• Nie Znaleziono Wyników

Mętna woda refundacji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mętna woda refundacji"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

44 menedżerzdrowia grudzień9/2011

r e f u n d a c j a

Wyboista droga do nowoczesnych terapii

Mętna woda refundacji

Nie ma również klarownej procedury wpisywania naj- ważniejszych terapii niestandardowych do katalogu świadczeń gwarantowanych, o czym dobrze wiedzą cho- rzy na przewlekłą białaczkę limfocytową (CLL), najczęściej diagnozowany typ białaczki w społeczeństwach Euro- py Zachodniej i Ameryki Północnej (ok. 30 proc.

wszystkich białaczek). W Polsce CLL jest najczęstszym typem chłoniaka (27 proc. limfoproliferacji). Wiek stanowi najważniejszy czynnik ryzyka i dotychczas nie określono czynników środowiskowych, których unika- nie pozwoliłoby zmniejszyć ryzyko zachorowania na CLL.

Duża część pacjentów to osoby starsze, przez lata opła- cające składki na ZUS, często mocno schorowane. – Po latach pracy i płacenia podatków oczekujemy po prostu moż- liwości leczenia się w sytuacji zagrożenia życia. Bez odpo-

wiedniego leczenia nie da się opierać chorobie w nieskończo- ność – mówi Tomasz Górecki.

Raz tak, raz nie

Tomasz Górecki ma 66 lat. Na przewlekłą białacz- kę limfocytową choruje od 2007 r. Mimo starań leka- rza prowadzącego, do dzisiaj nie został poddany terapii wytypowanej przez specjalistów. – Po latach leczenia stan- dardową chemioterapią stan mojego zdrowia znowu się pogarsza.

Są chwile naprawdę trudne, gdyż pojawiają się wciąż nowe dolegliwości, których przy innym podejściu decydentów mogłoby nie być – mówi z bólem pacjent.

Tomasz Górecki został zakwalifikowany do leczenia bendamustyną, która – mimo pozytywnej rekomenda- cji polskiej Agencji Oceny Technologii Medycznych oraz

Polscy lekarze, mimo że teoretycznie mają dostęp do najnowszych osiągnięć medycyny, korzysta- ją z nich znacznie rzadziej niż ich zagraniczni koledzy. Problemem nie jest jednak brak wiedzy czy woli specjalistów, lecz nieefektywny sposób wypracowywania decyzji o przyznaniu leku. Obecne rozwiązanie w postaci puli terapii niestandardowych oznacza, że zgoda na leczenie chorego za każ- dym razem wymaga indywidualnej aprobaty dyrektorów oddziałów wojewódzkich NFZ.

fot.123RF

(2)

grudzień9/2011 menedżerzdrowia 45

r e f u n d a c j a

licznych zagranicznych badań klinicznych potwierdza- jących jej skuteczność – nie została wpisana do katalo- gu świadczeń gwarantowanych. Znajduje się w puli tzw. terapii niestandardowych, których przyznawanie jest w dużej mierze uznaniowe i zależy od osób nieznających sytuacji pacjenta. Zgody te wydawane są indywidual- nie, co bardzo bulwersuje pacjentów. – Jak urzędnik może decydować o przyznaniu komuś leczenia lub odmowie? – ko- mentuje Marlena Sikorska, żona pacjenta chorego na szpi- czaka mnogiego. – Zdobycie leków, które mogły uratować mężowi życie, graniczyło z cudem. W wypadku tak poważ- nych chorób nowotworowych jak białaczka limfocytowa czy szpi- czak liczy się każdy dzień – tłumaczy. – Kiedy tylko do- wiedziałam się o skomplikowanych i trwających miesiącami procedurach, postanowiłam działać na własną rękę. Po ben- damustynę pojechałam aż do Berlina, gdzie za lek zapłaci- łam z własnej kieszeni. Nie wiem, jak radzą sobie inni cho- rzy, zwłaszcza niezamożni. Przeszłam drogę przez mękę, żeby ratować męża. Tym, którym się to nie udaje, odbierana jest nie tylko nadzieja, ale także życie najbliższej osoby. Tak dłu- żej nie może być.

Konstytucja

Chorzy są zdania, że taka polityka podważa konsty- tucyjne prawo do uzyskiwania godziwej opieki medycznej i powoduje, że decyzja o życiu lub śmierci chorego może być zwyczajnie uznaniowa. Co więcej, uzyskanie zgody na leczenie jest szalenie trudne, bo przecież oznacza za- branie pieniędzy przeznaczonych na inne procedury. To- masz Górecki mówi wprost: – Każdy dzień zwłoki w otrzymaniu leku wybranego przez lekarza to koszmar, bo następnego dnia można nie dożyć. Przecież to lekarz zna pa- cjenta i historię choroby – urzędnik to zwykły biurokrata. Kie- dy skończą mu się argumenty, zawsze może powiedzieć: nie, bo nie!

