• Nie Znaleziono Wyników

Dziennikarz obywatelski, czyli kto? Małgorzata Łosiewicz

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennikarz obywatelski, czyli kto? Małgorzata Łosiewicz"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziennikarz obywatelski, czyli kto?

Małgorzata Łosiewicz

Citation: Łosiewicz, M. (2011). Dziennikarz obywatelski, czyli kto?. W: A. Ogonowska (red.), Oblicza nowych mediów (s. 124–137). Kraków: Oficyna Wydawnicza Text. ISBN 978-83-60560-68-6.

©

Korzystanie z tego materiału jest możliwe zgodnie z właściwymi przepisami o dozwolonym użytku lub o innych wyjątkach przewidzianych w przepisach prawa, a korzystanie w szerszym zakresie wymaga uzyskania zgody uprawnionego.

(2)

Małgorzata Łosiewicz Uniwersytet Gdański

DZIENNIKARZ OBYWATELSKI, CZYLI KTO?

Streszczenie

Pierwsze serwisy dziennikarstwa obywatelskiego powstały w Polsce w 2006 roku, wtedy też rozpoczęła się dyskusja na temat tego nowego zjawiska. Uczestni­

czą w niej wszyscy, od profesjonalnych dziennikarzy poczynając, poprzez medio- znawców na dziennikarzach-obywatelach kończąc.

Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że obecny odbiorca-obywatel, styka­

jący się w mediach z różnymi treściami, w przyszłości pod wpływem impulsu zewnętrznego czy też wewnętrznej chęci wypróbowania swych sił w nowej roli, zmieni status dotychczasowego czytelnika i zacznie publikować własne treści.

W swoim artykule autorka spróbuje odpowiedzieć na pytanie, kim są i w ja ­ kich warunkach działają dziennikarze obywatelscy. Odniesie się do problemów, z którymi stykają się na co dzień, a także do przyszłości, którą dziennikarze oby­

watelscy mają przed sobą.

Summary

One o f the first citizen journalist's websites .was founded in Poland in 2006, when the discussion about this new phenomena began. Professional journalists, media experts and citizen journalists are participating in that discussion.

It is likely that a recent recipient-citizen, who has ever used media in different forms will change his previous reader ś status and will start to publish his own contents because o f the external pressure or the internal desire to try his position in a new role.

In this article, the author will try to answer the questions o f who the citizen journalists are and under what conditions they work. It refers to the problems faced on a daily basis and also to the future which citizen journalists have be­

fore them.

Słowa kluczowe: nowe media, dziennikarstwo obywatelskie.

Key words: new media, citizen journalism.

1. Ustalenia term inologiczne i definicyjne

Próbę ujęcia definicyjnego pojęcia dziennikarz obywatelski należy roz­

począć od wyjaśnienia tenninu dziennikarz. W art. 7 ust. 2 pkt. 5 ustawy

(3)

prawo prasowe z dnia 26 stycznia 1984 roku pojęcie dziennikarz zdefi­

niowano bardzo szeroko: „Dziennikarzem jest osoba zajmująca się reda­

gowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działal­

nością na rzecz i z upoważnienia redakcji”. Artykuł 10 uzupełnia tę defi­

nicję o stwierdzenie: „Zadaniem dziennikarza jest służba społeczeństwu i państwu. Dziennikarz ma obowiązek działania zgodnie z etyką zawodo­

wą i zasadami współżycia społecznego, w granicach określonych przepi­

sami prawa.” Prezentowana definicja jest pojemna i jasno określa czynno­

ści związane z profesją.

Polska wersja Wikipedii przedstawia dziennikarza jako „osobę zajmu­

jącą się przygotowywaniem i prezentowaniem materiałów w środkach masowego przekazu” . Podobnie anglojęzyczna Wikipedia podaje defini­

cję bardzo prostą, która mówi, iż „dziennikarzem jest osoba praktykująca dziennikarstwo - gromadzenie i rozpowszechnianie informacji o bieżą­

cych wydarzeniach, trendach, tematach i osobach”.

Przedstawione definicje wydają się uniwersalne i nie stwarzają wielu wątpliwości, które pojawiają się w momencie terminologicznego ustalenia pojęcia dziennikarz obywatelski. Cytowana wcześniej Wikipedia podaje, że „Dziennikarstwo obywatelskie (ang. Citizen journalism) to rodzaj dzien­

nikarstwa uprawianego przez nieprofesjonalnych dziennikarzy w interesie społecznym. Jego powstanie i rozwój wiążą Się z Internetem, bo to me­

dium, w przeciwieństwie do prasy, radia czy telewizji, umożliwia każdemu interaktywne współtworzenie swojej zawartości i jej masowy kolportaż”.

