• Nie Znaleziono Wyników

Czy Stolica Apostolska może zostać członkiem Unii Europejskiej?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czy Stolica Apostolska może zostać członkiem Unii Europejskiej?"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Pieronek

Czy Stolica Apostolska może zostać

członkiem Unii Europejskiej?

Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne 34, 60-68

2001

(2)

BP TADEUSZ PIERONEK

CZY STOLICA APOSTOLSKA MOŻE ZOSTAĆ CZŁONKIEM

UNII EUROPEJSKIEJ?

Życzliwy stosunek Kościoła katolickiego do procesów jednoczenia się Euro-py jest dzisiaj powszechnie znany. Wypływa on częściowo z tych samych przy-czyn, którymi kierowali się politycy, twórcy idei zjednoczonej Europy, ale ro-zumianych przede wszystkim w świetle potrzeb ewangelizacyjnych Kościoła. Pierwotna myśl o integracji pojawiła się w kręgu chrześcijańskich polityków ja-ko zamiar skutecznego przeciwstawienia się na przyszłość kataklizmowi wojny światowej. Realnym zagrożeniem pokoju był agresywny komunizm, oparty na zasadzie walki klas i na ideologicznym internacjonalizmie. W praktyce oznacza-ło to nieustanną walkę wewnątrz każdego państwa pojmowanego jako aparat ucisku w ręku klasy robotniczej, w stosunku do każdego, kto nie uznawał jej dominującej roli, zaś w stosunkach międzynarodowych - dążenie do podboju świata w myśl Jedynie słusznej ideologii".

Taka sytuacja była również dla Kościoła niezmiernie groźna, najpierw dlate-go, że skazywała go na działanie w warunkach ciągłej walki człowieka z czło-wiekiem, a następnie z powodu traktowania religii przez komunizm jako prze-żytku, który należy wytępić w imię postępu. Jedność Zachodniej Europy nie mogła co prawda zmienić tej sytuacji, ale mogła zapobiec jej rozszerzeniu na kraje Zachodu, jeszcze nią nie objęte.

Świadomość miejsca i roli Kościoła w międzynarodowej wspólnocie państw na przestrzeni ostatniego stulecia uległa zasadniczej ewolucji. W Państwie Ko-ścielnym papież był absolutnym suwerenem także w znaczeniu świeckim. Po utracie Państwa Kościelnego w 1870 r. nastąpił okres izolowania się Stolicy Apostolskiej na forum międzynarodowym, czego wymownym wyrazem było uznanie się przez papieży za „więźniów Watykanu". Także ze strony państw eu-ropejskich, zwłaszcza Włoch; które świeżo zjednoczyły się w niepodległe pań-stwo narodowe, Stolica Apostolska była traktowana z wyraźnym i wrogim dy-stansem. Wprawdzie parlament włoski już 13 V 1871 r. przyznał ograniczoną suwerenność papieżowi i Stolicy Apostolskiej w jednostronnym akcie prawnym nr 214, zwanym Guarantigie, ale Stolica Apostolska nigdy nie uznała tego aktu uważając, że jej suwerenność nie wypływa z nadania państwa włoskiego, ale ma głębsze i niezależne od tego nadania korzenie. Mimo to akt ten stworzył dla pa-piestwa jakiś modus vivendi, który musiał wystarczyć na prawie pół wieku. Na mocy ius speciale Włochy gwarantowały papieżowi i Stolicy Apostolskiej ko-nieczną wolność do wypełniania duchowej misji Kościoła w świecie. Papieżowi zagwarantowano status niezależny i równe królewskim przywileje, roczne do-chody, prawo kontaktowania się z rządami państw i duchowieństwem na całym świecie. Mógł też korzystać z pałacu watykańskiego, laterańskiego i willi w Ca-stel Gandolfo, ale równocześnie nie uznano żadnej jego cywilnej jurysdykcji

(3)

CZY STOLICA APOSTOLSKA MOŻE ZOSTAĆ CZŁONKIEM UNII 61

(art. 17). Guarantigie nie rozwiązały tzw. „kwestii rzymskiej", dotyczącej tery-toriów byłego państwa kościelnego i stołecznej roli Rzymu '.

Obawa przed postawieniem na forum międzynarodowym „kwestii rzym-skiej" przez Stolicę Apostolską, gdzie mogła liczyć na poparcie niektórych państw, pchnęła rząd włoski do zawarcia tajnego układu z Francją i Anglią, któ-ry wykluczał Jakikolwiek udział Stolicy Apostolskiej w przewidywanych roz-mowach pokojowych po I wojnie światowej. Ale i papieże nie zabiegali wów-czas o udział w polityce międzynarodowej, m.in. dlatego, że jeszcze w niezbyt odległej przeszłości stali na stanowisku, iż trwałe porozumienie między nara-dami jest możliwe jedynie wtedy, kiedy zostanie przywrócony dawny porządek, a więc kiedy zainteresowane państwa uznają królewskie władanie Chrystusa nad nimi i zdecydują się na publiczną Jego cześć2.

