• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 17, nr 45 (834).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 17, nr 45 (834)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

CZYTAJ NA STRONIE 27

cena 2,80 zł (8% VAT)

WTOREK 8 LISTOPADA 2016 r.

WODZISŁAWSKIE

Rok XVII

Nr indeksu 323942 | ISSN 1508—8820| www.nowiny.pl | nw@nowiny.pl |Nr 45 (834)

Żaneta Radecka miała być pedagogiem.

Zmieniła zawód i została jedną .W z najlepszych

makijażystek w kraju. ©STR. 17

Mistrzyni makijażu

mieszka

w Wodzisł awiu

ZNIECZULICA W SZPITALU

- 7 godzin czekania na izbie przyjęć

(i

JE

Jan Niemiec (na zdj.) opowiada o tym, jak karygodnie potraktowano jego matkę Hildegardę na izbie przyjęć wodzisławskiego szpitala. Staruszka po trzech dniach zmarła. EZDTAJHAETRONEEK^

Eko-Glob wraca do Mszany

Nastąpi zmiana firmy, która wywiezie mieszkańcom śmieci O CZYTAJ NA STR. 10

OSP Turza Śl.

' KONKURS OSP

► STSo 119 ISSN 1508-8820

Kamienice przy rynku wypięknieją

Miasto wreszcie zabierze się za remont najbrzydszych budynków

WŁAŚCICIELE AUT ZAPŁACĄ WIĘCEJ ZA BADANIE STANU TECHNICZNEGO?

PISZEMY O PLANACH RADYKALNYCH ZMIAN W

PRZEGLĄDACH POJAZDÓW ETRH3

REKLAMA

J South

Srs

PROTEST PRZECIWKO LIKWIDACJI GIMNAZJÓW

16 mln zł wydane na budowę szkoły pójdzie na marne

STR.

OKALIBER

Matka porzuciła 2-miesięczne dziecko 34-letnia kobieta zażyła wcześniej dopalacze

CZYTAJ NA STRONIE O 13

SALMONELLA

ZAATAKOWAŁA UCZNIÓW Sanepid przeprowadził kontrolę w połomskiej szkole

STRONA

Straże gminne wlepiają coraz więcej mandatów za palenie odpadów

Sprawdzamy czym nie można palić w piecu i jak dotkliwe kary grożą za łamanie przepisów

JAK SKUTECZNIE OBNIŻYĆ KOSZTY W FIRMIE

>>> czytaj na stronie 7 882108

REKLAMA

9

ARAŻE BLASZAN

TRANSPORT i MONTAŻGRATIS

Konstrukcje stalowe

CGT

- garaże, bramy, kojce - typowe i na wymiar - blaszaki na budowę

www.garaze.rybnik.pl

32/793-90-00

PRODUCENT

693/600-800

(2)

Na wstępie

Artur Marcisz

P. O. Redaktora naczelnego Nowin Wodzisławskich

Mandat za palenie śmieci? Powoli pewniejszy niż na drodze...

W tym numerze przygotowaliśmy raport, dotyczący tego, czym można palić w piecach centralnego ogrzewa­

nia. Raport jest odpowiedzią na gło­

sy czytelników, których wątpliwości związane z rodzajami dozwolonego do wykorzystania opału do nas docie­

rały. Sprawa nie jest bowiem oczywi­

sta. Okazuje się, że nawet urzędnicy te same przepisy interpretują różnie.

Przygotowaliśmy obszerny materiał, z którego można dowiedzieć się, czego na pewno palić w piecu nie wolno, ja­

kie grożą kary dla tych, którzy mimo coraz powszechniejszej wiedzy ładują do swoich kotłów, co popadnie i kto może nam te kary wymierzyć. Oka­

zuje się, że zdobycie mandatu za pale­

nie niedozwolonych odpadów, jest już niemal bardziej prawdopodobne, niż za wykroczenie drogowe. A to dlatego, że coraz częściej patrzymy na to, jaki dym leci z komina sąsiada. I jeśli jego wygląd, a tym bardziej zapach świad­

czy o paleniu np. plastiku, to informu­

jemy o tym fakcie odpowiednie służby.

Jedni mogą to nazywać obywatelską postawą, inni donoszeniem. Fakty są takie, że nikt tak naprawdę nie chce żyć w sąsiedztwie śmierdzących i tru- jących spalin, o których wie, że są nie­

bezpieczne dla zdrowia.

Zapraszam również do zapoznania się z interwencyjnym tekstem, w którym przedstawiamy, jak w wo­

dzisławskim szpitalu potraktowana została 92-letnia wodzisławianka.

Niestety sama nam już o tym nie mogła opowiedzieć. Zrobił to jej syn, słusznie zbulwersowany tym, że choć jego matkę przez kilka godzin trzy­

mano na izbie przyjęć, to nie mogła doczekać się interwencji lekarza. A wszystko to po zapowiedziach dyrek­

cji, że izba przyjęć będzie lepiej funk­

cjonować.

Jarmark

z piernikami i miodem z Czech

W Radlinie powraca temat pszczół. Podobnie jak w ubiegłym roku organizo­

wany będzie w mieście

„Jarmark pszczeli”, zwa­

ny również „radlińskimi Ambrozjami”.

W tym roku w nieco szerszej formule i w innym miejscu.

27 listopada (niedziela) w godzinach od 16.00 do 19.00 stoiska z miodem z lokalnych pasiek zdominu­

ją główny hall Miejskiego Ośrodka Kultury w Radli­

nie. Oprócz miodu z na­

szego regionu na stoiskach pojawić się mają także na­

turalne kosmetyki na bazie miodu i nie tylko, produkty dla pszczelarzy oraz miodo­

we pierniki z Czech.

(mak)

Pochodząca z

Radlina

Beata Łakota, mieszkająca

aktualnie

w Holandii, bierze udział

w konkursie

„Polak

roku”,

który jest organizowany przez fundację „Polonus”

.

Radlinianka walczy w Holandii o tytuł „Polak roku

RADLIN Konkurs promuje ciekawe osobowości ho­

lenderskiej Polonii, które angażują się społecznie i zarażają innych swoim optymizmem. W opisie kandydatki czytamy: „Kie­

dy była u szczytu swoich osobistych i zawodowych możliwości, los postanowił ją boleśnie doświadczyć.

Lekarze zdiagnozowali u Beaty RZS reumatyzm postępujący. Pani Łakota miała wtedy 39 lat. Matka trójki dzieci, gdzie najmłod­

szy, Adaś, miał zaledwie dwa latka. Po nieudanym leczeniu w Polsce szukała rozwiązań finansowych w celu rozpoczęcia leczenia metodami alternatywnymi.

Tym sposobem trafiła wraz

Prrofil Beaty Łakoty, kandydatki do tytułu „Polak roku”

z mężem do Holandii, a do­

kładniej do Groene Hart w Goudzie, gdzie poddała się innowacyjnym metodom leczenia. Dziś jest zdrową 49-letnią osobą, która swo-

im optymizmem zaraża setki ludzi! Pani Łakota powtarza:

„Jeżeli ja potrafiłam wyjść z depresji, choroby i upoko­

rzenia, to ty też potrafisz!”.

opr. (mak)

/ CYTAT TYGODNIA

- Ja do słów pana Kołodzie­

ja nie będę się ustosunkowy­

wał, bo wydaje mi się, że słyszę niemiecką te­

lewizję TVN i to świadczy za wszystko - Pszowski radny Romuald Gebel na temat radnego Pawła Kołodzieja, który rozpoczął dys­

kusję o tym, czy miasto w słuszny sposób wydaje pieniądze na re­

monty dróg.

PSIAKI I KOT CZEKAJĄ

NA DOM w sprawie adopcji: 605 109 891

OGŁOSZENIE

FELIETON REMIGIUSZA RĄCZKI

REKLAMA

Ani my sie obejrzeli, a już uzaś bydzie Marcina. Ś nim też momy kupa roztomań- tych porzekadeł. „Świyn- ty Marcin na biołym koniu przijyżdżo”, czy „Na Marcina z gynsiom do kumina”

Legynda godo, że św. Mar­

cina wyzdradziyły gynsi, jak się chowoł przed poganami, bo łogromnie zaczły jaszczeć.

Ale tak po prowdzie, 11 listo­

pada (św. Marcina), to już je końcowka dobrej pogody, a gynsi trza zbijać, bo majom nojwiyncyj sadła i som noj- lepszy wypasione, a i paś ni ma kaj, bo trowa do cna wy- szkubano.

Terozki wszyndzi trombiom

o gynsiach, a jo je skiż tego ogromnie rod, że klupli my sie w gowa i wracomy do tradycji. Przeca jeszcze 30 lot tymu, na każdym placu pasły sie gynsi. A jak już tak było wiyncy dziołchow w chału­

pie, to wcale trza było cho­

wać gynsi, żeby na aussztojer usuć pierziny i zegłowki.

Ale z gynsi nic sie nie zmi- trynży- bo kark i krzidła idom na żur, z krwie idzie narobić krupniokow, podro­

by dobrze szmakujom w gu­

laszu, a nogi idzie owinonć szczewami i upiyc w pieka- roku (tak robiyła moja star­

ka Maryjka).

Dzisio ło gynsiach sie godo

skiż dobrego miynsa i rozto- mańtych walorow zdrowot­

nych. Przeca kożdy z nos za bajtla, jak yno pokuckiwoł, toż boł mazany gynsinom.

