• Nie Znaleziono Wyników

Niektóre ogólne rozważania o tektonicznych strefach w Karpatach i ich nomenklaturze (artykuł dyskusyjny)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Niektóre ogólne rozważania o tektonicznych strefach w Karpatach i ich nomenklaturze (artykuł dyskusyjny)"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

A N N A L E S D E L A S O C I E T E G E O L O G I Q U E D E P O L O G N E T om (Volume) XXXVII — 1967 Zeszyt (Fascicule) 2 K raków 1967

OLEG S. W IAŁOW

NIEKTÓRE OGÓLNE ROZWAŻANIA O TEKTONICZNYCH STREFACH W KARPATACH I O ICH NOMENKLATURZE

(A R T Y K U Ł D Y SK U SY JN Y )

Н е к о т о р ы е о б щ и е с о о б р а ж е н и я п о п о в о д у т е к т о н и ч е с к и х з о н К а р п а т и и х н о м е н к л а т у р ы

(в порядке дискуссии) Р езю м е

Jedno z ważniejszych zadań karpackich geologów, a w związku z tym i S e k c j i T e k t o n i c z n e j A s o c j a c j i K a r p a c k o - B a ł k a ń - s k i e j, stanowi opracowanie jednolitej nom enklatury tektonicznego po­

działu Karpat. Zarówno dla Karpat zachodnich jak i wschodnich zostały opracowane odrębne schem aty tektoniczne z własnym i nazwami. N awet w Karpatach zachodnich n ie ima jednakowych oznaczeń. M ało tego, nawet w jednym kraju rozmaici badacze stosują dla tych samych stref różne nazwy. Jednym z przykładów może być strefa, zwana w Czechosłowacji

„Żdanicką” i „Frydecką”, a w Polsce — ,,Podśląską” lub „W ęglowiecką”.

Inny przykład — to „płaszczowina Michowska” albo strefa „fałdów D u- kielsko-Użockich”, strefa „Dukielsko-Użocka” lub po prostu — strefa (względnie podstrefa) „Dukielska”. W spomnimy jeszcze o strefie „Ski­

bow ej”, którą nazywają także strefą „fałdów Skibowych”, strefą „Karpat Brzeżnych”, „Zewnętrzną Strefą Antyklinorialną”, „Zewnętrznym Regio­

nem Inoceramowym” i strefą „Doboszańską”. W łaściwie mówiąc, odnosi się to chyba do wszystkich prawie jednostek tektonicznych, prócz strefy Magurskiej.

Zupełnie zrozumiała jest zasadniczo odmienna nomenklatura, przyjęta dla Karpat zachodnich i wschodnich, rumuńskich, ponieważ i tu, i tam opracowanie podziału tektonicznego szło własnym i drogami, bardzo długo bez wzajem nego uzgodnienia. Do tej pory nie udaje się jeszcze powiązać ze sobą jednostek tektonicznych (obu obszarów) i wszelkie próby w tym w zględzie pozostają dyskusyjne. Jednakże dla zestawienia ogólnej mapy tektonicznej Karpat przedsięwziętego przez Sekcję Tektoniczną Asocjacji Karpacko-Bałkańskiej takie powiązanie oraz przyjęcie w legendzie jedno­

litej nom enklatury — jest sprawą bardzo pilną.

Na razie trudno jeszcze dokonać tego, ponieważ nie możemy porównać ze sobą dokładnie stref w ydzielonych w zachodniej i wschodniej części Karpat radzieckich, a w łaśnie przez te Karpaty powinno nastąpić ogólne powiązanie ze sobą wszystkich stref tektonicznych. Możemy jednak już teraz porównać wydzielenia w naszej części zachodniej (dorzecza Użu i Dniestru) ze schematem przyjmowanym dla Karpat zachodnich; podziały zaś części wschodniej (dorzecza Czeremoszu i Cisy) — z tektonicznym i jednostkami wschodnich Karpat rumuńskich.

(2)

Poniżej poruszym y niektóre zagadnienia związane z nomenklaturą tektoniczną i z możnością wypracowania jednolitych oznaczeń dla Karpat zachodnich i zachodniej części Karpat radzieckich. Bynajmniej nie preten­

dujem y do pełnego wyjaśnienia i kategorycznego rozstrzygnięcia tych zagadnień i podane uwagi traktujem y jedynie jako m ateriał do dalszej dyskusji. Prócz tego przedstawim y nasze poglądy tyczące się powiązania tektonicznych stref zachodniej i wschodniej części Karpat radzieckich.

Ważne będzie także rozstrzygnięcie zagadnienia, które zresztą tutaj tylko pobieżnie rozpatrzymy, dotyczącego rang i wzajemnego podporządko­

wania sobie oddzielnych jednostek tektonicznych; które z nich mianowicie należałoby nazwać s t r e f a m i , a które p o d s t r e f a m i . Czy można np. w legendzie używać takich terminów, jak płaszczowina i np. pisać ,,płaszczowina Magurska”? Może lepiei pozostawić takie term iny tylko jako opisowe, w ykorzystyw ane przy charakterystyce, jako ogólne ozna­

czenia zaś przyjąć termin „strefa”? Czy należy wprowadzać do legendy termin „jednostka tektoniczna”, czy też pozostawić ja jako oznaczenie do swobodnego posługiwania się, bez określonej rangi. Wreszcie — konie­

czne jest ustalenie dokładnych odpowiedników rozmaitych terminów w różnych językach. Czy na przykład termin polski „strefa” odpowiada dokładnie pojęciu „zona” w nauce radzieckiej, czy też ma nieco inn y odlcień!

Oczywiście, trzeba będzie zająć się zestawieniem s ł o w n i k a n a z w t e k t o n i c z n y c h dla Karpat, niezależnie od słownika przygotow ywa­

nego przez specjalną komisję M iędzynarodowego Kongresu Geologicznego.

W zachodniej części Karpat radzieckich przyjęto następujące jednostki tektoniczne (od północy ku południowi): 1. strefa Skibowa, 2. strefa Kroś­

nieńska, 3. strefa Dukielska, 4. strefa Magurska, 5. strefa Skałkowa (Pienińska).

Polscy geologowie nierzadko nazywają strefę S k i b o w a — Skolską.

W edług nas — nie należy czynić tego. ponieważ K. T o ł w i ń s k i nazy­

wał „Skolską” tylko jedną z sześciu skib tej strefy. Samą nazwę „strefa Skibowa” przyjęliśm y również od badaczy polskich. Jeśli dążyć do ujedno­

licenia oznaczeń w szystkich stref tektonicznych za pomocą nazw geogra­

ficznych, to strefę Skibową można b y nazwać „ D o b o s z a ń s k ą ” od nazw y jednego z najwyższych szczytów, jak to już proponowano (W i a- ł o w , 1965 y, 1965 8).

W Karpatach radzieckich strefa ta ciągnie się wzdłuż całego ich skłonu północnego i przedłuża się do Rumunii. W polskich Karpatach na powierz­

chni kończy się ona koło Tam owa, przykryta — jak można przypusz­

czać — daleko naprzód w ysuwającym i się jednostkami podśląską i ślaska.

Powiązanie polskiej i radzieckiej części strefy Skibowej (Doboszańskiei) nie nastręcza trudności. Jednakże jej południowa, w ewnętrzna granica w obrębie większej części wschodnich Karpat radzieckich pozostaje sporna.

O tym, jak się przedłuża strefa Skibowa na terenie Rumunii, można będzie sądzić w zależności od takiego lub innego rozstrzygnięcia pytania, doty­

czącego jej granicy południowej.

W Karpatach polskich poza strefą Skibową wyróżnia się obecnie jed­

nostki: Podśląską, Śląską, Przeddukielską i Dukielską. W szystkie — jak się zdaje — tego samego rzędu. Jednakże w niektórych schematach po­

m iędzy strefami Śląską a Dukielską (łączoną często z Przeddukielską) bywa wydzielana C e n t r a l n a D e p r e s j a K a r p a c k a albo C e n ­ t r a l n e S y n k l i n o r i u m ( S w i d z i ń s k i , 1962 i in.). W schematach tych strefa Śląska i Centralna Depresja zachodzą na siebie kulisowato.

