O reformie adwokatury
Palestra 8/1(73), 1-4
1964
PALESTRA
ORGAN NACZELNEJ RADY ADW OKACKIEJNR 1 (73) RKK VIII STYCZEŃ 1 9 6 4
O reform ie a d w o ka tu ry
Z dniem 1 styczn ia 1964 roku w e sz ła w ży c ie now a ustaw a o ustroju ad w ok atury, uchw alona przez S ejm w dniu 19 grudnia 1963 roku i ogło szona w D zienniku U sta w Nr 57 pod poz. 596. O tw iera ona n o w y etap w dziejach adw okatury polskiej, w y ty c za ją c k ieru nk i jej d alszego roz w oju w ram ach d otych czasow ych , ale opartych już na n o w ym u jęciu ram organizacyjnych. R am y te m ają stw orzy ć realną podstaw ę do p racy zespołów adw okackich odpow iadającej założeniom u strojow ym P a ń stw a Ludowego, a jedn ocześn ie m ają zap ew n ić organom a d w ok atu ry w ięk szą spraw ność.
O gół adw okatów zdaw ał sobie sp raw ę z trapiących ad w ok aturę bo lączek, a w szczególności z fasad ow ości zesp ołów i sp orad yczn ie w y s tę p ujących w yp ad ków korupcji i w y z y sk u ze stro n y p ojed yn czych człon k ów zaw odu oraz z trudności, z jak im i połączona b yła w alk a z ty m i objaw am i. Dała tem u w yraz szeroka d ysk u sja przeprow adzona na od b ytym w dniach 24 i 25 października 1959 roku Z jeździe A d w ok atu ry, jak rów nież u ch w ały p ow zięte na ty m Zjeździe.
Sam a w ięc k onieczność reform y n ie budziła w ą tp liw ości. Jasno te ż zdaw ano sobie spraw ę z celów tej reform y. N atom iast w ą tp liw o ści bu dził w yb ór środków m ogących zap ew nić realizację tych celów . U c h w a lon e przez W ydział W ykonaw czy, a n a stęp n ie p rzy jęte przez P len u m N aczelnej Rady A dw okackiej te z y i u ch w a ły za w ierały szeroko u jętą k oncepcję reform y zespołów adw okackich. K oncepcja ta stała się w p ew n ym stopniu podstaw ą do prac rozpoczętych przez M in isterstw o Spraw ied liw ości nad opracow aniem projektu n ow ej ustaw y.
Zadanie to jednak okazało się bardzo tru d n e i skom p lik ow an e, to też p ierw otn y projekt u sta w y b ył p arokrotnie zm ien ia n y i p opraw iany, częściow o — w n a stęp stw ie uw ag i p ostu latów zgłaszan ych przez N a czelną Radę A dw okacką. N iek tóre z ty c h p ostu latów zosta ły u w zg lęd n io n e w toku prac nad projektem . D łu g i ok res d zielą cy p ierw otną w e r
2 O r e f o r m i e a d w o k a t u r y N r 1 (73>
sję projektu od w ersji u stalonej ostateczn ie u m ożliw iał w szech stron n ą ocenę poszczególnych przepisów projektu z punktu w id zen ia ich celo w ości i ew en tu aln ych trudności przy w prow adzaniu ich w życie. W re zu ltacie niektóre p rzepisy p ierw otn ych w ersji projektu zo sta ły zm ie nione lub u sun ięte. D łu gotrw ałość w ięc prac nad p rojektem przyniosła sw oje ow oce, jak k olw iek pow odow ało to n iem ałe trud n ości w życiu orga- nizacyj nym ad w ok atury.
P rzypom nieć b ow iem należy, że w roku 1960 u p ły w a ł tr zy letn i ok res, na k tóry w yb ran e zosta ły organy adw okatury, w ty m także Zjazd A d w ok atu ry, .który w m yśl u sta w y pow inien dokonać w yb oru N a czeln ej R ady A dw okackiej, W yższej K om isji D yscyp linarnej oraz K om isji Re w izy jn ej N aczeln ej R ady A dw okackiej. P on iew aż przy op racow yw aniu p rojektu u sta w y n ie przew idyw ano dalszego istn ien ia Zjazdu A d w o k atury, przeto dokonanie na zw oływ an ych w tym celu w aln y ch zgro m adzeniach człon k ów izb adw okackich w yboru d elega tó w na Zjazd (podobnie zresztą jak i w yb ór organów tych izb) w yd a w a ło się n iecelo w e, ale z drugiej stro n y niedokonanie w yb orów p ozostaw ałob y w sprzeczności z p rzepisem u staw y. W zw iązku z tym p ow stała koniecz ność w yd an ia w roku 1962 u sta w y przedłużającej k adencję organów ad w ok atury do dnia 31 grudnia 1963 roku.
