• Nie Znaleziono Wyników

Podręczniki J. A. Komeńskiego w szkołach różnowierczych Rzeczypospolitej (XVII-poł.XVIII w.)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Podręczniki J. A. Komeńskiego w szkołach różnowierczych Rzeczypospolitej (XVII-poł.XVIII w.)"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Tworek

Podręczniki J. A. Komeńskiego w

szkołach różnowierczych

Rzeczypospolitej (XVII-poł.XVIII w.)

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio F, Nauki Humanistyczne 29, 85-93

(2)

P O L S K A • ПОЛЬША• PO L A N D

VOL. X X IX , 8 SECTIO F 1974

In s ty tu t H istorii W ydziału H um anistycznego UMCS

S t a n i s ł a w T W O R E K

Podręczniki J. A. Komeńskiego

w szkohach różnowierczych Rzeczypospolitej (XVII—poł. XVIII w.)

У ч ебники Я. А. К ом енского в ин ов ер ч еск и х ш к о л а х П ольш и (X V II — половина X V III в.)

M anuels de J. A. K om en sk ÿ (C om enius) dans le s é co le s d issid en tes en P o lo g n e du X V IIe ju sq u ’à la m o itié du X V IIIe s.

Działalność J. A. K om eńskiego w czasie jego p o by tu w Polsce w latach 1628— 1656 jest stosunkow o dobrze znana dzięki pracom A. D anysza *, S. T yńca 2, w szczególności zaś Ł. K u rd y b ach y .3 Z upełnie inaczej p rzed ­ staw ia się kw estia k o rzystan ia przez szkoły różnow iercze (tylko one w ów ­ czas m ogły to czynić) z jego podręczników , zarów no w okresie życia w iel­ kiego refo rm a to ra ośw iaty, jak i po r. 1670. W r. 1921 A. D anysz w spom ­ n iał ogólnie, iż „podręczniki szkolne K om eńskiego bardzo rychło dostały się do szkół dyssydenckich w Polsce” .4 On też podkreślił trudności w roz­ szyfrow aniu rzeczyw istego funkcjonow ania dzieł K om eńskiego, pisząc: „Co z J a n u y robiono w p rak ty c e w nauce szkolnej, a zwłaszcza w szkołach polskich, tru d n o dzisiaj powiedzieć. N iektórzy [...] u p a try w a li w książce K om eńskiego tylko łatw iejszy sposób uczenia łacin y ” .5 W 35 la t później, S. T ruch im podejm ując o ryginalny i tru d n y tem at, w ym ienił m iejscow oś­ ci, w k tó ry ch istn iały średnie szkoły kalw ińskie (Wilno, K iejdany, Słuck) oraz średn ie (Toruń, G dańsk, Elbląg) i m niejsze szkoły luterańsk ie. W za­ kładach ty ch korzystano z podręczników interesującego nas reform ato ra. A u to r tenże, po przypom nieniu trzech k o n k retn y ch przykładów , pisał: „M ożna więc stw ierdzić, że szkoły różnow iercze w Polsce w szystkich w y­

1 A. D a n y s z: Ja n A m o s K o m e ń s k i w P olsce [w:] S t u d i a z d z i e j ó w w y c h o w a ­

nia w Polsce, K rak ów 1921.

2 S. T y n c : Sz k o ł a w L eszn ie w o kresie R en e sa n su (1555— 1656) [w:] S e s j a

N a u k o w a w L eszn ie, W rocław 1957.

3 Ł. K u r d y b a c h a : Ja n A m o s K o m e ń s k i w P olsce (1628—1656) [w:] S e s j a

N a u k o w a w L eszn ie, W rocław 1957, id.; D ziałaln ość J a n a A m o s a K o m e ń s k i e g o w Polsce, W arszaw a 1957.

4 D a n y s z: op. cit., s. 305. 5 Ibid., s. 320.

(3)

86 S ta n isła w T w orek

znań przy jęły podręczniki K om eńskiego”.6 Było to stw ierdzenie trochę „na w y ro st”, gdyż nie p o p arte k o n k retn y m i badaniam i. P rzed w spółczes­ nym badaczem tego problem u p iętrzą się trudności, spow odow ane przede w szystkim m ałą ilością dochow anych i poznanych o rdynacji szkolnych w raz z rozkładam i zajęć tzw. series lectionum . Ten ty p źródła należy do dość rzadkich.