U źródeł takiego stanowiska była koncepcja państwa wyznaniowego i zasad-niczy sprzeciw wobec liberalnej wizji państw narodowych, powstających w tym czasie w Europie3. Włochy były jedynym państwem, które choć w sposób

ogra-niczony, uznały jednak oficjalnie suwerenność Stolicy Apostolskiej. Inne pań-stwa wyraziły swoje stanowisko, nawiązując ze Stolicą Apostolską stosunki dy-plomatyczne4, lub zachowały się pasywnie, podtrzymując nawiązane z nią

sto-sunki w przeszłości i dając w ten sposób milczącą zgodę na jej nowy status na arenie międzynarodowej. Status ten nie był wprawdzie nigdzie określony, poza tekstem Guarantigie, który wskazywał nie na doczesne władanie nad określo-nym terytorium, ale na duchową suwerenność Stolicy Apostolskiej. Taki wła-śnie rodzaj suwerenności i tylko taki, był przez państwa uznawany5.

Dopiero pojednanie z państwem włoskim i podpisanie Paktów Laterańskich dnia 11 II 1929 r., na mocy których państwo watykańskie uzyskało suwerenność także terytorialną, stworzyło dla Stolicy Apostolskiej nową sytuację na arenie międzynarodowej. Nie ulega jednak wątpliwości, że cień przeszłości, aż do lat 60. XX wieku negatywnie rzutował na jej stosunki międzynarodowe6. Zanim

jednak doszło do paktów laterańskich, z upływem lat, w miarę jak zmieniała się scena międzynarodowa, Stolica Apostolska zyskiwała na niej coraz to większy prestiż. Obok „kwestii rzymskiej" pojawiły się jednak w Kościele poważne pro-blemy wewnętrzne, dotyczące modernizmu (Sillabus z 1864 r.), opozycji wobec dogmatu ogłoszonego przez Sobór Watykański I o nieomylności papieża w spra-1 G. L e z i r o 1 i, Relazioni fra Chiesa cattolica e potere politico. La religione come limite

del potere (Cenni storici), Torino 19984, 287-288.

2 Pius XI w ene. z 1922 r. Ubi arcano dei przypomina narodom: „Che il venerare

pubblica-mente Cristo e portargli ubbidienza, riguarda non solo i privati, ma anche i magistrali e i gover-nanti, richiedendo la sua regale dignità' che la società' intera s'uniformi ai divini comandamenti

e ai principi cristiani = że czcić publicznie Chrystusa i okazywać Mu posłuszeństwo, dotyczy nie

tylko osób prywatnych, ale także urzędników i rządzących, domagając się Jego królewskiej godno-ści, by cała społeczność dostosowała się do Bożych przykazań i chrześcijańskich zasad" (Cyt. za C a r d i a , La soggettività internazionale della Santa Sede e i processi di integrazione europea,

„lus Ecclesiali 1(1999) 305.

3 Ibidem, 302-303; G. L e z i r o 1 i, Relazioni..., 287-288.

4 Warto przypomnieć, źe po 1870 r. powstawały nowe nuncjatury: w 1877 r. w Argentynie,

Boliwii, Cile, Ekwadorze, Paragwaju, Peru i w Urugwaju; w 1881 r. w Republice Dominikańskiej, Wenezueli i Haiti, a w 1891 r. w Luksemburgu - cyt. za: M. F e 1 d k a m p, La diplomazia

ponti-ficia. Da Silvestro I a Giovanni Paolo II. Un profilo, Milano 1995, 81-82.

5 P. D'A ν a e k, Vaticano e Santa Sede, a cura di C. Cardia, Bologna 1994, 67. 6 C. C a r d i a, La soggettività..., 304-305.

(4)

wach wiary i moralności (1870 r.), na skutek czego wprowadzono obowiązkową przysięgę antymodernistyczną wszystkich duchownych katolickich (1910 r.).

Miały też miejsce poważne konflikty zewnętrzne związane z II wojną świa-tową (1914-1918), w których zwłaszcza pap. Benedykt XIV starał się zachować bezstronność i nieść pomoc potrzebującym. Także w tym czasie międzynarodo-wa pozycja Stolicy Apostolskiej ulegała wzmocnieniu. Odwołymiędzynarodo-wał się do jej au-torytetu moralnego nieprzyjazny Kościołowi kanclerz Otto von Bismarck, pro-sząc pap. Leona XIII o arbitraż w sporze z Hiszpanią o Wyspy Karolińskie (1885 r.), powstawały nowe nuncjatury7, umacniała się pozycja Stolicy

Apo-stolskiej w krajach misyjnych, dzięki nowej regulacji prawnej dotyczącej przed-stawicieli Stolicy Apostolskiej w świecie, zawartej w Kodeksie prawa

kano-nicznego z 1917 r.

