• Nie Znaleziono Wyników

GENEALOGIA BIBLIJNA I RODOWÓD SŁOWIAN

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "GENEALOGIA BIBLIJNA I RODOWÓD SŁOWIAN"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

K R Y S T Y N A P IE R A D Z K A

GENEALOGIA BIBLIJNA I RODOWÓD SŁOWIAN W PIERWSZEJ KSIĘDZE „ANNALES” JANA DŁUGOSZA

Ju ż od k ilk u lat historyczne środow isko k rakow skie przygo­

tow uje ree d y c ję D ziejów P o ls k i1 J a n a Długosza, tego n a jw ię ­ kszego dzieła polskiego dziejopisarstw a średniow iecznego, a za­

razem najobszerniejszej w X V w. kro n ik i n a tle dorobku k rajó w europejskich. W pierw szym tom ie będzie pom ieszczony list dedykacyjny oraz księgi I. i II., obok w stępu krytycznego i ko­

m entarza. Te pierw sze dw ie księgi zaw ierają m a te ria ł histo­

ryczny szczególnie tru d n y do analizy ze w zględu n a różnorodną treść, k tó ra , począw szy od genealogii b ib lijn e j, poprzez bajeczne dzieje Polski, Czech i Rusi, d a je w iadom ości o Słow iańszczy- źnie zachodniej i wczesne dzieje Polski do r. 1038. W zw iązku z kom entarzem do tych dw óch ksiąg opracow anym w części przez d r Bożenę Strzelecką z W rocław ia i przeze m nie, n ag ro ­ m adziło się w iele m ate ria łu , k tó ry stanow i podstaw ę n in ie j­

szego studium . Ta część A n n a les daje, nie w y czerpany dotych­

czas, m a te ria ł do b adań, zarów no n a d fa k tu rą p rac y k ro n ik a r­

skiej Długosza ja k i nad jego zainteresow aniam i geograficznym i (Chorografia), częściowo dopiero poruszany w p a ru stu d iach ,

1 T y tu ł w tzw . au to g ra fie tj. r k p isie B ib lio te k i C zartoryskich w K r a ­ k ow ie nr 1306 (ob ejm u je czę ść h isto r ii do r. 1406) brzm i: A n n a le s seu cronice I n c ly ti R eg n i P o lo n ie, stąd już p rzy p ierw szy ch stu d iach nad autografem W . S e m k o w i c z - Z a r e m b i n a p rzy jęła ty tu ł A n n a le s, który za stą p i d otych czasow ą różnorodną n om en k latu rę, jak „D zieje P o lsk i”, „H istoria P o lsk i”, zob . t e j ż e , P o w s ta n ie ł d z ie je a u to g ra fu

A n n a liu m ” Jana D łu gosza, K ra k ó w 1952, Rozpr. A kad. Urn. W ydz. H ist.- Fi*. t. 72, n r 1

(2)

84 K R Y S T Y N A P I E R A D Z K A [21 w reszcie nad zasobem k ro n ik średniow iecznych, k tó re Długosz niew ątpliw ie znał, a k tó re m ogły być dostępne ów czesnem u k rę ­ gowi krakow skich uczonych i kanoników k a p itu ły k a te d ra ln e j.

W skazują na to p rz e ją tk i ze źródeł obcych, do któ ry ch Długosz niew iele m ógł dodać z polskiej a n n alisty k i, zwłaszcza w om a­

w ianym tu w stępie. Zasób źródeł obcych okazał się dość znaczny, w szczególności do rodow odu biblijnego Słow ian i W andali-Polaków . N ie uw zględnił tego ustępu A. Sem kowicz w sw ym rozbiorze k ry ty c z n y m 2, gdyż sw ą analityczną pracę rozpoczął od dziejów bajecznych Lecha i Czecha, opuszczając też Chorografię. W skutek tego przeszedł dość szybko do źródeł polskich. Tym czasem ow a nie ruszan a dotychczas przez histo­

ryków genealogia b ib lijn a d aje w gląd w bardzo znaczny zasób źródeł, o k tó ry ch w y korzystaniu przez Długosza do tej pory nie w iedziano.

Na w stępie należy objaśnić, ja k w ygląda te n ustęp w ręko­

pisie. Tzw. a u to g ra f m a na początku 30 k a rt (60 stron) p rze ­ redagow anych i dołączonych później do całości (redakcja trz e ­ cia) 3. W tej w łaśnie części po liście dedy k acy jn y m zn ajd u je się ustęp zaczynający się od słów: H u m a n u m genus — iuncta..., k tó ry będzie przedm iotem naszej analizy. W ustępie ty m b ra k w tzw. au to g rafie te k stu od: Europa universa — H unni, spisa­

nego niegdyś na osobnej karcie, k tó ra zaginęła. Sam Długosz w skazał, że ustęp te n b y ł na osobnej karcie, zanotow ał bow iem w odnośnym m iejscu na m arginesie: Europa universa vid e in carta. Z w rócił na to uw agę w sw ym w ydaniu Przeździecki, om ów iła ten b ra k Z arem bina 4. W innych rękopisach A nnales je s t ten tek st, najlepszy w rękopisie św iętokrzyskim (A rchiw um Potockich w W ilanow ie rkps n r 1). N ie jest to zatem dodatek późniejszy, ale in te g raln a część 3. red a k c ji całego ustępu. W i­

dać to i w stylu.

2 A . S e m k o w i c z , K r y ty c z n y r o z b ió r D z ie jó w P o ls k i Jan a D łu g o ­ sza do r. 1384, K rak ów 1887, (zw łaszcza s. 64— 66).

s W . Z a r e m b i n a , P o w s ta n ie i d zie je ..., s. 47. W d ruku u P rzeź- d zieck ieg o t. I, s. 1—6.

* Z a r e m b i n a , o. c., s. 23. D o n o w ej ed y cji A n n a les te k st ten w z ię ty p rzez W . Z arem b in ę z rk p isu św ięto k rzy sk ieg o .

[31 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 85

C ały te k st genealogii b ib lijn ej i „tablicy ludów ” obszerniej­

szy u D ługosza niż w k tó rejk o lw iek kronice średniow iecznej, nie jest rów nom ierny co do f a k tu ry opow iadania. U stęp od A dam a do synów Noego zaw ierający dane o N em rodzie, b u ­ dowie w ieży B abel, potopie, rozejściu się potom ków Noego, m a form ę raczej literacką, sta ra n n ie j opracow aną (w d ru k u t. 1., s. 1— 2). N astępny ustęp, od Sem a i jego synów do pow tórnego w ym ienienia przez dziejopisa J a fe ta i rozejścia się jego potom ­ ków z pola S en n ar, jest w łaściw ą „tablicą ludów ” (d ru k t. 1., s. 3— 5) spisaną w form ie k ró tk ich zdań, całkiem odm ienną stylowo. N ależy zauw ażyć, że ta część środkow a odm ienna w sty lu n ie przy p ad a na ow ą zaginioną k a rtę ale je st od niej dłuższa n a początku i n a końcu. O statn i w reszcie u stęp za­

w ierający sporo elem entów geograficznych odnosi się głów nie do teren ó w zam ieszkałych przez S łow ian i jest pośw ięcony ich rozprzestrzenieniu się, zwłaszcza n a południu i północy (t. 1., s. 5— 6), m a zaś ja k i początek, form ę sta ra n n ie jsz ą i treść obszerniejszą. P u n k te m w yjścia dla treści całego tego ustępu od H u m a n u m genus — iuncta, jest, ja k w szędzie w e w szystkich genealogiach k ro n ik arsk ich , bardzo szczupły te k s t b ib lijn y z Genesis (Księgi Rodzaju) rozdz. X, k tó ry tu podajem y w edle przekładu polskiego 5:

1. C i są p otom k am i sy n ó w N oego: Sem a, C ham a i J a fe ta . P o p o ­ topie u rod zili im się (następ u jący) p o to m k o w ie.

2. S y n o w ie Jafeta: G om er, M agog, Jaw an , T ubal, M eszech i T iras.

3. S y n o w ie G om era: A szk en az, R ifa t i T ogarm a.

4. S y n o w ie Jaw ana: E lisza i T arszir, K ittim i D odanim . 6. S y n o w ie C ham a... K usz itd . (tych D łu gosz n ie w y m ien ia ).

8. K usz zaś zrod ził N em rod a, k tó r y b y ł p ie r w sz y m m ocarzem na ziem i.

9. B y ł on też n a jsła w n iejszy m na ziem i m y śliw y m ...

10. On to p ie r w sz y p a n o w a ł w B a b elu , w E rech w A k k ad i w K a l- n e. w k raju S zinear.

5 G en esis — K sięga R o d za ju , opr. k s. Cz. J a k u b c a , W arszaw a 1957 s. 127.

(3)

8 6 K R Y S T Y N A P I E R A D Z K A [4)

11. Z teg o k ra ju w y sz e d ł do A szszu ru zb u d o w a ł N in iw ę... (i in n e m iasta. D a lej id ą sy n o w ie Sem a).