Zatem dziennikarze obywatelscy to ludzie, którzy są profesjonalistami w innych obszarach niż dziennikarstwo. Piszą, bo chcą realizować swoją pasję, bo czują taką potrzebę, bo nurtują ich problemy najbliższego oto­

czenia, a interes społeczny jest dla nich sprawą nadrzędną. Realizują swe potrzeby dzięki dostępności do Internetu, którego instrumentarium osiągal­

ne jest teraz dla każdego, kto zmienia dotychczasową rolę odbiorcy na ak­

tywną rolę odbiorco-nadawcy. Bardzo dobrze zdają się obrazować ten stan rzeczy słowa Dana Gillmora, zawarte w książce We the M edia: „Zawód dziennikarza zmienia się. Kiedyś dziennikarze mówili: «oto co ja wiem i co ja myślę». Teraz mówią: «Oto czego się dowiedziałem, co o tym my­

ślicie?»” (Urbanowicz 2007, s. 3). Oczekiwanie sprzężenia zwrotnego jest możliwe dzięki rozwojowi środków komunikowania się. Jednostronna ko­

munikacja na linii: dziennikarz - nadawca, obywatel - odbiorca przybrała inny od dotychczasowego wymiar, w którym obywatel może uczestniczyć w tworzeniu mediów. Sprzyja mu w tym epoka cyfrowa. Ta sytuacja powo­

(4)

duje, że pojawiają się definicje podkreślające tę właśnie zmianę. Jeden z in­

ternautów proponuje, aby dziennikarzami obywatelskimi nazywać „ludzi, którzy dawniej byli bierną publicznością, a teraz wchodzą w posiadanie narzędzi do tej pory dostępnych dla prasy i zaczynają się za ich pomocą informować” (Matesky 2008, s. 1). Łącząc wszystkie te elementy inny internauta proponuje, by: „Dziennikarzem obywatelskim nazywać osobę zainteresowaną swoim lokalnym środowiskiem, informującą o jego spra­

wach z wykorzystaniem dostępnych narzędzi do publikacji tekstu, dźwięku i obrazu oraz szanującą prawo i zasady etyki dziennikarskiej, współpra­

cującą z innymi dziennikarzami obywatelskimi, a także innymi mediami, w celu kontroli bądź przekształcenia tego środowiska” (Matesky 2008, s. 2).

Zaproponowana tu formuła współpracy z innymi mediami niż obywatel­

skie widoczna jest także w ujęciu definicji, zaproponowanym przez samych dziennikarzy obywatelskich, którzy na potrzeby organizowanego konkursu Dziennikarz Obywatelski Roku ustalili, iż za dziennikarza obywatelskiego

„uważa się osobę, która przygotowuje za darmo materiały dziennikarskie (w rozumieniu ustawy o Prawie prasowym) i publikuje je w Internecie”.

Mnogość dyskusji i definicji wynika z faktu, iż dziennikarstwo obywa­

telskie jest w Polsce zjawiskiem młodym. Powstanie pierwszych serwisów dziennikarstwa obywatelskiego datuje się na 2006 rok. Potrzeba więc dys­

kusji na temat właściwego ujęcia problematyki. Najważniejszy jest jednak fakt, że wszystkich dziennikarzy - bez względu na miano profesjonalny czy obywatelski - powinny obowiązywać te same zasady dotyczące bez­

stronności, dokładności i rzetelności oraz przestrzegania zasad etycznych przypisanych do wykonywanego zajęcia.

2. Stow arzyszenie D ziennikarzy O byw atelskich

Pomijając sferę złożoności definicyjnej, dziennikarze obywatelscy w codziennej aktywności spotykają się z wieloma problemami. Postano­

wiono więc, że na wzór profesjonalnych stowarzyszeń dziennikarskich, dbających o interesy tej właśnie grupy należy powołać do życia organ, który reprezentowałby powiększające się z dnia na dzień środowisko dziennikarzy obywatelskich.

W 2005 roku, na konferencji zorganizowanej przez Centrum Monito­

ringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zainicjowa­

no potrzebę instytucjonalizacji dziennikarstwa obywatelskiego. Pomysł zrealizowano w 2007 roku, kiedy to grupa dziennikarzy obywatelskich, pi­

(5)

sząca i redagująca na portalu Wiadomości24.pl utworzyła Stowarzyszenie Dziennikarzy Obywatelskich z siedzibą w Warszawie. Poprzez swoją dzia­

łalność członkowie Stowarzyszenia chcą promować i rozwijać dziennikar­

stwo obywatelskie, szerzyć idee rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i wspierać różnorodne formy aktywności społecznej. Podejmują starania o zapewnienie jak najszerszego dostępu do informacji. SDO współpracuje z wieloma krajowymi, zagranicznymi i międzynarodowymi organizacjami o zbliżonym profilu działalności, w tym także z organizacjami rządowymi.

