• Nie Znaleziono Wyników

"Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, seria nowa, z. 1: Dokumenty opactwa benedyktynów w Lubiniu z XII-XV wieku", wyd. i oprac. Zbigniew Perzanowski, Warszawa-Poznań 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, seria nowa, z. 1: Dokumenty opactwa benedyktynów w Lubiniu z XII-XV wieku", wyd. i oprac. Zbigniew Perzanowski, Warszawa-Poznań 1975 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

471

K odeks dyplom atyczny W ielkopolski, se ria now a, z. 1: D okum enty opactwa b en ed yktyn ó w w L u b in iu z X III — X V w ieku, w y d a ł i o pracow ał Z bigniew P e- T z a n o w s k i , W y d a w n ictw a źródłow e K o m isji H isto ry czn ej P oznańskiego T o­

w a rz y stw a P rz y ja c ió ł N au k t. X V II, W a rsza w a—P o zn ań 1975, s. 430.

O d u k az a n ia się opracow anego p rze z I. Z a k r z e w s k i e g o pierw szego to m u

„K o d e k su d yplom atycznego W ielkopolski” (P oznań 1877) m inęło b lisk o sto la t.

Z b liż a ją c a się s e tn a ro cznica s ta ła się o k az ją do zapoczątkow ania n ow ej se rii ta k w ażnej ed y c ji źródłow ej. P o d o b n ie ja k przed stu leciem , poczynaniom ed y to ­ ró w p a tro n u je P o z n a ń sk ie T o w arzy stw o P rz y ja c ió ł N au k , k tó re m u za po djęcie

in ic ja ty w y należ ą się słow a uznania.

P ierw szy zeszyt „K o d ek su ” pośw ięcony d o k u m e n to m o p actw a b e n e d y k ty n ó w w L u b in iu z X II I —X V w. w nosi b o g aty m a te ria ł. A u to r ze b rał 345 dok u m en tó w , z k tó ry ch b lisk o 200 sta n o w ią inedita, a p o zo stałe o p u b lik o w a n e w cześniej ze­

s ta w ił w reg e stac h .

N ie d ru k o w a n e dotychczas d o k u m e n ty zachow ały się głów nie w dw óch k o - p ia riu sza ch p rze ch o w y w an y ch w zb io rach b ib liotecznych k la sz to ru lub iń sk ieg o (rk p s n r 56) i S e m in a riu m D uchow nego w G nieźn ie (rk p s A 7) a p o n a d to w a rc h iw ach p ań stw o w y c h w P ozn an iu , W arszaw ie, arc h id iec ez jaln y ch w G nieź­

nie, W a rsza w ie i P o z n a n iu o raz diecezjalnych w e W łocław ku i w Łodzi.

P rz y w e rto w a n iu p ierw szy ch s tr o n „K o d ek su ” u d erz a b r a k p rzed m o w y w p ro ­ w ad zającej w p ro b le m a ty k ę edycji, o b ja śn ia ją c e j te m a ty k ę k o lejn y ch zeszytów , k r y te r ia d ec y d u ją c e o u z n a n iu d o k u m e n tu za w ielk o p o lsk i, za k res chronologicz­

ny oraz za sa d y w ydaw nicze. O m ów ienie ich było chyba obow iązkiem K o m ite tu R edakcyjnego.

We w stęp ie w y d aw ca pobieżnie om ów ił n a js ta rs z e dzieje o pactw a, początki podległej m u p re p o z y tu ry jeżow skiej oraz m ia s ta K rz y w in ia lokow anego p rzez b e n e d y k ty n ó w lu b iń sk ich . W nim z a w a rł a u to r u w ag i o m e try c e k la sz to rn e j, opisał zach o w an e k o p ia riu sze (przy czym p o m in ą ł ich w y m ia ry ) i o k reślił za sa­

d y w ydaw nicze.

Do p rzy p isó w w e w stę p ie w k ra d ło się p a rę drobn iejszy ch przeoczeń. D oku­

m e n ty w ym ienione w p rzy p isie n r 12 o p u b lik o w an o w zbiorze pod n r 232 i 233 a n ie pod n r 234 i 235. W p rzy p isie 11 p o m in ięto stro n y , n a k tó ry c h cy to w a n y d o k u m en t o p u b lik o w a n o w edycji B. U l a n o w s k i e g o 1 oraz n u m e r w ze­

szycie, gdzie p o w tó rzo n o go w p o p raw n ej w e rs ji (n r 317).