W śród zakładów ośw iatow ych różnow ierców w Polsce szczególne pod tym względem m iejsce zajm uje gim nazjum braci czeskich w Lesznie. T u ­ ta j przecież objął K om eński obowiązki nauczyciela i k o n rek tora. Przez pierw szych kilka lat pracow ał głów nie nad przygotow aniem podręczni­ ków dla now ej zreform ow anej szkoły czeskiej (po odbudow ie pań stw o ­ wości) i nad now ą d y d a k ty k ą dla różnych szczebli kształcenia. N aucza­ jąc w Lesznie mógł K om eński dokładnie zapoznać się ze w szystkim i b ra ­ kam i ówczesnego szkolnictw a. T u taj też d o jrzały w ysiłki zm ierzające do zm iany n iekorzystnej sy tu acji i podjęcia kroków refo rm ato rskich . W y ra­ zem tego były prace nad podręcznikam i. G im nazjum w Lesznie było więc dla niego sw oistym w arsztatem dośw iadczalnym , gdzie mógł w eryfikow ać swoje koncepcje i założenia.

W r. 1631 ukazał się w Lesznie i w G dańsku z polską w ersją jeden z n ajsłynniejszych podręczników Janua lingu a rum reserata. W szerokiej opinii zyskał on uznanie jako podręcznik do nauczania łaciny, a n astępnie języków narodow ych. Było to jed n ak uproszczenie, gdyż D rzw i ję zy k ó w

otw orzone były rów nież p rak ty czn y m w cieleniem zasady, by uczyć re a l­

nej wiedzy, a nie ty lko oderw anych, ab stra k cy jn y c h pojęć w języku nie­ zrozum iałym dla uczniów. W stu ty tu ła c h i tysiącu zdań w ykazał K om eń­ ski zw iązek m iędzy n au ką języka łacińskiego (a n a stęp n ie narodow ych) i rzeczy. Nie było tak iej dziedziny życia i nauki, k tó ry m i by się a u to r .nie interesow ał. W nauce o człow ieku nie pom inął też in sty tu cji m ałżeństw a. Dla zrozum ienia D rzw i ję z y k ó w niezbędne też b y ły reg u ły gram atyczne, choćby w elem en tarn y m zakresie. T em u służyła G ram atyka łacińska w y ­ d an a też w 1631 roku. D rugie w ydanie Janua w G dańsku u A n d rzeja H iinefelda w r. 1633 m iało już w ersję tró jjęzyczną: łacińską, niem iecką i polską. T łum aczenia na język niem iecki dokonał J a n M ochinger, re k to r gim nazjum gdańskiego, a na język polski A ndrzej W ęgierski, znany h isto ­ ry k polskiej refo rm acji i d ługoletni m in ister we W łodawie. W p rak ty ce podręcznik ten okazał się za tru d n y dla chłopców nie m ających żadnego przygotow ania do nauki języka łacińskiego. A żeby ich do niego przy zw y ­ czaić zdecydow ał się w ydać w stęp n y podręcznik do Janua, k tó rem u p osta­ nowił dać ty tu ł V e stib u lu m .1

6 S. T r u c h i m : P o d r ę c z n i k i Jan a A m o s a K o m e ń s k i e g o w Polsce do p o ł o w y

X I X w ie k u , „Studia P ed a g o g iczn e”, t. III (1956), s. 58.

(4)

W ydane w r. 1633 w G dańsku u D aw ida F ry d e ry k a R hetiusa V estibu -

lu m z polską w e rsją A. W ęgierskiego 8 i Janua sta ły się n ajbard ziej po­

p u larn y m i podręcznikam i. W yw ołały duże w rażenie, a nazw isko ich au to ­ ra stało się sław ne. Zewsząd n ap ły w ały słowa uznania. K om eński specjal­ nie tylk o dla szkoły w Lesznie opracow ał jeszcze w iele podręczników W ydany w r. 1633 P hysicae synopsis stanow ił podręcznik całego p rzy ro ­ doznaw stw a. Do znanych kom pendiów należały też: G eom etria z nacis­ kiem na m iernictw o, K osm ografia, Prim a philosophia oraz Historia św iec­

ka czyli polityczna, u ry w a ją c a się na dziejach p ań stw starożytnych. P od­

ręczniki te w skazują, jak dalece posunął się K om eński w sw ej reform ie p ro g ram u szkolnego. „P ro g ram jej z ograniczonym nauczaniem łaciny oraz z fizyką, astronom ią, m atem aty k ą, geografią i h isto rią — przypom i­ nał raczej późniejsze gim nazja re a ln e niż sta re szkoły hu m an istyczne”.9