Dodatkowo grupa prowadzi działalność wydawniczą i zapewnia pomoc organizacyjno-ekonomiczną innym organizacjom, których działalność jest zgodna z celami Stowarzyszenia.

Stowarzyszenie powstało dla wszystkich ludzi, którzy w Polsce zajmu­

ją się lub będą zajmować w przyszłości dziennikarstwem obywatelskim.

Członkowie Stowarzyszenia dzielą się na:

- członków zwyczajnych, - członków wspierających, - członków honorowych.

Członkiem zwyczajnym może zostać osoba, mająca pełną zdolność do czynności prawnych, która chce realizować cele Stowarzyszenia. Człon­

kiem wspierającym może zostać osoba prawna lub fizyczna uznająca cele Stowarzyszenia, która chce wspomagać jego działalność statutową.

Członkiem honorowym może zostać osoba szczególnie zasłużona dla roz­

woju informacyjnego społeczeństwa obywatelskiego, co do której Walne Zgromadzenie podjęło uchwałę o przyznaniu tytułu Honorowego Członka Stowarzyszenia Dziennikarzy Obywatelskich i która wyraziła na to zgodę.

Uchwałę tę podejmuje się na wniosek Zarządu Stowarzyszenia lub grupy 15 członków Stowarzyszenia.

Dotychczasowe efekty działań Stowarzyszenia to organizacja, wspól­

nie z Instytutem Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, sym­

pozjum na temat „Dziennikarstwo obywatelskie. Moda czy szansa na kształtowanie postaw prospołecznych”, prowadzenie zajęć edukacyjnych z dziennikarstwa obywatelskiego w szkołach średnich. SDO organizuje wiele konkursów, m.in. „Szkolne kadry” dla uczniów szkół ponadpodsta­

wowych z całej Polski na film w ideo1 oraz „Obywatel Reporter”. Po­

nadto, przedstawiciele SDO na zaproszenie Ministerstwa Kultury i Dzie­

dzictwa Narodowego biorą udział w pracach nad nowym kształtem prawa prasowego. Uczestniczą w działaniach Forum Edukacji Medialnej przy

1 B ył to eksperyment, mający w ykazać, czy kamera w ręku ucznia m oże uchwycić jed y ­ nie drastyczne sceny.

(6)

Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, a także - sejmowej podkomisji do spraw współpracy z organizacjami pozarządowymi. Członkowie SDO bio­

rą udział w międzynarodowych spotkaniach dotyczących mediów (m.in.

Pierwszych Polsko-Niemieckich Dniach Mediów w Poczdamie).

3. K im są dziennikarze obywatelscy?

Aby odpowiedzieć na pytanie, kim są dziennikarze obywatelscy, któ­

rzy piszą i kolportują informacje w interesie społecznym, autorka przepro­

wadziła w 2009 roku badanie ankietowe przy pomocy intemetu. Wzięli w nim udział dziennikarze obywatelscy zarejestrowani w serwisach dzien­

nikarstwa obywatelskiego. Biorąc pod uwagę kryterium płci, można stwierdzić, że relatywnie więcej kobiet zajmuje się pisaniem w ramach dziennikarstwa obywatelskiego (rys.l).

Rysunek 1. Dziennikarze obywatelscy ze względu na płeć

Bi Kobiety Mężczyźni

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań em pirycznych.

Wiek jest czynnikiem, który wyraźnie dzieli respondentów. Najliczniej­

sza jest najmłodsza grupa badania (18-24 lata) i stanowi ponad połowę (54,54%) badanej populacji2. Otrzymane wyniki wskazują na duże praw­

dopodobieństwo, że im starsza grupa wiekowa, tym mniejsza aktywność jej przedstawicieli w dziennikarstwie obywatelskim. Wyjątkiem są tu oso­

by w przedziale wiekowym 35-44 lata, których reprezentacja w populacji badanych zaliczana jest do najniższych i wynosi (4,54%) (rys. 2). Najczę­

2 Regulam iny w ielu serw isów dziennikarstwa obyw atelskiego dopuszczają m ożliw ość rejestracji osób poniżej 18. roku życia, po uzyskaniu zgody rodziców.

(7)

ściej dziennikarzami obywatelskimi są osoby posiadające wykształcenie średnie ogólnokształcące z maturą (40,90%) oraz wyższe z tytułem magi­

stra (31,81%) (rys. 3).

Rysunek 2. Dziennikarze obywatelscy ze względu na wiek

I 18-24

■ 25-34 i 35-44

■ 45-54 S 55-65

powyżej 65 54,54%

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań empirycznych

Większość respondentów to osoby pracujące w pełnym wymiarze go­

dzin (40,90%). Pozostali pracujący są zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin (4,54%), przy pracach dorywczych (22,72%). Osoby niepracujące stanowią 31,81% badanej populacji.

