• Nie Znaleziono Wyników

Portret lubelski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Portret lubelski"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Magdalena Rembowska

Portret lubelski

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 1/2 (60/61), 134-140

(2)

Studia o Herlingu-Grudzińskim. Twórczość- recepcja - biografia Zdzisława

Kudel-skiego1 stanowią podsumowanie dotychczasowej pracy lubelskiego krytyka nad

twórczością autora Innego świata. W zbiorze umieścił Kudelski teksty z różnych okresów swych badań, tom zawiera więc analizy i interpretacje poszczególnych utworów Grudzińskiego lub wątków stale obecnych w wielu uprawianych przez niego formach wypowiedzi. Część analityczna tomu składa się z pięciu rozdziałów omawiających takie zagadnienia, jak: światopogląd pisarza, problematykę jego eseistyki, motyw pielgrzymowania, powracający na kartach opowiadań i dzienni-ka oraz specyfikę gatunkową Dziennidzienni-ka pisanego nocą i tekstów fabularnych Herlin-ga. Kolejne partie zbioru zawierają prace o charakterze informacyjnym - znalazły się tu obszerne szkice o recepcji dzieł Grudzińskiego w kraju i za granicą oraz jego biografia. Całość uzupełnia bogata bibliografia podmiotowa i przedmiotowa twór-czości Herlinga, a także material ilustracyjny. Część artykułów pochodzi z

Piel-grzyma Świętokrzyskiego, najważniejszej jak dotąd książki Kudelskiego o autorze Wieży.

Otwierający studia tekst Cnota męstwa można uznać za jeden z głównych kluczy interpretacyjnych, jakimi posługuje się Kudelski, badając twórczość Grudzińskie-go. Zwraca on szczególną uwagę na jednolitą wymowę moralną, jaką prezentują kolejne utwory autora Innego świata. R e k o n s t r u u j ą c wpisany w nie kanon wartości, wskazuje badacz przede wszystkim Conradowską koncepcję wierności, która wa-r u n k u j e życiowe i awa-rtystyczne wybowa-ry Hewa-rlinga i pozwala mu nieustannie stawać w obronie etosu człowieczeństwa. Dlatego na plan pierwszy wysuwa Kudelski wi-zerunek „pisarza walczącego", czujnie śledzącego rzeczywistość, odznaczającego

Z. Kudelski Studia o Herlingu-Grudzińskim. Twórczość- recepcja - biografia, Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1998.

(3)

Rembowska Portret lubelski

się „darem uwagi", „heroizmem i determinacją". Dla Grudzińskiego wartościowa-nie to wartościowa-nie tylko wewnętrzny imperatyw, ale i jedno z najważwartościowa-niejszych zadań pisa-rza, najskuteczniejsza obrona przed wpływami kolejnych ideologii. Właśnie dlate-go pisarz nie cofa się przed uczestnictwem w najdlate-gorętszych polemikach (na przykład w sporze dotyczącym wymowy opowiadań Borowskiego) lub wręcz je wywołuje. T a k a była geneza wieloletniej dyskusji z Miłoszem na temat podstawo-wych tez Zniewolonego umysłu.

Bezkompromisowość i dobitność ocen zawartych zwłaszcza w Dzienniku pisanym

nocą skłoniły Kudelskiego do postawienia pytania o możliwość wyrażenia takiej

postawy w formie dziennika, wskazywanej przez samego pisarza jako wzór: w dia-riuszu zbliżonym do bezosobowej kroniki. Według krytyka, osobowość pisarska Grudzińskiego w żaden sposób nie przystaje do tak sztywno zakreślonych ram ga-tunkowych. Poprzez dobór tematów stale powracających na przestrzeni już ponad ćwierćwiecza lub - przeciwnie - konsekwentnie pomijanych, poprzez kształt styli-styczny pojedynczych zapisów i dokładnie przemyślaną kompozycję wielogatun-kowego dzieła prezentuje się czytelnikowi wszechobecny i niezmienny autor. Dla-tego Kudelski nie wzbrania się nazwać Dziennika pisanego nocą „pisarską porażką", jako utworu, którego ostateczna forma odbiega od częstokroć ujawnianych pisar-skich założeń. I, paradoksalnie, właśnie tę rozbieżność uzna! krytyk za podstawę artystycznej i intelektualnej wartości diariusza. Wypracowane w n i m kryterium prywatności odnosi się bowiem nie tyle do biografii i przeżyć podmiotu, ile przede wszystkim do prezentowania indywidualnych poglądów na zagadnienia ogólne. Ujawniany przez Herlinga, nierzadko nasycony emocjami, stosunek do konkret-nych problemów pozwolił Kudelskiemu odsłonić kilka „autoportretów" pisarza, zawartych na kartach Dziennika pisanego nocą. Te „twarze" to wizerunki moralisty i filozofa stojącego w skupieniu „wobec Tajemnicy", „pod wzrokiem Meduzy", a więc kontemplującego sytuację egzystencjalną człowieka, jego postawy wobec cierpienia, przemijania i niemożności poznania świata.

