• Nie Znaleziono Wyników

Kilka uwag o badaniu psychofizycznej sprawności kierowcy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kilka uwag o badaniu psychofizycznej sprawności kierowcy"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Cichosław Jankowski

Kilka uwag o badaniu

psychofizycznej sprawności kierowcy

Palestra 13/1(133), 54-58

(2)

54 C i c h o s ł a w J a n k o w s k i N r 1 (133)

rwy w procesie karnym . Dlatego też protokół kontroli zeznań na miejscu powi­ nien zawierać:

— datę i godziny dokonania tej czynności oraz nazw iska wszystkich uczest­ ników w raz z ich adresam i,

— w skazanie na cel czynności, jej początek, przebieg i'zakończenie oraz prze­ bytą trasę,

— dokładną treść złożonych zeznań, wyszczególnienie przeprowadzonych b a ­ dań, oględzin, dem onstrow ania i innych czynności,

— wyszczególnienie sporządzonych szkiców, planów, rysunków , zdjęć itd., — oświadczenia uczestników i ich podpisy.

Przeprow adzenie kontroli zeznań i jej właściwe procesowe utrw alenie w y­ m agać będzie także korzystania z m ateriałów ilustracyjnych w szerszym zakre­ sie aniżeli dotychczas l9.

Udział stron w kontroli zeznań może się przyczynić do szerszego stosowania te j czynności śledczej w dotychczasowej praktyce śledczej, do w łaściwej oceny wiarygodności zeznań świadków lub w yjaśnień oskarżonych, do lepszego w ykry­ cia praw dy obiektyw nej w procesie karnym .

i» M. C z u b a i s k i : M a te ria ły ilu s tra c y jn e w d o k u m e n ta c ji procesow ej, „P ro b lem y K ry m in a listy k i” 65/1967, s. 185—204.

C IC H O S Ł A W JANKOWSKI

Kilka uwag o badaniu psychofizycznej

sprawności kierow cy

Coraz częściej spotyka się ostatnio w prasie periodycznej doniesienia na tem at przyczyn w ypadków drogowych. A utorzy tych inform acji w skazują, że postępowanie człowieka niejednokrotnie wpływ a na pow staw anie w ypadków , które następnie stają się przedm iotem postępow ania przed organam i ścigania i przed sądem. W p ra k ­ tyce codziennej niejeden praw nik spotyka się ze spraw am i dotyczącymi wypadków drogowych, k tóre pozornie nie znajdują w ytłum aczenia, gdyż na podstawie, realnie uchw ytnych stw ierdzeń, poczynionych w w yniku śledczego badania m iejsca w y­ padku, nie można określić przyczyn wypadku. Również dalsze czynności w toku postępow ania nie dostarczają m ateriału pozwalającego na rozwiązanie zasadniczego przecież problem u, mianowicie ujaw nienia przyczyn w ypadku.

W ydaje się, że poważnym błędem popełnianym przez organy ścigania, sąd i ob­ rońców jest niedocenianie p s y c h i c z n y c h p r z y c z y n w y p a d k ó w Błąd ten na pewno rzutuje niejednokrotnie na tok postępowania przygotowawczego i sądowego. Z powyższych względów pragnę poświęcić nieco uwagi zagadnieniu b a d a n i a s p r a w n o ś c i p s y c h o f i z y c z n e j k i e r o w c y .

(3)

■Nr 1 (133) B a d a n ie p s y c h ia try c z n e sp raw ności k ie ro w c y 55

W dobie szybkiego rozw oju m otoryzacji coraz w iększa liczba osób korzysta z sa­ m ochodu czy m otocykla codziennie lub praw ie codziennie, stale także rośnie liczba Tuerowców zawodowych. K rąg potencjalnych sprawców wypadków drogowych roz­ szerza się więc bardzo szybko. S taje się to tym bardziej oczywiste, że — jak tw ier­ dzi T. C yprian — „jeżeli porównam y postęp, jaki zrobiła maszyna na przestrzeni ostatnich 20 lat, z postępem sprawności psychofizycznej człowieka w tym samym ■okresie, to okaże się, że człowiek pozostał bardzo w tyle i że dystans ten gwałtownie rośnie z roku na ro k ” 1. Ma to zasadnicze znaczenie dla prak ty k i organów ścigania i w ym iaru sprawiedliwości, gdyż zachodzi konieczność badania, czy po stronie kierow cy m am y do czynienia z zawinieniem w ypadku w rozum ieniu praw a karnego. W spraw ach tych w przew ażającej części spotykam y się z odpowiedzialnością z ty tu łu nieumyślnego popełnienia przestępstw a. Swoistość ruchu drogowego stw a­ rz a bowiem sytuacje, w których groźne vnastępstw a w ynikają z pozornie drobnych ■niedokładności lub nieuw agi *. Cytowany wyżej znawca problem u T. C yprian tw ier­ dzi, że człowiek, „którego możliwości psychiczne »zawiodły«, wobec ciągle rosnących •wymagań m aszyny, nie może ponosić odpowiedzialności za w inę nieum yślną” 3. Podnosi on jednocześnie, że „przekroczone zostały granice możliwości psychofi­