Rysunek 3. Wykształcenie

4,54%

4,54%

4,54%

13,63%

„81%

f 1 średnie zawód, bez mat.

■ średnie zawód.z matur.

i wyższe z ty t. inż. lub licenc.

pomatur. lub policeal.

40,90%

h wyzsze zty t. magist.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie badań empirycznych

Duży odsetek niepracujących tłumaczy struktura gmp społeczno-zawo-

(8)

dowych, gdzie przeważają studenci (50%). Można zatem wnioskować, że osoby niepracujące to studenci. Ponadto badanie pokazało, że dziennika­

rze obywatelscy to najczęściej mieszkańcy dużych aglomeracji miejskich pow. 500 tys. mieszkańców (54,54%). Najmniej jest mieszkańców ma­

łych miast do 20 tysięcy mieszkańców, to zaledwie (4,54%). Niemalże co dziesiąty dziennikarz obywatelski jest mieszkańcem wsi (9,09%) (rys.4).

Stosunkowo najwięcej dziennikarzy obywatelskich zamieszkuje w woje­

wództwie mazowieckim i śląskim.

Rysunek 4. Wielkość miejscowości zamieszkania

9,09%

54,54%

0 miasto 1 miasto

■ miasto miasto

■ miasto

¡8 wieś Źródło: Opracowanie w łasne na podstawie badań empirycznych.

pow. 500 tys.

od 100 do 500 tys.

od 50 do 100 tys.

od 20 do 50 tys.

do 20 tys.

W badaniu zapytano o zainteresowanie polityką. Co trzecia osoba za­

deklarowała, że żywotnie jest zainteresowana wydarzeniami polityczny­

mi, a jedynie ponad 4% przyznało, że nie interesuje się w ogóle polityką.

Pozostałe zainteresowania są bardzo szerokie: od literatury, którą czytają i tworzą, pisząc powieści i tomiki wierszy, które publikują. Zajmuje ich reklama, PR, komunikacja niewerbalna, czasem „tropienie ludzkiej głupo­

ty” . Śpiewają, grają, fotografują, uprawiają sport i są aktywni społecznie.

Lubią zajmować się sprawami trudnymi społecznie, nad którymi nikt do­

tychczas nie chciał się pochylić.

4. Droga do dziennikarstw a obyw atelskiego

Wiele portali dziennikarstwa obywatelskiego zachęca potencjalnych dziennikarzy do pisania przy pomocy haseł zamieszczanych w Internecie.

Oto niektóre z nich:

- Zostań dziennikarzem! Dodaj swój news! (InfoTuba).

- Dlatego każdy może zostać dziennikarzem Interia360! {Interia360).

(9)

- Dziennikarzem obywatelskim może zostać absolutnie każdy. Jedyne, co jest niezbędne, to dobre chęci i chęć pisania. ( Wiadomości24.pl).

- Wymagania? Nie. Wystarczy po prostu chęć pisania i dzielenia się z innymi wiadomościami i wiedzą. (Polityka-Polska).

Obraz dziennikarstwa, który wyłania się z powyższych anonsów wyda­

je się bagatelnie prosty. Jedynym wymogiem do spełnienia są własne chęci pisania i dzielenia się informacją z innymi. Zajęcie od zaraz dla każdego.

Gdy osoba zachęcona taką informacją zechce przygotować swój pierwszy materiał, musi spełnić kilka warunków i przejść przez dokładnie określo­

ne3 procedury rejestracyjne. Redakcje portali dzielą zwykle użytkowni­

ków na dwie grupy:

- czynnych, którzy po dokonaniu rejestracji mają prawo zgłaszać swoje materiały, a także oceniać i komentować teksty innych. Ta grupa przy rejestracji musi podać swoje dane, a także zaakcepto­

wać regulamin, który określa szczegółowe warunki uczestnictwa w dziennikarskiej społeczności. Kryterium koniecznym do spełnie­

nia jest pełnoletniość. W przypadku osób niepełnoletnich wymagana jest zgoda rodziców bądź opiekunów;

- biernych, którzy mogą tylko czytać informacje, nie mają prawa do­

dawania własnych tekstów, ani komentowania innych. Nie wpływa­

ją na kształt serwisów, pełnią rolę obserwatorów.

Najczęściej nowy użytkownik, który chce zamieścić materiał, musi zyskać akceptację od osób nadzorujących, zanim ukaże się na stronie.

W największym polskim serwisie dziennikarstwa obywatelskiego Wiado- mości24.pl na czele portalu stoi rada redakcyjna, którą tworzą założycie­

le portalu o statusie redaktora seniora. Są to w większości profesjonalni dziennikarze związani w przeszłości ze znanymi polskimi redakcjami.