Przedstawiona przez autora tomu interpretacja jest zapewne spójna, lecz i jed-nostronna. Na podstawie tego samego diariusza z a d u m a n e m u obliczu moralisty i metafizyka można by, przekornie, podsunąć krzywe zwierciadło. Ukazałaby się w nim twarz człowieka uśmiechniętego; czasem łagodnie, czasem szyderczo, wy-czulonego na komiczne czy groteskowe strony rzeczywistości. Przykładami takie-go sposobu opisu świata mogą być fragmenty dziennika dotyczące kuriozalnych eksperymentów sztuki współczesnej, rozczulającej niekiedy głupoty cenzury czy urzędników partyjnych (polskich czy włoskich), wulgaryzacji życia. Ten sam „nerw" odnaleźć możemy w takich opowiadaniach, )2LV. Praga Kafki, Z biografii

Die-go Baldassara, czy w tekście zamieszczonym w ostatnim tomie dziennika - w Mo-skwie 2000. Takiej „twarzy" Herlinga Kudelski w ogóle nie zauważa, skoro za

pa-trona zjadliwie przewrotnej literackiej „apologii" współczesnego artysty uzna! ży-wotopisarstwo Vasariego. Tymczasem opisowi wyczynów mistrza Diega bliższa jest żywiołowa wyobraźnia i stylistyka Rabelais'go. Osobne miejsce w Dzienniku z a j m u j ą mikroportrety ludzi, do których Herling wcale nie ukrywa niechętnego

(4)

stosunku, nie odmawiając sobie prawa do ciętych uwag pod ich adresem. Wielo-krotnie powraca tu na przykład sylwetka Iwaszkiewicza, „nadwornego poety" re-żimu. Jeszcze więcej kontrowersji wywołują dzisiaj poglądy Herlinga na polską sy-tuację polityczną - spotykał się on wielokrotnie wręcz z zarzutami niesprawiedli-wości, zapalczywości. Nie znany przed laty wizerunek człowieka stojącego... „wo-bec G r u b e j Kreski" odbiega więc także od pozy, w której Kudelski sportretował niegdyś pisarza lub w której widziałby go najchętniej. Na kartach diariusza Her-linga znajdziemy raczej dwój- lub trójportret autora, a ile t a j e m n i c modela może skryć w sobie taka forma, wiedzą dobrze czytelnicy Portretu weneckiego.

Dziennik pisany nocą posłużył badaczowi do wyodrębnienia bardzo ważnego

wątku w twórczości Grudzińskiego. Szkic Suchedniów i Neapol poświęcony jest poglądom pisarza na rolę emigracji oraz znaczeniu tego doświadczenia dla jego twórczości. Wybór losu uchodźcy traktował on jako świadome uczestnictwo w zbiorowej misji - towarzyszące Herlingowi poczucie pokrewieństwa duchowego z romantykami omawia krytyk, analizując jego eseistykę. Jednocześnie pokazuje Kudelski, że status emigranta został potraktowany przez autora Księcia

Niezłomne-go z szerszej perspektywy: jako znak czasów, zjawisko łączące ludzi różnych

naro-dowości i przybierające rozmaite formy, stąd liczne portrety innych „wydziedzi-czonych": Cwietajewej, Silonego, Stempowskiego. Dla autora Studiów szczególną wartość ma proces powolnego wrastania pisarza w k u l t u r ę i codzienność nowej oj-czyzny, pokonywanie kompleksu wygnańca poprzez odnajdywanie wspomnień krainy dzieciństwa w realiach włoskich. Wyszedłszy z „mitopłodnego" (jak okre-ślił sam pisarz) pejzażu Gór Świętokrzyskich, dotarł Grudziński do k r a j u będącego kolebką wielu mitów kultury. Drodze tej n a d a j e Kudelski symboliczne znaczenie, widząc w niej źródło powracających w twórczości Herlinga motywów. Przede wszystkim pielgrzymowanie i towarzysząca mu samotność są w niej atry-b u t a m i życia ludzkiego w ogóle, czego najwymowniejszym znakiem stal się Piel-grzym Świętokrzyski z Wieży. Losy bohaterów opowiadań to realizacja toposu homo

