v
1
SPIS Z A W A R T O Ś C I ^ , T E C Z K I • »^« • •
...
...
I./1. Relacja / M ^
I./2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora /ęjf- ćż. A ~‘ 'j 'I./3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące relatora
'II. Materiały uzupełniające relację hj, (o 0^ & ~ &
III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora
III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r.
III./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945)k>/t + 5 4 “ ił III./4. Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945 '
III./5. Inne ...-- IV. Korespondencja
A ). v d tó .'U... . t &
V. Nazwiskowe karty informacyjne k j •/j io VL Fotografie h%jGtejQ
2
.
3
i i V. i.— * o —i E l ż b i e t y Z a w a c k i e j
poz.--
dała Wpływu. < & '• $ . U
RELACJA 0 MOICH PRZEZYCIACH W ŁATACH 1939 - 1945.
A
I. Dane osobiste 1. J E T T K A Felicja
2. Urodzona 17.czerwca 1897r w Zembrze pow.brodnicki 3. Rodzice: Franciszek i Marianna z Graoowskich
4. Środowisko,zajęcie rodzicow:
urzędnicze. Ojciec - kierownik szkoły podstawowej
5. wykształcenie: średnie,pracownik umysłowy,inspektor pocztowy 6. Adres obecny: u 83” 110 T c z e w .
II, Okres przedwojenny do l.IX.1939r.
1. Przebieg pracy zawodowej:
Do roku 1933 jako pracownik umysłowy na stanowiskach kierowniczych w Urzędzie Pocztowym Toruń 1
Od roku 1934 - 1939 również na stanowisku kierowniczym w Obwodowym Urzędzie Poczt.—Telekomunikacyjnym w Tczewie, 2. przygotowanie osobiste do obrony kraju:
Sześcio-tygodniowy kurs przeszkoleniowy O.P.G. i O.P.L.
w Toruniu, makec-kwiecień 1930r. i kurs uzupełniający od
27.X.- 25.XI.1932r,zorganizowany przez Miejski Komitet L.O.P.P w Toruniu.
III. Okres okupacji do maja 1945r.
1. Po powrocie z ucieczki z pod Sochaczewa październik 1939—
do lutego 1940r. uirywałam się u Sióstr Miłosierdzia w szpitalu św.Wincentego,Tczew - gdzie jeszcze pracowały.
Znając jęzjck niemiecki w słowie i piśmie,za wstawienictwem siostry biurowej ,zaangażowana zostałam jako pomoc biurowa w tymże szpitalu.
2. Do konspiracji przystąpiłam 1943r. i zaprzysiężona preaz l^p-j^^p.Bendiga,pseudonim Ksawery,A,Kf zamieszkały obecnie
w Stargardzie Szcz.
Do organizacji właściwie nie należałam.
4
- 2 -
l
3. Miałam za zadanie informować o niemieckich zakładach użyteczności publicznej / elektrownia,szpitale/ oraz gro
madzie lekarstwa,materiały opatrunkowe,narzędzia chirur
giczne i t.p. na potrzeby A.K. Pracując w szpitalu,miałam możność zdobyć tych rzeczy i przechowywać.Informacje
piśmienne dostarczałam śp.Słomionowi z Tczewa i komuś
w Starogardzie G d . ,ale kto to był,dzisiaj już nie pamiętam.
Kurierem nie byłam.
4. Pseudonim własny: D o r a - Żadne przeszkolenie.
J 5. Aresztowana zostałam w czerwcu 1944r.w miejscu pracy,t.j.
w szpitalu w Tczewie.Rzekomo znaleziono u jakiegoś kuriera listę z nazwiskami.Wstępne przesłuchy odbywały się w więzie-
& ‘L ^ niu gestapo w Tczewie.Było nas razem 5 kobiet:Borz.vszkowska Katarzyna i Bartoszewska Elżbieta ze Starogałrdu i Ernst
Czesława,Bielińska Halina i jettka Felicja z Tczewa.
Maltretowano nas i bito bykowcem.Chcieli koniecznie wie
dzieć nazwisko szefa i ewent.dalsz^ch osób.Następnie prze
wieziono nas do więzienia przy p r e z y d i u m p o l i c j i ,ul.
a s Karrenwall w Gdańsku,skąd doprowadzano nas każdorazowo
na dalsze przesłuchy do siedziby gestapo przy ul.Beugarten.
Po ostanim przesłuchaniu oświadczono mi,że zasłużyłam na karę śmierci,ponieważ nie powiedziałam żadnych nazwisk.
Czternastego października 1944r.zupełnie rano przetrans
portowano nas do Stutthofu.Jechaliśmy w bydlęcem wagonie razem z mężczyznami,przez całą drogę musieliśmy stać,bo tak byliśmy stłoczeni.
Po przybyciu do Stutthofu st^łyśm3T długo przed barrkiem dla kobiet.Kifdy nas wpuszczono do lokrlu przyjęć,musiałyś
my się rozebrać całkowicie i w takiej postawie spisywali nasze personalia.Odebrano nam wszystko co jeszcze posiada
łyśmy i nam numer obozowy.Moj numer 98 903 - i odtąd byłam li tylko numerem,niczym więcej.Następnie udałyśmy się pod prysznic,poczym wręczono nam bieliznę obozową i pasiak i,zniszczone częściowo.pobyt w obozie był straszny.Głodowałyśmy,porcje żywnościowe były mikroskopijne a obiady obrzydliwe,dobre dla świń.Gdyby nie paczki,które otrzymywałyśmy później od rodzin,śmiertelność wśród nas byłaby o wiele większa.-Przydzielona zostałam do t.zw.
r>
■Plickkamery,gdzie naprawiono pasiaki i bieliznę po żydach.
5
- 3 -
3
Wprawdzie rzeczy te były dezinfekowane,ale wszy roiły się w nich,nawet spacerowały sobie po stole.Spałyśmy na pryczach
dwupiętrowych,po dwie na jednej,wyścielonej tylko słomą, do nakrycia służył nam marny koc.Rano wstawałyśmy o godz.
4,30, o 5-tej apel,który trwał nieraz bardzo długo,nim pogna
li nas do pracy.W południe godzinna przerwa obiadowa.