32. T e są szczep y sy n ó w N oego w e d łu g ich p o k rew ień stw a i w e ­ d łu g narod ów . Od n ich w y w o d z ą się lu d y (które p o w sta ły ) na ziem i p o p otop ie.

O gólnie biorąc, w szystkich im ion i nazw ludów jest w ge­

nealogii b ib lijn e j 70, w ty m na Ja fe ty d ó w przypada 14, na C ham itów 30, na Sem itów 26. C yfry te ulegały przeróżnym zm ianom , w a h a jąc się pom iędzy 70 a 72, zależnie od ko­

m en tato ró w G enesis. P onadto c y fry te m a ją sw oją sym bolikę.

Pochodzące od N oachidów lu d y zm ieniano n ieraz co do ich geograficznego rozm ieszczenia w E uropie, A zji i A fryce. J e st to olbrzym i pro b lem naukow y w iążący się z żydow skim i ko­

m en ta rz a m i B iblii, a n astęp n ie T alm udem , od starożytności aż po czasy now ożytne, — z w czesnochrześcijańską egzegezą, z pism am i O jców Kościoła, z pisarzam i b izantyjskim i, ja k ró w ­ nież a r a b s k i m i Z m i a n a liczby 70 na 72 w przekazach chrze­

ścijańskich średniow iecznych zdaje się pochodzić od E frem a S yryjczyka (t 373 r.) w jego kom en tarzu do D ziejów A p ostol­

s k ic h 7. U D ługosza (do czego jeszcze pow rócim y) jest podział na 72 języki: a więc S em itów na 22, C ham itów n a 33, a J a fe ­ tydów na 17 8.

W zasobie ksiąg biblioteki k a p itu ły krakow skiej znajdo-

6 L iteratu ra d o n ieg o jest w e w sz y stk ic h język ach , n ajo b szern iejsza chyba w języ k u n iem ieck im . Już p o u k o ń czen iu a rty k u łu o trzym ałam n a jn o w szą pracę d oc. A . B o r s t a, D er T u rm b a u v . B a b e l, „G eschichte der M ein u n gen u b er U rsp ru n g u. V ie lfa lt d er S p rachen u. V o lk er”, B d 1, S tu ttgart 1957, tra k tu ją cą o in teresu ją cy m n a s tem aoie p oprzez w sz y stk ie w ie k i i lu d y . (D alsze to m y 2. i 3. są z a p o w ied zia n e za 2— 4 lat, w tym dopiero t. 2. b ę d z ie z a w ie r a ł o b szern iejsze dane z e śred n iow iecza). Praca jest k o p a ln ią w ia d o m o ści zeb ran ych z se te k opracow ań i źród eł, zajm u je się zaś bard ziej szczeg ó ło w o o w ą l i c z b ą lu d ó w n iż rozw ażan iam i nad p o szczeg ó ln y m i lu d a m i. M ożna b y tu jeszcze n ie je d e n szczeg ó ł zu ży tk o ­ w a ć, gd y b y n ie to, ż e u D łu gosza sp ra w a lic z b y lu d ó w n ie je s t n a jw a ż ­ n iejsza.

i A . B o r s t , o. c., B d 1, s. 259.

8 H ist. P o lo n ia e (w yd. P rzeżd zieck ieg o ) t. 1, s. 3.

151 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 87

w ała się L ib e r Genesis 9 nie zachow ana do dzisiejszych czasów, a odpow iadająca niew ątpliw ie ściśle b ib lijn em u tekstow i, a nie k ro n ik arsk iem u ujęciu. Co do „tablicy ludów ” m usiał się D łu­

gosz trzym ać kilku przekazów znalezionych w dostępnym m u m ate ria le k ro n ik arsk im , nie m ając pojęcia o niezm iernej licz­

bie in te rp re ta to ró w zagadnienia, aż do jego czasów.

A lbow iem do krótkiego te k stu w Genesis X daw ni uczeni w szystkich ludów geograficznie zw iązanych z basenem M orza Śródziem nego dorobili, w czasie od późnej starożytności, po­

przez średniow iecze, aż do okresu sięgającego głęboko w czasy now ożytne, szereg k o m en tarzy i objaśnień ł0. Im iona potom ków Noego, ja k w spom niano uprzednio, oznaczały różne ludy, lecz pow iązanie im ion np. Ja fe ty d ó w z odnośnym i ludam i B liskiego W schodu czy E uropy nie było stałe, ulegało zm ianom . W d al­

szych ustępach podajem y ty lk o jed n ą z w e rsji ow ej „tablicy ludów ”, zależnie od kronik, z k tó ry c h Długosz korzystał. Szcze­

gólnie obszernie by ły kom entow ane im iona Ja fe ty d ó w jako przodków ludów europejskich i do nich naw iązyw ało k ro n ik a r­

stwo średniow ieczne, zm ieniając nieco przekazy daw niejsze.

Jednakow oż pew na nić przew odnia sięga tu podstaw y źródłow ej jak ą dał jeszcze Józef Flaw iusz w dziele: Starożytności ż y d o w ­ skich ksiąg dw adzieścia M, szczególnie w księdze I., cap. IV— VI.

C zerpał z niego kolejno w e w czesnym średniow ieczu św. H iero­

9 Z. B u d k o w a , K s ię g o z b ió r p o ls k ie g o u czo n eg o w X I I —X I I I w . Iw:], S tu d ia Z r ó d ło z n a w c z e t. 1, W arszaw a 1957, s. 110.

10 W p o lsk ie j litera tu rze h isto ry czn ej is tn ie je d a w n iejsze, n ieco m arginalne o p ra co w a n ie tej k w e stii, n iem n iej d a je on o d o sk o n a łe in fo r ­ m acje o „ ta b licy lu d ó w ” w d z ie jo p isa r stw ie śred n io w ieczn y m : T. E. M o - d e 1 s k i, K r ó l „ G e b a lim ” w liśc ie C h a sd a ja , [w :] A rch . T o w . N au k.

L w o w sk . dz. I, t. 4, z. 1, 1910, w rozdz. 5. K ieru jem y się tu w sk a zó w k a m i autora. W n o w szej litera tu r ze z a ję ła się szerzej ty m p ro b lem em B . K ii r - b i s ó w n a , S tu d ia n a d K r o n ik ą W ie lk o p o lsk ą ... (v. n iżej), s. 126— 127, ods. 29, z r a cji a n a lizy o d n ośn ego u stęp u K r o m k i W ie lk o p o ls k ie j. A u to r ­ ka n a w ią z u je ró w n ież do pracy T. E. M od elsk iego.

11 P o słu g u je m y się tu w y d a n iem : J. F 1 a v i u s, A n tią u ita te s J u d a i- c a e , O pera la tin a , ed . D i n d o r f i u s , P a r isiis 1929, s. 13— 15, k tóre zaw iera d z ie je J a fe ty d ó w i ich n a jb liższy ch p otom k ów — k o ń czy się na C hetym ach m ieszk ań cach C ypru.

(4)

8 8 K R Y S T Y N A P I E R A D Z K A [6]

nim dla sw ojej pracy: Q uestionum hebraicarum in G enesim li- ber, pochodzącej z końca IV. w .12. Od św. H ieronim a p rze jął ko­

m en tarz do „tablicy ludów ” m. in. jed e n z najb ard ziej rozpow ­ szechnionych i czytanych w średniow ieczu autorów , Izydor S e ­ w ilski, szczególnie w swej encyklopedycznej p rac y O riginum sive E tym o lo g ia ru m libri X X 13 obejm ującej ja k b y cały zasób ówczesnej w iedzy: od stw orzenia św iata, poprzez genealogię lu ­ dów, w iadom ości geograficzne, przyrodnicze, m edyczne, p ra w n i­

cze itp. P ra ca ta pow stała około 632 r. W szczególności w IX.

księdze E tym ologii z n a jd u je się ów w y k ła d o ludach pochodzą­

cych od J a fe ty d ó w w raz z ich geograficznym rozm ieszczeniem . E tym ologie by ły Długoszowi dostępne i, ja k zobaczym y, w iele z nich korzystał. Otóż w bibliotece k a p itu ły krakow skiej w spi­

sie ksiąg z 1110 r. fig u ru je Isidorus E thim ologiarum u . P rz y p u ­ szczalnie te n w łaśnie egzem plarz zachow ał się do dzisiaj w B i­

bliotece Jag ie llo ń sk 'e j jak o rkps n r 484. Długosz niew ątpliw ie w bibliotece k a p itu ły zapoznał się z zasobam i wiadom ości o lu­

dach i k ra ja c h zw iązanych z „tablicą ludów ” i z Genesis, k tó ­ rym i n a stę p n ie rozbudow ał odnośny ustęp w I. księdze Annales.