viator, choć postaci te nie odczuwają religijnej pociechy z poznania sensu owej

pielgrzymki poprzez cierpienie. Problematyczna wydaje się łatwość, z jaką Kudel-ski przechodzi od autobiograficznych uwag Herlinga do interpretacji filozoficzne-go przesłania jefilozoficzne-go tekstów. Czy rzeczywiście droga z Suchedniowa do Neapolu przebiegać musiała przez Most z n a p i s e m / l a t moń, aut pań? Krytyka nie interesują konkretne rozwiązania formalne odzwierciedlające taką koncepcję losu ludzkie-go, stosowane choćby w opowiadaniach - często przywoływany motyw drogi, w tym drogi krzyżowej, czy jej negatywu: procesji, pielgrzymki realnej, a nie metaforycz-nej. Nie precyzuje też, w jaki sposób realia Italii stają się znakami uniwersalnego porządku i czy jakiekolwiek znaczenie dla utworów Herlinga ma fakt, że to Ne-apol, a nie choćby Londyn lub M o n a c h i u m , stał się częstym ich „bohaterem". A właśnie wykorzystanie tylko niektórych elementów genius loci tego miasta (jego często krwawej historii, fascynujących, a jeszcze wpółpogańskich obrzędów, at-mosfery życia w nieustannym zagrożeniu) wskazuje, jak bardzo Italia Grudziń-skiego różni się od potocznych o niej wyobrażeń.

(5)

Rembowska Portret lubelski

Brak większego zainteresowania krytyka artystyczną konstrukcją omawianych tekstów tłumaczyć można tym, że.Studia jako caiość p r e z e n t u j ą giównie problema-tykę i wymowę utworów Herlinga. Ma to znaczenie zwłaszcza w części poświęconej eseistyce i artykułom krytycznoliterackim pisarza. Ich zgromadzenie i opracowa-nie w obszernym tomie Wyjścia z milczenia jest jednym z sukcesów wieloletopracowa-niej działalności edytorskiej Kudelskiego. Wśród szkiców Grudzińskiego wyodrębnił on umownie dwa wątki: polski i rosyjski. Z d a n i e m Andrzeja Drawicza, pisarz ten zasłużył na miano rusycysty na mocy życiowych doświadczeń, które nie znie-kształciły jego stosunku do Rosji nienawiścią i nie przytłumiły rzetelności i uwa-gi, z jakimi podchodzi on do rosyjskiej k u l t u r y i historii. Doświadczywszy okru-cieństwa „cywilizacji więziennej", Herling analizuje wielokrotnie mechanizmy jej działania, zakłamanie intelektualistów Zachodu, odrzucających prawdę o komu-nizmie. K o n t r a p u n k t e m dla takich zachowań są liczne portrety Rosjan, którym udało się zachować duchową niezależność - Aleksandra Solżenicyna, Warłama Szałamowa, Nadieżdy Mandelsztam. Kudelski pokazuje Herlinga nie tylko jako człowieka solidaryzującego się z takimi postawami, ale i jako wnikliwego krytyka, który bezbłędnie ocenia talent pisarski na długo przed jego „oficjalnym" uzna-niem. Dowodem takiego wyczucia mogą być analizy powieści Solżenicyna i Paster-naka. Tematem równie absorbującym pisarza były narodziny i rozwój rosyjskiego ruchu dysydenckiego, procesy, które doprowadziły do upadku k o m u n i z m u , i lu-dzie, dzięki którym do tego doszło. Wczesną i trafną ocenę tych przemian uważa Kudelski za jedną z osobistych zasług Grudzińskiego. Wątek polski jego eseistyki tworzą głównie teksty dotyczące postaw pisarzy wobec k o m u n i z m u , motywów skłaniających ich do ustępstw (tu powraca po raz kolejny spór o Zniewolony umysł). Autor Studiów p r e z e n t u j e także różnorodność tematyczną artykułów Herlinga, po-święconych zagadnieniom wyłącznie literackim: poezji (analizy twórczości Le-śmiana, Wata, Bialoszewskiego), prozie (także tej „młodej", jak w przypadku de-biutującego Hłaski), eseistyce (omówienia Barbarzyńcy w ogrodzie Herberta). Osobno g r u p u j e Kudelski teksty wskazujące mistrzów młodości Herlinga - Fryde-go, IrzykowskieFryde-go, Konińskiego - prezentujące idee, które ukształtowały młodego krytyka. Odtworzenie drogi rozwojowej eseistyki pisarza pozwoliło autorowi zbio-ru podkreślić jej wewnętrzną spójność opartą na umiłowaniu „prawdy, niezależno-ści, uczciwości artystycznej".