(3)

Pierwszą z nich autorzy w yklinow ują na wschodzie za Sanem, jeszcze na terytorium polskim; drugą także w yklinow ują w przeciwnym kierunku koło Dunajca. Tymczasem jest to ta sama jednostka strukturalna, jedna strefa, tylko nieco podniesiona na zachodzie. U nas określa się ją jako Centralną Strefę Synklinalną, częściej zaś — jako strefę K r o ś n i e ń s k ą . Jak się zdaje, nie ma specjalnych podstaw do uznawania odrębności tych stref, a czyni się to raczej z przyczyn formalnych — na zasadzie w ystę­

powania na powierzchni najmłodszych warstw krośnieńskich w pasie, zw anym Centralną Depresją. Strefa Śląska przedłuża się bez wątpienia w naszą strefę Krośnieńską (Centralną Synklinalną).

Można by tu postawić tylko pytanie odnośnie do wyboru ogólnej nazw y — strefa Krośnieńska czy Śląska? Jednakże należałoby przy tym dodać parę uwag uzupełniających. W Karpatach zachodnich przed strefą Śląską wydzielana jest bardzo wąska, miejscami zupełnie chowająca się pod nasunięciem — strefa P o d ś l ą s k a (Węglowiecka, Frydecka). Tak samo jak P r z e d d u k i e l s k ą — trudno ją wyróżniać na ogólnych mapach w m niejszych podziałkach. Cechami swym i zbliża się ona raczej do strefy Śląskiej, aczkolwiek różni się od niej pstrym i facjam i górnej kredy i eocenu. Na obszarze ZSRR strefa ta została prześledzona w źródło- wiskach Dniestru, ale dalej na wschód w zwartym w ystępow aniu w arstw krośnieńskich jak dotąd — nie została jeszcze wydzielona. Niektóre oznaki facji podśląskiej zanotowano w Rumunii koło Komarnika ( K a r n k o w - s k i , J u r k i e w i c z , 1963), jednakże nie można jeszcze w Karpatach rumuńskich wydzielić osobno tej strefy.

To samo można powiedzieć o strefie P r z e d d u k i e l s k i e j , w y ­ dzielonej w Polsce zupełnie niedawno. W Karpatach radzieckich przyj­

m uje się dotychczas jej obecność tylko w dorzeczu rzeki Uż. Być może, m ylim y się, ale odnosimy wrażenie, że w Polsce nie została ona jeszcze dostatecznie jasno określona na całym jej przebiegu. Na mapach w m niej­

szych podziałkach strefa Przeddukielską nie jest wydzielana, w legendzie zaś niekiedy zupełnie pomijana ( W d o w i a r z , 1963) kiedy indziej zaś łączona z fałdami Dukielskim i (S w i d z i ń s k i, 1962). Strefa ta nie była wyodrębniona z fałdów Dukielskich — granica tych ostatnich pozostała nie zmieniona — lecz z Centralnej Depresji. Do niej zbliża się ona zresztą sw ym i właściwościam i facjalnym i i innym i i być m oże nie wykazuje dostatecznych różnic, by traktować ją jako strefę samodzielną.

W ydawałoby się nam celow e p o ł ą c z e n i e niektórych z w ym ienio­

nych jednostek w j e d n o s t k i w y ż s z e g o r z ę d u . Uwidoczniłoby to od razu rodzaj ich wzajem nej zależności i pozwoliłoby na mapach w m niejszych podziałkach operować w każdym przypadku jedną tylko w iększą jednostką. Wreszcie dałoby to możność łatw iejszego i jednocześnie dokładniejszego przedłużania tych jednostek z jednej części Karpat w inne i tym samym ułatwiłoby zestawienie ogólnej mapy tektonicznej.

Takich połączeń należy dokonywać przede wszystkim na podstawie cech jakościowych — istnienia bliskich związków strukturalno-facjalnyeh, jednakiej historii rozwoju. Pewną rolę mogą odgrywać i cechy ilościo­

w e — mała szerokość i niew ielki zasięg podłużny jednostki — w tych przypadkach, gdy nie wykazuje ona jakichś specjalnych właściwości w y ­ różniających ją spośród innych jednostek. Np. oczywiście samodzielną choć bardzo wąską jest strefa Skałkowa.

W licznych przypadkach może się zdarzyć, że w przekroju zaznaczają się podobieństwa facjalne to do tych to do innych stref, i wówczas przy rozstrzyganiu pytania o podporządkowaniu lub przyłączaniu mniejszych

(4)

jednostek pogranicznych do tej lub innej jednostki większej — należy specjalnie w nikliw ie analizować w szystkie podobieństwa i różnice.

Konkretyzując, proponujem y połączenie w j e d n ą s t r e f ę (zonę) t e k t o n i c z n ą wszystkich jednostek znajdujących się pom iędzy stre­

fami Skibową (Doboszańską) a Dukielską. W Polsce należą tu trzy jed­

nostki — Podśląską (Węglowiecka), Śląska i Przed dukielska. N ie w łącza­

m y w yklinowującej się strefy Centralnego Synklinorium, ponieważ jej przynależność do strefy Śląskiej jest dostatecznie jasna; w istocie rzeczy — jest to to sarno. W Karpatach radzieckich te trzy jednostki nie dające się wyodrębnić b yły oznaczane jako jedna strefa Krośnieńska lub Cen­

tralna Strefa Synkiinalna.

Uważalibyśm y za zupełnie wygodne zachowanie takiej wielkiej jed­

nostki tektonicznej i włączenie w nią trzech mniejszych, w charakterze jednostek podrzędnych. M ielibyśm y wówczas jedną strefę Krośnieńską, jednostki zaś Podśląską (Węglowiecka), Śląska i Przeddukielską w eszłyby w jej skład w charakterze „podstref” („podzon”).

Tu nasuwa się szereg osobnych pytań, częściowo tylko natury termino­

logicznej, częściowo jednak — zasadniczej. W odniesieniu do terminologii w ydaje się, że należałoby przyjąć pewne ogólne zasady. W szystkie nazw y pow inny wywodzić się z imion własnych, zasadniczo geograficznych, lecz również m. in. z nazw narodowości (np. w ał scytyjski). Tylko w poszcze­

gólnych przypadkach można by zachować — raczej już ze w zględów tra­

dycjonalnych — takie nazwy, jak np. przyjęta w e w szystkich krajach karpackich i wszystkich językach nazwa ,,Pas Skałkow y” (Utesowaja zona, Bradlove pasmo, zóne des Klippes, Klippenzone), naw et bez przymiotnika

„pieniński”. N ie należy stosować nazw z przedrostkami „nad”, „pod”,

„sub”, „przed”, takich jak „przedmagurska”, „podśląską”; każda tego ro­

dzaju jednostka powinna otrzymać osobną, własną nazwę. N azw y takie można stosować jedynie na początku, w charakterze terminu roboczego i tymczasowego, kiedy autor nie jest jeszcze całkowicie p ew ny co do słuszności w ydzielenia jakiejś nowej jednostki, gdy pogląd na nią nie jest jeszcze skrystalizowany. Potem jednak term iny te należy zamienić na nazwę samodzielną. N ie dotyczy to oczywiście zapadlisk przedgórskich, którym trzeba w łaśnie nadawać nazw y pochodzące od system ów górskich, przed którymi znajdują się one — np. zapadlisko przedfcarpackie i in.

I jeszcze jedna uwaga. Specjalną niedogodność wykazują nazw y „Cen­

tralne Synklinorium ”, „Zewnętrzna Strefa A ntyklinalna” i podobne. Mają one w założeniu pojęcie tektoniczne, ale samo jego ujęcie od strony tek to­

nicznej może być rozmaite. Centralne Synklinorium — to ta sama strefa Śląska, którą nierzadko określa się jako płaszczowinę Śląską. „Zewnętrzna Strefa A ntyklinalna” (Skibowa) przedstawia strefę „zewnętrzną” tylko do Tarnowa. Dalej na zachód znika ona i „zewnętrzną” staje się strefa Śląska, a miejscami — Podśląską. Prócz tego, południowa część Zewnętrz­

nej strefy Antyklinalnej (Skibowej), zbudowana z w arstw krośnieńskich, jest zaliczana jeszcze ostatnio przez wszystkich badaczy do strefy K roś­

nieńskiej, tj. do Centralnego Synklinorium.