T rzeba w reszcie w spom nieć o popraw ionej w ersji V e stib u lu m i Janua, a m ianow icie o Orbis sen sua liu m pictus. Podręcznik był rezu ltatem po­ b y tu a u to ra w Saros P a ta k w Siedm iogrodzie w lata ch 1650— 1654, z k tó ­ rego w ładcą Je rz y m II Rakoczym w iązał K om eński nadzieje na odbudo­ w ę państw ow ości czeskiej. Ś w ia t w obrazach uchodził pow szechnie za n a j­ lepszy jego podręcznik. M etoda poglądow a znalazła tu logiczne rozw inię­ cie w ilu stracjach .

P opularność szkół hu m an isty czn y ch (takim i były rów nież zakłady ośw iatow e różnow ierców w Polsce) spraw iły, iż głów nie podręczniki Ja­

nua i V e stib u lu m , a n astęp n ie Orbis p ictu s były szeroko znane w gim ­

nazjach różnow ierczych (jako podręczniki głów nie do nau k i języka łaciń ­ skiego). O ne to głów nie św iadczyły o oddziaływ aniu system u pedagogicz­ nego K om eńskiego na ówczesne szkolnictw o.

Poza Lesznem podręczniki J a n a Am osa znalazły dość znaczne zastoso­ w anie w szkołach in nych k ierun k ów refo rm acji polskiej. Można wątpić, czy isto tn ie D rzw i ję z y k ó w zostały najszybciej w prow adzone do gim ­ nazjum toru ńskieg o.10 Zaczęły one n a dobre u trw alać sw oją pozycję w la­ tach pięćdziesiątych X V II stulecia, chyba rów nocześnie w najw yżej zor­ ganizow anym na ziem iach polskich szkolnictw ie lu te rań sk im oraz kal­ w ińskim .

Z lu te rań sk im gim nazjum w Elblągu zw iązany b y ł K om eński bezpo­ średnio. W ciągu ro k u 1644/45 był w nim zatru d n io n y jako nauczyciel filozofii w w ym iarze 8 godzin tygodniow o. Udzielał też, jak wiadomo, p ry ­ w atnie lekcji synow i P io tra K ochlewskiego, sędziego brzesko-litew skiego.

8 W. O s i ń s k a: J a n A m o s K o m e ń s k i w Polsce. R e p e r t o r i u m pra c K o m e ń s k i e g o

z n a j d u j ą c y c h się w p o ls k ic h księg o zb io r a ch , W rocław 1972, s. 67.

8 Ł. K u r d y b a c h a : Jan A m o s K o m e ń s k i w Polsce, s. 127.

(5)

88 S ta n isła w T w orek

Zw olennikiem jego poglądów i m etod nauczania był tu b u rm istrz i scho­ larcha szkoły J a n Coy. On to, w brew niechętnem u stanow isku wobec r e ­ form rek to ra gim nazjum M ichała M yliusa i ko n rek to ra J a n a C ram era, spowodował nie tylko objęcie przez Kom eńskiego funkcji nauczyciela, ale przede w szystkim w prow adzenie na trw ałe do nauczania jego podręczni­ ków .11 Od r. 1652, tj. od d aty objęcia fu n k cji rek to ra gim nazjum przez Joachim a P astoriusa, poglądy d y daktyczne Kom eńskiego znalazły tu sze­ rokie zastosowanie. O biecyw ał to zresztą publicznie nowy zw ierzchnik szkoły w czasie swej introdu k cji. O dtąd K om eński stał się w E lblągu po­ pu larny . W katalogu lekcji opublikow anym przez rek to ra gim nazjum Ja n a S artoriusa w r. 1699 do nauki g ram aty k i języka łacińskiego w klasie pią­ tej przeznaczony był V e stib u lu m w raz z g ram aty k ą Ja n a Rheniusa. Rów­ nież w klasie czw artej, w k tó rej g ram a ty k a łacińska była nadal pod sta­ wowym przedm iotem , spotykam y Orbis p ictu s.12 Podobnie m iało też być i w początkach X V III w. W sum ie, o recepcji poglądów pedagogicznych Kom eńskiego w tym gim nazjum , w k tó ry m przecież nauczał, w iem y b a r­ dzo niew iele. Św iadczyło to m. in. o tym , jak tru d n o było w yrugow ać stare m etody w erbalno-pam ięciow e z ru ty n y szkolnej nauczycieli. Na to trzeba było jeszcze wiele czekać.