zycznych” *.

Zagadnienie zachowania się kierowcy w konkretnej sytuacji drogowej nie może pozostać poza sferą zainteresow ania organów ścigania i w ym iaru sprawiedliwości, gdyż stosownie do obowiązującej w ruchu drogowym zasady, powinien on w każ­

dej chwili panow ać nad pojazdem, tzn. pow inien tak nim kierować, by nie spowo­ dow ać zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. Skoro w toku postępowania karnego dąży

się do zbadania, czy spraw ca dopełnił obowiązku zachowania ostrożności w k ie­ row aniu pojazdem, to staje się zrozumiałe, że należy zainteresow ać się również sferą jego psychiki, żeby móc ustalić, czy w niej w łaśnie nie k ryją się przypadkiem te elementy, które doprowadziły do zagrożenia bezpieczeństwa ruchu, a w n astęp­ stw ie — do wypadk-u drogowego. Dociekania te mogą prowadzić do wniosków

o zawinieniu w ypadku w sensie karnopraw nym albo też mogą wnioski takie

obalić, gdy się okaże, że kierowca znajdow ał się w stanie psychicznym w yłączają­ cym świadomość konkretnej sytuacji drogowej (tzn. nie można m u w tedy zarzucić, ■że przew idyw ał on skutki wadliwego sposobu swej jazdy i godził się na to lub też przewiduj-ąc je bezpodstaw nie przypuszczał, że skutki te nie nastąpią), a także w tedy, gdy się okaże, że brak jest podstaw do twierdzenia, iż po jego stronie za­ chodzi niedbalstwo.

Należy zatem w dalszym ciągu rozważyć skom plikowany zespół czynników •wpływających w zasadniczy sposób na zachowanie się kierowcy podczas kierow a­ n ia pojazdem. Kierowca, prowadząc pojazd samochodowy, m usi obserwować bardzo •wiele zjawisk. W kręgu jego ciągłej uwagi pozostaje obserw acja sytuacji na drodze przed pojazdem, za pojazdem i obok pojazdu. Do niego należy nie tylko obserwacja ru ch u pojazdów na drodze, ale także naw ierzchni przed poruszającym się pojazdem, a poza tym m usi on zwracać baczną uwagę na to, co się dzieje w pobliżu drogi kom unikacyjnej. Do jego obowiązków należy też obserwowanie znaków drogowych,

1 T. C y p r i a n : W ypadki drogow e W św ietle p ra w a .k arn eg o , Państw ow e W ydaw nictw o N aukow e, W arszaw a 1963, s. 71.

2 T. C y p r i a n : tam że. 3 T. C y p r i a n : tam że. 4 T. C y p r i a n : tam że.

(4)

56 C l c h o s l a w J a n k o w s k i N r 1 (133)>

sygnałów świetlnych i sygnałów osób kierujących ruchem drogowym, a przy tym powinien się w słuchiw ać w pracę silnika i obserwować w skaźniki i przyrządy umieszczone w kabinie k iero w cy 5. W tej sytuacji spraw ne funkcjonow anie orga­ nizmu kierowcy jest nieodzowne. Od kierowcy bowiem żąda się opanowania, zdol­ ności obserw acji i zdolności koncentracji uwagi, zdolności do podjęcia praw idłow ej' i szybkiej decyzji i w ielu innych cech osobowości, których nie w ym aga się w spo­ sób bezwzględny od innych ludzi.

