• Nie Znaleziono Wyników

Pokłosie rocznicy powstania styczniowego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pokłosie rocznicy powstania styczniowego"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

STEFAN KIENIEWICZ

Pokłosie rocznicy powstania styczniowego

H isto ry cy z a jm u ją c y się p o w stan iem styczniow ym m a ją za sobą ro k zdw ojonej pracy . S e tn a rocznica n a rz u c iła te j k ad rze — w sum ie n iezby t licznej — bardzo ró żn o ro d n e obow iązki: pisan ie a rty k u łó w okolicznoś­ ciow ych, ud ział w o tw a rty c h zebran iach dyskusyjriych, w y stę p y w ra d io i telew izji, w y ja z d y z odczytam i, organizow anie w y sta w i obchodów, r e ­ cenzow anie w ydaw nictw . W szystko to· było n a d d a tk iem do zaplano w an ych w zw iązku z rocznicą p ra c ściśle n au k o w y ch : m onograficznych, p rzy c z y n ­ kow y ch i ed y to rsk ich . IX Z jazd H isto ry ków P olskich w e w rześn iu ub. r. dał sposobność szerokiej dy sk u sji n a d ró żny m i asp ek tam i pow stania. Po w szystkich ty c h w ysiłk ach w a rto zastanow ić się: co też p rzy nió sł ro k ju ­ bileuszow y z p u n k tu w idzenia h isto ry k a X IX w ieku?

A rty k u ł n in ie js z y n ie rości sobie p re te n s ji do w y cz e rp a n ia te m a tu . P e łn y w ykaz p ro d u k cji n au k o w ej zw iązanej z rocznicą p o w stan ia znajd zie się w e w łaściw ym tom ie bib lio g rafii bieżącej h isto rii P olski; d an e o se-, sjach nau k o w y ch — w dziale k ro n ik i „ K w a rta ln ik a Historycznego·“ . N ie­ zależnie od ty c h dw u głów nych źródeł in fo rm acji p ra g n ę om ów ić w a ż n ie j­ sze p u b lik a c je rocznicow e, to, co w niosły nowego do n aszej w iedzy o po w ­ sta n iu i co zm ieniły m oże w naszych z a p atry w a n ia c h n a ro k 1863. W za­ sadzie o g ran iczam się do pozycji ściśle naukow ych, w y d an y ch d ru k ie m w lata ch 1962 i 1963; n a w iązu ję ty m sam y m do p rzeg ląd u b ad ań ogłoszo­ nego ro k te m u w „ K w a rta ln ik u H isto ry czn y m “ h Liczę się z pom inięciem pew n ej liczby w y d aw n ictw spóźnionych (zw łaszcza ty p u rocznikow ego); n ie zdołam też uw zględnić w ielu p u b lik a c ji em ig racy jn y ch , k tó re jeszcze n ie d o ta rły do k ra ju . W ym ieniam za to n ie k tó re pozycje z n a jd u jąc e się jeszcze w d ru k u , o· ile uzy sk ałem o nich bliższe in fo rm a c je 2. O braz ta k i je s t z konieczności n iep ełn y . W ielka rocznica d o pin gu je n au ko w ca m n iej g w ałtow nie niż p u b licy stę. G dy jed n i specjaliści ogłosili pow ażniejsze stu d ia n a p a rę la t p rzed rocznicą, in n i w y k a ń c z a ją je dopiero teraz, albo czek ają na w yjście ich z d ru k u . P rz e g lą d rocznicow ego do robku należy w ięc ujm ow ać n a tle b ard ziej długofalow ego rozw oju naszej h isto rio grafii. P o d n ie ta ju b ileu szu przy n iesie sw ój p e łn y e fe k t dopiero za la t k ilk a. Moż­ na było w zw iązku z ty m odłożyć n a jak iś czas i n a p isa n ie tego· a rty k u łu ; ale w raz z o d d alen iem się setnej rocznicy p rze g ląd tego ro d za ju p rz e s ta ł­ b y in tereso w ać n a w e t fachow ego czytelnika.

W p o ró w n an iu do· n ied aw n y ch obchodów in n y ch w ażnych rocznic, t a ­ kich ja k G ru n w ald , w o jn a szw edzka (1655), W iosna L udów , czy re w o lu ­ cja 1905 ro k u , stulecie p o w stan ia styczniow ego celeb ro w aliśm y m n iej e k

s-1 S. K i e n i e w i c z , W przededn iu setnej rocznicy powsta nia styczn iowego, KH LXIX, 1962, nr 4.

2 Za u dzielenie takow ych, odnośnie do przygotow yw anych bądź też w ydanych, a jeszcze niedostępnych publikacji radzieckich, dziękuję serdecznie k. n. W. A. D j a k o w o w i .

PR Z E G L Ą D H IST O R Y C Z N Y T o m LV — z e s z y t 1

(3)

P O K Ł O SIE R O C Z NIC Y PO W ST A N IA STY C ZN IO W E G O 47

p an sy w nie. Obeszło się bez m asow ych m an ifestac ji, zlotów gw iaździstych i o d słan ian ia pom ników ; n ie było też ogólnopolskiej sesji pośw ięconej w y ­ łącznie te m u tem atow i. T y m n iem n iej oddźw ięk rocznicy b y ł stosunkow o znaczny. Św iadczą o· ty m obchody lo k aln e u rząd zan e w d ziesiątkach m ie j­ scowości s ta ra n ie m oddziałów P olskiego T ow arzy stw a H istorycznego, w ład z szkolnych i k o m itetó w F ro n tu Jedności N arodow ej. O bchody tak ie o d b y w a ły się i poza g ran icam i P o lski — zwłaszcza w Z w iązku R a d z ie ­ ckim — św iadcząc dow odnie o· m ięd zy narodow y ch pow iązaniach i o e u ro ­ p e jsk im znaczeniu p o w stan ia styczniow ego. D zięki w spółpracy archiw ów , m uzeów i b ib lio tek urządzono k ilk a w y sta w pośw ięconych h isto rii pow ­ s ta n ia (najw iększe ro zm iaram i w W arszaw ie, K rakow ie, P o znaniu , Łodzi, L ublinie). W sam ej ty lk o p rasie tygo d nio w ej i m iesięcznej u k azało się od g ru d n ia 1962 do m arc a 1963 p o n ad p ó łto ra sta a rty k u łó w okolicznościo­ w ych 3. K ilk a czasopism h isto ry cz n y c h ' poświęciło· stu le c iu n u m e ry spe­ c ja l n e 4. L isty z te re n u n a p ły w a ją c e do· in sty tu c ji nauk ow y ch, m ów iące o lo k aln ej tra d y c ji pow stania, o m ogiłach poległych, o dochow anych p a ­ m ią tk a c h — w szystko to· św iadczy, że k u lt ro k u 1863 jest n ad al żyw y w społeczeństw ie polskim .

J a k w yw iązali się h isto ry cy X IX w iek u z obow iązku podykto w aneg o im przez n in ie jsz e zam ów ienie społeczne?

Raz jeszcze trz e b a stw ierdzić, że zain tereso w an ia zaw odow e w zięły górę n ad tro s k ą o· po p u lary zację. N ie o trzy m aliśm y w se tn ą rocznicę an i now ej w ielkiej syntezy , an i też zw ięzłej p o p u larn e j histo rii p o w stan ia styczniow ego. K ażd y w iedział, że ro k jubileu szo w y p rzy n ie sie o b fite żniw o p rzyczynków , k tó ry c h książk a n a p isa n a zaw czasu już n ie p o tra fi uw zględnić. H isto ry k zaw odow y nie chciał ryzyk ow ać, że now a p raca m u się zd e za k tu alizu je w ciągu ro k u . M ożna w y rozu m ieć h isto ry k a zaw odo­ wego, ale tru d n o n ie przyznać, że szerszą publiczność sp o tk ał w p u n k cie ty m jak iś zawód.

J e d y n e dw ie książki, o b e jm u ją c e całość dziejów p o w stania stycz­ niowego·, u k a z ały się za gran icą i w obcych języ kach : jed n a (M. M i s k o ) w r o s y js k im 5, d ru g a (R. F. L e s l i e ) w a n g ie ls k im 6. Z daw ałem s p ra ­ w ę z ob u ty c h pozycji i nie m uszę do n ich pow racać. Tu w y sta rc z y p o d ­ k reślić sam ą doniosłość fak tu , że h isto ria p o w stan ia została ud o stęp n io ­ na w dw u języ k ach o znaczeniu św iatow ym , w sposób n auk o w o solid­ ny, z uw zg lęd n ien iem zasadniczych osiągnięć i poglądów naszej w łasnej histo rio grafii.

P rz eg lą d naszej k ra jo w e j p ro d u k c ji pośw ięconej p o w stan iu stycz­ niow em u zaczn ijm y od w y d a w n ic tw źródłow ych. D ział z n a jd u ją c y się dziś pod o b strz a łe m k r y ty k i —: edycje źródeł — są przedsięw zięciem kosztow nym i pracoch ło n n ym , n ajściślej specjalistycznym . — w ty m sek ­ to rz e n a jła tw ie j zalecać cięcia oszczędnościow e. Z d ru g iej stro n y edy cje

3 W edług danych z w ykazu zaw artości czasopism prowadzonego przez B iblio­ tekę Narodową. W ZSRR ukazały się m. in. artykuły rocznicowe w czasopismach: „Kom m unist”, „Woprosy Istorii”, „Nowaja i N ow iejszaja Istoria”, a także w „Komu­ niście” w ileńskim .

4 KH LXIX, 1962, nr 4; „Mówią W ieki” nr 12, 1962; „Studia i M ateriały do H istorii W ojskowości” t. VIII, cz. 2, 1962; „Zaranie Śląskie” z. 1—3, 1963; PH LIV, 1963, nr 2.

5 M. W. M i s k o , Polskoje w ossta nije 1863 goda, Instytut Słowianoiznawstwa Akadem ii Nauk ZSRR, M oskwa 1962. Por. m oją recenzję, PH LIV, 1963, nr 2.

0 R. F. L e s l i e , R eform and Insurrection in Russian Poland, U niversity of London, 1963. Por. m oją recenzję KR LXXI, 1964, nr 1.

