmu. w aktach. Linia naszej partii

Qrt'o ma bowiem zasadni- je-st stabilna, sprawdzona,

" wpływ na kierunek ustro- trwała. W jej realizacji mu-

Q

ia Zachodnioeuropejska uchyla formalnie ograniczenia

„Zielone światło"

dla zbrojeń RFN

ministrowie spraw zagra- ' Minister spraw zagranicz i obrony siedmiu nych RFN Hans Dietricli Dej * Unii Zachodnióeuro Genscher zapewniał na kon W ^ 'ej (UZE) postanowili ferencji, że decyzje UZE

t ę formalnie uchylić nie doprowadzą do zmiany

°Sra i e istniejące jeszcze tradycyjnej polityki zbroje

Hwnic£enia -dla zachodnio niowej RFN. Republika Fe lbr:Veckiego przemysłu deralna nie ma zamiaru to0Je"J°wego w zakresie produkowania broni strate- ha,nykcji broni konwencjo

Ce $>*[£• Toruje to Republi gę f e r a l n e j Niemiec dro-

^broi.

najeięższego typu.

tj'i konstrukcji i produk konwencjonalnej br^.-^klaracji" z Rzymu,

n a zakończenie b^Hiowej konferencji Podkreśla się. że ogra

% n ,a produkcyjne: nało­

g i po II wojnie świato-

8 a ł y s i^ „zbędne". O

" t stopnic ane w przyszłym H & *e n l a będą stopniowo

'«owan^ **•

gicznych. Genscher poinfor mował, że na posiedzeniu Bundestagu w dniu 8 listo­

pada wyjaśni, politykę rzą­

du bońskięgo w tej kwestii.

W praktyce decyzje UZE oznaczają, .że po zniesieniu ograniczeń produkcyjnych zachodnioniemiecki przer mysłi zbrojeniowy ma pra­

wo budowy, na potrzeby własne okrętów nawodnych o wyporności przeszło 6 tys. ton oraz okrętów pod­

wodnych o wyporności prze szło 1000 ton.

państwo, szansę socjalistycz­

nych reform. A więc nie po to, by od linii IX Zjazdu odejść, lecz po to, by ją obro nić, o następnie w całej roz­

ciągłości ręalzować.

Obronne funkcje dyktatury proletariatu musimy mieć w pogotowiu. Nadal działają bowiem słabnące, ale ciągle niebezpieczne s ły cntysocjali styczne. Czeptoją się każdej okdłji. Dziś usiłują żerować na prowokacji, któro poruszy­

ła społeczeństwo tak głęboko i wobec której zajęliśmy ucz­

ciwe, jednoznaczne stanowis­

ko. Wszelkimi sposobami próbują podburzać, tum ant ć łatwowiernych. Partia, władza ludowa wierzy w rozum, w poczucie odpowiedzialność' klasy robotniczej, naszego na rodu. Dlatego też w imię po­

koju społecznego potrafi prze ęiwstąwić się praworządnie i zdecydowanie poczynaniom awanturników Niech z tej try buny zabrzmi to jako poważ­

na przestroga.

Możemy z całym przeko­

naniem mówić o jedności partii jako wielkiego organiz mu. Nie znaczy to oczywiś­

cie, że nie ma jyi w naszych szeregach ludzi pozbawio­

nych elementarnej czujności, chwiejnych, ustępliwych wo­

bec przeciwnika. Jeszcze sq i . nie wiadomo na co czeka­

ją, Niosą ze sobą cechy ide­

ologicznej erozji, polityczne­

go oportunizmu i kapitulacji.

Ale przeciwnikowi dostar­

czają takie pożywki i prete­

kstu pseud opryncy pi a I n i re­

cenzenci polityiki partii oraz całego naszego trudu, intry­

ganci i plotkarze, zajmujący się paplaniną w kraju i za granicą, specjaliści od pod­

jazdowych i przedzjazdowych walk. Mają mnóstwo zbawień nych recept. Ale żadnej nie stosują vvot?ec siebie, na swa im obszarze działania.

Niestety o woluntaryzmie nie można mówić tylko w czasie przeszłym. Przestał on co prawda wyznaczać poli-

# Dokończenie na str. 2

iiVun

Rok XL nr 256 (12191) 1 1 Gdańsk, poniedziałek 29 października 1984 r. Nr łndekwi 35008 Cmnm 1 »1 F i «SSN 0 1 3 ? - 9 0 6 ? ^ n e 9 "

XVII Plenum KC PZPR zako ńczyło obrady

Roz wói ludo władztwa

i pogłębianie secjalistycznej demekracji

- silą naszego państwa

W sobotę, 27 bm.' wie­

czorem zakończyło się w Warszawie XVII plenarne posiedzenie Komitetu Cen­

tralnego Polskiej Zjedno­

czonej Partii Robotniczej Dwudniowym obradom przewodniczył I sekretarz KC PZPR - gen. armii Wojciech Jaruzelski. Kómi tet Centralny , przyjął tt- chwałę „Zadania partii w umacnianiu państwa, roz woju demokracji socjali­

stycznej. utrwalaniu pra worządnoSci, ładu 1 dyscy plińy społecznej".

W sobotę kontynuowano dyskusję nad wygłoszonym w piątek referatem Biura Politycznego KC PZPR.

Jacek Trojanek — wice przewodniczący CKR, do­

cent, prorektor Uniwersy­

tetu im. Adama Mickiewi­

cza w Poznaniu stwierdził, że umacnianie państwa za leży w dużej mierze od u- powszechniania zasady prze strzegania pierwszeństwa interesu ogólnospołeczne­

go przed sprawami jedno­

stkowymi i prywatnymi.

Mówca wskazał, że przed­

siębiorstwa nie wykorzystu ją jeszcze wszystkich u- prawnleń wynikających z reformy gospodarczej zgod nie z interesem społecz­

nym. ' «* <

Franciszek Banko — czło nek KC, I sekretarz Korni tetu Zakładowego PZPR w Kopalni Węgla Kamienne­

go JBarbara-Chorzów" w Chorzowie, woj. katowic­

kie powiedział m. in., ze działalność partyjna w o*

statnich trzech latach to okres wyjątkowo wytężo­

nej odpowiedzialnej pra­

cy i walki politycznej. Po okresie anarchii doszliśmy obecnie do względnej sta­

bilizacji, walczymy o rów­

nowagę gospodarczą.

Wagę zadań dotyczących doskonalenia sprawowa nia orzez partię przewod­

niej roli w społeczeństwie i kierowniczej w państwie uwypuklił — także odstro ny teoretycznej — Edward Erazmus — profesor, dy­

rektor Instytutu Nauki o Partii w Akademii Nauk Społecznych w Warszawie. Podobne wątki i przemy ślenia zawarł w swym wy stąpieniu Jerzy Urbański

— przewodniczący Cen­

tralnej Komisji Kontroli Partyjnej. Partia — powie dział — musi na wszyst­

kich szczeblach swojego działania i we wszystkich sferach być przede wszyst

kim . wyrazicielem Intere­

sów klasy robotniczej Im większa demokracja — db dał — tym większe musi być poczucie.odpowiedzial­

ności i dyscypliny wszy­

stkich obywateli. W szcze­

gólnym jednak stopniu od powiedziahiość ta musi, ce chować tych. którzy spra­

wują władzę.

Kazimier* V. Młniwr — czołnek KC, 1 sekretarz Ko

szcza nowe ich zadania m.

in. w sferze kontrolnej.

Stanisław Wroński — r*»

daktor naczelny „Nowych Dróg" zwrócił uwagę na P<' czątku swego wystąpienia na znaczenie walki o świado­

mość młodzieży. Jest tr.

walka — jak powiedział - tocząca się o stare celc- przy użyciu nowych środ ków i taktyki. Charaktery- spoleczno-polftyeznych do jakich dochodziło 3-krotnie w nowoiennei historii na- mitetu Fabrycznego PZPR żując przyczvny kryzysów w Hucie im. W tanina w 1 1 *

Krakowie, poświęcił swoje wystąpienie działalności partii wśród klasy robotni czej. Partia .„•* powiedział

— .musi przede wszystkim dbać o socjalistyczne pań­

stwo. które odpowiadałoby aspiracjom robotników.

Żbignler, G-rlych wi cemdrszałek Sejmu poinfor mował uczestników ple­

num o przedsięwzięciach ustawodawczych Sejmu.