C y to w a n ą ty lk o ra z (s. 80) p rac ę M. B i e l i ń s k i e j *, należało w y k o rz y stać d okładniej. Z p ew n o ścią n ie p o m in ąłb y w ted y a u to r w n r 10, 12— 15, 17—21, 25—23 i 36 w iadom ości o re g e sta c h tych d o k u m e n tó w o p rac o w a n y ch przez M. B ieliń sk ą, a p o n a d to pod n r 36 odnotow ałby w y d a n ie te g o d o k u m e n tu p rzez a u to rk ę . W e w spom nianej p ra c y są ró w n ież in fo rm a c je o za ch o w a n y ch o ry g in ałach i m ie jsc u p rze ch o w y w an ia k o p ii niezn an y ch w y d aw cy (n r 10, 17, 21, 23). R egesty d a l­

szych d o k u m e n tó w lu b iń sk ich sporządzili: A. P r e i s s n e r ® — (w „K odeksie”

n r 55—57) i a u to rz y „K a talo g u B ib lio tek i R aczyńskich” 4, do k tó reg o n ależało odesłać p rzy n r 7, 12, 18, 19, 24, 26, 28, 37, 39, 40, 47, 49, itd. a p o n a d to za­

znaczyć czy p rze ch o w y w an e tu o ry g in ały zachow ały się do naszych czasów.

Je d en z d o k u m e n tó w (n r 16) o p u b lik o w a ł P. S i k o r a 5.

i A c t a c a p i t u l o r u m п е с n o n i u d i c i o r u m e c c l e s i a s t i c o r u m s e l e c t a t. ГГ, e d . В . U 1 а - n о w s к i , C r a c o v ia e 1894, s . 450 η .

i M . B i e l i ń s k a , K a n c e l a r i e i d o k u m e n t y w i e l k o p o l s k i e Х Ш w i e k u , W r o c ła w 1967.

* A . P r e i s s n e r , D o k u m e n t y W ł a d y s ł a w a Ł o k i e t k a . C h r o n o l o g i c z n y s p i s , r e g e s t y i b i b l i o g r a f i a e d y c j i , „ R o c z n ik B i b l i o t e k i P A N w K r a k o w ie ” t. X I , 1965, n r 181, 205, Э11.

* K a t a l o g B i b l i o t e k i R a c z y ń s k i c h W P o z n a n iu t. I , P o z n a ń 1885.

5 F . S i k o r a , P r z y w i l e j e r y c e r s k i e s y n ó w O d o n ic a . K r y t y k a a u t e n t y c z n o ś c i , „ R o c z ­ n ik i H is t o r y c z n e ” t. X X X I V , 1968, s . 45 n .

(3)

472 R E C E N Z JE

K odeks nie o b ją ł w szystkich znanych d o k u m e n tó w lubiń sk ich . W iele z nich, dotychczas nieopub lik o w an y ch , zachow ało się w A rc h iw u m P ań stw o w y m w P o ­ znaniu. Z. P e r z a n o w s k i p om inął szereg uw ierzy teln io n y ch odpisów doku­

m e n tó w w sp ra w a c h zw iązanych z działalnością kościołów p a ra fia ln y c h podle­

głych opactw u, ja k : S ta ry G ostyń, L u b iń 6 oraz dotyczących d óbr klasztornych:

D alew o, K rzyw iń, Łagow o, Łuszkow o, M ościszki, N ow y D w ór, Szczodrochowo, W onieść i W y rz e k a 7. K ilk a n aśc ie z nich w iąże się z XV w. Przeoczył ró w n ież a u to r d w a d o k u m e n ty odnoszące się do dziejów m ia sta K rzyw inia, k tó re prze­

chow yw ane są w ty m ż e arch iw u m . S ą to — d o k u m e n t M acieja K o rczb o k a z 12 k w ietn ia 1426 r. oraz w y rok w sporze m iędzy o p a te m lu b iń sk im i w ład zam i m ie j­

skim i K rz y w in ia a proboszczem tu te jsz eg o kościoła p a ra fia ln e g o z 27 lipca 14388.

D okum ent n r 167 z 11 czerw ca 1433, o k tó ry m a u to r m a ty lk o w zm iankę, a k tó ry w edług niego zaginął w la ta c h 1939— 1945, z n a jd u je się obecnie w A rchi­

w um P ań stw o w y m w P o zn an iu ·. P rz e trw a ła w nim ró w n ież tre ść d o k u m e n tu n r 166. In te rp o lo w a n y przyw ilej P rz em y śla I I z 30 czerw ca — 5 lipca 1277 (nr 33) zachow any je s t rów n ież w zbiorach te g o arch iw u m , a n ie ja k podał a u to r — zapew ne za I. Z ak rzew sk im — w B ibliotece K órnickiej P A N I0.