(4)

48 ST E FA N K IEN IE W IC Z

te p rzy b liża ją źródło do- h isto ry k a, p rzy sp ieszają i u ła tw ia ją p rac ę n a u ­ kow ą, służą też badaczow i o· w iele dłużej niż n ajśw ie tn ie jsz e n a w e t m o ­ n ografie. O płacalność ed y cji źródłow ej d a się m ierzyć liczbą czasu zao­ szczędzonego p rz y w e rto w a n iu w o lu m inów arc h iw a ln y c h o raz w ielością p rob lem ó w badaw czych, do- k tó ry c h ogłoszone źródło- się odnosi. J a k ocenić m am y od te j s tro n y dorobek ro k u jubileuszow ego?

W po-lsko-radzieckiej se rii źródeł do dziejów p o w stania styczniow e­ go u k a z ały się dotąd -dwa to m y w P o ls c e 7 i dw a w ZSRR 8. Z tom ów p olskich pośw ięcono jed e n chłopom i sp raw ie chłopskiej w 1. 1863— 4, d ru g i zaś m an ifestacjo m n a p ro w in cji w 1861 r. K ażdy z ty c h tom ów zaw iera, rzec m ożna, e k s tra k t z k ilk u n a s tu w olum inów a k t, przech o w y ­ w an y ch głów nie w a rc h iw a c h p ro w in cjo n aln y ch . P rz y ję ty sy stem r e ­ g estów i odnośników pozw olił n a daleko- idącą re d u k c ję objętości, jak się z d aje bez szkody dla poszukiw acza. M ateriał z a w a rty w ty c h a k ta c h p rzy d a się zarówno- historyko-wi polityczn em u sensu stricto, histo ry kow i w ojskow ości, h isto ry k o w i sto su n k ó w społecznych, h isto ryk ow i reg io n a ­ liście. W ZSRR wydano- „Z ap isk i“ O. A w ejdego, źródło p odstaw ow e dla h isto rii pow stania, a dochow ane ledw ie w dw u czy trz e ch egzem pla­ rzach. Tom pośw ięcony w y d arzen io m na U k rain ie zaw iera m. in. o b fity m a te ria ł do polskiego ru c h u politycznego n a ty m tere n ie . S p ra w ty c h d o tą d n ie m ogliśm y opraco w y w ać ze w zg lędu n a tru d n y dostęp do ro z­ proszonych za g ran icą archiw aliów . D alsze to-my te j sam ej serii, z n a j­ d u jąc e się już w p ro d u k cji, zostały pośw ięcone re w o lu c y jn ej w sp ó łp ra ­ cy p o lsk o -rosyjsk iej z la t 1861— 3, a więc k a p ita ln e m u zagadnieniu, w którego- o p raco w an iu h isto ry c y n asi b ra li dotąd za słab y udział, w łaś­ n ie ze w zg lęd u na odcięcie od b azy źródłow ej. W Polsce w b. ro k u ukaże się w d ru k u ko resp o n d en cja n a m ie stn ik ó w (Gorczako-wa, Sucho-zaneta i L am b erta) z 1861 r. z P e te rs b u rg ie m — źródło podstaw o w e dla odtw o­ rze n ia ów czesnej p o lity k i rz ą d u carskiego w sp raw ie polskiej. I te n tom , ja k w olno się spodziew ać, sta n ie się n a dłu gie laita n iezb ęd n y m n a rz ę ­ dziem, p rac y dla ogółu badaczy.

Z in n y ch w y d a w n ic tw źródłow ych p rzy p o m n ijm y tom II „P o lskiej działalności dy p lo m atyczn ej 1863— 4“ , p rzy g o to w an y pod k ie ru n k ie m A. L e w a k a jeszcze p rzed 1939 r.9. O dnośne d o k u m en ty dadzą się w y k o rzy stać dla b ad ań па-d h isto rią sto su nk ów m iędzynarodow ych, n ad p o lity k ą H o telu L am b ert, a tak ż e — rzecz d la nas m oże n ajw ażn iejsza — n a d działalnością k o lejn y c h rząd ów narodow ych.

D użą pom ocą dla h isto ry k ó w polskich jest przedsięw zięta przez A k a­ dem ię N a u k ZSRR a-nastatyczna re e d y c ja „K ołokoła“ , Do m asow ego czy­ telnika, polskiego- przybliżono postać H ercen a dzięki tłu m aczen iu w y b o ru

jego a rty k u łó w pośw ięconych p ro b lem aty ce polskiej 10. W d ru k u z n a j­ d u je się tom źródeł do dziejów udziału P o lak ó w w .1 M iędzynarodów ce.

7 Chłopi i spra w a chłopska w pow staniu sty c zn io w y m . M ateriały z te ren u gu­

berni radomskiej, W rocław (Ossolineum) 1962; Ruch re w o lu c y jn y 1861 roku w K r ó ­ le stw ie Polskim. M anifestacja na prow incji, W rocław (Ossolineum) 1963.

8 Pokazanija i zapis ki o połskom wosstanii Oskara A w e jd e , M oskwa 196.1;

Obszczestw ienn o-politiczeskoje dw iżen ije na Ukrainie w 1856— 1862 gg., K ijów 1963.

9 Polska działalność d yplom aty czn a 1863— 1864 t. II, Korespon den cja agen tów

dy p lo m a ty c zn y c h Rządu N arodowego w Anglii i A u strii (oprać. H. W e r e s z у с k. i), w W atykanie (oprać. A. L e w a k ) , w Niem czech (oprać. S. K i e n i e w i c z ) , War­

szawa, (PWN), 1963.

10 Aleksan der Hercen o powsta niu sty czn io w ym . W y bór pism, oprać. L. B a z y~ l o w , M. W i e r z c h o w s k i , W arszawa (MON) 1962.

(5)

PO K ŁO SIE R O C Z NIC Y PO W ST A N IA ST Y C ZN IO W EG O 49

P o trz e b a tego· w y d aw nictw a nie w ym aga uzasadnienia, zw ażyw szy w agę te m a tu , sła b e jego o p raco w an ie i rozproszoną bazę a rch iw aln ą.

In n y nieco c h a ra k te r posiada p u b lik a c ja pt. „Żydzi a p o w stan ie stycz­ niow e“ u , zaw ierająca blisko· p ó łto ra sta doku m en tów w układzie te m a ­ ty czny m . K o resp o n d en cja w ładz carsk ich p rz e p la ta się tu z p u b licy sty k ą, odezw am i w ładz n arodow ych, zeznaniam i śledczym i i fra g m en ta m i w spom nień. J e s t zrozum iałe, że Żydow ski I n s ty tu t H istory czn y chciał przypo m nieć ta k w ażn ą ro lę Ż ydów w ro k u 1863. Nie udało się p rz y ­ gotow ać n a czas sy n te ty c zn e j, n aw iasem m ów iąc bardzo p o trzeb n ej, m onog rafii na te n te m a t; dano w 1 zam ian w y b ó r do k u m en tó w w znacz­ n e j części n iezn an y ch i cennych, ale służących ty lk o jako· ilu s tra c ja do poszczególnych a sp ek tó w sp ra w y żydow skiej ow ych lat.

P o m ijam m iscellan ea ro zsian e dosyć licznie w rocznicow ych zeszy­ ta c h czasopism . Jedno· z n ich zasłu g u je na w zm iank ę: jest to w yk az po ­ ty cz e k w ojsk carsk ich w K ró lestw ie P o lsk im z la t 1863—4, o p raco w a­ n y w sztabie gen. B erga jako p o d staw a w pisy w ania do stan ó w służby w zm ian ek o u d ziale w ty c h w alk ach 12. Źródło to in fo rm u je, w układ zie w e d łu g g u b ern i, o 688 potyczkach — w ty m 134 n iezn an y ch St. Z i e ­ l i ń s k i e m u . Z e sw ej stro n y encyklo p edia Zielińskiego· podaje 242 po­ ty czk i, k tó re nie fig u ru ją w ro sy jsk im w ykazie. Z liczb ty ch w y nik a, że now oogłoszone źródło· zn ajd zie szerokie zastosow anie p rz y w szelkich p rac a c h n a d h isto rią w ojskow ą pow stania.

Skoro już m ow a o pom ocach nauk o w y ch, zaznaczm y, że E. К o- z ł o w s к i p rzy g o tow ał o b szern ą b ib lio g rafię dziejów p o w stan ia stycz­ niow ego, liczącą p a ro k ro tn ie w ięcej p ozycji niż „B iblio grafia“ J. G ą s i o- r o w s k i e g o sp rzed la t czterd ziestu . O pracow anie to ukazać się m a w ro k u bieżącym , p rzy p u szczaln ie w ięc nie ob ejm ie o b fitej ilościowo p ro d u k c ji ro k u jubileuszow ego.

N ad er ubogo· p rze d staw ia ją się zeszłoroczne w y d aw n ictw a p a m ię t­ n ik arsk ie . W g rę w chodzą ty lk o dw ie w iększe pozycje: „W spom nienia“ Z, C hądzyńskiego·13, znane· d o tąd z n iep ełn ych , w adliw y ch edycji, cen ­ n e ze w zględu n a d em ask ato rsk i c h a ra k te r o sk arżeń rzu c a n y c h n a obóz b iały ch p rzez „polskiego S t.-J u s ta “ , o raz ładne, żywo napisan e, lecz po ­ lity cz n ie m niej w ażk ie „W spom nienia“ k u rie rk i L angiew icza, Jad w ig i P re n d o w sk ie j u . T ym czasem n iew y d an y ch , n ie k ie d y n a d e r cen ny ch p a m ię tn ik ó w je s t w naszy ch zb io rach dość dużo, a w iele spośród nich sp o ty k a ło b y się n a pew no z życzliw ym przy jęciem ze stro n y czytelników .

P rz e jd ź m y do stu d ió w m o n ograficznych. W zak resie sp ra w gospo­ darczo-społecznych zacząć trz e b a o d wydanego· p o śm ie rtn ie to m u „ S tu ­ diów “ S. S r e n i o w s k i e g o · , pośw ięconego sto su nk om a g ra rn y m K ró lestw a w 1. 1831— 1864 15. A u to r p lan o w ał dużą m ono grafię o· praw ie

11 Ż y d zi a p o w sta n ie stycznio w e. M ate ria ły i doku m en ty, oprać. A. E i s e n - b а с h, D. F a j n h a u z , A. W e i n , Warszawa, (PWN) 1Θ63.