W strefie wewnętrznej zapadliska przedkarpackiego geologowie polscy w ydzielili swego czasu „Antyklinorium Stebnickie”, które traktowane jest natomiast przez geologów radzieckich jako „Synklinorium ” (W i a ł o w, 1949).

„Wewnętrzna Strefa A ntyklinalna” była pojmowana rozmaicie, w ł ą ­ czano do niej takie różnorodne jednostki, jak strefa Skałkowa, Marma- roska, Magurska i Czarnohorska.

(5)

O w iele dogodniejsze i bardziej określone są nazwy geograficzne z obojętnym, w znaczeniu strukturalnym, dodatkiem: strefa lub podstrefa (zona, podzona). Do nazw y geograficznej można dodać, w zależności od takiego lub innego jej potraktowania — również oznaczenie strukturalne, jednakże tylko w tekście, nie zaś na mapie tektonicznej, gdzie należy utrzymać całkowitą jednolitość terminologii.

Rozpatrzmy zagadnienia, związane z jednostką lub podstrefą P o d - ś l ą s k ą ( W ę g l o w i e c k ą ) . Rozstrzygnięcie sprawy nom enklatury tej jednostki jest nieco utrudnione wskutek dużej ilości istniejących nazw, z których trzeba wybrać tylko jedną. Jednostka ta była oznaczana jakc płaszezowina, jednostka, strefa, a dla różnych jej części używano nazw

„W aschbergska”, „Żdanicka”, „Waschbergsko-Żdanicka”, ,,Frydecka”,

„Podśląską”, „W ęglowiecka”. Byłoby pożądane, a pow iedzielibyśm y na­

w e t — nieodzowne, przyjąć nazwę geograficzną, odrzucić zaś termin

„Podśląska”. Pierwsze trzy terminy dotyczyły tylko określonych odcin­

ków. N ależałoby wybrać nazw ę „Frydecka” lub „W ęglowiecka”. Ostate­

czny wybór może być dokonany na podstawie porozumienia m iędzy geolo­

gami czechosłowackimi a polskimi. Nam się w ydaje najodpowiedniejszy termin „W ęglowiecka”, jako odnoszący się do centralnego odcinka strefy, przedłużającej się w Karpaty wschodnie.

Zasadnicze pytanie, odnoszące się do jednostki Podśląskiej (Węglo- w ieckiej) dotyczy jej przynależności do istrefy Skibowej czy też Krośnień­

skiej. W ydaje się, że na ogół w szyscy przyjmują jej bliższą łączność ze strefą Śląską (tj. ogólnie biorąc — Krośnieńską). N ależy jednak nadmienić tu dwie okoliczności. Przede w szystkim w edług K. Ż y t k i (1961) n ie­

które odsłonięcia skał w facji w ęglow ieckiej są odnoszone do strefy Ski­

bowej. Prócz tego, znane skałki tektoniczne Andrychowa położone są u brzegu nasunięcia śląskiego i „kordyliera śląska” zarysowuje się przed strefą Śląską. Można by oczywiście rozpatrywać facje w ęglow ieckie jako facje ,,przykordylierowe’’, przechodzące częściowo i na drugą stronę kor­

dyliery, tzn. już na odcinek basenu strefy Skibowej. Jednakże J u c h a i K o t l a r c z y k (1961) znaczą kordylierę pomiędzy strefami Skolską (Skibową) i Podśląską.

Na terenie Karpat ZSRR jednostka W ęglowiecka stwierdzona jest na niew ielkim obszarze i jeszcze bardzo mało zbadana. Wobec tego poruszone zagadnienie powinno być rozstrzygnięte przez geologów polskich i czecho­

słowackich. Na razie, zgodnie z ogólnie przyjętym poglądem, zaliczamy jednostkę Podśląską (Węglowiecką) do strefy Krośnieńskiej, a nie Skibowej.

Co się tyczy jednostki Śląskiej, to nazwa jej jest przyjęta zgodnie dla całych Karpat zachodnich. Tu trzeba by zapytać geologów polskich i cze­

chosłowackich, czy nie .należałoby w ydzielić w charakterze osobnych jednostek (podstref) tak zwanych płaszczowin Godulskiej i Cieszyńskiej?

A w ogóle, pojęcie jednostki Śląskiej powinno być inieco zawężone w związ­

ku z w ydzieleniem w ostatnich czasach osobnej strefy Przeddukielskiej, w której skład wchodzi (a może jej całkowicie odpowiada) łuska Bystrego.

W dorzeczu rzeki Uż obejmuje ona oczywiście nasze łuski Bystrego (Ciche­

go) i Żołobina.

Uważajmy za zupełnie celow e wyodrębnienie samodzielnej jednostki Przeddukielskiej, ale sądzimy, że wychodząc z ogólnych zasad należy za­

stąpić tę nazwę — geograficzną. Nazwa „jednostka (podstrefa) Bystrego”

byłaby niewygodna, ponieważ istnieje już prawie identyczna nazwa jed­

nostki Bystrzyckiej (Bistrickiej) w strefie Magurskiej. Proponowalibyśm y

(6)

termin „ p o d s t r e f a W e t l i ń s k a ” od nazw y rzeki, przecinającej tę jednostkę i od znajdującej się na terenie Polski miejscowości Wetlina.

D yskusyjny jest jeszcze nasz -pogląd, że przed strefą W etlińską (Przed­

dukielską) można wydzielić osobną j e d n o s t k ę B u k o w i e c k ą . Charakterystyczne dla niej jest w ykształcenie eocenu z numulitami, w facji podobnej do w arstw krośnieńskich. N ależy do niej poziom b u k o ­ wiecki z fauną mięczaków i numulitów, znany z Bukowca w Polsce, z miejscowości Riszkania, Użok i jeszcze z paru punktów, spośród których w ym ienim y wychodnie u źródeł rzeki Uż w pobliżu P rzełęczy Użockiej, odkryte przez W. W. D a n y s z a w 1964 r. Według nas, poziom ten znaj­

duje się bezpośrednio poniżej czarnych łupków m enilitowych. Wszędzie w nim znajdują się bloki skał krystalicznych (także i koło Baligrodu), które A. S l ą c z k a i T. W i e s e r (1962) słusznie wiążą z istnieniem kordyliery. Jednakże ta ostatnia nie może być przedłużeniem m asywu Marmaroskiego, jak sądzą w ym ienieni autorzy.

Obie jednostki, Przeddukielską (Wetlińska) a tym bardziej Bukowiec­

ka — należą prawdopodobnie do strefy Krośnieńskiej, a nie do Dukielskiej.

Można sądzić o tym na podstawie wykształcenia senonu w łusce Bystrego w facji piaskowców istebniańskich, a nie w postaci charakterystycznej dla strefy Dukielskiej „berezniańskiej facji czarnej kredy”. Jaskrawo różni się od paleogenu dukielskiego paleogen obu tych jednostek, podobny do warstw krośnieńskich.

Północna granica następnej strefy, Dukielskiej, już dawno, w łaściwie mówiąc od chwili w ydzielenia tej strefy, jest przez wszystkich prowadzona jednakowo (z pewnym tylko stopniem umowności w jej części zachodniej, w dorzeczu Wisłoki) ( B i e d a et al. 1963). Jedynie u A. S l ą c z k i (1963) znajdują się wzmianki odnośnie do nieco bardziej północnego położenia tej granicy, biegnącej od Dukli przez Rzepedź i Ustrzyki Górne. W związku z tym L. K o s z a r s k i , A. S l ą c z k a i K. Ż y t k o (1961) piszą, że niektórzy geologowie radzieccy ( K u l c z y c k i , 1958) przyłączali do jed­

nostki Dukielskiej także strefę Przeddukielską i południową część Cen­

tralnego Synklinorium karpackiego (tj. strefy Krośnieńskiej), co bardzo utrudnia porównywanie ze sobą schematów. Z drugiej strony — geolo­

gowie radzieccy i w ęgierscy zaliczali znaczną, południową część jednostki Dukielskiej do strefy Magurskiej. Te uwagi są częściowo słuszne, ale odnośnie do drugiej można powiedzieć, że w ostatnich latach (poczynając od 1961 r.) w szyscy zupełnie jednakowo prowadzą północną granicę strefy Magurskiej znacznie bardziej na południu i nie ma tu niezgodności z geo­

logami polskimi i czechosłowackimi. Uwaga pierwsza zaś w zastosowaniu do północnej granicy strefy Dukielskiej może się odnosić tylko do poje­

dynczych geologów.

