• Nie Znaleziono Wyników

Horyzonty narracji w "Borsukach" Leonida Leonowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Horyzonty narracji w "Borsukach" Leonida Leonowa"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Czesław Andruszko

Horyzonty narracji w "Borsukach"

Leonida Leonowa

Studia Rossica Posnaniensia 14, 123-129

1980

(2)

C Z E S Ł A W A N D R U S Z KO

P o z n a ń

H O R Y Z O N T Y N A R R A C JI W B O R S U K A C H L E O N ID A L E O N O W A

N a rra c ja w pierw szej powieści L eonida Leonow a B orsuki (1924) stan ów sw oistą stylizację pod „c h ło p sk i” skaz, k tó ra u jaw n ia i pod kreśla tw órczą po zycję a u to ra w stru k tu rz e u tw o ru literackiego. „K siążkow e” słowo a u to ra fu n k c jo n u je t u nie ty lk o i w yłącznie n a zasadzie trad y c y jn eg o „w spółbrzm ie­ n ia ” z „ c u d zy m ” słowem w iejskiego opow iadacza, lecz stopniow o w to k u n a rra c ji uzy skuje n a d n im jakościow ą przew agę, nie tra c ą c p rzy ty m nic z ekspresyjności i spontaniczności w ypow iedzenia ustnego. W s tru k tu rz e n a rra c y jn e j Borsuków, ja k słusznie zauw aża G. B iełaja, d aje się zaobserw o­ w ać „odejście od bezpośredniej ilu stracyjności skazu, włączenie in to n acji skazu do now ej, zorientow anej n a a u to ra m aterii pow ieściow ej” 1.

N ie ulega w ątpliw ości, że a u to r Borsuków sięga po tra d y c y jn ą form ę skazu, m ając n a uw adze przede w szystkim te ogrom ne możliwości, jak ie d aje o n a arty śc ie w procesie aktyw izacji tw órczej św iadom ości czytelnika. R zecz w ty m , iż k a ż d y rodzaj skazu — n aw et jeśli on, ja k w Borsukach „n ie je s t u trz y m a n y do k o ń ca” 2 — zak ład a istnienie przych yln ie usposobionego słu ­ chacza. Lecz słuchacz te n zawsze pozostaje bliżej nieokreślony. W łaśnie ów n ieokreślony c h a ra k te r słuchacza, do którego ciągle zw raca się opow iadacz, nie o trz y m u ją c p rz y ty m żadnej odpow iedzi, prow okuje czytelnika do zajęcia jego m iejsca — „ i czytelnik w chodzi w opow iadanie, zaczyna cytow ać, g e s ty ­ kulow ać, uśm iechać się. On nie czy ta opowieść, lecz odgryw a ją. Skaz w p ro w a­

dza do p ro zy nie b o h atera, lecz cz y te ln ik a” 3.

Je d n y m ze sposobów akty w izacji zdolności tw órczych czytelnika je s t s to ­ so w an y w Borsukach złożony uk ład schem atów a n ty c y p a c y jn y c h i rein te rp re- ta c y jn y c h , św iadczących o rozległych ho ry zo n tach n a r ra c ji4. A utor,

dyspo-1 Г. А. Б елая, Закономерности стилевого развития советской прозы, Москва dyspo-1977, s. dyspo-106. 2 А. Л еж н ев , Леонид Леонов. W : Леонид Леонов (критическая серия), Москва 1928, s. 96. 3 Ю. Н. Т ы нян ов, Литературное сегодня, „Русский современник” 1924, nr 1, s. 300- - 301.

4 W szy stk ie torm iny p ochodzą z artyk u łu K . B a r t o s z y ń s k i e g o , Z problem atyki

czasu w utworach, epickich. W: W kręgu zagadnień teorii pow ieści, W rocław -W arszaw a-

(3)