12 L. R a t a j с z у k, U rzę d o w y w y k a z p o ty c ze k w o js k carskich w K r ó le stw ie

Polskim w 1863—1864 r., „Studia i M ateriały do Historii W ojskowości” t. VTII, 1962,

cz. 2.

13 Z. C h ą d z y ń s k i , W spom nienia pow stańca z lat 1861— 1863, oprać. E. H a ­ l i c z , W arszawa (MON) 1963.

14 J. P r e n d o w s k a , Moje wspomnienia, oprać. E. K o z ł o w s k i , K. O l s z a ń s k i , K raków (W ydawnictwo Literackie) 1962. N ie dotarł jeszcze do m nie fragm ent p am iętników K azim ierza Sczanieckiego, ogłoszony przez J. M i t- k o w s k i e g o , „Kraków daw niej i dziś” nr 15, 1963.

15 S. Ś r e n i o w s k i , Studia nad p r a w e m i stosunkami agrarn ym i K r ó lestw a

Polskiego 1831— 1864, W arszawa (KiW) 1963.

(6)

50 ST E PA N K IEN IE W IC Z

a g ra rn y m K ró lestw a od k o n sty tu c ji napoleońskiej do uw łaszczenia; zdo­ łał opracow ać ty lk o n iek tó re rozdziały. N aszej te m a ty k i ty czy się 5 s tu ­ diów, o b e jm u ją c y c h łącznie trz e cią część książki: o p ro je k ta c h re fo rm T o w arzy stw a Rolniczego o raz o a k ta c h ustaw odaw czych w ładz carsk ich z 1858, 1861, 1862 i 1864. A u to r n ie zadow ala się a n alizą p raw n iczą ty ch tekstów , a le n a św ietla w in te re s u ją c y sposób ich genezę o raz drogi w cho­ dzenia w życie. P rzew o d n im m oty w em książki je s t m y śl o zbieżnych in ­ tere sac h w ielkiej w łasności ziem skiej i rz ą d u zaborczego, zbieżności u ja w n ia ją c e j się w e w sp ó łp ra c y ty c h dw u czynników , n a w e t w b re w in te n c ji ich przed staw icieli. S tu d ia o a k ta c h z 1858 i 1862 r. p ro stu ją

W w ie lu p u n k ta c h u s ta le n ia daw niejszej lite ra tu ry .

O w alce k lasow ej chłopów ogłosił niew ielką, p rzy stę p n ie u ję tą k sią ­ żeczkę T. S z c z e c h u r a 18. W ziął w n iej za p u n k t w y jścia bad an ia G r y n w a s e r a , a le ro zszerzy ł je w o p a rc iu o now szą lite ra tu rę , p u ­ b lic y sty k ę o raz n ie k tó re arch iw alia. Pisze kolejno o sy tu a c ji wsi p rzed uw łaszczeniem , o r u c h u chłopskim z la t 1861— 2 o raz o udziale chłopów w pow stan iu . Część o sta tn ia , stosunkow o zwięzła, n ie w y k ra c za n a ogół poza dotychczasow e u sta le n ia .

Rozw ojow i p rze m y słu K ró lestw a w trz e cie j ćw ierci X IX w. ■ pośw ię­ cił J. L u k a s i e w i c z m ono g rafię p ełn ą liczb i f a k tó w 17. N ie z a jm u ­ je się o na b y n a jm n ie j p ro b lem em p o w stania styczniow ego, ale pow inna by ć w zięta pod uw agę przez histo ry k ó w pow stania, ze w zględu n a za­ w a rte w n iej d a n e o flu k tu a c ja c h p ro d u k cji i siły roboczej w rew o lu - cy jn y c h la ta c h 60-tych.

W ażnym zd arzen iem w naszej h isto rio g rafii jest rów noczesne niem al u kazan ie się dw u dużych książek o refo rm ie uw łaszczeniow ej 1864 r .18. Je d n a, w y d a n a w M oskwie, o p a rła się głów nie n a arc h iw a lia c h rad z iec ­ kich, ale k o rzy sta ła i z polskich; druga, w arszaw ska, w y k o rz y sta ła do­ k ła d n ie j polską bazę a rc h iw a ln ą , a le sięgnęła i do radzieckich m a te ria ­ łów. Obie należy u znać za udane, pom im o ró żn ych założeń i m eto d b a­ daw czych. R adziecki a u to r, I. K o s t i u s z k o , pisał dla czy teln ika nieśw iadom ego' s p ra w polskich; zaczął sw ą rzecz g ru n to w n ie, ab ovo, od gospodarczo-społecznego oraz politycznego u w a ru n k o w a n ia refo rm y , p rze d staw ił jej genezę, tre ś ć i in te rp re ta c ję , osobne rozd ziały pośw ięcił w alce chłopów o ziem ię, serw itu to m , o p eracji lik w id acy jn ej o raz r e fo r­ m ie gm in n ej. Dał, słow em , o b raz całości. Jego polski kolega, K. G r o - n i o w s к i, p o stan o w ił rozpracow ać dokładniej zagad nienie bard ziej szczegółow e: sposób realizo w an ia re fo rm y przez w ład ze teren ow e. O brał sobie w ty m celu dw ie k o n tra sto w e g u b ern ie: w arszaw sk ą i siedlecką, a w ychodząc o d m ikrografi-i poddał drobiazgow ej a n alizie sposób roz­ s trz y g a n ia ró żn y c h k a te g o rii sp o rów (stare regu lacje, ru g i, p u stk i, w y ­ łączenia, se rw itu ty , n a d z ia ły dla bezrolnych itd.). Od ty ch drobiazgów dochodził p o tem stopniowo- do oceny działania zaborczych w ładz w łoś­ ciańskich o raz do n a s tę p s tw te j p o lity k i dla chłopów i dla w ielkiej w łas­ ności. Godne jest p o d k reślen ia, że dw aj a u to rz y p ra c u ją c y ■ niezależnie od siebie, różnym i m eto d am i i w o p arciu o n ie p o k ry w a ją c ą się bazę

18 T. S z c z e c h u r a , Ruch chłopski w walce o ziem ię 1861— 1864, Warszawa (LSW) 1962.

17 J. L u k a s i e w i c z , P r z e w r ó t techniczny w prze m yś le K r ó le s tw a Polskie-

ijo 1852— 1886, W arszawa (PWN) 1963.

18 I. I. K o s t i u s z k o , Kriestianskaja reform a 1864 goda w Carstw ie Polskom, M oskwa 1962; K. G r o n i o w s k i , Realizacja re form y u w łaszczeniow ej 1864, War­ szaw a (PWN) 1963.

(7)

PO K ŁO SIE RO C ZNIC Y PO W ST A N IA STY C ZN IO W EG O 51

źródłow ą doszli do- zbliżonych rez u lta tó w , zaró w n o g dy idzie o liczby, ja k i o szerszy pogląd n a refo rm ę. P o g lą d — do d ajm y — w y ra ź n ie n e ­ g atyw n y.

N a IX zjeździe h isto ry k ó w p ro b le m aty k ę społeczno-gospodarczą r e ­ p rez e n to w a ły 4 r e f e ra ty 19. Z n ich n a jw a żn ie jsz y W. K u l i i J. J e d l i c ­ k i e g o p rezen to w ał w stę p n e w y n ik i p rac zespołu czynnego od p a ru lat w In sty tu c ie H istorii PA N . S tru k tu r a społeczna ziem polskich w poło­ w ie X IX w. to zagadnienie, p ra k ty c z n ie rzecz biorąc, n ie tk n ię te przez badaczy, a przecież k a p ita ln e dla o b jaśn ien ia p rzebiegu i losów p o w sta­ nia. A u to rzy u ję li je w sposób dynam iczn y: założyli, że społeczeństw o K ró lestw a e w o lu u je w ty c h la ta c h od fo rm ty p u feu d aln eg o (społeczeń­ stw o stanow e) do· fo rm w łaściw ych epoce k a p ita liz m u (społeczeństw o burżu azy jn e). W o p a rc iu o różnorodne sondaże ro z p a try w a li k o lejno pro b lem w ięzi stanow ych, płynności g ran ic m iędzy stanam i, procesów am alg am a c y jn y c h o raz k ry te rió w w artościow ania społecznego. S fo rm u ­ łow ali w iele propozycji in te resu jąc y c h ; g d y b y chcieć w jed n y m zdaniu u jąć ich bardzo jeszcze prow izoryczne k o n k luzje, b y łb y to w niosek ostrożny, o· słabo jeszcze zaaw an so w an ym rozkładzie feu d aln eg o społe­ czeństw a, o g ó ru ją c y m znaczeniu w ięzi sta re g o ty p u . R e fe ra t niżej pod­ pisanego, o społeczeństw ie K ró lestw a w p o w stan iu styczniow ym , po­ w stał niezależnie od ro b ó t w zm iankow anego zespołu: sfo rm ułow ał sze­ reg hipotez, co do> zm ien nej p o staw y ró żn y ch g ru p społecznych w k lu ­ czowych m o m en tach la t 1861— 4; w szystkie te hipo tezy w ym agać będą sp raw d zen ia i uściślenia w o p arciu o 'b a d a n ia szczegółowe. Z pozostałych dw u re fe re n tó w gospodarczo-społecznych R. K ołodziejczyk zajął się głów nie w pływ em in k o rp o ra cji celnej z 1851 r. n a ekonom ikę K ró lestw a i doszedł do w niosku, że w lata ch p ięćdziesiątych w p ły w te n był jeszcze nieznaczny. K. G roniow ski poddał an alizie znane z lite ra tu ry , a bardzo rozbieżne liczby odnoszące się do' w y n ik ó w re fo rm y uw łaszczeniow ej; s ta ra ł się ob jaśn ić źródło ty c h rozbieżności i w skazać dane n a jb a rd z ie j praw dopodobne.

R ów nocześnie ze zjazdem w arszaw sk im (w rzesień 1963) obradow ało w W ilnie sym pozjum radzieckich h isto ry k ó w wsi, pośw ięcone specjaln ie problem ow i u d ziału chłopów w p ow stan iu styczniow ym . Zgłoszono n a ń r e fe ra ty : ogólny, w opracow aniu W. A. D j a k o w a , I. I. K o s t i u s z k i oraz I. S. M i l l e r a , o raz odnoszące się do lo k aln ej p o staw y chłopów litew sk ich (J. Ż u g ż d a), b iało ru sk ich (S. M. B a j k o w a ) i u k raiń sk ic h

(N. N. L e s z с z e n к o ) 20.