W gdańskim gim nazjum akadem ickim poglądy W ielkiego Czecha zrea­ lizowała częściowo refo rm a z r. 1653 Ja n a M aukischa. Jego K u rtze r B e- .9™// „zaw iera wiele doniosłych m yśli pedagogicznych, praw ie w iernie przeniesionych z p rac K om eńskiego”.13 W m yśl postulatów jego reform y do roli podstaw owego podręcznika do nau k i języka łacińskiego u rastał

V estib u lu m , w klasach zaś w yższych fu n k cje te spełniały Janua i Orbis pictus. P rzy przeprow adzaniu refo rm y nauczania re k to r gdański ko­

rzy stał z prac przeznaczonych dla gim nazjum sierakow skiego: Scholae

latinae uestibulum , Character u irtu tu m i Janua. Dzięki przeprow adzonej

reform ie J. M aukisch stał się w G dańsku bojow nikiem m etody poglądo­ w ej K om eńskiego.14 Zapew ne od tego czasu jego podręczniki zadom ow iły się tu na dobre. W r. 1686 za scho larch atu K ry sty n a Schroedera w klasie czw artej używ ano V estib u lu m , oczywiście do nauk i języka łacińskiego.15 N ajpraw dopodobniej w ciągu pierw szej połowy X V III w. podręczniki K o­ m eńskiego by ły tra k to w a n e w gim nazjum gdańskim jako podstaw ow e.

Podręczniki J a n a Amosa m iały rów nież szerokie zastosow anie w pol­

11 M. P a w l a k : D z ie j e g i m n a z j u m e lb lą sk ie g o w latach 1535— 1772, O lsztyn 1972, s. 48.

12 Ibid., s. 129 i n.

13 K. K u b i k: K o m e ń s k i a G d a ń s k , „Studia i M ateriały do D ziejów W ielk o ­

polsk i i P om orza”, t. III, cz. 2 (1957), s. 21. '« Ibid., s. 24.

15 J. Ł u k a s z e w i c z : Historia sz k ó ł w K o r o n ie i w W i e l k i m K s i ę s t w i e L i t e w ­

(6)

skich szkołach p ry w a tn y c h w G dańsku w ciągu drugiej połowy XVII i w X V III w., dzięki, jak w spom inaliśm y, tłum aczeniu na język polski

Janua i V e stib u lu m . D rzw i ję zy k ó w otw orzone i N asiennik ję zy k ó w i u m ie ­ jętności w sze lk ie j stały się szeroko stosow anym i podręcznikam i do n a u ­

czania polszczyzny. Zwłaszcza pierw szy z nich z racji sw ych ogólnych w alorów „p rzy pad ł do g u stu nauczycielom polskich szkół pryw atnych, którzy korzystali z tego podręcznika w sw ych szkołach” ,8. W d rugiej p o ­ łowie X V II w. w p rogram ie szkoły p arafialn ej przy kościele św. B arbary znajdow ała się Janua linguarum , a w szkole przy kościele św. K atarzyny w r. 1678 w dw óch niższych klasach były używ ane dw a podręczniki: Ja ­

nua i Orbis pictu s 17. Jeszcze w r. 1772 w p rogram ie szkoły parafialnej

św. B arb ary zasadniczym podręcznikiem był Ś w ia t w obrazach, w w ersji łacińskiej i polskiej.

W arto rów nież zaznaczyć, iż z oficyny d ru k arsk ie j A ndrzeja H iinefel- da w G dańsku w latach 1633, 1637, 1640, 1641, 1642, 1643 i 1648 w ycho­ dziły kolejne w yd ania Janua. Jeszcze w r. 1735 ukazało się tu nowe w y­ danie V e stib u lu m . Nie ulega przeto w ątpliw ości, iż w G dańsku Kom eński „m iał sporo przyjaciół i gorących zw olenników ” .18