124 C. A n d r u s z k o

n u ją c niejak o p an o ram iczn ą w iedzą o p rzed staw ian y m świecie, k tó ra wyraźnie· stoi w sprzeczności z ch a ra k te ry sty c z n y m dla skazu „b rak iem w stępnego prz y g o to w an ia” 5, sw obodnie przebiega poszczególne fa zy wypow iedzi, k o n ­ ta k tu ją c ze sobą zd arzen ia a k tu a ln ie opisyw ane z p rzyp om nien iam i zdarzeń w cześniejszych lu b późniejszych. N ależy p rz y ty m zaznaczyć, iż u k ła d schem a­ tó w a n ty c y p a c y jn y c h i re in te rp re ta c y jn y c h spełnia w pierw szej powieści Leonowa niezw ykle is to tn ą fu n k cję a rty sty c z n ą , um ożliw iającą czytelnikow i w spółuczestniczenie i zarazem o rien ta cję w sam ym procesie tw órczym . W łaś­ nie dzięki n im czytelnik je s t w sta n ie n iejak o „ n a d a ć fo rm ę” 6 powieści, k tó ra zgodnie z n arzu co n ą jej p o e ty k ą skazu o dznacza się daleko p o su n iętą epizo­ dycznością w budow ie poszczególnych scen, epizodów i w ątków oraz c h a ra k ­ te ry sty c z n ą dekom pozycją czasu fa b u ły i rzeczyw istości p rz e d sta w io n e j7.

P rez en to w an a w Borsukach s tr u k tu r a czasowa n a rra c ji je st w ynikiem zastosow anej przez a u to ra dw udzielnej kom pozycji, rozb ijającej całą pro b le­ m a ty k ę u tw o ru n a części m iejską i w iejską, p om ięd zy k tó ry m i um ieszczony z o stał p okaźny , bo w ynoszący p o n ad tr z y la ta , odcinek czasu „ p u ste g o ” . Spow odow ało to w zajem ne odizolow anie się schem atów a n ty c y p a c y jn y c h i re in te rp re ta c y jn y c h i rozm ieszczenie ich, rów nież n a zasadzie k o n tra stu , w dw óch o d ręb n y ch g rupach: w szystkie elem e n ty s tru k tu ry , zapow iadające w iejską p ro b lem a ty k ę , znalazły się w m iejskiej części utw o ru , n a to m ia st t e m a t m ia sta z pierw szej części zo staje p o d d a n y g ru ntow n ej re in te rp re ta c ji dopiero w obrębie w iejskiej rzeczyw istości. Z asad a t a w sposób n ajb ard ziej w idoczny zadecydow ała o rozm ieszczeniu czterech nowel w trąco ny ch. T rz y spośród nich: 0 ręce w oknie, O Niemeczce D u n i, O szalonym K alafacie, re in te r- p re tu ją c e te m a t m iejski, z n a jd u ją się w I I części utw o ru , n a to m ia st je d y n a now elka O 1905 roku, p o siad ają ca c h a ra k te r a n ty c y p a c y jn y — fu n k c jo n u je w I części. T aki u k ła d przestrzen no -czasow y n a rra c ji, p rz y całej swej kon- trasto w o ści, stw arza efek t stałej w spółobecności dw óch odm iennie kreow a­ n y c h św iatów pow ieściow ych — m iejskiego i wiejskiego. N a d aje to n a p o zó r chao ty czn ej i bezładnej n a rra c ji m ów ionej Borsuków cech w ew nętrznej spois­ to ści i szczególnie d ra m a ty czn e j w yrazistości, dzięki k tó rej cała rozległa p ro b ­ le m a ty k a stosunków m iasto-w ieś w prow adzona -zostaje w sk om p lik ow an y w ielokierunkow y obieg w z a m k n ię ty m uk ład zie czasowym . Z ata cza ją c coraz to szersze k ręg i i o b ra s ta ją c w coraz to now e w artości, p ow raca o n a zawsze do swego p u n k tu w yjścia — do św iata m iejskiego lub w iejskiego powieści.

5 В. Д. Л ев и н , Литературный язык и художественное повествование. W: Вопросы язы­ ка современной русской литературы, Москва 1971, s. 101.

6 М. G ł o w i ń s k i , N a rra cja ja k o monolog w yp o w ied zia n y (z problem ów d y n a m ik i

odm ian gatunkowych). Z teorii i h isto rii literatu ry. Prace p ośw ięcone У M iędzynarodow em u

K ongresow i Slaw istów w Sofii, W rocław -W arszaw a-K raków 1963, s. 246.

7 Zob. C. A n d r u s z k o , C zas fa b u ły i rzeczyw istości przedstaw ion ej w ,,Borsukach”

(4)

H oryzon ty n arracji w ,,Borsukach125

;Stąd też w Borsukach tru d n o je st w yodrębnić schem aty an ty cy p a cy jn e w czys­ te j p o staci, gdyż w zdecydow anej większości w ypadków ich w artość a rty s ty c z ­ n a u ja w n ia się w pełni dopiero po g ru n to w n y m zreinterp retow aniu w części d ru g ie j.