T reść d o k u m e n tó w n r 232 i 233 zachow ała się w dobrych szesnastow iecz- nych k opiach sporządzonych w k a n c e la rii k ró lew sk ie j za czasów J a n a Ł ask ie­

g o 11. Sporządzono je n ajp ew n ie j b ezpośrednio z oryginałów .

K ilk a uw ag n a s u w a ją ro zw ią zan ia d a t p ro p o n o w a n e p rzez w ydaw cę. N ale­

żałoby pop raw ić je w w y p ad k u n a d a n ia W y rzek i przez b isk u p a poznańskiego A rn o ld a (nr 3) i w iążącego się z nim w y ro k u tegoż b isk u p a w sp o rze o tę w ieś (nr 4). P rz y jm u ją c , że zap isk a w n ek ro lo g u lu b iń sk im pod dniem 8 m a ja nie p o k ry w a się z d a tą zgonu b isk u p a , a u to r odnosi ją do n a d a n ia W yrzeki, przy czym p rz y jm u je o k res 8 m a ja 1201 — 8 m a ja 1210 za d atę w y sta w ie n ia tego doku m en tu . 21 lu te g o 1210 z m a rł o p at A n d rz e j, a w ięc d a ta w y ro k u nie może być odnoszona do r. 1210. N ależy j ą p o p raw ić n a p rze d 21 lu te g o 1210, a tym sam y m i d atę n a d a n ia W yrzeki n a 8 m a ja 1201 — 8 m a ja 1209 lu b n a przed 21 lu teg o 1210.

P rz y n r 13 za b ra k ło m ie jsc a n a d y sk u sję n a d jego d a tą roczną. P ro b le m ten rozw ażali ju ż K . M a l e c z y ń s k i o raz M. B ieliń sk a, k tó ra pisze: „P ow stał 21 g ru d n ia 1252, gdyż św ia d k u ją c y n a n im w ojew oda p o zn ań sk i B ogum ił zm arł w edług R ocznika K a p itu ły p o zn ań sk iej w o sta tn ic h d niach 1252 r .” **. J e j arg u ­ m e n ty d o sta te czn ie ja sn o p o d w aż ają słuszność w yw odów K. M aleczyńskiego i W. K ę t r z y ń s k i e g o , k tó rzy przypuszczali, że d o k u m e n t w ystaw io n o w 1256 r. W p ra w d z ie op at W ojsław n ie zgadza się z r. 1252, je d n a k należy przyjąć, że p rz y z n a n ie przez niego p ra w a połow u ry b w jeziorze M o śd sz k i m iało m iejsce p rze d 22 sty czn ia 1250, a w ięc p rz e d jego śm iercią.

W reg eście n r 19 tk w i b łą d w dacie dziennej. P rz em y sł I zm arł 4 czerw ca 1257 r., dlatego n ależy ją p o p ra w ić n a : p rze d 4 cz erw ca 1257.

W tre śc i przy p isó w rzeczow ych „K o d e k su ” o b se rw u je m y sto sunkow o często ich n iedo p raco w an ie. W ośw iadczeniu w o jew o d y poznańskiego M iko łaja z B ie- chow a b łęd n ie p o d an o la ta jego u rzę d o w a n ia (nr 63). M ikołaj b y ł w ojew odą p oznańskim w o k re sie 1334— 1339, a w 1340 r. p rzeszedł n a p a la c ję kaliską, k tó rą trz y m a ł aż do śm ierci w 1353 r. N ie tru d n o byłoby zid en ty fik o w ać jego

β A P P o z n a ń , L u b iń B e n e d y k t y n i d is s o lu t a X IV a, d . 7 T a m ż e , X V I I I 2, 7—13, 17, 20, 21.

8 A p P o z n a ń , S t a r y G o s ty ń A 1, K r z y w in 1/5.

* A P P o z n a ń , K o ś c ió ł p a r a f ia l n y w K r z y w i n iu 1/10.

10 A P P o z n a ń , L u b iń 1/10.

U B ib l. K ó r n ic k a f? A N , B K , 203, k . 251—253.

i* M. B i e l i ń s k a , o p . c i t ., s. 253, n r P 49.