Byłoby to w ielkim uproszczeniem , gdybyśm y p rzyjęli, że te trz y w ym ienione dzieła b y ły jed y n y m i źródłam i dziejopisar­

stw a średniow iecznego dla poszerzenia b ib lijn ej gen J a ­ fetydów . Istn iały bow iem jeszcze inne rodzaje źródeł jak: L i­

ber G enealogus anni 427 (w cześniejsza od Izydora) albo jeszcze wcześniejszy Chronographus an n i 354 15, gdzie rów nież były

12 M i g n ę , P a tr o lo g ia e la tin a e c u rsu s c o m p le tu s , t. 23 od k ol. 983.

i* T a m ż e , t. 82, k ol. 74— 728.

14 A . V e t u 1 a n i, K r a k o w s k a b ib lio te k a k a te d r a ln a w ś w ie tle s w e ­ go in w e n ta r z a z 1110 r. [w:] „Slavia A n tią u a ” t. 4, 1953, s. 165, 171; jest tam p rzek azan a h ip o teza J. Z ath eya o ręk o p isie n r 484, że b y ł on n ieg d y ś w ła sn o śc ią k a p itu ły k ra k o w sk iej. N ie jest to jed n ak egzem p larz z k tó ­ rego D łu gosz k orzystał. U stęp c y to w a n y n iżej s. 7— 18 jest w ty m rk p sie na s. 143 i n ie m a żad n ych n otat m argin aln ych , ja k ie D łu gosz z w y k ł b ył d aw ać w d zieła ch , z k tórych k orzystał. N ie u d ało się n a r a z ie od szu k ać egzem p larza ręk o p isu E ty m o lo g ii, k tó ry b y ł p o d sta w ą D ługosza.

15 M on. G errn. H ist., A u c to re s a n tią u is s im i, t. 9, C h ron i ca m in o ra saec. IV — VII, g d z ie zn ajd u ją się oba w y m ie n io n e źródła. Zob. T. E. M o - d e l s k i , o. c., o b szern iej s. 187—188.

171 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 89

już w ym ienione lu d y pochodzące od Jafety d ó w i to nieraz z pew nym i zm ianam i i różnicam i co do przekazów heb rajsk ich . K w estia, czy Długosz znał tego ty p u źródła publikow ane dziś z zasobów archiw alnych poza Polską, czy w ogóle m ógł do nich dotrzeć. P rzede w szystkim je d n a k układ genealogii b i­

b lijn ej i „tablicy ludów ” u różnych k ro n ik a rzy średniow iecz­

nych n i e o d p o w i a d a tekstow i D ługoszowem u ta k , aby m ożna k o n k retn ie w skazać w ykorzystane przezeń dzieło.

W różnych „h istoriach” (odpow iadających dzisiejszem u poję­

ciu historii pow szechnej) zn a jd u jem y albo suche w yliczenie pokoleń żydow skich od Noego do A brah am a i od A b rah am a do C hrystusa, albo podział na o k resy chronologiczne od A dam a do C hry stu sa w form ie krótkiego te k stu z datam i i im ionam i, następnie dzieje rzym skie, n iek ied y dzieje M acedonii i A leksan­

dra W., dzieje w czesnośredniow iecznych p ań stw germ ańskich, papieży i cesarzy, królów fran k o ń sk ich itd. W niek tó ry ch k ro ­ nikach w y stęp u ją dodatki o dziejach w ojny tro ja ń sk ie j i lo­

sach uchodźców spod Troi. Potom kow ie Eneasza i zbiegów tro ­ jańskich m ieli dać początek n iek tó ry m dynastiom królów w Europie. Te w ą tk i p rzew ijające się przez kro n ik arstw o śre d ­ niowieczne zostały w nauce dość dokładnie opracow ane 19. M ają one i dla Długosza pew ne znaczenie, choć o w iele m niejsze niż dla innych kronikarzy. W róćm y jed n a k do sam ej genealogii.

Dwie dużej objętości „historie pow szechne” średniow iecza, dobrze znane Długoszowi i w ielokrotnie w ykorzystyw ane tj.

Kronika M arcina z O paw y 17 i H istoria ecclesiastica P tolem eu­

sza z L u k k i 18 m ają ta k k ró tk o u ję tą genealogię b ib lijn ą i w ta ­ kiej form ie, że od razu poznać, iż Długosz z nich nie korzystał.

Podobny nieco uk ład ja k u D ługosza zn a jd u jem y w Chronicon

16 K ilk a p o zy cji z lite r a tu r y o d n o śn ej p od ała B . S t r z e l e c k a w sw ej części k o m en tarza do D łu gosza; p race B . K r u s c h a , S c h n u - r e r a , M. M a n i t i u s a , [w:] G e sc h ic h te d e r la te in isc h e n L ite r a tu r d es

M itte la lte r s , t. 1, s. 223 i n.

17 Mon. G erm . H ist. SS. t. 22.

18 L. M u r a t o r i, R e ru m I ta lic a r u m S c r ip to re s , t. 11.

(5)

90 K R Y S T Y N A P IE R A D Z K A [8]

F re h u lfa z L isieux 19 (w Lib. I cap. X X V II), lecz tek st F re h u lfa jest k rótszy i nie zaw iera ty ch w iadom ości co Długosz, m a poza ty m inne sform ułow ania. Nigdzie nie w idać p rzejątk ó w zdań lub ich części. W sta ry m zasobie frankońskich k ro n ik z VI. w.: L ib e r historiae F rancorum 20 je s t obszerniejszy ustęp o tro ja ń sk im pochodzeniu F ranków ; w kronice F r e d e g a r a 21 (m ającej znaczny zw iązek z poprzednio w ym ienionym źródłem ) znajd u jem y znów genealogię b ib lijn ą w form ie suchego w y li­

czenia pokoleń, któ rej tekst jest zupełnie odm ienny od D łu­

gosza. O bszerniejsze kroniki: S iccarda z K rem ony 22, opata H u­

gona z F lav ig n y 23, Chronicon universale z V III w. (z k o n ty n u ­ acją z IX w .) 24 — nie m ają podobnej do Długoszowej genealo­

gii. N ie sposób oczywiście przeszukać całe k ro n ik arstw o średnio­

wieczne pod ty m k ą te m w idzenia, niem niej m ożna stw ierdzić, że w kro n ik ach w y stęp u ją pew ne typow e form y genealogii b i­

blijnej i „tablicy ludów ”, a te nie są podobne do tek stu z A n - nales. Szukanie w e w szystkich dostępnych nam dziś w d ru k u k ronikach o ty le jest m ało celow e, iż nie m a dow odu, aby ta k znaczny m a te ria ł k ro n ik a rsk i b y ł znan y naszem u dziejo- pisowi.

N ależałoby zatem sięgnąć do kronik, o k tó rych k o n k retn ie w iadom o, że Długosz w ykorzystał je w dalszej części Annales, szczególnie do k ro n ik k rajó w sąsiadujących z Polską. Do ta ­ kich należy k ro n ik a budzińska z 1358 r .25, dobrze Długoszowi znana, k tó ra w k ró tk im ustępie p rzed staw ia rodow ód W ęgrów w naw iązaniu do G enesis X i w ym ienia w yraźn ie przekaz F la -

19 M i g n ę , P a tro lo g ia e latin ae..., t. 106. A u to r b y ł m n ich em b e n e ­ d yk tyń sk im z F u ld y , p o tem b isk u p em w la ta ch 823— 851.

20 M on. G er.n. H ist. SS . rer. M e ro v . t. 2.

21 T a m ż e .

2- M i g n ę , P a tro lo g ia e la tin a e..., t. 218.

23 M on. G e rm . H ist. SS., t. 8.

24 T a m ż e, t. 13.

25 D e g estis H u ngarorum ab o rig in e g en tis ad a. 1330, [w :] tzw . C h ro ­ n icon V in d o b o n e n se p ic tu m , w y d a n a w ielo k ro tn ie, osta tn io przez S z e n t p e t e r y ’e g o. P or. te k st p rzy to czo n y u A . F . G o m b o s a, C a - ta lo g u s fo n tiu m h is to ria e H u n g a rica e, B u d ap est 1937, t. 1, s. 596— 7.

[91 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 91

wiusza o raz dziełko św. H ieronim a: Q uestionum hebraicarum in G enesim liber jak o źródła objaśn iające genealogię b ib lijną.