Zresztom gynsina je dobro jak bolom stawy, abo czło­

wiek poczaskany.

Je to nojlepszy tłoszcz, kiery dobrze konserwuje miynsa i nadowo sie do smażynio. No i nojważniejsze - mo dobry cholesterol (sterole) kiery zbijo tyn zły. Beztoż nasze starki jadły gynsi, nie wie­

działy co to je cholesterol, a żyły dłogo i w zdrowiu.

No i jeszcze jedno, jak by- dziecie piyc kołocz, dejcie se sadła do ciasta, wtedy bydzie

włażny i elegancko wyrusza­

ny.

Kochani Ludkowie, a miynso z gynsi- co tu dużo godać - raritas. A jeszcze z czornymi kluskami, abo z pogańskimi krupami to już wcale, pycho­

ta.

Na koniec winszuja wom zdrowio, no i smacznej gon- ski.

Wiszuja - życzę Zmitrynży - zmarnuje Aussztojer - wiano Wyzdradziyły - zdradziły Jaszczeć - skrzeczeć Mazany - smarowany Zegłowki - poduszki Szczewa -jelita

i Powszechna Spółdzielnia r

; Spożywców w

Wodzisławiu

Śl.

WYDZIERŻAWI Dentica24

MÓJ STOMATOLOG

pod działalność handlowo-usługową powierzchnię 384,00 m2

(w całościlub części)

w sklepie

„Supersam” - DELIKATESY CENTRUM przy ul. 26 Marca 94 A w Wodzisławiu Śl.

Bliższych informacji udziela Dział Handlowo - Gospodarczy,

Wodzisław Śl., ul. Rynek 12, tel. 32-455-44-92, wew. 40 lub 602-490-746.

Racibórz, ul. Kochanowskiego 3 (boczna ul. Opawskiej) Tel: 32 77 00 224 Rybnik, ul. Dworek 12b Tel: 32 44 02 224

www.dentica24.pl

PRACA DLA OPIEKUNEK osób starszych w Niemczech

• Wystarczy, że masz doświadczenie w opiece

nad kimś z rodziny

• Zarobki do 1500 euro

„na rękę”

• Premie świąteczne

POŻYCZKI

BEZZBĘDNYCH FORMALNOŚCI przyznanie pożyczki zależy od indywidualnej oceny zdolności kredytowej...

| zadzwoń lub wyślij SMS

© 504-819-404 Tel. 32 395 88 83

Firma Centrum Doradztwa Finansowego S.C. z siedzibą w Dąbro­ wie Górniczej ul. 3. Maja 14, NIP 629-239-33-91informuje,jako pośrednikkredytowywspółpracujezfirmą MATPOL Sp. zo.o. i wra­ mach współpracyposiada umocowanie do dokonywaniaczynności faktycznychlub prawnychzwiązanych z przygotowaniem i zawiera­ niem umów o dany produktfinansowy.

ica24.pl

spÓŁdZieLNia

samopomoc

w Wodzisławiu

Śl. oferuje

do

sprzedaży:

1. pawiLON haNdLOwO-gaSTrONOMiCzNy położony w Wodzisławiu Śl. przy ul. Czarnieckiego 41.

Cena: 275 000 zł.

2.pawiLON haNdLOwO-gaSTrONOMiCzNy

położony w Wodzisławiu Śl. przy ul. Długiej 2.

Cena: 395 000 zł.

Dodatkowych informacji udzielamy pod numerem tel. 32455 88 23 w godz.8.00-14.00.

Ponadto w magazynie w Wodzisławiu Śl. - Kokoszycach przy ul. Pszowskiej 267 prowadzimy wyprzedaż

drzwi

Ostatnie sztuki

taniej od

-50%

do

-70%.

Tel. 32 456 34 96

(3)

Zapadła

decyzjanadzorubudowlanegow

sprawie byłego

żłobka na

Osiedlu

Piastów

Zamurują żłobek

WODZISŁAW

Właściciele byłego żłobka na Osie ­ dlu Piastów muszą za­

murować okna i otwory wejściowe na parterze obiektu. Mają na to czas do końca roku.

Decyzję o zabezpieczeniu w ten sposób budynku przed pobytem w nim osób niepo­

żądanych podjął Piotr Za- marski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Wo-

Do urzędu bez gotówki

RYDUŁTOWY Ta wiadomość ucieszy wielu mieszkańców Rydułtów. Od 2 listopada w kasie rydułtowskiego urzę­

du miasta można płacić kartą.

Nie trzeba więc przychodzić

Od przyszłego roku śmieci po nowemu

GODÓW Urząd gminy za­

kończył zbieranie ofert w przetargu na wywóz śmieci.

Umowa z obecnym wyko­

nawcą dobiega końca wraz z ostatnim dniem grudnia.

Obecnie odpady zmiesza­

ne odbierane są z posesji co dwa tygodnie. Po nowym roku dojdzie jednak do zmian. Od stycznia 2017 r. właściciele posesji otrzymają w ramach nieodpłatnej dzierżawy dodat­

kowy kubeł, który będzie służył tylko i wyłącznie do zbierania popiołu. Kubeł dostarczy firma, który wygra przetarg. Koszt dostarczenia kubła zostanie wliczony w koszt całej usługi.

Taki krok i tak ma być jednak

dzisławiu Śl. Decyzja nie jest prawomocna. Właścicielom budynku przysługuje od niej odwołanie. Wszystko wska­

zuje jednak na to, że wypełnią zalecenia nadzoru. - Jestem po rozmowie z właścicielami.

Deklarują, że zamurują okna i drzwi - mówi Piotr Zamarski.

Wydanie decyzji o rozbiór­

ce zdaniem inspektora nie wchodziło w grę. Konstrukcja budynku musiałaby być naru­

szona do tego stopnia, że gro­

ziłaby zawaleniem. Mury są w dobrym stanie i ryzyka zawa-

z gotówką. Wystarczy mieć ze sobą kartę płatniczą, by w zaledwie kilka kliknięć uregu­

lować zobowiązania wobec gminy. - Zachęcamy więc do regulowania swoich zobowią­

zań przy wykorzystaniu termi-

dla mieszkańców opłacalny.

Bo obniżą się koszty składo­

wania odpadów zmieszanych (popiołu nie trzeba poddawać segregacji), dzięki czemu - wo­

bec rosnących innych kosztów, m.in. składowania śmieci na wysypiskach - być może uda się utrzymać wysokość tzw.

podatku śmieciowego w gmi­

nie na podobnym poziomie jak obecnie. Tak przynajmniej zakładają włodarze Godowa.

Urzędnicy przekonują jed­

nak, że aby tak się stało, to w okresie zimowym muszą zmienić się zasady odbioru odpadów. - Kubeł z popiołem odbierany będzie dwa razy w miesiącu, kubeł z odpadami

lenia się ścian czy stropów nie ma.

Do pierwszego wypadku

Nadzór budowlany podjął działania wobec właścicieli nieruchomości, po interpe­

lacji złożonej przez Ryszarda Zalewskiego, wiceprzewod­

niczącego Rady Powiatu Wo­

dzisławskiego. Dowodził, że obiekt nie jest odpowiednio zabezpieczony, przez co zo­

stał zajęty przez bezdomnych.

Ci zaś urządzają libacje, palą

nalu płatniczego. Korzystający z niego do końca roku 2016 nie pokrywają żadnych kosztów dodatkowych związanych z tą formą transakcji - informuje rydułtowski urząd.

oprac. (mak)

zmieszanymi raz w miesiącu, a nie jak do tej pory dwa razy - wyjaśnia Tomasz Kaspe- ruk, zastępca wójta Godowa.

W okresie letnim będzie na odwrót - odpady zmieszane będą odbierane dwa razy w miesiącu, kubły z popiołem raz. Oczywiście dokładne ter­

miny zostaną ustalone po wy­

łonieniu wykonawcy tej usługi.

Zakończenie zbierania ofert przez urząd gminy zostało przełożone z 24 października na 4 listopada. Obecnie trwa sprawdzanie ofert. Gmina za­

mierza związać się ze zwycięz­

cą przetargu 2,5-letnią umową.

Potrwa ona więc do końca czerwca 2019 r. (art)

ogniska. Przybywa śmieci, lę- gną się szczury. Opuszczony budynek, do którego moż­

na się bez problemu dostać przez otwartą furtkę, to rów­

nież wymarzony plac zabaw dzieci. - W mojej opinii jest to bardzo poważne zagrożenie życia i zdrowia. Jeśli się nic nie wydarzy, to pewnie ten stan będzie trwał, ale jeśli się wydarzy, to będą proble­

my - mówił radny Zalewski w sierpniu na sesji powiatowej.

Od tamtego czasu atmosfera wokół byłego żłobka pogor­

szyła się za sprawą zgonów dwóch osób bezdomnych.

Prawdopodobnie zmarli na skutek wyziębienia.

Salmonella w Połomi. Dzieci trafiły do szpitala

Siedmioro dzieci z Po- łomi trafiło do szpitala z podejrzeniem zakaże­

nia bakterią salmonelli.

Pierwsze dziecko trafiło z dolegliwościami do lecznicy w czwartek 27 października. - W sumie w Połomi zachorowało dziewięcioro dzieci. Z tego dwójka leczyła się w przychodni, siedmioro zo­

stało hospitalizowanych, u trójki z nich potwier­

dzono zakażenie salmo­

nellą z grupy D - mówi Barbara Michalak, kie ­ rownik sekcji epidemiolo­

gicznej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiolo ­ gicznej w Wodzisławiu.