Podstrefa Bukowca daje się na razie w ydzielić tylko na ograniczonej przestrzeni w źródłowiskach rzeki Uż i nie jest prześledzona ani na wschód, ani na zachód, aczkolwiek włączam y tu znajdujący się na jej przedłużeniu rejon Bukowca. Oczywiście ciągnie się ona i dalej, na południe od B ali­

grodu, ale w tej sprawie nie m ożem y powiedzieć nic konkretnego. Czy nie mogłaby ona odpowiadać- f a ł d o w i I w o n i c z a , zaznaczonemu np.

u K a r n k o w s k i e g o (1963)? Uważamy, że jednostka ta powinna być w zasadzie wyodrębniona, ale może jednak na razie, dopóki nie zostanie ona zbadana i prześledzona, przedwcześnie byłoby ją wyróżniać w ogól­

nym schemacie tektonicznym.

Zaproponowaliśmy powyżej nazwać całą strefę, zawartą pomiędzy stre­

fam i Skibową (Doboszańską) a Dukielską — strefą Krośnieńską, w ydzie-

(7)

łając w niej podrzędne jednostki — podstrefy: W ęglowiecką (Frydecką), Śląską, przypuszczalnie Bukowiecką i W etlińską (Przeddukielską). W swej ostatniej syntetycznej pracy D. A n d r u s o v (1965) pod nazwą jednostki Krośnieńskiej połączył „ c z ą s t k o w e ” (ć i a s t k o v e) jednostki: Śląską, Frydecką (Podśląską) i Skolską (Skibową). Nie możemy zgodzić się z tym.

Wspólnym dla strefy Skibowej i Śląskiej jest tylko w ystępow anie facji w arstw krośnieńskich w oligocenie. Jednakże rozwinięta jest ona tylko w południowych skibach strefy Skibowej, w północnych natom iast za­

miast niej w ystępują w arstw y łopianieckie, górno-m enilitowe i polanickie.

Z drugiej strony — facja krośnieńska obejmuje i strefę Dukielską (w jej w ęższym znaczeniu, bez Dusińskiej). Ogólnie zaś biorąc, strefa Skibowa różni się w szystkim i pozostałym i cechami od Śląskiej i w łączanie ich do jednej jednostki określonej jako strefa na prawach jednakowych jed­

nostek cząstkowych (w charakterze podstref) chyba nie jest słuszne. Prócz tego now e bardzo szerokie pojm owanie terminu strefy Krośnieńskiej, w istocie nie usprawiedliwione, spowoduje duże zamieszanie w termino­

logii. Będziem y w dalszym ciągu traktować strefy Skibową (Doboszań- ską) i Krośnieńską w ich zw ykłym znaczeniu, jako dwie całkowicie sa­

m odzielne jednostki.

Przejdziem y teraz do następnej strefy — D u k i e l s k i e j . Przede w szystkim o jej nazwie. W 1927 r. Z. O p o l s k i w ydzielił odrębną jed­

nostkę tektoniczną — „płaszczowinę Michowską”, którą uważał za prze­

dłużenie płaszczowiny Petrosu w pojęciu J. N o w a k a (1927). Jednostkę tę nazwał H. T e i s s e y r e (1932) fałdami Dukielskimi. N azw ę tę za T e i s s e y r e m przyjęli Ś ł ą c z k a (1961) i Ś w i d z i ń s k i (1962), który uprzednio w 1934 r. nazwał je fałdam i Dukielsko-Użockimi. Na­

zywają ją również jednostką Dukielsko-M ichowską ( K a r n k o w s k i , 1963), jednostką albo strefą fałdów Dukli, jednostką Dukielską ( A n d r u - s o v , 1965; K o s z a r s k i , 1961). W literaturze radzieckiej jest ona za­

zwyczaj nazywana strefą (dawniej — podstrefą) Dukielską, albo Użocko- -Dukielską.

Pierw szym czasowo był termin „michowską”, ale nie rozpowszechnił się on i ogólnie przyjęta została nazwa „dukielska”, często w połączeniu z „użocką”. Nam w zasadzie nie wydają się w ygodne ciężkie, podwójne nazwy, uważamy, że należy pozostawić termin „strefa Dukielska”.

Do strefy Dukielskiej odnoszony jest cały pas, aż do nasunięcia m a­

gurskiego. Na terytorium ZSRR w dorzeczu Użu pas ten silnie rozszerza się w następstw ie wychodzenia spod płaszczowiny Magurskiej nowych, bardziej południowych elem entów. Autor pisał już (W i a ł o w, 1965 a— 6), że pas, nazywany strefą Dukielską, należy rozdzielić na dwie strefy, po­

zostawiając dla północnej nazwę Dukielskiej, wyodrębniając zaś połud­

niową jako strefę D u s i ń s k ą. Główną podstawę do tego stanowi po­

jawienie się w strefie południowej odrębnej, dusińskiej facji oligocenu.

Zamiast zw ykłych „nie burzących” łupków m enilitowych, tak charakte­

rystycznych dla wszystkich pozostałych bardziej północnych stref, tu w ykształcona jest nadzwyczaj swoista seria skał wapnistych — czarnych m argli z przeławiceniam i czarnych m arglistych wapieni. N iczego podob­

nego n ie ma w strefach pozostałych i warunki sedym entacyjne b yły tu w czasie oligocenu zupełnie odmienne.

W rzece Uż około wsi Sol, powyżej margli dusińskich, rozpadających się charakterystycznie drzazgowato, w ystępują m asywne gruboławicowe brunatne piaskowce z detrytusem roślinnym, odpowiadające warstwom krośnieńskim, ale zupełnie do nich niepodobne. Prócz tego, dla strefy

(8)

Dusińskiej typowe są gruboławicowe piaskowce serii łuckiej, przedsta­

wiające najwyższą kredę i paleocen.Wreszcie u północnego skraja strefy Dusińskiej istniała kordyliera, oddzielająca tę strefę od Dukielskiej (w jej wąskim znaczeniu). O jej obecności świadczą grube zlepieńce paleogeńskie w górnej części dorzecza L uty i tektoniczne porwaki jurajskie przy brzegu nasunięcia w dopływach rzeki Wyszki.

Na razie nie jesteśm y w możności prześledzić przebiegu strefy Dusiń­

skiej w zachodniej części Karpat. Prawdopodobnie chowa się ona w znacz­

nym stopniu pod nasunięciem magurskim. W każdym razie ukazuje się w oknach tektonicznych (np. grybowskim), ponieważ w arstw y grybowskie sw ym charakterem całkowicie odpowiadają dusińskim.

Jedyna trudność w wyodrębnieniu samodzielnej strefy Dusińskiej w y ­ łoniła się przed nami przy próbie prześledzenia przedłużenia brzeżnego nasunięcia tej strefy na arkuszu Snina ( L e s k o et al., 1964). Być może, próba była nieudana, ale okazało się przy tym, że na rzecz strefy Dusiń­

skiej może przypaść znaczna część strefy Dukielskiej pojmowanej sze­

roko i na właściwą strefę Dukielską zostanie niew iele. Taka zasadnicza zmiana pojęcia strefy Dukielskiej może być dokonana tylko po specjal­

nym przestudiowaniu zagadnienia i w uzgodnieniu z geologami, pracu­

jącymi w zachodniej części strefy Dukielskiej. D latego jeśli w zasadzie należy postawić na porządku dziennym zagadnienie wyodrębnienia samo­

dzielnej strefy Dusińskiej, to jednak obecnie, przy zestawieniu syntetycz­

nej m apy tektonicznej, trzeba pozostawić jeszcze strefę Dukielską w jej dotychczasowym znaczeniu, z nadzieją na późniejszą detalizację.