(4)

R E C E N Z JE

473

zięcia M ik o łaja z G ostynia, w n u k a M ikołaja P rzed p ełk o w ica, W ojew ody K a ­ lisk ieg o , o k tó ry m p isa ł S. K o z i e r o w s k i w p ra c y o ziem i gostyńskiej.

P rz y jm u ją c zasad ę p o d aw a n ia w p rzy p isa ch pochodzenia rodow ego osób n a ­ leżało w spom nieć o n im wszędzie, gdzie było to m ożliw e. W p rzy p isa ch do tir 95 n ależy uzu p ełn ić: P rz ec ław z P ru sin o w a (może P ru śca), h e r b u G rz y m a ła:

P ase k z B enic i W olicy, w ojew oda p oznański, h e rb u D oliw a; W incenty, k a s z te ­ lan g n ieźnieński, h e rb u Doliwa. B łędnie o b ja śn ił a u to r w sp o m n ian eg o w ty m dokum encie s ta ro s tę g en eraln eg o W ielkopolski, W ierzbiętę z P an ie w ic, k tó reg o n a te n u rzą d m ia n o w a ł k ró l m iędzy 7 p a ź d z ie rn ik a 1351 a 30 czerw ca 1352. W początkach· 1360 r. zo stał on k aszte lan e m p oznańskim . O bydw a u rzę d y trz y m a ł a ż do śm ierci, k tó r a n a s tą p iła n a jp e w n ie j w po czątk ach 1369 r. (12 stycznia?).

D w u k ro tn ie w ineditach o p u blikow anych przez Z. P erzanow skiego w sp o m ­ n ia n i są synow ie S zczedrzyka, J a n i P a k o sła w (nr 100, 116). W p ierw szy m w y p a d k u w ed łu g a u to ra s ą oni n ie z n a n i z in n y c h źró d eł d ru k o w a n y ch ; w n a s ­ tęp n y m p o d aje on m ie jsc a p u b lik a c ji d o kum entów . S ądząc po im io n ach zalicza ich do A w d ań có w tw ie rd z ąc , że n ie są oni z n a n i W. S e m k o w i c z o w i , a u to ­ ro w i ro z p ra w y o ty m rodzie. S ą to oczyw iście członkow ie k o n fe d e ra c ji M acieja B orkow ica, zaw iązan ej 1352 r., synow ie k a s z te la n a karzeckiego, S zczedrzyka, o k tó ry c h pisze W. S e m k o w ic z ls.

O m yłki te g o ro d z a ju tr a f ia ją się dość często, ja k np. w p rz y p isie 8 do n r 151, gdzie n o ta riu sz publiczny, M ikołaj L asocki, sy n M ichała h e rb u Dołęga, późniejszy b is k u p -n o m in a t w łocław ski „nie w y stę p u je w źródłach d ru k o w a ­ n y c h ”, a L a s o tk i w ziem i dobrzyńskiej m ylone są z L asocicam i pod R ydzyną (por. PSB t. X V I, z. 71).

N ie w iadom o dlaczego z Jerzeg o z W ęgrzynow ic, p le b a n a w G odzianow ie

<nr 317, przyp. 1), czyni w y d aw ca J a n a i osobę n ie z n a n ą z innych źró d eł d r u ­ kow anych. W y stęp u je on jeszcze w ty m sam ym to m ie w y d aw n ic tw a, z k tó reg o au to r za czerp n ął w iadom ość o pierw szym o p u b lik o w a n iu tego d o k u m e n tu 14.

Z ad ziw ia sposób cy to w a n ia lite ra tu ry . N iep o trz eb n ie w y d aw ca p o szerzał p r a ­ cę A. G ą s i o r o w s k i e g o 15 o d ru k o w a n e źródła, sk o ro w y cz erp u je je ona

w całości, p odobnie ja k i w iększość m a te ria łó w rękop iśm ien n y ch . W k o m e n ta rz u odnoszącym się do p rac o w n ik ó w k a n c e la rii k ró le w sk ie j, czy n a w e t książęcej, nie zaw sze a u to r odsyła do o pracow ań n ajw łaściw szych. P rz y k ła d e m m oże być przypis n r 26 do n r 191, n ie p o trzeb n ie p o w tórzony w in n y m m ie jsc u (n r 228 przyp. 1) odnoszący się do J a n a L u tk a z B rzezia, w k tó ry m b r a k p o w o łan ia p rac y I. S u ł k o w s k i e j - K u r a s i o w e j , gdzie zestaw ione s ą życiorysy p r a ­ cow ników p o lsk iej k a n c e la rii k ró lew sk ie j w la ta c h 1447— 1505. N ie w p ełn i cz erp ał au to r z licznych o p raco w ań b io g raficzn y ch (PSB, W. D w o r z a c z e k , J. К о г y t к о WS к i), со z k o lei w płynęło u je m n ie n a w arto ść k o m e n ta rz a r z e ­ czowego „K o d ek su ”.