Dzieci, u których potwier­

dzono bakterię to dwóch przedszkolaków i jeden uczeń

Wszystkie okna na parterze i drzwi muszą być zamurowane

Furtki i brama zamknięte Zamurowanie otworów po­

winno rozwiązać problem przebywania w obiekcie klo­

szardów. Inspektor Zamarski twierdzi też, że furtki i brama wjazdowa są zamknięte, a płot uszczelniony. Byliśmy na miej­

scu 3 listopada i potwierdzamy słowa inspektora. Zauważy­

liśmy też żółte wywieszki in­

formujące, że jest to teren prywatny, na który wstęp jest

podstawówki Zespołu Szkol- no-Przedszkolnego w Połomi.

Dlatego padło podejrzenie, że źródło zachorowań może znajdować się w szkole. - Na­

wet nie wiedziałbym, że to salmonella, gdyby nie wizyta Sanepidu. To był okres wzmo­

żonych zachorowań na tzw.

jelitówki i rodzice w pierw­

szym momencie nie podejrze­

wali salmonelli. Dopiero jak dolegliwości nie ustępowały, to zgłaszali się do szpitala, o czym jednak nie wiedziałam, bo nie informowano mnie o tym - mówi Janina Krzyżok, dyrektor Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Połomi.

Wspomniany przez dyrek­

tor Krzyżok Sanepid zawitał do szkoły w poniedziałek 31 października. Przeprowadził kontrolę i pobrał próbki, wy­

mazy z porcji. Dyrektor sCza-i powiedziała, że wyniki będąw

znane 7 października. - Wyni­

ki są negatywne. W pobranyche3

wzbroniony. Dla kogoś szanu­

jącego prywatną własność po­

winien to być czytelny sygnał, że wchodzić tam bez zgody właściciela nie wolno, a forso­

wanie zamków czy kłódek jest włamaniem. Włamywaczy powinna ścigać policja. Nato­

miast to, czy po terenie byłego żłobka będą dalej biegać dzieci, zależeć będzie przede wszyst­

kim od rodziców i opiekunów.

(tora)

materiałach nie stwierdzono tej bakterii, z czego bardzo się cieszymy. Nic mi również nie wiadomo o innych zacho­

rowaniach wśród dzieci z Po- łomi - mówi dyrektor szkoły.

Jak dodaje, nie czekając na informacje czy źródło salmo­

nelli znajduje się w szkole, czy nie, zdecydowała o prze­

prowadzeniu dezynfekcji.

Przeprowadzono ją w piątek 4 listopada. Sanepid wciąż jednak sprawy nie zakończył.

- Niektóre badania są nadal w toku - zaznacza Barbara Mi­

chalak. (art)

REKLAMA

Kredigo

Pożyczka dla

każdego!!!

Chwilówki szybko i

dyskretnie

lkpW. (tno: a9dp5zr7izse3łc9ai0ww2k9Śo0lZąesskpiołu Szkół nr. 20) ul.Rynek8

tel. 723 321 555

REKLAMA

Pożyczka

Przedstawiciel 722045166

V Bluefino

Infolinia

693200200

www.pozyczkawdomu.pl

HURTOWNIA SZKŁA I PORCELANY „RAFBOL”

zaprasza na zakupy do kompleksu handlowego wŻernicyprzy ul. Gliwickiej 1

Firma prowadzi kompleksowe zaopatrzenie: restauracji, hoteli, barów, kawiarni, sklepów.

Unas do nabycia:szerokiwybór porcelanystołowej,ceramiki z Bolesławca, sztućców, szkła

użytkowego, kryształów,upominków itp.

Prowadzimy sprzedaż hurtową, detaliczną i internetową

SKLEP INTERNETOWY:

www.rafbol.pl

Czynne: pn.-pt. 9 - 17 sob. 9 - 13 SKLEP - ŻERNICA, ul. Gliwicka 1, tel./fax 32 239-77-77

0 medhouse

centrum medyczne

=z> Medycyna rodzinna (NFZ)

=^> 50 lekarzy specjalistów

=?> Apteka

4> Laboratorium

REJESTRACJA pon.-pt. sobi

INY www.medhouse.pl

Wodzisław Śląski, ul. Radlińska 68

(4)

spalasz

niedozwoL

licz się z karami, bo kontrole są coraz pi

Alarmujące dane o fatalnej jakości nasze­

go powietrza i akcje społeczne sprawiają, że coraz częściej zwracamy uwagę na to, co unosi się z komina sąsiada. I słusznie. Według spe­

cjalistów stężenia nie­

bezpiecznych substancji są najwyższe właśnie w pobliżu dymiących ko ­ minów. Nie dziwi więc, że mieszkańcy sami coraz częściej domagają się kontroli zawartości kotłowni sąsiada. Spraw ­ dzamy zatem, co tak naprawdę można spalać w piecu centralnego ogrzewania, a co jest zabronione, jaka grozi za to kara i w jaki sposób gminy sprawdzają, czym palimy w piecach.

Mandat, grzywna, a nawet areszt

Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że wbrew obiegowym opiniom strażnik gminny ma prawo wejść na teren posesji i skontrolować, czy nie dochodzi do spalania śmieci. Prawo takie dają mu odpowiednie ustawy oraz upoważnienia wójta, burmi­

strza lub prezydenta. Wła­

ściciel posesji musi wpuścić strażnika w godz. od 6.00 do 22.00 lub przez całą dobę, je­

śli w obiekcie prowadzona jest działalność gospodarcza. W przeciwnym razie naraża się

na odpowiedzialność karną, bo osoba, która udaremnia lub utrudnia wykonanie kontroli, popełnia przestępstwo zagro­

żone karą do 3 lat pozbawie­

nia wolności. W przypadku potwierdzenia przypuszczeń, dotyczących spalania śmie­

ci sprawca zostanie ukarany mandatem w wysokości do 500 zł. Jeśli właściciel nieru­

chomości odmówi przyjęcia mandatu, to sprawa zakoń­

czy się w sądzie, gdzie może otrzymać grzywnę do 5000 zł lub nawet karę aresztu od 5 do 30 dni. Jeśli właściciel kotłow­

ni nie przyznaje się do palenia śmieci, mogą zostać pobrane próbki z kotła. Tyle teoria. A jak wygląda praktyka?

Co można a czego lepiej nie spalać?

Po pierwsze należy doprecy­

zować co, oprócz dostępnego na rynku opału można spa­

lać w kotłach C.O. Rozporzą­

dzenie Ministra Środowiska z 10 listopada 2015 dopuszcza spalanie do celów grzewczych wyłącznie tych odpadów, któ­

rych termiczne przekształcenie w instalacjach domowych nie spowoduje negatywnego wpły­

wu na środowisko. Wszystko, co wpływa na środowisko ne­

gatywnie, jest zabronione. Tyle rozporządzenie. Opierając się na nim, Urząd Miasta w Ry­

dułtowach wyjaśnia, że jako paliwa można wykorzystać:

odpady z rolnictwa i leśnic­

twa (odpadowa masa roślin­

na), odpady z przetwórstwa drewna oraz z produkcji płyt i mebli, masy celulozowej, pa­

pieru i tektury (odpady kory

i korka, oraz trociny, wióry, ścinki, drewno, z wyłączeniem trocin, wiórów, ścinków pocho­

dzących z obróbki płyt wióro­

wych), odpady opakowaniowe (opakowania z papieru i tektu­

ry, opakowania z drewna), od­

pady budowlane (drewno, o ile nie jest zanieczyszczone impre­

gnatami i powłokami ochron­

nymi), odpady z ogrodów i parków (odpady drewna z pie­

lęgnacji zadrzewień), odpady komunalne, np. z gospodarstw domowych (drewno niezanie- czyszczone impregnatami i po­

włokami ochronnymi), odpady z targowisk (kartony).

Jeśli dymem z liści wkurzysz sąsiada, to możesz skończyć w sądzie

- W przypadku odpadów komunalnych do wykorzysta­

nia jako paliwa rozporządze­

nie wymienia jedynie drewno niezanieczyszczone impregna­

tami i powłokami ochronnymi, zaś nie wymienia papieru (np.

gazet) - wyjaśnia rydułtow- ski urząd miasta. Ale jeśli jako podpałki użyjemy zwykłej, niekolorowej gazety, to nikt nas za to raczej nie ukarze. Jej spalenie nie powinno również stanowić większego problemu przy ewentualnym sprawdza­

niu próbek popiołu. Kary nie unikniemy, jeśli w piecu na­

gminnie spalamy duże ilości kolorowych gazet.

A co ze spalaniem odpadów zielonych, takich jak liście czy gałęzie z iglaków? Okazuje się, że gminy bardzo różnie interpretują przepisy prawa.

- Proszę zauważyć, iż odpa­

dy z ogrodów i parków, takie jak trawa czy liście, nie zosta­

ły wskazane w wymienionym rozporządzeniu do wykorzy­

stania jako paliwa - słyszymy w Rydułtowach. Ale już np.

Pszów dopuszcza spalanie po­

zostałości roślinnych takich jak słoma czy liście. Z kolei w obo­

wiązującym na terenie gminy Godów regulaminie utrzyma­

nia czystości i porządku nie ma zakazu spalania na terenie własnej posesji odpadów zielo­

nych. - Jednakże odpady ule­

gające biodegradacji winno się oddawać selektywnie lub kom­

postować w przydomowych kompostownikach - wyjaśnia­

ją urzędnicy. Czyli niby wolno, ale lepiej nie. Tym bardziej że urzędnicy przestrzegają, iż podczas spalania nie wolno powodować nadmiernej ilości dymu i uciążliwego zapachu, z czym zazwyczaj wiąże się spalanie zielonych odpadów.