Oprócz istniejących już delegacji apostolskich zależnych od Papieskiego Se-kretariatu Stanu8, oraz delegacji misyjnych, zależnych od Kongregacji

Roz-krzewiania Wiary9, po 1917 r. powstawały dalsze na różnych szerokościach

geograficznych10. Poważną próbą dla dyplomacji watykańskiej były historyczne

wydarzenia pierwszej połowy XX w., wśród nich radykalne idee separacji Ko-ścioła od państwa we Francji, zakończone zerwaniem stosunków dyplomatycz-nych ze Stolicą Apostolską w 1904 r., a następnie na skalę światową powstanie Ligi Narodów (1920 r.), pierwszej nowożytnej organizacji międzynarodowej, a następnie niemiecki, hiszpański i włoski faszyzm, sowiecki komunizm i II wojna światowa z jej konsekwencjami w postaci podziału świata na dwa wrogie obozy. Traktat Laterański przyszedł w samą porę. Był on niewątpliwie podyktowany także pozycją, jaką zyskała Stolica Apostolska w świecie po dramatycznych dla niej wypadkach 1870 r. Traktat nawoływał do istnienia nowy, suwerenny byt państwowy, Lo Stato della Città' del Vaticano - Państwo Miasta Watykańskie-go. Tak przynajmniej sądziła poważna część znawców prawa międzynarodowe-go. Stolica Apostolska nigdy nie przystała na taką interpretację Traktatu. Kar-dynał Sekretarz Stanu przekazał dyplomatom tekst Traktatu tylko w tym celu, by się z nim zaznajomili (ne prendessero atto), a nie celem uzyskania ze stron re-prezentowanych przez nich państw oficjalnego uznania za suwerenne państwa watykańskiego. Takiego uznania Stolica Apostolska nie żądała, co więcej, nie-zmiennie stała na stanowisku, że mimo włoskiej okupacji nigdy nie utraciła na trwałe podmiotowości prawa międzynarodowego, nie podzielała też teorii przy-jętej w prawie niemieckim, że osobowość prawa międzynarodowego można na-być jedynie dzięki jej uznaniu ze strony innych państwu n. Zgodnie z treścią art.

12 Traktatu o utrzymywaniu stosunków dyplomatycznych przez Stolicę Apo-stolską, Włochy nawiązały z nią takie stosunki już w 1929 r.12

7 W Kostaryce, Hondurasie i Nikaragui w 1908 r. Podaję za: M. F e 1 d k a m p, La

diploma-zia..., 83.

8 W Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej (1893 r.), Kanadzie i Nowej Ziemi (1899 r.),

na Filipinach (1902 r.) i od 1904 r. w Meksyku. Podaję za: M. F e 1 d k am ρ, La diplomazia..., 85.

9 W Syrii (1762 r.), Mezopotamii, Kurdystanie i w Armenii Mniejszej (1832 r.), Grecji (1834 r.),

w Egipcie i Arabii (1839 r.), w Konstantynopolu (1868 r.), w Persji (1874 r.) w Indiach Wschod-nich (1884 r.) i w Australii (1914 r.). Podaję za: M. F e 1 d k a m p, La diplomazia..., 85.

10 W Japonii (1919 r.), w Albanii (1920 r.) a w 1922 r. w Chinach, w Południowej Afryce, na

Łotwie, Litwie i Estonii. Podaję za: M. F e 1 d k a m p, La diplomazia..., 85.

11 P. D'A ν a c k, Vaticano..., 68 nn.; C. C a r d i a, La soggettività..., 306-307.

(5)

CZY STOLICA APOSTOLSKA MOŻE ZOSTAĆ CZŁONKIEM UNII 63

Jeżeli praktycznie podmiotowość Stolicy Apostolskiej w prawie międzyna-rodowym nie budziła wątpliwości po 1929 r.? to jednak pozostały one do dziś,

w odniesieniu do interpretacji tego prawa w różnych sytuacjach międzynarodo-wych, w tym również, a może zwłaszcza w odniesieniu do procesów integracyj-nych Europy. Wątpliwości te znalazły już wyraz w Guarantiggie, które określa-ły podstawy prawne Stolicy Apostolskiej na zasadzie ius speciale. Nie ulega wątpliwości, że państwo watykańskie odróżnia się od innych państw w świecie. Jest przedmiotem wieloletnich sporów, czy państwo watykańskie i Stolica Apo-stolska to dwa odrębne podmioty prawa i międzynarodowego, czy raczej dwa elementy jednego bytu państwowego. Tak czy inaczej jest to byt szczególny.

Państwo watykańskie (SCV) -jak mówią jedni - posiada własną osobowość prawa międzynarodowego, może bowiem działać samodzielnie, bez odwoływa-nia się do osobowości prawa międzynarodowego Stolicy Apostolskiej i czyni to, podpisując np. międzynarodowe umowy w sprawach handlowych, pocztowych czy komunikacyjnych. Ale państwo watykańskie -jak zauważają inni -jako te-rytorium, będące niezbędnym elementem materialnym, jest w sposób nieroz-łączny powiązane ze Stolicą Apostolską, która przez papieża, swego najwyższe-go zwierzchnika (por. prawo wew. z dnia 7 VI 1929 r.) nadaje mu strukturę we-wnętrzną i działa na terenie międzynarodowym, posługując się Stolicą Apos-tolską jako centralnym i najwyższym organem Kościoła katolickiego, zgodnie z przepisami prawa kościelnego (zob. kan. 100, par. 1 KPK z 1917 r. i kan. 331, 361, 362 i 363, par. 1-2 KPK z 1983 r.). Celem państwa watykańskiego nie jest, jak w przypadku innych państw, obrona porządku i pokoju jakiejś społeczności osób, ale spełnia ono rolę służebną, polegającą na zapewnieniu niezależności Stolicy Apostolskie w spełnianiu jej duchowej misji w świecie. Bez Stolicy Apostolskiej samo państwo watykańskie nie miałoby racji bytu13. Skutkiem

bra-ku zaangażowania Stolicy Apostolskiej w rozgrywkach politycznych Watykan ma status państwa neutralnego 14.

