Artur Rojek - To, co będzie tekst piosenki

moja ostatnia misja moja ostatnia misja miałem tylko dystans miałem to wykorzystać moja ostatnia misja byłem jak statysta przez pierd* 300 lat moja karta czysta w życiu freestyle

niech ta noc wiecznie trwa jeszcze raz jest w nas ogień, słońce - to nasz znak 2.Czemu znów płyną Twoje łzy. Czemu nie

Od freestyle'u na winklu, do zjadania na singlu, To coś jak od potu na treningu do krwi na ringu, Ludzie przyszli cię wesprzeć, więc jesteś na dopingu, Nie jestem twoim ojcem, ale

muszę zmienić gry plan może napad na bank, gdy błędny pin, błędny pin kiedy każą mi być kimś mieć bielszy uśmiech jestem sobą bardziej i mam zęby żółte. idę na czołowe sam

na rok tylko wchodzą w grę twój rap jest na youtube a mój w każdym leci klubie w chu* tyle mogę unieść na koncertach u nas tłum i nich ze dwie niunie twój rap jest na youtube a

mówi że puszczałem o nim ploty nie słyszały tego moje ziomy ty z innymi sobie pijesz tonic ja z innymi tu nie zbije piony wyjeżdżaj mi tu z bitem nowym ja układam tylko z liter

Nie śpię bo trzymam poziom Bity się robią, bity się robią Nie śpię bo trzymam poziom Bity się robią, bity się robią Nie śpię bo trzymam poziom Bity się robią, bity się robią

Niby nic,a jednak czasem myślisz tak, Gdyby był,choć jeden dobry wzór na świat, Jakiś kwadrat MKL rozwiązujesz i już wiesz,.. Że przyszłość mieści się naturalnie