Gdy front radziecki się zbJiżał,przystąpiono dnia 28.1.4^>r.
do ewakuacji obozu.Kano wyprowadzono mężezyzn,w południe zaś wyruszyły kobiety.Za Pruszczem Gd.napotkałyśmy wiele zastrze
lonych więźniów,którzy w czasie marszu upadali z wycihczenia, zamordowano ich. Nie zawsze prowadzono nas szosą,ustąpić
musiałyśmy bitą drogę uciekającymu wojsku hitleroskiemu i cywilny^ uciekinierom niemieckim,uciekali ze wschodu.
Gnano nas wzdłuż torów kolejowych.Zaspy śnieżne i wielkie mrozy utrudniały nasz jedenastodniowy marsz, prawdziwy
" m a r s z ś m i e r c i " . Nocowałyśmy w stodołach,oborach,' i stajniach.Trasa marszu prowadziła przez Pruszcz Gd.,Żukowo, Przodkowo,Lebno do Gniewina.Żywność,którą nam dali na drogę
jeszcze w Stutthofie,skonsumowałyśmy w pierwszyhh trzech dniach marszu.Gdyby nie ofiarność ludności kaszubskiej,która podawała nam w czasie marszu żywność,chleb,mleko,jajka,
bardzo dużo kobiet nie doszłoby do celu.
W Gniewinie umieszczono nas w barakach,opuszozonych przez młodzież hitlerowską /Hittlerjugend/.Do pomieszczeń o po- wierzchni zaledwie 40 m wpakowano przeszło 150 kobiet.2 Położyć się nie było można,w nocy siedziałyśmy ściśnięte
jedna przy drugiej i to przez cały pobyt w tym obozie.
Z ustępów nie wolno było korzystać,gdyż woda była zamarznięta.
Dla celów fizjologicznych wykopałyśmy duży rów obok baraku.
Wiele kobiet chorowało na dyzenterię.jedzenie nasze składało się z jednego tylko kubka zupy na cały dzień.I tutaj znowu podkreślić należy pomoc okazaną prze ludność kaszubską, p.Jażdżewska Helena z Wejherowa zorganiz®ała u siebie punkt zbiorczy dla paczek żywnościowych,przynoszonych przez
krewnych,znajomych a nawet przez obce osoby.
Ojciec p.jażdz.miał własny środek transportowy,wóz i konia, z nim właśnie,a był to już staruszek,przywoziła złożone u niej paczki do odległego o przeszło 25 km Gniewina i to dwa razy w tygodniu.Było tych paczek każdoESaowo dużo,przy
wieziono nawet całą furę ziemniaków,brukwi,buraków,p.J.prze
kupiła wódką i papierosami lagerftlhrera,więc pozwolił
6
"łaskawie" dostarcz/ć nam ofiarowaną żywność.Zresztą SS-mani też z niej korzystali.
W połowie raaroa słychać było huk armat radzieckich.Zarządzo
no dalszy wymarsz,ale tylko kobiet zdrowych,chora miały po
zostać w baaeaku.Naszej paczce znajomych udało się dołączyć do chorych.Kierownik transportu kazał dwom wachmannom po
zostać z nami a po jego wyjściu z zdrowymi więźniarkami, wszystkie chore wystrzelić.Wachmani zbuntowali się i odmó
wili mu posłuszeństwa.! taki sposób uchroniono nas przed zagładą. Dowiedziałyśmy się później,iż za Gniewinem cały transport zatrzymany został przez Wojsko Radzieckie, kobiety zwolniono a 3S-manów aresztowano.Tego dnia w południe
i Gniewino zostało zajęte przez Sowietów,byłyśmy wolne ! Z powodu chorach koleżanek nie mogłyśmy udać się w drogę do domów.poszukałyśmy opuszczone przez niemca gospodarstwo z inwentarzem i urządziłyśmy locum dla nas i naszych chor$jh koleżanek.Uaria panamarewna,rosjanka,lekarka i ja zorgani
zowały furmankę i jeździłyśmy po opuszczonych gospodarstwach w poszukiwaniu materac,pościeli,odzieży i innych przydatn^h nam rzeczy.Zdrowe koleżanki zajmowały się choremi,pielęgno
wały je. W końcu i ja zachorowałam na tyfus.ponieważ miałam dobrych znajomych w Wejherowie,koleżanki postarały si ę fby wywieźć mnie do Kzh nich.Następnego dnia musiano mnie
umieścić w szpitalu wejherowskim.Po 6-ciu tygodniach zwolnio
na zostałam jako rekonwalescentka.Nie mogłam o własnych siłach udać się w podróż do Tczewa,zatrzymałam się jeszcze przez
dwa tygodnie u anajomych.
1.VI.1945r.wróciłam do Tczewa,następniepojechałam do rodziny w Toruniu.
IV. dre» Okres powojenny 1 . ---
2. W lipcu 1945r. zgosiłam się w przedwojennym miejscu pracy, a mianowicie w Obwodowym Urzędzie Poc z t .-Telekom, w Tczewie, jako kierownik oddziału telekomunikacyjnego wraz z innymi pracowriiczkami zorganizowałam oddział telekomunikacyjny.
Nie było żadnych wzorów kartotek,ksiąg i innych materiałów pomocniczych,więc wszystko odtworzyłyśmy z pamięci
7
- 5 -
S
Miałam bardzo ciężko,ruch bał wielki a praconikow wyszkolo
nych mało.
B^łam wspołaarożybiaj-ką oddziału Związku byłych więźniów Ideowo-Politycznych w Tczewie i pracowałam jaico sicarbnik.
Posiadałam legitymację związkową Nr 50^ z dnia ll.X.1945r.
Nie należałam do żadnej organizacji politycznej.Cały mój wolny czas, a nie było go dużo,poświęcałam pracy charytatywnej przy
’’CaritasienWspćłpracowałam z Siostrami Miłosierdzia.^iednybh była ogromna 41o'(5 i bardzo du*o w s - ydliwych ,do których
trzeba było samemu podejść, V . Bokumentacja
1. posiadane dokumenty:
a/ oryginalne listy prywatne pisane do Stutthofu wraz z kopertami
b/ numer obozowy,który sobie w stutthofie sama wyszyłam c/ przepustka wystawiona przez Starostwo w Wejherowie,
z datą ó.V.194^r. i poświadczona przez wojskową placówkę radziecką
d/ zaświauczenie Komitetu Opieki Społecznej w Tczewie, uprawniające do bezpłatnego przejazdu do Torunia,
datowane 30.V.4 Sr.
8
' £
RELACJA O MOICH PRZEZYCIACH W ŁATACH 1939 - 1945.