Neutralność ta nie ogranicza możliwości zabierania głosu przez papieży i Sto-licę Apostolską w sprawach o charakterze międzynarodowym, jeżeli chodziło w nich o aspekt moralny. Przykładem może tu być encyklika pap. Piusa XI Mit

brennender Sorge z dnia 14 III 1937 r., przeciwstawiająca się faszyzmowi, a wiele

takich przykładów można wskazać i współcześnie.

Pakt Laterański był jednym z pierwszych aktów prawa międzynarodowego, który wprowadził nowy sposób patrzenia państwa i Kościoła na wzajemne sto-sunki. Towarzyszący paktom konkordat z 1929 r., między Włochami a Stolicą Apostolską stawiał na równe prawa, na partnerstwo stron i na ich współpracę. Ewolucję tej myśli można prześledzić w układach włoskich ze Stolicą Apostol-ską od 1929 r. po rewizję konkordatu w 1984 r., czyli po tzw. „Patti di villa Ma-dama" 15. Kierunek ten, ciągle udoskonalany, znalazł wyraz w umowach

konkor-datowych, licznie zawieranych przez Stolicę Apostolską, aż do czasów najnow-szych 16.

13 P. D ' A ν a e k, Vaticano..., 190 nn.

14 Zob. art. 24 Traktatu Laterańskiego i hasło Vaticano, w: Dizionario Enciclopedico Italiano,

Istituto della Enciclopedia Italiana fondata da G. Treccani, Roma 1970, voi. XII, kol. 645-646.

15 G. L e z i r o 1 i, Relazioni..., 332.

16 Od 1918 do 1940 r. dwadzieścia państw zawarło konkordaty ze Stolicą Apostolską: Łotwa

(1922 r.), Francja (1923 i 1926 r.), Bawaria (1927 r.), Polska (1925 r.), Litwa, Rumunia i Czechy (1927 r.), Indie Wschodnie z Portugalią (1928 r.), Włochy i Prusy (1929 r.), Badania (1932 r.),

(6)

Bardzo ciekawy dialog, wskazujący na pewne trudności między Stolicą Apo-stolską a społecznością międzynarodową, wynikające z zasady neutralności, miał miejsce w czasie II wojny światowej. Najpierw Stany Zjednoczone w 1942 r. zwróciły się do Stolicy Apostolskiej za pośrednictwem M. C. Taylora, osobiste-go przedstawiciela prezydenta Roosevelta, by wysondować opinię Watykanu w sprawie jej ewentualnego udziału w powojennej konferencji pokojowej, a na-stępnie tym samym kanałem Stolica Apostolska starała się uzyskać opinię Sta-nów Zjednoczonych w sprawie swojego ewentualnego wejścia do Organizacji Narodów Zjednoczonych. Opinie obydwu stron i w obydwu sprawach były cha-rakterystyczne. Stolica Apostolska postawiła dwa warunki: uzyskanie zgody na jej udział w konferencji wszystkich państw, które będą w niej brały udział, oraz możliwość pozostania neutralną w kwestiach rozstrzyganych przez konferencję. Co do wejścia Stolicy Apostolskiej do ONZ, stanowisko USA było zdecydowa-nie negatywne i umotywowane neutralnością Watykanu, lilipucim jego teryto-rium i brakiem zgody Związku Radzieckiego, który w Watykanie upatrywał swego wroga17.

Pontyfikat pap. Piusa XII można uznać za ważny w stosunku do pozycji mię-dzynarodowej Stolicy Apostolskiej w tym znaczeniu, że spotkały się w nim tra-dycyjne tendencje do przywództwa Kościoła w społeczności międzynarodowej z ewidentnymi sygnałami zwiastującymi nieco odmienną przyszłość, ale jedne i drugie paraliżowały się wzajemniel8. To właśnie pap. Pius XII, jako pierwszy

poparł ideę zjednoczenia Europy, choć wyobrażał sobie nową Europę na wzór Szwajcarii, złożonej z autonomicznych kantonów19. Wyraźnie też sprzeciwiał

się udziałowi protestantów w tworzeniu religijnych struktur europejskich, a ONZ chciał uposażyć w prawo interwencji zbrojnej i równe prawa wszystkich człon-ków, a więc bez prawa weta zwycięzców w stosunku do zwyciężonych20.