Poprzez Sejm tworzono w ostatnim okresie ramy prawne nowych struktur społecznych. Mówca wska zał także na funkcje kon­

trolne Sejmu zwłaszcza w sprawdzańfu stópnla prze*

strzelania prawa Jerzy Szbiajdztftskl — przewodniczący ZG ZSMP zwrócił uwagę n* fakt i i młodzież jest jednym z głównych środowisk kon­

frontacji politycznej. Wal­

ka o tosunek młodzieży do państwa jest więc wal ką o najwyższą stawkę.

Albert Kosowski — czło nek KC, maszynista pras w Zakładach Offsetowych RSW „Prasa-Książka- Rućh" w Warszawie więk­

szą cześć swego wystąpie­

nia poświęcił sprawom roz woju kultury jako niezwy­

kle istotnego elementu u-«

macniania socjalistyczne­

go państwa i demokracji socjalistycznej. Mówca kry tycznie móWił o niedostat­

kach poligraficznych, o nie konsekwentnej polityce w y dawniczej o tym, że deli­

katność władzy bywa przez przeciwnika politycznego utożsamiana ze słabością.

Mówca podzielił się też swymi refleksjami — tak­

że krytycznymi — nt. ma­

ło efektywnej w wielu kładach produkcyjnych współpracy między związka mi zawodowymi a samorzą dem pracowniczym.

Adam Szczurowski — przewodniczący WRN Katowicach podjął sprawy funkcjonowania wybranych w czerwcu br rad narodo dowych, uwypuklając zwła

szego kraju — mówca pod kreślił że było to wyni­

kiem zarówno popełnio­

nych błędów, jak też akty wizowania się sił przeciw­

nych socjalizmowi. Ważnym ładaniem partii jest' więc umacnianie dyktatury pro­

letariatu rozumianej jako demokracja spełniana przez ludzi pracy i w ich intere sie.

Do głosów w dyskusji po dejmujących sprawy sy­

tuacji spolczno-politycznej

• Dokończenie na str. 2

Wystąpienie delegata Polski w ONZ

Problemy gospodarcze świata

W Komitecie ds. Gospo­

darczych i Finansowych XXXIX Sesji Zgromadze­

nia Ogólnego Narodów Zje­

dnoczonych kontynuowana jest debata nad zagadnie­

niami rozwoju 1 międzyna­

rodowej współpracy ekono­

micznej. łagodzenia kryzysu żywnościowego przeżywane go zwłaszcza przez państwa afrykańskie, oraz nad za­

gadnieniami industrializacji

— jako podstawowych czyn nlków. których rozwiązanie przyspiesza wprowadzenie nowego. sprawiedliwego

>adu gospodarczego.

Na współzależonośf mię­

dzy rozwojem przemysłu i rolnictwa, a dążeniem, do osiągnięcia takiego ładu zwrócił uwagę delegat.Pol­

ski, dr Piotr Freyberg. Po­

wiedział m. in-, iż trwały postęp w dziedzinie uprze-

my sławienia może być o- siągnięty tylko poprzez uru chamianie krajowych suro­

wców. Jest więc moralnym obowiązkiem społeczności międzynarodowej tworzenie sprzyjających warunków do inicjowania 1 popierania takich wysiłków.

Polska zawsze uważała, tź UNlbÓ powinna stać się prężną organizacją, . zdolną do umacniania strategii u»

przemyśla wiania 1 współpra cy dla rozwoju.

Tylko w warunkach po­

koju i bezpieczeństwa, wza jemnego poszanowania in­

teresów wszystkich partne­

rów, możliwy jest rozwój owocnej współpracy między narodowej — podkreślił de legat Polski.

Na zakończenie XVII Plenum KC PZPR przyjęto uchwalę „Zadania partii w umac­

nianiu państwa, rozwoju demokracji socjal stycznej, utrwalaniu praworządności, ładu i dyscypliny społecznej". Nz : podczas obrad. CAF — Kwiatkowski

I

Dziś sesja WRN w Elblągu

Dziś zbierze się no M* zwyczojną sesję Wojewódzko Rodo Narodowo w Elblągu.

Zasadniczym tematem óbrod będzie strategio kom­

pleksowego rozwoju Zutow w okresie 1986—95.

Obrady rozpoczną się o godzinie 10 w soli konfe­

rencyjnej Urzędu Miejskiego przy ul. Łączności 1.

Morzem. Fot M. Zarzecki

Zwiastuny zimy

\ Ptaki, które w okresie

; Kito gnieździły się w Skon - dynawii, przylatują już . na Wybrzeże koszalińskie

! Jako pierwsze zawitały I mewy, ź gatunku który I zimuje no południowym

; brzegu Bałtyku Zjawiły

• się również pierwsze si- ' korki oroz inne ptaki. Mi- 1 łośnicy przyrody twier-

; dzą. że wcześniejszy niż

; w poprzednich lotach od-

; fot tych ptaków z północy ' no południe zapowiada szybkie nadejście zimy.

Jak informuje dyżurny synoptyk, dziś będzie za­

chmurzenie' umiarkowane, miejscami wzrastające do dużego. Rano liczne mgły.

Temperatura powietrza ra­

no od +4 do +7 s t C, w dzień od +9 do +12 st. C Wiatr z kierunków połud­

niowych słaby, okresami umiarkowany. <cz)

Na stronie 3 zamiesz­

czamy wystąpienie mini­

stra spraw wewnętrznych gen. broni Czesława Kiszczaka przsd kamera­

mi TVP w dniu 27 paź­

dziernika br.

Z toku śledztwa w sprawie uprowadzenia ks. Popiełuszki

Nawiązując do wcześ­

niejszych informacji o wy nikach śledztwa w ssra wie uprowadzenia ks. Je­

rzego Popiełuszki — Mini­

sterstwo Sprow Wewnętrz nych informuje, że doko­

nano dalszych czynności dowodowych.

M. n. podejrzani o upro wodzenie zostali okazem' Waldemarowi Chrostow- skiemu — kierowcy samo chodu, którym jechał ks Popiełuszko. Waldemar Chrostewski rozpoznał wśród ckazanych mu osób sprawców uprowadzenia.

Wykcnywane są identy­

fikacyjne badana krymi­

nalistyczne.

Przesłuchano dalszycn świadków no okoliczność uprowadzenia.

Trwają nadal — prowa dzone na szeroką skalę, poszukiwania ks. Jerzego Popiełuszki.

Szkoła im. Teodora Bolduana

W ub. sobotę Szkole Pod­

stawowej w 11 w Wejhero­

w a nadano imię Teodora Bolduana, którego życę i męczeńska śmierć są przy­

kładem patriotycznej postawy i poświęcenia dla ojczyzny.

Urodził się w 1902 r. w Ko ścierzynie. Należał do poko­

leń ki wychowanego w zabo­

rze pruskim, które żyło w n e- ustannej walce o byt • zacho wenie oolskośc'. W lotach 1932—33 zostaje wicestarostą powiatu morskiego. Rok póź­

niej micnowono go burmist­

rzem w Wejherowie, gdzie zy skał opinię świetnego gospo darza. Za jego rządów Wej­

herowo miało najniższą licz­

bę bezrobotnych no Pomorzu Z inicjatywy T. Bolduana zbudowano m. in osiedle ro­

botnicze Śmiechowo oraz ba­

sen kąpielowy I korty teniso­

we, powołano Teatr Kaszub­

ski.

14 września 1939 r. zostaje aresztowany w Gdyni i prze­

kazany wejherowskiej p oców ce gestapo, gdzie bito upo korzano więźnia. W połowie października wywieziono go do lasu pod Górą Zamkową koło Wejherowa i zamordo­

wano siedmioma strzałami w plecy. W miejscu egzekucji społeczeństwo Wejherowo wzniosło obelisk ku czci nieu giętego Polaka.

Na uroczystości nodenu szkole imienia Teodora Bol­

duana przybyli m. in. synowa ptfrona, znani dziennikarze oublicyści Rajmund i Tadeusz Bołduanowie, brat Teodoro Bolduana, Maksymilian, pier­

wszy powojenny burmistrz Wejherowa, b. więzień Stuł-

thofu Bernard Szczęsny, wła­

dze polityczne administra­

cyjne miasta, nauczycie#, młodzież, rodzice, przyjacie­

le szkoły.

Prof. Z Kietarakis patronem „białej szkoły"

w Wejherowie

Zespół Szkół Medycznych w Wejherowie kształci wyso­

ko kwalifikowaną kadrę głów n'e dla leczn ctwa zamknięte go. Uczelnia istnieje od 13 tał.

