• Nie Znaleziono Wyników

Prasa o adwokaturze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa o adwokaturze"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

S. M.

Prasa o adwokaturze

Palestra 19/12(216), 95-97

(2)

N r 12 (216) Prasa o a d w o ka tu rze 95

ku, n ajisto tn ie jsz ą kw estię w tej s p r a ­ w ie, m ianow icie sp raw ę te rm in u b y t­ ności obw inionego w b iu rze podaw - czym, p rz e d sta w ia n ie je d n o lite , bo w y m ien ia trz y różne daty, przy czym pierw sze ośw iadczenie tego św iadka, złożone w d n iu 27.I I I .1974 r., w ym ienia d atę 7 m a rc a oraz godzinę 15, k tó re to dane są całkow icie zbieżne z w szy­

stk im i w y ja śn ie n ia m i obw inionego

oraz zeznaniam i św iad k a C. W zezna­ niach p rzed rzecznikiem św iadek TM

n aśw ietliła n ad to okoliczności, k tóre

p o d y k to w ały jej złożenie odm iennego w treści w y jaśn ien ia przed p rze słu ch u ­ jącym ją JW w d n iu 27 i 28 m arca 1974 r. P rzep ro w a d zo n a zatem przez rzecznika an a liz a m a te ria łu dow odo­ wego z pierw szego sta d iu m postępo­ w a n ia d aw a ła m u w y sta rc za jąc ą pod­ staw ę do zm iany zarzutu, a sk o n k re­ tyzow any czyn w akcie osk arżen ia od­ pow iadał logicznie zeb ran em u m a te ria ­ łowi. D odać należy, że p ro k u ra to r w o­ jew ódzki otrzy m ał o m aw iane p ostano­ w ienie rzecznika z d n ia 18.IX.1974 r.,

a n astęp n ie a k t osk arżen ia i nie

w niósł w sw oim czasie żadnych p rz e ­ ciw ko nim zastrzeżeń, na rozpraw ie

zaś p o p ierał za rzu t za w arty w akcie oskarżenia.

W ysunięty w o dw ołaniu zarzu t ob ­ razy § 2 rozp. o post. dyscypl. i a rt. 3 § 1 k.p.k. nie je s t uzasadniony. K o­ m isję D yscyplinarną w iązał przecież ak t

oskarżenia, a w czasie ro zpraw y nie

został u ja w n io n y in n y czyn nie o b ję­ ty ak tem osk arżen ia. T ylko bow iem w ta k im w y p a d k u K om isja m ia ła b y obow iązek w m yśl § 29 rozp. o post. dyscypl. rozpoznać sp raw ę w za k re sie poszerzonym o now y zarzut.

W yższa K o m isja D y scy p lin arn a za­

nalizo w ała w szech stro n n ie m a te ria ł

dow odow y zeb ran y przez rzecznika i K om isję I in sta n c ji i nie d o szukała się w n im ta k ic h danych, k tó re u za sa d n ia­ łyby uchylenie orzeczenia i p rz e k a z a ­ nie sp raw y do ponow nego rozpozna­ nia. Z ty c h w zględów W yższa K o m i­ sja D y scy p lin arn a po stan o w iła u trz y ­ m ać zaskarżone orzeczenie w mocy. D opuszczony przez II in sta n c ję do­ w ód z a k t sp ra w y k a rn e j V II K O

145/74 rów nież nie d ał do tego u ch y ­ le n ia w y sta rc za jąc ej podstaw y m im o praw om ocności p ostanow ienia S ąd u z d n ia 1 sie rp n ia 1974 r. i n ieodw o- ły w a n ia się od niego obw inionego. O b­ w iniony ponow nie w y jaśn ił n a ro z­ praw ie, dlaczego nie złożył rew izji od tegoż postanow ienia, a w y jaśn ien ie to, je śli się uw zględni przy tym zaw ód, ja k i w y konuje w m iejscu zam ieszka­ nia, oraz n ie n a g a n n ą dotychczas opinię

i niekaralność, tłum aczy p rze k o n y w a­ jąco ta k ą w łaśn ie postaw ę obw inio­ nego.