W okresie powojennym trzydzieści jeden nowych państw nawiązało stosunki dyplomatyczne ze Stolicą, Apostolską21. Ta dyplomatyczna ekspansja zbiegła

się z otwarciem się Stolicy Apostolskiej na nowy kształt stosunków międzyna-rodowych. Już za Piusa XII miały miejsce pierwsze kontakty Stolicy Apostol-skiej z nowoczesnymi strukturami międzynarodowymi. W 1946 r. Stolica Apo-stolska wysłała swojego obserwatora do FAO, zaś w 1951 r. Rada Ekonomiczna i Społeczna Narodów Zjednoczonych mianowały Stolicę Apostolską członkiem Komitetu Wykonawczego Wysokiego Komisarza ONZ dla Uchodźców. W 1952 r. Stolica Apostolska akredytowała swojego przedstawiciela przy UNESCO, a w

Niemcy i Austria (1933 r.), Jugosławia (1935, nie ratyfikowany), Ekwador (1937 r.), Portugalia (1940 r.). Za pontyfikatu Piusa XII zawarto ich czternaście, za Jana XXIII cztery, za Pawła VI dwadzieścia dwa, a za Jana Pawła II, do 1998 r. już ponad trzydzieści, w tym z Polską w 1993 r., ale ratyfikowanym dopiero w 1998 r. Podaję za: M. F e 1 d k a m ρ, La diplomazia..., 129.

17 C. C a r d i a, La soggettivià..., 307-308.

18 C. C a r d i a, Ι α soggettività..., 308.

19 Ph. C h e η a u χ, l e Vatican et l'Europe, Paris 1990, 68.

2 0 C. C a r d i a, La soggettività..., 310.

21 Chiny (1946 r.), Egipt i Liban (1947 r.), Indie (1948 r.), Indonezja (1950 r.), Filipiny (1951 r.), Pakistan i Japonia (1952 r.), Syria i Iran (1953 r.), Senegal (1961 r.), Burundi i Zair (1963 r.), Ru-anda (1964 r.), Zambia i Kenia (1965 r.), Malawi, UgRu-anda i Kamerun (1966 r.), Lesoto, Republika

Środkowej Afryki i Gabon (1967 r.), Tarzania (1968 r.), Etiopia i Mauritius (1969 r.), Dahomej i Niger (1971 r.) i w 1972 r. Algeria, Tunis, Sudan i Wybrzeże Kości Słoniowej. Przytaczam za: M. F e 1 d k a m p, La diplomazia..., 101.

(7)

CZY STOLICA APOSTOLSKA MOŻE ZOSTAĆ CZŁONKIEM UNII 65

1956 r. przedstawiciel Watykanu uczestniczył w pracach Międzynarodowej Agen-cji Energii Atomowej22.

Europa, zmierzając do integracji, podjęła początkowo ostrożny plan konkret-nych rozwiązań ekonomicznym (Europejska Wspólnota Węgla i Stali w 1951 r.), a wkrótce próbę ustanowienia Europejskiej Wspólnoty Obronnej (w 1952 r. nie-udaną z powodu braku zgody Francji). Potem doszło do powołania Europejskiej Wspólnoty Ekonomicznej i Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej (EURA-TOM) w 1957 r., wreszcie do złączenie tych organizmów we Wspólnotę Europej-ską i ostatecznie w Unię EuropejEuropej-ską, określoną Traktatem w Mastricht w 1992 r. Ustosunkowanie się Stolicy Apostolskiej do tego procesu wymagało wielu prze-myśleń, nowych rozwiązań i roztropnej dyplomacji.

Papież Jan XXIII przez swoje pojednawcze gesty stworzył nowy klimat w sto-sunkach ^międzynarodowych, nawiązując często nieoficjalne kontakty z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, w tym ze Związkiem Radzieckim. Po nieco prze-tartych drogach poszła dyplomacja papieża Pawła VI, przede wszystkim z poli-tyką wschodnią, prowadzaną od 1967 r. (pierwsza jego wizyta w Polsce) przez kard. Agostino Casarolego, ale także przez podróże zagraniczne, w tym do Zie-mi Świętej w 1964 r. i otwarcie na organizacje Zie-międzynarodowe (pierwsza wi-zyta pap. Pawła VI w ONZ w Nowym Jorku). Problem integracji europejskiej, ciągle jeszcze szukający dokładnego określenia, stawał się coraz to żywszy i nie mógł pozostać niezauważony przez Kościół, który dzięki Soborowi Watykań-skiemu II (1961-1965) i nauce zawartej w jego dokumentach, szeroko otwierał się na człowieka i jego sprawy w świecie współczesnym. Szczególną rolę ode-grały w tej mierze dwa dokumenty: Konstytucja duszpasterska o Kościele w świe-cie współczesnym Gaudium es spes oraz Deklaracja o wolności religijnej

Digni-tatis humanae, zaś w odniesieniu do kontaktów ze strukturami integrującej się

Europy Dekret o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele Christus Dominus. Paweł VI i jego dyplomacja stworzyły nową sytuację, w której widoczny był akcent obecności Stolicy Apostolskiej w rozmaitych gremiach międzynarodo-wych, także integrującej się Europy, przez jej przedstawicieli różnej rangi i w sprawach nawet dość dalekich od podstawowych zainteresowań Stolicy Apo-stolskiej. Długa jest lista wskazująca na tę obecność. Wystarczy wskazać, że w 1964 r. został akredytowany przy ONZ stały obserwator Stolicy Apostolskiej, uczestniczący w jej zebraniach ogólnych, w 1967 r. podobny obserwator został akredytowany przy Urzędzie Narodów Zjednoczonych i jego instytucjach spe-cjalistycznych. W tym samym okresie Stolica Apostolska wykazała większe za-interesowanie przyjęciem różnych traktatów i umów międzynarodowych, jak np. Umową o stosunkach dyplomatycznych (1961 r.), konsularnych (1963 r.), Umo-wą o eliminacji wszelkiej formy dyskryminacji rasowej (1965 r.), Traktatem o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej (1968 r.)23.