Autorzy, publikujący materiały dla W24, mogą awansować w redakcyjnej hierarchii. Pierwszy awans, na „Stażystę” następuje po okresie próbnym i opublikowaniu pięciu materiałów (tekstów lub galerii). Kolejne to „Re­

porter”, „Dziennikarz” i „Redaktor”. Awansując, osoby mają coraz więk­

szy wpływ na kształt serwisu. W innych portalach systemy oceny materiału są podobne. iThink.pl stosuje zasadę „randomkracji”, losowej demokra­

cji, która polega na tym, iż losuje się grupę osób oceniających materiał.

Kiedy co najmniej trzy spośród nich zaakceptują przedstawioną propozy­

cję, zostaje ona zamieszczona na stronie. InfoTuba i inne serwisy również w regulaminach zastrzegają sobie prawo do korekt nadesłanych materiałów.

3 Z w ykle w R egulam inie, z którym przyszły dziennikarz obywatelski musi się zapoznać i zaakceptować.

(10)

Dziennikarze obywatelscy mają za sobą różne drogi do serwisów. Są tacy, którzy pisali już wcześniej listy do redakcji różnych czasopism, poru­

szając problemy, które ich zajmowały. Część osób, poprzez zainteresowa­

nie dziennikarstwem natknęła się na nowy rodzaj działalności medialnej i postanowiła spróbować, nabrać doświadczeń i nauki przed dalszą ka­

rierą, którą planują w tradycyjnych, profesjonalnych mediach. Niektórzy przez przypadek dowiedzieli się, że jest możliwość publikowania i sko­

rzystali z niej. Z części wypowiedzi dziennikarzy obywatelskich wynika, że ich przystąpienie do serwisu było drogą przypadku. Jednak motywacja pisania była w nich od dawna, a nowa forma dziennikarstwa, która poja­

wiła się wraz z rozwojem techniki, otworzyła nieznane dotąd możliwości.

Wykorzystali je, bo „chcą pozostawić po sobie coś na piśmie, po prostu lubią pisać na różne tematy, dzielić się wiedzą z innymi, uczą się warsztatu i to sprawia im ogromną radość i satysfakcję. Również fakt opublikowania tekstu jest przyjemnością, gdy napisane w zaciszu domowym teksty stają się ogólnodostępne”4.

Okoliczności i motywacje do wstąpienia w szeregi dziennikarzy oby­

watelskich są różnorodne, lecz jednolita postawa charakteryzująca oso­

by. Każda z nich jest bacznym obserwatorem najbliższego otoczenia i codzienności, w której funkcjonuje i nie chce biernie przechodzić obok problemów ważnych dla szeroko pojętej społeczności.

5. Czym się zajm ują jako dziennikarze obywatelscy?

Sprawą oczywistą jest, że dziennikarze obywatelscy, prócz swoich rutynowych zajęć, wynikających z posiadanych profesji, piszą teksty i czekają na ich publikację. Gdyby działania tej grupy osób zamykały się w przedstawionym cyklu nie obejmowałby on wielu aktywności, którym poświęcają się każdego dnia.

Jednym z ogromnych projektów, który postanowili zrealizować, jest projekt My media, którego celem jest przekład i udostępnienie polskim czytelnikom książki We the Media. Autorem tej książki, opublikowanej w 2004 roku, jest Dan Gillmor uważany za jednego z prekursorów dzien­

nikarstwa obywatelskiego. Publikacja jest poświęcona dziennikarstwu obywatelskiemu i jego konsekwencjom dla rozwoju i funkcjonowania współczesnych mediów. Dotychczas można było ją znaleźć w inteme-

4 Z w ypow iedzi dziennikarzy obywatelskich na różnych serwisach dziennikarstwa oby­

watelskiego.

(11)

cie w anglojęzycznej wersji. Postanowiono więc dokonać tłumaczenia z wykorzystaniem grupy chętnych internautów, którzy dostrzegli sens tego działania. Do pracy przystąpiły osoby, które chciały spróbować swych sił w tłumaczeniu oraz tacy, którzy interesują się nowymi technologia­

mi. Pomysłodawcy zaprosili do udziału wszystkich tych, którzy chcieliby nieodpłatnie włączyć się w tłumaczenie choćby jednej czy dwóch stron tekstu. Postanowiono, że najważniejsze, żeby prace powoli posuwały się naprzód. Utworzono stronę internetową „My media, by the people, for the people”, która jest swoistym przewodnikiem po świecie tłumaczenia tekstu i wspólnego działania przy użyciu intemetu. Autorzy mogli znaleźć tam wszystkie niezbędne wskazówki, które usprawniały ich pracę. Tłuma­

czenie rozpoczęto w sierpniu 2007, od udziału trzech pomysłodawców, a zakończono w 2010 roku. Wzięło w nim udział 61 osób. Wkrótce książ­

ka ukaże się w wersji PDF.