I. Dane osobiste J E T T K A i eiic.ia
Urodzona 17.czerwca lb97r w Zemorze p o w . brodnicki Roazice: Francisze*. i Marianna z GraJo..siŁich
środowisko,zajęcie ruazicow:
Urzędnicze. Ojciec - Kierownik sz.*.oXj ^odsóawowej
wykształcanie; średuie,praccrwniJL Uiiiysłowy,inspektor pocztowy
Adres obecny: 83“11Q T c z e w .
kl HZ
II. Okres przedwojenny do l.IX.1939r.
Przebieg pracy aawodow i:
Do roku 1933 lako pracownik umysłowy na stanowiskach kierowniczych w Urzedzie Pocztowym Toruń 1
Od roku 1934 - 1939 r wnież na s aiowisku kierowniczym w Obwodowym Urzęd ie i-oczt.-Telekomunikacy inym w Tczewie.
Przygotowanie osobiste uo obrony kraju:
Sześcio-tygodniowy kurs przeszkoleniowy G.-t-.G. i O.r.ii.
w Toruniu, uiazec-kwiecień 1930r. i icurs uzupełniający od
c;7.a.- 25. ^.I.1932r, zorganizowany przez Miejski Komitet L.O.P.i w Toruniu.
I I I . Okres okupacji do ma .ja 1945r.
po powrocie z ucieczki z pod Sochaczewa październik 1939 do lutego 1940r. ukrywałam się u Sióstr .iiiłosierdzia w szpitalu św.tfincente^o,Tczew - gdzie jeszcze pracowały.
Znając jęzfck niemiecki w słowie i piśmie,za wstawienictwem siostry biurowej ,zaangażowana zostałam jako pomoc biurowa w tymże szpitalu.
Do Konspiracji przestąpiłam 1943r. i zaprzysiężona p*8«z p.Bendiga,pseudonim K s awer y,a ,Kf zamieszkały obecnie w Stargardzie ^zcz.
Do organizacji właściwie nie należałam.
9
- 2 -
ł
3. Miałam za zadanie informować o niemieckich zakładach użyteczności publicznej / elektrownia,szpitale/ oraz gro
madzić lekarstwa,materiały opatrunkowe,narzędzia chirur
giczne i t.p. na potrzeby A.K. Pracując w szpitalu,miałam możność zdobyć tych rzeczy i przechowywać.Informacje
piśmienne dostarczałam śp.Słoiuionowi z Tczewa i komuś
w Starogardzie G d . ,ale kto to był,dzisiaj już nie pamiętam.
Kurierem nie byłam.
4. Pseudonim własny: D o r a - Żadne przeszkolenie.
5. Aresztowana zostałam w czerwcu 1944r.w miejscu pracy,t.j.
w szpitalu w Tczewie.Rzekomo znaleziono u jakiegoś kuriera listę z nazwiskami, .‘.stępne przesłuchy odbywały się w więzie
niu gestapo w Tczewie.Było nas razem 5 kobiet:Borzyszkowska Katarzyna i Bartoszewska Elżbieta ze Staiogairdu i Ernst
Czesława,Bielińska Halina i Jettka Felicja z Tczewa.
Maltretowano nas i bito bykowcem.Chcieli koniecznie wie- azieć nazwisko szefa i ewent.dalszych oscb.Następnie prze
wieziono nas do więzienia przy prezyaiun policji,ul.
Karrenwall w Gdańsku,sk*d doprowadzano nas każdorazowo
na dalsze przesłuchy do siedziby gestapo przy ul.Beugarten.
Po ostanim przesłuchaniu oświadczono mi,że zasłużyłam na karę śmierci,ponieważ nie powiedziałam żadnych nazwisk.
Czternastego października 1944r.zupełnie rano przetrans
portowano nas do Stutthofu.Jechaliśmy w bydlęcem wagonie razem z mężczyznami.przez całą drogę 'nusieliśmy stać,bo
tak byli'my s ł o r r i .
Po przybyciu do Stittho*u stałyśmy długo przed barrkiem dla kobift.Kifdy nas wpuszczono do lokrlu przyjęć,musiałyś
my się rozebrać całkowicie i w takiej postawie spisywali nasze personalia.Odebrano nam wszystko co jeszcze posiada
łyśmy i dawali nam numer obozowy.^oj numer 98 9o3 - i odt^d byłam li tylko numerem,niczym więcej.Następnie udałyśmy się pod prysznic,poczym wręczono nam bieliznę obozowj i pasi aki,zniszczone częściowo.Pobyt w obozie był straszny.Głodowałyśmy,pox'cje żywnościowe były mikroskopijne a obiady obrzydliwe,dobre dla świń.Gdyby nie paczki,które otrzymywałyśmy później od rodzin,śmiertelność wśred nas byłaby o wiele większa.-Przydzielona zostałam do t.zw.
^lickkamery,?;dzie naprawiono pasiaki i bieliznę po żyd
10
Wprawdzie rzeczy te były dezinfekowane,ale wszy roiły się w ninh,nawet spacerowały sobie po stole.Spałyśmy na pryczach dwupiętrowych,po dwie na jednej wyścielonej tylko słomą, do nakrycia służył nam marny koc.Hano w s 1.rwałyśmy o ^odz.
4,30, o 5-tej apel,który trwał nieraz bardzo długo,nim pogna
li nas do pracy.w południe godzinna przerwa obiadowa.
Gdy front radziecki się zblżał,przestąpiono dnia 2^.1.4^r.
do ewaKuacji obozu.Kano wyprowadzono męćezyzn,w południe zaś wyruszyła kooiety.Za Pruszczem Gd.napotkałyśmy wiele zastrze
lonych więźniów,ictorzy w czasie marszu upadali z wycinczenia zamordowano ich. Kie zawsze prowadzono na3 szosą,ustąpić musiałyśmy bitą drogę uciekającymu wojsku hitleroskieciu i cywilny^ uciekinierom niemieckim,uciekali ze wschodu.