Krokiem o dużym znaczeniu był udział delegacji watykańskiej już od 1969 r. w przygotowaniach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, za-angażowanie się w jej prace i podpisanie dokumentu końcowego w Helsinkach w 1975 r. Przed delegacją stanęły na nowo problemy, wynikające z neutralności Stolicy Apostolskiej, a więc niemożliwości angażowania się w rozstrzyganie spo-2 spo-2 C. C a r d i a, La soggettività..., 311. Szerszy opis tego udziału zob. M. F e 1 d k a m ρ, La

diplomazie)..., 102.

(8)

rów politycznych. Przezwyciężono je częściowo w ten sposób, że reprezentują-cy Stolicę Apostolską abp Zabkar, w dyskusji dotyczącej procedury podejmo-wania jednomyślnych decyzji (ius cogens) oświadczył, że w konkretnych spra-wach politycznych Stolica Apostolska wstrzyma się od głosu, przy czym: Takie postępowanie nie powinno by być interpretowane ani jako zgoda, ani jako sprzeciw i tym samym nie będzie przeszkadzać w osiągnięciu wymaganej ogólnej zgody. Stolica Apostolska zarezerwowała sobie prawo włączenia tego oświad-czenia do dokumentów oficjalnych Konferencji24. Zarówno udział w

Konferen-cji, jak i w następnych spotkaniach w Belgradzie (1977-1978 r.), w Madrycie (1980-1983 r.) i w Wiedniu (1987 r.), gdzie chodziło o zastosowanie uchwał z Helsinek, pozwolił Stolicy Apostolskiej na zdobycie doświadczenia, które za-owocowało jej pozostaniem w charakterze pełnoprawnego członka w organiza-cji międzynarodowej, podległej ONZ, uposażonej w prawo interwenorganiza-cji zbrojnej w konfliktach już istniejących lub przyszłych. W taką właśnie organizację prze-kształciła się KBWE w 1992 r.

Powstała delikatna sytuacja, w której Stolica Apostolska, potwierdzając swo-ją wolę pozostania w organizacji, zastrzegła w Memorandum Sekretariatu Stanu z dnia 2 VI 1992 r., że nie będzie mogła brać udziału ani w akcjach wojskowych nawet dla utrzymania pokoju, ani w rozwiązywaniu kryzysów, czy zbiorowych sankcjach, natomiast zachowa swoją specyficzną rolę polegającą na zabieraniu głosu w obronie praw osoby ludzkiej, praw narodów, utrzymania pokoju i współ-pracy. Wyraziła też przekonanie, że ta jej rola zostanie przyjęta i że nie będzie to stanowić precedensu, ponieważ takie stanowisko podyktowane jest specyficz-ną naturą Stolicy Apostolskiej. To stanowisko Stolicy Apostolskiej zostało przez organizację przyjęte i chociaż nie stanowi precedensu dla innych podmiotów prawa międzynarodowego, to jednak utorowało drogę samej Stolicy Apostol-skiej do szczególnego rodzaju jej obecności we wspólnocie międzynarodowej25

z możliwością zachowania neutralności. Przy takim widzeniu spraw nic nie stoi na przeszkodzie, by Stolica Apostolska stała się pełnoprawnym członkiem ONZ, choć żadna ze stron dotąd takiej propozycji nie zgłaszała26.

Okazuje się jednak, że zachowanie neutralności nie zawsze jest możliwe. Zo-stała ona narażona na szwank najpierw w odniesieniu do wojny w Zatoce Per-skiej, po inwazji Iraku na Kuwejt w latach 1990-1992, kiedy Stolica Apostolska opowiedziała się wyraźnie przeciwko interwencji militarnej, a za pokojowym rozwiązaniem sporu przez negocjacje, a następnie, kiedy w 1993 r. wyraźnie poparła - a główny w tym udział miał pap. Jan Paweł II - interwencję humani-tarną, w spory etniczne w byłej Jugosławii27.

Na osobną uwagę zasługuje przełamanie oporu Stanów Zjednoczonych co do nawiązania stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską USA były goto-we nawiązać je z państgoto-wem watykańskim, ale nie ze Stolicą Apostolską, która ich zdaniem była nietolerancyjna i dbała tylko o interesy katolików. Otwarcie 2 4 Cyt. za: E. O s m a ή c z y k, Stolica Apostolska, w: Encyklopedia Prawa

Międzynarodowe-go, Warszawa 1984; C. C a r d i a, La soggettività..., 319-323.