Na od cin k u h isto rii politycznej pow stania są do zanotow ania dwie pozycje książkow e: niżej podpisanego o A n d rz e ju Z a m o y sk im 21, czy sze­ rze j biorąc, o p o lity ce b iały ch w lata ch 1861— 2, o raz M. Ż y c h o w - s к i e g o o M ie ro sła w sk im 22. Ta o sta tn ia b y ła szczególnie pożądana

10 IX P ow szech n y Z ja zd H is to ryk ó w Polskich. Powstanie sty czn iow e 1863.

Warszawa (PWN) 1963; S. K i e n i e w i c z , S połeczeństw o K r ó le stw a Polskiego

w pow staniu s ty czn io w ym ; R. K o ł o d z i e j c z y k , K ró lestw o Polskie u progu pow stania styczn iowego; K. G r o n i o w s k i , W y n iki reform y u w łaszc ze n iow ej w K ró lestw ie Polskim. Ponadto p ow ielon y referat W. K u l i i J. J e d l i c k i e g o , S tru ktu ra społeczna K r ó le s t w a Polskiego w przededniu p ow stania styczniowego.

20 T ezisy d o kładow i soobszczenij szestoj sessii sim pozju m po agrarnoj istorli

Wostocznoj E w ro p y w gor. Wilniusie (sentiabr 1963 д.), W ilnius 1963.

21 S. K i e n i e w i c z , M ię dzy ugodą a rewolucją. A n d rze j Zam oyski w latach

1861— 1862, W arszawa (PWN) 1962.'Rec. PI. W e r e s z у с к i e g о, KH LXX, 1963,

nr 4.

(8)

52 ST E PA N K IEN IEW IC Z

w łaśn ie dla swoich p a rtii końcow ych, odnoszących się do p o w stan ia styczniow ego. Z agm atw ana, dw uznaczna działalność „czerw onego d y k ta ­ to ra “ w y m ag a p iln ie dokum en talneg o ro zjaśn ienia. B iografia p ióra Ż y- chow skiego n ie ro zstrz y g n ę ła jeszcze w szystkich w ątpliw ości, co· do k tó ­ ry c h dochow ał się m a te ria ł dow odow y. N e g a ty w n y w zasadzie sąd a u to ra 0 roli M ierosławskiego' w ty m okresie m ożna uznać ty m n iem n iej za uzasadniony.

P rz eb y w a ją c a na e m ig racji a u to rk a m onografii o K a ro lu M ajew skim , W. R u d z k a , ogłosiła w jęz y k u an g ielsk im stu d iu m o rząd zie p o w sta ń ­ czym 1863— 4 r .22a. R ozpraw a ta n a ogół re fe ru je daw niejsze, n ieraz ju ż k w estion o w ane poglądy a u to rk i o p o zy tyw nej roli rz ą d u M ajew skiego. W końcow ej p a rtii poddaje rów nież analizie ok res d y k ta tu ry T ra u g u tta , w y k o rz y stu ją c w łasne, p rze d w o je n n e n o ta tk i z ręko pisó w dziś n ieistn ie ­ jących. N ow y te n m a te ria ł n ie w nosi jed n a k w iele istotnego do naszej znajom ości p rzedm iotu.

Nowe, n a p ra w d ę w ażne u sta le n ia zaw dzięczam y n a to m ia st ro zp raw ie I. S. M illera o> tzw. p lan ie Ja ro sła w a D ąbrow skiego z 1862 r.22b. Z esta­ w ia ją c s ta ra n n ie dobrze znane, choć sprzeczne przek azy a u to r ok reśla w sposób p rze k o n y w ają cy d atę o pracow ania p lan u , o d tw a rz a jego treść 1 sn u je in te re su ją c e hipotezy co do okoliczności jego u d arem n ien ia. P rz y ­ czynek p o w stały n a m arg in esie stud ió w o rew o lu c y jn ej w sp ó łp racy o fi­ cerów ro sy jsk ich i polskich rzu c ił now e św iatło n a zagm atw any, a w ażn y epizod dziejów naszej k o n sp iracji, m ianow icie n a p rzekształcen ie się K o m itetu M iejskiego n a K o m itet C en traln y .

Z p om niejszych pozycji z zak resu h isto rii p olitycznej o d n o tu j­ m y a rty k u ły : S. F a l k o w i c z o lew icy em ig racy jn ej w lata ch p rz e d p o w sta n io w y c h 23, S. K i e n i e w i c z a o epizodzie k o n sp ira c y j­ n y m tzw. „Czarnego· B ra c tw a “ 24, F. R a m o t o w s k i e j o polityce r e ­ p re s y jn e j n a m ie stn ik a G orczakow a 25, R. B e n d e r a o rad a c h m iejskich w L u b e ls k ie m 26, K. G roniow skiego o dw u n u rta c h w p olityce K o m itetu U rządzającego-27. T. S z a r o t a p o d jął raz jeszcze te m a t d y k ta tu ry -Lan­ giew icza 28 i zakw estionow ał pogląd, w idzący w ty m epizodzie w yłącznie in try g ę białych. Z daniem S zaro ty Langiew icz doszedł do w ładzy w to k u p e rtra k ta c ji o utw o rzen ie rz ą d u koalicyjnego, a w ro k o w an iach ty ch uczestniczyła w arszaw sk a K om isja W ykonaw cza z B obrow skim n a cze­ le. A rty k u ł te n m ógłby się stać p u n k te m w y jścia in te re su ją c e j dys­ ku sji.

22a W. R u d z k a , Studies on the Polish Insurrectionary G ove rn m en t in 1863—4. „A ntem urale” VII—VIII, 1983.

22b i.

s.

M i l l e r, Plan J. Dombrow sokgo 1862 g. W publikacji cyt. niżej w przy­ p isie 42.

23 S. M. F a l k o w i c z , L e w y je tieczenija w polsko j emigracii nakanunie w ossta nija 1863 д., Russko-polskije rewolu cio nnyje sw iazi 60-ch godow i wosstanije 1863 goda, M-oekwa 1962.

24 S. K i e n i e w i c z , Czarne Bractwo, „Rocznik W arszawski” t. III, 1963. 25 F . R a m o t o w . s k a, Rząd ro sy jski w obec m anifesta cji patriotycznych w K r ó le s tw ie Polskim, KH LXIX, 1Θ62, nr 4.

26 R. B e n d e r , R a d y m ie jsk ie w Lubelskiem w latach 1861— 1863. Cz. PH XIV, 1962.

27 K. G r o n i o w s k i , Walk a Milutina z Bergiem (spór o reorganizację K r ó le­

s t w a Polskiego po r. 1863), KH LXIX, 1962, nr 4.

28 T. S z a r o t a , D yk ta tu ra Langiewicza a przystąpienie białych do powstania, PH LIV, 1963, nr 2.

(9)

PO K ŁO SIE B O C ZN IC Y PO W ST A N IA STY C ZN IO W EG O 53

Od p a ru la t budzi rosn ącą uw agę badaczy pow stańcza p ra sa ta jn a ; dotychczasow e je d n a k ro zp ra w y n a te n t e m a t 20, o p a rte o fra g m e n ta ­ ryczn ą podstaw ę źródłow ą, są do tąd pow ierzchow ne i nie w olne od b łę­ dów rzeczow ych. P o d ję te ostatnio' prace n a d re e d y c ją całego dochow a­ nego zasobu p rasy ta jn e j sta n ą się też okazją do g ru n to w n eg o o p rac o ­ w an ia jej dziejów, in te resu jąc y c h zapew ne prasoznaw cę, ale w ażnych też dla badacza toczącej się w podziem iu w alk i politycznej.

P ro b le m a ty k a w ojskow a pow stan ia styczniow ego, w yraźn ie zan ied ­ b y w an a w pierw szych p o w o jen n ych latach, została obecnie p o d jęta przez dw a w sp ó łp racujące ze sobą zespoły h isto ry k ó w w ojskow ości. R e fe ra t zjazdow y E. H a l i c z a 80 ograniczy ł się do postaw ienia k w estionariusza zagadnień n ajp iln ie jsz y c h do ro zstrzygnięcia, do k tó ry c h zalicza ocenę koncepcji m ilita rn e j pow stania, sp ra w ę bro ni i am u n icji o raz ta k ty k ę w ojsk pow stańczych. Zeszyt rocznicow y o rg a n u W ojskow ego In s ty tu tu H istorycznego zam ieścił trz y r o z p r a w y 31, z k tó ry c h n ajw ażn iejsza ze w zględu na sam te m a t dotyczy p lan ó w pow stańczych sp rzed 22 stycznia. J e st to pierw sze w lite ra tu rz e ta k drobiazgow e ro z p a trz e n ie kolejn ych p lan ó w m ilita rn y c h obozu czerw onych, począw szy od lutego 1861 r., u ję te w du ch u raczej op ty m isty czn y m , ze skłonnością do tra k to w a n ia plan ów ty ch w sposób re a ln y . W ręcz p rzeciw ną p ostaw ę re p re z e n tu je E, Kozłowski, k tó ry z am k n ął w n iew ielk iej k sią ż e cz c e 32 11 szkiców o n a jb a rd zie j zn a n y ch (jeśli n ie zaw sze n a jb a rd zie j ch arak tery sty czn y ch ) b itw ach z la t 1863— 4. K ozłow ski o k reśla s ta n p rzy g oto w ań w ojskow ych polskich jako o p łak an y , a kierow n ictw o c e n tra ln e o p eracji w ojskow ych jako leżące poniżej k ry ty k i. Z dow ódców ocenia dodatn io Y ounga, C allie- ra, Jeziorańskiego' i R em bajłę; zresztą jed n ak , m ów iąc o p rz e g ra n y c h bitw ach, a k c e n tu je raczej b łęd y dow odzenia niż przew agę n ie p rz y ja ­ cielską. Z aletą szkiców ty ch, mimo' nie dość pełnego w y k o rz y sta n ia źró ­ deł, jest o d tw orzen ie w szy stk ich odnośnych b ite w w o p a rc iu O' m apę, zw yczaj rzadko1 p ra k ty k o w a n y w daw niejszej historio grafii. To sam o ty czy się cytow anego s tu d iu m A. B o r k i e w i c z o pierw szej k am p an ii L angiew icza; a u to rk a z ołów kiem w ręk u , w o p arciu też o· now e p rz e ­ kazy p a m ię tn ik a rsk ie, p o k u siła się o· w łasn ą in te rp re ta c ję bitew : w ą ­ chockiej i m ałogoskiej. Je j zdaniem , „w ciągu k ilk u ty g o d n io w ej k a m ­ pan ii Langiew icz jako dowódca robi w y ra ź n e p o stę p y “ . Tego ro d za ju stu d ió w szczegółow ych p o trzeb a n a m znacznie w ięcej, gdyż d o p iero n a ich p o d staw ie w olno będzie n a m form ułow ać sąd y w a rto śc iu ją c e o

ca-29 Ostatnio S. L a t o, Oblicze ide ow e tajn ej p rasy czerwonych, „Rocznik Historii Czasopism” t. I, 1962, oraz cykl artykułów J. W. G o m u 1 i с k i e g o pt. Małpa,

0 tajnych drukarniach w arszaw skich, „Stolica”, 1963.