Z pow yższych p rze słan e k p raw n y ch i fak ty czn y ch orzeczono ja k w sen ­ tencji.

PW/1S/I O

/tDWOK/%Tl)KZ.E

W ogólnonarodow ej dy sk u sji n ad W ytycznym i KC n a V II Z jazd P Z P R w zięły także żyw y udział w szystkie g ru p y zaw odow e śro d o w isk a praw niczego. Z asługuje w zw iązku z tym n a szczególną uw agę w y stą p ie n ie k ie ro w n ik a W ydziału A d m in i­ stracy jn eg o KC P Z P R T adeusza P a lim ą k i n a X I p le n a rn y m posiedzeniu Z arzą d u G łów nego Z P P w d n iu 22 w rz eśn ia br. R e la cjo n u ją c przebieg tego p lenum w a rty k u le pt. Zadania na n o w y m etapie „G azeta S ąd o w a” (n r 20 z dnia 16 p aź­ d ziern ik a br.) opublik o w ała fra g m e n t tego w y stą p ie n ia tre śc i n astę p u ją c e j:

„Na dziś i n a n ajb liż szą przyszłość podstaw ow ym za d an iem d la całego śro d o ­ w isk a praw niczego w Polsce będzie u m a cn ia n ie i przy śp ieszan ie pozytyw nych

(3)

96 Prasa o a d w o ka tu rze N r 12 (216)

p rz e m ia n w św iadom ości o byw ateli i k u ltu rz e p raw n ej narodu. C hodzi tu głów nie o k sz ta łto w a n ie św iadom ości o d pow iadającej obecnem u etap o w i państw ow ości so c jalisty c zn e j, k tó rą cechow ać będzie p rzestrzeg an ie reguły jedności p ra w i obo­ w iąz k ó w oraz ta k a p ra k ty k a d ziałania, k tó ra zespala w jedność ak ty w n o ść poli­ ty c z n ą n ajszerszych m as z o rg an iz ato rsk im i za d an iam i p a ń s tw a ”.

O odpow iednich dla środow iska adw okackiego k ie ru n k a c h d ziała n ia na tle W ytycznych b y ła m ow a n a sp o tk a n iu ak ty w u sam orządu adw okackiego p rze d p le n a rn y m posiedzeniem N aczelnej R ady A dw okackiej w d n iu 18 p aź d ziern ik a b r.

*

P r o je k t uchw ały P re zy d iu m NRA w sp raw ie w ykon y w an ia zaw odu w zespołach ad w o k ack ich przez adw okatów em ery tó w i rencistów oraz przez adw o k ató w w w ie k u em ery taln y m b y ł przed jego u chw aleniem n a p le n a rn y m posiedzeniu N aczelnej R ady A dw okackiej w d niach 18/19 p aźd ziern ik a br. przed m io tem ożyw io­ n e j d y sk u sji w poszczególnych izbach adw okackich.

Do zgłoszonych do p ro je k tu uchw ały zastrzeżeń, pochodzących zw łaszcza z kół e m e ry tó w przy R adach A dw okackich w Łodzi, K rakow ie i W arszaw ie, naw iązał S ta n is ła w P o d e m s k i w sw ym a rty k u le pt. A d w o k a t po siedem dziesiątce, ogłoszonym w „K urierze P o lsk im ” (nr 219 z dnia 16 p aźd ziern ik a br.).

„O bniżenie w iek u em ery taln eg o — pisze S. P odem ski — n a ogół życzliw ie p rz y jm o w a n e przez środow iska pracow nicze, w określonych p ro fe sja ch w y w o łu je sp rzeciw y , w yzw ala nam iętności, pow oduje zaciętą w ym ianę zdań. T a k byw a w zaw odach pochłaniających człow ieka bez reszty, w y m agających od niego talen tó w , zw iększonych w ysiłków i w yrzeczeń, ale jednocześnie i d ając y ch w zam ian s a ty s fa k c ję z w alk i i w y g ra n ej, popularność, spraw dzone opinie innych, poczucie w a rto śc i. T ak też je s t i w tym w y padku, i m yli się kto sądzi, że u źródeł k o n flik tu leży tylko obaw a zm iany w dochodach, kiedy to osobiście w ypracow ane z a ro b k i z a stę p u je ju ż w yłącznie r e n ta ”.