Jeszcze w 1937 r. J. B u r t a n, K. K o n i o r i M. K s i ą ż k i e w i c z w ydzielili na ograniczonej przestrzeni j e d n o s t k ę P r z e d m a g u r ­ s k ą . Znajduje się ona na ogólnym schemacie tektonicznym D. A n d r u - s o v a (1965, fig. 16). Nie jest jeszcze jasne, co ona sobą przedstawia i jaki jest jej stosunek do innych jednostek. W każdym razie nikt jej nie przydziela do strefy Magurskiej. W schemacie dołączonym do pracy F. B i e d y e t al. (1963, fig. 1) strefa Przedmagurska obejm uje fałdy D u ­ kielskie, strefę okien tektonicznych i łuskę Przedmagurską. Przedstawia ona raczej dalekie zachodnie przedłużenie strefy Dukielskiej, w szerokim ujęciu, wychodzącej ponownie spod nasunięcia. Na profilu P. K a r n k o w - s k i e g o (1963) wzdłuż linii Bednarka— Bodaki (między Wisłoką a Ropą) w najbardziej południowej części, pod płaszczowiną Magurską zaznaczono jednostkę Podmagurską, prawdopodobnie hipotetycznie lub biorąc pod uwagę dane odnoszące się do tektonicznego okna Świątkowej Wielkiej.

Jednostka ta jest nasunięta na Dukielsko-M ichowską (Dukielską) i ścięta przez nasunięcie magurskie. Zwraca uwagę, że w jednostce Przedmagur- skiej wykształcone są w arstw y grybowskie w odróżnieniu od zw ykłych łupków m enilitowych, występujących w jednostkach Dukielsko-M ichow-

skjiej i Śląskiej.

W spomnimy jeszcze o jednostkach Mszany i Ropy (albo Ropy-Pisarzo- wej), odsłaniających się w oknach lub półoknach tektonicznych.

M. K s i ą ż k i e w i c z w łączył je w skład jednostki Przedmagurskiej.

Być może, że odpowiadają one w jakiś sposób naszej strefie Dusińskiej?

Na ogólnej m apie tektonicznej należy na razie jednostkę Przedmagurską oznaczać tak samo jak Dukielską.

S t r e f a M a g u r s k a aż do rzeki Uż na wschodzie jest pojmowana przez w szystkich jednakowo; na rzece tej jej granica zewnętrzna prze­

biega około w si Małe Berezne. W strefie Magurskiej na ogół są w ydzie­

lane trzy podjednostki (podstrefy), idąc z północy na południe: Raczańska,

(9)

Bystrzycka (Bistricka) i Czerhowska (albo Kochanowska, Udawska). W od­

niesieniu do dwóch pierwszych nie ma rozbieżności terminologicznych czy innych (poza, chyba — synkliną rychwałdzką w jednostce Bystrzyc­

kiej). N ieco bardziej ©komplikowana jest sprawa z jednostką Czerhowska, która bywa nazwana rozmaicie. Oczywiście odpowiada jej jednostka Orawskiej Magury, wydzielana w centralnej części zachodnich Karpat i Białokarpacka — w najbardziej zachodniej części ( A n d r u s o v , 1939,

1965). N ależy sądzić, że w szystkie one (a także i j e d n o s t k a K r y ­ n i c k a w Polsce) powinny być objęte jedną nazwą j e d n o s t k i (pod­

strefy) C z e r h o w s k i e j , jak to już uczynił D. A n d r u s o v (1965),

s. 159). i

N a schem acie A n d r u s o v a (1965, fig. 16) pom iędzy jednostką Czerhowską a Pienińskim Pasem Skałkowym zaznaczona jest jeszcze bar­

dzo wąska, cząstkowa j e d n o s t k a Z e m p l i ń s k a . Wchodzi w nią typ (rozwój — vyvin) udolski, kyjowski, lackowski i inowski (północna część fliszu beniatyńskiego albo przyskałkowego B. L e s k i). Chociaż flisz zempliński, jak pisze A n d r u s o v (1965, s. 159) leży normalnie, trans- gresyw nie na mezozoiku pasma skałkowego i zawiera zlepieńce z otocza­

kami tegoż mezozoiku, traktowany jest przez tegoż autora jako samo­

dzielna strefa (pasmo) jednostki Magurskiej i nie jest przyłączany do pasa Skałkowego. Autor opiera się na tym , że flisz zempliński jest za­

burzony tak samo, jak czerhowski i jak flisz podstref bardziej północnych.

Niemniej jednak, sprawa przynależności jednostki Zemplińskiej do strefy Magurskiej lub pasma Skałkowego wymaga jeszcze rozpatrzenia. Sama nazwa nie jest szczęśliwa, ponieważ w literaturze karpackiej od dawna znana jest paleozoiczna „w yspa” Zemplińska, z którą kojarzy się nor­

m alnie termin zempliński.

Strefa Magurska na wschód od Użu szybko się zwęża. Najbardziej rozpowszechnione jest mniemanie, że zanika ona prędko całkowicie. Autor w yrażał pogląd, że strefa Magurska nie kończy się tutaj, lecz przedłuża się daleko na wschód, przykryta częściowo przez m łode w ulkanity (W i a- ł o w , 1961, 1965 a, 1965 y). Autor sądził także (W i a ł o w, 1961, 1965 a, y), że pstry flisz i m asyw ne piaskowce w rejonie Strojna koło Sw alaw y należą do strefy Magurskiej.

Na południe od strefy Magurskiej na ogromnej przestrzeni ciągnie się P a s S k a ł k o w y . Zupełnie słusznie wykazał W. I. S ł a w i n (1965), że liczne cechy podobieństwa pozwalają połączyć strefę Skałkową S ło ­ w acji i Zakarpacia w jedną strukturę tektoniczną. Zresztą wniosek ten był nieco spóźniony, przynajm niej o lat kilkadziesiąt. Strefa ta bywa nazwana W e w n ę t r z n ą S t r e f ą S k a ł k o w ą (w odróżnieniu od niedużych wychodni skałek u czoła nasunięć innych stref) lub strefą skałek egzotycznych, najczęściej zaś — Pienińskim Pasem Skałkowym lub po prostu — Pasem Skałkowym. W Karpatach radzieckich dawniej łączono ją ze strefą Marmaroską, bądź jako jądro W ewnętrznej Strefy A ntyklinalnej, bądź jako G łówne (Wewnętrzne) Antyklinorium , lub w po­

staci strefy Rachowsko-Pienińskiej rozumiejąc pod „Rachowską” — strefę Marmaroską D. A n d r u s o v a, nie włączając w nią jego prawdziwej strefy Rachowskiej ( A n d r u s o v , 1953, 1936; K u l c z y c k i , 1958).

Obecnie przyjął się nowy termin — s t r e f a S k a ł e k Z a k a r p a c - k i c h, pod którą rozumie się tak właściwą strefę skałkową — Pienińską, jak i (łącznie z nią) północną strefę skałek, położonych u czoła nasunięcia Marmaroskiego. Takiego połączenia dwóch zupełnie różnych stref, ze skałkami rozmaitego pochodzenia z żadnego punktu widzenia nie można

(10)

uważać za słuszne. Pod Strefą Skałek należy rozumieć Pienińską Strefą Skałkową lub krótko — Skałkową.

W ten sposób w zachodniej części Karpat radzieckich (dorzecze D nie­

stru i Użu) proponujem y w ydzielenie następujących jednostek:

1. strefa Skibowa lub Doboszańska

2. ,, Krośnieńska z szeregiem podstref:

a) W ęglowiecka (Podśląska) b) Śląska

c) Bukowiecka

d) W etlińska (Przeddukielska) 3. Dukielska (w wąskim znaczeniu) 4. Dusińska

5. Magurska z podstrefami:

a) Raczańską (zanikającą u samej zachodniej granicy ZSRR pod nasunięciem)

b) Bystrzycką c) Czerhowską 6. ,, Skałkowa Pienińska.

Biorąc pod uwagę pewną dyskusyjność wyodrębniania podstrefy Buko­

wieckiej i strefy Dusińskiej, nie prześledzonych do tej pory poza dorzecze Użu, można by ich nie wyróżniać na zestawianej obecnie tektonicznej mapie Karpat.

Przejdziem y teraz do zagadnienia porównania stref tektonicznych w zachodniej i wschodniej części Karpat radzieckich. W szystkie te strefy podane są w tabeli 1. Jej środkowa część jest nie wypełniona, ponieważ w jej obrębie w łaśnie ma m iejsce przechodzenie jednych jednostek w dru­

gie, które to zagadnienie, jeszcze nie rozwiązane, przedstawia obecnie najw iększy i najw ażniejszy problem regionalnej tektoniki Karpat. Nie siląc się na jego rozwiązanie i tylko rozwijając już publikowane poglądy (W i a ł o w, 1965 y, 1965 8), podajem y jedynie pod dyskusję jeden z m ożli­

wych wariantów (tab. 2).