30 E. H a l i c z , P ro b le m a ty k a w o js k o w a pow stania styczn iowego, I X Pow szech ­

n y Z jazd H is to r y k ó w Polskich.

31 W. K a r b o w s k i , Polska szkoła w o js k o w a w e Włoszech 1861—2; J. Mo - l i ń s k i , P rzygotow an ia w o j s k o w e do w y b u c h u pow stania styczniowego; A. B o r ­ k i e w i c z , Działania Langiewicza p rze d d y ktatu rą, „Studia i M ateriały do H istorii W ojskowości” t. VIII, cz. 2, 1962.

32 E. K o z ł o w s k i , Od W ę g ro w a do O patowa, W arszawa (MON) 1962 (Węgrów, M iechów, Now a Wieś, K obylanka, Ignacew, K leczew , Chruślina, Żyrzyn, F ajsła­ w ice, Lubienia i Iłża, Opatów). Por. rec. E. H a l i c z a w „Zeszytach N aukow ych W AP” nr 8/29, 1963. W chw ili oddania artykułu do druku doszła do m nie jeszcze jed ­ na rozprawa E. K o z ł o w s k i e g o , Piechota w pow staniu 1863— 1864 r., „Studia 1 M ateriały do Historii W ojskowości” t. IX, 1963, cz. 2. Pozycja ta jest cenna jako pierw sza próba zestaw ien ia posiadanych na ten tem at inform acji i punkt w yjścia do dalszych badań. Zwraca uw agę pogląd (s, 261) na brak broni palnej w pow sta­ niu, niezaw iniony, jak sądzi Kozłowski, przez organizatorów.

(10)

54 S T E FA N K IEN IE W IC Z

łoś ci m ilita rn y c h p roblem ów 1863 ro ku . Z apow iadane m onog rafie o dzia­ łan iach w ojenn y ch B orelow skiego32a, Rogińskiego, Żychlińskiego i in n y ch dowódców, ja k rów nież stu d ia n a d przeb iegiem działań w ojenn ych w o k resie d y k ta tu ry T ra u g u tta , k tó re k o n ty n u u je L. R a t a j с z у к 33, zw iększą zap ew ne szanse rzeczow ej d y sk u sji m iędzy zapalonym i o b ro ń ­ cami a suro w y m i k ry ty k a m i ów czesnego czynu zbrojnego.

W ydane za g ran icą po a n g ie lsk u n iew ielk ie s tu d iu m М. К u к i e 1 a 0 m ilita rn y m asp ek cie p o w stan ia styczniow ego 33a po dsum ow uje w cześ­ n iejsze p u b lik acje a u to ra o polskiej m yśli w ojskow ej X IX w. P ie rw o tn e p la n y opan o w an ia tw ie rd z w M odlinie i W arszaw ie m a K u k ieł za n ie­ w y k onaln e; ak ty w n o ść p a rty z an c k ą — za n iepro w adzącą do celu. Za n a jb a rd z ie j celowe uw aża w danych w a ru n k a ch kom binow anie w o jn y p a rty z an c k ie j prow adzonej przez zdy scyplino w ane oddziały, podp o rząd­ k o w an e rozkazom naczeln ikó w w ojew ódzkich, z chw ilow ym i k o n c e n tra ­ cjam i dla planow ych, w iększych u d e rz e ń (jak pod Ż yrzynem ), po czym oddziały te, dla u n ik n ięcia odw etu, dzieliłyby się n a ty c h m ia st na p ie r­ w o tn e części składow e.

M iędzynarodow a p ro b le m aty k a p o w stan ia styczniow ego u p ra w ia n a b y ła przez d ługie la ta w sposób jed n o stro n n y ; studiow ano m ianow icie h isto rię dyplom atyczną 1863 roku, a w ięc sto su n e k m ocarstw , do ru c h u polskiego·. N a ty m o d cin k u o trzy m aliśm y w ub. ro k u m onog rafię I. К o- b e r d o w e j 34, k tó ra w o p arciu o n iew y k o rzy stan e d otąd p a p ie ry A. G orczakow a rzu c iła now e św iatło na g rę dyplom acji ro sy jsk ie j w la ­ ta c h 1862— 1863. P rz y cz y n e k niżej podpisanego o k o n su latach : fra n c u s ­ k im i angielsk im w W arszaw ie 35 zm ierzał do określen ia, w jak i sposób dw a od n o śn e rz ą d y b y ły in fo rm o w an e o w yp adk ach w Polsce. W ogóle je d n a k zain tereso w an ie badaczy przesun ęło się od p o lity k i m o carstw ku zachow aniu się ludów . Rów nież w p rac a c h pośw ięconych ściślejszej his­ to rii d yplom atycznej zw raca się w iększą uw agę na to, ja k o pinia p ub licz­ na, ja k poszczególne u g ru p o w an ia p o lityczne k ształto w ały p o lity k ę za­ g ran iczn ą rządów .

W sposób b ard ziej tra d y c y jn y u jm u je h isto rię dyplom atyczną 1863 r. o bszern a m o no g rafia S. В ó b r - T у 1 i n g o o N apoleonie III, E uro pie 1 P o ls c e 35a, n a p isa n a ju ż p rze d k ilk u la ty i znana z p u b lik o w an y ch już niew ielk ich frag m en tó w . T rzeba podk reślić szerokość k w e re n d y a u to ra , k tó ra o b jęła 12 ów czesnych eu ro p ejsk ich stolic, z głów nym naciskiem na P a ry ż, Londyn, W iedeń i B ru k selę (zignorow ał n a to m ia st a u to r zarów no now szą polską, ja k i rad ziecką lite ra tu rę przedm iotu). J a k każde drobiaz­ gowe s tu d iu m z dziejów dyplom acji ró w nież i to u k a z u je daleko idące p o w ik łan ia posunięć i decyzji m ężów stan u . Im szczegółow szą sta je się analiza, ty m tru d n ie js z e s ta je się sprecyzow anie genezy i m o tyw acji

32a K. D u n i n - W ą s o w i c z , Próba analizy składu społeczno-zawodow ego od­

działu powstańczego z 1863 r. KH LXX, 1963, nr 4.

33 L. R a ń a j c z y k , Działalność Traugutta i jego w p ł y w na pow stańcze p la ­

n y w o js k o w e przed o bjęciem w ła d zy, „Zeszyty N aukow e W AP” nr 8/29, 1963.

Tegoż autora B itw a pod Malinówką, „Mówią W ieki” nr 12, 1962.

33a М. К u к i e 1, M ilitary aspects of the Polish Insurrection of 1863—4. „Antem u­ rale” VII—'Ш , 1963.

34 I. K o b e r d o w a , W ielk i książę K o n sta n ty w W arszawie 1862— 1863, War- sazwa, (PWN), 1962.

35 S. K i e n i e w i c z , D w a konsula ty w ar sza w sk ie w obec pow stania stycznio ­

wego, PH LIV, 1963, nr 2.

35a S. В ó r - T у 1 i n g o, Napoléon III, l’Europe et la Pologne 1863—4. „A nte­ m u rale” VII—VIII, 1963.

(11)

PO K ŁO SIE R O C Z NIC Y PO W ST A N IA ST Y C ZN IO W EG O 55

d o b rze zn an ych a k tó w dziejow ych. Rzecz B óbr-T ylingo dositarcza h isto ­ ry k o w i p o w stan ia bogatego m a te ria łu dla p rzem y śleń — nie dostarcza gotow ych i łatw y c h rozw iązań. T ym n iem n iej a u to r zam yka p racę sw ą w yrazem żalu, że b ra k decyzji N apoleona III w sp raw ie polskiej dopro­ w adził F ra n c ję do k a ta s tro fy pod Sedanem . R eflek sja nien o w a — i nie m am też pew ności, czy m a te ria ł ze b ra n y przez a u to ra u zasad n ia ją cał­ kowicie.

W rozleg ły m k o m pleksie zag adn ień m ieszczących się pod n ag łó w ­ k ie m „ lu d y w obec p o w sta n ia “ w ysuw a się n a czoło sp raw a stosunków polskich z ru c h e m re w o lu c y jn y m ro syjskim . T em at aż do n ied aw n a op raco w y w an y w sposób pow ierzchow ny, a w ięc też jed n o stro n n y , je ­ żeli n ie w ręcz fałszyw y, znalazł się o sta tn im i czasy w o śro d k u z a in te ­ reso w ań h isto ry k ó w radzieckich. W iązało się to ze stuleciem ro sy jsk ie j s y tu a c ji rew o lu c y jn ej la t sześćdziesiątych, k tó re j h isto rio g ra fia r a ­ dziecka p rzy p isu je ro sn ące znaczenie. Że sp raw a polska b y ła w ażnym sk ła d n ik ie m sy tu a c ji rew o lu c y jn ej og ólnorosyjskiej, to n ie ulegało n igd y w ątpliw ości; now sze jed n a k po szukiw ania prow adzone w In sty tu cie H isto rii o raz w In sty tu c ie S łow ianoznaw stw a A kadem ii N a u k ZSRR u ja w n iły szerszy, niż się d o tą d zdaw ało, zasięg w spó łdziałan ia ro sy jsk o - -polskiego czy, ściślej biorąc — zasięg pom ocy udzielonej p o w sta n iu przez rew o lu c jo n istó w ro sy jsk ich. Z apow iedziane w yżej dw utom ow e w y d a w ­

nictw o źródeł u p rzy stę p n i badaczom znaczną ilość n iezn an y ch dotąd dokum entów , odnoszących się do te j w spółpracy, w fo rm ie ulotek, g a­ zetek, k o resp o n d en cji urzędo w ej i p ry w a tn e j o raz zeznań śledczych.