- Zgodnie z art. 144 Kodeksu Cywilnego sąsiedzi mają pra­

wo bronić się - nawet w są­

dzie przed swądem i dymem z ogniska oraz pieca centralnego ogrzewania. Mogą też zażądać zaprzestania takich działań, a także usunięcia już zgroma­

dzonych odpadów - wyjaśnia Anna Brzemia, z Urzędu Gmi­

ny w Godowie.

Mieszkańcy sami proszą o kontrole u sąsiadów

Coraz więcej gmin zaczyna sprawdzać kotłownie swo­

ich mieszkańców i to na ich wniosek. - Zebranie sołeckie w jednej z naszych miejsco­

wości przegłosowało wniosek, by strażnicy zaczęli przepro-

Tego nie Możesz palić

w pieCu pod żadnyM pozoreM

• odpadówplastikowych i butelekpo napojach,

• zużytych opon,

• odpadów z tworzyw sztucznych,

• elementów drewnianych pokrytychlakierem,

• sztucznej skóry,

• opakowań po rozpuszczalnikach i środkach ochrony roślin,

• opakowań po farbach i lakierach,

• plastikowych toreb z polietylenu,

• papierubielonego związkami chloru z nadrukiem farb kolorowych,

• zmieszanychodpadów komunalnych.

wadzać takie kontrole - przy- znaje Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. Dlatego strażnicy miejscy z Wodzisławia na te­

renie gminy Godów kontrolu­

ją te domy, z których unosi się podejrzanie pachnący i wyglą­

dający dym. Mają do tego pra­

wo, bo gmina ma podpisaną umowę z miastem Wodzisław na obsługę straży, a strażnicy uzyskali upoważnienie wójta. - Przeprowadzili już kilka takich kontroli, bo cały czas docierają do nas sygnały od mieszkań­

ców, że ktoś w ich otoczeniu spala śmieci - przyznaje wło­

darz Godowa. Na razie obywa się bez mandatów, strażnicy kończą kontrole na poucze­

niach. Mniej wyrozumiali są strażnicy w Radlinie, Rydułto­

wach czy Wodzisławiu, ale tu zgłoszeń jest znacznie więcej.

W roku 2015 wodzisławska straż miejska wraz z pracow­

nikami wydziału ochrony śro­

dowiska przeprowadziła 10 szczegółowych kontroli (tzn. z pobraniem próbek popiołu ce­

lem analizy w laboratorium).

W 2016 roku tych kontroli było jak dotąd 37. Prócz tego SM

Wodzisław przeprowadziła w 2015 r. 166, a w 2016 r. 144 in­

terwencje w zakresie spalania niedozwolonych substancji.

Część interwencji kończy się mandatami. W tym roku straż­

nicy wystawili ich 12. Jeszcze więcej mandatów wystawili strażnicy z Rydułtów. - W cią­

gu ostatnich 12 miesięcy prze­

prowadziliśmy 89 interwencji, dotyczących właśnie spalania odpadów - mówi Krzysztof Mocarski, komendant Stra­

ży Miejskiej w Rydułtowach.

Z całej tej puli aż 69 kontroli było efektem zgłoszeń miesz­

kańców. W 44 przypadkach strażnicy potwierdzili przy­

puszczenia mieszkańców. W efekcie nałożyli 20 mandatów w wysokości do 500 zł. Kwotę 500 zł, czyli najwyższą możli­

wą, otrzymywały osoby, które dopuściły się spalania śmieci po raz kolejny.

w laboratorium sprawdzą czym paliłeś w piecu

Funkcjonariusze w Ryduł­

towach podobnie jak ich ko­

ledzy po fachu z Wodzisławia

reklama

SPRZEDAŻ I WYNAJEM

SAMOCHODÓW DOSTAWCZYCH

GORZYCZKI, ul. Raciborska 6

^+48 32 45 15 770

sbenauer zychma@onet.eu www.farby.e-gorzyce.pl

ROMAN WEISER

47-400 RACIBÓRZ, ul. Piotrowska 12 tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 696-012-587 www.weiser.xo.pl

e-mail: romanweiser@wp.pl

(5)

one odpady?

ewniejsze i skuteczniejsze

mają możliwość pobierania próbek popiołu z palenisk, jednak z takiej możliwości w ciągu ostatniego roku nie sko­

rzystali, ponieważ spalanie na terenie danych posesji było tak ewidentne, że mieszkańcy nie mieli nic na swoje uspra­

wiedliwienie. Również w Ra­

dlinie straż miejska prowadzi kontrole pod kątem spalania odpadów. W 2016 roku prze­

prowadzono jak na razie 9 kontroli, w których nałożono 4 mandaty do 500 złotych. Straż­

nicy, którym towarzyszą pra­

cownicy urzędu miasta, mają możliwość pobierania próbek popiołu z palenisk. W trzech próbkach w wyniku badań po­

twierdzono spalanie odpadów i sprawy skierowano do sądu, gdzie sprawcy zostali ukara­

ni karą pieniężną od 200 do 1500 złotych. W Wodzisławiu pierwszy taki przypadek doty­

czył próbki popiołu pobranej w

2011 roku - właściciel paleni­

ska do końca utrzymywał, że nie spalał odpadów. Eksperty­

za laboratoryjna nie pozosta­

wiła jednak wątpliwości, że było inaczej i wodzisławianin ukarany został grzywną w wy­

sokości 1000 zł. W pierwszej kolejności sprawdzane są jed­

nak kotłownie. - Najczęściej spalane są elementy stolarki okiennej, starych mebli, czy paneli. Przykładami zupełnie skrajnymi, całe szczęście coraz rzadziej się zdarzającymi, są spalania plastikowych butelek czy zużytych pieluch. Cały czas musimy uświadamiać i przy­

pominać, że spalanie tego typu materiałów uwalnia substancje trujące, które wdychamy póź­

niej wszyscy - podkreśla Marek Gajda, rzecznik Urzędu Miasta w Radlinie. Co ciekawe w Wo­

dzisławiu interwencje, dotyczą zarówno podejrzenia pozby­

wania się odpadów nie tylko

w kotłowniach, jak i również w innych urządzeniach z tzw. ży­

wym ogniem, np. kominkach, tzw. kozach, czy też spalania odpadów na powierzchni zie­

mi. Chodzi tu głównie o spala­

nie liści, traw, gałęzi.

Nie ma straży, nie ma kontroli

Kontrolami grożą również urzędnicy w Mszanie. - Miesz­

kańcy naszej gminy coraz czę­

ściej zwracają uwagę na to, czym palą sąsiedzi. W związku z powyższym będziemy zmu­

szeni do przeprowadzania wy­

rywkowych kontroli palenisk domowych - informują w UG Mszana. Inna sprawa, że sku­

teczność tych kontroli stoi pod znakiem zapytania. Gmina nie posiada własnej straży, nie ma też podpisanej umowy ze stra­

żą z sąsiedniej gminy. Kontroli musieliby więc dokonywać pra­

cownicy urzędu. - Upoważnio­

ny pracownik ma prawo wstępu na teren posesji, z odpowied­

nim upoważnieniem wójta, w celu pobrania próbek popiołu z pieca. Pracownik taki nie bę­

dzie chodził po całym domu ani sprawdzał wszystkich zaka­

marków piwnicy, ma po prostu pobrać próbki. Pracownik musi przejść odpowiednie szkolenie w tym zakresie, zakończone otrzymaniem certyfikatu. W naszym urzędzie taki pracow­

nik jest - mówi Mirosława Ksią- żek-Rduch z Urzędu Gminy w Mszanie. Inna sprawa, że ów pracownik na żadnej kontroli jeszcze nie był. Bo ma jednak ograniczone możliwości wej­

ścia na posesję w porównaniu ze strażnikiem. Dobrze zdają sobie z tego sprawę w Pszowie, gdzie straży gminnej również nie ma. W tym roku miasto nie sprawdzało żadnych kotłow­

ni mieszkańców. Dlaczego?

Bo musiałoby zawiadomić o

planowanych oględzinach co najmniej 7 dni wcześniej. - W takiej sytuacji, w trakcie takich zapowiedzianych oględzin, za­

staniemy w kotłowni wyłącznie odpowiednie paliwo - przyzna­

ją urzędnicy z Pszowa.

Korzystają ze straży sąsiednich gmin

Oczywiście w skrajnych przy­

padkach gmina może wezwać na pomoc policję. Tak kilka lat temu było w Połomi, gdzie kontrolę przeprowadzał dziel­

nicowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu. Anga­

żowanie policji do tego typu spraw jest jednak kłopotliwe.

Nie zawsze dzielnicowy może być akurat na miejscu i nie za­

wsze może mieć czas na tego typu sprawy. Dlatego są gminy, które nie mając własnej straży gminnej, podpisują umowy ze strażami sąsiadów. Oprócz wspomnianego już Godowa,

który od wielu lat korzysta ze straży miejskiej z Wodzisławia, na podobny krok zdecydowali się włodarze Gorzyc. Obecnie uzgadniane są zapisy umowy w sprawie działalności na te­

renie tej gminy straży gminnej z sąsiedniej Lubomi. W Gorzy­

cach nie ukrywają, że głównym celem strażników ma być egze­

kwowanie przepisów z zakre­

su ochrony środowiska, a więc również i kontrolowanie tego, czym mieszkańcy palą w pie­

cach.