Przedstawiając Grudzińskiego jako eseistę, dotyka Kudelski zagadnienia stale powracającego w omówieniach utworów autora Wieży - tajników jego stylu. Nie-stety, częsty podziw dla formy wypowiedzi Herlinga wyraża się zazwyczaj jałowy-mi pochwałajałowy-mi „jasności, prostoty, lapidarności". Uwagi o stylu zjałowy-mieniają tę sytu-ację w niewielkim stopniu, gdyż krytyk k o n c e n t r u j e się na przytoczeniu najważ-niejszych autotematycznych wypowiedzi pisarza. W rezultacie wypisom z

Dzienni-ka pisanego nocą towarzyszy nader ogólnikowy komentarz, nie wychodzący poza

opis techniki pisarskiej Grudzińskiego za pomocą jego własnych metafor. Frag-ment ten pomaga poznać świadomość twórczą Herlinga, twórców uznawanych przez niego za mistrzów stylu - nie wystarcza jednak w sytuacji, gdy kształt

(6)

styli-styczny jest uznawany za jedną z podstawowych zalet jego utworów. Oczywiście należy pamiętać, że w s p o m n i a n y szkic pochodzi z Pielgrzyma Świętokrzyskiego i w chwili jego ukazania się (1991) stanowi! ważny sygnał rangi zagadnienia, które nie doczekało się gruntownej analizy do dziś.

Jednym z założeń Studiów ujawnionych przez autora była chęć „dowartościowa-nia" opowiadań Herlinga, które długo pozostawały w cieniu Innego świata czy dia-riusza. Kudelski t r a k t u j e je jako integralną część dzieła pisarza, niezależną od jej dziennikowego kontekstu, z czym nierzadko nie zgadzają się inni znawcy twórczo-ści Grudzińskiego (Ryszard Kazimierz Przybylski). Za oś konstrukcyjną opowia-dań uznaje badacz kreację narratora, wyjaśniając szereg kontrowersji powstałych wskutek naiwnego utożsamiania osoby pisarza i jego literackiego porte-parole. Wskazuje też najważniejsze zabiegi stosowane w tych tekstach w celu uprawdopo-dobnienia fikcji i wytworzenia iluzji prawdy przekazu kronikarskiego. Analizując sposoby konstrukcji pierwszoosobowego narratora, zauważa, że schemat fabular-ny wielu opowiadań opiera się na motywie podróży opowiadacza do miejsc niesa-mowitych, nigdy nie wyjaśnionych wydarzeń. Wytworzeniu atmosfery tajemniczo-ści służy także niepełna wiedza narratora w trzeciej osobie. Rozwiązania te pozwa-lają nazwać teksty fabularne Herlinga medytacją, literacką próbą oddania procesu wtajemniczenia, otarcia się o sferę sacrum. W przedstawionej analizie opowiadań, opartej na rozróżnieniu narratora w pierwszej i trzeciej osobie, b r a k u j e jednak przykładów, które pokazałyby, że wielokrotnie ten podział okazuje się niewystar-czający, by oddać różnorodność technik narracyjnych stosowanych przez pisarza. Posługuje się on na przykład wieloma rolami narracyjnymi, które dodatkowo róż-nicują z pozoru jednolite grupy opowiadań z narracją w pierwszej czy trzeciej oso-bie. Kudelski nie zauważa też pierwszoosobowego opowiadacza fikcjonalnego, którego kreacja może być tak odmienna, jak w przypadku Ugolone z Todi, Krótkiej

spowiedzi egzorcysty czy Pożaru w Kaplicy Sykstyńskiej A.D. 1998. W szkicu Między wyrzeczeniem a wieloznacznością traktuje bowiem tego typu narrację jako... przejaw

stylizacji na cudzy tekst, w którym brak komentarza narratorskiego, a pisarz „ra-dykalnie ograniczył swoje literackie możliwości". Mechanizm „wyrzeczenia" lub eliminacji zbędnych elementów uznaje Kudelski za kluczowy dla poetyki opowia-dań - taka technika opisu umożliwia bowiem kondensację znaczeń. Łatwiej jed-nak zgodzić się z wnioskiem, że Grudziński „wyrzeka się" takich eksperymentów formalnych jak strumień świadomości, niż przyjąć, że uczynił to samo w niektó-rych opowiadaniach z narratorem.