W ub. sobotę odbyło się w ZSM podniosła uroczyst^ć nadania uczelni im. profeso­

ra dr. med. Zdzisława Kietu- rakłso, światowej sławy nau­

kowca, utalentowanego chirui ga i wychowawcy kod y me­

dycznej, założyć ela ł kiero­

wnika III Kliniki Chirurgicz­

nej AMG, rodnego WRN, wy­

bitnego obywatela.

Prof. Kieturakis zmarł w 1971 roku.

W święcie szkoły — której dyrektorem od jej założeń a jest mgr Krystyna Woźniak — udział wzęli m. in. władze miasta z I sekretarzem KMG PZPR w Wejherowie Korolem Pszczółkowskim- wicekurałoi Aifcns Machalica, prorektor ds. klinicznych AMG prof. d' hob. Zdzisław Wa,do, grono orofesorskie szkoły, rodzce, młodzież, przyjcceie s?W/.

W hallu ZSM odsłonięto tob.i w, p«e biscycie nauczycieli i ucz:

(r. os.)

Serce pawiana wszczepiono niemowlęciu

O niezwykłej operacji, bo daj pierwszej w historii ma dycyny, donoszą ze Sta­

nów Zjednoczonych. Otóż w szpitalu w Loma Lind i (w pobliżu Los Angeles) po myślnie przeprowadzono w piątek operację przeszcze­

pienia serca młodego pawia na 14-dniowemu niemowlę­

ciu, któremu groziła śmierć z powodu wrodzonej wad:

Rzecznik szpitala ograni­

czył się jedynie do informa cji, że stan zdrowia dwuty­

godniowej dziewczynki (na razie nie podano j e j nazwi

ska) po 3-godzinnej opera­

cji jest „wspaniały".

Operacja została przepro wadzona pod kierunkiem Leonarda Baileya, specjali­

zującego się w przeszcze­

pach serca u zwierząt.

Rzecznik szpitala w Lomo Linda powiedział, iż dlate­

go wszczepiono niemowlę­

ciu serce pawiana, ponie­

waż nie dysponowano żad­

nym sercem ludzkim, a ży cie dziecka było w nfebezpie czeństwie.

Zdaniem rzecznika, to, że system immunologiczny nie mowlęcia jest jeszcze sła­

bo rozwinięty, stanowi czyn

nik pozytywny bowiem mniejsze jest niebezpieczni stwo odrzucenia przeszcze­

pu. Rzecznik szpitali powie­

dział również, iż otrzymano około 150 teleforów od o sób popierających przepro­

wadzenie takiej operacji, a tylko jedna osoba wyraziła sprzeciw wobec wszczepie­

nia serca zwierzęcia czło­

wiekowi.

Dotychczas cztery razy próbowano wszczepić «erce szympansa dorosłym \ lu­

dziom, ale każda z tych o- sób zmarła po kilku godzi­

nach.

SB

HAWANA Człcnek KC PZPR, wice premier Mieczysław Rako­

wski znajdujący się no cze te deiegacii polskiej, kto ra w piątek zakończyła wizytę no Kubie został przyjęty łeąo dnia przez ł sekretarza KC Komuni­

stycznej Partii Kuby Fi- deki Castra

NOWY JORK Komitet trzeci Zgroma dzenia Ogómego NZ, zor mujący s*ę problematyką społeczną, human tarną kulturalną przystąpił <

dyskusji nad przygotowa­

niami do obchodó* Mię­

dzynarodowego Roku Mło­

dzieży, zaplanowanego na 1985 r.

— N&t, bardziej n ż młodzież nie pragnie po­

koju — oświadczył na fo rum wspomn anego kom,- tftu delegat PRL, Władki mierz Kalinowski. Nikt też.

bardziej niż ona me cier­

pi z powodu zbrojnych kor fliktów nawiedzających na szą planetę.

Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych wezwało rządy pięcu państw Ameryki Sromo­

wej do przyspieszenia pro ces u konsultacji z kroja­

mi grupy z Contadora, ce lem rychłego podpisana ok tu w sprawie zaworę o pokpju i współpracy w tym regionie świata.

SOFIA Ambasador Włoch w Bułgarii Giovanrri Bottistł- ni został wezwany do mi nisterstwa spraw zagrań' cznych w Sofii, gdzie prze kazano mu ostry protest w związku z decyzją wło skiego aparatu śledczego przekazania sądowi oby­

wateli bułgarskich An'o- nowa, Ajwazowa i Was - lewo pod zarzutem współ­

udziału w zamachu na pa­

pieża Jana Pawła Ił.

MOSKWA W sobotę — no rok przed terminem - otwar­

to ruch pociągów ho co łej, liczącej 3102 km, Bajr kalsko-Amurskiei Magisto ii Kolejowe!.

Agencja prasowa „No wosti" zos ało odzraczona Orderem Czerw, nejo Sztandaru Procy ta zesłj gi w propagandzie polity­

ki wewnętrzne; i zagrani­

czne; KPZR państwa ra­

dzieckiego.

BUENOS AIRES Potwornego przestęp­

stwa dopuścił się Penta­

gon w dorzeczu rz3k« A- rnazorkl w półnccio- -wschodn e j BrozyHi W wy nik u przeprowadzonych tom dwóch prób nowy en środków trujących zmarło ponad 7 tys. ludzi, całko­

wicie zgładzone zostamy dy)a plemiona indiańskie, ogromne szkody wyrządzo no tamtejsze, florze i f o j nie. W związku z orze- stępstwem Pentagonu Cen trolno Rod- Zw gzków Za wodowych Zwigrku Ro dzieckiego opubikowoło oświadczenie, w którym wyraża ogromne oburza-

(2)

******

% W . p i # E N N I K B A t y Y C K I

. .. :

'%

256 (12191) 29 października 1984 f.

m

DELEGACJA HA SESJĘ RWPG 27 bm. udało się do Hawany polska delegacjo no XXXIX Sesję RWPG.

W skład delegacji, której przewodniczy członek Brj ra Politycznego KC PZPR,

cepremier Zbigniew Messner, wchodzą: czło- Biura Politycznego, sekretera: KC PZPR Kazi­

mierz Barcikowski oraz w"

cepremierzy: Janus* Obo«

*i i przewodniczący Komisji Planowania Mon fred Gorywodo. Członka- m delegacji sq również minister hcndlu zogrcncz nego Tadeusz Nestorowie*

oraz kierownic Urzędu Go spodarki Morskiej minister Jony Korzonek.

NOWI BISKUPI Jak informuje Sekreta­

riat Prymasa Polski — Jan Paweł II podniósł do godność' biskupiej ks dr.

Stanisławo Nowaka — rektora Arcybiskupiego Se- minor-um Duchownego w Krdtowie, ustanawiając go biskupem ordynariu­

szem Diecezji Częstochow skiej.

Do godności biskup ej papież wyniósł również księdza prałata Kazimie*

r*a Gornego, proboszcza par ot i i p.w. św. Maksy­

miliana Mori' Kolbego w Oświęcimiu, ustanawiając go równocześnie bisku­

pem pomocniczym arcybi skupa metropolity krekow skiego.

WYMIANA HANDLOWA 27 bm. podpsono w Warszawie pcHsko-kampu- czański protokół o wynva nie handlowej w 1985 ro­

ku. Zakłada się utrzymań <e obrotów towarowych na poziomie roku bieżąc ago, tj. 2,4 min rubli. Podsta­

wowymi pozycjom' w eks porcie do Komo'.K:zańskiej Republki Ludowej są s<«- niki do łodzi 'ybackch.

hołownki rzeczne, inne maszyny i urządzeń a oraz tkaniny. Natomiast Kampu cza będze dostarczać do Polski w przyszłym roku kauczuk naturalny, drewno tropkolne.

OBRAZ POLSKI ZA GRANICĄ Obra* Polski za grani­

cą, wewnętrzne i ze­

wnętrzne przestanki oraz sposoby jego kształtowo nią — były tematem c- gólnopol skiego sympo­

zjum, które 27 bm. zakon czyło się w Krakowie.

75 LAT RATOWNICTWA

GÓRSKIEGO Przed 75 loty — 29 paź dzierniko 1909 roku — zo-' twierdzono statut Tatrzań­

skiego Ochotn czego Po­

gotowia Ratunkowego, do - jąc początek działalności czwartej w świecie orga n;zaoji ratownictwo gór­

skiego. Niemal dokłatin e w rocznicę owego wyda- rżenia — w sobotę ' r e- dziełę odbyły się w Zcko- panem jubileuszowe uro­

czystości, które zgromadzi ły kilkuset górskich rato­

wników z całej Polski przedstawicieli 1700-oso- bowej rzeszy łudzi spod znaku błęk tnego krzyża

— członków GOPR, spad­

kobierców tradycji Mariu­

sza Zaruskiego < Klimka Bachledy.

