• Nie Znaleziono Wyników

Hinol Polska Wersja - Wiatru Powiew tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Hinol Polska Wersja - Wiatru Powiew tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Hinol Polska Wersja, Wiatru Powiew

otwierasz oczy jakby to był ten moment w którym dusza i ciało są połączone odzyskujesz kontrolę

twa krew leczy i wypełnia twoja wolę i wydala to co chore potem

cały strach cały fałsz, który wgniata w fotel sięgasz wzrokiem na świat

lekki jak ptak połączony z bogiem opulasz te fobie

twarz spowija wiatru powiew gnasz za czymś , ale kto wie

czego może szukać w życiu wolny człowiek przez całe życie gonimy ten wiatr

i chcemy być wyżej choć nie rozumiemy dlaczego musimy spadać czego naprawdę tu chcemy czego naprawdę chcemy tu czego naprawdę tu chcemy nie szukam zwady, ani renomy

ja jestem wolny, nie obchodzą mnie normy nie dbam o straty, ani przychody

jestem spokojny, z dala od cudzej wojny wokół szleje wiatr i deszcz

każdy chce dziś oceniać spokój sprawi że pójdą precz chmury złe i zmartwienia

kto ma za dużo, temu zawsze mało człowiek garściami najchętniej by brał kto łaknie braw, albo martwi się karą nigdy nie będzie, jakim by być chciał tak naprawdę manipulacją inni sie bogacą sam pomyśl, na co i po co to komuś byś słuchał co radzą kłamcy bez pardonu

byś się za bardzo nie wyróżniał z peletonu pysk miał w ekranie i nie wynurzał sie z domu dziś każdy kłamie na Instagramie … chce

okryć się uznaniem, lecz jest taki sam jak każdy człek to nie dobra droga /2x

nie poczujesz spełniania, jak chcesz sie dostosować

nie szukam zwady, ani renomy

ja jestem wolny, nie obchodzą mnie normy nie dbam o straty, ani przychody

jestem spokojny, z dala od cudzej wojny wokół szleje wiatr i deszcz

każdy chce dziś oceniać spokój sprawi że pójdą precz chmury złe i zmartwienia

Hinol Polska Wersja - Wiatru Powiew w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Książę Bogusław stanął przed zwierciadłem i począł się przyglądać starannie własnej postaci, przy czym poruszał z lekka głową w prawo i w lewo, to oddalał się od lustra,

No chyba że chcesz się sparzyć i kaca leczyć Ciężko jest temu zaprzeczyć ze nic nie zmienię Ten pokurwiony świat stawia zbyt wysoką cenę A jedyne co mi dał to niekończącą się

że pierwszym jest i będzie tak jak nikt w każdym z nas złudzenie wciąż trwa że właśnie noc jest początkiem dnia kto nie kochał nie wie nic. kto nie kochał

Powiedz czy też tak masz, też tak marzysz By cofnąć ten czas do miejsca gdzie sny Były realne, jak Ja i Ty, pogódź się z tym Wait a second?. To to wcale nie jest fair, lepiej łap

Ty ruszaj w świat tam znajdziesz drogę, odnajdziesz ład, nie myśl co potem Niech niesie wiatr tam i z powrotem, z upływem lat stwierdzisz, że to ten To ten świat znalazłem drogę,

Często dobrze też się dzieje, w głowie wszystko czysto gra Ona zawsze powraca - ta dobra karma, ta dobra karma Ej, dobra karma, to dobra karma,

Ty nie wiesz co i gdzie Nie oceniaj mnie /2x Weź daj już spokój bo na widoku mam cię Ja jestem z bloku. I mam ten sznyt po bandzie Wychodzę

Czasem by złapać oddech potrzebne jest Ci wolne, Odrzuć więc każdy problem, niech odejdzie na dobre, Każdy potrzebuje zmian, poczujesz sam. Kiedy przyjdzie najlepszy moment,