Z n a jd u je m y tu dużo elem entów w spólnych z opow iadaniem Długosza, ale też i znaczne różnice. Także słow nych sform uło­

w ań nie m ógł stąd Długosz przejąć. Kończy się ta genealogia na Tarsisie i nie zaw iera oczywiście naw iązania do genezy Sło­

w ian, ta k dla Długosza w ażnej. Podobnie kroniki czeskie, — a więc: P u lk a w y z X IV w., z k tó re j Długosz w iele później ko­

rzystał, czy J a n a M arignoli rów nież z X IV w. (o niej v. niżej),—

nie w y k azu ją takiego początku dziejów , jak i spotykam y u D łu­

gosza. S tą d nasuw a się w niosek, k tó ry będzie jeszcze p o p a rty przy szczegółowym rozbiorze odnośnego ustępu genealogii, że n i e j e s t o n a b e z p o ś r e d n i o w z i ę t a z ż a d n e j k r o n i k i , t y l k o s k o m p i l o w a n a z s z e r e g u e l e ­ m e n t ó w w y s t ę p u j ą c y c h w k i l k u r ó ż n y c h p r z e ­ k a z a c h ź r ó d ł o w y c h . W szystkie te przekazy są w g ru n ­ cie rzeczy uczoną tra d y c ją n a tle rozw ijających się pojęć geo­

graficznych o Słow iańszczyźnie i rozszerzającej się znajom ości geografii ówczesnego św iata (m apy średniow ieczne!)2#. P ow ią­

zanie m ap y i pojęć geograficznych z historiografią, przekazam i kronik jest b ardzo ścisłe.

Czy źródła polskie d a ły pod k ą te m w idzenia h isto rii i geo­

grafii w iele m a te ria łu Długoszowi? S ięgnijm y do n a jd a w n ie j­

s z e j k ro n ik i polskiej G alla A nonim a. Są w niej dopiero dzieje bajeczne Polski zaczynające się od tra d y c ji o Piaście. U W in­

centego K ad łu b k a w y stępuje G rakchus (K rak) i W anda, a opo­

w iadanie o P iaście je s t dopiero w ks. II. Żadnej genealogii biblijnej nie m a. D opiero u k ro n ik arza franciszkańskiego z X III w. M ierzw y jest część genealogii bib lijn ej, ale już bezpo­

średnio dostosow anej do rodow odu W andalów -Polaków . Zaczy­

na się nie od A dam a ja k u Długosza, ale od J a fe ta i syna jego Jaw ana, oraz potom ków tegoż, A lana, N egnona, do W a n d a la 27.

26 Z w raca na to u w a g ę B . K i i r b i s ó w n a , K s z ta łto w a n ie się p o • g e o g ra fic zn y c h o S ło w ia ń s z c z y ź n ie w p o ls k ic h k ro n ik a c h p r z e d d łu g o - szo w ych , „S lavia A n tiq u a ” t. 4, P o zn a ń —W rocław 1955, s. 265— 6.

27 M on. P o l. H ist. t. 2, s. 163. P rzy ta cza m y tu ty lk o te im ion a, k tóre w y stęp u ją u D ługosza.

(6)

92 K R Y S T Y N A P IE R A D Z K A [101

W ystępują tu i inni potom kow ie J a fe ta nie uw zględnieni u D łu­

gosza. U stęp ten , do którego jeszcze pow rócim y, m a w y raźn e p rz e ją tk i z N enniusa, k om pilatora i przerabiacza H istoria B ri- tonum , ja k to w ykazał już daw no w lite ra tu rz e A ugust Bie- lo w s k i28. Z tej genealogii Długosz niew ątpliw ie korzystał, ale dopiero w dalszym ustępie swego rodow odu Polaków . Ten uczony w yw ód M ierzw y połączony z now szym i pojęciam i o za­

sięgu W andalów w E uropie jest pierw szy w polskiej h isto rio ­ g rafii i oto w y d aje się fak tem n iew ątp liw y m , że Długosz go przejął, podbudow ał i rozszerzył. W in n y m nieco k ieru n k u poszedł a u to r X IV -w iecznych uzupełnień K ro n ik i W ielkopol­

s kiej -9. Źródło to ta k znacznie przez Długosza w ykorzystane w dalszej części I. księgi dla opisu Słow iańszczyzny zachodniej, tu ta j do genealogii b ib lijn ej nic p raw ie nie daje, zajm ując się raczej etym ologią nazw (Poloni, L echitae, K ra k kró l Lechitów ), bądź też w y jaśn iając pew ne pojęcia geograficzne. W róćm y je d ­ n ak do k ro n ik i M ierzw y. Z n a jd u je m y tu z G enesis m. in. N em - roda księcia m ieszkańców Panonii, którego ta k ro n ik a w in­

nym m iejscu objaśnia jak o N iem ierzę, oraz J a n a potom ka J a ­ feta, od którego k ro n ik a rz w yw odzi m ieszkańców Panonii.

Nowością je s t tu , w yrażony po raz pierw szy w polskim dziejo­

pisarstw ie, pogląd o P anonii jak o kolebce Słow ian, k tó ry z n a jd u jem y później szeroko udokum entow any u D łu g o sza30.

Jednakow oż zainteresow ania k ro n ik a rza idą głów nie po linii danych geograficznych i nazw n a Słow iańszczyźnie zachodniej, a dalej przenoszą się n a legendy o K ra k u i W andzie, Leszku I.

i II., o P opielu i Piaście, Siem ow icie aż do M ieszka I. G enealo­

gia b ib lijn a n ie m iała dla niego większego znaczenia.

R ocznik św ię to k rzysk i m łodszy 31 m a ty lk o część genealogii w edle św. H ieronim a w postaci suchego w yliczenia la t od

28 Zob. A . B i e l o w s k i , W s tę p k r y t y c z n y do d z ie jó w P o lsk i, L w ó w 1850, s. 25— 26. N a N en n iu sa zw ró ciła ró w n ie ż u w a g ę B . S t r z e l e c k a w sw y m kom entarzu.

29 M on. P o l H ist. t. 2, s. 468, 469. Zob. B . K i i r b i s ó w n a , o. c., s. 273.

30 O m aw ia B . K i i r b i s ó w n a , o. c.

M on. P o l. H ist. t. 3., s. 59—60.

[111 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 93

A dam a do Noego i od Noego do C hrystusa, ta k ja k w w ielu k ronikach obcych. W reszcie a u to r K ro n iki książąt p o ls k ic h 32 w zm iankuje, że w kronikach czeskich w yczytał o tym , ja k po potopie i po „podziale języków ” rozprószyły się w szystkie ludy, a pośród nich Słow ianie: Czech i L ech, szukali rów nież siedzib.

Tę koncepcję m ógł Długosz p rze jąć z K ro n iki książąt polskich do późniejszego ustępu o Czechu i Lechu, ale m iał ją podaną obszerniej w znanych m u k ro n ik a c h czeskich. To pew ne, że Długosz znał w szystkie w ym ienione źródła polskie, m ógł znać jeszcze inne, nie zachow ane do dzisiejszych czasów i one pod­

sunęły m u pew ne koncepcje geograficzne.

O dm iennie tra k to w a ła genealogię b ib lijn ą n a jsta rsz a kro ­ nika ru sk a 33, być m oże znana Długoszowi w nieco in n y m te k ­ ście niż ten , k tó ry zachow ał się do dzisiejszych czasów, różnią­

cy się od 2. i 3. red akcji (teoria E. Perfeckiego). J e d n a k nie widać u Długosza w yraźnych p rze jątk ó w z tej tzw . K ro n iki Nestora.

P ew ne zasadnicze koncepcje co do pow iązania rodow odu biblijnego ze Słow ianam i, i co do P anonii jak o kolebki Sło­

w ian w E uropie istniały, ja k w idać, w h isto rio g rafii polskiej przed D ługoszem , lecz w bardzo ubogim i lakonicznym sfor­

m ułow aniu. Pom ocnicze znaczenie m iało dla D ługosza k ro n i­

karstw o czeskie, ruskie i w ęgierskie dla szerokiego udow od­

nienia tez: 1. że Słow ianie w yw odzą się od J a fe ta nie od C h a m a 34, 2. doprow adzenie genealogii biblijnej poprzez różne

32 T a m ż e , s. 430 gd zie je s t w y r a ź n ie p o w ie d z ia n e p rzy ro zejściu się ludów : „ut in G en esi le g itu r ”.

33 P o w ie s t w rie n d e n n y c n le t p o la w r e n tie w s k o j le to p is i 1377, cz. 1—2, w yd. D. S. L i c h a c z e w a i B. A. R o m a n o w a , M oskw a 1950; Por.

E- P e r f e c k i , H isto ria P o lo n ica Jana D łu g o sze a ru s k e le to p is e c tv i, Praha 1932; B . K i i r b i s ó w n a , o. c., s. 273, ods. 122, p rzy p isu je p r z e ­ kazow i P o w ie s ti d u że zn a czen ie c o do o b ja śn ien ia p ierw o tn y ch sied zib S łow ian w P a n o n ii, skąd S ło w ia n ie m ie li się ro zejść w ró żn e stron y.