Artur Marcisz, Magda Kulok, Tomasz Raudner

W tych gmiNach strażNiK może spraWdzić KotłoWNię

• Wodzisław

• Rydułtowy

• Radlin

• Lubomia

• Godów (umowazestrażą z Wodzisławia)

reklama

CENTRUM DIAGNOSTYKI OBRAZOWEJ EURODENT

ARTIMEX J

EURODENT

I M A G I N G Racibórz, ul. Gen. J. Bema 5

tel. 32 415 41 13

Wodzisław Śląski, ul. 26 Marca 51 (budynek szpitala) tel. 32 416 70 80

N0W0 otwarta pracownia zaprasza pacjentów na:

REZOnans magnetyce tomograf komputerom

Gwarantujemy wysoką jakość usług poprzez nowoczesny sprzęt oraZ doświadczony personel.

Krótkie terminy. Konkurencyjne ceny!

www.eurodent.pro

ESKIMOS

promocja trwa do wyczerpania zapasów

ŚWIEŻY PSTRĄG

SKLEP RYBNY

Wodzisław Śl.,

ul.

Zgoda 9

(obqk_Karuzel

i) tel.

32 455 38 20 ....

kom.

783 293 604

M E D I C A L

(6)

Miasto zamierza przeprowadzić termomodernizację 12 swoich kamienic na rynku i przyległych ulicach

Kamienice przy rynku wypięknieją.

I będą bardziej ekologiczne

WODZISŁAW Władze miasta zdecydowały o przeprowa­

dzeniu termomodernizacji wszystkich kamienic miej­

skich, znajdujących się na rynku i przyległych do niego ulicach. Budynki nie tylko zostaną ocieplone i pokryte nową elewacją. Znikną z nich piece. W ich miejsce założona zostanie instalacja centralnego ogrzewania, a budynki podpię­

te będą do sieci ciepłowniczej.

Zmiany na plus

Kamienice wypięknieją, co poprawi estetykę starówki.

Podniosą się komfort życia mieszkańców 66 mieszkań oraz warunki prowadzenia działalności w 10 lokalach użytkowych, znajdujących się w kamienicach objętych termomodernizacją. - Miesz-

Znów słychać o problemach z amatorami motocykli crossowych i quadów w Pszowie - hałasują, niszczą las oraz szarżują, przez co stwarzają zagrożenie. Na dodatek płoszą zwierzynę, głównie dziki, które później uciekają na pola i powodują zniszczenia.

Motory płoszą dziki. Mieszkańcy nie chcą obrazków jak ze Świnoujścia

PSZÓW Powraca temat cros­

sowego i quadowego terroru.

Pojazdy są szybkie i głośne. A nierzadko ich kierowcy za nic mają zasady bezpieczeństwa.

Amatorzy maszyn upodobali sobie pszowskie drogi i leśne trakty. Sprawa po raz kolejny została wywołana na sesji rady miasta w Pszowie. - Mieszkańcy są oburzeni. Obawiają się spa­

cerować albo biegać po lesie, bo czują się zagrożeni - mówił radny Jacek Kołek.

Dziki zostały wygnane z własnego domu

Ryk motocykli crossowych i quadów płoszy też zwierzynę,

kańcy od lat zgłaszali potrze­

bę poprawy standardu tych mieszkań. W wielu lokalach jest grzyb, stan klatek schodo­

wych woła o pomstę do nie­

ba - mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śl. Li­

kwidacja pieców powinna też poprawić jakość powietrza.

Realizacja do 2018 roku Wartość przedsięwzięcia szacowana jest na około 2,2 mln zł. Realizacja uzależ­

niona jest od zdobycia pie­

niędzy. Wodzisław zamierza ubiegać się o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, z którego można pokryć do 85 proc. kosztów.

Zgłaszanie wniosków do konkursu o dofinansowanie przewidziane jest na kwiecień

która w efekcie ucieka z lasu i wyrządza szkody. Niedawno przy ul. Łanowej w Pszowie dziki zryły pole. - To, co zaczy­

na się dziać w okolicach lasu w Krzyżkowicach jest niepoko­

jące. Za chwilę będzie tak, jak w Świnoujściu, że dziki pójdą chodnikiem - włączył się do dyskusji wiceprzewodniczący Piotr Kowol (przypomnijmy, że w Świnoujściu widok dzików w centrum miasta nie jest niczym nadzwyczajnym; dziki niszczą miejskie trawniki, śpią na pro­

menadzie). - Nie dziwcie się, że dziki wychodzą z lasu przez ha­

łas. Zostały wygnane z własne­

go domu - skomentował radny

2017 r. Obecnie dzięki zgodzie rady miasta urząd przygotuje dokumentację projektową.

Konkurs prawdopodobnie zostanie rozstrzygnięty w dru­

giej połowie przyszłego roku.

Jeśli Wodzisław dostanie pie­

niądze z RPO, wówczas jesz­

cze w 2017 r. ogłosi przetarg, by termomodernizacje zostały przeprowadzone przed sezo­

nem grzewczym 2018 - 2019.

Jeśli miasto nie dostanie do­

finansowania, to sfinansuje projekt z własnych funduszy, ale rozkładając go w czasie.

Ryzyko zwrotu

Prezydent podkreśla, że waż­

na dla przedsięwzięcia jest zmiana stanowiska wojewódz­

twa. Część kamienic przezna­

czonych do ocieplenia nie ma uregulowanego stanu prawne-

Jacek Kołek, który jest również myśliwym. Dodał, że niedaw­

no zgłosił się do niego łowczy z Koła Łowieckiego „Odra” z su­

gestią, by radny poruszył temat crossowców na sesji, ponieważ na terenie lasów w Pszowie, Syryni i Lubomi kierowcy tych motocykli stanowią prawdziwą plagę. - Trzeba tych ludzi jakoś powstrzymać - podkreślił radny.

Apel do policji

Stanęło na tym, że tematem zajmie się komisja bezpieczeń­

stwa i infrastruktury komu­

nalnej. Prawdopodobnie na posiedzenie komisji zostaną za­

proszeni przedstawiciele policji

go. - Do tej pory nie mogliśmy więc starać się o żadne dofi­

nansowanie, czy to z WFOŚ, czy ze środków unijnych. Nie było odpowiednich wpisów w księgach wieczystych. Zarząd województwa zmienił jednak podejście i umożliwił staranie się o pieniądze tym samorzą­

dom, które są samoistnym posiadaczem nieruchomości.

My samoistnym posiadaczem jesteśmy od lat. Choć minę­

ło już kilkadziesiąt lat od II wojny światowej, to do dziś nie są ustaleni spadkobiercy.

Miasto nie boi się ryzyka, choć jakieś istnieje. Gdyby doszło do zwrotu kamienic z tego czy innego powodu, to oczywi­

ście nakłady poniesione przez miasto łącznie z nakładami poniesionymi z dotacji unijnej będą rozliczone i będą musia-

i nadleśnictwa. Poza tym miasto będzie apelować do policji, by zwiększyła czujność, jeśli cho­

dzi o zachowania crossowców i quadowców.

Policja: nie zauważyliśmy quadów

Co ciekawe, problem quadów na terenie Pszowa jest sygnali­

zowany przez mieszkańców poprzez Krajową Mapę Zagro­

żeń Bezpieczeństwa (to pro­

jekt MSWiA, którego celem jest zbieranie i pokazywanie informacji, odbijających się negatywnie na poczuciu bez­

pieczeństwa mieszkańców).

- Temat jest nam znany. 17 paź-

Jeden z wytypowanych obiektów znajduje się przy Rynku 13. Jego charakterystycznym elementem jest narożna figurka ks. Konstancji.

WYKAZ KAMIENIC PRZEZNACZONYCH DO OCIEPLENIA ul. Kościelna4, ul. Kościelna8,ul. Kościelna 10, ul. Kościelna 2 /Sądowa 4, Rynek20,ul. Opolskiego 4, Rynek 16, 17 / Sądo­

wa 2, Rynek 13, Rynek 14,Rynek 29,ul. Księżnej Konstancji 2, ul. M.Skłodowskiej-Curie 5

ły zostać uregulowane przez ewentualnych spadkobierców - mówi Kieca.

Kilka niewiadomych Kilka kwestii na dziś po- zostaje niewiadomych, np.

koszty najmu mieszkań i lo-

Radny Jacek Kołek (pierwszy od lewej strony) po raz kolejny apelował, by pochylić się nad problemem crossowców. Wtórował mu wiceprzewodniczący Piotr Kowol.

dziernika naniesione zostały na mapę zagrożeń dwie adnotacje dotyczące poruszania się osób na quadach w rejonie ulicy Ślą­

skiej (za oczyszczalnią ścieków, przed granicą z Wodzisławiem Śl.) oraz na ulicy Kraszewskiego (hałdy). Obie informacje nie po­

twierdziły się, pomimo kontroli w dniach 17-22 października o różnych porach dnia. Policjanci zwracali uwagę na teren objęty

kali po przejściu na centralne ogrzewanie. Nie wiadomo też, jaka będzie kolorystyka odno­

wionych kamienic. Wygląd każdego z budynków będzie indywidualnie uzgadniany z konserwatorem zabytków.