Gnano nas wzdłuż torów kolejowych.Zaspy śnieżne i wielkie mrozy utrudniały nasz jedenastodniowy mars*, prawdziwy
" m a r 3 z ś m i e r c i " . Nocowałyśmy w stodołach,oborach i stajniach.Trasa marszu prowadziła przez Pruszcz Gd.,Żukowo, przodkowo,Łebno do Gniewina.Żywność,którą nam dali na drogę jeszcze w Stutthofie,3iconsumowalyśuły w pierwszych trzech dniach marszu.Gdyby nie ofiarność ludności kaszubskiej,która podawała nam w czasie marszu żywność,chleb,mleko,jajka,
bardzo dużo kobiet nie doszłoby do c lu.
m Gniewinie umieszczono nas w barakach,opuszozonych przez młodzież hitlerowską /Hittlerjugend/.Do pomieszczeń o po- wierzchniŁśei ledwie 40 m wpakowano przeszło 150 kobiet, położyć się nie było można,w nocy siedziałyśn^y ściśnięte
jedna przy drugiej i to przez cały pobyt w tym obozie.
Z ustępów nie wolno było korzystać,gdyż woda była zamarźnięta Dla celów fizjologicznych wykopałyśmy duży rów obok baraku.
#iele kobiet chorowało na dyzenterię.jedzenie nasze składało się z jednego tylko kubka zupy na cały dzień.1 tutaj znowu podkreślić należy pomoc oicazaną prze ludność kaszuoską.
p.Jażdżewska Helena z Wejherowa zorgunizaala u siebie punkt zbiorczy dla paczek żywnościowyeh,przynoszonych przez
krewnych,znajornych a nawet przez obce osoby.
Ojciec p.jażdz.miał własny środek transportowy,wóz i konia, z nim właśnie,a był to już staruszek,przywoziła złożone u niej paczki do odległego o przeszło 2' km Gniewina i to dwa razy w ty^odniu.Było tych paczek każdorazowo dużo,przy
wieziono nawet całą urę zie nr-iaków,brukwi,buraków,p.J.prze
kupił*? wudką i papierosami lagerftlhrera,więc pozwolił
11
- 4 - 3
"łaskawie" dostarczyć nam ofiarowaną żywność.Zroafc%ą óśi-iaani też z niej icorzy stali.
W połowie raarca słychać było huk armat radzieckich.Zarządzo
no dalszj wymarsz,ale tylko kobiet zdrowych,chora miały po
zostać w baraku.Naszej paczce znajomych udało się dołączyć do chorych.Kierownik transportu kazał dwom wachmannom po
zostać z nami a po jego wyjściu z zdrowymi więźniarkami, wszystkie chore wystrzelić.Wachmani zbuntowali się i odmó
wili mu posłuszeństwa.W taki sposób uchroniono nas przed zagładą. Dowiedziałyśmy się później,iż za Gniewinem cały
transport eatrzyrrmny został przez Wolsko Radzieckie, kobietj zwolniono a SS-manów aresztowano.Tet.0 dnia w południe
i Gniewino zostało zajęte przez Sowietów,byłyśmy wolne ! Z powodu chorach koleżanek nie mogłyśmy udać się w drogę do domów.poszukałyśmy opuszczone przez niemca gospodarstwo z inwentarzem i urządziłyśmy locum dla nas i naszych chorph koleżanek.idaria panamarewna,rosjanka,lekarka i ja zorgani
zowały furmankę i jeździłyśmy po opuszczonych gospodarstwacl w poszukiwaniu materac,pościeli,odzieży i innych przydatn^h nam rzeczy.Zdrowe koleżanki zajmowały się choremi,pielęgno
wały je. W końcu i ja zachorowałam na tyfus.ponieważ miałam dobrych znajomych w Wejherowie,koleżanki postarały się^fcy wywieźć mnie do fczk nich.Następnego dnia musiano mnie
umieścić w szpitalu wejherowskim.Po 6-oiu tygodniach zwolnii na zostałam jako rekonwalescentka.Nie mogłam o własnych siłi udać się w podróż do Tczewa,zatrzymałam się jeszcze przez dwa tygodnie u anajomych.
1.VI. 194:>r.wróciłam do Tczewa,następniepojechałam do rodzin, w Toruniu.
IV. óreg Okres powojenny 1 . ---
2. i, lipcu 194L>r. zgosiłum się w przedwojennym miejscu pracy, . a mianowicie w Obwodowym Urzędzie poczt.-Telekom, w Tczewie jako kierownik oddziału telekomunikacyjnego wraz z innymi pracowniczkami zorganizowałam oddział telekomunikacy jny.
Nie było żadnych wzorów p^mmaBsa^tń. kar totek,ksiąg i innych materiałów pomocniczych,więc wszystko odtworzyłyśmy z parnię ci
12
miałam bardzo ciężko,ruch oał wielki a praconikow wyszkolo
nych mało.
Byłam wspołżaiożyciaiką oddziału Związku byłych więźniów iaeowo-Poiitycznych w Tczewie i pracowałam jaxo skarbnik.
Posiaaatam legitymację związkową Nr 5Q<i z dnia li.X.1945r.
Nie należałam do żadnej organizacji politycznej.Cały mój wolny czas, a nie było g o dużo,poświęcałam prany charytatywnej przy
*,Caritasie"Wspćłpracowałam z Siostrami Kiłosierdzia.^iednybh była ogromna Alofó i bardzo d u vo wsfydliwyrh,do któryrh
trzeba było samemu podejść.
V. Dokumentar ja 1. Posiadane dokumenty;
9
a/ oryginalne listy prywatne pisane do otutthoiu wraz z kopertami
b/ numer obozowy,który sobie w stutthofie sama wyszyłam c/ przepustka v.ystawiona przez otarostwo w wejherowie,
z datą b.V.194,>r. i poświadczona przez wojskową placówkę radziecką
d/ zaświaaczenie Komitetu Opieki Społecznej w Tczewie, uprawniające do bezpłatnego przejazdu do Torunia,
t n u u o n e \T A
13
AA
At:c.w ła sna Jettki Felicji,żołnie
rza AK,zam,83-110 Tczew,ul*
tel.4«~35.
Relacja:
Urodzona 17 czerwca 1if7r w Zembrze,pow*
brodnicki z ojca Franciszka,kierownika szkoły podstawowej i matki Marianny z domu Grabowskiej«Ukończyła Gimnazjum w Brodnicy w 1f16r*Prac£ zawodową rozpoczyna na poczcie w Jabłonowie.Potem jest z-cą kierownika Urzędu Poczty w
Toruniu i Tczewie,dokąd przeprowadza się w 1933r*Od począt
ków okupacji do 1f40r ukrywa się u sióstr zakonnych w Tczewie,Donieważ gestapo zamierza ją aresztować»P®niewaź zna j,niemiecki otrzymuje pracę jako pomoc biurowa w szpi-
talu.Dalsze losy zawiera "Relacja o moich przeżyciach w latach 1f!f-1945rM którą załączam.
p*Jettka ma lat f2,mieszka samotnie we własnym mieszkaniu pod opieką dochodzącej siostry z PCK*Ostatnio jest unieru
chomiona w fotelu,ponieważ podczas upadku złamała rękę*
W czasie bytności u niej wręczyłem jej Odznakę Pamiątkową Okręgu Pomorskiego AK*Była bardzo wzruszona,ponieważ było
'
to jej pierwsze w tak długim życiu odznaczenie*
Przekazała do archiwum następujące dokumenty:
1*Lokalną prasę z 1f45r w której piszą o procesie zbrodniarz ze Stutthoffu oraz relację z "marszu śmierci"*
2.Dowód osobisty z 1934r.