G im nazjum to ru ń sk ie J a n Amos cenił bardzo wysoko. Znany jest sze­ roko fa k t skierow ania tu w r. 1636 dwóch uczniów z czeskich Budziejo- wic. O popularności jego podręczników w tej szkole świadczył katalog lekcji w y d ru k o w an y w r. 1668 za rek to ra E rn e sta K óniga (1667— 1681). W klasach od ósm ej do czw artej zasadniczym podręcznikiem był Św ia t

w obrazach, w szóstej zaś i dalszych klasach przy by w ała Janua, oprócz

oczywiście podręczników innych autorów . Miał to być program typowego g im nazjum hum anistycznego. „S ym patycznym jego rysem jest korzysta­ nie z najlepszych, w ypróbow anych podręczników daw nych, [...] ale także i z now oczesnych, stanow iących ostatn i w y raz postępu, jak książki K o­ m eńskiego [...]” 19. W w ielu in nych katalogach i p lanach lekcyjnych w y­ danych w odręb ny ch d ru k ach nie są w ym ieniane in teresu jące nas pod­ ręczniki. N iem niej jed n a k sądzić należy, iż w ty m przy p ad k u nie zaszły pow ażniejsze zm iany aż do połowy X V III stulecia.20 Można też z faktu m ilczenia źródeł w ysnuć i inne spostrzeżenie. O statnio L. W itkow ski w y­ raził pogląd o n ietrw ały m (w późniejszym czasie) w pływ ie K om eńskiego na nauczanie początkow e łaciny w tym że gim nazjum .21 Z ainteresow ania

16 K. K u b i k: P o ls k a sz k o ła p r y w a t n a w d a w n y m G d a ń s k u (od X V I do p o ł o w y

X I X w.), G dańsk 1963, s. 145.

i? Ibid., s. 122.

18 J. L e c h i c k a : G ło s w d y s k u s j i fw:] S e s j a N a u k o w a w L esznie, s. 263. 18 S. T y n c : D z ie j e g i m n a z j u m tor u ń skiego, t. II, T oruń 1949, s. 196.

20 S. S a l m o n o w i c z : T o r u ń s k i e g i m n a z j u m a k a d e m i c k i e w latach 1681—

1817. S t u d i u m z d z i e j ó w n a u k i i o ś w i a t y , Poznań 1973, s. 115.

(7)

-90 S ta n isła w T w orek

pedagogiką K om eńskiego w ygasnąć m iały w T oruniu ok. 1675— 1685 r. Czy tak było rzeczywiście, tru d n o przesądzać.

Poza szkołą w Lesznie najw iększym pow odzeniem i wzięciem cieszy­ ły się podręczniki K om eńskiego w gim nazjach kalw ińskich zarów no na obszarze prow incji m ałopolskiej, jak i litew skiej. Do niedaw na w pływ Kom eńskiego na m ałopolskie szkolnictw o kalw ińskie był zupełnie nie zna­ ny. W św ietle ostatn ich badań okazuje się, że w pływ ow i tem u zaw dzię­ czało w iele — ze w zględu na podręczniki, m etody nauczania oraz osobiste oddziaływ anie — gim nazjum całej prow incji m ałopolskiej istniejące w Bełżycach — własności Paw ła II Orzechow skiego w latach 1618— 1656.

G im nazjum w Bełżycach posiadało cztery klasy. N auka odbyw ała się w nich przez cały tydzień rano i po południu. W klasie I zw anej v e stib u ­

laris w ciągu trzech dni tygodnia w godzinach od 7 do 10 odczytyw ano

kolejne części V estib u lu m , w yjaśniano g ram atyk ę, pow tarzano głośno pod­ staw ow e słowa oraz odm ieniano je przez przypadki, stopnie i czasy. Uczo­ no rów nież praktycznego zastosow ania przysw ojonego słow nictw a do fo r­ m ow ania zdań i sentencji. Po południu w godzinach od 14 do 16 oprócz wspom nianego podręcznika włączano do nauczania inne te k sty (D isticha

moralia K atona albo S a telliciu m anim ae J . L. Vivesa). W klasie II zw anej janualis w okresie czterech dni tygodnia w godzinach od 7 do 10 odczy­

tyw ano kolejne p a rtie Janua linguarum reserata, spraw dzano g ram aty k ę i słówka oraz naśladow ano p rzytaczane p rzy k ład y i popraw iano je. W go­ dzinach popołudniow ych od 14 do 16 w ykładano słow nictw o Janua, p ro ­ zodię oraz Disticha m oralia K atona. W klasie III, zw anej atrialis seu rhe-

torica w ciągu dwóch dni tygodnia w godzinach ran n y c h od 7 do 10 w y ­

jaśniano p rak ty czn e ćwiczepia z Janua i nauczano sposobów przed staw ia­ nia prostych i złożonych tem atów . Po południu zaś w godzinach od 13 do