Jed n akże rów nież i ta kadencja już się skończyła. Ja k k olw iek art. 11 ust. 1 n ow ej u sta w y stanow i, że organy adw okatury ob ow iązan e są dzia łać do czasu u kon stytu ow an ia się now o w yb ran ych organów (co n iew ą t p liw ie stw arza p odstaw ę do legaln ego działania organów d otych czaso w ych), to jednak je st rzeczą jasną, że jedn ym z n ajp iln iejszych zadań zw iązanych z w ejściem w życie n ow ej u sta w y jest dokonanie w yb orów organów adw okatury.
W ybory te odbędą się ju ż na n ow ych zasadach, n ow a b ow iem u sta w a zam iast — jak d otych czas — w aln ych zgrom adzeń człon k ów izb adw okackich w prow adza zgrom adzenia d elegatów . B ędą to d elegaci ze sp ołów adw okackich, d elegaci adw okatów nie w yk o n u jący ch zaw odu w zespołach adw okackich, a w p rzyszłości także d elegaci sp ołeczn ych biur pom ocy praw nej. U staw a nie ustala ani liczb y d elegatów , ani trybu ich w yboru, odsyłając u regu low an ie tych zagadnień q o regulam inu, k tóry
uch w ali N aczelna Rada A dw okacka. Do piln ych zadań N aczeln ej R ady A dw okackiej będzie rów nież należało opracow anie i u ch w a len ie in n y ch regulam in ów w y m ien ion ych w u staw ie
N ajw ażn iejszym jednak zadaniem , jak ie sto i przed ad w ok aturą w zw iązku z now ą ustaw ą, jest w cielen ie w życie p rzepisów u sta w y o zespołach adw okackich.
Z esp oły adw okackie w m y śl p rzepisów u sta w y z dnia 19 grudnia 1963 roku stają się p od staw ow ym i kom órkam i sam orządu adwokackiego»
N r 1 (73) O r e f o r m i e a d w o k a t u r y 3
a ich organy — organam i ad w ok atury. Z m ien ia to ca łk ow icie d otych cza sow y charakter zespołów ad w okackich i sty l ich pracy.
D otychczasow e zesp o ły w rozum ieniu tw ó rcó w u sta w y z dnia 27 czerw ca 1950 r. m ia ły torow ać drogę w y ższy m , u sp ołeczn ion ym formom w y k o n yw an ia czyn n ości zaw od ow ych adw okatury. P o w sta n ie ich spow odow ało ży w io ło w y ruch w stęp o w a n ia do zespołów ad w ok atów prowadzących d otych czas prak tyk ę w kancelariach p ryw atn ych . To m a sowe w stęp o w an ie do zespołów m iało n ie w ą tp liw ie g łów n e sw e źródło w dążeniu do przystosow ania się do n ow eg o układu stosu nk ów p o lity cz nych i sp ołeczn ych w P olsce L udow ej. J eż eli sporadycznie b y ły brane przez w stęp u jących do zespołu ad w ok atów w z g lę d y p rak tyczne, to w każdym razie fakt, że w zespołach zn alazło się przeszło 90% ad w o katów praktykujących, dow odził, iż ta ro w a form a w y k o n yw an ia zaw o du „ch w yciła”, pociągając za sobą olbrzym ią w ięk szo ść człon k ów ad w o katury.
R ozpow szechnienie się jednak tej n ow ej fo rm y w y k o n y w a n ia zaw o du n iew iele p rzyczyn iło się do realizacji zam ierzeń jej tw órców . J eśli bow iem chodzi o sposób w y k o n y w a n ia czy n n ości zaw od ow ych w zesp o łach, to rr.ało się on różnił od d otych czasow ego, każd y b ow iem człon ek zespołu w gru n cie rzeczy p racow ał w d alszym ciągu in d yw id u a ln ie. W zespole m iał on jed yn ie sw e m iejsce do p rzyjm ow an ia k lie n tó w . O pow staniu jak iejk olw iek „ zesp ołow ej” p ostaci w y k on y w an ia zaw odu trudno b yło m ów ić. W ten sposób p o w staw ała rażąca rozbieżność po m ięd zy form ą a treścią. Form a b yła now a, treść jednak p ozostała n ie zm ieniona.
Brak jak iegok olw iek „zesp ołow ego” w sp ółdziałan ia, p ełna sw oboda w przyjm ow aniu i prow adzeniu spraw , całk ow ita n iem al n iezależn ość od zespołu uzasadniały op in ię ty c h k ry ty k ó w , k tórzy uw ażali ze sp o ły adw okackie za zlepki ind yw id u aln ych k ancelarii.