WYROK W SPRAWIE O ZABÓJSTWO Sąd Wojewódzki w Czę­

stochowie wydał wyrok w sprawie Leona Paruzela uznając go winnym tego, że 6 kwietnia ub. r.

Blachown' - Trzepizuroch (woj. częstochowskie) w zamiarze pozbawienia ży cio uderzył wełckrotnie siekierą Helenę Sz., wsku­

tek czego kobieta ponio­

sła śmierć. Zbrodnia do­

konana została na t'e se­

ksualnym. Sąd skazał Leo na Paruzela no kar» 25 lot pozbawien a wo.nośc:

I 8 lot pozbawień o praw publicznych. Wyrok n e jest prawomocny.

WYPADEK DROGOWY Do nietypowego wypad ku doszło na ulicach Kro kawa: samochód Nyso — własność Urzędu Poczty wymusił pierwszeństwo zderzając się z „Ftotem 125p", którego kierowco odniósł grożenia głowy.

Oba pojazdy zostały po­

ważnie uszkodzone.

Przechodnie wezwali ko retkę pogotowia oraz MO.

Funkcjonariusze MO stwier dzili, że zarówno Kierow­

ca „Nysy" jak i dwóch posciż?rów byłi w stons nietrzeźwym i mieli broń polną oraz zapasowe ma­

il gozynki amunicji. W wa- ] mcchodzie natomiast znaj

^ dawało się 18 min zł .. Bo danie krwi wykazało kierowcy 35-letniego Ka­

zimierza K., 2,1 promille alkoholu. N;e gorsi ctv.ua li się również dwa; inka­

senci. Zbierali oni pien-g dze z utargów sklepowych a pod każdym sklepem popijali alkohol.

| Dokończenie se sir. 1 w środowiskach uniwer­

syteckich nawiązał Sylwe­

ster Zawadzki — prof. U- niwersytetu Warszawskie­

go. Podkreślił on, wskazu­

jąc na przykłady z Uni­

wersytetu Warszawskiego, że dzięki aktywności orga nizacji partyjnych następu je tak oczekiwana i po­

trzebna stopniowa integra­

cja środowiska akademic­

kiego i przełamywania ba­

riery niechęci tkwiące jesz dzy.

cze wśród części kadry nau Obecne kowej.

Kolejny mówca* Jan Mi kolski — członek KC, rol­

nik indywidualny we wsi Stemiradz, gmina Stara Błotnica, woj. radomskie, mówił — na przykładach Jt historii Polski — o cenie jaką przychodziło nam

jowej PRON powiedział, że obecne plenum powinno pomóc wytyczeniu progra­

mu i kierunków działania w wychowaniu młodzieży w duchu demokracji socja listycżnej. Obecne plenum, powiedział — ma bardzo ważne znaczenie dla przy­

szłej działalności PRON.

który stale przyczynia się do' umacniania w naszym kraju koalicyjnego sy­

stemu sprawowania wła- XVII plenarne posiedzenie KC PZPR — powiedział Władysław Fi- dziński — członek KC, le­

karz medycyny s t asystent w szpitalu praskim, Ze­

spół Opieki Zdrowotnej Warszawa Praga Północ — powinno spełnić jeden nie zwykle ważki cel: wydać

zakończyło obrady

misji i jej organów, a tak ło też stanowisko IX Zjaz że skonkretyzowano plan du partii.

dalszych prac tej komisji.

Plenum przyjęło te zało­

żenia do aprobującej wia domości, zatwierdziło jedno cześnie propozycje zmian i uzupełnień w składzie pre zydium i samej komisji.

Z kolei, w imieniu Ko­

misji Uchwał i Wniosków jej przewodniczący, czło-

Uchwała precyzuje głów­

ne zadania służące stałemu umacnianiu sjiły państwa, jego demokratycznego cha rakterU, ładu i praworząd ności. Wiążą, się one z u- macnianiem klasowego, ro­

botniczego charakteru so­

cjalistycznego państwa, u- rzeczywistnianiem zasad

płacić za odzyskanie niepo- zdecydowaną walkę egoi dległości i państwowości i zmówi, zjawisku przedkła- o tym co obecnie — w zło

żonych Czasach — musimy jako naród czynić, aby za pewnić rozwój i pomyśl­

ność w naszym kraju.

Antoni Kwiatkowski — członek KC, profesor, za­

stępca komendanta ds. nau kowo-dydaktycznych Szko ły Głównej Służby Pożar­

niczej w Warszawie zajął się w swym wystąpieniu

nek Biura Politycznego, se sprawiedliwości społecz- kretarz KC PZPR — Jó- nej; rozszerzaniem obywa- zef Czyrek przedstawił pro telskiej aktywności, a za- jekt uchwały XVII Ple- razem działaniem na rzecz

— u_. _ . . zwiększenia dyscypliny społecznej; umacnianiem i doskonaleniem koalicyjne go sposobu sprawowania władzy; kształtowaniem patriotycznych i internacjo nalistycznych postaw; sku tecznym i bsdcompromiso wym zwalczaniem w ogni­

wach władzy i administra­

cji wszelkich przejawów woluntaryzmu i arogancji.

num KC PZPR „Zadanli partii w umacnianiu pań­

stwa, rozwoju demokracji socjalistycznej, utrwalaniu praworządności, ładu i dy scypliny społecznej".

Komitet Centralny uch­

wałę tę przyjął.

Aprobuje się w niej oce ny zawarte w tezach i re- dania interesów jednostko- feracie Biura Politycznego

wych nad ogólne, państwo oraz w końcowym przemó samowoli i biurokratyzmu;

We, narodowe* wleniu I sekretarza KC nieprzejednaną i konsek- Łąćznie w toku dwu- PZPR na XVII plenarnym wentną walkę z siłami an- dnioWej dyskusji głos ża- posiedzeniu, uznając je. tysocjalistycznymi; umac- wraz z wnioskami z dysku nianiem obronności kraiu;

sji, za wytyczną działania umacnianiem sojuszu z Kra partii. W dokumencie pod jem Rad. (Pełny tekst u- kreśla się, że przy formu- chwały XVII Plenum KC łowaniu Zadań partii w PZPR opublikowany zosta dziedzinach będących nie w najbliższych dniach), przedmiotem obrad ptonari w p u n k e i e o r ganiza- brało 39 uczestników XVII

Plenum KC PZPR Do protokołu złożonych zostało 9 wystąpień.

W czasie obrad zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR. prof. Marian

problemem edukacji naro- Orzechowski, zapoznał Ko nych, Komitet Centralny

dowej. Stwierdził, że wy- mitet Centralny z założe-- odwołuje się do 40-letnich ^ twierdził Marka Uol stępującej obecnie, krytyce niami do prac nad projek doświadczeń socjalistycznej dakawskieeo na stanowi- nr-»a/łirłnfiA A- n a ł * c « o t ł « r f t ««AeifUAtwAtó WntAeW 4 ••• , . » należy przeciwstawić

gromny dorobek w rozwo­

ju kultury, jaki miał miej sce w powojennym okre­

sie.

Jerzy Jaskiernia — za­

stępca członka KC, sekre­

tarz generalny Rady Kra-

tem perspektywicznego oro gramu PZPR. Uwzględnia jąc doświadczenia prac nad projektem programu w okresie do Krajowej Konferencji Delegatów, przyjęto nieco inną organ i zację funkcjonowania ko-

państwowości. Wnioski i, tych doświadczeń potwier­

dzają, że siła nasze­

go państwa jest nie­

rozłącznie związana z rozwojem ludowładztwa, pogłębianiem socjalistycz nej demokracji. Takie by-

Światowe echa XVII Plenum

Niedzielna „Prawda" — num materiałem filmo- KOR. Prcgnq oni wykorzy- podobnie jak główny sobót- wym, wyeksponowała przy- stać sytuację, by zgrom a- ni dziennik telewizji ra- jęcie uchwały precyzu- dzić jak największa liczbę dzieckiej „Wremia" oraz ra jącej główne zadania służą- tudzł w tym rejonie Worsza- dio — informuje o zakoń- ce stałemu umacnianiu siły wy i wyprowadzić fch nouM- czeniu obrad XVII Plenum państwa, jego demokratycz czne demonstracje.