34 H ist. P o l. t. 1, s. IV (w P rzed m o w ie): „Quo fit, ut n o n n u lli P o lo - norum et om n iu m S la v o ru m p a ren tem C ham a ffir m a n t”. J a k i to b y ł Przekaz k ron ik arsk i — n ie w iad om o — dość, że D łu gosz w y r a ź n ie n ie

>dzie za tą w e r sją . B y ć m oże, zw ró cił tu u w a g ę D ługosza te k st M a r i g - 110 l i (F on tes rer. B o h em ica ru m , t. 3, s. 522): „Japhet p a ter n o ster et

(7)

94 K R Y S T Y N A P IE R A D Z K A [121

w ersje i różnych k ro n ik arzy od J a fe ta do W a n d ali-P o la k ó w 35, 3. uzasadnienie, że kolebką Słow ian b yła P anonia, a naw et dalej, pogranicze C horw acji, poniew aż sta m tą d w yszli Czech i Lech, do k tó ry c h m iał już bezpośrednie naw iązania w k ro n i­

karstw ie czeskim. Taką koncepcję mógł m ieć ty lk o k ro n ik arz polski, a ta k szeroko zakrojonego plan u nie m iał n ik t przed Długoszem.

Bliższy w gląd w t e k s t 36 w y kazuje różnorodność pozbiera­

nych przez D ługosza inform acji, ale rów nież bardzo swobodne tra k to w a n ie b ib lijn ej fa k tu ry opow iadania. C zytając ustęp 0 A dam ie, Noem , potopie, N em rodzie, w ieży Babel oraz pom ie­

szaniu języków , aż do w yliczenia synów J a fe ta , zauw ażym y, że Długoszowi bardziej tu zależało n a ład n y m sty lu opow iada­

nia niż na w ierności szczegółów rodow odu biblijnego. Tekst nie d a je sprecyzow ań chronologicznych, ta k częstych n a po­

czątku różnych k ro n ik obcych, a jed y n e określenie czasu b u ­ dow y w ieży B abel w 201 la t po potopie nie zn ajd u je nigdzie potw ierdzenia. N a zupełne pom inięcie chronologii b iblijnej 1 m ało dok ład n e tra k to w a n ie danych z Genesis aż do czasów pierw szych Ja fe ty d ó w m ogło też w płynąć rozczytyw anie się w kronice budzińskiej i w kro n ik ach czeskich. Te o statn ie od K osm asa począw szy, poprzez P u lk a w ę do E neasza Sylw iusza, bardzo ogólnikow o tr a k tu ją tę część genealogii b ib lijn e j, wspo­

m in ając jed y n ie o A dam ie, Noem , N em rodzie, w ieży Babel.

O bszerna je s t jed y n ie kro n ik a J a n a M arignoli co do fa k tu ry opow iadania, ale rów nież niedokładna w szczegółach. P rz e ją t- ków słów, zw rotów i całych zdań z ty ch k ro n ik nie zauw ażam y.

te r tiu s filiu s N o e u n d e S c la v i et B o em i su m p seru n t origin em , non a Cham , ut fin g u n t q u id a m ”.

35 H ist. P o l. k s. 1, s. 5: „W andalus a quo W an d ali d ic ti su n t, qui nu n c P o lo n i d icu n tu r...”

38 K o m en tarz do rodow odu b ib lijn eg o op racow ała do s. 4 (w dru­

ku) — B . S t r z e l e c k a , po czym p rzy osta teczn y m red a g o w a n iu całego k om entarza sporo szczeg ó łó w d od ała autorka n in ie jsz e j pracy. A by sp raw a au to rstw a b y ła tu sp r a w ie d liw ie trak tow an a, u m ieszczam przy u stęp ach op racow an ych p rzez B. S trzeleck ą sig le (BS), albo w p ro st się p o w o łu ję na jej k om entarz.

[131 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 95

T ak samo E tym ologie Izydora S e w ilsk ie g o 37 w y k azu ją b rak elem entów chronologicznych przy bardzo znacznej podbudow ie geograficznej i in te rp re ta c ji nazw k ra jó w i ludów.

W tej części opow iadania Długoszowego są też nieścisłości w stosunku do przekazu z Genesis: N em rod je s t tu synem T ha- naana, a nie ja k w Genesis — K usza (T hanaan lub C han aan był b rate m K usza (BS). B iblijnego N em roda syna K usza p rze d sta ­ w iają różne k ro n ik i średniow ieczne jak o olbrzym a, a tak ż e m y­

śliwego. Długosz m iał o nim k ró tk ie o bjaśnienie w E ty m o lo ­ giach ss, a bardzo obszerny w y k ład w kronice M a rig n o li39. D ane o budow ie w ieży B abel m ógł Długosz n iew ątpliw ie uzupełnić na podstaw ie obszernego opow iadania M arignoli i z E tym ologii (Lib. XV 1, 4). Je st rzeczą znaną, że d an e o budow ie tej wieży św iątyni w B abilonie z palonej cegły spajan ej smołą, w ystę­

pujące w p ra s ta ry m przekazie w G enesis X I, 3, oraz u Józefa F la w iu sz a 40, p o k ry w a ją się z w y nikam i uzyskanym i n a pod­

staw ie b a d a ń archeologicznych w daw nej stolicy p a ń stw a b a - bilońsko-chaldejskiego nad E u fratem . Toteż zadziw ia tu czy­

telnika lokalizacja przez D ługosza owego Babilonu pom iędzy N ubią a E giptem — w szak w szędzie w kronikach, a także w E tym ologiach, B abilon-B abel je s t pom ieszczony zgodnie z faktycznym stan em rzeczy w M ezopotam ii n a d E u fratem . B.

S trzelecka przypuszcza tu m ożliw ość przejęcia tej in fo rm acji z k ro n ik i M a rig n o li41, gdzie jest m ow a o próbach odbudow ania wieży przez pew nego su łtan a, k tó ry skoro p róby nie pow iodły się, przeniósł się do E giptu i tam zbudow ał m iasto Babilon.

37 E ty m o lo g ia ru m L ib e r I X , 2, u M i g n e ’a, P a tro lo g ia e la tin a e...

t- 82, k ol. 328 i n. u stęp , w k tórym m ow a o p och od zen iu różn ych lu d ów . Tu przy N em ro d zie i B a b ilo n ie w a ż n y jest też L ib . X V , 1.

38 „P rim us p o st d ilu v iu m N em rod g ig a s B ab ylon em urbem ... fu n - d a v it”, L ib . X V , 1.

39 F o n tes r e r u n B o h em ica ru m t. 3., s. 510— 511. N a k ron ik ę czesk ą Pisaną p rzez W łocha J. M a r i g n o l ę p od różn ik a n a W schód, legata P ap iesk iego z 1. p o ło w y X IV w . zw ró ciła u w a g ę B. S t r z e l e c k a p o ­ cząw szy od tek stu o N e i rod zie. J ed n a k żad n ych p od ob n ych zd ań ani sform u łow ań u D łu gosza n ie w id ać.

40 A ntiqu.ita.tes Judaycae, L ib . 1, 4.

41 F o n tes rer. B o h em ica ru m , t. 3., s. 511.

(8)

96 K R Y S T Y N A P IE R A D Z K A [14] Źródło tej w iadom ości u M arignoli je s t nie znane — brzm ienie tek stu nie pok ry w a się z Długoszem . D ane o N em rodzie i w ieży Babel nie są w zięte z k ro n ik i budzińskiej, w ykazującej tu znaczne różnice.

Liczba ludów , k tó re się rozproszyły spod w ieży Babel, u Długosza oznaczona na 72, b yła już poprzednio om aw iana, jako m ająca specjalne znaczenie d la poglądów o początku róż­

nych ludów i narodów . Z n ajd u je ona częściowo uzasadnienie w E tym ologiach (Lib. IX, 2), gdzie je s t podana w p ierw liczba 73 (15 od J a fe ta , 31 od C ham a i 27 od Sem a) lecz dalej do­

d aje Izydor: ve l potius, u t ratio declarat, septuaginta duae.

Liczbę 72 spotykam y w kronice budzińskiej ale z innym po­

działem pom iędzy trz e ch Noachidów. Ta sam a liczba w y stęp u je u jednego z autorów arabskich A l J a ’q u b i’ego z IX w. w jego dziele Historia 42.