Z łożony ch a ra k te r schem atów a n ty c y p a c y jn y c h Borsuków w p ełni u ja w n ia ­ ją funkcje czasowe ty tu łu utw o ru . Z apow iada on w iejski te m a t z w yraźn y m pom inięciem wcześniejszej chronologicznie p ro b lem a ty k i m iejskiej, gdyż u ż y ty zo staje dopiero w jednej z końcow ych scen, opow iadającej o ty m , ja k Je g o r B ry k in za b ija w ypędzonego z n o ry borsuka i p o tem długo p rzygląda się jego m ęczarniom . S tą d je d n a k za pośrednictw em po staci Je g o rą B ry k in a, obdarzonej zdecydow anie m iejskim rodow odem , oraz w szystkich nowel w tr ą ­ conych, stanow iących regresyw ną płaszczyznę czasową w yraz u ż y ty w ty tu le pow raca do I części utw o ru , w zbogacając się o au to rsk ą sym bolistyczną wizję bezdusznego m iasta-p o tw o ra i w skazując ty m sam ym n a m iasto jak o główne źródło d ra m a ty c z n y c h losów wsi. Skom plikow ana m etam orfoza, ja k ą p rz e ­

chodzi w procesie k o n k re ty z acji ty tu ł powieści a w raz z n im i cała rzeczyw is­ tość p rzedstaw iona, w skazuje n a now oczesny ch a ra k te r pierw szej powieści L eonow a, k tó rej złożoność u jaw n ia się dopiero po k ilk ak ro tn y m o d czytaniu.

Do n ajisto tn ie jsz y ch schem atów a n ty c y p a c y jn y c h wr rozw oju fa b u ły

Borsuków należy zaliczyć ep ig raf powieści, k tó ry je st u k ształto w a n y n a wTzór

pieśni ludow ych w yko nyw anych przez w ędrow nych ślepców: ,,Żyli-byli dwaj b ra cia rodzeni; J e d n a m a tk a ich k arm iła — Szczęściem rówmym obdarzyła: B ogactw em jednego, U bóstw em d rugiego” . Określa on w ogólnych zary sach sposób prow ad zenia n a rra c ji — rówmież w duchu ludow ym — oraz fabułę i odm ienne zasad y postaciow an ia dw óch braci — P aw ła i Siem iona.

A u to r już n a w stępie rozpoczyna realizację te j narzuconej przez e p ig ra f idei o odm ienności losów i ch arak teró w braci, przyp om in ając w szystkie k rz y w ­ d y fizyczne i m oralne, z jak im i ze tk n ą ł się w dzieciństw ie s ta rsz y z n ich

— P aszk a . W w y n ik u ty c h niepow odzeń „kulaw y, o szerokich plecach, ja k z k am ien ia w yciosany” P a sz k a w yrósł n a „połów kę człow ieka” 8. P rzesad ne w yeksponow anie u bóstw a fizycznego i duchow ego starszego z braci już осі sam ego p o cz ątk u w iąże tę p o stać z kreow anym w p od ob ny sposób środow is­ k iem m iejskim , p rzekształcając ją wr wiejskiej części utw o ru w sym bol w zm o­ żonej ek sp an sy wmości m iasta, w yw ołanej przez rewolucję. S chem atyzm m iejski, ciążący n a te j p ostaci od sam ego p o czątk u i pogłębiany w to k u ak cji części m iejskiej, d oprow adza w konsekw encji do zdecydow anego odsunięcia P a w ła n a dalszy p la n w drugiej części Borsuków.

N a in n y ch zasad ach k reow ana jest w powieści p o stać b r a ta P aw ła — S iem iona. A u to r zdecydow anie w ynosi młodszego z braci poza sch em at śwdata

8 L. L e o n o w, B orsu ki (tłum . J . W itkow icza), W arszaw a 1952, s. 28. D alsze c y ta ty z tego w y d a n ia — cyfra arabska w naw iasie oznacza stronicę).