KC PZPR Dziennik infor- nego charakteru, ładu i pra Wiete zwraco vwa- muje, że Komitet Central- worządności. Wiąże się ono

ny przedyskutował referat z umacnianiem klasowego Biura Politycznego KC robotniczego charakteru so- PZPR. Odnotowuje rów- cjallstycznego państwa, u- nież, że na plenum głos za- rzeczywistnianiem zasad brał I sekretarz KC PZPR sprawiedliwości społecznej, Wojciech Jaruzelski. rozszerzaniem obywatel-

W wywiadach sobotnio- sklej aktywności, a zara- -niedzielnych centralne zem działaniem na rzecz dzienniki stolicy NRD zwiększenia dyscypliny spo wśród najważniejszych do* łecznej.

niesień ze świata przynoszą Belgrodzko informacje o obradach stwierdza, i e Polska jest

r a r & a ; mRMtreia

E H E S

tytule informacji eksponu- kszq sui

je słowa I sekretarza KC bliezno będzie dokładnie tormorwona o przebiegu śledź

twa. Akt uprowadzenia miał na celu wywołanie niepoko­

jów w kraju, a wymierzony byt przeciwko umiarkowanej linii gen. Jaruzelskiego, prze-

gę no ostrzeżenie zawarte w przemówieniu telewizyj­

nym gen. Kiszczcfta, by wrą gowie państwo nie wykorzy­

stywali tragedii w celu do­

prowadzenia części społeczeń „

nto- m a c z n ł e wskazywała

Kiorei Kon$te*wencie so nte- p0pa r 2ie kierunków działa- sko kierownika Wydziału Ekonomicznego KC PZPR.

Na zakończenie obrad przemówienie wygłosił I śe kretarz KC PZPR — gen.

armii Wojciech Jaruzelski.

XVII plenarne posiedze­

nie Komitetu Centralnego PZPR zakończyło odśpiewa nie „Międzynarodówki".

KONFERENCJA PRASOWA JERZEGO MAJKI 27 bm. w Warszawie tu*

po zakończeniu obrad XVII Plenum KC PZPR odbyła się konferencja prasowa kierownika Wydziału In­

formacji KC PZPR Jerze­

go Majki.

Mówiąc o przebiegu brad plenarnych Komitetu Centralnego J. Majka pod­

kreślił, że dyskusja jedno- możliwe do przewidzeń to.

Agencjo AFP nowiqzuiqc do działataości grupy dzioła- czy b. „Solidomościw w po- mieszczeniach kościoła św.

nia partii przedstawionych zarówno w tezach, jak i referacie Biura Po­

litycznego KG.

s Dokończenie se str. 1 tyczne i gospodarcze decy­

zje, główny nurt partyjnej i państwowej praktyki. Ale $q jeszcze woluntaryści, nie li­

czący się z uwarunkowania­

mi społeczno-gospodarczymi, o zwłaszcza ze stanem iwia dom ości, skalą ludzkich na­

strojów, przeżyć, doświad­

czeń i wątpliwości.

Zadania stojące przed partią wymagają pełnej mo­

bilizacji. Kto patrzy do tyłu, tuto na boki, kto rozprasza e- nergię i siły musi mieć świa­

domość nieuchronnej tego konsekwencji. Musimy prze­

ciwstawić się nawrotom foso dy, celebry, tytułomanii, a także zalewowi różnych za­

kładowych i lokalnych uroczy stości, których specyficznym efektem bywa łamanie wia­

domej ustawy.

Otóż mamy rok 40-tecia Polski Ludowej, o więc i li­

czne jubileusze lokalne i za­

kładowa. Niektóre z nich przeradzają się w wystawne bankiety. Koszty w jednym z przypadków — 3700 żt no 3 osobę. Na uroczystość tę nie zaproszono ani jednego ro­

botnika, nawet tych, którzy zostali odznaczeni z okazji jubileuszu. Ich miejsce za stołem biesiadnym zajęli li­

czni przedstawiciele admini­

stracji państwowej, gospod ar czej, aparatu partyjnego. Czy przy okazji takiego jubileuszu nie byłoby godnie, by środki te przekazać np. emerytom z tego zakładu?

Musimy też zwrócić ba­

czniejszą uwagę na budzące szczególne emocje rozdziel­

nictwo różnego rodzaju defi­

cytowych dóbr i usług. Par­

tia powinna czuwać, by do­

konywane to było jawnie i sprawiedliwie. W szczególnoś ci należy przestrzegać zasb- dy powierzania tych czyn­

ności ciałom społecznym, kolektywom zakładowym.

Nie wszędzie z tym , jest dobrze. Są przypadki naru­

szania obowiązującego try­

bu rozdziału sprzętu rolnicze go czy materiałów budowla­

nych, jak również instalowa­

nia tejefonów wbrew społe­

cznie uzasadnionej i ustalo­

nej kolejce oczekujących.

Brzydkiego posmaku nabie­

ra fakt kumoterskiej realiza­

cji kilkudziesięciu asygnat sa m och od owych po starej cenie tuż przed wrześniową pod­

wyżką w gdańskim Poimazby cie. A co powiedzieć o stwierdzonych przypadkach niesprawiedliwości w gospo­

darowaniu funduszem stypen diolnym dla młodzieży szkok

PZPR, że „Postęp jest wszę dzie odczuwalny". Dziennik ten, podobnie jak „Berliner Zeitung" eksponuje też stwierdzenie, że XVII Ple­

num stanowi ważny ele­

ment przygotowań do X Zjazdu oraz perspektywicz nego programu partii. Aby podołać problemom Polski, musimy spotęgować naszą zdolność skutecznego dzia­

łania. Podążamy drogą wy­

tyczoną przez IX Zjazd, po stęp przychodzi nam nieła­

two, ale jest on zauważalny we wszystkich właściwie dziedzinach. Telewizja ilustrując swą relację z obrad ple-

nych pomieszczeń. Agencio nie wyjaśnia, czy żądanie to zostało spełnione.

środki masowego prze­

kazu na całym świecie r _ . . wielką uwagą obserwują cłwko niedawnej amnestii i przebieg obrad XVII Ple- prćbom osiągnięcia porożu- num KC PZPR. Natych- mienio narodowego. Porwanie

ks. Popiełuszki miało też no celu pogorszenie stosunków między państwem a Kościo­

łem, który wzywa wiernych do zachowania spokoju. A

miast po otwarciu obrad a- gencje prasowe poinformo wały, że ich tematem są wezłowe nroblemy umac­

niania państwa, rozwoju de mokracii socjalistycznej, jednofc —* czy tomy w ortyfcu trwalania praworządność!, le — w części Kościoła,

którym pracował ks. Popie­

łuszko, ibieraję się dawni członkoiwie kierownictwo ro­

związanej „Solidornośći" i

Pamięci ofiar Piaśnicy

W Piaśnicy — nojwię- czoństwu polskiemu. Położyli kszym miejscu pamięci naro swoje życie w ofierze, któ- dowej na Pomorzu — odby- ra nie może być bezowocna, ło się wczoraj uroczyste zgro Płośnica jest przejmującym madzenie, w którym uczę- żniwem nienawiści, która stntczyło ok. 10 tys. osób, by przejmuje nas odrazę. Doko­

nały się tu fakty, które oskar żoję zbrodniarzy i są prze-;

itrogę dła żywych".

Ponurą historię kaini przy­

pomniał zebranym komba­

tant Zygmunt Miiczewski, którego brat Antoni został za mordowany w Piaśnicy. Wiru s zajęcy Wiersz Franciszko Fen akowskiego, poświęcony ofiarom zbrodni pt. „Wrzo­

sy" recytowała uczennico LO w Wejherowie Ewa Pie­

trzak. W imieniu rodzin po­

mordowanych podziękowało oddać hołd ofiarom hitlerow

skiego ludobójstwo. W lo­

sach Piaśntckich w 1939 f.

męczeńska imiercię zginęło 12 tys, Polaków, najwięcej z terenu ziemi weiherowskiej i puckiej oraz z Gdyni i b Wolnego Mtesto Gdańska.

Żałobnej mszy polowej koncelebrowanej przewodni czył ordynariusz Diecezji Chełmińskiej ks. biskup Ma­

rian Przykucki. W swojej o-

koticznościowej hąmilii po* , . „ wiedział on: „Zgromadzi- Mario Wółoszyk. Szczątki jej liśmy się w tym miejscu, by ojca, Roberta Gańsfcego, ordz spłacić dług wdzięczności dwóch braci znajdują się w ludziom, którzy, gdyby żyli, jednym z 35 masowych gro- mogiiby się przydać społe- bów. (r.os.)