(tora)

zagrożeniem na każdej zmia­

nie i ani razu nie ujawnili tam wykroczenia, ani nawet osoby, poruszającej się quadem. Mimo że zgłaszane sprawy się nie po­

twierdziły, policjanci mają w swoich zadaniach podejmowa­

nie kontroli w tych miejscach - informuje kom. Marta Pydych, rzecznik prasowy Komendy Po­

wiatowej Policji w Wodzisławiu

Śląskim. (mak)

REKLAMA

NOWE BIURO KREDYTOWE

Największy wybór kredytówi

pożyczek

Pierwsze

chwilówki

całkiemza darmo

Pożyczki

do 10

tys. zł (na

oświadczenie) -

tylko

dowód osobisty

BEZ BIG, BIK,_ KRD.

NIE POBIERAMY OPŁAT

Wodzisław Śl., ul. Jana Pawła II,

pawilon 2, (naprzeciwko DYWYTY)

www.kredytyfinez.pl tel. 506 916 033

SKLEP MOTORYZACYJNY Z CZĘŚCIAMI

DO WSZYSTKICH SAMOCHODÓW

www.www-parts.pl

Racibórz

N

ZNAJDZIESZ!!

ul. Komunalna 7 (za marketemMrówka) tel. 32 417 07 74, 781 160 563 e-mail: wwwparts@onet.pl Pn.-Pt. 8.00-18.00, Sob. 8.00-14.00

Hurtownia

Elektryczna Sprzedaż

hurtowa i detaliczna

(7)

Nową ośmioletnią podstawówkę dzieli

od poprzedniej

rewolucja

kulturowa i obyczajowa. To

nie

będzie

sentymentalna

podróż w przeszłość

- uważają w Marklowicach.

MARKLOWICE

„Nie mo­

żemy zgodzić się z tezą, która legła u podstaw planowanej zmiany, że

„przywrócenie ” 8-letniej szkoły podstawowej

poprawi jakość wycho ­ wania i nauczania naszej młodzieży.

Trzeba jednoznacznie stwierdzić, że „dzisiejsza” 8- letnia szkoła podstawowa nie będzie tą samą szkołą podsta­

wową z dawnych lat, o której z sentymentem pamiętają star­

sze roczniki, które ją ukończy­

ły. Od tamtego czasu dzieli nas rewolucja kulturowa i oby­

czajowa. Spowodowały one, że bezwzględnie należy od­

dzielić młodsze roczniki od tych starszych. Świetnie tutaj spisało się gimnazjum. Wy­

obraźmy sobie, co się stanie, jeżeli rocznik obecnej 1 i 2 klasy gimnazjum zetknie się z

maluchami z 1,2 i 3-ciej klasy szkoły podstawowej.” - brzmi fragment stanowiska przyję­

tego 27 października przez Radę Gminy Marklowice.

Rajcy zdecydowanie sprzeci­

wiają się planowanej zmianie w systemie oświaty w Polsce, polegającej na likwidacji gim­

nazjów i przekształceniu sze­

ścioletniej podstawówki w ośmioletnią.

Marklowice, podając za przy­

kład swoje gimnazjum, udo­

wadniają, że działający od 1999 r. system się sprawdza.

Władze wspominają, że w 2004 r. gmina za około 16 mln zł zbudowała dla gimnazjum nowoczesny obiekt. Teraz obawiają się, że po zmianach nie będą w stanie go utrzy­

mać, ani zagospodarować.

- Podzielenie bowiem owej szkoły na dwie części w dwóch budynkach drastycznie pod­

niesie koszty funkcjonowania szkolnictwa w Gminie. Może się wręcz okazać, że obiekt

mln 16

tyle kosztowała budo­

wa budynku gimna­

zjum w Marklowicach.

Jeśli gimnazja zostaną zlikwidowane może okazać się, że budynek

będzie zbędny.

stanie się zbędny. Zaś sprze­

daż tego obiektu jest bardzo trudna, wręcz niemożliwa, podobnie jak wykorzystanie go na inne cele - czytamy w stanowisku. Radni zwracają również uwagę, że reforma oświaty pociągnie za sobą zwolnienia nauczycieli i per­

sonelu obsługi. Nie wszy­

scy nauczyciele gimnazjalni mają kwalifikacje do nauki w podstawówce, szczególnie w

klasach 1 - 4. Samorządow­

cy tłumaczą, że dla poprawy szkolnictwa nie wolno w kosz­

towny sposób zmieniać całego systemu. Pracować należy nad programami nauczania, które zdaniem marklowiczan szcze­

gólnie w pierwszych klasach szkoły podstawowej pozo­

stawiają wiele do życzenia. I właśnie zmian w programach nauczania oczekują od rzą­

du władze Marklowic, a nie wywracania systemu, które byłoby jednocześnie marno­

trawstwem publicznego pie­

niądza. (tora)

Jednak nie będzie tańszych pociągów do Warszawy i Pragi?

WODZISŁAW Zanosi się na to, że jednak mieszkańcy naszego powiatu nie skorzystają z tań­

szych pociągów ekspresowych do Warszawy czy Ostrawy, Pragi. PKP Intercity prawdo­

podobnie wycofa się z obniże­

nia kategorii pociągów Praha i Porta Moravica z InterCity na

AKTUALNOŚCI 7

Gmina dołoży do budowy chodników? Jeśli będzie miała z czego

MSZANA Radni z komisji infra- struktury i rozwoju regional­

nego przegłosowali wniosek, aby Urząd Gminy wystosował do Zarządu Dróg Wojewódz­

kich w Katowicach pismo ws.

chęci zawarcia porozumienia umożliwiającego partycypa­

cję gminy w kosztach budo­

wy chodników, na przykład poprzez sfinansowanie doku­

mentacji projektowej. Wniosek przygotowany przez radnego Jarosława Walę przegłosowa­

no jednogłośnie. ZDW zarzą­

dza najruchliwszymi drogami, przebiegającymi przez gminę - DW 933 (ul. Wodzisławska w Mszanie) i DW 930 (ul. Wolno­

ści w Mszanie i Połomi).

- Chodziło o wysłanie sy­

gnału do województwa, że

Ekspres InterCity, co wiązało­

by się ze spadkiem cen biletów do Warszawy czy Pragi nawet o połowę. Dowód na zmianę kategorii obydwu składów znajdował się w umieszczo­

nym w internecie projekcie nowego rozkładu jazdy, który ma wejść w życie 11 paździer-

gmina jest na taką współpra­

cę otwartą - mówi Mirosława Książek-Rduch z Urzędu Gmi­

ny w Mszanie. Odpowiedź na pytanie, czy gminę na taką współpracę stać jest dość enigmatyczna. - Jesteśmy na etapie konstruowania budżetu na przyszły rok. Wiadomo, jaka jest sytuacja finansowa gminy.

W poprzednich latach takiej współpracy nie podejmowali­

śmy ze względu na brak środ­

ków. Trudno powiedzieć czy teraz się znajdą. W każdym ra­

zie radnym chodziło głównie o udział gminy w finansowaniu dokumentacji projektowej, a to choć również kosztowne jest jednak tańsze od samej budo­

wy chodników - wyjaśnia Mi­

rosława Książek-Rduch. (art)

nika. Jednak teraz przy wspo­

mnianych pociągach znajdują się z powrotem symbole EIC.

Poproszone o wyjaśnienia biuro prasowe PKP Intercity odpowiada tylko, że wszystko wyjaśni się w połowie listopa­

da, kiedy nowy rozkład jazdy zostanie zatwierdzony. (tora)

TEKST SPONSOROWANY

Prosto i klarownie w usługach dla biznesu

South Energy Partners

SOUTH ENERGY PARTNERS Sp. z o.o. to dynamicznie rozwijająca się firma z szeroką ofertą profesjonalnych usług outsourcingowych. Jej trzon stano­

wią pracownicy z ponad 10-letnim doświadczeniem w takich branżach jak rachunkowość, obsługa kadrowo-płacowa (HR), usługi informatyczne (IT), czy energetyka. Ich umiejętności, zaangażowanie oraz kompetencje wraz z dążeniem do ciągłego polepszania jakości usług stanowią klucz do pełne­

go zadowolenia Klientów. Firma w swoich działaniach kieruje się pełną uczciwością, przejrzystością oraz wysoką kulturą obsługi.

Rozmawialiśmy z Prezesem Zarządu Rafałem Habramem na temat realnej możliwości obniżania kosztów funkcjo­

nowania firmy.

- Panie Prezesie jakie usługi oferuje Państwa firma?

- RH: Staramy się aby oferta była bogata i atrakcyjna dla naszych Klientów. Jesteśmy niezależnym sprzedawcą energii elektrycznej. Oprócz tego oferujemy usługi biura rachunkowego, konsultingu energetycznego, wynajmu samochodów oraz usługi IT takie jak np. tworzenie nowo­

czesnej strony internetowej czy zaprojektowanie systemu bezpieczeństwa danych.

- To naprawdę szeroka ofer­

ta produktowa. Z czego ona wynika?

- RH: Tak. Od początku ist­

nienia firmy postawiliśmy sobie za cel aby Klient mógł nam powierzyć kompleksową obsługę firmy, a samemu skon­

centrować się na operacyjnym działaniu i rozwijaniu własnego biznesu. Decydując się na nasze usługi, Klient oszczędza zarów­

no pieniądze jak i czas, które może później zainwestować w rozwój własnego biznesu.

- Porozmawiajmy zatem o pieniądzach. Gdzie firma, któ­

ra zdecyduje się na Państwa usługi może zaoszczędzić?