16 nauczano na pam ięć reguł czy podstaw reto ry k i z Janua, czytano i w y­ jaśniano h isto ry jk i w edług rozdziałów tegoż podręcznika. W klasie IV, n a j­ wyższej, zw anej palatii, w okresie trzech dni tygodnia obow iązyw ał w dal­ szym ciągu w ykład Janua m etodą, jak to podkreślano, realn ą lub n au k o ­ wą (dociekania w raz z przejściem do filozofii, p rzyrody, sztuki i m o ra l­ ności w edług porządku zaw artego w Janua). Po p o łud niu w ty ch dniach obow iązyw ały zw ykłe ćw iczenia p rak ty c zn e z tegoż podręcznika. Z po­ szczególnych rozdziałów Janua tw orzono pojedyncze lub liczne mowy. Mogły one być zadaw ane do w yuczenia się (na pam ięć), ja k rów nież s ta ­ nowić przedm iot publicznych deklam acji. W ybór danego te m a tu pow inien być podyktow any zdolnościam i uczniów .22

k i m w X V I —X V I I I w . [w:] K s ię g a p a m i ą t k o w a 400-lecia g i m n a z j u m to r u ń sk ieg o ,

t. I, Toruń 1972, s. 105 i n.

21 S. T w o r e k : P r o g r a m nau czan ia i p r a w a g i m n a z j u m k a lw i ń s k ie g o w B e ł ­

(8)

W w ielu gim nazjach kalw ińskich na L itw ie podręczniki Ja n a Amosa były pow szechnie używ ane, szczególnie w drugiej połowie X V II w. Za­ pew nienie S. T ruchim a, iż „szkoły średnie w W ilnie, K iejdanach i Słucku używ ały w X V II i X V III w ieku do nau ki języka łacińskiego V estib u lu m K om eńskiego” 23, nie jest popraw ne. A u tor oparł się w ty m p rzypadku zupełnie na stw ierdzeniach J. Łukaszew icza.24 W św ietle ostatnio odna­ lezionych series lectio n um kw estie te poznać m ożem y bardziej dokładnie. W gim nazjum k iejdańskim zapew ne od r. 1647 obow iązyw ały podręczniki J a n a Amosa. Na sesji kiejd ań sk iej w 1653 r. dom agano się, by program zajęć był p rzestrzegan y i zobowiązyw ano nauczycieli, by był on dla każ­ dej z klas odrębnie n ap isan y i p rzy b ity do ściany w danym audytorium .215 Po okresie u p ad k u szkoły spow odow anym w y darzeniam i w ojennym i lat 1655— 1660, już w r. 1683 na sesji zboru kiejdańskiego czytane były lekcje poszczególnych klas i praw a szkolne. Ten w łaśnie katalog zatw ierdzony przez synod p row incjonalny w dw a lata później (1685), udało się nam od­ naleźć. W św ietle tego pro gram u rolę podstaw ow ego podręcznika w klasie II spełniał V e s tib u lu m ,26 W te j klasie rów nież zachow ane zostały R oz­

m ó w k i szkolne M ath u rin a C ordiera. P ro g ram k lasy I, najw yższej, był sze­

roko rozbudow any. K rólow ał tu podręcznik Janua linguarum reserata. Pośw ięcano m u 3 dni w tygodniu. W poniedziałek w godzinach przedpo­ łudniow ych D rzw i ję z y k ó w trak to w an o nie tylko „p e r partes recitatur,

m em oriae dom i m andata”, ale także „explicaturque per ąuaestiones ac dif- fic iliu m v erb o ru m explicationes ad m eliorem in te lle c tu m ”,27 Podobnie by ­

ło w czw artk i i piątki. Uczono więc nie tylko pam ięciowego opanow ania m ate ria łu , ale rów nież jego pełnego rozum ienia i w yjaśniania dla „ulep­ szania u m y słu ” .

Z r. 1685 posiadam y też frag m en t k atalogu lek cji gim nazjum zabłu­ dowskiego. Posiadało ono w ów czas cztery klasy i liczyło 28 uczniów Oprócz D y styc h ó w K atona i Dialogów św ię ty c h S. C astelliena, używano tu szeroko V e stib u lu m . O innych podręcznikach K om eńskiego nie ma w zm ianki. W spom niana szkoła była owocem zabiegów prow incji m ałopol­ skiej i litew skiej w r. 1654 i re k to ra K rzysztofa Pandlow skiego.28

Z upełnie podobnie jak w K iejdanach przedstaw iała się kw estia korzys­

D zia łaln ość o ś w i a t o w o - k u l t u r a l n a k a l w i n i z m u m a ł o p o ls k ie g o ( p o ło w a X V I — p ołow a X V I I I w.), L ublin, 1970, s. 191 i n.