W o b ja śn ie n iac h m iejscow ości ró w n ież sp o ty k a się nieco pom yłek. A u to r ła tw o b y ich u n ik n ą ł, gdyby sk o rz y sta ł z k a r to te k i P ra c o w n i S ło w n ik a H isto -

ryczno-G eograficznego W ielkopolski I n s ty tu tu H isto rii PAN.

P ierw szy zeszyt „K odeksu d yplom atycznego W ielkopolski”, m im o n ie k o m ­ p letności k o m e n ta rz a , n ależy u znać za w ażn y w k ład eru d y c y jn y do naszej w ie­

dzy histo ry czn ej. K ład ą c n ac isk n a p o p ra w n e i filologiczne w y d a n ie te k s tu poszczególnych do k u m e n tó w a u to r — znany z w ysokich u m ie ję tn o ści p a le o g ra - ficznych i e d y to rsk ich — o p u blikow ał je w zorow o, co d la b ad aczy m a n a jw a ż

u W . S e m k o w i c z , R ó d A w d a ń c ó w w w i e k a c h ś r e d n ic h , „ R o c z n ik i P o z n a ń s k ie g o T o w a r z y s tw a P r z y j a c i ó ł N a u k ” t. X L IV , 1917, s. 226.

i i A c t a c a p i t u l o r u m t. I I , n r 840.

15 A . G ą s i o r o w s k i , U r z ę d n i c y w i e l k o p o l s c y 1383—1500. S p i s y , P o z n a ń 1968.

(5)

474

niejsze znaczenie. J e s t to n ie w ą tp liw ie n ajw ię k sz ą z a le tą zbioru, k tó ry podobnie ja k w y d aw n ic tw o I. Z akrzew skiego będzie d oskonałą pom ocą w dalszych s tu ­ diach n ad d zie ja m i o p actw a lubińskiego. P rz y zn a ć należy rów nież, że w k ry ty ­ k o w anym często k o m e n ta rz u znalazło się sp o ro in te re su ją c y c h uw ag, k tó re

w sum ie są w ażn y m przy czy n k iem do d ziejów opactw a, będącym zarazem próbą syntezy o szerszym rozm achu, n iż istn ie ją c e do chw ili obecnej n a te n te m a t opracow ania.

Jerzy Łojko

Jó zef M a t u s z e w s k i , N azw y adm inistracyjne osad lokowanych na prawie niem ieckim , Ł ódzkie T o w arzy stw o N aukow e. P ra c e W ydziału I I N au k H istorycz­

nych i Społecznych N r 76, O ssolineum , Łódź 1974, s. 155.

P ró b y w y k o rz y sta n ia n az w m iejscow ych ja k o źró d ła historycznego podejm u­

je się w P olsce od s tu ju ż la t; rozpoczął je T ad eu sz W o j c i e c h o w s k i , dzie­

ląc n azw y m iejsco w e n a g ru p y i p ró b u ją c n a te j p o d sta w ie w yciągnąć w nioski n a te m a t h is to rii o sa d n ictw a o raz dziejów społecznych doby, d la k tó re j n ie d y sp o n u jem y źró d ła m i pisanym i. Od czasów W ojciechow skiego p o ja w iło się k ilk a now ych p ró b k la sy fik a c ji nazw , p ió ra ta k h isto ry k ó w ja k i językoznaw ców .

P o d e jm u ją c p ró b ę now ego sp o jrz e n ia n a p ro b lem w a rto śc i źródłow ej nazw m iejscow ych, a u to r om aw ian ej p ra c y doszedł do p rze k o n an ia , że p rz y obecnym s ta n ie w ied zy n ie je s t m ożliw e b u d o w an ie d alej idących w niosków n a p odstaw ie tra d y c y jn y c h k la sy fik ac ji. A by bow iem m óc w y k o rz y sta ć n azw y m iejsco w e jako źródło h isto ry c zn e n ależy znać chronologię ich p o w sta w a n ia . T ym czasem n ie da się udow odnić, że n azw y p a tro n im ic z n e są s ta rs z e od dzierżaw czych, czy k u ltu ­ row ych. W iadom o n ato m ia st, że n azw y p atro n im ic z n e u zn an e przez W ojcie­

