• Nie Znaleziono Wyników

Sąd nad sędziami, nad duchownymi, nad narodami, nad finansistami, nad politykierami, nad szatańską organizacją, nad ludźmi

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sąd nad sędziami, nad duchownymi, nad narodami, nad finansistami, nad politykierami, nad szatańską organizacją, nad ludźmi"

Copied!
68
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

S Ą D

nad Sędziami Bad Duchownymi nad Narodami nad Finansistam i nad P olityk ierami nad Szatańską

Organizacją, nad Ludźmi

napisał

J . F .

Ru t h e r f o r d

Dzieła sędziego R u th erfo rd 'a: H a rfa Boża, Wyzwolenie, Stworzenie, Pojednanie, Dobrobyt

pewny, Ostateczne dni i inne, wydane w trzydziestu-sześciu językach, rozeszły

się w ciągu ostatnich sześciu lat, w przeszło czterdziestu czterech

mil jonach egzemplarzy.

(„Ju d g m en t“ in Polish) Made in Switzerland C opyrighted 1929 i w ydane przez In tern atio n al Bibie S tudents Association

Brooklyn, New York, U. S. A.

T a k ż e :

London, Toronto, Sydney, Cape Town, Berne, Magdeburg, ei

(4)

C ZY W IE S Z o tem, dlaczego obecny okres czasu, w którym żyjemy, jest najdziw niejszy w historji świata, kiedy wychodzą na światło dzienne wszystkie ukryte spraw y? Sędziowie, duchowni, państwa, finansiści, politycy i cała sza­

tańska organizacja świata tego stoją przed trybunałem sądu Bożego? Je st to dla nich straszny czas. Sprawiedliwa próba oraz sąd dla dobra ludzkości jest przed nami. W ynik będzie chwalebny dla całego rodzaju ludzkiego. Czytaj o tem i w itaj ten dzień!

W y d a w c y

(5)

S Ą D

W

IE C Z Ó R był bardzo zimny. Silny wicher pędził śnieg i lód. Licho odziana g ru p a ludzi, prze­

m arznięta praw ie do kości, szła ulicą. Składy były pozamykane, nie było miejsca, gdzieby się można było schronić przed szalonym wichrem. Tuż p rzy rogu stał okazały kościół. W nim było wielce wygodne miejsce dla wypoczynku i schronienia przed mroźnym wia­

trem, ponieważ był ogrzewany. Do przedsionka przeni­

kało światło, co wskazało na to, że drzwi kościelne nie były zamknięte.

Owa m ała gru p a obdartych i zgłodniałych mężczyzn i niewiast jednocześnie rzuciła się ku drzwiom kościel­

nym aby schronić się przed—niepogodą. Oni spokojnie i poważnie weszli do kościoła. Ceremonja kościelna była w toku. Aksamitem wybite ławki, wygodne i ozdobne, zajęte były przez m ałą liczbę starych niewiast i mężczyzn; wszyscy wyglądali tak, jakby się cieszyli finansowym dobrobytem. W ty ln ej części kościoła sie­

dział pewien młody człowiek. Ż ądny wiedzy, myślał, że się czegoś nauczy w tym kościele; dlatego też wszedł do niego.

Odśpiewano hymn, odmówiono modlitwę, i zebrano kolektę na srebrnych tacach. W ciągu kilku m inut duchowny przypom niał tej małej grupie ludzi wiele

(6)

ważnych rzeczy, jakich kościół dokonał w związku z światową W ojną, wybieraniem publicznych urzędni­

ków, obostrzeniem praw a prohibicyjnego itd.

Nagle drzwi się szeroko otw arły i silny podmuch w iatru wpędził wielki obłok śniegu i gradu do kościoła, a równocześnie też tę m ałą grupę wyżej wspomnia­

nych mężczyzn i niewiast, którzy szukali schronienia przed wichrem. Duchowny przerw ał swoją mowę i posępnem spojrzeniem obserwował niepożądanych gości pchających się do tylnych siedzeń, przeznaczo­

nych dla biedniejszej klasy. On skierował swój wzrok n a tych biednych ludzi i w zamyśleniu p atrzał n a nich, także wszyscy znajdujący się w kościele zwrócili swe oczy na przybyszów. N iektóre z niewiast nie m iały głowy nakrytej, dlatego ich włosy były przyprószone śniegiem i gradem. Mężczyźni nie robili przyjemnego wrażenia. Wszyscy ucierpieli wiele od mrozu, a widząc, że są niepożądani, doznali nieprzyjem nego uczucia pod zwróconym na nich zwrokiem pasterza oraz jego boga­

tych p a ra fja n . Młody człowiek, któ ry siedział sam, spoglądał n a tę m ałą grupę ludzi z politowaniem. On jeden tylko z tych wszystkich zrozumiał niedolę tych nieszczęśliwców.