% P r z e p u s t k a z 4 maja 1f4 5r
4*Zaświadc?enie z 1945 • pobycie w Śtutthofie 5 .Zaświadczęnie z 1f45r o więzieniu w Gdańsku
^.Zaświadczenie z 1f45r na bezpłatny przejazd PKP*
7*Relaeję z orzeżyć*
••Fotografie własne.
Tczew,dnia 22 sz.yczeń
A
i
14
15
16
17
r - " " ... '
r ,
W o je w ó d z tw o ...
/
P o w ia t ... ...
G m in a ... ,v...
D O W Ó D
*^ O S O B I S T Y
fX;+ v ,l
wydany na podstawie art. i8 rozp. Prezydenta R. P.
z dnia 16 marca 1928 r. o ew idencji i k o n trc łj ruchu ludności (D z. U. R. P. Nr. 32, ,poz. 80J).
j
i
18
Oczy
Znaki szczególne .
N azw isko
M iejsce urodzenia Im ię ojca Zawód M iejsce W zrost
19
20
(W łasnoręczny pcklpis o&bby wyszczególnionej w dowodzie) Stosownie do art. 19 roĄp. Prezydenta R. P: z d. 16marca 1928 r o ew idencji i kontroli ruchu lućjuości (D z. U. R. P. Nr.32, poz.
309) z a ś w i a d c z a m , j ^ o ^ n i o * f y ( a ) w ntó&jszym dowodzie
jest oJ jw atelem (ką )^>olsk im rą ), co zostało
podstawie ..
Pieczęć pow iatow ej
w ładzy« ' adm inistracji
ogóln ej
21
Z A RT. 18 i 19 R O ZPO RZĄD ZE NIA PR E ZYD E N TA R. P. Z -DNIA 16 M A RC A 1928 R. O EWIDENCJI i KONTROLI RUCHU LUDNOŚCI (D z. U. R. P.
Nr. 32, poz. 309).
Dla ułatwienia legitymowania się wydawane będą na żądanie przez gminy dowody osobiste osobom w tych gminach zamieszkałym i zameldo
wanym. Za dowody te pobiera się 60 gr. tytułem zAnotu kosztów druku. Żadnym innym opłatom dowody osobiste, jak rów nież podania/(wraz z za
łącznikami) o ich wydanie, nie podlegają, ytz
Osoby, posiadające dowody osobiste, w ym ie
nione w artykule poprzednim, mogą prosie powia
tową wiadzę administracji ogólnej o zaświadczenie v dow odzie osobistym , że są obywatelam i polskimi.
Pow iatow e władze administracji ogólnej nie od;nówki zaświadczenia, je ż e li po sprawdzeniu stwierdzą, że osobie, starającej się o zaświadczenie, przysługuje rzeczywiście obyw atelstwo polskie.
Art. 18.
22
23
T >
,. ■ fi
Tczew, dnia 11 maja 1945 r,
Z a ś w i a d c z e n i e
Zaświadcza sie ze ob. Jettka Felicja ur. 17.6. 1897 r.
w Zebrze , powraca ze Stuttho :'u do Torunia, Upjrasza sie Władze Kole jo
bezpłatnego biletu kolejowego z .-
ie wyżej wymienionej
P. K. P.
O;Tczew | M
eburmls.tr z
£
24
\tV
C K O S
U i\ ń \
Komitet Opieki Społecznej
j Ci
T o r u ń
Z a ś w i a d c z e n i e
Ob. Felicja J e t t k a ur,17.6*97. powracająca z obozu koncen
tracyjnego Stutthofu udaje sifudo Tczewa do domu. Z uwagi na K ry
tyczne powożenie materialne wySej wymienionei, upfSSZS" sip w/aftz^1 kolcowe o umoil^Yaimfi^ 'bezpłatnego przejazdu. /Rozp.Rady Ministrów
_ /-- . - zbornych./ !
z dnia
T oru ń ,d n ia ęrów n ik B iu ra MKOS-u
$ )
/ C yb u lsk i/ /i w l . <
25
2 *
26
\
V
27
28
JETTKS FELICJA: oś.Dora (
Urodź. 06.1897 w Zembrze pow.Brodnic©, Rodzice Franciszek i Marianna z Grabowskich.
Ojciec kierownik Szkoły podstawowej.
Wykształcenie średnie.
Przed wojąą: -f
Stanowisko kierownicze w Urzędzie pocztowym w Toruniu. Od 1934—39 w Urzędzie Telekomunikacyjnym w Tczewie.
Przygotowanie do obrony kraju. -J
j
Olęupac.js
Pracuje od lutego 1940 r. w Tczewie w szpitalu św.Wincentego ja
ko pomoc biurowa.
Do konspiracji wstąpiła na początku 194-3 r. zaprzasiężona przez Fr.Bendiga ps.Ksawery•
Jej zadaniem było zbieranie informacji od rannych żołnierzy nie
mieckich, pod pozorem odwiedzania ich wieczorami, prowadział z nimi rozmowy f
Utrzymywała kontakt z oddziałami partyzanckim przesyłając lekar
stwa zabierane ze szpitala, jej kontaktami były Papke-Borzykowska Katarzyna ps.Kaja ze Starogardu/f Ernst Czesława, Bielińska Helena.
W jej mieszkaniu były deponowane matryce i papier wykradany z własa nej hurtown^za^ranej przez Niemców przez Bnrtel Zofię ps.Dobra i Marcinkowską Marię ps.Jaga z Bydgoszczy. Matryce i papier były potrzebne Waldemu /NU/ do wydawania ulotek w j^ęz. niemieckim pt."Wahrheit".
Był też punkt przerzutowy dla poczty dę Prus Wsghodnich.