(5)

126 C. Anđruszko

m iejskiego, skazanego w I części Borsuków n a sam ozagładę. T oteż p o d sta ­ w ow ą za sad ą k o n s tru k c y jn ą te j p ostaci sta je się w ydobyw anie i p odkreślanie cech, k o n tra stu ją c y c h z ty m , co tw o rz y w Borsukach środow isko m iejskie. T a n arzu co n a przez ep ig ra f odrębność głównego b o h a te ra powieści je st zało ­ żona zarów no w t a k n iety p o w y m dla Z a ria d ja burzliw ym fizycznym i d u ch o ­ w y m rozw oju S iem iona, ja k i w ro d zaju uczuć, k tó re żywi on wobec K a sti. W ą te k m iłosny stan o w i w pierw szej części Borsuków w y o d rębn io ną s tru k tu rę a rty s ty c z n ą i czasow ą, przeciw staw iającą bezdusznem u m iejskiem u ra c jo n a ­ lizm owi św iat lud zkich uczuć, podległy ta je m n y m praw om n a tu ry : „D usza Sieni w zburzyła się n ib y w ody p o d uderzeniem w ichru. W ia tr podniósł fale; nieskończone kręgi, w zburzone przez pierw szy zachw yt, w ybiegły n a pow ierz­ chnię w o d y ” (78). T e m a t ów spełnia w yraźn ie fun kcje an ty cy p a cy jn e, gdyż w pełni zostaje ro z w in ię ty dopiero w części drugiej, gdzie au to r, h o łdu jąc w d a l­ szym ciągu sym bolistycznej idei o jedności św iata ludzkich n am iętn ości i n a ­ tu ry , p re z e n tu je niezw ykle d y n am icz n y i nieo kiełzn any w sa vej żywiołowości opis b u n tu chłopskiego, stanow iącego p u n k t k u lm in a cy jn y w rozw oju akcji

Borsuków .

R ów nież ch a ra k te ry sty c z n e u k ierun ko w anie rozw oju osobowości Siem iona w obrębie m iejskiej części Borsuków w y raźn ie sugeruje m ające się rozw inąć większe s tru k tu ry czasowe. D ecy d u jący m i w ty m względzie są: now elka w trą c o n a O 1905 roku, „ d o m ek d la p ta k ó w ” — p o ety ck i sym bol wiejskiego k ra jo b ra z u , k tó ry stałe to w arzy szy Sieni podczas jego p o b y tu w m ieście, oraz fra g m e n t jego m łodzieńczego w iersza p rz y to c zo n y pod koniec pierw szej części

B orsuków — „S pokój tw ój niechaj chron ią święci aniołow ie” (103). F ra g m e n t

te n nie pozostaw ia żad n y ch w ątpliw ości co do obiektu zaintereso w ań p o e ty c ­ k ich głównego b o h a te ra , szczególnie p rz y porów nyw aniu z sym bolem m iejs­ k iej k u ltu ry — tw órczością K a tu s z y n a , m ów iącą o „piołunow ej czarze w szela­ kiego ż y c ia ” (27). W św ietle a n ty u rb a n isty c z n y c h ten d en c ji m iejskiej części

Borsuków te n tw ó rczy o p ty m iz m giównego b o h a te ra w yraźnie k re u je go n a

przyszłego obrońcę idyllicznego wiejskiego spokoju i zapow iada istn ien ie innego o d m iejskiego św iata. Ow a u te n ty c z n y św iat, u to żsam ian y w Borsukach ze sta n e m tw órczego uniesienia, u jaw n ia się po raz pierw szy Siemionow i w sce­ n ie słu ch an ia m u zy k i organow ej: „ P rz e d m io ty zdaw ały się rozsuw ać i odsła­ n ia ć w zrokowi to, co p rz ed tem było przez nie zasłonięte. P rze d Siem ionem leżało te ra z ogrom ne, szaroniebieskie pole, pagórki, płaskie stoki. Sienią odszedł w nie, chodził po o g rom n ym polu swry ch m yśli, podczas gd y o rg an y spływ ały p ie śn ią ” (74).

W szystkie te zabiegi a n ty c y p a c y jn e z m iejskiej części Borsuków z góry niejak o o k re śla ją sto su n ek a u to ra do avas i i z n a jd u ją swe pełne a rty sty c z n e u za sad n ien ie av p o ety ck im opisie wTsi, otAvierającym część d ru g ą u tw oru :

„D aleko za doliną, otoczoną zeAvsząd g ran ato w O -b ru n atn y m i p rzep askam i lasów , wznosiło się wzgórze, d o m in u jące n a d całą okolicą. W zgórze bleo piły

(6)

H oryzon ty n arracji w „Borsukach127

c h a tk i n ib y pszczoły pień, w y sta ją c y z w iosennej wody. W spinały się po zb o ­ czach, d ziw nym sposobem zaw isały n a pochyłościach wzgórza. P o d b ieg ały n iem al do sam ej rzeczki, k tó ra tu ta j załam yw ała się ostro, p rz y sp adzisty m cyplu p a g ó rk a ” (144).