Po tej chwilowej przerwie duchowny, nie spuszcza­

jąc % okaisiedzących w tyle przybyszów, z wielką powa­

gą, pobożnością i świątobliwym głosem począł dalej mówić. Treść jego słów była następująca:

„S ąd Boga jest n ad waszemi głowami. W icher ze­

gnał was z ulicy. Przyszliście tu, znaleźliście schronienie i ugrzaliśeie się. Przyszliście nie w tym celu, aby uczynić coś dobrego dla kościoła, społeczeństwa lub

(7)

DUCHOWIEŃSTWO PRZEKRĘCA SĄD BOSKI 5

dla rządu. Przyszliście tu jedynie dlatego, żeście zo­

stali zmuszeni przez wicher z nieba. W krótce wichry piekła uderzać będą o dusze wasze i znajdziecie ogień, z którego żaden z was nie będzie mógł wyjść. W tem m iejscu zatracenia ogień nigdy nie gaśnie ani robak nie um iera. Przestrzegam was, abyście uciekali przed gniewem Bożym, póki jest czas. Idźcie, szukajcie pracy. Oszczędzajcie pieniądze wasze, przyjdźcie tu i oddajcie śluby wasze i zobowiązania wasze kościołowi.

Niechaj sąd dzisiejszej nocy, który was zmusił wejść do tego świętego kościoła, będzie wam przestrogą, aby­

ście uciekali przed gniewem Bożym, który ma przyjść.

Oto Bóg przychodzi, aby wykonać sąd nad wszystkimi niepobożnymi. W ystrzegajcie się! Jedynie kościół może wam dopomóc, lecz musicie uczynić coś z waszej stro n y ." Po tej serdecznej przemowie duchowny od­

wrócił się do p a ra f ja n i z przybraną w głosie miłością dodał: „Obecnie będzie zebrana srebrna ofiara (to znaczy, że tylko srebrną monetę należy ofiarować) na misje zagraniczne.”

Po otrzymanem błogosławieństwie uprzywilejowani p arafjan ie zgromadzili się wokoło pasterza, g ratulując m u za wypowiedziane słowa n a czasie oraz za prze­

strogę dla tych nieokrzesanych ludzi, którzy tak nie­

spodzianie przerw ali nabożeństwo kościelne. Gdy się już wszystko skończyło, obsługa kościelna dopilnowała, aby ci, obdarci, w różnobarwne łachm any ubrani, zgłodniali przybysze natychm iast opuścili kościół.

Znalazłszy się n a ulicy, oni zgromadzili się w jedną grupę i niektóre z niewiast poczęły się pytać: „Czy myślicie, że to jest początek sądu Bożego przeciwko

(8)

nam ? A jeżeli ten wicher jest tylko początkiem, to cóż dopiero będzie piekło?"

Młody i sam otny człowiek opuścił kościół za tą gro­

m adką nieszczęśliwców. On widział ich zmarznięte drżące z zimna twarze, i ich jaw ną niedolę um ysłu i ciała. Zniknęli w ciemności nocy. Młodzieniec pośpie­

szył prędko do swego mieszkania i zaczął zadawać sobie następujące pytania: „Czy ten duchowny reprezentuje Boga? Czy ten kościół jest kościołem Boga żywego?

— Ci mężczyźni i te niewiasty, zdawało się, byli bardzo biedni. Czy sąd Boski będzie surowym n ad ubogimi?

Czy B iblja nie jest Boskiem Słowem praw dy? Czy ona nie mówi, że Bóg jest miłością? J a k w takim razie kościół ten może reprezentować Boga? N a skutek zadanych sobie p y ta ń ów młody człowiek postanowił, przystąpić do pilnego badania B iblji, aby się dowie­

dzieć, jakie znaczenie ma dzień sądu i kto będzie sądzony, oraz jak i będzie los tych, co są sądzeni. To, czego się dowiedział z B iblji, jest streszczone na na- stępujących stronicach. W ywody te są praw dą, po­

nieważ oparte są n a Słowie Bożem.

DEFINICJA

Sąd: Sąd legalny oznacza dokładne rozpoznanie sp ra­

wy i wydanie na zasadzie tego prawomocnego wyroku.

Sąd w ydaje sędzia.

Sędzia: Sędzia jest ten, który w ydaje w yrok czyli sąd.