- RH: Zacznijmy od energii elek­

trycznej. Od kilku lat istnieje możliwość zmiany sprzedawcy energii, a mimo to nie wszyscy z tego dobrodziejstwa korzystają.

Ciągle spora grupa osób nie do końca ufa zasadom, panującym na wolnym rynku, przez co lu­

dzie ci krytycznie podchodzą do innych sprzedawców. Nie­

stety nie zdają sobie sprawy z tego, że takie podejście sporo ich kosztuje. Jeden z naszych niedużych Klientów nie ukrywał dużego zaskoczenia, kiedy po wykonaniu symulacji oszczęd­

ności okazało się, że w skali

roku może zakupić dla firmy Rafał Habram, Prezes Zarządu South Energy Partners Sp. z o.o.

dwa nowe komputery. Wystar­

czyłoby, żeby zdecydował się na skorzystanie z naszych usług.

- Może ta nieufność wynika z ostrzeżeń przed nieuczci­

wymi sprzedawcami energii elektrycznej?

- RH: Przede wszystkim trze­

ba zwrócić uwagę na wiary­

godność partnera. Warto też przyjrzeć się umowie sprzeda­

ży. Trzeba wiedzieć co podpi­

sujemy, dlatego jeżeli umowa wiąże się z zakupem dodatko­

wych elementów, zastanówmy się czy jest to dla nas opłacalne.

Nasze umowy są proste i kla­

rowne. Określamy stałą, atrak­

cyjną cenę i Klient z góry wie ile dokładnie zapłaci za energię elektryczną za cały rok. W na­

szym przypadku nie ma miejsca na żadne niejasności. Zależy nam przecież na zadowoleniu Klienta.

- Co z pozostałymi usługa­

mi. Czy tutaj Klienci również mogą liczyć na oszczędności?

- RH: Oczywiście. Stosujemy bardzo preferencyjne stawki.

Przełom roku to dobry czas na zmianę np. biura rachunkowe­

go, prowadzącego księgowość firmy. Serdecznie zapraszamy do sprawdzenia naszej oferty.

To nic nie kosztuje a miesięcz­

ne oszczędności z tego tytułu mogą naprawdę mile zasko­

czyć każdego naszego Klienta.

- Na koniec pytanie. Jak można się z Państwem skon­

taktować, gdzie można Was znaleźć?

- RH: Jesteśmy lokalną firmą z siedzibą w Radlinie przy uli­

cy Hutniczej 1. Zapraszamy do kontaktu telefonicznego bądź mailowego (32 725 16 45, biuro@southenergy.pl).

Zachęcamy również do od­

wiedzenia naszej strony gdzie można znaleźć pełną ofertę naszej firmy: www.southe- nergy.pl.

Dziękuję bardzo za rozmo­

wę.

(8)

Rodzina śp.

Hildegardy

Niemiec

jest

zbulwersowana podejściem do pacjenta na

izbie przyjęć szpitala w Wodzisławiu

Czekała siedem godzin na izbie przyjęć. Po trzech dniach zmarła

WODZISŁAW 92-letnia Hilde- garda Niemiec była tymczaso­

wą pensjonariuszką domu seniora Gwarek w Skrzyszo­

wie. 12 października poczuła się gorzej. Opiekunka zawia­

domiła syna, Jana Niemca sugerując, że byłoby wskaza­

ne, gdyby obejrzał ją lekarz.

- Ponieważ mama była tylko tymczasowo w ośrodku w Skrzyszowie, zadzwoniłem do jej lekarza rodzinnego w Wodzisławiu i poprosiłem, by mamę zbadał na miejscu.

Rozmawiałem z lekarzem po południu. Powiedział, że może nie dać rady podjechać do Skrzyszowa osobiście, ani wysłać nikogo tego samego dnia, bo lekarze z przychodni mieli już umówione wizyty.

Zapewnił jednak, że nazajutrz na pewno ktoś tam pojedzie.

Rzeczywiście wizyta odbyła się 13 października o godz. 10.30 - opowiada Jan Niemiec.

Kilka godzin czekania na lekarza

Lekarz słyszał szmery w klatce piersiowej. Podejrze­

wał lewostronne zapalenie płuc. Uznał, że byłoby dobrze, gdyby pani Hildegarda była

leczona w szpitalu. Wodzisła- wianka zgodziła się. Lekarz wypisał skierowanie, wezwał karetkę, która zawiozła pa­

cjentkę na izbę przyjęć szpita­

la w Wodzisławiu Śl. Staruszka została przyjęta na izbę o godz.

12.15. - Byliśmy przekonani, że mamą zaopiekowano się w szpitalu. Nie mogliśmy od razu przyjechać do szpitala dopilno­

wać wszystkiego. Ja byłem w tym czasie za granicą, żona pilnowała wnuków - mówi Jan Niemiec. Około godz.

18.00 do szpitala przyjechał brat pana Jana sprawdzić, co z mamą. Ku swojemu zdziwie­

niu zauważył mamę dalej prze­

bywającą na izbie przyjęć, na kozetce za parawanem. - Nikt się nią nie zainteresował. Nikt nie zapytał, czy chce się cze­

goś napić, coś zjeść, czy trzeba pampersa zmienić. Prawdopo­

dobnie pielęgniarki upominały lekarza, by zajął się mamą, ale widocznie „miał czas” - opo­

wiada wodzisławianin.

Lekarz zainteresował się pacjentką dopiero po awanturze

Wkrótce do szpitala dojecha­

ła córka pana Jana. Weszła do

Jan Niemiec pokazuje zdjęcie zmarłej matki

dyżurki lekarskiej, urządziła awanturę lekarzowi, dyżuru­

jącemu na izbie. Jan Niemiec mówi, że dopiero wówczas le­

karz zainteresował się pacjent­

ką. Zbadał ją i stwierdził, że faktycznie ma zapalenie płuc.

Pani Hildegarda została przy­

jęta na oddział dopiero około godz. 19.40. - Serce boli, że osoba w wieku 92 lat, przewie­

ziona transportem medycz­

nym do szpitala, która nie jest w stanie sama o siebie zadbać, pozostawiona jest na pastwę losu - mówi wodzisławianin.

Pani Hildegarda słabła z dnia na dzień i w niedzielę zmarła. -

Nie wnikam czy leczono mamę prawidłowo. Mam pretensje o sposób traktowania jej na izbie przyjęć. Nazajutrz wróciłem z zagranicy i rozmawiałem z lekarzem. Powiedział mi, że robił to, co do niego należa­

ło. Ja się z tym nie zgadzam.

Uważam, że trzeba to nagło­

śnić, żeby nikogo nie spotkało to, co moją mamę - mówi Jan Niemiec.

Badania na kozetce Poprosiliśmy Publiczny Po­

wiatowy Zakład Opieki Zdro­

wotnej o odniesienie się do sprawy. Szpital potrzebował prawie dwa tygodnie czasu na przygotowanie odpowiedzi, z której wynika, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Problemem było to, że rodzina pacjentki nie dysponowała dokumen­

tacją medyczną ani wiedzą na temat aktualnego stanu zdro­

wia w szczególności przebie­

gu stanu zdrowia z kilkunastu ostatnich godzin. - Stan pani Hildegardy był stabilny. W związku z brakiem logicznego kontaktu wymagała całościo­

wej oceny geriatrycznej, co sta­

nowiło w pierwszej kolejności o odroczeniu przyjęcia na od­

dział szpitalny - odpowiada Sławomir Graboń, rzecznik prasowy PPZOZ. Co musi dzi­

wić, bo gdzie jak nie na od­

dziale szpitalnym dokonuje się badań pacjenta, o którym wiadomo ze skierowania le­

karskiego, że może być chory.

7 godzin na podstawowe badania?!

Szpital twierdzi, że pani Hil- degarda przebywała na łóżku obserwacyjnym pod stałym nadzorem pielęgniarsko - le­

karskim, co jednak kłóci się z relacją rodziny. - Brak jakiej­

kolwiek wiedzy poza zawar­

tą w skierowaniu, skutkował koniecznością jej pozyskania przed ewentualną hospitali­

zacją - wyjaśnia rzecznik pra­

sowy. Jak dodaje, całościowa ocena geriatryczna wytycza właściwy kierunek leczenia zwłaszcza przy wykonaniu sto­

sowanych, a w tym przypadku możliwych badań diagnostycz­

nych. - U Pani Hildegardy Nie­

miec rozpoznano, posiłkując się działaniami jak wyżej po pierwsze otępienie z brakiem prawidłowej orientacji auto i allo psychicznej; po drugie zaburzenia metaboliczne nie­

wiadomego pochodzenia pod postacią hiperglikemii oraz stan infekcyjny wymagający dalszej diagnostyki - wyjaśnia rzecznik prasowy szpitala.

Trudno zrozumieć i uwierzyć w to, że sprawdzenie przecu- krzenia, a również tego, że z pacjentką jest utrudniony kontakt (o infekcji nie wspo­

minając, bo podejrzewał ją już lekarz rodzinny) musiało trwać aż 7 godzin.

Nie pierwsza krytyka Dodajmy, że to nie pierwsza w ostatnich tygodniach kry­

tyczna opinia o sposobie po­

dejścia do pacjentów na Izbie Przyjęć wodzisławskiego szpi­

tala. Krytyczne uwagi usłysza­

ła też dyrektor PPZOZ Dorota Kowalska we wrześniu na sesji Rady Miejskiej w Wodzisławiu Śl. Wówczas zapowiedziała reorganizację izby, bo to wi­

zytówka szpitala. Jedną ze zmian miało być skierowanie personelu pierwszego kon­

taktu na szkolenia z podejścia do pacjentów. Najwyraźniej do szkolenia albo jeszcze nie doszło, albo nie nie przyniosło ono zamierzonych efektów.