Wśród radzieckich geologów karpackich najbardziej rozpowszechniony jest pogląd, że strefa Dukielska przechodzi bezpośrednio w Czarnohorską i że obie strefy mogą być połączone w jedną, D u k i e l s k o - C z a r n o - h o r s k ą . Takie połączenie w ydaje się nam obecnie bardzo w ątpliw e i na naszym schemacie (W i a ł o w, 1965 y, 1965 5) przedstawiliśm y inne roz­

wiązanie. W istocie rzeczy dla strefy Dukielskiej charakterystyczna jest czarna facja bereźniańska górnej kredy. W strefie Czarnohorskiej nato­

m iast rozwinięta jest inna facja, gruboławicowych piaskowców czarno- horskich i piaskowców Skupowej. Odpowiadają one najbardziej istebniań- skiej facji górnej kredy strefy Śląskiej. W związku z tym może powstać myśl, która przemknęła się w wystąpieniach M. K s i ą ż k i e w i c z a i S. W d o w i a r z a na VI Zjeździe Asocjacji Karpacko-Bałkańskiej ( K s i ą ź k i e w i c z , 1964; W d o w i a r z , 1960) i znalazła częściowo sw e odbicie w schemacie S. W d o w i a r z a (1963), że strefie Czarnohorskiej odpowiada nie Dukielska, lecz Śląska strefa. Na pierw szy rzut oka w ydaje się to zupełnie nieprawdopodobne, ponieważ przed nasunięciem Czarno- horskim znajduje się szeroka strefa warstw krośnieńskich. Była ona za­

wsze i praw ie przez w szystkich przydzielana do Centralne j Depresji Kar­

packiej albo do strefy Krośnieńskiej. Jedynie M. R. Ł a d y ż y ń s k i j , a także autor (1949, 1953, 1954) na samym początku odnosili strefę zajętą przez w arstw y krośnieńskie do strefy Skibowej, uważając, że ta ostatnia tutaj się zanurza i wskutek tego na powierzchni ukazują się utwory

(11)

T a b e l a 1 Je d n o stk i tek to n iczn e w częścia ch zachodniej i w sch o d n iej K arp at ZSRR

Część zachodnia Część środkow a Część w sc h o d n ia S trefa S k ib ow a S trefa S k ib o w a S tr efa S k ib o w a

podstrefy:

strefa W ę g lo w ie c k a K ro śn ie ń - Ś lą sk a

ska B u k o w ie ck a W etliń sk a

skiby:

strefa 01

S k u p o w ej C zarno- T ,

L u to w ca horska , ,

J a ło w iczory

strefa D u k ie lsk a

strefa R a ch o w sk a

strefa M arm aroska strefa D usińska.

strefa M agurska

strefa S k a łk o w a strefa S k a łk o w a strefa S k a łk o w a

T a b e l a 2 E w e n tu a ln y w z a je m n y sto su n ek tek to n ic z n y c h jed n o ste k zachodniej

i w sch od n iej części flis z o w y c h K arpat ZSRR

Część zachodnia Część śro d k o w a Część w sc h o d n ia strefa S k ib o w a

s tr e fa K rośn ień sk o-C zarn oh orsk a strefa D u k ielsk a

strefa D u siń sk a strefa R ach ow sk a

str e fa M agurska str e fa M arm aroska

strefa S k a łk o w a

młodsze. W edług poglądów wyżej wym ienionych autorów strefa Czarno- horska byłaby tu nasunięta na Skibową. W Karpatach polskich na strefę Skibową nasunięta jest Śląska. Taki pogląd zaczął rozpowszechniać się coraz bardziej, gdy wykazano, że w fałdach golatyńskich wykształcona jest czarna kreda w typie szypockim, nie zaś paleogen, jak to przyjmowano dawniej, i że strefa (nasunięcie) Podśląska (Węglowiecka) oraz oddziela­

jące ją od strefy Skibowej nasunięcie — przedłużają się na terytorium ZSRR. W rzeczywistości pozostaje już tylk o jeden krok, by uznać, że nasunięcie śląskie (lub jedno z nasunięć strefy Krośnieńskiej) przechodzi wzdłuż biegu w nasunięcie Czarnohorskie. Ryzykujem y uczynić ten krok, mając oparcie w M. K s i ą ż k i e w i c z u i S. W d o w i a r z u , którzy w yrazili podobną m yśl nieco wcześniej.

N ie należy jednak przyjmować, że nasunięcie najbardziej zewnętrznej części strefy Krośnieńskiej przedłuża się bezpośrednio w nasunięcie Czar­

nohorskie. M. K s i ą ż k i e w i c z (1960— 1963, fig. 1) dopuszcza możliwość, że płaszczowina Czarnohorska może odpowiadać łusce Bystrego (tj. pod­

(12)

strefie Przeddukięlskiej lub Wetlińskiej). W ówczas północna łuska Sku­

powej (włączona w ZSRR do strefy Czarnohorskiej albo Szypockiej) po­

winna odpowiadać jakiejś bardziej północnej części strefy Krośnieńskiej.

Na schemacie K s i ą ż k i e w i c z a zewnętrzny brzeg strefy Skupowej jest nieco przedłużony linią przerywaną i urwany, linia graniczna zaś m iędzy sygnaturami dla strefy Skibowej (płaszczowina Skolska) i Śląskiej nie jest przeprowadzona. Taka ostrożność jest zupełnie zrozumiała, gdyż dokładna granica nie została jeszcze ustalona i konieczne są szczegółowe zdjęcia geologiczne. Zauważymy, że na tym schem acie nie została osobno wydzielona Centralna Depresja czy też Centralne Synklinorium — za­

znaczono tylko jednostkę Śląską, a za nią — Dukielską, co w zasadzie, nie poruszając sprawy słuszności granic, uważamy za prawidłowe. Co się tyczy stosunku strefy Krośnieńskiej do Czarnohorskiej i jej czołowej łuski Skupowej, to być może, że łuska ta odpowiada płaszczowinie Cieszyńskiej, a nie Godulskiej.

Strefa Dukielska (i Dusińska) na podstawie facji górnej kredy (senonu) nie może być zestawiana ani ze strefą Czamohorską ani Rachowską. Kreda dolna (tak jak i dolna część górnej) w strefie Dukielskiej różni się bardzo od rachowskiej, natomiast bardzo bliska jest Czarnohorskiej (facja szy - pocka). Pozostaje zatem przypuszczenie, że strefa Dukielska (i Dusińska) zwęża się stopniowo ku wschodowi i w końcu znika całkow icie pod na­

sunięciem rachowskim. Ta ostatnia, na odwrót, zwęża się ku zachodowi i znika pod nasunięciem magurskim.

Najbardziej złożony problem przedstawia s t r e f a M a g u r s k a . N ie będziem y wracać do starych poglądów K. T o ł w i ń s k i e g o i jeszcze dawniejszych autorów, które do r. 1960 b yły podzielane przez w ielu z nas, 0 przedłużaniu się strefy magurskiej poprzez całe Karpaty ZSRR w strefę Czamohorską i dalej w Karpaty rumuńskie (płaszczowina magursko- -czaraohorska K. T o ł w i ń s k i e g o ) . Obecnie ogromna większość sądzi, że strefa Magurska skręcając ostro na południowy wschód w niew ielkiej odległości od zachodniej granicy ZSRR, szybko w yklinow uje się za rzeką Uż i — w pełnym znaczeniu tego słowa — znika całkowicie. Geologowie rumuńscy D. P a t r u l i u s , I. M o t a s i M. B l e a h u (1960) doszli do wniosku, że dawno znane w ystąpienia jury koło Poiana Botizei (w rejo­

nie Baia Mare) można porównać ze skałkami Pasa Pienińskiego. W ydzielili tam również czerwone margle typu puchowskiego, tak charakterystyczne dla tego pasma. Wreszcie, wśród paleogenu kotliny marmaroskiej w y ­ różnili dw ie facje — podhalańską i magurską ( P a t r u l i u s et al. 1960, str. 80). Rozmieszczenie facji paleogenu w stosunku do skałek pienińskich 1 do m asyw u krystalicznego (marmaroskiego) wschodnich Karpat w ska­

zuje w edług nich, że m asyw ten zajm uje położenie zewnętrzne w stosunku do obszaru rozwoju utworów fliszow ych płaszczowiny magurskiej Karpat zachodnich ( P a t r u l i u s et al. 1960, s. 88).

