• Nie Znaleziono Wyników

Paluch, Białas, Żabson, Sitek, Kasta - Cztery Korony (prod. Matheo) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Paluch, Białas, Żabson, Sitek, Kasta - Cztery Korony (prod. Matheo) tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Paluch, Białas, Żabson, Sitek, Kasta, Cztery Korony (prod. Matheo)

Korona dla weteranów Tych, w grze od zawsze

Im przyjemność sprawia samo polowanie Życie to ruch

Bywasz kierowcą

A czasem raz wilkiem, raz owcą

Wielokrotnie wygrany wiem jak smakuje sukces Choć wychwalany przez wielu

Odpuszczam marną przewózkę

Gorzki smak porażki umacniają pancerz Lata pracy nie pasy

Ona buduje charakter I lecą za mną ziomale Ja z nimi buduję mosty

Na szczytach bywa pochmurnie I wielu może zamroczyć

Ja jestem tam nieustannie Kontrola jak lewy prosty Choć serie tryumfów za mną To ciągle czuję niedosyt Nie bragga na konferencjach Łaku zamknij mordę

Męska gra miękka cip*

A tych chcesz rzucać tortem Jestem tutaj legenda

Nie po to by napchać portfel Choć idę drugi do ringu To dumnie niosę koronę Korona dla przegranych Bo idą trudną drogą

Trzeba mieć jaja żeby wstać i walczyć Dla honoru

Dzieci, czasem matki

Są zwycięzcami, bo weszli do klatki Strach mi dodał odwagi typie

A nie zamienił w tchórza

Mój plan wypalił, bo masz ten numer jak Rózal Trochę się zmieniło, bo jakbym się cofnął w czasie Kiedyś bym przegrywał ten kawałek

Dziś go wygrywacie (Kurw* to leci wszędzie) Podgłoś go i trenuj zawzięcie Chu* w to ile razy upadłeś Jeśli wstałeś o jeden więcej

Mimo obitej mordy idziesz żeby ozdobi8ć pasem bark Ludzie są tego głodni

Chcesz być daniem głównym na karcie walk Mimo robionej formy, coś nie tykło

Bomba i gaśnie blask TY leżysz nieprzytomny

A on kopie dłużej niż van der Vaart

Każdy Janusz gada teraz ze ma ciebie na strzał Chyba pilotem, jak se uzbierał na PPV

Korona dla wszystkich

Dla nieznajomych, dla t6ych bliskich Bez was nie byłoby nic

Głosy – energii zastrzyk

Nieważne kto bije, ważne kto patrzy!

Robię to dla siebie

(2)

Robię to dla fanu

Robię to najlepiej, wiec też robię to dla szmalu Nie miałem nic od razu

Lecz wszystko pomału Już dawno bym stępił pazur Gdyby nie wsparcie fanów

Więc gdy wchodzę na scenę zwalczam tremę i się trzymam planu Wywieram presje, tak jak trener dla mojego składu

Wytężam mięśnie, także serce – dla dobra pokazu W każdym mieście niosę szczęście

Zawsze z fanem zrobię zdjęcie

Niejedne wróg już widziałby mnie na dnie Wybrany przez lud, korona z głowy nie spadnie Dziś każdy pewny ruch

bo wszystkie oczy są na mnie Dziś czuję się jak król

Bo mam za sobą tą armię

Korona dla tych, których nie widać Dla ekip

Dla całej masy ludzi z boku

Twój sukces określa ich jestestwo

By zostać królem, musi istnieć królestwo!

Nie miej do stracenia tu nic Jak od lat tu wchodzisz z nim

A jak celebrujesz, to wciąż pamiętaj Kto pomógł wejść ci na szczyt Jak mój człowiek PG

Bo jak idzie

Mógł zarobić na mnie niezły papier Ale wolał żeby wydał sam materiał i mordo sam złożył za mnie

Nie liczyłbym żadnej floty

Gdybym nie mógł liczyć na niego

Jak nigdy nie byłeś głodny – co chcesz osiągnąć i dlaczego Pokaż mi swoich ludzi

To ci powiem tutaj kim jesteś I nie chodzi mi tutaj o wygląd Raczej jak wpłynęli na respekt Wywiera presje na ciebie typ Ale cię nie chce urazić tym

To tylko po to byś leciał do przodu i pokazał światu, kto tu jest kim Jak masz taki team to ziomuś nikt Nie może stanąć ci na drodze cii żadnej

A oni niech wiedza że jedyne co tak naprawdę jest ważne To wiara i wtarcie!

Sam wiem

Paluch, Białas, Żabson, Sitek, Kasta - Cztery Korony (prod. Matheo) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

kłótnie słyszałem każej nocy choc wiem ze wielu kumpli miało ten start znacznie

każdy z was pod grubą skorupą w środku przecież serce ma każdy z nas zasługuje na miłość, nawet taki typ jak ja. mija czas, życie jest za krótkie, by ze sobą walczyć brat

Dziś idę walczyć – mamo Może nie wrócę więcej Może mi przyjdzie polec Jak tyle, tyle tysięcy Poległo polskich żołnierzy Za wolność nasza i sprawę Ja w Polskę, mamo,

Spoglądam w nieba abecadło, wstyd zostawiłam na posłaniu, czemu nie przeszły mi przez gardło te proste słowa o kochaniu. Nie wprowadzajcie się z rzeczami między wieczorem

Przeszliśmy wszystko już od adoracji do zerwania Każdy się wtedy błąka, tak jakby był banitą. Krążąc od jądra Słońca, aż po lodowaty

Nie, nie, nie bój się, możesz sobie iść kiedy chcesz, dokąd chcesz i z kim chcesz.. I nie rób takiej

Czasem się czuję tak, że aż brak mi słów Chciałbym zatrzymać czas, gdybym tylko mógł Podbijam cały świat, jestem jak młody bóg Jak będę tylko chciał on padnie u mych stóp

sobą być, przeżyć życie godnie jebac tych, którzy maja problem ja problemu serio nie widzę w ogóle ja nie zastanawiam się. ja nie zastanawiam się co myślisz