Długosz w raca n astępnie do Noego i jego potom ków d ając całkiem dokładną lokalizację ich pierw o tn y ch siedzib w C hal- dei i Syrii, czym przygotow uje n iew ątpliw ie czytelnika, że stąd n astąp i rozejście się ludów, bow iem inne okolice Azji, A fry k i i E uropy by ły (jak pisze) w ty m czasie bezludne. W ym ieniona u D ługosza A r m e n ia 43 obejm ow ała w yżynę m iędzy rzekam i K u r i źródłam i K isil-Irm a k nad górnym biegiem E u fra tu , Ty­

grysu i A raksu, przedzielał ją E u fra t. Północna część to A r­

m enia W ielka, a zatem lokalizacja Długoszowa: M aior A r m e ­ nia sive A ssyria (t. I s. 2) nie bardzo odpow iada położeniu A syrii jak o k ra ju n ad średnim biegiem T ygrysu z m iastam i A ssur i N iniw ą. C ały te n ustęp w y d a je się kom binacją dzie- jopisa nie p rz e ję tą z żadnej kroniki; poprzedza on zestaw ienie im ion potom ków J a fe ta i pochodzących od nich ludów , i ich geograficzne rozm ieszczenie czyli najw ażniejszą p a rtię tekstu w rodowodzie b ib lijn y m (s. 3— 5 w druku).

4- Ź ró d ła a r a b s k ie d o d z ie jó w S ło w ia n , w y d . T. L e w i c k i , W ro­

c ła w —K rak ów 1956, s. 245— 6 i 253. Są u A 1 J a ’q u b i ’e g o u stęp y ty ­ czące J a fety d ó w , a n a w et m am y w ia d o m o ść, że p otom k am i G om era (G u- m ara) są S ło w ia n ie.

43 W ed le k o m en tarza B. S t r z e l e c k i e j .

[151 „ A N N A L E S “ J A N A D Ł U G O S Z A 97

Z eśrodkow ując tera z sw ą uw agę na zaludnieniu E uropy, w y­

znacza Długosz w p ierw jej gran ice geograficzne i om aw ia je ob­

szernie (od: Europa universa... do: possederunt), biorąc pod uwagę, że E uropa stała się siedzibą 7 synów Ja fe ta : G om era, M agoga, M adaja, Ja w a n a , T ubala, M osocha i Tirasa. Długosz w ym ienił tu Ja fe ty d ó w w ty m sam ym porządku co w G ene­

sis X , w dalszym opracow aniu porządek te n zm ienił. T eryto­

rium , k tó re opisał (s. 3) o b ejm u je jed y n ie Europę. D ziejopis popełnia tu niekonsekw encję, bow iem przy niek tó ry ch J a fe - tydach w ypadnie m u w późniejszych ustępach pisać o te re ­ nach A zji M niejszej i B liskiego W schodu. W yznaczając w pierw granicę w schodnią i zachodnią E uropy od rzeki T anais aż po ocean „ g a d y tań sk i” idzie tu D ługosz ogólnie biorąc, za ok re­

śleniam i geograficznym i św. H ieronim a, u którego azjatyckie siedziby Ja fe ty d ó w sięgają: usąue ad flu v iu m Tanaim . In E u ­ ropa vero usąue ad Gadira...44, i E tym ologii (Lib. X IV , 4) gdzie znów Europa: incipit a flu m in e Tanai... in insulis G adibus fi- nitur. Długosz dodaje tu jeszcze od siebie granice E uropy od mórz: septentrionalis oceanus n a północy, co należy rozum ieć jako M orze B ałtyckie, G aditanus oceanus to znów O cean A tlan ty ck i koło cieśniny G ades (v. niżej), w reszcie T y rrh e n u s oceanus — M orze T yreń sk ie p rz y zachodnim w ybrzeżu Italii.

Dalej n a stę p u je szczegółowy opis ow ych g ranic E u r o p y 45.

W ym ieniony tu T anais to nazw a Donu w starożytności, w y ­ stępująca rów nież w średniow iecznych kronikach, ja k w ska­

zują powyższe przykłady. Co do d ru g iej nazw y: Edil (Etil, Atil), to w ystępuje ona już w V I w., a b y ła używ ana przez pisarzy arabskich dla Wołgi, rzadziej dla Donu 46. Ź ródła D onu-T anais m iały się znajdow ać w górach R ypejskich (zw anych tak że H y-

44 Q u estio n u m h e b ra ica ru m in G e n e sim lib er, M i g n ę , P a tro lo g ia e latin ae... t. 23, k ol. 999. Z danie to jest z k o le i w z ię te z F l a w i u s z a , A n tią u ita te s... L ib. I, 6/7.

43 M i g n ę , op. cit., t. 82, k o l. 504.

46 W k om en tarzu B. S t r z e l e c k i e j ; zob. też u T. L e w i c k i e g o , Ź ró d ła a ra b sk ie ... s. 133 i n.

7 ~ N asza P rz e sz ło ś ć

(9)

98 K R Y S T Y N A P I E R A D Z K A [161 p erborejskie)47 na dalekiej północy, k tó re K. T ym ieniecki id en ­ ty fik u je z U ralem . Długosz, ja k p rzy w szystkich opisach rzek w Chorograjii, lokalizuje źródła i ujście Donu, pisząc o bagnach m eotyjskich, staro ży tn ej nazw ie M orza Azowskiego i o Bosfo­

rze C y m e ry js k im 48 czyli cieśninie J e n ik a le m iędzy M orzem C zarnym a Azowskim . Skąd są bezpośrednio w zięte te w iado­

m ości dziejopisa — nie jest w iadom e.

Z kolei n a stę p u je opis zachodnich krań có w Europy, C ieśni­

ny G adytańskiej zw anej ta k w starożytności od pobliskiego G ades (K adyks), k tó ra nosiła też nazw ę słupów H erkulesa (po jednej stronie tw orzą owe „słupy” góry K alpe w H iszpanii, po drugiej A byla w Afryce). Nazwy: fretu rn G aditanum i Gal- la c ia 49 m ógł Długosz znaleźć w E tym ologiach (Lib. X IV , 4)5#

p rzy opisie geograficznym Hiszpanii.

Od zachodnich granic E uropy przenosi się Długosz do opisu dziedzin północnych, a więc B ałtyku z w yspam i i m iastam i L ubeką i G dańskiem . B ałty k m iał w średniow ieczu różne n a ­ zwy: m arę B arbaricum , S cithicum , O rientale; sam dziejopis używ a w in n y m m iejscu nazw y m are B a lteu m , natom iast n a ­ zwa m are S a rm aticum , a raczej oceanum S a r m a tic u m 51 w szer­

szym zresztą pojęciu geograficznym , w y stę p u je już u P to le­

m eusza. C ały te n opis m a po raz pierw szy w prow adzoną w zm iankę o Słow ianach zam ieszkujących w ybrzeża B ałtyku, których D ługosz uw aża za Polaków pozostających pod rządam i niem ieckim i. W dalszym ciągu księgi I. (s. 28— 9 i 58, oraz 83) dziejopis zajm u je się znacznie bliżej opisem geograficzno-hi- storycznym ziem zachodniosłow iańskich, w ym ieniając te ry to ria , m iasta, grody, porty. Na ziem iach zachodniosłow iańskich po­

mieszcza też ow ych 20 n iepraw ych synów Leszka II p a n u ją ­ cych w śród S łow ian połabskich i serbskich, na obszarach ja -

« B . S t r z e l e c k a ; por. te ż K . T y m i e n i e c k i , Z ie m ie p o ls k ie w s ta r o ż y tn o ś c i, P o zn a ń 1951, s. 558— 9.

48 N a leży od różn ić od B o sfo ru T rack iego, c ie ś n in y p od K o n sta n ty n o ­ p o lem (BS).

■ii) T ak w rkpsae św ięto k rzy sk im . D ziś h iszp ań sk a G alicja.

so M i g n ę , P a tro lo g ia e ... t. 82, k o l. 509.

si Z ie m ie p o ls k ie w s ta ro ży tn o śc i... s. 559— 560.

1171 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 99

koby przy n ależn y ch w ted y do Polski. N ależy tu zauw ażyć, że nazw a S arm ató w dla Polaków (Sarm atae sive Poloni), pozo­

stająca niew ątpliw ie w zw iązku ze znanym Długoszowi poję­

ciem geograficznym S arm acji e u ro p e js k ie j52, w y stęp u je już w A nnales, lecz zasadniczo byw a używ ana później 53 w X V I i X V II w. D la udow odnienia polskości ty ch stro n p rzytacza Długosz d w a p o rty : L ubekę zw aną po polsku B ukow iec, — i G dańsk. Co do L ubeki, to pisano już sporo o ty m , o ile autentyczną jest nazw a B ukow iec (od B uku) — tu je st ona w zięta z K ro n iki W ielko p o lskiej 54. Nazwę B uku pow tarza D łu­

gosz k ilk a k ro tn ie w dalszej części księgi I. i II. G ranicę n iejako ty ch północnych regionów stanow ią w ym ienione przez D ługo­

sza w yspy: S kandia, F ry z ja , Szkocja i H ib e rn ia 55. P ierw sza oznacza S kandynaw ię, k tó ra w edle znajom ości północnych stro n Europy za czasów Długosza, a n aw et jeszcze w X V I w. była uw ażana za w yspę, a nie za półw ysep. D ruga jest bagnistą k rain ą n a północ od Z uider-S ee obejm u jącą rów nież szereg w ysp tzw . fryzyjskich, trzecia oznacza Szkocję, czw arta je s t daw ną nazw ą Irla n d ii (BS).