23 S. T r u c h i m : op. cit., s. 57. 24 J. Ł u k a s z e w i c z : op. cit., s. 377.

25 S. T w o r e k : P r o g r a m y n au czan ia i p r a w a g i m n a z j u m k a lw i ń s k ie g o w K iej-

d a n p c h z la t 1629 i 1685, „O drodzenie i R eform acja w P o lsc e ”, t. X V , s. 229.

22 Ibid., s. 234. 27 Loc. cit.

22 S. T w o r e k: Z a b ie g i w o k ó ł u t w o r z e n i a k o le g iu m p ro alu m n is dla k a l w i ­

(9)

92 S ta n isła w T w orek

tan ia z in teresujący ch nas podręczników w gim nazjum słuckim . J a k do­ tąd, jesteśm y tylko w posiadaniu frag m en tó w egzam inacyjnych dla ucz­ niów I klasy szkoły z r. 1693. W grupie wyższej tej klasy złożonej z trzech uczniów w dziale m em oriae m andabant znalazł się m. in. 25 rozdział z J a ­

nua, zaś excerpebant różne słowa z tegoż podręcznika. W g ru p ie niższej

liczącej 6 uczniów, podobnie jak w w yższej, w dziale recitarun t m em o-

riter obow iązyw ał 25 rozdział Janua i szeroka znajom ość słow nictw a.29

N ajpraw dopodobniej w w ym ienionych gim nazjach litew skich niew iele pod ty m w zględem się zm ieniło w pierw szej połowie X V III w. W okresie K om isji E dukacji N arodow ej nie spotykam y w szkołach kalw ińskich pod­ ręczników w ielkiego refo rm ato ra szkolnictw a. W program ie gim nazjum kiejdańskiego z r. 1785 kom pendia J. A. K om eńskiego nie zostały w y m ie­ nione.30

Czy rzeczyw iście podręczniki Kom eńskiego były używ ane w szkole r a ­ kow skiej, nie w iem y. N ajpraw dopodobniej jednak V e stib u lu m i Janua zaw ędrow ały do Rakow a w o statnich latach jego istnien ia.31

K rąg oddziaływ ań K om eńskiego, głównie poprzez jego podręczniki, ograniczał się tylko do szkół rćżnow ierczych (oczywiście w in teresu jący m nas czasie) i to w niejednakow ym stopniu. Głównie chyba tą drogą p rze­ noszona była, ale w m niejszym stopniu i często nieśw iadom ie, jego m e­ toda pedagogiczna. W ątpliw ości A. Dany sza sprzed 50 la t nie udało się w pełni rozw ikłać. T rudno jest też trak to w ać jednolicie szkolnictw o róż- nowiercze. Nie jest bowiem rzeczą przypadku, iż najw iększym w zięciem poza szkołą w Lesznie, podręczniki te cieszyły się w gim nazjach k alw i­ nów m ałopolskich i litew skich. Spory i polem iki relig ijn e w obozie różno- wierców nie pozostały b ez.w p ły w u na szkoły i używ ane w nich podręcz­ niki. W gim nazjach kalw ińskich (w św ietle poprzednich spostrzeżeń) w w iększym też stopniu stosow ano m etody pedagogiczne czeskiego re fo rm a ­ to ra szkolnictw a. Szkoły katolickie w Polsce do połow y X V III w. o d rzu ­ ciły zupełnie podręczniki Kom eńskiego, oczywiście z tej racji, że a u to r ich był heretykiem .

Dużo jest racji w stw ierdzeniu, iż „w p rak ty ce życia szkoły pozostał Kom eński przede w szystkim znakom itym filologiem, którego ceniono głów ­ nie w związku z m etodą nauczania początkowego łacin y ”.32 J e s t rów nież praw dą, że jego podręczniki opracow ane zgodnie z jego zasadam i dy d ak ­

B ib lio tek a L itew sk iej A k a d em ii N a u k w W ilnie, E R S-148 (A lbum sch o la e slu cen sis 1640— 1782), s. 47 i n.

30 S. T w o r e k : W p ł y w K o m i s j i E d u k a c ji N a r o d o w e j na s z k o ln ic t w o k a l w i ń ­

s k ie w W i e l k i m K s i ę s t w i e L i t e w s k i m [w:] Ze s t u d i ó w n ad K o m i s j ą E d u k a c ji N a r o ­ d o w e j i s z k o l n i c t w e m na L u b e ls z c z y ż n i e , L ublin 1973, s. 232.