Tomasz Raudner

reklama

(9)

W luźnej

dyskusjina

jednym z

portali

społecznościowych Daniel Jakubczyk zaproponował

zbiórkę na renowację

pomników

dawnego

cmentarza, który znajduje

się

obok budynku urzędu gminy

Wójt proponuje: uratujmy stare nagrobki

GORZYCE Według wójta Da­

niela Jakubczyka, który jest pasjonatem lokalnej historii, cmentarz przy urzędzie to naj­

starsza nekropolia na terenie gminy Gorzyce. Sięga ona swo­

imi początkami do czasów śre­

dniowiecza, być może nawet do XIII w. - Tu istniała najstarsza

POCHOWANO TU PODEJRZANĄ O WAMPIRYZM

Daniel Jakubczyk przypomina,żena gorzyckimcmentarzu do­ szłow 1801r. do pochówku (anty)wampirycznego. Uznaną za strzygę (czyli wampirzycę) zmarłą karczmarkę zUchylska zako­ pano w pozycji„nabrzuchu”. Dziurki wnosie wypełniono zie­

mią, a do ust włożonokartkę zEwangelii św.Łukasza. Zmarła nieszczęśnica miała mieć podobnona plecachznamię w kształ­ cie nożyc. Po zbadaniusprawyprzezwrocławskichkościelnych urzędników polecono pochować zmarłą pochrześcijańsku.

świątynia, a w cieniu jej ścian grzebano przez kilka wieków mieszkańców miejscowej para­

fii. Analizując dane statystyczne (z XVII - XIX w.) można sądzić, że pochowano tu co najmniej kilkanaście tysięcy osób - pod­

kreśla Jakubczyk. W dolnej czę­

ści cmentarza znajduje się grób,

pochowanego w 1845 roku proboszcza Józefa Thallerra.

Kiedyś proboszczów chowano tuż obok kościoła. Tyle że płyta grobowa tego nagrobka pocho­

dzi z czasów współczesnych.

Ostatnie pochówki pochodzą z połowy XX wieku. Dziś po cmentarzu zostało niewiele. - Oprócz grobowca rodziny von Arco, który jest zdekompletowa­

ny, jest tam jeszcze tylko kilka innych nagrobków - mówi ks.

Stefan Stebel, proboszcz parafii pw. Anioła Stróża w Gorzycach, pod którą podlega ta nekropo­

lia. Cmentarz, choć nie realizuje się na nim pochówków, to nadal ma charakter sakralny. Co jakiś czas odbywają się tam różne na­

bożeństwa np. majowe

Krzyż już odnowiono Już 4 lata temu z zamiarem częściowego odrestaurowania cmentarza wystąpił właśnie ks. Stebel. Parafia pozyskała na ten cel środki z LGD „Mo­

rawskie Wrota”. - Wtedy odre­

staurowany został tylko krzyż z Męką Pańską, który znajduje się w centrum cmentarza, prawdo­

podobnie na miejscu dawnego kościoła drewnianego. Podczas prac renowacyjnych odkryty zo­

stał napis. Wynika z niego, że krzyż został ufundowany przez parafian z Olzy, która kiedyś tworzyła z Gorzycami jedną parafię - mówi ks. Stebel.

Daniel Jakubczykjuż wcześniej ■ < '■

podkreślał, że stara ' gorzycka ,ńekr0p8Iia^

to jedno z ■ najciekawszych ■ i najbardziej

tajemniczychmiejscw/gminie .

W przyszłym roku zbiórka na renowację pozostałych pomników?

Przy okazji Wszystkich Świę­

tych i Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych do tematu renowacji cmentarza, a w zasa­

dzie jego pozostałości nawiązał wójt Jakubczyk. - Może wzo­

rem wielkich miast przeprowa­

dzimy w przyszłym roku kwestę

na odnowę kilku ocalałych na­

grobków z XIX - I połowy XX w.? - napisał w komentarzu na profilu społecznościowym Da­

niel Jakubczyk. Propozycja spo­

tkała się z zainteresowaniem innych internautów. - Bardzo fajna propozycja. Myślę, że nie pozostanie bez echa - poprał ją jeden z komentujących artykuł

wójta. (art)

Nie ryzykuj życiem. Idź na bezpłatną mammografię

GORZYCE, GODÓW Mam- mografia trwa jedynie kilka minut i polega na zrobieniu 4 zdjęć rentgenowskich - dwóch projekcji każdej pier­

si. Pozwala na rozpoznanie i wykrycie tzw. zmian bez- objawowych (guzków oraz innych nieprawidłowości w piersi) w bardzo wczesnym etapie rozwoju - wtedy, kiedy

nie są one wyczuwalne przez kobietę lub lekarza, co bardzo istotnie zwiększa szansę wy­

leczenia.

Najczęstszy zabójca kobiet

- Mimo, iż mammografia to najskuteczniejsza metoda profilaktyki raka piersi, nadal mniej niż połowa kobiet pod­

dała się bezpłatnemu bada­

niu w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wy­

krywania Raka Piersi - mówi dr Małgorzata Cymerman z LUX MED Diagnostyka - Za­

chęcamy panie do profilakty­

ki związanej z rakiem piersi, gdyż jest to najczęściej wy­

stępujący nowotwór złośliwy wśród Polek - dodaje.

Bezpłatne badania w mammobusie

9 listopada mammobus bę­

dzie czekał przy Wiejskim Domu Kultury w Gorzycach, a 10 listopada przy Urzędzie Gminy w Godowie. Badanie w ramach Populacyjnego Pro­

gramu Wczesnego Wykrywa­

nia Raka Piersi jest bezpłatne, refundowane kobietom co 2

lata przez Narodowy Fundusz Zdrowia (lub co 12 miesięcy dla kobiet, które w ramach re­

alizacji Programu otrzymały odpowiednie pisemne wska­

zanie). Nie jest wymagane skierowanie lekarskie. Z ko­

lei bezpłatne badania dla pań w wieku 40 - 49 oraz 70 - 75 lat realizowane jest w ramach projektu finansowanego z

Funduszy Norweskich. Na to badanie wymagane jest skiero­

wanie lekarskie. Szczegóły do­

tyczące tych badań oraz wzór druku dostępne są na stronie internetowej www.fundusze.

mammo.pl. Badanie należy poprzedzić wcześniejszą re­

jestracją pod nr tel. 58 666 2 444. Dzwonić można od po­

niedziałku do soboty. (red.)

REKLAMA

PRODUCENT

MEBLI KUCHENNYCH

OD 50 LAT TWORZYMY

> MEBLE DLA CIEBIE

Zaufaj

doświadczeniu

[Delikatesy Centrum

KOMPLEKSOWE

ARANŻACJE KUCHNI Wybrane dla Ciebie!

W naszej ofercie:

NOWOŚĆ!

szafy do zabudowy Raumplus meble kuchenne

meble łazienkowe

meble do gabinetów lekarskich wyposażenie biur i aptek sprzęt AGD

ZAPRASZAMY!

Salon meblowy i produkcja:

Racibórz ul. Rogera 1 (Ostróg)

tel./fax 32 415 36 17, kolasa@meblekolasa.pl

www.meblekolasa.pl

Proszek do prania Ariel skgiaoozł/kg

Kapsułki żelowe do prania Ariel 3eszt.io.80zł/szt

dokoloru

PROJEKT | MONTAŻ | TRANSPORT Ofertaważna w terminie 09.11.-16.11.2016 lub do wyczerpaniazapasów.

ODWIEDŹ NOWY SALON I ZOBACZ NOWĄ EKSPOZYCJĘ!

Wodzisław Śl. ul.Targowa 12 A i ul.26Marca 94 A

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest początek sierpnia i okazuje się, że wciąż trwają

KROSTOSZOWICE 16 lipca na terenie Ośrodka Sportów i Rekreacji Konnej w Krosto- szowicach odbył się IX Pokaz Konia Śląskiego.. Przed publi ­ ką zaprezentowali się

Podkreślał też, że cieszy się iż nowym komendantem powia­.. towym zostaje policjant stąd, z

Antoni Jeleń, trener naprzodu Czyżowice: Szczególny moment dla LKS Naprzód Czyżowice, mecz z przeciwni ­ kiem, który przez 14 lat był drużyną ekstraklasową, ma na

PrzybYli: Rafał Mandera (Naprzód Czy- żowice), Konrad Rybak (Naprzód Syrynia), Paweł Hojka (Polonia Łaziska), Karol Grabiec (MKP Odra Centrum Wodzisław Śląski), Kamil

wiedzenia. Nie godzą się na zmiany zaproponowane przez dyrekcję szpitala, m.in. na miesięczne limity na leki. - Trudno skutecznie leczyć, jeśli na pacjenta przeznacza się od 12 do

- Cała ta sytuacja jest dla mnie trudna - ponieważ faktycznie popełniłam błąd podpisując się za panią Toman - jednak mój kac moralny wynika z zupełnie innego powodu-

- Sama przywiązałam się do budy - podkreśla akty- wistka, która na koncie ma też wspomaganie akcji &#34;Dzień bez futra&#34;. - 25 listopada będziemy namawiać, by ludzie