• Nie Znaleziono Wyników

W wojsku dość mocno rozwinęły się moje zainteresowania fotograficzne - Krzysztof Wasilczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W wojsku dość mocno rozwinęły się moje zainteresowania fotograficzne - Krzysztof Wasilczyk - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

KRZYSZTOF WASILCZYK

ur. 1958; Suwałki

Miejsce i czas wydarzeń Ostróda, PRL

Słowa kluczowe Ostróda, Olsztyn, PRL, służba wojskowa, fotografia,

ciemnia fotograficzna, stan wojenny, materiały fotograficzne

W wojsku dość mocno rozwinęły się moje zainteresowania fotograficzne Jak już przestałem studiować, musiałem pójść do wojska. Nie miałem aż takich politycznych przygód, [przez które] wygoniliby mnie ze studiów do wojska, ale kolegom zdarzały się takie przygody. Wtedy służba wojskowa była powszechna i obowiązkowa. Każdy młody człowiek musiał [przez to] przejść.

Wylądowałem w jednostce czołgowej w Ostródzie. Tak się szczęśliwie złożyło, że w sztabie [był] wolny etat ([chodziło o] pracę biurową). Jakoś się dostałem do tej pracy.

Później się okazało, że pracując [tam], można mieć dostęp do sztabowej ciemni. [A ja] miałem bardzo dużo wolnego czasu. [W wojsku] pracowałem na swoim sprzęcie, miałem swoje aparaty i obiektywy, ale [korzystałem z tamtejszej] ciemni. Miała powiększalnik, lampy ciemniowe, zegary. Z czasem przywoziłem trochę i swojego sprzętu, aczkolwiek ciemnia była wyposażona.

[W ten sposób] dość mocno rozwinęły się moje zainteresowania fotograficzne. Poza tym wszyscy koledzy chcieli mieć zdjęcia z karabinem, w czapce, bez czapki…

Zapotrzebowanie było wręcz olbrzymie. Szczęśliwie Ostróda [leży] blisko Olsztyna. W Olsztynie [natomiast znajdował się] stosunkowo dobrze zaopatrzony sklep fotograficzny. Mogłem tam kupić podstawowe materiały. Tak się to potoczyło, [że] w wojsku bardzo dużo fotografowałem właśnie „wojskowej” fotografii.

[Moja służba w wojsku trwała] dwa lata. [Wówczas wprowadzono] stan wojenny.

Dlatego tak długo [to trwało]. Trudny czas. Ale jakoś się udało, że naszej jednostki nie posyłano na ulice, więc dość łagodnie przeszedłem [tę służbę]. Nie było możliwości [sfotografowania przebiegu stanu wojennego]. Poza zdjęciami indywidualnymi mogłem tylko cichaczem [uwiecznić] hasła propagandowe, które zdobiły koszary, czy jakieś takie podobne sytuacje. Pamiętam jedno z nich: „Dzień 13 grudnia 1981 roku dniem ocalenia narodowego”. To hasło zawisło już na wiosnę przed blokiem, w którym mieszkałem.

(2)

Data i miejsce nagrania 2017-11-17, Lublin

Rozmawiał/a Joanna Majdanik

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

I jeszcze jedno, bo ludzie na wsiach nie bardzo – bo jak wodociąg dopuszczali, to pod ziemią jest i nic się nie dzieje, a tutaj, jak kanalizacja, no to studzienki trzeba budować,

W owych czasach w Polsce był szalenie popularny taki amerykański, polonijny impresario, który nazywał się – zdaje się Michał Wojewódka.. Jurek napisał do siebie list

Słowa kluczowe Izrael, okres powojenny, nauka języka hebrajskiego, język hebrajski, służba w wojsku, matka, Adela Krum, edukacja.. Służba

Kurcze, bo to [był] taki fajny, typowo gitarowy utwór, który wtedy bardzo nam się podobał. I nauczyliśmy się go, słuchając właśnie płyty i niemożliwie

Jak się miało poszczególne składniki (metol, hydrochinon, węglan wapnia), to [żeby] powstał wywoływacz, trzeba było je zmieszać w odpowiednich proporcjach.. Podstawowy

[Uwiecznialiśmy wtedy] to, co było najbliżej (w zależności od zainteresowań poszczególnych członków): szkoła, życie w szkole (głównie na przerwach) i to, co

Natomiast z ciekawostek książkowo- przepisowych do fotografii wspominam podręcznik mistrza [Witolda] Dederki o technikach szlachetnych. Ale jego przepisy były

A tam na emigracji awansowany do chorążego, w związku z tym, że on nie pokończył ani żadnej szkoły oficerskiej, tylko był z tych legionów został, miał tylko małą maturę,