Jednocześnie w czasie jazdy organizm kierowcy ulega znużeniu jak również osłabieniu tych zdolności, które decydują o bezbłędności, rozw adze i pew ności w kierow aniu pojazdem. Wypoczęty kierow ca w sytuacji niebezpiecznej daje w ięk­

sze szanse uniknięcia w ypadku w porów naniu z analogiczną sytuacją, w jak iej’ znalazł się kierow ca zmęczony. Powzięcie praw idłow ej decyzji i błyskawiczne nie­ omal jej w ykonanie niejednokrotnie pozwala na uniknięcie w ypadku lub na zła­ godzenie jego skutków. Psychika kierowcy rzutuje silnie na styl jazdy. Takie właściwości, jak: szybkość orientacji, szybkość decyzji i reakcji na niebezpieczeń­ stwo, zdolność do plastycznego w idzenia i właściwej oceny odległości, zdolność dO' prow adzenia pojazdu z dostosowaną do w arunków jazdy i doświadczenia szyb­ kością, zdolność właściwej oceny sytuacji na jezdni, zdolność koncentracji uwagi-, wreszcie niedom agania w postaci chorób czy znużenia oraz stany podniecenia po zażyciu środków odurzających (np. alkoholu lub podobnie działających substancji) — określają ogólną przydatność do kierow ania pojazdam i samochodowymi

W razie nastąpienia w ypadku drogowego organy ścigania i w ym iaru spraw iedli­ wości stają niejednokrotnie przed koniecznością zbadania i określenia stanu, w jakim znajdow ał się kierowca w chwili spowodowania w ypadku, żeby znaleźć od­ powiedź na pytanie, czy przyczyny w ypadku nie należy szukać w niedom aganiach jego psychofizycznej sprawności. Chodzi o określenie, czy kierow ca m iał w aru n k i do prawidłowego i dostatecznie szybkiego zareagow ania w konkretnej sytuacji dro­ gowej, w której istniały techniczne możliwości uniknięcia w y p a d k u 7.

Trzeba podkreślić, że byłoby uproszczeniem tw ierdzenie, iż psychicznych przy­ czyn w ypadku szukać trzeba dopiero wtedy, gdy się okaże, że nie można ustalić- przyczyn technicznych. Nieraz przyczyny te ze sobą w spółistnieją, odpowiedni więc sposób prow adzenia pojazdu (nawet przy istnieniu w ady technicznej), w którym kierow ca świadomie dostosowuje kierow anie pojazdem do jego zmniejszonej spraw ­ ności technicznej, nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu i w ten sposób kierow ca świadomie usuwa ze swego działania elem ent decydujący o jego nagan­ nym zachowaniu się. Istnieją też sytuacje odwrotne, gdy kierowca mimo św ia­ domości istnienia niepełnej siprawności kierowanego pojazdu bądź godzi się na pow stanie płynących stąd ujem nych skutków w ruchu drogowym, bądź też bezpodstawnie przypuszcza, że w związku z jego sposobem kierow ania nie zostanie naruszone bezpieczeństwo ruchu drogowego. Zwłaszcza ta druga sytuacja nie może pozostać bez w pływ u na karnopraw ną ocenę zachowania się kierowcy.

Istnienie lub nieistnienie psychicznych przyczyn w ypadków nie zawsze da się ujaw nić bez w ykorzystania wiedzy specjalistów. Ponieważ na sposób jazdy kierow cy

5 T. C y p r i a n :

z

p ro b lem aty k i psychologii -ruchu drogow ego (w ydanie sp e c ja ln e .»Pro­ blem ów K ry m in alisty k i” — W ypadki drogow e), W arszaw a 1963, s. 110.

8 T. C y p r i a n : Z p ro b lem aty k i psychologii ru c h u drogow ego, w yd. sp e c ja ln e W y padki drogow e, s. 108.

7 S. M a n c z a r s k i : Rola m ed y c y n y i n a u k p o k re w n y ch w d o chodzeniu p rzy czy n w y­ p ad k ó w drogow ych, w yd. sp e c ja ln e W ypadki drogow e, s. 36.

(5)

N r 1 (133) B adanie p sy c h ia try czn e spraw ności k ie ro w c y 57

rzu tu ją nieraz silnie stany uczuciowe oraz cechy osobowości określające predyspo­ zycje do w ykonyw ania skomplikowanego systemu czynności składających się na ogólny kształt kierow ania po jazd em 8, przeto w ydaje się rzeczą konieczną postu­ lowanie badania stanu psychofizycznej sprawności kierowcy w tedy, kiedy na pod­ staw ie oświadczeń kierowcy po w ypadku można wnioskować o zakłóceniu spraw ­ ności jego funkcji psychicznych.

W toku dokonywanych w związku z w ypadkiem badań psychologicznych mcgą w yjść na jaw zakłócenia w sferze psychiki, które uzasadniają powzięcie w ątpliwości co do stanu poczytalności badanego. Należy wówczas przeprow adzić również bad a­ nia psychiatryczne, przy czym nie m a przeszkód, by badania te wykonać w zespole składającym się z psychologa i psychiatrów.