N ad źró d łam i ty m i h isto ry cy rad zieccy p ra c u ją od dłuższego czasu, 0 czym św iadczą ju ż ogłoszone przy czy nk i, odnoszące się do tak ic h sp ra w szczegółow ych, ja k p la n y k o m itetu Z iem li i W oli w zw iązku z p o w sta­ niem w P o ls c e 36, ja k K o m itet O ficerów I A r m ii 37, ja k polska o rg an iza­ cja w ojskow a w P e te r s b u r g u 38, jak proces m a r ie n h a u s k i39. W d ru k u z n a jd u ją się dalsze ro z p ra w y pośw ięcone m. in. stosunkom H ercena 1 O gariow a z K o m itetem O ficerów R osyjskich w P olsce oraz postaci A n d rz e ja P o tie b n i40. W ślad za nim i m ożna się też spodziew ać sy n te ty c z ­ nego u jęcia zagadnienia, którego zarys przed staw ił już I. S. M iller w re fe ra c ie zgłoszonym n a zjazd sław istów w S o f ii41. T enże a u to r w spól­ n ie z W. A. D jakow em ro zp raco w ał sk ła d osobow y p o lsko -ro sy jskich kółek o ficerskich w P e te rs b u rg u (ok. 200 nazw isk), K o m itetu spiskow e­ go oficerów I A rm ii w W arszaw ie (ponad 400 nazw isk), a ta k ż e listę w ojskow ych ro sy jsk ich , k tó rz y przeszli na stro n ę p o w stania w rejo n ie K ró lestw a (blisko 300 n a z w is k )42. Na koniec A. F. S m i r n o w pośw ię­

36 I. S. M i l l e r, 19 lutego 1863, PH LIV, 1963, nr 2.

37 Głos W. D j a k o w a na IX Zjeździe H istoryków Polskich 1963.

38 W. P. L e j k i n a - S w i r s k a , W. S. S z i d ł o w s k a , Polska ja w ojenna-

ja rewolucion naja organizacija w Pietierburgie (1858— 1864), R u ssko-polskije re- wolucionnyje sw iazi 60-ch godow i wossta nije 1863 goda, M oskwa 1962.

39 W. I. N i e u p o k o j e w , Ziemia i wola po m atieriałam Dinaburgskogo p ro ­

cessa, Rewolucionnaja situacija ιυ Rossii w 1859—1861 gg., Moskwa 1962.

40 D w ie te pozycje, pierw sza pióra V/. A. D j а к o w a druga W. R. L e j к i n у - - S w i r s k i ej , ukażą się w’ trzecim tom ie rozpraw poświęconych sytuacji rew o­ lucyjnej w Rosji, a przygotow anych w zespole M. I. N i e c z k i n y .

41 I. S. M i l l e r , Russko-polskije rewolu cionnyje sw iazi w period wosstanija

1853 д., Istorija, folk lo r i is ku sstw o slawianskich narodow, M oskwa 1963.

42 W. A. D j а к o w i I. S. M i l l e r , Rewolucionnoje d w iżen ije w ru sskoj armii i w osstanije 1863 g. (w druku). Brane jest pod uwagę w ydanie tego dzieła rów nież w tłum aczeniu polskim.

(12)

56 ST E F A N K IEN IEW IC Z

cił osobne stu d iu m w zajem n em u p rze n ik an iu się rew o lu c y jn y ch w p ły ­ w ów ro sy jsk ic h i p o lsk ich n a p o śred n ich obszarach L itw y i B iałorusi 43 P e łn a o cena rad zieck ich osiągnięć n au k o w y ch n a ty m ta k w ażn y m od­ cin k u nie jest jeszcze m ożliw a w te j chw ili. N ie u leg a jed n a k w ą tp li­ wości, że pozw olą n am o n e zrew idow ać w iele poglądów o kluczow ym znaczeniu d la h isto rii pow stania. I ta k p la n y Ja ro sła w a D ąbrow skiego z la ta 1862, p la n y w y b u c h u zbrojnego późną w iosną 1863 n a b ie ra ją cech re a liz m u w m ia rę pełniejszego^ ro zezn ania w siłach obozu re w o lu ­ cyjnego w Rosji. S k ą d in ąd zaś zaczynam y te ra z lepiej rozum ieć, ja k g e n e ra ln y a ta k przy p u szczo n y przez carat, począw szy od la ta 1862, n a siły rew o lu cy jn e w Rosji, podciął też szanse p o w stan ia polskiego.

H isto ry cy polscy, ze w zględu choćby na bazę źródłow ą, n ie m ieli do tąd ta k ro zległych m ożliw ości p ra c y n a d o m aw ian y m zag ad nien iem rew o lu cy jn ej w sp ó łp racy o b u narodów . Książce A. L e ś n i e w s k i e ­ g o o B a k u n in ie i sp ra w ie p olskiej 44 n ależy się uznanie za po ru szen ie tru d n e g o i od dość daw n a przem ilczanego' te m a tu . A u to r p rzy p o m n iał n ieje d en m akr zn a n y fa k t i niejed n o św iadectw o źródłow e; jed n ak że w zakresie fa k tó w i n aśw ietleń p raca ta w ym agać będzie jeszcze u z u p eł­ nień i sprostow ań. I. K oberdow a w n iew ielkim a rty k u le 45 z ajęła się sto ­ su n k iem ro sy jsk ie j opinii p u b liczn ej do> P o lak ó w w 1863 r.; pokazała, że p ro b lem nie sp row adza się do d w u ty lk o sk ra jn y c h stano w isk : H e r- cena i K atkow a. To' sam o m u ta tis m u ta n d is dotyczy rozw ażań te jż e a u to rk i n a te m a t opinii społeczeństw zach od nioeuropejskich w obec P o ls k i46. R ów nież tu ta j o b se rw u je m y duże zróżnicow anie i duże w a h a ­ n ia opinii, a zwłaszcza różnorodność m otyw ów , k tó re sk ła n ia ły do opo­ w iadan ia się za P o lsk ą ludzi i u g ru p o w a n ia polity czne bardzo n ie ra z odległe od siebie.

P ra w id ło w y k ie ru n e k rozw oju b ad ań n a d sto su nk iem E u ro p y do P olski w 1863 r. prow adzi o d re je stro w a n ia sam ych ty lk o objaw ów sy m ­ p a tii (czy a n ty p a tii) polskich 47, do- analizy, ja k pow stanie polskie od­ działyw ało n a rozw ój sy tu a c ji w e w n ętrzn e j w d an y m k ra ju . Po te j linii idzie R. F. L eslie, k ie d y o d słan ia w sty d liw e k u lisy prop olskich w y ­ stąp ień p a rla m e n tu b ry ty jsk ie g o , p o kazując zarazem , ja k w y padk i p o l­ skie ak ty w izo w ały b ry ty js k ie zw iązki zawodowe w ich w alce o p raw a polityczne 48. W olno spodziew ać się p u b lik a c ji dalszych ro z p ra w o d n o ­ szących się do· ów czesnej p o staw y an g ielsk iej k lasy robotniczej 49_ a t a k

-43 A. F. S m i r n o w , Rewolu cionnyje sw iazi narodow Rossii i Polski 30—60

gody X I X w ie k a , M oskwa 1962.

44 A. L e ś n i e w s k i , Bakunin a sp r a w y polskie w okresie Wiosny Ludóui

i pow stania styczniowego, W rocław (Ossolineum), 1962.

45 I. K o b e r d o w a , W spraw ie stosunku Rosji w o b e c pow stania sty c zn io w e -

go, KH LXIX, 1962, nr 4. Por. też T. S z y s z k o , S a łty k o w -S zc ze d rin wobec p o w ­ stania styczn iowego, „Slayia O rientalis” z. 4, 1962.

46 I. K o b e r d o w a , Powstanie sty czn iow e w opinii społeczeństw zachodnio­

europejskich, „Przegląd H um anistyczny” z. 3, 1963. T e j ż e , M ię d zyn a ro d o w y a spe kt p o w stan ia styczniowego, I X Pow szech n y Z ja zd H is to ryk ó w Polskich.

47 Por. M. G i e r g i e 1 e w i с z, Echoes of the Polish Jan uary Rising in Punch, „The Polish R eview ” 't. VIII, 1963.

48 R. F. L e s l i e , B r y ty js k a opinia publiczna a pow stanie styczniowe, PH LIV,. 1963, nr 2.

49 W opracowaniu H. K a t z a ; por. tegoż przyczynek Delegacja robotnicza

(13)

PO K ŁO SIE RO C ZNIC Y PO W ST A N IA STY C ZN IO W EG O 57

źe do oddziały w ania p o w stan ia styczniow ego n a w e w n ę trz n e sto sun ki w łoskie δ0.

P ro b lem : „lu d y a p o w stanie styczn io w e“ zazębia się z kolei o genezę I M iędzynarodów ki R obotniczej i udział w niej Polaków . Bieżący rok ju b ileuszow y p rzy n iesie n a ty m o d cin k u i now e w y d aw n ictw a źródeł, i now e opracow ania. N a ra z ie trz e b a zasygnalizow ać, że k siążk a J . В o- r e j s z у pośw ięcona sto su n ko m M ark sa i E ngelsa z em ig rac ją polską 31 zaw iera też an alizę w ypow iedzi obu tw ó rcó w socjalizm u naukow ego z 1863 ro k u o raz szereg n iezn an y ch listó w polskich do M arksa i E ngelsa z tegoż czasu.