Autor również m ówił o tym, że strefa Magurska znajduje się po­

m iędzy Skałkową a m asywem Marmaroskim ( W i a ł o w 1961, s. 555).

Pisał, że Pieniński P as Skałkowy nie kończy się na obszarze Zakarpacia ZSRR, lecz przedłuża się na obszar Rumunii, w kotlinie Maramureszu;

że strefa Magurska nie kończy się w pobliżu rzeki Uż, lecz biegnie dalej bardzo w ąskim pasem wzdłuż zewnętrznego brzegu strefy Skałkowej, a następnie, rozszerzając się, także przedłuża się do kotliny Maramureszu, na zachód od m asywu Marmaroskiego (Mołdawskiego). M asyw ten ze w zględu na sw e położenie może odpowiadać w Karpatach zachodnich kordylierze, ograniczającej od północy strefę Magurską ( W i a ł o w , 1960,

(13)

s. 553). Przytoczona koncepcja przedstawiona jest na niektórych schem a­

tach autora (W i a ł o w, 1965 y, 1965 6).

Taki sam punkt widzenia o położeniu strefy Magurskiej pomiędzy m asywem Marmaroskim a skałkami Pienińskim i i o odpowiadaniu ma­

gurskiego fliszu paleogeńskiego paleogenowi po południowej stronie tego m asywu — począł również rozwijać D. A n d r u s o v (1965, tabl. i sche­

m aty na s. 36, 160, 332). N asz pogląd o przedłużaniu się strefy Magurskiej wąskim pasem od rzeki Uż do Sw alaw y poparł B. N. C z a ł y j (1964).

Charakterystyczna dla w arstw zlińskich podstrefy Bystrzyckiej facja m argli łąckich, odkryta przez piszącego te słowa w dorzeczu Turii i p o­

kazana podczas jednej wycieczki, była przez wyżej w ym ienionego autora zarejestrowana w szeregu innych miejsc, aż do rejonu Swalawy.

Oczywiście zagadnienia przedłużania się strefy Magurskiej na wschód w postaci strefy Marmaroskiej nie należy jeszcze uważać za rozwiązane i sam autor m iał co do tego w ątpliw ości ( W i a ł o w , 1965fS). Jednakże taki pogląd w ydaje się obecnie najbardziej prawdopodobny i ma uzasad­

nienie w postaci znalezienia w Rumunii skałek pienińskich i paleogenu typu magurskiego. W każdym razie nie m ożem y podzielić poglądu w y ­ rażonego w w ystąpieniu M. K s i ą ż k i e w i c z a (1964) i, o ile nam w ia­

domo, podtrzym ywanego przez w ielu — o zaniku basenu magurskiego jako jednostki sedym entacyjnej.

W niniejszym artykule spróbowaliśmy rozpatrzeć niektóre związki zachodniej części naszych Karpat z zachodnimi Karpatami Czechosłowacji i Polski. N ie usiłujem y natom iast uzgadniać ze strefam i wschodnich Kar­

pat rumuńskich, gdyż będzie to przedmiotem osobnej pracy.

Autor chętnie w idziałby krytyczne uwagi na temat w szystkich przed­

stawionych tu m yśli i propozycji. Tylko drogą w ym iany poglądów, stan o­

w iących jeden z elem entów pracy kolektywnej, można znaleźć prawidłowe rozwiązanie licznych problemów, stojących obecnie przed geologam i kar­

packimi różnych krajów. Specjalnie mocno odczuliśmy w agę takiego w spólnego rozpatrzenia i wspólnych posizukiwań sposobów rozwiązania zagadnień w ch w ili obecnej, przy zestawieniu ogólnej m apy tektonicznej Karpat.

T ł u m . L u c y n a S w i d z i ń s k a I n s t y t u t Geolog ii i G e o c h e m i i

K o p a l i n P a l n y c h A k a d e m i i N a u k U k r . S R R L w ó w

W Y K A Z L IT E R A T U R Y Л И Т Е Р А Т У Р А

Б е д а Ф. , Г е р о х С. , К о ш а р с к и й JI., К с е н ж к е в и ч М ., Ж и т к о К.

(1963), Стратиграфия В неш них Польских Карпат. Геологические исследования в Карпатах. Biul. Inst. Geol., 181, р. 5— 175, 28 rys. W arszaw a.

В д о в ь я ж С. — W d o w i a r z S. (1960). Вы ступление в прениях. Мат. Карп.- -Балк. А ссо ц ., вып. 1, стр. 202— 203, И зд. У С С Р , Киев 1960.

В я л о в О. С. (19i49), Структура Карпат и Закарпатской -области У С С Р . Труды научн. геол. совещ ания п о н еф ти, оэомериту и горючим газам У С С Р . И зд. А Н У С С Р , стр. 291— 310, 1 p i c . , Киев.

В я л о в О. С. (1953), Краткий оч ерк истории развития Восточны х К арпат и с о п р е ­ дельны х областей. Труды Львовск. геол. об-ва, с е р . геол., вып. 3, стр. 3—15, Львов.

В я л о в О. С. (1964), Тектоника. Сборник „П роблемы промыш ленной н е ф т е н о с н о

(14)

спи и газоносности Западны х областей У С С Р. 1 и 2, И нститут геологии по­

л езн ы х ископаемы х А Н У С С Р, Киев.

В я л о в О. С. (1961), П оездки в 1959 году в Польшу, Венгрию , Румы нию . Геол. сб Лызовск. геол. об-ва, № 7— 8, стр. 541— 557, Львов.

В я л о в О. С. (1965а), М агурская зон а в западной части Закарпатья. — Геол.

ж урнал, т. X X V , № 1, стр. 61— 64, Киев.

В я л о в О. С. (1965(3), Глубинные разломы и тектоника Карпат. - - Геол. сб.

Львоеск. геол. об-ва, № 9.

В я л о в О. С. (1965у), Основные проблемы тектоники Карпат. — Геология и г е о ­ химия горючих ископаемых, Сборник № 1, И зд. А Н У С С Р.

В я л о в О. С. (1965 5), Стратиграфия неогеновы х моласс Предкарпатского прогиба Инст. геол. и пеохим. горючих иокоп. А Н У С С Р, И зд. „Н аумова думка", Киев.

В я л о в О. С. (1966), Н екоторы е вопросы тектоники Карпат. Сборник „Тектоника К арпат” . И зб.-во „Н аумова Д ум ка” , Киев.

К с е н ж к е з и ч М. — K s i ą ż k i e w i c z М. (1964), В ы ступление в прениях. Мат.

Карп.-Балк. А ссоц ., вып. 1, стр. 194— 197, И зд. А Н У С С Р, Киев.

К у л ь ч и ц к и й JJ. О. (1958), Схема тектонического районирования Восточны х Карпат. Геол. сборник Львовой, геол. об-ва, № 5— 6, Львов.

М а т е й к а Н. (1960). Основные черты геологического строения ф лиш евой зоны Западны х Карпат. — Мат. Карп.-Балк. А осоц., выл 1, стр. 55— 62.. И зд.

А Н У С С Р , Киев.

П а т р у л и у с Д. , М о т а ш И. , Б л я х у М. (1960), Геологическое стр о ен и е Р у ­ мынского М арамуреш а. Мат. Карп.-Балк. А осоц., вып. 1, И зд. А Н У С С Р , Киев.

С л а в и н В. И. (1960), Вы ступление в прениях. Мат. Карп.-Балк. А осоц. вып. 1, стр. 192— 194, Изд. А Н У С С Р, Киев.

Ч а л и й Б. М. (1964). Д о питания про ш ш ш реш ш бистрицько! ш дзон и в Радянсь- ких Карпатах. Сб. „Питания наф тогаэоносност! Укра1ни” , ст. 156— 159, 1 рис., Инст. геол. i геохим. гор. копалин А Н У Р С Р , И зд. „Н аукова дум к а” Ки!в.

A n d r u s o v D. (1933), О v z ta h u V y ch o d n ich K arpat k e K arp atum Z apadnim . Ve s tn . S t a tn . geol. XJst. C S R, 9, ćisla 2, Praha.

A n d r u s o v D. (1936), G eolog ick e v y z k u m y v P o d k a rp atsk e R u si v le te c h 1932— 34.