W szkicu Gry z tekstem autor Studiów pokazał jednak, że Herlingowi nie są zupełnie obce środki wykorzystywane przez najnowszą literaturę - na przykład techniki intertekstualne, które wykorzystuje on do uprawdopodobnienia historii fikcyjnych. Wśród wyodrębnionych i opisanych przez krytyka zabiegów z n a j d u j ą się stylizacje, posługiwanie się utworami zmistyfikowanymi, kryptocytaty z tek-stów obcych i własnych, w tym z Dziennika pisanego nocą. Ten przykład uświadamia, że f r a g m e n t y diariusza bywają przez pisarza swobodnie przekształcane na potrze-by opowiadań, a więc te ostatnie nie są prostym rozwinięciem jego wątków. Co

(7)

wię-Rembowska Portret lubelski

cej, liczne zapisy poświęcone jednemu tematowi powracającemu przez wiele lat okazują się dla Herlinga niewystarczające. Znaczeń uniwersalnych nabierają one ostatecznie ujęte w formę opowiadania. T a k powstał na przykład Szczyt lata. Do wymienionych przez Kudelskiego zabiegów intertekstualnych można by dodać te, które o wiele bardziej zasługują na miano „gry" literackiej niż obecność streszcze-nia czy parafrazy. Częstokroć k o n s t r u u j e Grudziński własną historię, jej świat przedstawiony, losy bohaterów na kształt wskazanych przez narratora utworów, łącząc dodatkowo ich wątki z wątkami autobiograficznymi lub wystylizowanymi na nie. T a k zbudowany jest choćby Portret wenecki, nawiązujący do The Aspern

Pa-pers Henry Jamesa. W Don Ildebrando czy Prochach „gra" dotyczy już nie tylko

poje-dynczych utworów, ale swobodnego dysponowania rozwiązaniami zaczerpniętymi z konwencji powieści grozy, czemu nie przeszkadza dodatkowe odwołanie się do opowiadań Brunona Schulza. Poza tym Herling prowadzi taki dialog również z własnymi opowiadaniami, do których włącza znane już swoim czytelnikom po-staci, miejsca, wydarzenia.

Należy żałować, że w rozdziałach poświęconych tekstom fabularnym Grudziń-skiego przedmiotem analiz są często te same opowiadania - zwłaszcza Skrzydła

ołtarza. Brakuje interpretacji utworów nowszych, jeśli nie ostatnich, to choćby

za-mieszczonych w tomach Don Ildebrando i Gorący oddech pustyni, które uwzględnio-ne zostały jedynie w przypisie do szkicu Narrator.

Za szczególnie wartościową część Studiów uznać należy rozdziały dotyczące re-cepcji dzieła Herlinga oraz bogatą bibliografię przedmiotową i podmiotową jego prac. O wartości tej ostatniej może świadczyć fakt, że według słów pisarza była ona dla niego samego okazją do przypomnienia powstałych przed laty artykułów, recenzji czy przedmów. Drobiazgowości i rzetelności zestawienia bibliograficz-nego odpowiada bardzo ciekawie przedstawiony stan badań nad twórczością au-tora Drugiego przyjścia. Kudelski pokazuje, jak zmieniały się oceny i hierarchiza-cja utworów Herlinga w zależności nie tylko od sytuacji politycznej, co zrozu-miałe, ale i od opiniotwórczego środowiska. R e f e r u j e więc głosy z kręgów londyń-skich „Wiadomości", krytyków oficjalnego i drugiego obiegu w latach osiemdzie-siątych, polemiki z pisarzem, podejmowane przez najmłodsze pokolenie piszących o literaturze. R e j e s t r u j e więc zarówno wypowiedzi przychylne, jak i na-pastliwe. O p i n i e pochodzące z różnych okresów i kręgów ogniskuje Kudelski wokół konkretnych tematów, na przykład krytyki literackiej Grudzińskiego. Pre-z e n t u j ą c recepcję jego utworów w k r a j u i Pre-za granicą, ma także na uwadPre-ze pewne nadrzędne w niej zjawiska: stopniowe poznawanie Herlinga jako krytyka literac-kiego, eseisty i autora opowiadań oraz dostrzeganie nowatorskiej formy tych ostatnich. Badacz rozszerza także zakres problematyki analiz dzieła pisarza po-przez szkicowe przedstawienie recepcji n a j b a r d z i e j znaczących opracowań na ten temat. U z u p e ł n i e n i e m tej i n f o r m a c y j n e j części książki jest obszerna biografia, a właściwie bio-bibliografia Herlinga, gdyż łącząc fakty z jego życia i twórczości, Kudelski p o k a z u j e zdarzenia i idee, które ukształtowały nie tylko człowieka, ale i artystę.