Z w racając się o d szerokich zagadnień m iędzynarodow ych k u spraw om k rajo w y m trz e b a zasygnalizow ać p o stęp b ad ań reg io n aln y ch n a d u dzia­ łem w p o w stan iu , sto su n k iem do p o w stan ia różn ych dzielnic i zakątk ó w Polski. P ra c e tego ty p u m ają sw oją daw ną tra d y c ję , ale nie zawsze u trz y ­ m an e b y ły na w łaściw y m poziom ie. W spom niane w yżej lokalne obcho­ dy rocznicow e d a ły ok azję do- o p raco w an ia w artościow ych n ieraz re fe ­ ra tó w o ud ziale danego- reg io n u w p o w s ta n iu 32. N ie k tó re z nich sy ­ gnalizowano- w sk rócie n a P o w szechnym Zjeździe H isto ry k ó w P olskich w W arszaw ie. W d ru k u znalazło się k ilk a ob szerniejszych rozpraw , w y ­ k o rz y stu ją c y c h n iez n a n y do tąd m a te ria ł arc h iw a ln y : o po w stan iu w po­ wiecie- łęczyckim 53, w Z agłębiu D ą b ro w s k im 54 oraz w pow iecie łom ­ żyń sk im 5δ. P rz y cz y n k i teg o ty p u sp e łn ia ją ro lę podw ójną. M iejscow e­ m u czytelnikow i o p o w iad ają (k o ryg u jąc w w ielu p rzy p a d k a c h znaną li­ te ra tu rę ), co- działo się w jego stro n a c h p rze d s tu laty . B adaczow i ogól­ nopolskiem u przy n oszą cenne u zu p ełn ien ia dotyczące m iejscow ych sto ­ su n k ó w społecznych i politycznych, sk ład u i s ty lu p ra c y ta jn e j o rg a n i­ zacji, re k ru ta c ji oddziałów zbro jn y ch oraz n a stro jó w różn ych g ru p lu d ­ ności. W szystko to- są cegiełki n iezm iern ie p rz y d a tn e dla przy szłej syntezy .

D zieje u działu G alicji w p o w sta n iu styczniow ym pozostają n a d a l w zan iedb an iu ; w d ru k u u k azała się je d n a tylko- pozycja z a trą c a ją c a z daleka o te n tem at, m ianow icie o- działalność posłów g alicyjskich w W iedniu w lata ch 1861— 2 36. O w iele żyw iej p ra c u je się n a d a n a lo ­ giczną p ro b le m a ty k ą zab o ru pru sk iego . Z. G r o t dał n am w ub. ro k u p o p u la rn ie u ję tą k s ią ż k ę 57 o ud ziale społeczeństw a zaboru pru sk ieg o

50 Znana m i z m aszynopisu praca E. F u n a r o , Uin surrezion e di gennaio

n ell’Italia del 1863—64.

51 J. W. B o r e j s z a , W krę gu w ielkich w y g n a ń có w (1848— 1895), Warszawa (KiW) 1963.

52 Por. m. i-n. referaty G. M i s s a l o w e j w Łodzi, M. Z g ó r n i a k a w Krako­ w ie, Z. S t a n k i e w i c z a w Siedlcach, K. G r o n i o w s k i e g o w Siedlcach i inne.

53 H. M a n i k o w s k i , P owstanie styczn iow e 1863— 1864 roku w powiecie łę ­

czyckim , „Studia i M ateriały do Historii W ojskow ości” t. VIII, cz. 8, 1962.

54 J. Z i e m b a , Zagłębie D ąbrow skie w pow staniu styczniowym., „Zaranie Ś lą ­ sk ie” z. 1, 1963.

53 S. C h a n k o w s k i , Z d zie jó w roku 1863 w Łom ży ń skiem , „Rocznik B iałostoc­ k i” t. IV, 1963. W „Ro-czini.ku Lubelskim ” t. VI, 1964, zapow iedziane 'mamy ponadto dwie pozycje: J. T o m c z y k , Organizacja cyw ilna pow stania stycznio w ego na L u -

belszczyźnie oraz H. K o z a k , Władze re presy jn e w latach 1861— 1864 na Lubelsz- czyźnie.

36 J. Z d r a d a , Udział K o ła Polskiego w pracach p ie r w s z e j austriackiej Rady

P aństwa, „Małopolskie Studia H istoryczne”, 1962. Por. tegoż Sto sunki polsko-w ę­ gierskie przed! p o w s ta n ie m styczniowym,, PH LIV, 1963, nr 2.

(14)

.58 ST E PA N K IEN IEW IC Z

w p ow staniu ; w p ra k ty c e zajm u je się o na głów nie Poznańskiem . Św ieżo w yszła analo g iczn a p ra c a o ud ziale P om orza G d ańskie­ go 58; u k azały się też now e p rzyczy n k i odnoszące się do W a rm ii59 i Ś lą s k a 80. Nie docenialiśm y d o tąd sto p n ia o d działy w ania w y darzeń pow stańczy ch n a stosunkow o b iern e pod w zględem p olity czny m dziel­ nice: pom orską i śląską. W p ły w te n n ie m ie rzy się sam ą ty lk o liczbą o ch o tn ik ó w śpieszących z ta m ty c h stro n do p a rty z a n tk i. T rzeba u w zględ ­ nić i fu n k cjo n o w a n ie o rg an izacji naro d o w ej w pog ran iczny ch zwłaszcza pow iatach, i w ielk ą ro lę ich w p rzerzu cie ocho tnik ów i broni, i w łączenie się tam te jsze j p rasy („N ad w iślanin “ , „G w iazdka C ieszyńska“) w w ir dy­ sk u sji n a d sensem pow stan ia, i pom oc m iejscow ej ludności dla oddziałów w yco fu jących się z K ró lestw a. W su m ie odnosi się w rażenie, sugerow an e ju ż w n iek tó ry ch daw n iejszy ch stu d iach, że p o w stanie styczniow e p rz y ­ czyniło się też do zaktyw izow ania zab oru p ruskiego, a zwłaszcza szerszych m a s ta m te jsz e j ludności polskiej, i to zarów no w sensie narodow ym , jak

i społecznym .

Do tra d y c y jn y c h ju ż w h isto rio g rafii 1863 ro k u n ależą p rzy czyn ki o udziale w p o w stan iu n ajró ż n ie jsz y c h g ru p zaw odow ych. Rów nież o sta tn ia rocznica p rzynio sła m . in. a rty k u ły o służbie zdrow ia w pow ­ sta n iu 61, o- le ś n ik a c h 62 i p r a w n ik a c h 63, o księżach p o w s ta ń c a c h 64 itd. Poziom te j lite r a tu r y je s t oczyw iście nieró w ny , ale i ona sy g n alizu je n ie ra z m a te ria ły źródłow e o raz p ro b lem y badaw cze, n a k tó re inaczej n ie zwrócono· by może uw agi.

O d ręb n y ele m en t dziejów p o w stan ia styczniow ego, to sp raw a Litw y, B iało ru si i U k rain y . Ze w zg lęd u n a pow iązane z sobą działania w o jen ­ ne, n a ak ty w n o ść Rządu N arodow ego, rozciąg ającą się i poza Bug, na zaangażow anie w w alce tam te jsze j p o lsk iej ludności, należą sp ra w y te do h isto rii polskiego pow stania. Z arazem je d n a k la ta 1861— 63 są w aż­ n y m e ta p e m w dziejach L itw y, B iało ru si i U k ra in y — czy to ze w zglę­ du n a kw eśtię a g ra rn ą , czy też n a rozw ój św iadom ości narod ow ej o raz ideologii rew o lu c y jn ej. W szystko, cokolw iek p isała n a te n te m a t h isto ­ rio g ra fia p rze d re w o lu cy jn a (polska, ro sy jsk a czy też litew sk a, biało­ ru s k a i u k raiń sk a ) m ogło w n ajlep szy m razie oddaw ać jak ąś cząstkę p raw d y . D zisiaj zbliżenie w chodzących w g rę naro d ó w i stosow anie, m e­ todologii m ark sisto w sk iej po zw alają h isto ry k o m pięciu naro d ó w dojść

58 A. B u k o w s k i , Pom orze Gdańske w powstaniu sty c zn io w y m , „Gdańskie Zeszyty H um anistyczne” t. V, nr 8—Ί0, 1963,

50 Z. L i e t z , P rzy c zy n e k do p o b y tu p ow stań c ów 1863 r. na Warmii, „Komuni­ katy M azursko-W arm ińskie”, z. 1/79, 1963.

60 E. O d o r к i e w i с z, Ś ląsk w organizacji p o w s ta ń c zej w latach 1862—i oraz J. K r ó l , Odgłosy pow stania stycznio w ego na Śląsku Cieszyńskim , „Zaranie Ślą­ sk ie ”, z. 1, 1963.

61 M. H a n e c k i , Lekarze na polu walki, „Służba Zdrow ia”, z. 2, 1963: M. B a ­ r a ń s k i , K o m isja lekarska w Warszawie, tamże, z. 5, 1963; T. R ó ż n i a t o w s k i ,

S łu żba zd ro w ia w pow staniu sty czn io w ym , „Biuletyn Inform acyjny Cefarm”, z. 1,

1963; K. B o r z ę c k i , Powstanie styczn iow e i udział w n im farm aceutów, „Farma­ cja Polska”, z. -1—2, 1963.

02 Por. program sesji naukowej zorganizowanej w Kielcach, 21—22· września 1963, dla uczczenia stu lecia powstania styczniow ego przez Polskie Towarzystwo Leśne.

83 J. J a s i ń s k i , P ra w n ic y w powstaniu sty c zn io w y m , „Prawo i Życie”, z. 2, 1963.

64 Por. artykuły E. K o z ł o w s k i e g o o ks. Iszorze oraz ks. K otkowskim w „Kierunkach” z. 4 i 7, 1963.

(15)

P O K Ł O S IE BO C ZN IC Y PO W ST A N IA STY C ZN IO W EG O 59

do w spólnej i zgodnej ocen y w y d arzeń sp rzed la t stu, a ty m sam ym zbliżyć się do p raw d y.