Z kolei św iat m iejski, zbud ow any przez a u to ra w pierwszej części B o rsu ­

ków, p o d d a n y zostaje grun to w n ej re in te rp re ta c ji z chwilą przeniesienia akcji

n a wieś. D opiero tu ta j w zupełnie obcym środow isku ujaw n ia on w szystkie swe w alory, osiąga pełnię a rty sty c z n ą . W ty m aspekcie czasowym n arrac ji cała w iejska część u tw o ru stanow i rozległą s tru k tu rę re in te rp re ta c y jn ą , u k a ­ zu ją c ą n a nowo te m a t m ia sta wr dw óch naw zajem u zu pełniający ch się p łasz­ czyznach — realisty czn ej, określonej przez w ydarzenia 1917 rok u, i sym bolis- ty c z n e j, prow adzącej do szerokich uogólnień. Pierwrszą z n ich tw orzą bezpo­ średnie uw agi w iejskich p ostaci o m ieście роге wolu су jnym . W szystkie one d a ją się sprow adzić w 'drugiej części do n astęp u ją cej w zm ianki n a te n te m a t: ,,Chłop czekał: m oże od tego u jm ującego rw etesu m iasto całkiem rozsypuje się w g ru ­ zy? R esztę puściłoby się z dym em — clopieroż pok rzyw y zaczną o b ra sta ć zgliszcza! Chłop zm rużonym okiem m ierzył odległość do d n ia, k ied y jego skrzypiąca socha zaorze m iejsce po plugaw ym m ieście” (278).

W celu znacznego skom plikow ania głoszonych w powieści racji i ty m s a ­ m ym podniesienia ich arty sty cz n ej w yrazistości a u to r „ o d n a jd u je ” w śród w iejskich p o staci rzecznika idei p o jed n an ia wai z m iastem . J e s t n im „radzieck i chłop” P an tielej Czmielew, je d n a k w szystkie jego uw agi o p otrzeb ie ta k ie j więzi au to m aty cz n ie k ie ru ją uw agę czytelnika do m iejskiej części Borsuków, gdzie w bezdusznej k o n stru k cji m iasta, wrogiej ludzkiej osobowrości, założona je s t niem ożność pogodzenia przeciw ieństw .

Znacznie bardziej złożony u k ład schem atów re in te rp re ta c y jn y c h p re zen ­ tu je d ru g i p la n powieści, d ający się rozp atry w ać w yłącznie w k ateg o riach sym bolicznych. Twrorzą go w w iejskiej części Borsuków nowele w trącone, k tó re n a nowO sk u p iają całą p ro b lem a ty k ę m iejską, a b y poprzez system opo- w iadaczy, re p rez en tu ją cy ch różne środow iska, uzasadnić i rozw inąć an ty - u rb a n isty cz n e ten d en c je pierw szej części. Dzięki tem u p u n k t w idzenia a u to ra , zd ra d z a ją c y jaw n e pow iązania z literackim i tra d y c ja m i symbolistówr, sta je się n iejak o bardziej przek onyw ający.

W ty m sam ym celu w prow adzone zo stają do wiejskiej części utwOru te postacie, k tó re p o siad ają zdecydow anie m iejski rodow ód. W szystkie one po przeniesieniu do zupełnie obcego im środow iska z a tra c a ją swój realisty czn y ch a rak ter, przek ształcając się wr szczególnie w y raziste sym bole fatalizm u m iejskiego, podburzająceg o wieś do bratobójczej w alki. T łum aczy to m iędzy in n y m i gw ałtow ną m etam orfozę postaci N asti, k tó ra z pełnej p ow abu m iejskiej dziew czyny p rzeistacza się wr sym bol szczególnie d estru k cy jn ej siły m iasta. P o d o b n ą rolę spełnia w te j części u tw o ru Je g o r B ry k in , k tó rem u m iasto ,,w yjęło w nętrze, n akładło m ierzw y” (145). S tą d też p ró b a „uczłow ieczenia”

(7)

.128 C. A n d r u s z k o

tego b o h a te ra , p o d ję ta przez a u to ra w d u ch u D ostojew skiego — przez cier­ pienie, nie odnosi żadnego s k u tk u i w osobie B ry k in a m iasto w y daje owoc n a jb a rd z ie j o d ra ż a ją c y — p rz estęp stw o oraz zd rad ę wobec najbliższych.