Dopiero łączne rozważenie poszczególnych cech osobowości kierowcy powinno doprowadzić do odpowiedzi na pytanie, czy kierowca m iał w konkretnej sytuacji możliwość — biorąc pod uwagę jego psychofizyczne właściwości — . uniknięcia w ypadku przez właściw ą re a k c ję 9. Ekspertyza ta może być przeprowadzona — moim zdaniem — dopiero po w yjaśnieniu technicznych aspektów w ypadku i po ich utrw aleniu w aktach, biegli bowiem powinni zapoznać się ze w szystkim i okolicz­ nościami w ypadku.

Ocena stanu psychofizycznej sprawności kierowcy po wyipadku nie jest oczywiś­ cie jednoznaczna z oceną jego sprawności do prow adzenia pojazdu samochodowego w ogóle. Kierowca uznany za zdolnego do kierow ania pojazdam i samochodowymi w konkretnych okolicznościach może się znaleźć w stanie w yłączającym możliwość praw idłow ej reakcji na konkretną sytuację drogową. D ziałają w tedy takie czyn­ niki, jak szybkość i prawidłowość decyzji (tzw. refleks kierowcy), bystrość obser­ w acji i koncentracja uwagi. Czynniki te w arunkują zachowanie się kierowcy w sy­ tu acji kolizyjnej i dlatego ich zbadanie jest bardzo ważne. W badaniach tych trzeba w ykorzystać — co jest oczywiste — wszelkie dostępne środki, jakie się ma do dys­ pozycji w tym zakresie, a więc na pewno również ap aratu rę służącą do tego ro ­ dzaju badań oraz stosowane w badaniach psychologicznych testy.

Na podstawie zespołu badań psychotechnicznych można sobie wyrobić pogląd na wyspecjalizowanie u kierowcy potrzebnych do kierow ania pojazdem umiejętności, a to z kolei stanie się jednym z czynników umożliwiających w ydanie przez biegłych opinii o stanie psychofizycznej sprawności badanego w czasie wypadku. W opinii pow inna być sform ułow ana odpowiedź na pytanie, czy badany mógł prawidłowo, szybko i zdecydowanie reagować. Daje to pogląd na stopień zawinienia w ypadku przez kierowcę i przyczynia się do prawidłowości m erytorycznej oceny przez osobę prow adzącą postępowanie przygotowawcze czy sądowe. Ocena ta musi doprowadzić niejednokrotnie do przyjęcia, że po stronie kierowcy brak jest tego rodzaju zacho­ w ania się, które staw ia go w sytuacji naruszającego normy karnopraw ne.

Oprócz wym ienionych wyżej czynników w pływ ających na stan psychofizycznej sprawności kierowcy, Puchow ski i Kistelska-Nielubowiczowa w ym ieniają cały sze­ reg czynników chorobowych, które również nie pozostają beż w pływu na omawiane

8 P o r.: B. B i e g e l e i s e n - Ż e ł a z o w s k i : O p rzy czy n ach w y p ad k ó w ze stanow iska psychologicznego, „ p ro b le m y K ry m in a listy k i” , 1962, n r 40, s. 643; t e n s a m a u t o r : P s y ­ chologia w k o m u n ik a c ji drogow ej, „ M o to ry zacja” 1962, n r 4, s. 91 o raz Z arys psychologii pracy , P aństw ow e W ydaw nictw o N aukow e, W arszaw a 1964, s. 290; T . C y p r i a n : z p ro ­ b lem aty k i psychologii ru c h u drogow ego, w yd: sp ecjaln e W ypadki drogow e, s. 101.

o B. B i e g e l e i s e n - Ż e l a z o w s k i : P sychologia w k o m u n ik a c ji drogow ej, „M oto­

ry z a c ja ” , 1962, n r 4, s. 91; B. P u c h o w s k i : Bola m edycyny w zapobieganiu wypadkom - drogow ym oraz ich n a stęp stw a dla człow ieka, w yd. sp e cjaln e W ypadki drogow e, s. 38.

(6)

i58 C i c h o s ł a w J a n k o w s k i N r 1 (133)

■zagadnienia właściwości osobowości kierowcy i jego przydatności do prawidłowego kierow ania pojazdem samochodowym. Do tych czynników zaliczają oni choroby psychiczne, padaczkę, stany po urazie głowy, w ady w zroku, pogarszający się stan zdrowia w związku z w iekiem k iero w cy 10, cukrzycą, nadciśnienie tętnicze, choroby serca i naczyń, alkoholizm, stw ardnienie rozsiane (sclerosis m ultiplex) u.