(8)

Studia o Herlingu-Grudzińskim p r e z e n t u j ą s p ó j n e i, co ważne, o b e j m u j ą c e

wszystkie utwory pisarza, odczytanie jego dzieła. U z n a n i e K u d e l s k i e g o dla rangi p r o b l e m a t y k i o m a w i a n y c h utworów i a k c e p t a c j a ich wymowy m o r a l n e j są e l e m e n -t e m , k-tóry n a j m o c n i e j spaja z g r o m a d z o n e -teks-ty, pows-tałe na przes-trzeni k i l k u lat. Ta wyrazistość postawy krytyka wobec pisarstwa, którego on jest znawcą, to za-leta tej książki, jeśli nawet z taką propozycją opisu twórczości H e r l i n g a nie k a ż d y się zgodzi. Z e b r a n e w t o m i e artykuły w z a j e m się u z u p e ł n i a j ą , p r o b l e m y w s k a z a n e tylko, z n a j d u j ą rozwinięcie w i n n y c h szkicach, przez co autorowi Studiów u d a ł o się przedstawić wiele z a g a d n i e ń związanych z analizą utworów G r u d z i ń s k i e g o . Nie-kiedy o w o c u j e to j e d n a k p o w t ó r z e n i a m i - w n i o s k i z Uwag o stylu p o w r a c a j ą w szki-cu Między wyrzeczeniem a wieloznacznością-, p o d o b n i e d z i e j e się z d w u k r o t n i e omó-wioną p o l e m i k ą H e r l i n g a z Borowskim i M i ł o s z e m . P r e z e n t o w a n y tom ma wartość zarówno dla stałych czytelników H e r l i n g a - G r u d z i ń s k i e g o , jak i dla tych, którzy d o p i e r o s z u k a j ą przewodników po jego dziele. Kudelski pisze o G r u d z i ń s k i m ze znawstwem i z p o d z i w e m . Podziw nie p o w o d u j e zaślepienia krytyka, wywołuje może jedynie lekki d a l t o n i z m , nie pozwalający dostrzec w p o r t r e t a c h H e r l i n g a barw wyrazistszych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Niezaleznosc w mysleniu i dzialaniu jest cechq osobowoSci tworczej Naukowcy, mimo istniejqcych roinic indywidu- alnych w zakresie ,,bycia tworczym uczonym", wyrozniajq sic

Nie sposób nie zauważyć, iż propozycje krystalizującej się dziedziny są dla literaturoznawców zaproszeniem do współudziału w metodologicznym „koncercie nauk”, a

Wyobraźmy sobie wyrok, jaki w maje­ stacie obowiązującego wtedy prawa orzeka polski sędzia w procesie polskie­ go terrorysty - wtedy zresztą, pamiętaj­ my, w

Jeśli już pojawiają się odniesienia do Maryi, to nie ukazują Jej w kontekście religijnym i duchowym, ale jedynie na płaszczyźnie czysto ludzkiej.. W rezultacie Matka Jezusa jawi

Verdelingen die op slechts één of enkele principes gebaseerd zijn, zoals het veroorzakingsprincipe, kunnen in de praktijk tot problemen leiden als de veroorzakers niet bekend

dzialność k arn ą za to przestępstwo, uzupełnił pojęcie uczuć religijnych o fakt, iż m ają dotyczyć „innych osób”, wymagał, aby miejsce, w którym

Comparing a double or a single row of pores, a higher shear stiffness of DR-Y geometries com- pared to SR-Y adhesives originated from a lower aspect ratio and a higher