N ie w yk lucza to oczyw iście ró żn icy zdań i d yskusji. W daw niejszej h isto rio g rafii rad zieck iej sp o ty k aliśm y się n iek ie d y z te n d e n c ją do tra k to w a n ia w y p ad k ó w z la t 1861— 3 na L itw ie i B iałorusi jako ru c h u w zasadzie polskiego. Now sze p u b lik a c je k ład ą p rzeciw nie n acisk na klasow y, a g ra rn y , ty m sam ym w ięc litew sk i w zględ nie b iało ru sk i c h a ­ r a k te r tego· ru ch u . Z w rot b ad ań w ty m k ie ru n k u , n aukow o w p ełn i u z a sa d n io n y 65, m ó g łb y budzić niepokój jed y n ie w ty m w y p ad k u , g d y b y h isto rio g ra fia p rz e sta ła dostrzegać w ów czesnym ru c h u litew sk o -b iało - ru sk im udział e le m e n tu polskiego. M onografia S m irnow a, pośw ięcona h isto rii p o w stan ia n a L itw ie i B ia ło r u s i06, u w zględnia ró w n o m iern ie jego a sp ek ty : k laso w y i narodow y, ja k rów nież zaangażow anie w walce P o lak ó w ró żn ych odcieni obok m as chłopskich, tudzież in telig en cji li­ tew sk iej i biało ru sk iej. N ajb a rd z ie j d y sk u sy jn y m p ro b lem em te j k siąż­ k i jest ocena w ileńskich czerw onych z K o n sta n ty m K alino w skim n a czele. T e k sty „M użyckiej P ra w d y “, zeznania jej re d a k to ra , nieliczne dotyczące go p rze k a z y p a m ię tn ik a rsk ie m ogą być rozm aicie in te rp re to ­ w ane. K alinow ski b y w a ł p o tęp ian y za chłopom aństw o przez h isto ry ­ ków k o n serw aty w n y ch , a rozgrzeszany z z a rz u tu rad y k a liz m u przez szkołę lib eraln ą. E m ig ra cy jn y h isto ry k ro sy jsk i L a s k o w s k i w y m a­ w iał m u trz y m an ie z polską szlachtą. W dzisiejszej h isto rio g rafii do­ strzeg a się te n d e n c ję do przy ciszan ia ty ch św iadectw o K alinow skim , k tó re nie lico w ały by z jego sy lw etk ą, „p ozytyw nego“ rew o lucyjneg o dem o k raty . T ym b ard ziej cieszy n as o g ro m n y postęp w u d o stęp n ian iu źródeł do tego zagadnienia, do n ied aw n a tru d n o osiągalnych. W o p arciu 0 a u te n ty c z n e te k s ty łatw ie j będzie k o n tyn u ow ać pow ażną, n auko w ą d y sku sję.

H istoria m arty ro lo g ii sy b e ry jsk ie j uczestników pow stania, to też dziedzina, w k tó re j zarysow ała się w spółpraca h isto ry k ó w radzieckich 1 polskich. A rch iw a sy b e ry jsk ie dostarczy ły m a te ria łó w do zobrazow a­ nia sy tu a c ji zesłańców polskich la t 60-tych w g u b ern iach : tobolskiej i je n is e js k ie j67. R ozpraw a H. S к о к a o p o w sta n iu zab ajk alsk im 1866 r .68 o p a rta o a rc h iw a lia III oddziału, u ja w n iła z a sta n aw ia ją ce zróż­ nicow anie społeczne i p olity czn e środow iska zesłańców : w y b u c h był dziełem czerw onych, szu k ających p orozum ienia z ru c h e m rew o lu c y jn y m ro sy jsk im , podczas g d y biali, w większości w yw odzący się z ziem iaństw a, odnieśli się pow ściągliw ie do zb y t ryzykow nego, ich zdaniem , p rzedsię­ w zięcia; w n a jle p sz y m razie gotow i byli wziąć udział w zbiorow ej ucieczce, n ig d y zaś w rew o lu cji o g ó ln o sybery jskiej. W ta k im u jęc iu d ra ­

65 Por. u nas spostrzeżenia D. F a j n h a u z a , N iektóre zagadnienia powsta nia

styczniowego na K o w ień szczyźnie, KH LXIX, 1962, nr 4.

66 A. F. S m i r n o w, Wosstanije 1863 goda w L itw ie i Biełorussi, M oskwa 196-3. Por. też S. A. Ł a z u t k a , Rewolu cjonnaja situacja 1859— 1862 gg. w Litw ie, Rewo-

lucjonnaja situacija w Rossii w 1859— 1861 gg., Moskwa 1960. N ie dotarła jeszcze do

W arszawy książka G. W. K i s i e l e w a, Siejatieli wiecznoho, Mińsk 1963, zaw iera­ jąca popularnie ujęte życiorysy K alinow skiego, T m sow a, M arcinkiewicza i Bohu- szew icza.

67 Por. niżej artykuł M. W d o w i n a. Na tem at zesłańców polskich w rejonie Tobolska ukazała się w ub. roku broszura w ydana w Tium eniu, która jednak nie dotarła do Polski.

83 H. S к o k, Pow stan ie polskich zesła ńców za B ajkałem w 1866 r., PH LIV, 1963, nr 2. Por. t e n ż e , Polacy z zaboru pruskiego na zesłaniu po 1863 r. w św ietle

(16)

60 ST E FA N K IEN IEW IC Z

m aty czn y epizod za b ajk a lsk i w iąże się ja k n ajściślej z w ęzłow ą p ro b le ­ m a ty k ą wcześniejszego! p o w stan ia polskiego.

N a zakończenie n iniejszego p rzeg ląd u w y p ad a odnotow ać zjaw isko bardzo pom yślne: w obchód setn ej rocznicy w łączyli się znacznie a k ty w ­ niej, niż p rzy inn y ch p odobnych o k azjach, h isto ry cy J itg r a tu r y . S p rz y ­ ja ł ich zaangażow aniu pow szechnie zn an y fak t, że rok 1863 odbił się sil­ ny m echem w tw órczości k ilk u zn ak o m ity ch pisarzy. U dział h isto ryk ó w lite r a tu r y w pracach n a d h isto rią pow stania, p o d ję ty w duchu in te g ra c ji n a u k historycznych, okazać się m oże p rz y d a tn y w dw ojak im zakresie. Z jed n ej s tro n y o czekujem y od n ich re je s tra c ji tudzież o ceny lite r a tu r y p ięk nej w spółczesnej w ydarzeniom , a ty m sam ym bio rącej udział w w a l­ ce politycznej. W ty m k ie ru n k u idzie o sta tn io stu d iu m B. O s m ó l - s k i e j - P i s k o > r s k i e j pośw ięcone tw órczości K ra sz e w sk ie g o 69. Z d ru g iej — jeste śm y ciekaw i, cc m ianow icie zaw dzięcza p o w stan iu styczniow em u tw órczość O rzeszkow ej, P ru sa , Żerom skiego, S tru g a itd. — czy też, in n y m i słow y, ja k w y g lą d a ją n a stę p stw a pow stania sty cz­ niow ego na o d c in k u k u ltu r y n aro d o w ej? T y m w łaśn ie zagadnieniom pośw ięcona b yła głów nie se sja zorganizow ana przez IBL w sty czn iu ub. roku, a także r e f e ra t S. F r y b ' è s a nà IX Z jeździe H is to ry k ó w 70. Z apo­ wiadana, dalsza p u b lik a c ja z tej dziedziny 71 u ła tw i o rie n tac ję pisarzow i, k tó ry zechce uw zględnić te n litera c k i m o ty w w całościow ej ocenie pow ­ stania.

O ceny ta k ie j p o trz e b u je m y pilnie. N ie zastąp ią jej ogłoszone po* w o j­ nie zary sy podręcznikow e a n i o b szern e n a w e t m on og rafie pośw ięcone oddzielnym problem om . W cały m ciągu dziejów porozbiorow ych p o w sta­ n ie styczniow e jest ty m m om entem , k tó ry zaw ażył n a jsiln ie j n a p ó ź n ie j­ szych losach n aro d u . K ażde też n a stę p n e pokolenie u rab ia ło sobie w łasn y sąd o ro k u 1863. O bchody zeszłoroczne u jaw n iły , że d y sk u sja dokoła n ie ­ go w społeczeństw ie trw a i że w d y sk u sji te j głos h isto ry k a n ied o statecz­ nie się liczy. P rzek o n ać społeczeństwo! o sw ojej słusznej ra c ji m oże h isto ­ ry k n ie a rty k u łe m zam ów ionym „pod roczn icę“ , nie fachow ym p rzy czy n ­ kiem i nie p o p u larn ą broszu rą; m oże to· uczynić now ą sy n tezą — solidną i czytelną. Setna, rocznica zgrom adziła dla ta k ie j sy n tezy stosunkow o obfitymi ró żn o ro d n y m ate ria ł. T rzeba ty lk o z niego· skorzystać.

С т е ф а н К е н е в и ч НАУЧНЫЕ ИТОГИ СТОЛЕТИЯ ВОССТАНИЯ 1863 ГОДА Автор рассматривает ход празднований столетия восстания (выставки, сессии, работы 1Х-го съ езда польских историков и т. д.). Он перечисляет важнейш ие книги и статьи, связанные с этой годовщиной (см. примечания). Надо отме­ тить большое количество изданий источников, использующ их м. пр. важны е материалы из советских архивов. Новые монографические труды бросили

69 В. O s m ó l s k a - P i s k o r s k a , Powstanie sty czn iow e w twórczości J. I.

K raszew skiego, Toruń 1963. Por. też piękny artykuł J. K u l c z y c k i e j - S a l o n i, Bohaterscy w y ch o w a n k o w ie pieśni, KH LXX, 1963, nr 4.

70 S. F r y b e s , Znaczenie powsta nia sty cznio w ego dla ro zw oju litera tu ry pol­

skiej, I X P ow szech n y Z jazd H is to ryk ó w Polskich.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Cette place inhabituelle de la raison indique un problème plus vaste à étudier : la soif de la vérité et la recherche de celle-ci, ce qui représente le vrai enjeu de la vie de

Soit ` a pr´ esent M = (M l ) l≥0 une suite croissante de r´ eels positifs, logarithmiquement convexe.. Comme on le sait, la suite M mesure, en un certain sens, le d´

Comme la différence des temps d’arrivée se mesure avec une précision de quelques picosecondes (10 -12 ), le VLBI donne la position relative des antennes à quelques mm près et

36-41, [8], que l’énsemble des points réguliers est dense dans dD(f) et [1] et qu’aux points de cet ensemble correspondent les fonctions pour lesquelles l’expression où z est

Cette même situation de rejet est aussi mise en valeur dans La Transe des insoumis où Malika regrette que ce rejet soit venu de ses propres parents, qu’elle ait eu à lutter

D’après le lemme que nous avons établi au début, les côtés du polygone Q qui est le lieu géométrique des milieux des cordes divisant le périmètre de W dans le rapport k

cross section has been obtained by breaking the specimen at the given time and drying surface is on the top of the specimen); a layer of nanolime is visible at 0,5 mm beneath the

Zgodnie z nową interpretacją „(...) powstania miały być rozumiane przede wszystkim jako przejaw walki społecznej, stanowiącej ogniwa prawi­ dłowego procesu