Aresztowana w drugiej połowie sierpni^^ 944 r. Gestapo chcąc wy
musić od niej zeznania biło ją bykowcami. Chodziło im o nazwisko Fr.Seaśe Bendiga ps.Ksawery i J.Belauyh^ ul.Keugarten.
Osadzono ją w Stutthofie nr 98903.
28.01.1945 r. ewakuowano więźniarki, oswobodziła ich Armia Czerwona.
J 0 T.: Jagielska I., Bendig Fr.
I I
/-/ Irena Jagielska - Nowakowa
29
i
v\~ ,‘5C l
J » 't t k a F e l i c j a /ttfT- /ps."Dora/,żołnierz AK.
Urodzona 17 czerwca H f 7 w Zembrze powiat brodnicki,z ojca Franciszka,kier©wnika szkoły podstawoej i siatki Marianny z demu Grabowskiej*
Ukończyła Gimnazjum w Brodnicy w 1916r*Pracuje jako pracownik umysłowy na poczcie w Jabłonowie i Toruniu, zaś od 1f33r* jako z-ca kierownika poczty w Tczewie*
Przeszkolona do sbrony kraju na kursach OPG i OPL*
W początkach okupacji ukrywa się przed aresztowanie*
u Sióstr zakonnych w Tczewio*03 1f40r pracuje jako pomoc biurowa w szpitalu*
Zaprzysiężona do pracy w konspiracji w 1f43r*
Prowadzi wywiad*Materiały wywiadowcze przekazuje do punktów kontaktowych w Tczewie i Starogardzie Gdańskim*
Ponadto zdobywa i gromadzi lekarstwa,materiały opatrun
kowe i narzędzia chirurgiczne*
Aresztowana przez gestapo w czerwcu 1944r*Więziona, przesłuchiwana i męczona w Tczewie i Gdańsku.Nie wydaje nikogo*Od października 1944r aź do wyzwolenia przebywa w obozie koncentracyjnym Stutthof.Bierze udział w słyn
nym "marszu śmierci"*
Po wyzwoleniu pracuje jako kierownik w Urzędzie Pocztowo-Telekoraunikacyjnym w Tczewie*B.yła organizatorką Związku byłych więźniów polityczn,yc$*Cały wolny czas poświęcała pracy charytatywne j w "Caritasie"*
Odznaczana Odznaką Pamiątkową Okręgu Pomorskiego AK w 1388r.
Źródła:
1*Relacja własna poz*236/P*Archiwum E . Z Toruń*
\'\a ^ C VvGa,\CA*^
V 30
/
^7 J e t t k a F e l i c j a p s , " D o r a " ( 1 8 9 7 - p o 1 9 ^ ) , w y w i a d o w c z y n i i k o n t a k t W y d z . II K O A K Pomorz e ,. ł ą c z n i c z k a s z e f a t e g o W y d z i a ł u .
U r o d z o n a 17 VI 1 8 9 7 r. w Z e m b r z e po«. B r o d n i c a ? c ó r k a k i e r o w n i k a s z k o ł y F r a n c i s z k a i M a r i a n n y z d. G r a b o w s k a . U k o ń c z y ł a s z k o ł ę ś r e d n i ą w B r o d n i c y w 1 9 1 6 r. , p r a c o w a ł a j a k o u r z ę d n i c z k a p o c z t o w a w J a b ł o n o w i e i T o r u n i u o d 1 9 3 3 r. j a k o z a s t ę p c z y n i k i e r o w n i k a p o c z t y w T c z e w i e . B y ł a p r z e s z k o l o n a n a k u r s a c h o b r o n y p r z e ć i w 1o t n i c z o — g a z o w e j .
W p o c z ą t k u o k u p a c j i , p o p o w r o c i e z u c i e c z k i s p o d S o c h a c z e w a u k r y w a ł a się, p o s z u k i w a n a p r z e z p o l i c j ę , u S i ó s t r M i ł o s i e r d z i a w s z p i t a l u św. W i n c e n t e g o w T c z e w i e . O d l u t e g o 1 9 4 0 r. p r a c o w a ł a j a k o p o m o c b i u r o w a w r e c e p c j i t e g o s z p i t a l a . B y ł a c z y n n a w s a m o r z u t n e j s a m o p o m o c y s p o ł e c z n e j , p o m a g a j ą c P o l a k o m w y w i e z i o n y m n a r o b o t y p r z y m u s o w e .
Z a p r z y s i ę ź o n a n a p o c z ą t k u 1 9 4 3 r. d o s ł u ż b y w A K p r z e z F r a n c i s z k a B e n d i g a , p s " K s a w e r y " . J e j z a d a n i e m b y ł o u z y s k i w a n i e
i n f o r m a c j i o n i e m i e c k i c h z a k ł a d a c h u ż y t e c z n o ś c i p u b l i c z n e j , e l e k t r o w n i a c h , s z p i t a l a c h ^ __ w J L a d o m o ś c i t e p r z e k a z y w a ł a ^ n S ł o m o n i o w i z T c z e w a . W y c a ^ g a ł ą t a k ż e s y s t e m a t y c z n i e w i a d o m o ś c i w y w i a d o w c z e o d ż o ł n i e r z y p r z e b y w a j ą c y c h w s z p i t a l u , b a w i ą c ich r o z m o w a m i i p o c z ę s t u n k i e m , -- ekrtmrj-- TmrjoTnnśrTi ję z y u a /; j p.y.t,; j p o d p o z o r e m w i e c z o r n y c h o d w i e d z i n . I n f o r m a c j e te
p r z e k a z y w a ł a J a n o w i B elauowiy' p s " M e w a " (dr J. B e l l ó w z G d y n i ) i
f B e n d i g o w i p o p r z e z p u n k t y p o c z t o w e w y w i a d u w T c z e w i e i S t a r o g a r d z i e . Z m a g a z y n ó w s z p i t a l n y c h z a b i e r a ł a leki, n a r z ę d z i a c h i r u r g i c z n e i o p a t r u n k i d l a z g r u p o w a ń p a r t y z a n c k i c h A l o j z e g o B r u s k i e g O p " G r a b ^ " , S t e f a n a G u s s a j "Daryf" o r a z A l f o n s a J a r o c k i e g o 1 - " A n t o n i • J e j k o n t a k t a m i d o p a r t y z a n t k i b y ł y K a t a r z y n a P a p k ę
B o r z y s z k o w s k a , p s " K a j a " ( k t ó r ą z a p r z y s i ę g ł a ) , C z e s ł a w a E r n s t ó w n a , p s "i’*}*?" i H a l i n a B i e l i ń s k a , p s z e S t a r o g a r d u . U J e t t k i n a s ł u c h i w a ł b e z p i e c z n i e a u d y c j i r a d i o w y c n y ^ J j j W a l d y " .