Ze strony Ministerstwa Zdrowia od dawna padają obietnice odejścia od terapii niestandardowych na rzecz świadczeń gwarantowanych, jak katalog chemioterapii lub program lekowy. Włączenie leku do katalogu che- mioterapii, czyli przesunięcie go z listy terapii niestan- dardowych, znacząco zwiększa szanse skutecznego leczenia nowotworu. Wynika to z możliwości natychmiastowe- go wdrożenia terapii i leczenia pacjenta według wcześniej zaplanowanego schematu. Takiej gwarancji nie daje che- mioterapia niestandardowa, gdyż średni czas oczekiwa- nia na zgodę NFZ wynosi od 2 tygodni do 2 miesięcy.

Ostatnie lata to mozolny ruch we właściwym kie- runku, jednak tempo zmian nie satysfakcjonuje ani le- karzy, ani pacjentów. Wina za opóźnienia nie zawsze leży po stronie urzędników. Finansowanie terapii z pienię- dzy publicznych wymaga pozytywnej rekomendacji AOTM. To sito, przez które z założenia przedostają się jedynie leki o udowodnionej skuteczności klinicznej. Zda- rza się także, że są to rekomendacje warunkowe, np. ze wskazaniem konieczności obniżenia ceny przez produ- centa.

Co jednak ma zrobić lekarz w sytuacji, gdy ratująca życie jego pacjenta substancja spełnia wszelkie mini- sterialne wymogi, a mimo to pozostaje na liście terapii niestandardowych?

Forum

Forum, na którym problemy pacjentów traktuje się z należytą powagą, są zjazdy Polskiego Towarzystwa Hematologów i Transfuzjologów, w których organiza- cję zaangażowana jest Iwona Hus z Katedry i Kliniki Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku Uniwersyte- tu Medycznego w Lublinie. Zagraniczni prelegenci i przedstawiciele rodzimej medycyny przez kilka dni de- batują, jak poprawić jakość życia chorych, i wymienia- ją się doświadczeniami. W tym roku podczas lubelskiego zjazdu wiele czasu poświęcono omawianiu leczenia przewlekłych chorób limfoproliferacyjnych i możliwo- ści nowych opcji chemioterapii. Na liście palących pro- blemów znalazła się dostępność efektywnych kosztowo, nowoczesnych terapii hematoonkologicznych – takich jak bendamustyna.

– Według opinii światowych ekspertów, bendamustyna zaj- muje coraz ważniejsze miejsce w leczeniu przewlekłych chorób limfoproliferacyjnych. Świadczy o tym fakt, że została ona uwzględniona w zaleceniach przedstawionych przez profeso- ra Michaela Hallka w trakcie zjazdu Amerykańskiego Towarzystwa Hematologów w 2009 r. oraz w zaleceniach European Society of Medical Oncology autorstwa Barbary Eichorst, opublikowanych w roku 2010, dotyczących zarów- no leczenia pierwszej linii, jak i leczenia postaci opornych i na- wrotowych przewlekłej białaczki limfocytowej – mówi Iwo- na Hus.

Sytuacja polskich pacjentów nie zmieni się na lepsze, dopóki lekarze nie dostaną odpowiedniego oręża do wal- ki z chorobami. Bez szerokiego dostępu do nowoczesnych technologii medycznych polska medycyna nie ma szans na dogonienie międzynarodowych standardów. Częstym argumentem za podtrzymaniem status quo jest zła sytuacja finansów państwa, jak jednak wytłumaczyć wstrzymy- wanie wprowadzenia do koszyka świadczeń gwaranto- wanych substancji, których efektywność kosztowa oznacza de facto oszczędności dla budżetu?

Filip Godecki

” Nie ma klarownej procedury przenoszenia najważniejszych terapii niestandardowych do katalogu świadczeń gwarantowanych

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zarybiano zalew specjalnym gatunkiem ryb – amurami, które miały pomóc zlikwidować tę roślinność poprzez spożywanie jej.. Dno się podnosiło, bo torf zalegający na

Przez pierwsze trzy lata wzrostu wydzielania powyżej wartości właściwej dla okresu przedpokwitaniowego stęże- nie estradiolu zwiększa się średnio o 20 pg/ml (73,4 pmol/l)

Ostatnio zgłosił się do niej Karol P., który przedstawił się i wylegitymował jako inspektor jednej z organizacji zbiorowego zarządzania prawami

Art. W przypadku gdy na skutek wystąpienia COVID-19 istnieje konieczność zawieszenia stosowania wytycznych, w całości albo w części, minister właściwy do spraw

Tak, ale stało się to już później, kiedy moja pozycja w holenderskim szpitalu wzmocniła się i okrzepła.. W Holandii prowadzono wtedy szeroko zakrojony program po- mocy

Nie ma zatem zbyt wiele miejsca dla pacjentów pierwszorazowych i spora ich część wraca do lekarza rodzinnego, który stara się prowadzić leczenie.. W to wszystko należy

2) osoba wyrażająca zgodę jest odpowiednio poinfor- mowana – jest to wymóg tzw. Obowiązki lekarza związane z udzielaniem zgody przez pacjenta wynikają z art. 159,

Na koniec dodajmy, że jeśli rozpatrujemy rodziny przekształceń zależne przynaj- mniej od jednego parametru, to może zdarzyć się, że pojawianie się opisanego wyżej efektu