Z kolei pow raca Długosz do południow ych kresów Europy, któ re w yznacza rów nież w edle w ysp 56 koło m orza T y reńskie- go. A więc m am y tu w ym ienione dw ie w yspy b alearsk ie blisko

52 Z P t o l e m e u s z a i z jeg o m ap. D z ie ło P to lem eu sza b y ło zn a n e

Długoszowi.

03 F o rm o w a n iu się tego p o ję c ia p o św ię c ił ob szern iejsze stu d iu m T.

U 1 e w i c z, S a rm a c ja , stu d iu m z p r o b le m a ty k i s ło w ia ń s k ie j X V i X V I w ., K raków 1950.

54 O bszern ie ro zw o d zi się nad tą n a zw ą B. S t r z e l e c k a w sw y m kom entarzu, p o d a ją c literatu rę. P o n ie w a ż jest to spraw a dla n as raczej drugorzędna, c y tu jem y ty lk o M on. P o l. H ist., t. 2, s. 470 (m iejsce w K r o ­ nice W ie lk o p o ls k ie j gd zie w y stę p u je ta nazw a), oraz 689 (K ro n ik a J a n - ka- z C za rn k o w a ). Z ob. też o b ja śn ien ia do n a z w y B u k u — B u k o w ie c u B . K u r b i s ó w n y , S tu d ia n a d K r o n ik ą W ie lk o p o lsk ą , P o zn a ń 1952 s. 114.

55 D w ie o sta tn ie n azw y m ia ł D łu g o sz o b ja śn io n e w E ty m o lo g ia c h Lib. X IV , 6, w z e sta w ie n iu b ard ziej zn a n y ch w y sp ó w czesn eg o św ia ta .

56 W ed le k om en tarza B. S t r z e l e c k i e j .

(10)

10 0 K R Y S T Y N A P I E R A D Z K A [181 H iszpanii: M ajorkę i M inorkę, Evica je s t przypuszczalnie w y ­ spą E busus (greckie Ebyssos, dziś Iviza z g ru p y Pityuzów ).

F ru m e n ta ria to dziś F o rm e n te ra w tejż e grupie; następ n e w y­

spy nie w y m ag ają objaśnienia. M ytylene to nazw a w yspy L es- bos od głów nego jej m iasta M itilini. V enetia lub insulae V e - n eto ru m to szereg w ysepek, na k tó ry c h w V' w. założono słynne m iasto W enecję. K re ta nie w ym aga objaśnienia. Ta li­

nia w ysp, d alej B izancjum i b agna m eotyjskie, tw orzą „gra­

nicę” E u ro p y od południa. T ru d n ą do w y jaśn ien ia i in te re su ­ jącą dla poznania wiadom ości geograficznych zebranych przez Długosza jest spraw a dodatkow ego obszaru, zajętego przez Ja fe ty d ó w z nazw am i G adira-P ella-D ecapolis °7, p rzek raczają-

■ cego k resy Europy. W ym ieniona tu G adira to nie G ades w H isz­

panii, lecz m iasto G adara w T ra n sjo rd an ii na w schód od je ­ ziora G enezaret. P ella to m iasto na południe od G adary. W cho­

dziły one w skład Decapolis tj. zw iązku 10 m iast utw orzonych w połowie I w. po Chr. na tere n ie P alesty n y . W spom inają o nich pisarze rzym scy (Pliniusz), z chrześcijańskich zaś św.

H ie ro n im 58. J a k ą drogą doszedł Długosz do tej inform acji — nie jest w iadom e. N a tym kończy się te n ciekaw y ustęp, k tó ry ujaw n ia szersze zainteresow ania geograficzne D ługosza także te ry to ria m i poza Polską. Przechodzi on tera z do szczegółowego w yliczenia drugiego pokolenia Ja fety d ó w , do pochodzących od nich ludów i przeg ląd u teren ó w zajm ow anych przez te l u d y 59.

Ź ródłem in fo rm acji D ługosza b y ły tu pism a św. H ieronim a, głów nie zaś E tym ologie Izydora Sew ilskiego. C ały przekaz jest oczywiście daw niejszy, sięgający tzw . K sięgi Jubileuszów (pseudoepigraf do Genesis pochodzący praw dopodobnie z I w.

57 Tamże.

58 w L ib e r de s itu e t n o m in ib u s lo co ru m H e b ra ico ru m , M i g n ę , P a tro lo g ia e la tin a e... t. 24, k o l. 892, p od aje w k o m en tarzu BS.

ss D a lszy n a jw a żn iejszy u stęp z „ ta b licy lu d ó w ” został opracow any przez B . S t r z e l e c k ą szczeg ó ło w o i o b szern ie z o b ja śn ien iem genezy każdego z im io n b ib lijn y ch i p o ch od zącego od n ieg o lu d u . N ie w e w sz y stk im k o rzy sta m z teg o k o m en tarza zw ra ca ją c raczej u w a g ę na te k sty , z k tó ry ch m ógł D łu gosz k o rzy sta ć p rzejm u jąc n a zw y i p ojęcia g eograficzn e.

[191 „ A N N A L E S - J A N A D Ł U G O S Z A 101

przed lub po Chr.). P ew ne szczegóły przekazał rów nież Józef Flaw iusz w Starożytnościach żyd o w skich. P ro b lem pochodze­

nia różnych ludów od Ja fe ty d ó w je s t jeszcze b ardziej zaw iły i sk o m p lik o w a n y 60, niż kw estia podziału ludów na 72, om a­

w iana uprzednio (v. s. 4). Poza ty m J a fe ta jak o p raojca Sło­

w ian w y m ieniają rów nież kro n ik i arabskie 6l. Dla nas jest obe­

cnie bardziej ak tu a ln e przytoczenie tego źródła, z którego D łu­

gosz w najszerszej m ierze korzystał.

P rz y jrz y jm y się tekstow i o Ja fe ty d ac h w E tym ologiach (Lib. IX, 2, 26— 36)82. Izydor Sew ilski pisze tak:

F ilii J a p h et sep tem n om in an tu r, G om er, e x quo G alatae, id est G alii. M agog, a quo q u id a m a rb itran tu r S cy th a s et G othos tr a x is s e o rig in em . M adai, a quo M edos e x is te r e p u tan t. J a v a n , a quo J o n es, qu i et G raeci , u n d e et m are Ion iu m . T h u b al a quo Ib eri, q u i et H isp an i, lic e t q uidam e x eo Ita’os su sp icen tu r. M osoch, e x quo C ap p a- d oces su n t, u n d e et urbs apud eos u sq u e h o d ie M azaca dicitu r. T hiras, quorum non satos m u tatu m v o ca b u lu m est q u asi T iraces. F ilii G om er n ep o tes J a p h et. A schanas: a quo S arm atae, quos G raeci R eg in o s v o - cant. R ip h at, a quo su n t P a p h la g o n es. T hogorm a, a quo su n t P h ry g es.

F ilii J a v a n E lisa, a qu ib u s E lisa e i, q u i v o ca n tu r A eo lid es, u n d e e t li n ­ gua q u in ta G raeciae A e o lis ap p ellatu r. T harsis a quo C ilices, u t J o - sep h u s arbitratur, unde m etro p o lis civ ita s T harsus d icitu r. C ethim a quo C itii id e st C yprii, a qu ib u s h od ieq u e urbs C itiu m n om in atu r.

D od an im a quo R hodii. H ae su n t g e n te s de stirp e J a p h et, q u ae a T au - ro m onte...

Nie tru d n o zauw ażyć, że Długosz w ziął ten te k st i dopełnił każde zdanie szczegółami. Zaczął zaś te n te k st od połow y, tj.

od A schanaza do D odanim a, w rócił następnie do początkow ej p a rtii od G om era do Ja w a n a , dalej w trąc ił dw a p rz e ją tk i z in ­ nych zupełnie przekazów (v. niżej), w reszcie skończył „tablicę ludów ” przestaw iając porządek w Etym ologiach, k tó re po J a -

60 Zob. o b szern ie u T. E. M o d e l s k i e g o , K r ó l „ G e b a lim ” w l i ­ ście C h a sd a ja ...; d alej dobrą p racę Fr. S c h m i d t k e , D ie J a p h e tid e n er b ib lisc h e n V ó lk e r ta je l, B resla u 1926; N a leży się sp o d ziew a ć, że d a l­

sze tom y p ra cy A . B o r s t a, D er T u rm b a u v o n B a b el... (zob. ods. 6) P rzyniosą o b szern y m a teria ł i u p orząd k ow an ie teg o zagad n ien ia.