25 C. C a r d i a, La soggettività..., 319-323.

26 Ibidem, 323-326. Zob. również C. C a r d i a , Vaticano e Santa Sede dal Trattato

latera-nense a Gio Paolo II, w: P. D' A ν a e k, Vaticano..., 58-64.

2 7 Pap. Jan Paweł II w przemówieniu do korpusu dyplomatycznego z dnia 16 stycznia 1993 r.

powiedział: „Istnieją interesy, które są ponad państwem. Są to interesy osoby ludzkiej i jej praw". Cyt. za: C. C a r d i a, La soggettività..., 314-315.

(9)

CZY STOLICA APOSTOLSKA MOŻE ZOSTAĆ CZŁONKIEM UNII 67

Kościoła katolickiego na ekumenizm i postawa pap. Jana Pawła II sprawiły, że Stany Zjednoczone nawiązały stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską w 1984 r.28 Drugim ewenementem ostatnich lat było również nawiązanie

sto-sunków dyplomatycznych i podpisanie podstawowego porozumienia między Stolicą Apostolską a państwem Izrael w 1994 r.29 Obydwie sprawy odbiły się

w świecie szerokim echem i potwierdziły niekwestionowane miejsce Stolicy Apostolskiej na arenie międzynarodowej.

Przyglądając się tym zjawiskom, można odnieść wrażenie, że Stolicy Apo-stolskiej bardziej zależy na obecności w sytuacjach i gremiach rozważających aktualne problemy człowieka i świata, niż na rozstrzyganiu teoretycznych pro-blemów odnoszących się do prawnego usytuowania Stolicy Apostolskiej na fo-rum międzynarodowym. Te ostatnie sprawy zdają się układać same. Stolica Apostolska stara się o tę obecność przede wszystkim ze względu na obowiązek Kościoła związany z głoszeniem Ewangelii i zasad z niej wynikających, a nie z chęci odgrywania we wspólnocie międzynarodowej roli politycznego przy-wódcy. Pełnienie tego obowiązku wymaga wielkiego autorytetu moralnego i nie zawsze mieści się w sztywnych regułach prawa.

Tak szeroka obecność Stolicy Apostolskiej w strukturach międzynarodowych budzi również pewne obawy, że może ona stracić z oczu rzeczy dla niej waż-niejsze i że nie stanowi pełnego partnerstwa w międzynarodowej wspólnocie państw, ponieważ od lat nie ustosunkowała się do niektórych konwencji mię-dzynarodowych, m.in. dotyczących ochrony praw osoby ludzkiej30.

Tutaj dochodzimy do problemu ściśle związanego z pozycją Stolicy Apostol-skiej wobec integrującej się Europy i jej struktur. Pozycji tej nie można przyjąć na zasadzie analogii z Organizacją Narodów Zjednoczonych, ponieważ zasady integrowania się Europy wymagaj ą zupełnie innych rozwiązań. Stolica Apo-stolska nigdy nie wyrażała gotowości wejścia do struktur Unii Europejskiej, choć -jak wiadomo - procesowi integracji życzliwie asystuje i pilnie go obser-wuje.

O ile problemy dotyczące pełnego udziału Stolicy Apostolskiej w ONZ są z punktu widzenia prawnego i politycznego do przezwyciężenia, o tyle sprawa ze strukturami europejskimi jest poważniejsza.. Problemy dotyczą Rady Europy, Europejskiej konwencji praw człowieka z 1950 r. i samej Unii Europejskiej, by zatrzymać się na najpoważniejszych trudnościach.

Rada Europy jest rzeczywistością ponad narodową, bazującą na politycznej i dyplomatycznej współpracy demokratycznych państw członkowskich Unii, wy-łaniających drogą głosowania Parlament europejski. Stolica Apostolska nie ma struktur demokratycznych, państwo watykańskie nie ma charakteru narodowe-go, bo nawet obywatelstwo watykańskie spełnia specyficzną funkcjonalną rolę w służbie Stolicy Apostolskiej. Na dobrą sprawę nie można się doszukać w Wa-tykanie stabilnego elementu ludzkiego (populus\ niezbędnego do zaistnienia nor-malnego państwa.

2 8 M. F e 1 d k a m p, La diplomazia..., 107-108.

2 9 C. M i g 1 i o r e, Relazioni tra la Santa Sede e gli Stat Europei, „lus Ecclesiae" 11 (1999) 374.

Tekst porozumienia zob.: Segreretia di Stato, Basic Agreement between the Holy See and the Pa-lestine Liberation Organization, 15 febbraio 2000 („L'Osservatore Romano", 16 febbraio 2000, p. 9, „lus Ecclesiae" 12 (2000) 260-269.