Znaczenie badań z zakresu psychologii ruchu drogowego nie jest kwestionowane, a dowodem na to, że przyw iązuje się do nich dużą wagę, jest fa k t rozwoju na -całym świecie placówek badawczych poświęcających się całkowicie tym badaniom.

Również w Polsce istnieją placów ki tego typu, które przeprow adzają interesu­ jące nas badania (Ośrodek B adań T ransportu Samochodowego, Zakład Psychologii K om unikacji Drogowej, placówki naukow o-badaw cze niektórych innych resortów np. kolejnictwa), jednakże liczba tych placówek jest niew ystarczająca, by zaspo­ koić potrzeby p rak ty k i organów ścigania i w ym iaru sprawiedliwości. W ypada więc w ysunąć postulat rozwoju tych placówek oraz postulat rozwoju kadry naukowo- b a d a w c z ej z zakresu psychologii ruchu drogowego. P ostulat ten w ypada skierować szczególnie pod adresem Z akładu K rym inalistyki Komendy Głównej MO, w którym od dawna prowadzone są bardzo szczegółowe i wielce użyteczne dla praktyki w y­ m iaru sprawiedliwości badania dotyczące technicznych aspektów wypadków dro­ gowych, przy czym inspirujący udział M inisterstw a Spraw iedliwości i P rokuratury G eneralnej w realizacji tego postulatu jest oczywiście niezbędny.

*

W praktyce trudno jest spotkać zarządzenie ekspertyzy stanu psychofizycznej spraw ności kierowcy, a przecież jej przydatność dla w yjaśnienia w ielu „niew yjaś­ nionych” w ypadków w ydaje się być oczywista.

A utor zdaje sobie spraw ę z trudności w ynikających dla organów ścigania, sądu orzekającego w spraw ie i obrońców, chcących poszukiwać przyczyn w ypadków w sferze psychiki kierowcy. Tego rodzaju stanowisko nie jest jeszcze popularne, a poza tym trudno tu oczekiwać na jakąś radykalną zmianę, skoro wiedza praw ników - -praktyków jest w tym zakresie jeszcze dość skrom na. W ydaje się jednak, że już ■wielki czas, by problem atyka ta nie była obca tym spośród praw ników , którzy z rac ji swych zawodowych obowiązków zajm ują się rozwiązyw aniem skom pliko­ w anych nieraz okoliczności w ypadków drogowych.

10 B. P u c h ^ o w s k i : op. cit., s. 32—37.

u H. K i s t e l s k a - N i e l u b o w i c z o w a : K w alifik acje n a k ierow ców ze stanow iska .neurologii, w yd. sp ecja ln e W y padki drogow e, s. 64—68.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Pies goni kota” – dzieci dobierają się w pary (lub dziecko- rodzic).. Ustalają, które jako pierwsze jest psem, a

Jeśli wiadomo, że wszystkich kuponów jest 185 250 786, to aby dowiedzieć się ile one wszystkie kosztują należy ich ilość pomnożyć przez cenę jednego kuponu; 4

stanawia się nad [czymś J (dalej, w skrócie: zastanawiać się), który pojawia się w zdaniach typu Jan zastanawia się nad tym, dlaczego Zuzia wyjechała.. Cechy

Nagród się tu nie przyznaje, formą wyróżnienia jest wybór filmu jako tematu do obrad i dyskusji „okrą­.. głego stołu” - seminarium

Pytanie „kiedy malowidło staje się obrazem?” zapytuje nie tyle o mo- ment tej przemiany, co o miejsce, w którym ona zachodzi, a ponieważ dokonuje się ona w oku widza – to

Ze złej formuły promującej „nabijanie” procedur przechodzimy na tak samo złą, jeżeli nie gorszą: „Czy się stoi, czy się leży, pińćset złotych się należy”.. Jasne, że

To, co tomistyczny punkt wi- dzenia na moralność pozwala nam powie- dzieć, to to, że w każdej sytuacji, w której się znajdziemy, gdy podejmowane są dane decyzje

„Gazeta Pisarzy” pokazuje specyfikę komunikacyjną zawodu dziennikarza – owo zamknięcie w ramach ilości tekstu, specyfiki pracy redakcji, podporządkowania się tematowi