On musi być obdarzony władzą, pełnomocnictwem

i

jurysdykcją, aby mógł wydawać zgodne z prawem wyroki.

(9)

DEFINICJE 7

Prawnie: Sądy mogą być wydawane praw nie lub nieprawnie. Ten, k t ó r y w ydaje niesprawiedliwy sąd, czyni to niepraw nie. P raw n y sąd w ydany jest przez zupełnie uzdolnionego sędziego po wysłuchaniu faktów, rozważaniu ich i zastosowaniu tychże do p ra ­ wa. Sąd, w ydany przez kogoś, który nie posiada wła­

dzy ani pełnomocnictwa nie jest ważny i n ik t do niego się niezastosuje. Sąd w ydany przez kogoś, który posia­

d a władzę i pełnomocnictwo albo uznany auto ry tet jest obowiązuj ącym.

'W ynik: W yraz wynik, jeżeli użyty w łączności z sądem, oznacza kwestję lub sprawę, gotową po rozpra­

wie ustnej do przedłożenia sędziemu celem zadecydo­

wania. W ynik w rozprawie ustnej może być p rzyjęty przez jednego a zakwestjonowany przez drugiego.

Słuszności obydwuch złączone są rozważane i zadecydo­

wane przez sędziego, który słucha sprawy. Gdy czło­

wiek zostaje wezwany do sądu lub stawiony przed sę­

dziego, to pierwsze zadane m u pytanie brzmi wtenczas, czy przyznaje się do przestąpienia praw a przez doko­

nanie zarzuconego m u faktu. Po zbadaniu fa k tu na podstawie praw a zapada wyrok.

Przesłuchanie: W ydanie wyroku czyli sądu musi po­

przedzać próba czyli wysłuchanie faktów. S tą d w yni­

ka, że nie można wydać sprawiedliwego i właściwego sądu bez przesłuchania lub badania.

Jehowa Bóg jest najwyższym Sędzią n ad wszyst­

kimi. Od Niego pochodzi wszelki p raw ny autorytet.

On dzierży moc i jurysdykcję n ad wszelkiemi sp ra­

wami i dlatego może udzielić mocy, autorytetu i jurysd y k cji temu, którego sobie upatrzy. On jest

(10)

Najwyższym Sędzią: „Albowiem sam Bóg jest sędzią.”

—Psalm 50: 6.

Bóg jest sprawiedliw y i pełen miłosierdzia. „S p ra­

wiedliwość i sąd są gruntem stolicy tw o je j; miłosier­

dzie i praw da uprzedzają oblicze tw oje." (Psalm 89:

15) „Zakon P ański jest doskonały. . . . P rzykazania Pańskie są praw e." (Psalm 19: 7, 8) Dlatego Bóg poddaje każdą istotę sprawiedliwej próbie czyli prze- słuchaniu zanim ostatecznie w ydaje sąd. Jego sądy są bezstronne. „Nie miejcie względu n a osoby przy sądzie;

ta k małego ja k i wielkiego w ysłuchiw ajcie; . . . albo­

wiem sąd Boży jest.“ (5 Mojżeszowa 1: 17) Bóg za­

pew nia każdemu sprawiedliwe przesłuchanie i próbę.

„Izali zakon nasz sądzi człowieka, jeśliby pierw ej nie słyszał od niego i nie poznałby, co czyni?—J a n 7: 51.

JEZ U S CHRYSTUS SĘDZIĄ

Po poświęceniu się Jezusa przy chrzcie w Jo rdan ie Jehow a Bóg postanowił i pomazał Go na wielkiego Sędziego. To znaczy, że Jehowa Bóg udzielił swemu umiłowanemu Synowi mocy, auto ry tetu i jurysdykcji, aby wysłuchał i osądził wszelkie stworzenia. Jezus C hrystus przy zm artw ychw staniu otrzym ał wszelką moc i autorytet, tak w niebie jak i na ziemi. (Mateusz 28: 18) O Nim jest napisano: „Bo Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszystek sąd dał Synowi." (J a n 5: 22) W słusznym czasie „musimy się wszyscy pokazać przed są­

dową stolicą C hrystusow ą". (2 Koryntów 5: 10) Jako najwyższy urzędnik Jehowy Boga Jezus C hrystus wyda sąd w zupełnej harm onji z wolą Bożą.