61 Por. Ź ró d ła a r a b s k ie d o d z ie jó w S ło w ia n ..., s. 253— 4.

6- M i g n ę , P a tro lo g ia e... t. 82 kol. 330— 331.

(11)

1 02 K R Y S T Y N A P I E R A D Z K A [201

w anie podają T ubala, M osocha i T irasa. N a końcu znalazł się M agog, będący u Izydora na dru g im m iejscu. W dalszym ciągu tegoż rozdziału II, ks. IX. E tym ologii są w łaśnie objaśnienia do pew nych ludów i ty m i się Długosz w niek tó ry ch w ypadkach posłużył. Są je d n a k dodatki u Długosza, k tó ry c h nie m ożna odnaleźć w E tym ologiach. W te n sposób np. p rzy A schanazie (Aszkenaz i in. odm iany) dodał dziejopis S a u ro m a tó w 63 oraz ludy zam ieszkujące Italię, gdyż rozum iał, że Reginow ie odpo­

w iad ają m ieszkańcom R egium (dziś. Reggio), zatem ich po­

tom kow ie, praojcow ie Słow ian zasiedlili w n ajdaw niejszych cza­

sach Italię! N astęp n e zdanie w skazuje na przekaz, k tó ry m am y i u Flaw iusza, i u św. H ieronim a, o P aflagonach m iesz­

kańcach P aflagonii w M ałej A zji pochodzących od R i f a t a 64.

Są też p rzek azy łączące R ifata z S au ro m atam i (BS). N atom iast dalsze pow iązanie o E n etach w skazuje na jak ieś p rz e ją tk i z le­

gend tro jań sk ich . M ianow icie E n eti (H eneti), lud tra c k i z P a ­ flagonii, w edle podań, pod wodzą A n te n o ra dopłynął do Ita lii i osiedlił się w okolicach W enecji. Ze w zględu n a podobną nazw ę (E neti-W eneti) łączono E netów z W enetam i, m ieszkają­

cym i n ad A d riaty k iem od ujścia P a d u do Poli ®3. W ym ienieni w ty m zdaniu L igurow ie i Em ilii to dw a szczepy zam ieszku­

jące niegdyś północną Italię. Z danie D ługosza o Togorze (Thogarus) nie je s t szerzej rozw inięte; pom ieszcza on pocho­

dzących od Togora F rygów w e F ry g ii, nie pisząc, czy chodzi tu o F ry g ię W iększą czy M niejszą: obie leżały w A zji M niejszej przedzielone M yzją. F rygow ie b yli w zm iankow ani w legendach tro jań sk ich (BS).

63 W y stęp u ją o n i już u H e r o d o t a w 4. k się d z e jego D z ie jó w n a teren ach m ięd zy D onem , W ołgą a M orzem A zo w sk im . R zy m ia n ie n a z y ­ w a li S au rom atów S arm atam i (BS). P or. te ż S arm acja eu rop ejsk a u P to ­ lem eu sza .

64 W y m ien io n a u D łu g o sza G alatia („P ap h lagon ia co n tig u a G ala- tia e ”) to kraj G a la tó w lu d u celty c k ie g o p rzy b y łeg o w III w . przed Chr.

do M ałej A zji (BS).

65 B . S trzeleck a od szu k ała w h isto rii L i w i u s z a (I, 1, 3) p rzekaz 0 tym , ż e n a zw ą W en etó w ob jęto lu d p o w sta ły ze zm iesza n ia się T rojan 1 E n etów . O E n etach jest sporo w ia d o m o ści w litera tu r ze. A n i E n eto w ie a n i W en eci a d ria ty ccy n ie b y li S ło w ia n a m i.

[211 „ A N N A L E S " J A N A D Ł U G O S Z A 103

Co do J a w a n a , czw artego syna J a fe ta , to w k ro n ik ach śred ­ niow iecznych w y stę p u je on jak o przodek Jonów , a od nich G reków . W skazuje na to w yraźn ie Flaw iusz w Starożytnościach (ks. I, 6, 1) i W ulgata. In n a w e rsja czyni go p raojcem Słow ian.

Od im ienia J a w a n m iało pochodzić polskie im ię J a n , ruskie Iw an, Polacy m ieli nazyw ać Ja w a n a Iw anem 66. Aż dziw ne, że się Długosz bliżej Ja w a n e m nie zainteresow ał, choć pom ieścił go w dw u m iejscach: przy w ym ienieniu czterech jego synów, i niżej, naw iązując do Jonów (t. I, s. 4) — ty lk o bardzo nie­

w iele uzupełnił tu przekaz Izydora Sew ilskiego. Co do Elisy pierw szego syna Ja w a n a i pochodzenia cd niego Eolidów (u Długosza m ylnie: Eulides), to w idać tu w yraźnie filiację przekazów od Józefa F law iusza (Eolów), poprzez św. H ieronim a, aż do E tym ologii Izydora (Eolidzi (BS)). — N astępne zdanie ty ­ czące biblijnego T arsisa, w zięte dosłow nie i bez uzupełnień z E tym ologii odnosi się do m ałoazjatyckiej C ylicji i jej m iesz­

kańców , ta m też w y stęp u je m iejscow ość Tarsos, T arsus. Są jed n a k i inne kom entarze do tej kw estii (T arsus = T artessus w południow ej części H iszpanii w pobliżu K adyksu, sta re m iasto fenickie (BS)).

Trzeciego syna Jaw an a, C etim a, odnosi Długosz za E ty m o ­ logiam i do nazw y C ypru i jego m ieszk ań có w 87, bow iem Ci- tium to m iasto na południow o-w schodnim w ybrzeżu w yspy.

Co do czw artego syna Ja w a n a , D odanim a, im ię to b rzm i w sa­

m ary tań sk im P entateuchu: R odanim , w Septuagincie: Rodoi, stąd uw ażany jest za p raojca Rodyjczyków. Długosz dodał tu tylko do tek stu Izydora w zm iankę o m ieście Rodos (na w yspie tejże nazw y (BS)).

Z w racaliśm y poprzednio uw agę, że Długosz opuściw szy

66 W ed le przek azu K r o n ik i M ie r z w y , M on. P o l H ist., t. 2, s. 163.

67 B . S t r z e l e c k a zw raca u w a g ę p rzy k o m en tarzu n a źródło:

C h ro n o g ra p h u s a n n i 354 (M on. G e rm . H ist. a u ct. a n tią u is s. t. IX , s. 96, Poz. 76): „C ypri e x C iticien sib u s e x J a p h e t” i poz. 52 {C h ro n ici A le x a n - d rin i): „C ypri e x O itteis e x filio ru m J a p h e t”, ale są co do teg o i in n e P e r s je . D łu gosz m u sia ł n a tra fić n a in fo rm a cje z in n eg o źródła, skoro P isze, ż e „C yprus filiu s J a p h et n o n filiu s S em p r o v e n it” ta k jak b y to b ył jeszcze jed en , ó sm y sy n J a fe ta .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Objaśnienie w jakich sytuacjach możemy użyć frazeologizmu i podanie różnych przykładów (otwarta głowa, mieć olej w głowie, oddać komuś rękę, ręce komuś opadają,

Można również wziąć pod uwagę pomysł możliwości zamiany stażu na kurs z danej dziedziny – często krótkie wyłożenie aktualnych zaleceń z komentarzem może

niematerialnych i prawnych, zawierający stan tych aktywów na początek roku obrotowego, zwiększenia i zmniejszenia z tytułu: aktualizacji wartości, nabycia, rozchodu, przemieszczenia

dane o odpisach aktualizujących wartość należności, ze wskazaniem stanu na początek roku obrotowego, zwiększeniach, wykorzystaniu, rozwiązaniu i stanie na koniec roku

Gdy kicia jadła, pani zaczęła przygotowywać karpia lecz nagle kicia oderwała się od jedzenia ponieważ zainteresowało ją to bardzo.. Gdy pani skończyła przygotowywać

Przez swoją obłą budowę i szklane plecki lepiej jest nosić telefon w etui.. Tył łatwo się palcuje i

w  ściągnięciu długu poprosił swoich znajo- mych. Na "rozmowie" z dłużnikiem w minioną niedzielę wieczorem pojawili się także 25 i 18- letni mieszkańcy

Wartości niematerialne i prawne zakupione ze środków na wydatki bieżące oraz stanowiące pierwsze wyposażenie nowych obiektów o wartości początkowej niższej od wymienionej