XV Dekada

- n a finiszu

Dziś — przedostatni dzień XV Dekady Pisarzy Wybrzeża, a w jego pro­

gramie następujące spot­

kania:

* Jerzym Stachurskim — o godz. 12 w filii nr 22 WBP przy uL Piastowskiej 90 E w Oliwie i o godz. 14 w MDK przy al. Niepod­

ległości w Sopocie;

g Andrzejem Grzybem — o godz. 16 w bibliotece w Zblewie;

ze Stanisławem Gostko- wskim — o godz 16 w klu bie „Akwen" przy ul. Wa­

ły Piastowskie w Gdań­

sku;

z Jackiem Kotłtcą — o godz. 17 w Domu Stocz­

niowca nr 2 przy ul. Tu­

wima we Wrzeszczu;

x Lesławem Furmagą t o godz. 19 w Domu Stocz­

niowca nr 1 przy ul. Klo- nowicza we Wrzeszczu.

Dzisiaj również wyruszy w teren bibliobus, który wraz z książkami i zna­

nym pisarzem Janem Piep- ką zawita do Luzina, Łę­

czyc I Bożego pola. W tych trzech miejscowościach od będą się, książkowe kier­

masze i spotkania z popu­

larnym literatem;

Gdański WOK zaprasza natomiast wszystkich zain teresowanych na odczyt dr.

Jerzego Sampa, poświęco­

ny młodej literaturze regio nalnej Wybrzeża. Odbędzie się ort o godz. 17 w sie­

dzibie WOK przy ul. Ko­

rzennej 33/35. (aj)

ładu i dyscypliny społecz­

nej. W . tych samych pierw szych doniesieniach infor­

mowano, że obrady otwo rzył Wojciech Jaruzelski Agencje zacytowały słowa

# Dokończenie na str. 3

roka akademickiego na KUL

Wystąpienie prymasa Polski

28 bm. uroczyście rozpo- Scie notowanych na świe- częto zajęcia w jednej z cie aktów terroru, stwier- pięciu wyższych szkół Lub dził, że przeciwko, temu lina — Katolickim Uńiwer

sytecie Ltibelskini. W jnau guracji 67 roku akadmic- kigo uczstniczyli członko­

wi Episkopatu Pólśki z Jó­

zefem karydnałcm Glem­

pem, prymasem Polski. O- becni byli: kierownik U- rzędu ds. Wyznań, min.

Adam Łopatka.

Przekazując u progu no­

wego roku akademickiego życzenia wspólnocie akade mickiej KUL, prymas Pol ski Józef Glemp nawiązał

buntuje się każda etyka, a tym bardziej kościelna.

Myślę — powiedział pry­

mas — i e wszystkie one, każda na swoim obszarze działania mobilizują siły celem przeciwstawienia się złu. Musimy wierzyć, łe od społeczności zorgani zowanej w państwo, będą dokonywane wysiłki zape­

wniające obywatelom spo­

kojne życie, niezależnie od ich poglądów. To wynika z konstytucji. W tej działał do uprowadzenia ks. Popie noścl uczestniczy takie łuszki. Analizując ten bo* Kościół ze swoją wizją mi leśny przypadek w kontek łości 1 dobroci

Uznanie dla elbląskich rolników

Wprawdzie trwa jeszcze zbiór buraków cukrowych, trudny ze względu na czę ste deszcze, ale można już pokusić się o wstępną o- cenę sytuacji w elbląskim rolnictwie u schyłku koń­

czącego się roku. Okazją do tego stało się zorganizowa­

ne w ub. sobotę w Woje­

wódzkim Ośrodku postępu Rolniczego w Starym Polu spotkanie przodujących roi ników i pracowników ob­

sługi rolnictwa w regionie.

Zainicjowali je Wojewódz-

spadku pogłowia bydła, w W Elblągu spotkali się tym również krów. Należy w sobotę rano z sekreta- też nasilić starania o zwięk rzami KW PZPR Tadeu- szenie ich wydajności jed- szem Ośko i WK ZSL Ry-

nostkowej. szardem Wodzisławskim

W uznaniu osiągnięć el-> oraz wojewodą płk. Ryszar bląskich rolników i pracow dem Urlińskim. Uczestni- ników obsługi tej gałęzi go czący w spotkaniu dyrek- spodarki Rada Państwa na tor Wojewódzkiego Zarzą- dała Krzyż Kawalerski Or du Inwestycji. Rolniczych dem Odrodzenia polski Wa

cławowi Iłgowskiemu z gm. Młynary i Zbigniewo­

wi Knafelowi z gm, Stary Targ. Złotym Krzyżem Za­

sługi uhonorowano 2 oso- ki Związek Rolników, Kó- by, a Medalem 4t)-lecia 15 łek i Organizacji Rolniczych osób. Liczna grupa otrzyma oraz wojewoda ołk Ryszard

Urliński. Spotkanie pro­

wadził przewodniczący WZRKiOR Julian Zalew­

ski •

— W bież. roku rolnic­

two woj. elbląskiego — stwierdził w przedstawio­

nej informacji dyr. Zyg-

ła odznaczenia resortowe oraz listy gratulacyjne wo jewody.

POSELSKA WIZYTA NA ŻUŁAWACH

Adam Pasternak zapoznał zebranych ze stanem reali zacji ubiegłorocznej uchwa ły rządu w sprawie likwi­

dacji skutków wiosennej powodzi na Żuławach oraz ze strukturą i zasadami działania służb przeciwpo­

wodziowych w wojewódz­

twie.

Następnie posłowie i przedstawiciele wojewódz twa zwiedzili Wyspę No­

wakowską, zalaną w stycz niu ub. roku oraz zapo­

znali się z przebiegiem od Wizytacji Żuław pod ką

tem zabezpieczenia ich

^^rfsatJBSStS! "

Plony zbóż ukształtowały się na poziomie 36,3 q z ha

—i o 3 q z ha wyższym niż w zeszłym roku. Stawia to województwo na szóstym miejscu w kraju. Rzepaku zebrano w granicach 25 q z ha. Skup zbóż przekroczył do tej pory 193 tys. ton (117 oroc. planu), a rzepa­

ku 62 tys. ton (125 proc.).

Niekorzystnym zjawiskiem było natomiast dalsze zmniejszenie no wierzchni upraw buraków cukro­

wych — O 16 proc. w sto­

sunku do ub. roku.

W produkcji zwierzęcej natomiast spraw? najważ­

niejsza, to ograniczenie

Akt oskarżenia w sprawie śmierci

dwojga małych dzieci

Do Sądu Rejonowego w Las powledzlalna za produkcję k u wpłynął akt oskarżenia płynów infuzyjnych. Oskarża przeciwko trzem pracownicom się ją o niedopełnienie obo- szpitalnej apteki. 53-letniej wiązków służbowych w zakre

Sie organizacji produkcji wspo mniatnvch płynów i w zakre­

sie nadzoru nad tą produkcją.

Trzecia oskarżoną jest kie- równi czka auteki 44-letnia An­

na Długołęcka, mgr farmacji, której zarzuca się niedopełnie nie obowiązków służbowych w zakresie organizacji pracy w a p ece i nadzoru nad zatru­

dnionym tam personelem ora*

naruszanie ustawy o wycho­

waniu w trzeźwości.

Teresie Nawrot (technik che­

mii) zarzuca się przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci dwojga dzieci i nieu­

myślne spowodowanie niebez­

pieczeństwa dla życia innych pacjentów tego szpitala.

Drui

ne|. Czy wreszcie przykłady nieuczciwości jeszcze i z in­

ne! strony: naciągane ren­

ty i zwolnienia lekarskie, fi­

kcyjne rozwody, spychanie ciężaru utrzymania stałych rodziców tuto dzieci z rozbi­

tych małżeństw na borki państwa.

Wszystko to oczywiście nie występuje w powszech­

nej skali i nie może być pod stawą do uogólnień. Ale jest poważnym sygnałem,

Nie możemy przejść do po rządku dziennego wobec istnienia różnych układów, klik i grup. To jeden z na­

szych największych przeciw­

ników no drodze odnowy, swoiste „podziemie bezpra­

wia".

Mówiłem kiedyś p Wzióćh, którzy podczas stanu wojen nego zabrali się t nami w drvgim wagonie.