Zarów no postacie m iejskie u tw o ru ja k i te m a ty k a nowel w trą co n y ch tw o ­ rz ą w w iejskiej części Borsuków rozległą płaszczyznę czasową, p rzyw ołującą całą w cześniej n ak reślo n ą p ro b le m a ty k ę m iejsk ą i u k a z u ją c ą ją w zupełnie now ym św ietle — z p u n k tu w idzenia „R o sji chłopskiej” . Ogólny sens ty c h z a ­ biegów sprow adza się do u k a z a n ia niszczycielskiej siły m ia sta i re p rez en to ­ w anej przez niego k u ltu ry , o p a rte j n a suchym rozsąd ku, a ich a rty sty c z n y m ukoronow aniem s ta je się w dru g iej części list jednego z kom isarzy, n ap isan y n a k ró tk o przed tra g ic z n ą śm iercią: ,,... P roszę o zw olnienie m nie ... z zajm o ­ w anego stan o w isk a... nieodpow iedni. P ra g n ę ... n a fro n t w o jn y dom ow ej, pow ołując się choćby n a niew ielkie m oje zasługi w obec... P ochodzę ze s ta n u chłopskiego, lecz m iasto oderw ało m nie od środow iska, m am w ielkie tru d n o ści w p row adzeniu ro b o ty w środow isku chłopskim ” (197). U kształto w an ie n a r ­ racji, m ów iącej o tra g e d ii ludzkiej w oparciu o szty w n y sch em at p o dan ia, w sposób szczególnie d o b itn y p o dk reśla rozdźw ięk m iędzy form ą i treścią, m iędzy św iatem a u te n ty c z n y c h p rzeżyć, w y n ik ając y ch z odw iecznych więzi •człowieka z n a tu r ą i tw o rzo n y m i od z a ran ia dziejów tra d y c ja m i narodow ym i,

a sztuczn ym św iatem cyw ilizacji, niszczącym te tra d y c je .

Ś w iat pow ieściow y Borsuków w y ra ża n a ra s ta ją c ą an ty n o m ię m iędzy m ias­ te m i w sią, cyw ilizacją i n a tu rą . Z jaw isko to tra k to w a n e je st przez powieścio- p isarz a jako fa k t histo ry czn ie i psychologicznie uzasad nion y. Lecz a u to r stale p rzerzuca ja k b y niew idzialne p o m o sty po m iędzy daleko od erw anym i o d siebie zdarzeniam i, w ą tk a m i, te m a ta m i, w iąże literackie tra d y c je z lu d o ­ w ym i, „książko w e” pojm ow anie rzeczyw istości z „życiow ym ” . T a k ą fu n k cję sp ełn iają m iędzy in n y m i w szystkie zabiegi re in te rp re ta c y jn e , k tó re od sy łając ra z po ra z czy teln ik a od p a rtii końcow ych powieści do jej p oczątk ów w sp o ­ sób szczególnie d y n am icz n y zw racają uw agę n a tw órczą pozycję a u to ra w k o n ­ s tru k c ji dzieła literackiego. Tw órcze słowo a rty s ty , zrodzone z przeciw ieństw , służy jednocześnie te m u , a b y te przeciw ieństw a pokonyw ać. T a bez w ą tp ien ia c e n tra ln a idea u tw o ru , k tó ra określiła jego s tru k tu rę n a rra c y jn ą , zn ajd u je swój bezpośredni w y raz w nowelce w trącon ej 0 ręce w oknie, stanow iącej jed en z epizodów w o jn y dom ow ej i opow iadającej o ty m , ja k cudow ne dźw ięki skrzypiec zapo b ieg ają o krucieństw u.