O pisany w yżej stan rzecży — przy braku w szelk ich oznąk w sk azu ją cych na m ożliw ość lin ii rozw ojow ej — w y m a g a ł radykalnej reform y.
N ow a ustaw a o ustroju ad w ok atu ry k ład zie p o d w a lin y pod przepro w adzenie takiej reform y. U zu p ełn ien iem jej i szczeg ółow y m ro zw in ię ciem jest rozporządzenie M inistra S p ra w ied liw o ści w sp raw ie zesp o łów adw okackich z dnia 28.X II.1963 r. (Dz. U. z 1964 r. Nr 1, poz. 4). Za w iera ono m. in. p rzepisy regulu jące isto tn e dla ad w ok atu ry zagadnienia b ytow e, a w szczególn ości określa u dział czło n k ó w zespołu w docho dach.
4 O r e f o r m i e a d w o k a t u r y N r 1 (73)
rozdziału m ięd zy w y k o n y w a n iem zaw odu w zespołach a ob słu giw an iem ra c co stw p raw n ych , u regu low an a zresztą ju ż poprzednio znaną u ch w ałą N r 533 R ady M inistrów . U staw a z dnia 19 grudnia 1963 r. stab ilizuje o stateczn ie te n stan rzeczy. A r ty k u ł 70 u sta w y stan ow i, że osob y w p i san e na listę ad w ok atów i zajm u jące stan ow isko rad cy praw n ego po zostają na liście ad w ok atów , a le w ok resie ty m n ie m ogą w y k o n yw ać zaw odu ad w okackiego. W zw iązku z ty m z zesp ołów ad w okackich będą m u sieli w y stą p ić ci, k tórzy pragną pozostać na sta n o w isk u radcy p raw nego. S tw arza to od m ien ną od d otych czaso w ej sy tu a cję ekonom iczną d la obu odłam ów adw okatury.
S y tu acja radców p raw n ych została już u regu low an a u ch w ałą N r 400 R ady M in istrów z dnia 10 grudnia 1963 r., ogłoszoną w N rze 94 M oni tora P olsk iego pod poz. 433. N atom iast podstaw ą zarobkow ania adw o- k a tó w -człcn k ó w zesp ołów będzie n ie d a ją cy się z góry określić — co do w ysok ości — udział w dochodzie zespołu.
N iew ą tp liw ie, p ew n e ok oliczn ości będą m ia ły w p ły w na p o w ięk sze n ie zarobków ty c h ad w ok atów . Tak w ięc np. w sk u tek w y stą p ien ia z ze sp ołów rad ców praw n ych z w ię k sz y się liczb a sp ra w p e r capita przypa d ających na tych , k tó rzy p ozostaną w zespołach . P e w ie n w p ły w m oże m ieć także zn iesien ie tz w . „bariery p o d a tk o w ej”, gd yż u staw a z 19 grud n ia 1963 r. u ch yla stosow a n ie do ad w ok atów art. lOa u sta w y z dnia 4 lu teg o 1949 r. o podatku od w yn agrod zeń .
N ie zm ienia to jedn ak fak tu , że znaczna liczba ad w ok atów , zw łasz cza w w ięk szy ch m iastach, m ając ogran iczon ą p rak tyk ę, opierała sw ój budżet m iesięczn y na dcchodach z rad costw . P ozostając w zespołach, będą on i m u sieli teraz d ążyć do rozszerzen ia sw ej prak tyk i, co zw ła sz cza w początkow ym ok resie m oże b yć dość trudne. Z drugiej znów str o n y na w ysok o ść dochodu p rzyp ad ającego do podziału pom ięd zy człon k ów zespołu będą u jem n ie w p ły w a ć znacznie zw ięk szo n e k oszty ad m in istracyjn e, w skład k tórych w ejd ą w y d a tk i na sk ład k ę ubezpie czen iow ą, zasiłk i chorobow e, u rlop y itp.
N a leży w ięc stw ierd zić, że ten od łam ad w ok atury, k tó ry pozostanie p rzy p rak tyce w zespołach, m oże się zn aleźć w ok resie początkow ym w dość trudnej sytu acji. N a trud n ości te n ie m ożna zam ykać oczu, nie n a leży jednak p rzeceniać tych trud n ości. B ędą się on e k ształtow ać w różn y sposób w poszczególnych zespołach . P rz y dobrej w o li i k ole żeń sk im stosu nk u do sieb ie człon k ów zesp ołu oraz p rzy p om ocy ze str o n y organów ad w ok atu ry dadzą się on e p rzezw y cięży ć. Od ich prze zw y cięże n ia zależy, czy n ow a u staw a osiągn ie sw ój cel, tj. p rzek ształce n ie zesp ołów w ośrodki realn ej i rzeteln ej w sp ółp ra cy człon k ów zespołu.