Powiedzmy i o trzecim, w którym usiłują podróżować

„rwocze" i cwaniacy, pragną cy z tak wielkim trudem wy­

walczoną normałlzocję uczy­

nić pretekstem dla „normal­

ki", nieróbstwo i marnotraw­

stwa, mniejszych i większych nadużyć, kumoterstwa i ko­

rupcji. Będziemy ten wagon systematycznie, o kiedy trze ba to i drastycznie, opróż- nirć.

Socjalistyczne państwo polskie, Polskę Ludowa spełnia po raz pierwszy W nosze; historii obiektywne, klasowe warunki rozwoju wewnętrznego oraz bezpie­

czeństwo zewnętrznego na­

rodu. Zaznaczyć notomost należy, iż kurs no rozwój 1 pogłębianie socjalistycz­

nej demokracji nigdy i ni­

gdzie nie był zoden em pro­

stym. W Polsce jest to spra­

wo dodatkowo skompliko­

wano z uwagi na spuściznę dalszej i bliższej przeszłości.

W dziejach naszego narodu wypróbowane zostały właści­

wie wszystkie formy ustrojo­

we, może z wyjątkiem feudał nego absolutyzmu. Były więc długotrwałe rządy oligarchii magnackiej, demokracji szla­

checkiej, k'ikuletni okres wie- topartyjnej demokracji burżu- azyjnej, autorytamo-dyktotor- skie rządy sanacji. Żyją jesz cze Polacy, którzy pamiętają, jak po zamachu majowym Piłsudski mówił: „Czynię o- stoimią próbę, czy możno w tym kroju rządzić bez bota".

Oczywście, rządził przy po­

mocy bota, co dzisiaj wielu świeżo upieczonych liberałów woli przemilczać.

W sumie jednak prow e nł gdy nie mieliśmy silnej wła­

dzy centralnej o w XX wie­

ku dostatecznie długiego o- kresu nabywania nawyków demokratycznych. Od niepa miętnych czasów n emot każ­

dy Polak uważa się za „szeze rego demokratę", przy czym demokrację pojmuje się z re guły jako spis praw i przywi lejów, niemal nigdy — jako wykaz powinności * obow ąz- kóv*.

Nie udało nom się dotych czas — i to trzeba przyznać również samokrytycznie — wytworzyć na dostatecznie szeroką skalę podstawowych nawyków ? mechanizmów, za pewn aąjcych zmysł porząd­

ku i dyscypliny.

W minionych latach nosze państwo osłabło. No deformo cje okresu przdsierpniowego nałożyły się niszczące skutki anarchii ? samobójczej wprost wrogości do wszełkich form działalności państwo. Nad dorobkiem ustroju służącego ludziom procy kontrrewolucja poczęło odprawiać istny sa­

bat czarownic.

Bez szerokiego społeczne­

go uczestnictwa władzo w państwie jest samotno — o każdy w osamotnieniu jest przytłoczony wątpliwościami, staje się niepewny swych ra cji, słuszności podejmowa­

nych środków. I co najgorsze

— zwiększa się prawdopodo bieństwo popełnienia błędu.

Nie możno byłoby w dzisiej­

szej Polsce rządzić bez demo kracjl.

Już nigdy więcej nie po­

winien odrodzić się opacznie pojmowany modeł państwo, które wszystkim chciało za­

rządzać odgórnie, zdejmując i fudzi odpowiedzialność.

Potrzeba nam więcej de*

mokracji i więcej dyscypliny.

Demokracji w ramach kon­

stytucyjnych norm oraz zasad prawo, Demokarcjt w zbioro­

wej woli i namyśle. DyscypW ny w konsekwentnej realiza­

cji przyjętych postanowień Dyscypliny świadomej, wyni­

kającej z poczucia praw, z aktywnego uczestnictwo, że współodpowiedzialność# zo decyzje.

O demokracji myśli się róż nie w wymiarze ogólnopoń- stwowym i indywidualnym. Z punktu widzenia państwa ma żliwy do realizacji stopień de mokratyżfnu zależy od społe­

czeństwa — od jego procy, dyscypliny, kultury politycz­

nej. Bywa, że jest to przy­

czyną naszego zniecierpłiwie ni o: tyle dokumentów, no­

wych rozwiązań, o skutek mizerny. Jest to optyko cen­

tralna. Natomiast z punktu widzenia niejednego obywote to wszystko jest w rękach polityków, tych, którzy kieru ją. Przytoczę fragment jedne go z listów:

„Partia gada, że nie do ra dy zlikwidować spekulacji bez pomocy społeczeństwa".

(...) „To wreszcie po cholerę to partio istnieje, skoro nie chroni robotnika".

Dla partii jest szczególnie bolesne, że wielu robotników uważa, że nie ma wpływu no to, co dzieje się w ich zokła

doćh procy. Czy jest to tylko sposób myślenia, subiekty w ne odczuc e, czy też stan tak tyczny? Wobec możliwości ja kie wynikają chociażby z re­

formy gospodarczej, z upraw nień samorządu, stan ten wy maga wnikliwego zbadania.

Należy zaprosić do tej pracy także socjologów, psycholo­

gów społecznych, politolo­

gów.

Spowodowane, by na każ dym szczeblu, w każdym o- gniwie ludzie zarówno korzy statt ze swych uprawnień, jak i wypełniali uczciwie swoje obowiązk — to istota obec­

nych zadań w umacnianiu państwa, pogłębianiu demo­

kracji i dyscypliny.

Tom, gdzie ludzie partii wypełniają rzetelnie swą po­

winność, zło nie może pie­

nić się bezkarnie.

Zawsze, a tym bardziej o- becnie, w złożonych warun­

kach kierowanie — to prze­

de wszystkim umiejętność wy boru. Między potrzebami i możliwościami Ich zaspokoje­

nia. Między „dziś" i „jutro".

Między tym, co pożądane i tym, co realne.

Nie w każdej sprawie i nie no każdy temat można za­

sięgać opinii wielkich grup KidnOści. Ale nie można pbd jąć żadnej prawidłowej decy­

zji bez znajomości poglądów"

podstawowych grUp klasy ro­

botniczej, chłopów, inteligen­

cji. Tym celom służyło kon­

sultacjo po XVI Plenum. Konsultacje to nie tylko zo sięganie opinii, ale również dyskusja, edukacjo społecz­

no, kształtowanie poglądów i postaw obywateli, Musimy dążyć do tego, by każdy u- czesinik konsultacji rozumiał, że nawet wtedy, gdy w decy zji nie znajduje odbicia swo­

jej opini" — nie stracił cza­

su, nie został zlekceważony, potraktowany formalnie. Ze poglądy nie przyjęte też wpływają na rządzenie — są sygnałom),

W dyskusji poruszano sze roko problem możliwości sku tocznego działania partii w warunkach, jakie stwarzają różnorodne ustawy zarówno W przedsiębiorstwie, jak I w uczelni oraZ w innych środo­

wiskach.

Żadna ustawo nie jest ce­

lem samym w sobie. Okre­

ślając prawa i obowiązki dla danej instytucji, zakładu czy środowiska ustawa musi jed nocześnie gwarantować nad­

rzędny interes socjalistyczne go państwo. Gdy tego nie zabezpiecza, powinna być odpowiednio — nie unikając także konsuitpcji — Skory­

gowana. - - - 1 - n;r ~

* Ludzie partii t nie powinni mieć przywilejów. Ale i nie mogą być dyskryminowani.' I oto zadbamy.

W naszych obradach wie­

le miejsca zajęły problemy sprawiedliwości społecznej Oraz socjalistycznej prawo­

rządności. To dobrze, że lu­

dzie reagują na kgżdy czyn, nawet gest uwłaczający spo­

łecznym i moralnym kano­

nom socjalizmu. Uwrażliwie­

nie no godność człowieka, no prawa obywatela to wielki dorobek naszego ustroju.

Zbliżają się do końca pra­

ce nad projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Będzie on orzekał o zgodno ści ustaw z Konstytucją oraz aktów wykonawczych z u- stawami. Wiele dyskusji a nawet emocji — akcentowa no to równ ez na obecnym plenum — wywołuje temat represji karnej, orzecznictwo sądów.

Opinio społeczna przypisu ie szczególną rolę ostrości kornego reagowania. Kora musi być oczywiście propor­

cjonalna do ciężaru czynu oraz stopna zagrożenia spo łecznego, Ale w przeciwdzia łaniu przestępczości nie mniej ważna jest:

1) jak największa wykry­

walność czynów przestęp­

czych i w ślad zo tym idą­

ce poczucie nieuchronności kary,

2) operatywność ściga­

nia, szybkość wymierzania kory, rozszerzenie stosowa­

nia trybu przyspieszonego.