(10)

Europejska konwencja praw człowieka i podstawowych wolności domaga się od państw zrzeszonych równych praw dla wszystkich obywateli, bez względu na płeć, możliwości swobodnego osiedlania się, dostępu do urzędów bez względu na wyznanie. Tego rodzaju swobód Watykan, jako państwo wyznaniowe, czy nawet jak twierdzą niektórzy, teokratyczne, nie może zagwarantować z racji swej religijnej tożsamości. Z tego też powodu nigdy nie podpisał tej Konwencji, zaś w stosunku do innych, np. do niektórych treści Konwencji o prawach dziec-ka zgłosił zastrzeżenia natury moralnej. Proces powstawania Unii Europejskiej wymaga podporządkowania się rygorom ekonomicznym, realizowania progra-mów socjalnych, zaangażowania finansowego, podporządkowania się organom kierującym Unią. Wszystkie te wymagania mogą być spełnione jedynie przez ukształtowane narodowe i demokratycznie rządzone byty państwowe, zdolne do aktywnego współdziałania w Unii, w przyszłości co raz to bardziej zintegrowanej.

Z tego wszystkiego wynika, że Stolica Apostolska jest w sposób naturalny wykluczona z europejskich procesów integracyjnych. Nie państwowy charakter Stolicy Apostolskiej, uniwersalność jej misji, niemożliwość podporządkowania się jurysdykcji międzynarodowej czy ponad narodowej, tłumaczy wystarczają-co, dlaczego nigdy nie został postawiony problem integracji Stolicy Apostol-skiej, ze strukturami Unii Europejskiej31.

Mimo to Stolica Apostolska intensyfikuje swoje kontakty z Unią Europejską Od 1970 r. jest przy niej akredytowany w Brukseli nuncjusz apostolski, przed-stawiciel Stolicy Apostolskiej śledzi też prace Parlamentu europejskiego w Stras-burgu. Od 1971 r. istnieje Rada Konferencji Biskupów Europy (CCEE), a od 1980 r. Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W tej sytu-acji uzasadnione jest pytanie o przyszłość wzajemnych relsytu-acji. Zapewne będą się one rozwijać i pogłębiać, zaś w sferze teoretyczno-prawnej nie ustaną po-szukiwania, by wskazać możliwą do przyjęcia przez obydwie strony płaszczyznę

modus vivendi.

Propozycje dotyczące takiej płaszczyzny wskazują na potrzebę wypracowa-nia specjalnego statusu Stolicy Apostolskiej w stosunku do Unii Europejskiej, jej struktur i konwencji, zwłaszcza Europejskiej konwencji praw człowieka z 1950 r.32 Wydaje się, że jest to jeszcze długa i niełatwa praca, na co wskazują

trudności z redagowaniem Karty Praw Unii Europejskiej, nad którą z troską dyskutuje Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej33.

Zainteresowanie Kościoła integracją europejską nie słabnie i zmierza już od pontyfikatu pap. Piusa XII do zachowania, a tam gdzie trzeba przywrócenia chrześcijańskiej tożsamości Europy. Ta sprawa jest dziś nie tylko wyzwaniem, ale wprost podstawowym obowiązkiem Kościoła. Po upadku komunistycznego systemu totalitarnego pojawiła się możliwość zintegrowania się z instytucjami europejskimi państw Europy środkowo-wschodniej. Zabiegają oto nie tylko po-szczególne państwa tego regionu, ale rozszerzenie Unii Europejskiej do trady-cyjnych, historycznych i geograficznych granic Europy uczynił przedmiotem swej troski sam Jan Paweł II. Jest to perspektywa może jeszcze odległa, ale bar-dzo obiecująca i ważna dla Europy, która dla własnego zdrowia powinna oddy-cha obydwoma płucami.

31 Cały ten akapit za: C. C a r d i a, La soggettività..., 326-330. 334-342.

32 Ibidem, 342-343.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Drug¹ grupê komentarzy mo¿na okreœliæ jako sceptyczn¹, gdy¿ uwzglêdnia siê w tej perspektywie g³osy mówi¹ce o tym, ¿e mo¿liwa akcesja Izraela musi byæ rozpatrywana nie tylko

Stolica Apostolska nie jest panÂstwem, jej podmiotowosÂc mieÎdzy- narodowa ma wieÎc charakter wtoÂrny, wynikajaÎcy z uznania przez inne podmioty prawa mieÎdzynarodowego, w tym

Centralnym zagadnieniem dla Stolicy Apostolskiej w tej sprawie, wymagającym rozstrzygnięcia w momencie kształtowania się opcji pro- szwedzkiej, a więc poparcia jej

Ze względu na duże rozmiary Księżyca, jego układ z Ziemią można traktować jako planetę podwójną, choć jest to określenie nieoficjalne, stosowane

Do pokrycia całej sfery można wybrać pewną skończoną liczbę płatów, a następnie skupić uwagę jedynie na tej kolekcji (na przykład powierzchnię boczną walca da się

N ie na tym powinna skończyć się m iłość, którą naka­ zuje nam Chrystus.. C złow iek kochający bliźn ich traktuje ich jak rów nych

Czę- sto spotkać można bowiem stanowisko widoczne w wielu decyzjach rzeczników odpowiedzialności zawodowej, iż leka- rze wykonujący takie czynności w ogóle nie mogą

DZIECKO OBSERWACJA RODZICA Potrafi podzielić przedmioty według kilku kryteriów (np. zastosowanie, kolor,