Ponadto, dziennikarze obywatelscy prowadzą portale regionalne, chcą udostępniać na stronach nagrania z sesji rady gminy, lecz czasem, mimo iż sesje są jawne, spotykają się z odmową. Podejmują wówczas walkę o dostęp do informacji publicznej. Mimo odpowiedzi odmownych, pró­

bują odpowiedzieć sobie i swoim czytelnikom na pytanie, dlaczego nie mogą wykorzystać dostępnych środków technicznych i realizować praw zagwarantowanych im przez konstytucję. Przecież art. 61 ust. 2 mówi, że

„Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obej­

muje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek orga­

nizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicz­

nej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.

Prawo do uzyskiwania infonnacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzą­

cych z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu. Dziennikarze obywatelscy walczą o zasady obowiązujące w państwie demokratycznym, gwarantowane postanowieniami konstytu­

cji. Taki jest ich dzień powszedni.

Przychodzą jednak momenty, kiedy ich praca zostaje zauważona, doce­

niona i nagrodzona. Od 2006 roku organizowany jest przez portal Wiado­

mości 24 konkurs na „Dziennikarza Obywatelskiego Roku”. Jak podają organizatorzy „Konkurs „Dziennikarz Obywatelski Roku” to wyraz uzna­

nia dla rodzącego się w Polsce fenomenu służenia innym poprzez upo­

wszechnianie informacji”. Dziennikarstwo obywatelskie stawia w naszym

(12)

kraju pierwsze kroki, skupiając autorów, którzy czują się w obowiązku krzewić ideę dziennikarstwa obywatelskiego. Konkurs wyłania osoby, które publikując w intemecie - i nie pobierając z tego tytułu wynagrodze­

nia - przestrzegają praw autorskich, a ich materiały są rzetelne i przydat­

ne. Wybór odbywa się poprzez głosowanie internautów, którzy zgłaszają kandydatów, po czym z grona pięciu finalistów wybranych głosami inter­

nautów Kapituła Konkursu wyłania Dziennikarza Obywatelskiego Roku.

Kapituła składa się z profesjonalnych dziennikarzy (tab.l).

Tabela 1. Skład Kapituły Konkursu Dziennikarz Obywatelski Roku w kolejnych latach

2 0 0 6 20 0 7 2 0 0 8 2 0 0 9

K a z im ie ra S z c zu k a M ałg o rza ta D o m ag alik S te fa n B ra tk o w sk i J a n in a P a ra d o w sk a E d w in B cn d y k J a n in a P a ra d o w sk a P a w e ł F ąfa ra K ry sty n a K u rc z ab -R c d lic h P aw eł Fąfara O liw ia P io tro w sk a A lin a G a łąz k a S te fa n B ratk o w sk i P io tr N a jsz lu b S te fa n B ra tk o w sk i p ro f. W ie sła w G o d z ić A d a m B o d n ar (se k re tarz B ern ard M arg u critte M arek C h y liń sk i T o m a sz Lis z a rz ą d u H e lsiń sk ie j F u n d a ­ P a w e ł N o w ac k i P a w e ł F ąfara B a rb a ra M ictk o w sk a cji P raw C zło w iek a )

R o b e rt S a ła ta P a w e ł N o w ac k i P io tr B o ro ń (cz ło n e k K R R iT ) J in sc o k S co K rz y s z to f O le jn ic z a k

(D zien n ik arz O byw atelski R oku 20 0 7 w g internautów ) J a n in a P a ra d o w sk a B ea ta P a w lik o w sk a A n d rz e j P ic c z y ra k (D z ie n ­

n ik a rz O b y w atelsk i R oku 2 0 0 7 )

K o n ra d C ic sio łk ic w ic z M arek Iw a n iszy n (D z ie n ­

n ik a rz O b y w atelsk i R oku 2 0 0 8 )

J e r z y J a c h o w ic z M ich a ł K arn o w sk i P a w e ł N o w ack i

M iro sła w O g ó rk a (D z ie n n i­

k a rz O b y w atelsk i R oku 2 0 0 8 w e d łu g in te rn a u tó w ) M ariu sz S k ła d a n o w sk i

Źródło: Opracowanie własne na podstawie materiałów z Konkursów Dziennikarz Oby­

watelski Roku.

Oprócz osób wybranych z udziałem Kapituły, internauci oddają głosy na tych, którzy w ich ocenie zasługują na to miano. Laureatów dotychcza­

sowych edycji Konkursu przedstawia tabela 2.