31 L. K u r d y b a c h a : Z d z i e j ó w p e d a g o g ik i a ria ń sk ie j, W arszaw a 1958, s. 53. 35 S. S a 1 m o n o w i c z: op. cit., s. 101.

(10)

tycznym i przyczyniły się do powolnego unow ocześnienia samego procesu nauczania. W ielka w ty m rola przy p ad ła szkolnictw u różnow ierczem u i na ty m m. in. polega jego h istoryczna doniosłość.

Р Е З Ю М Е Н астоящ ая статья в основном посвящ ена вопросам распространения уч еб ­ ников К ом енского в ср ед н и х ин ов ерч еск и х ш к ол ах Р еч и П осполитой. В 50-е годы X V II в. все ср едн и е ш колы (кроме гимназии в Леш но) ш ироко ввели в свои программы обуч ен и я такие уч ебни ки Я. А. К ом енского как Jan u a и V e s ti b u lu m (Эльблонг 1652, Гданьск и Б е л ж и ц е 1653). Этот процесс п р одол ж ал ся до сер е­ дины X V III в., т.е. до времени, когда учебни кам и чеш ского просветителя стали п ользоваться т а к ж е ср едн и е к атолические ш колы . Они т а к ж е бы ли введены в частны х ш к ол ах Гданьска, в том числе при обучен и и польском у язы ку. У ч еб­ ники К ом енского сл у ж и л и н е только облегчению преподавания латинского я зы ­ ка, но в основном со д ер ж а л и сведен ия о реальном мире. П о-видим ом у, благо­ даря этим учебни кам дидактическая система чеш ского реф орм атора ш колы р ас­ пространялась и в ин ов ерч еск и х ш колах. ( R É S U M É

A p rès avoir p résen té l ’é ta t d es rech erch es, l ’au teu r s’occupe sourtout du p ro ­ b lèm e d e prop agation d es m an u els de J. A. K o m en sk ÿ (C om enius) dans les écoles seco n d a ires d issid en tes en P ologn e. D ans le s a n n ées 50 du X V IIe s., à côté du ly c é e à L eszno, d’au tres éco le s secon d aires on t in trod u it „Janua" et „ V e s ti b u ­

lu m " p lu s la rg em en t dans leu rs program m es d’en seig n em en t (E lbląg en 1652, G dańsk

et B ełży ce en 1653). C et é ta t a v a it duré certa in em en t ju sq u ’à la m o itié du X V IIIe s., quand le s é co le s secon d aires cath oliq u es (surtout piaristes) ont com m encé d’u tiliser ces m an u els. C’é ta ie n t ég a lem en t le s éco le s p riv ées à G dańsk qui s’en servaien t, p. ex . à l ’en seig n em en t d e la la n g u e polonaise. C es m an u els non seu lem en t fa c ili­ ta ien t l ’é tu d e du la tin , m ais su rtou t ils fa isa ie n t con n aître le s in form ation s sur le m on d e réel. G râce à ces ou vrages, le sy stè m e d id actiq u e du réform ateu r tchèque d e l ’en seig n em en t en tra it san s d ou te le s é co le s d issid en tes.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tomasz Morus został przez króla zobligowany do zreferowania na forum Parlamentu wyników owych badań, co też rzeczowo uczynił, jednakże zapytany o jego własne

Petrie III, 20 bring respectively, an enteuxis to the king concerning the usurpation of a stathmos, a hypomnema to the chrematists submitted by the same plaintiff and a

Rewizje polskich bibliotek ludowych na Warmii i Mazurach w XIX wieku. Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 3,

W artykule przedstawiono zastosowanie analizy wielokry- terialnej do wyboru oprogramowania, zgodnie z metodologią, przekazywaną studentom Wydziału Informatycznych

Prowadzona analiza wykazuje, że dla Łukasza wniebowstąpienie było jedynie zewnętrznym znakiem chwały, która stała się udziałem Jezusa w chwili Jego zmartwychwstania..

This is done by breaking the integer harmonic frequency relationship of victims/aggressors within and between the RF transmission channels using digital fractional divider based on

The thinning response was caused by the combination of, in the first place, an increased cloud base height caused by the warming of the boundary layer and in the second place,

Celem niniejszej pracy byªo przebadanie wybranych materiaªów »aroodpornych z ukªadu Ni-Al z przeznaczeniem na powªoki wi¡»¡ce typu Bond Coat stosowanych we wspóªczesnych