W u kładzie czasow ym n a rra c ji t a k ró tk a i n a pozór w yizolow ana z p ro b le­ m a ty k i u tw o ru now elka zm usza do gw ałtow nej zm ian y odbioru dzieła i sp ro ­ w adza sens w szystkich czynionych w nim zabiegów k o n stru k c y jn y c h do sze­ ro ko pojm ow anej roli sztu k i ja k o siły zdolnej do p rz etw arzan ia św iata. S tą d te ż zabiegi re in te rp re ta c y jn e d ec y d u ją o w alorach estety czn y ch pierw szej powieści L eonida Leonow a, T w orzą one w Borsukach w yraźnie p refero w any sy stem czasowy, dzięki k tó re m u cała rozległa p ro b le m a ty k a stosunków

(8)

H oryzonty n arracji w , ,Borsukach129

m iasto-w ieś stan o w i jedynie p u n k t w yjścia do ponadczasow ych i p o n ad u stro - jo w y ch rozw ażań n a te m a t sztuki. W ybór ta k skom plikow anej fo rm y podaw - czej św iadczy o sw oistym u n ik u a rty sty c z n y m Leonowa przed jednozn aczn ą o ceną k o n k re tn y c h w y d arzeń h istorycznych i n a d a je szczególnej d ra m a ty cz- ności niepokojom m łodego pow ieściopisarza, ta k ch arak tery sty c zn y m d la ro ­ syjskiej p ro z y porew olucyjnej.

ЧЕСЛАВ АНДРУШКО ГОРИЗОНТЫ ПОВЕСТВОВАНИЯ В БАРСУКАХ ЛЕОНИДА ЛЕОНОВА Р е з ю м е Повествование в первом романе Леонида Леонова Барсуки (1924 г.) представляет собой стилизацию под „крестьянский” сказ, способствующий активизации творческого сознания читателя. Одним из способов такой активизации является наличие в романе сложной систе­ мы повествовательных элементов упреждающих и пересмысливающих действие, которые, облегчая ориентацию в самом творческом процессе, позволяют читателю „придать форму” разбитой временной структуре произведения. Во временном построении повествования особо важную роль играет установка на переосмысление, благодаря которой вся сложная проблематика Барсуков является лишь исходной точкой для размышлений на тему роли и значения искусства. H O R IZ O N S O F N A R R A T IO N IN B A D G E R S B Y L E O N ID LEO N O V

by

CZESŁAW AjSDIIUSZKO S u m m a r y

T he narration in th e first n o v el o f L eonid L eonov Badgers (1924) co n stitu tes a p e ­ culiar sty liza tio n o f th e “p ea sa n ts” skaz, conducive to th e a ctiv iza tio n o f creative consciousness o f th e reader. One o f th e w ays o f this activ iza tio n is a com p lex sy s te m o f an ticip atory and rein terpretive schem es applied by th e author w hich w hile fa cilita tin g orien tation in th e creative process itself, allow th e reader like as if to “give th e form ” to th e broken tim e stru ctu re o f th e w ork. In th e tim e sy stem o f narration as th e m ost essen tial should be included reinterpretive schem es w hich resolve th e w hole problem o f th e w ork and th e sense o f a ttem p ts a t construction to considerations on th e su b ject o f role and significance and m eaning o f art.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dabei betont die Autorin das Missverhältnis, das zwischen Bewertungen von Übersetzungen und Dolmetschleistungen in der Öffentlichkeit herrsche: Die zweitgenannten würden im

Nicht nur die Thematik, auch die Gestaltung des Bildraums codiert die Transgressionen in eine Hinterwelt: Entweder lässt der Zeichner viel Raum um seine Figuren und deutet so

In light of the ignorance of typical political leaders and members of the general public, we might be tempted by the idea of rule by experts, as in Plato’s Republic.[28]

Several aHSL molecules have already been described as quorum sensing signal mo l ecules (4), which function as co- transcription factors of genes encoding proteins

Jej największą zaletą, oprócz bardzo trafnie oraz umiejętnie wyselekcjonowanej korespondencji oraz bardzo starannego jej opracowania, jest to, że daje czytelnikowi

Do wyrobów tego warsztatu zakwalifikować z pewnością należy także kilka fragmentów czarki (nr inw. T 57 VI N357, 359, 408, 410, 415-419) wykonanej w glinie pomarańczowej i

Złoża niecki zielonogórskiej charakteryzują się tym, że aku- mulacja gazu występuje w pia- skowcowych osadach saksonu oraz w węglanowych osadach cechsztyńskiego wapienia

definition that does not require the effects to be negative, as that judgement would, in any case, be a matter of perspective (see Section 2.4 ); we also propose a definition that