3) upowszechniono jaw­

ność rozprawy. Publiczne n- formowanie o przestępstwie, o nazwisku sprawcy,

4) możliwie szybkie \ kon­

sekwentne egzekwowanie wymieroznej kory,

5) podwyższenie społecz nego aspektu wymaru kary, w tym roli ławników i ich pryncypialnego orzekania, )ok również rozszerzenie właściwości kołegiów orzeka jących,

6) szersze pociąganie dó odpowiedzialność; również osób winnych niedopełnienia obowiązków z tytułu nadzo­

ru. Jeśli dotychczasowe prze­

pisy karne utrudniają czy blokują realizację tych za­

sad, to oczywiście niezbęd­

ne są odpowiednie zmiany.

Wydaje się jednak, że i w tym przypadku można uczy­

nić węcej w ramach obo­

wiązujących przepisów, sto­

sując je w sposób bardziej konsekwentny i energiczny. O sprawiedliwości społe­

cznej n!e można mówić ab­

strakcyjnie. Wiąże się cno ściśle z tworzeniem i reali­

zacją prawa. Normy praw­

ne, tworzone w interesie lu­

dzi procy i z ich udziałem, mają na celu obronę uczci­

wej większości społeczeńst­

wo przed wszystkimi tymi, którzy żyją i tuczą się jego kosztem. W takim kontek­

ście podnoszona było ne ple

num roz jeszcze sprawę chłonnego, o zwłosłd®

sprzecznegą z prawem. bo0°

cenie się niektórych ich horrendalnych dochodo*-

Z jednej strony — nie m*

gą budzić zastrzeżeń pokai' ne dochody, jeśli uzyskiwo- ; ne są legalnie w ranW" i społecznie pożytecznej i ojj*

cjolnie usankcjonowanej dz|fl

łalności. Z drugiej zaś P°*

winny istnieć, a gdy ich rw mo -T-, powstać skuteczn®

progi ? ograniczenia, by **

można było w majest^i®

przepisów, w sposób teg»' ny zostać w Polsce super-*

gaczem. Nad tym 'emoter) pracujemy. Sądzę, że na bliższym XVIII Plenum naszej partii będziemy przedstawić odpowiednie <*' ny i wnipski. ., Równo rok temu, no JT Plenum rozpatrując problem"

tykę kadrową i podejmuj odpowiednią uchwałę okre»

liśmy zasadę — „Nie najlepsi". Tę zasadę reaW*]

wać musi cało partio.

wiązkiem Komitetu Centro*

go jest przypominanie trzeba, że cofnięcie P^T partię rekomendacji dla s*^

go członka przez nikogo p l może być lekceważone.

W tym kontekście je##

jedno ważno sprawo. ^ musimy wygrać rozpoczyna jące się niedługo przegifl®*

kadrowe. Wygrać je dlo prawy fmkcjcnowcnia i f ministracji, i gospodarki, i 'r łecznej atmosfery, i Potwierdziliśmy dziś, że gruncie konstytucyjnych sad będziemy realizować doskonali^ koalicyjny spo**

sprawowania władzy. Je»? ' szczególnie ważne w ok/£

sie oczekujących nos wy>*\

rów, wielkiej politycznej pan: i, w której winniśmy stąpić w jednym zwonf froncie. Kto jest przeciwko fie«#*J dhym wartościom s o c j a ^ cznej Polski z tym komPT misy nie będzie. Walko % jj.

mi, którzy w obiektywnie n polskich interesach dążę r"

osłabienia naszej socjoll*£

cznej państwowości, to zarówno klasowej jak i P ^ tycznej, narodowej g o * ^ i odpowiedzialności. No W.

tle szczególny sprzeciw bu*

postawo cynicznego kos^i palityzmu, zimnej obojętno*

wobec elementarnych dowych racji.

Polska Rzeczpospolito wa stanowi ważne powojennego pokojowego du w Európie. Tym samym I' stabilność, a w tym i wsze^

W b n ń r e - tezumiano' ność organizmu państwo^

go spełnia konstruktywną 'tę'"w skali całego kentyr^

tu. Jak nigdy przedtem' dziejach udało się nom zać mocno losy naszej zny z pokojem Europy. BL więc niegodziwe, że * L dramatycznie trudnej skierowano przeciw p 0 zmasowany atak. .

Atak na państwo % % odparty. Rachuby mU pokrzyżowane. Pdsk*

udało się wyłuskać z *°CL

| stycznej wspólnoty.

kiem skończyła się upo^L wo, wręcz obsesyjna P°'L ka izolowania naszego ju na orene międzynoro"

wcj.

,

Należy raz jeszcze dzić z całą mocą, że tru»^

byłoby Polsce przetr^

skoncentrowany i skoordr\

wony perfidhie przez ^ j6

szyngton atak, gdyby L wsparcie naszych s o j u ^ ków„ Sojusz ze Zwią*k'^>, Radzieckm, % innymi f stwomi socjalistyczny^ ,

przynależność do Warszawskiego i Rody jemnej Pomocy Gospo^

czej wytrzymały próbę y su. Dzisiejsze plenum pop#

dzito duża prcca przyg°'.d wowczo. Zostaliśmy żsni w bardzo bogate ^ teriały wyjściowe. Będą % wymagały przestudiowon» y całej naszej partii, szczep nie gruntownie przez <&Li działający w organach F*J, stawicielskich, w odmiw5^ cji, w organizacjach sP0;lilc nych. Powinny być Pei?.ei' moczone no język kon*^

nych wymagań, dziołań»

cjotyw. ,

Wychodzimy z lej *?L- przekonaniem, że z cjolistycznej odnowy, fizjai myślnie potwierdzonej Krajową Konferencję D*

tów nie zeszliśmy. Nasw r ią jest jej konsekwentno jj olizacja, przezwyc^^

wszystkich, w tym i cych w nas samych Ści, Wychodzimy t ciem, że uzyskaliśmy czną świadomością, U i będzie jeszcze ciężko^(r

dno. To wykorzystuje P^j<y wnik. Storo się # 0 % , wać nastrojami. Od ek$*y

cji do apatii, od ' a p o ^ d - ekscytacji. Nie wełno wać się tym nastrojom- y wimy klasie robotniczej#(V^, dziom pracy, społeczef1* ^ nie będzie cudu, będz'0 v gotrwała żmudno proca»:jd# wodząca — jak doty6

— krok po kreku, przód. Ciągle naprzód. fr chomiliśmy już pisrwsz® n<r zerwy. Trzeba sięgać P°. t\o stępne, głębsze, bardnsi fc żonę. W tym rozumki'"/

wtórzę raz jeszcze: f niejsze przed nami.

dnccześnie dopowiem <

nież lepsze przed nom^p)

Cytaty

Powiązane dokumenty

dnia i następnie stopniowy zanik inhibicji (112. Dodatek humusu wyraźnie zmniejszył inhi­ bicję, a nawet od 56. dnia powodował stymulację enzymu sięgającą 50%. Dodatek bentonitu

N ależy postulow ać aby w okresie nie dłuższym niż około '2 lat zespół specjalistów , może tym razem m niej liczny niż w M ycz­ kowcach, m iał okazję

Znaczenia w arszaw skiej dyskusji nie można przecenić. Chyba po raz pierwszy przedstaw iciele w szystkich środowisk doko­ nali szczegółowego przeglądu znacznej ilości

Żadnemu innemu twórcy nie poświęcano tyle uwagi, choć oczywiście Wajda znajdował się w centrum zainteresowania Wydziału Kultury nie tylko jako reżyser, lecz przede

Oczywiście w obecnych warunkach musimy skupić wszystkie nasze wysiłki na rozwiązywaniu najpilniejszych spraw społecznych na polepszeniu lub na łagodzeniu

Komitet Centralny od- wołał ze składu Biura Po- litycznego Edwarda Babiu- cha, Jerzego Łukaszewicza, Jana Szydlaka, Tadeusza Wrzaszczyka, ze składu za- stępców członków Biura

ТггеЬа рггугпас, ге Вог§ез Ьагдго 1иЫ те!айгук?.. Вог§ез па ху!азпу игуГек рггу)ти)е рехуп^ теГайгук?, пито ге гаху!ега опа

Analizując zagadnienie charakteru prawnego instytucji przedawnienia prawa do ustalenia wysokości długu celnego, warto zauważyć, że zgodnie z unijnym kodeksem celnym