C a r p a t ic a 1, Praha.

A n d r u s o v D. (1939), D ie n e u e n A u ffa s s u n g e n des B au es d er K arp athen. M itt.

Geol. Ges. W ie n , Bd. 30 (1937), W ien.

A n d r u s o v D. (1965), G eo lo gia C e sk o slo v en sk y ch K arpat. Z va zo k 3, 392 p., 28 tab., 66 obr., B ratislava.

B u r t a n J., K o n i o r K. , K s i ą ż k i e w i c z M. (1937), M apa g eo lo g iczn a K arpat Ś lą sk ich . W yd. Ś lą s k ie P A U .

J u c h a S., K o t l a r c z y k J. (1961), Seria m e n ilito w o -k r o śn ie ń sk a w K arp atach fliszo w y c h . Pr. geol. P A N . Od. K r a k ó w , 4, nr 3, W arszaw a.

K a r n k o w s k i P. (1963), U w a g i o b u d o w ie g eologiczn ej w sc h o d n ie j części p olsk ich K arp at flisz o w y c h w ś w ie tle głęb o k ich w ie r ce ń . Rocz. Pol. T o w . Geol. 33, z. 4, p. 457—470, 3 fig., K rak ów .

K a r n k o w s k i P., J u r k i e w i c z H. (1963), P o r ó w n a n ie m a rg li w ę g lo w ie c k ic h z m a rg la m i z okolic C om arnic (Rum unia). K w a r t . geol. nr 5, p. 629— 637, W arszaw a.

K o s z a r s k i L., S l ą c z k a A. , Ż y t k o K. (1961), S tr a ty g r a fia i p a le o g eo g r a fia jed n o stk i d u k ielsk iej w B ieszczadach. K w a r t . geol. 5, nr 3, p. 551— 581, 2 tab., 5 fig., W arszaw a.

K s i ą ż k i e w i c z M. (1956), G eology of th e N orth C arpathians. Geol. R dsch., Bd. 45, nr 2, P. 369—411, S tu ttgart.

K s i ą ż k i e w i c z M. (1960— 1963), E vo lu tio n stru ctu ra le des C arpathes p o lo n a ises.

L ivre a la m em oire du Prof. P a u l Fallot. Edit, de la Soc. G eol. d e F ran ce, p. 529—

— 562, 20 fig. Paris.

(15)

L e s k o D , B e g a n A. , F r a n k o О., K v i t k o v i ć J., K u t h a n М. , S e n e ś J..

Z o r k o v s k y В. (1964), V y s v e t liv k y к p r e h l’adnej g eo lo g ick ej т а р е ĆSSR, 1— 200 ООО. M -3 4 -X X IX , Sn ina . 1®2 p., 7 pril., 7 tab., 3 fig. Ustr. ust. Geol., B r a ti­

slav a .

N o w a k J. (192.7), Z arys te k to n ik i P olsk i. K rak ów .

O p o l s k i Z. (1927), S p ra w o zd a n ie z badań g eo lo g iczn y ch na ark. W ola M ichow a, L isko, U strzy k i G órne. S p r a w . P a ń s t w . Inst. Geol. 2, nr 1— 2, p. 226— 242, W ar­

szaw a.

S l ą c z k a S. (1961), S tratigrap h y of th e C retaceous in th e s o u th -e a ste r n p art of th e P o lish C arpathians. Ann. Inst. Geol. Publ. H un garici, 49, fasc. 3, M a te r , de la C o n f e r , s u r le M e so z o iqu e , p. 903—913, 2 fig., B u dapest.

S l ą c z k a A. (1963), B u d o w a g eolo giczn a ziem i sanockiej. Rocz. san. p. 403— 412, K raków .

S l ą c z k a A., W i e s e r T. (1962), Ł u p k i z eg z o ty k a m i z wars'tw k r o śn ień sk ic h w rejo n ie B aligrodu. K w a r t . geol. 4, P. 662—'677, 1 tabl. 4 fig., W arszaw a.

S w i d z i ń s k i K. (1934), U w a g i o b u d o w ie K arp at fliszo w y c h . S p r a w . P a ń s t w . Inst.

Geol. 8, nr 1, p. 75— 1'99, W arszaw a.

S w i d z i ń s k i H. (1962), Sur la fo rm e str u c lu r a le de la zone des K lip p es P ie n in e s des K arp ates. Bull. Ac a d. Pol. Sc., se r geol. geogr. 10, nr 3, W arszaw a.

T e i s s e y r e H. (1932), Z arys b u d o w y geolog iczn ej K arpat D u k ielsk ich . S p r a w . P a ń s t w . Inst. Geoi. 7, nr 2, p. 319—‘336, W arszaw a.

W d o w i a r z S. (1963), V u e d ’en se m b le de la zon e du F ly sc h K a rp a tiq u e (str a ti- gra p h ie — 'tectonique — hydrocarbures). A nn. Soc. Geol. belg. 85, 1961— 196.2, B uli. N. 3, p. 439— 473.

Ż y t k o K. (1961), W y s tę p o w a n ie pstrych m argli w górnej k red zie i e o c e n ie je d ­ n o stk i sk olsk iej. K w a r t . geol. 3, N. 3.

РЕ ЗЮ М Е

Одной из важнейших задач карпатских геологов, а вместе с тем и тектони­

ческой секции Карпато-Балканской Ассоциации, является [разработка единой но­

менклатуры тектонических подразделений. Д ля Западных и Восточных Карпат разрабаты вались свои схемы, -со своими названиями, но даж е в Западных Карпа­

тах нет единообразия обозначений. М ало того, даже в одной стране разными исследователями применяются для одних и тех же зон различные названия. Впол­

не понятно резкое различие номенклатуры, принятой для Западных Карпат и Восточных Румынских Карпат, поскольку здесь и там -разработка тектоничесного деления шла своими путями, очень долго без взаимного согласования.

Пока увязку очень трудно сделать, ибо мы не можем точно сопоставить зоны, 'выделяемые в западной и восточной частях Советских Карпат, а .именно через них должна произойти общ ая увязка всех зон. Однако мы уже можем сопоставить подразделения нашей западной части (бассейна р. У ж а и Днестра) с схемой, принимаемой в Западных Карпатах, а подразделения восточной части (бассейна р. Черемош а и р. Тиссы) — с тектоническими единицами Восточных Румынских Карпат.

В статье затрагиваются некоторые вопросы, связанные с тектонической но­

менклатурой и с возможностью выработки единых 'обозначений для Западных Карпат и западной части Советских Карпат. Кроме того излагаю тся мысли, касаю­

щ иеся увязки тектонических зон Западной и Восточной части Советских Карпат.

В дальнейшем будет важно также (решить вопрос о рангах и соподчиненности отдельных единиц — -какие из них -называть зонами, -а 'какие подзонами. Можно ли употреблять в обозначениях и в легенде такие термины как покров и ггисать Магурский покров, а н-е М агурская зона. Вводить ли в легенду термин текто­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Etap drugi obejmowaá oznaczenie parametrów, na podstawie których okreĞla siĊ przydatnoĞü materiaáu do celów budownictwa ziemnego, to jest maksymalnej gĊstoĞci

A u tor tworząc „czysty” schem at, obejm ujący wszystkie szczeble adm inistracji, nie rozdziela zakresu d ziałan ia od tego, co jest istotą ustaleń ustawy —

Wpisz na podstawie schematu rozmieszczenia stref krajobrazowych na półkuli północnej właściwe numery obok nazw stref.

Wpisz na podstawie schematu rozmieszczenia stref krajobrazowych na półkuli północnej właściwe numery obok nazw stref.

Konieczne jest zatem przeprowadzenie badań społecznych dotyczących akceptacji stref ciszy przez mieszkańców i rekreantów oraz upowszechnienie edukacji na temat

Opracowane z tego profilu zespoły otwornic górnego eocenu pochodzą również z warstw hieroglifowych górnych i podmenilltowych margli

W omawialIlej części jedJn.ostiki dukielskiej wy~óżnić można dwie pod:jedlIlostki: 2JeWlIlętrmą ora- z wewnętrmą, różniące się sty- ' lem -

next volume in the Deir el-Bahari Series entitled The Amun Sanctuary at Deir el-Bahari..., by J.. and many important details can now be restored following the study of the walls of