/ T u t a k ż e m i e ś c i ł s i ę o k r e s o w o p o c z t o w y p u n k t p r z e r z u t o w y d l a
i l
.p o c z t y w y w i a d u d o P r u s W s c h o d u i cl j e j m i e s z k a n i u b y w a ł y* ■* t r
V
31
d e p o n o w a n e m a t r y c e i p a p i e r p o t r z e b n e " W a l d e m u " d o w y d a w a n i a u l o t e k w j ę z y k u n i e m i e c k i m p o d t y t u ł e m " W a h r h e i t " ( P r a w d a ) . M a t e r i a ł y Le p o c h o d z i ł y z B y d g o s z c z l | z h u r t o w n i p a p i e r n i c z e j B a r t l ó w , z a j ę t e j p r2e z N i e m c ó w , w y k r a d a n e p r z e z w ł a ś c i c i e l k i Z o f i ę B a r t e l , ps, " D o b r a " i j e j c ó r k ę M a r i ę B a r t e l ^ a r c i n k o w s k ą , p s "J a g a " . ' J e t t k a b y w a ł a t e ż ł ą c z n i c z k ą K. B e n d i y a i j a k o t a k a
______^
k o n t a k t o w a ł a s i ę z M i e c z y s ł a w e m D u k a l s k i m , (_p-a) " P o m o r s k i " z s i e c i w y w i a d u o f e n s y w n e g o " L p m b a r d " . * ' \ -r
Wed-ł u g -— r ei a c j i — w-łas n o ^ ^ r e s z t o w a n a Y f r /o-żerwcjj 1 9 4 4 r a ^ P i tał-t^
/tezewskTrry^ p o z a a r e s z t o w a n i u B e n d i g a i B e 1 a u a t ^ J a s-Ł- 4ro~dt»t<^
^ r w i- e k s fr b m - e - -friap r a w d a-ł w o> p o fU e w a t © i — d w a j o f i c e r ó w i e z o s t a 1 i
■ f f f W r t W H W l nr*-- fciar p n i» ***11 ** .... - E g ^ ^ \ 6 y ł a w i ę z i o n a w w i ę z i e n i a c h w T u z e w ie i G d a ń s k u . |fR a z e m ~ z ~ n i ą z a a r e s z t o w a n o w t e ^ s a m e j t>prawie j e s z c z e 4 k o b i e t y : K a t a r z y n ę B o r z y s z k o w s k ą i E l ż b i e t ę B a r t o s z e w s k ą z e S t a r o g a r d u , C z e s ł a w ę E r n s t ó w n ę i H a l i n ę B i e l i ń s k ą z T c z e w a , p y t a n a o n a z w i s k a s z e f a i i n n y c h osób, b i t a b y k o w c a m i , p o t r a f i-4^f n i e u j a w n i j n i k o g o . Z a s t ę p c a k o m i s a r z a g e s t a p o w G d a ń s k u , L o t h a r Sterizel z n i s z c z y ł w c z a s i e p r z e s ł u c h a n i a 1 X 1 944 r. j e j d o w ó d D Y L M i g r u p y s t w i e r d z a j ą c , ż e j e s t z a g o r z a ł ą Polkc*, ( ^ a ś w i a d c z y ły t e n f a k t w s p ó ł w i ę ź n i a r k i R o z a l i a F i a ł e k i H a l i n a B i e l i ń s k a ) . D n i a 14 X 19 4 4 r. z o s t a ł a p r z e t r a n s p o r t o w a n a .do o b o z u S t u t t h o f , g d z i e n a d a n o j e j n r 98 903.
P 6 I 1 9 4 5 r. w y s z ł a z o b o z u e w a k u a c y j n y m " m a r s z e m . ś m i e r c i ", w G n i e w i n i e z a c h o r o w a ł a n a t y f u s . Z a r ó w n o o n a j a k i W i ę ź n i a r k i j e j g r u p y p r z e t r w a ł y m a r s z d z i ę k i o f i a r n o ś c i l u d n o ś o i k a s z u b s k i e j ^ ,
r s^o k ^ ^ '‘ i ’£
(m. in. Helena J ażdżewska z W e j h e r o w a ^ d o w o z i łd, fut tiianką g r o m a d z o n ąJL i/
i/t ui mcsiii*<3 y i un.auz. m v
m i e s z k a ń c ó w p a c z k i , w o r k i z i e m n i a k ó w , b r u k w i jh-td^
(_w»nódfcuafa- wui ł HpJ 1 n i ona p r z e z A r m i ę - ^ ~ — ż y w n o ś c i ą s t r a ż n i k ó w , U w o
• * ... ' * / H « .
R a d z i e c k ą J e t t k a l e c z y ł a s i ę w W e j h e r o w i e . 0d- p o c z ą t k u m a j a 1 9 4 5
\
r. o r g a n i z o w a ł a tam, r a z e m z l e k a r k ą R o s j a n k ą , p r o w i z o r y c z n y
^yiĄLiyigyjj W,
s z p i t a l dlaySTUtrLhof^-srferói?.
W r ó c i ł a d o T c z e w a 3 o V 1 9 4 5 r. W k r ó t c e p o d j ę ł a p r a c ę j a k o k i e r o w n i c z k a U r z ę d u P o c z t o w o - T e l e k o m u n i k a c y j n e g o w T c z e w i e .
32
b
^ J L 3 '
P r a c o w a ł a n a t y m s t a n o w i s k u d o c z a s u o d e j ś c i a n a e m e r y t u r ę w 1 9 5 5 U d z i e l a ł a s i ę r ó w n o c z e ś n i e ji rtUl^— in t<wioywn i ej s p o ł e c z n i e
/ w s p ó ł o r g a n i z o w a ł a Z w i ą z e k b y ł y c h W i ę ź n i ó w P o 1 i t y c z n y c h ^ a |nit«ij f-— takd?^ p o p r z e j ś c i u n a . e m e r y t u r ę - d z i a ł a ł a w r a m a c h
■Ca,Ua,.. Z ^ . a . T c e . . e N i e p o s i a d a ł a ż a d n y c h o d z n a c z e ń .