chow skiego i H. Ł o w m i a ń s k i e g o za n a jsta rsz e , tw o rz o n e b y ły w X II i X IV w ieku, a n a w e t jeszcze później, a w ięc w czasach gdy z całą pew nością p o w sta w a ły n azw y in n y c h typów . D odatkow ym u tru d n ie n ie m w sto so w a n iu me­

tody re tro g re sy w n e j je st, zdaniem M a t u s z e w s k i e g o , u dow odniony fakt zm ien ian ia się n az w w ciągu w ieków . Są to zaró w n o zm iany sem antyczne, jak i d ery w ac y jn e. Często da się zauw ażyć zm iany su fik su dzierżaw czego n a p atro - n im iczny i o dw rotnie. W obec tego, że fo rm y n azw m ożna śledzić dopiero od ch w ili pierw szego ich zap isan ia, n ie ra z późniejszej od d a ty p o w sta n ia osady, a u to r sądzi, że n ie m a m ożności w y k o rz y sta n ia n azw m iejscow ych ja k o źródła w p rzy p a d k u , g d y n ie je s t z n a n a d a ta p o w sta n ia osady.

W szystkie n az w y u w zględniane d otychczas p rzez n a u k ę tw o rzo n e b yły zw y­

czajowo. D opiero w e w spółczesnej P olsce, ja k zauw aża M atuszew ski, od czasu w y d an ia w ro k u 1934 u sta w y u sta la ją c e j urzęd o w e brzm ien ie n az w m iejsco­

w ych, n azw y tą d rogą się ju ż nie tw o rzą . P a ń stw o zm onopolizow ało u p ra w n ie ­ n ia n az ew n ic tw a i u tw o rzen ie now ej n azw y w y m ag a zgody o d p o w ie d n ie g o o rg an u w ładzy. P ró b u ją c ustalić, od k ie d y m o żn a dostrzec in g e re n c ję w ładzy publicznej w nazew n ictw ie, a u to r zw rócił uw agę n a średniow ieczne d okum enty lo k a cy jn e o p atrzo n e w k la u z u lę nazew niczą. B io rąc pod u w ag ę zachodzący tu f a k t n a d a n ia n az w y m iejscow ej p rzez o rg an w ład z y p ublicznej, a za ta k i uznał też fe u d a ła p o sia d ające g o w sw ych d o b rac h im m u n ite t, za proponow ał podział w szystkich n azw m iejscow ych n a n azw y a d m in istra c y jn e i w szystkie inne. Do­

dał, że w te j d ru g ie j g ru p ie m ieszczą się w szy stk ie n azw y u w zględnione przez T a s z y c k i e g o , a, w ięc: topograficzne, k u ltu ra ln e , etniczne, dzierżaw cze, patro n im iczn e, służeone, rodow e i zdrobniałe. N azw y a d m in istra c y jn e m a ją tę w yższość nad w szy stk im i innym i, że zn am y chronologię ich p o w stan ia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poza tym podane w tej częś­ ci opracowania dane dotyczące działalności Tajnego Wydziału Prawa nie dają czytelnikowi możności zrozumienia znaczenia i istoty

Research for the Sustainable Ports in Africa project is carried out by a consortium comprising researchers and staff from the University of Ghana, Delft University of Technology,

Such a highway is integrated with on-road dynamic wireless charging and attaining energy neutrality using energy resources like solar road, wind turbine and vortex..

In July 2015 Francisco Javier Lambán Montañés from PSOE-Aragón became a President of the minority regional government thanks to the political support of PSOE-Aragón (18

charakter acta iure imperii, należy zatem badać, czy potencjalnie mo- głaby zostać przeprowadzona przez każdy podmiot prawa prywatnego, czy wyłącznie przez

Źródło: Raport „Bankowość mobilna w oczach Polaków”, mBank, Homo Homini, Warszawa, 15 marca 2011... Dane przedstawione na wykresach 5 i 6 mogą szerzej wyjaśnić powody

Prawdo- podobnie różnice w farmakokinetyce leków metabolizo- wanych przez CYP3A4 pogłębiane są dodatkowo odmien- nym poziomem ekspresji P-gp, jako że niektóre substancje

- na postawione na początku artykułu pytanie badawcze, na podstawie jakich war­ tości i postaw kształtuje się tożsamość (indywidualna i zbiorowa) młodych gdańsz­ czan