Tabela 2. Laureaci Konkursu Dziennikarz Obywatelski Roku w latach 2006-09

2 0 0 6 2007 2008 20 0 9

W ybrani d e c y z ją K a p itu ły

R o b e rt S a ła ta A g n ie sz k a K aw u la (w y ró ż n ie n ie sp e c ja ln e )

A n d rz e j P icczy rak M arek Iw an iszy n Jo la n ta P a c zk o w sk a

W ybrani w g ło so w an iu in te rn a u tó w

O liw ia P io tro w sk a

K rz y s z to f O le jn ic za k R o m a n S ta c h o w ia k M arek Iw an iszy n

M iro sław O g ó rk a M arek Iw an iszy n D a w id S erafin

P a w e ł R o g aliń sk i D a m ia n Ju sz c zy k M ich a ł M isio rck

Źródło: Opracowanie własne

(13)

Laureaci otrzymują nagrody i statuetki. Wyróżnienie przyjmują z ogromną radością, że zostali zauważeni, że ich materiały wywarły wra­

żenie, zdołały poruszyć.

Innym konkursem przeznaczonym tylko dla amatorów jest „Obywa­

tel Reporter”, gdzie organizatorzy czekają na relacje (teksty, fotoreportaże i materiały wideo) z imprez, odbywających się w ramach kampanii „Czer­

wiec Aktywnych Społeczności”. Tu także przewidziane są nagrody, które jury złożone m.in. z przedstawicieli Stowarzyszenia Dziennikarzy Oby­

watelskich, wręcza najlepszym reporterom.

Po raz pierwszy w 2010 roku troje dziennikarzy obywatelskich, repre­

zentujących serwis Wiadomości24.pl, znalazło się w gronie dziennikarzy nominowanych w konkursie Grand Press organizowanym przez tygodnik

„Press”, na Dziennikarza roku 2009. Dziennikarze obywatelscy stanęli w szranki z profesjonalistami i spełnili kryteria określone przez organiza­

torów: profesjonalizm, przestrzeganie etycznych kanonów zawodu oraz promowanie światowych standardów pracy w mediach. To wydarzenie m ożna z pewnością potraktować jako przełomowy moment w historii dziennikarstwa obywatelskiego w Polsce. Samo przyjęcie zgłoszeń to w y­

raźny sygnał, że dziennikarze obywatelscy mają prawo być traktowani na równi z profesjonalistami, jeśli spełniają określone warunki. To wydarze­

nie jest sygnałem dla dziennikarzy obywatelskich, że doskonalenie warsz­

tatu, ciągła nauka i praca przynoszą rezultaty. '

Wiele serwisów organizuje dla piszących bezpłatne szkolenia, podczas których mają okazję poznać tajniki warsztatu dziennikarskiego.

6. Przyszłość

Przyszłość dziennikarstwa obywatelskiego będzie budowana w opar­

ciu o próby rozwiązania istniejących obecnie problemów. Jednym z takich dylematów jest wynagradzanie dziennikarzy obywatelskich za ich pracę.

Definicja dziennikarza obywatelskiego, podawana przez organizatorów konkursu „Dziennikarz Obywatelski Roku”, przytoczona na początku ar­

tykułu, wyraźnie podkreśla, iż jest to „osoba, która przygotowuje za darmo materiały dziennikarskie”. Zatem jednym z zasadniczych kryteriów odróż­

niających dziennikarzy obywatelskich od profesjonalnych (tradycyjnych) jest niepobieranie za swą pracę wynagrodzenia. Z definicji, dziennikarz obywatelski pisze z potrzeby czynnego uczestnictwa w życiu społecznym, chęci naświetlenia spraw dotychczas pomijanych, informowania o waż­

(14)

nych, drażliwych kwestiach, którymi nie zajęli się profesjonaliści. Zatem motywem jego aktywności nie jest zarobkowanie. Wszystko wydaje się pozornie jasne, ale tu właśnie zaczyna się problem. Pojawiają się bowiem liczne głosy, które argumentują, że przygotowanie materiału, który został opublikowany przez dziennikarza obywatelskiego wymaga takiej samej pracy, jaką musi wykonać dziennikarz profesjonalny, z tą różnicą, że dru­

gi za swą działalność otrzyma pieniądze. Pierwszy nie ma do dyspozycji sprzętu i zaplecza, więc przygotowanie wymaga od niego większego wy­

siłku, bowiem wszystko musi zrobić samodzielnie. Dlaczego zatem nie miałby otrzymywać wynagrodzenia? Przecież większość funkcjonujących w Polsce serwisów dziennikarstwa obywatelskiego należy do koncernów medialnych. Czy jest to dla nich darmowe źródło, z którego pozyskują materiały?