AP AK, T . : Bendiy F . , Bielińska H . , Buske Z., Jagielska - w>,w,.
Nowakuwa I., Jettka F. (tam rel^trj^ własna, wspomnienia wojenne i korespondencja z autorką biogramu)j SU\Uw\^,%Uo.i\, i
33
Jettka Felicja ps. „D o ra ” (1897-1989), wywia
dowczy ni i kontakt Wydz. II K O A K Pom orze, C łączniczka szefa tego Wydziału.
Urodzona 17 V I 1897 r. w Zem brze pow. Bro
dnica; córka kierownika szkoły Franciszka i Marianny z d. Grabowskiej. Ukończyła szkołę średnią w Brodnicy w 1916 r., pracowała jako urzędniczka pocztowa w Jabłonowie i Toruniu, a od 1933 r. jako zastępczyni kierownika poczty w Tczewie. Była przeszkolona na kursach obrony
p r z e c i w l o t n i c z o - g a z o w e j . ^
W początku okupacji, po powrocie z ucieczki
spod Sochaczewa ukrywała się, poszukiwana p r z e z ^
policję, u Sióstr M iłosierdzia w szpitalu św. Wi n- .
centego w Tczew ie. O d lutego 1940 r. pracowała Ji
jako pom oc biurowa w recepcji tego szpitala. Była czynna w samorzutnej samo- ^ § pomocy społecznej, pomagając Polakom wywiezionym na roboty przymusowe. ^
Zaprzysiężona na początku 1943 r. do służby w A K przez Franciszka Bendiga ps. „Ksawery” . Jej zadaniem było uzyskiwanie informacji o niemieckich zakładach użyteczności publicznej, elektrowniach, szpitalach; wiadomości te przekazywała ^ Słomoniowi i in. z Tczewa. Wykorzystując dobrą znajomość języka niem ieckiego § systematycznie wydobywała także wiadomości wywiadowcze od żołnierzy przeby- Ś wających w szpitalu, bawiąc ich rozmowami i poczęstunkiem, pod pozorem w ie
czornych odwiedzin. Inform acje te przekazywała Bendigowi i Janowi B elauow i ps.
„Mewa” (d r J. B ellów z G dyni) poprzez punkty pocztowe wywiadu w Tczew ie i Starogardzie. Z magazynów szpitalnych zabierała leki, narzędzia chirurgiczne i opatrunki dla zgrupowań partyzanckich A lo jze g o Bruskiego ps. „G ra b ” , Stefana Gussa ps. „D a n ” oraz Alfonsa Jarockiego ps. „A n to n i” . Jej kontaktami do party
zantki były Katarzyna Papke-Borzyszkowska ps. „K a ja ” (którą zaprzysięgła), C ze
sława Ernstówna ps. „F a la ” i Halina Bielińska ps. „Kasztan” ze Tczew a. U Jettki nasłuchiwał bezpiecznie audycji radiowych wykładowca szkoły marynarki w Gdyni ops. „W ald y” . W jej mieszkaniu bywały deponowane matryce i papier potrzebne
„Waldemu” do wydawania ulotek w języku niemieckim pod tytułem „W ah rh eit”
(Prawda). M ateriały te pochodziły z Bydgoszczy z hurtowni papierniczej Bartlów, zajętej przez Niem ców , wykradane przez właścicielki Z o fię Bartel ps. „D o b ra ” i jej córkę M arię Bartel-M arcinkowską ps. „Jaga” . Tu także mieścił się okresow o po
cztowy punkt przerzutowy dla poczty wywiadu do Prus Wschodnich. Jettka bywała też łączniczką Bendiga i jako taka kontaktowała się z Mieczysławem Dukalskim, Przybr. nazw. „Pom orsk i” z sieci wywiadu ofensywnego „Lom bard” .
Aresztow ana na początku sierpnia 1944 r. w Tczew ie po aresztowaniu Bendiga i y *“
Belaua. Razem z nią aresztowano w tej samej sprawie jeszcze 4 kobiety: Katarzynę ^ Borzyszkowską i E lżbietę Bartoszewską ze Starogardu, Czesławę Ernstównę i Hali- ^ nę Bielińską z Tczew a. Była więziona w więzieniach w Tczew ie i Gdańsku. Pytana X o nazwiska szefa i innych osób, bita bykowcami, nie ujawniła nikogo. Zastępca ^ komisarza gestapo w Gdańsku, Lothar Stenzel zniszczył w czasie przesłuchania I X 1944 r. jej dowód D V L I I I grupy stwierdzając, że jest zagorzałą Polką. (Zaświad- ^ czyły ten fakt współwięźniarki R ozalia Fiałek i Halina Bielińska). Dnia 14 X 1944 r. ^ została przetransportowana do obozu Stutthof, gdzie nadano jej nr 98903. t
W dniu 28 I 1945 r. wyszła z obozu ewakuacyjnym „marszem śm ierci” , w Gnie- o winie zachorowała na tyfus. Zarówno ona, jak i więźniarki jej grupy przetrwały °~
marsz dzięki ofiarności ludności kaszubskiej (m.in. H elena Jażdżewska z W ejh ero
wa, przekupiwszy żywnością strażników, dowoziła do postojów furmanką groma- ^ dzone przez mieszkańców paczki, worki ziemniaków, brukwi itp.). Uwolniona N wśród ewakuowanych w ięźniów przez A rm ię Radziecką, Jettka leczyła się w W ejh e
rowie. N a początku maja 1945 r. organizowała tam, razem z lekarką Rosjanką, prowizoryczny szpital dla więźniów Stutthofu.
W róciła do Tczew a 30 V 1945 r. W krótce podjęła pracę jako kierowniczka ^ Urzędu Pocztow o-Telekom unikacyjnego w Tczew ie. Pracowała na tym stanowisku do czasu odejścia na emeryturę w 1955 r. U dzielała się równocześnie społecznie:
współorganizowała Zw iązek byłych W ięźniów Politycznych, a po przejściu na emeryturę — działała w ramach „Caritas” . Zm arła 30 X I 1989 r. w T czew ie. Nie posiadała żadnych odznaczeń.
A P A K, T.: Bendig F., Bielińska H., Buske Z., Jagielska-Nowakowa I., Jettka F.
(tu m.in. rei. własna, wspomnienia wojenne i korespondencja z autorką biogramu);
St. Konsp. Pom., cz. 1.
$
E lżbieta Zawacka
34
35
36