A u to r zgrom adził w sw ojej publicystycznej w ypow iedzi a rg u m e n ty p rz e m a w ia ­ ją c e w obronie tej części p alestry , k tó ra będzie d o tk n ię ta działan iem uchw ały N RA , i zaapelow ał o ta k ą re d a k c ję uchw ały, żeby dzięki niej m ożliw e było sto so w an ie określonych w yjątk ó w . W k o n k lu zji czytam y w zakończeniu a rty k u łu :

„M ożna i trz e b a sądzić, że spór o g ran icę w iek u dla ad w o k a ta zakończy się ro zsą d n y m i trw a ły m kom prom isem . Rozsądnym , bo uw zględniającym jednocześnie in te re s y ludzi zlecających sp raw y zespołom , seniorów ad w o k a tu ry , zaw odu jako całości. T rw ały m , bo nie zm uszającym do w y cofania się z raz p o d jęty ch decyzji. M ożna sobie np. bez tru d u w yobrażić w yposażenie w ładz sam orządow ych w praw o do czynienia w szelkich w yjątk ó w , uzasadnionych in d y w id u aln y m i w łaściw ościam i a d w o k a ta , poniew aż te w ładze w iedzą n ajlep iej, k to pow inien zostać w zaw odzie, a n a kogo n ie ste ty już pora, b y odszedł”.

W ja k im sto p n iu spełniły się o czekiw ania au to ra, w y n ik a to z treśc i o p u b lik o ­ w a n e j w bieżącym n u m erze u chw ały NRA.

*

W przeg ląd zie p rasy zam ieszczonym w n u m erze październikow ym „ P a le stry ” (nr 10/75) zostało podniesione zastrzeżenie co do reg u la cji sp raw y dodatkow ego za ro b k o w a n ia przez n ie k tó ry ch p raw n ik ó w em erytów czy rencistów , w y łąc za ją cej em ery to w a n y c h członków zespołów ad w okackich od m ożliw ości z a tru d n ie n ia w n ie ­ p e łn y m w y m ia rz e czasu pracy w uspołecznionych zak ład ach p rac y n a sta n o w isk u ■wym agającym k w a lifik a c ji p raw n iczy ch lub w y konujących n a rzecz tych zakładów

(4)

N r 12 (216) Prasa o a d w o ka tu rze 97

— n a p odstaw ie um ow y o dzieło lu b um ow y zlecenia — p rac e z z a k re su w y m a ­ g ającego k w a lifik a c ji praw niczych.

T ygodnik „P raw o i Ż ycie” (nr 45 z dn ia 9 listo p ad a br.) opublikow ał w n o ta tce pt. P ra w n icy — em e ryc i i renciści te k sty dwóch d okum entów urzędow ych, sk ie ro ­ w an y ch przez M in. P ra c y , P łac i S p ra w S ocjalnych do Z ak ład u U bezpieczeń S po­ łecznych, z k tó ry ch je d en m a bezpośredni zw iązek z podniesioną k w estią i ro zstrzyga pozytyw nie nie zam ierzo n e — ja k m ożna przypuszczać — przeoczenie. R e d ak c ja ty g o d n ik a po in fo rm aw ała, że ro zstrzygnięcie ta k ie było przedm iotem d łu g o trw ały ch

zabiegów K om isji Z aw odów P ra w n icz y ch Z arzą d u G łów nego ZPP. ,

T reść w spom nianego d o k u m e n tu brzm i:

„W zw iązku z licznym i p y ta n iam i, czy decyzja m in is tra pracy, p łac i sp raw socjalnych z d n ia 27.VI.1975 r. (znak: Ubezp. 530-101/75) m a rów nież zastoso­ w an ie do rencistów , k tó rzy p o djęli p ra c ę n a stan o w isk ach w y m agających k w alifik acji praw niczych, a b ezpośrednio p rzed przejściem n a e m e ry tu rę lub re n tę byli a d w o k a tam i za tru d n io n y m i w zespołach adw okackich, D e p a rta m e n t U bezpieczeń Społecznych u p rze jm ie in fo rm u je, że — ze w zględu n a id e n ty cz­ ny c h a ra k te r p rac y ad w o k a ta i rad c y p raw nego — decyzję tę należy stosow ać rów nież do osób, k tó re bezpośrednio p rzed p rzejściem n a e m e ry tu rę lu b re n tę za tru d n io n e były w zespołach adw okackich w ch a ra k te rz e a d w o k a tó w ”. N astąpiło tym sam ym p ełn e zrów nanie szans dodatkow ego zaro b k o w an ia ad w o ­ k ató w em erytów i rencistów , zatru d n io n y ch p rze d tem w zespołach adw okackich, z sędziam i, a rb itra m i, p ro k u ra to ra m i, ra d c a m i p raw n y m i i notariuszam i.

*

W zam ieszczonym w „G azecie S ąd o w ej” (nr 20 z d n ia 16 p aźd ziern ik a br.) w y ­ w iadzie prasow ym , ja k i przep ro w ad ził red. S tan isław M ilew ski z p ro k u ra to re m P ro k u ra tu ry G en e ra ln ej d rem Józefem G urgulem na te m a t działalności i stylu p rac y p ro k u ra to rsk ie j, zn alazł się in te re su ją c y passus. N a p y ta n ie dziennikarza, ja k i je s t stosunek in te rlo k u to ra do przeciw ników procesow ych, odnotow ana została ta k a odpow iedź d ra J. G urgula:

„Bez dobrego ad w o k a ta n ie m a dobrego procesu. L u b ię silnego przeciw n ik a, bo te n f a k t zobow iązuje do dobrego p rzy g o to w an ia się, do bystrego śledzenia p rzebiegu spraw y. R ośnie w te d y te m p e ra tu ra procesu, a tylko w w ysokiej rodzić się m ogą najlep sze w erd y k ty , je śli w końcu m am y sądow i pom óc w ro zstrzygnięciu spraw y. M am także św iadom ość, że m oje w idzenie spraw y, ja k k o lw iek stale sta ra m się być obiektyw ny, je s t w ja k iś sposób obarczone p ro fe sjo n a ln y m i in k lin ac jam i. N iekiedy n a tle poczynań dobrego obrońcy ła tw iej u d a je się dostrzec poszczególne kw estie procesow e i dzięki te m u w końcow ym w y stą p ie n iu m ożna ustosunkow ać się do problem ów , k tó re sąd pow inien rozw ażyć w w y ro k u (...).”

Czyż m ożna takiego ośw iadczenia nie skw itow ać słow am i: C hapeau bas, P an ie P ro k u rato rz e!

S.M

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyeli- minowanie tych materiałów lub ograniczenie ich wykorzystania do minimum, poprzez zastosowanie alternatywnego rozwiąza- nia na bazie geosystemu, który będzie zawierał jeden

That 50% of responses on violence in general, related specifically to the environment, meant that English Geography and Environmental Management students were thinking of

Z tej dość szerokiej, choć pobieżnej, analizy produkcji kon- strukcji stalowej można sformułować tezę, że, oprócz umiejęt- ności, jest konieczny wnikliwy, częsty i w

Intensity of dustfall (quarterly periods, 2011–2012) and its physicochemical properties (acid-base character, solubility and sequential solubility, mobile fractions) were

Abstract: The aim of the conducted research was the evaluation of the influence of increased pH on the content and mobility of nickel in arable soils in the surroundings of

W dorobku naukowym profesora Borkowskiego mo¿na wyodrêbniæ prace dotycz¹ce: genezy i klasyfikacji genetycznej oraz bonitacyjnej gleb, kartografii gleb, degradacji i ochrony œrodowi-

Plony roœlin uzyskiwane w uproszczonych sposo- bach uprawy roli by³y w znacznym stopniu determi- nowane przebiegiem pogody, a zw³aszcza iloœci¹ opa- dów.. kukurydza wyda³a

Najwy¿sz¹ œredni¹ aktywnoœæ dehydrogenaz w wierzchnim po- ziomie zanotowano w glebach gruntowoglejowych murszowych (65,85 mg TFF/100 g/24h), najni¿sz¹ w glebach