Z drugiej strony słychać głosy dziennikarzy obywatelskich, którzy chcą, aby idea, z którą się utożsamili pozostała niezmienna. Swą postawę argumentują faktem, iż pojawienie się pieniędzy napędza machinę infor­

macji sensacyjno-newsowych, które wypełniły ju ż funkcjonujące obecnie media. Natomiast informacja przekazywana przez nich nie należy często do tej grupy. Zatem mogłoby się okazać, że musi zniknąć, żeby ustąpić miejsca newsom. Na to nie ma zgody ludzi, którzy w imię celów wyższych poświęcają swój czas, aby wiarygodnie infonnować.

Jednak analizując całą sytuację należy stwierdzić, że informacja we współczesnym świecie jest przecież towarem, który ma określoną war­

tość. Rynek informacyjny podlega takim samym prawom popytu i podaży jak inne rynki dóbr czy usług. Coraz częściej też tradycyjne media inte­

resują się materiałami i samymi dziennikarzami obywatelskimi, proponu­

jąc im współpracę. W przyszłości współpraca ta z pewnością będzie się rozwijała, a media obywatelskie staną się uzupełnieniem tradycyjnych, w obszarach, do których te nie docierają.

Kolejną kwestią do rozwiązania jest obowiązujące prawo prasowe, w którym nie ma zapisów dotyczących dziennikarzy obywatelskich. Ure­

gulowanie kwestii ustawowych uporządkowałoby z pewnością wiele co­

dziennych problemów w zakresie odpowiedzialności czy przywilejów dziennikarzy obywatelskich.

Tymczasem 14 czerwca dziennikarze obywatelscy obchodzą swoje święto, Dzień Dziennikarza Obywatelskiego. Potrzebę świętowania w in­

ternetowym głosowaniu poparło 85% respondentów.

Podsumowaniem powyższych rozważań niech będą słowa Ryszarda Kapuścińskiego: „Do tego, żeby uprawiać dziennikarstwo przede wszyst­

(15)

kim trzeba być dobrym człowiekiem. Źli ludzie nie mogą być dobrymi dziennikarzami. Jedynie dobry człowiek usiłuje zrozumieć innych, ich in­

tencje, ich wiarę, ich zainteresowania, ich trudności, ich tragedie” (Kapu­

ściński 2004, s. 21).

Bibliografía

Kapuściński R., Autoportret reportera, Kraków 2004, s. 21.

Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, http://www.sejm.gov.pl/prawo/

konst/polski/konl.htm , (dostęp: 06.03.10).

Matesky, 2008, Gdzie zaczyna się dziennikarstwo obywatelskie?, http://

ireporter.blox.pl/html, (dostęp: 10.03.10).

Urbanowicz Krzysztof, 2007, Jak dziennikarze obywatelscy odebrali za­

wodowym dziennikarzom monopol na informację, http://mediacafepl.

blogspot.com /2007/07/jak-dziennikarze-obyw atelscy-odebrali.htm l, (dostęp: 05.03.10).

Nota o autorce

Małgorzata Łosiewicz, dr, jest adiunktem w Zakładzie Systemów Medialnych i Komunikacji Masowej Uniwersytetu Gdańskiego. Jest autorką wielu publikacji z zakresu dziennikarstwa obywatelskiego i rozwoju nowych mediów w Polsce.

Aktywnie uczestniczy w projektach dotyczących mediów obywatelskich.

Cytaty

Powiązane dokumenty

lizacji (być może w formie stowarzyszenia) dziennikarstwa obywa­.. Szerzenie idei rozwoju społeczeństw a obywatelskiego i prom o­. wanie różnorodnych form

Misją ESWIP jest budowanie społeczeństwa obywatelskiego poprzez działania na rzecz organizacji pozarządowych oraz wspieranie inicjatyw

14 Spojrzenie biznesowe na serwisy informacyjne dostrzega w mediach przede wszystkim platformę przekazywania reklam do odbiorców Dziennikarstwo jakościowe i

Zwracam uwagę na jeszcze jeden wątek na styku wstępniaków w „Pressie” i świata polskiego dziennikar- stwa „Słuchał tego i sam zaczął o tym mówić, przez co to stawało

Dodatkowym czynnikiem blokującym powieściowy krytycyzm był też niepisany kodeks etyczny, czyli przyjęte przez literaturę powinności przeciwstawiania się propagandowym

„Józek”, bo jakoś tak się przez lata utarło, ale zarazem pamięta się, że Józek jest jednym z najlepszych w kraju publicystów zajmujących się problematyką partyjną,

Michał Bałucki wydaje się dobrym przykładem urzeczywistniającym wielopłasz- czyznowość i skomplikowanie dziennikarskiego świata drugiej połowy XIX wie- ku?. Świetną,

Jeśli próbować powiązać owe przepisy ze stanowiskiem Sądu i wypowiedzia ­ mi przedstawicieli doktryny, to musimy przyjąć, iż ostatnio wskazany wymóg jest