Ju rysd ykcja : L iteralne znaczenie tego słowa, jest

(11)

SĘDZIOWIE SAMI NA SĄDZIE 9

„prawo sądów do wym ierzania sprawiedliw ości". To oznacza mieć prawo, do wysłuchania i decydowania spraw oraz wykonanie decyzyj. Z konieczności też i czas tu wchodzi w rachubę, dlatego że właściwy i od­

powiedni czas jest przeznaczony na wysłuchanie i decydowanie tych spraw. P a k t że Jezus C hrystus zo­

stał wyposażony w moc i auto ry tet na pewien okres czasu, wcale nie oznacza, że On m iał natychm iast roz­

począć wykonanie tego zlecenia i sprawować sąd. J e ­ howa Bóg przeznaczył właściwy czas, w którym- prze­

słucha i zadecyduje wszystkie sprawy. Gdy sąd jest przygotow any n a przesłuchania, wtenczas jest wła­

ściwy i słuszny czas. Zanim Jehowa Bóg, wielki i Najwyższy Sędzia, udzieli mocy i pełnomocnictwa in ­ nym, aby służyli jako sędziowie, wystawia ich n a j­

pierw n a próbę i sąd. Obecnie zastanowimy się nad sądem nad

SĘDZIAMI

Ponieważ wszelki auto ry tet pochodzi od Jehowy Bo­

ga, przeto On może udzielić mocy i au to rytetu innym . To On czyni po próbie i sądzeniu tych, których u sta­

naw ia sędziami. Umiłowany Syn Boży był głównym czynnikiem przy stworzeniu wszystkich rzeczy. Po pewnym czasie stał się ciałem i mieszkał na ziemi mię­

dzy ludźmi, aby przez zupełne posłuszeństwo wobec praw a Bożego, mógł się stać Odkupicielem człowieka.

(Ja n 1: 14, 29) P rzy Jordanie On wyraził gotowość do czynienia woli Bożej, co oznaczało iż m iał być zu­

pełnie posłuszny praw u Bożemu. Wówczas Bóg za­

w arł z Jezusem przymierze, wskutek którego m iał być

(12)

wielkim Sędzią i W ładcą wszelkiego stworzenia. Za­

nim jednak w zupełności otrzym ał autorytet, m usiał przejść pewne próby, być sądzony i okazać się godnym.

Przez trz y i pół lata On był poddany ciężkim próbom, które sprowadziły n a Niego wielkie cierpienia. Z tego co cierpiał, nauczył się posłuszeństwa. (Żydów 5: 8) On „będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci (haniebnej) krzyżowej. Dlatego też Bóg nad er go wy­

wyższył i darował m u imię, które jest n ad wszelkie imię“ . (Filipensów 2: 8-11) On był wypróbowany i doświadczony przez Jehowę i dlatego został wywyż­

szony do godności sędziego n ad wszelkiem stworzeniem, aby wysłuchać i wydać sąd w słusznym Boga czasie.

To obejm uje moc i auto ry tet do sądzenia Swych współsędziów, a także duchowieństwa, narodów, fin an ­ sistów, polityków, szatana i jego organizacji oraz wszystkich ludzi, żywych i um arłych.

W swoim zrządzeniu Bóg przewidział, że m ała gro­

m adka z pośród rodzaju ludzkiego ma się podzielić z Jezusem w Jego chwale i w słusznym czasie razem z Nim wziąć udział w sądzie. Każdy z członków tej klasy musi n ajp ierw zgodzić się na czynienie woli Bożej, co oznacza poświęcenie; następnie każdy zostaje wysta­

wiony n a próbę i w tej próbie musi się okazać posłu­

sznym i wiernym Bogu i Chrystusowi. Jezus rzekł do swoich uczni, że dlatego, iż w ytrw ali z Nim w Jego próbach, m ają też uczestniczyć z Nim w Jego króle­

stwie i zasiadać z Nim na Jego tronie czyli stolicy.

—Łukasz 22: 28-30.

Do tych, którzy się decydują być Jego naśladowcami, Jezus mówi: „A kto zwycięży i zachowa aż do końca

(13)

2 x 2 = 4

W ierzysz dlatego, że możesz to stwierdzić.

W łaśnie w taki prosty i zadawalniający sposób są udowodnione fak ta przez sędziego R utherford' a

w jego książce

POJEDNANIE A

N A W ET w ię c e j / ^ \ T O co sam autor

niż t o ! F ak ta ja- ^ mówi o tej książ- kie on przytacza, m ają ee: „Proste spisanie dla ciebie większe zna- łaskawego zrządzenia, czenie, aniżeli cokol- j akie Jehowa poczynił, wiek innego na całym ażeby przyprowadzi6 swiecie. Mówimy to dla- . wszystkich ludzi do zu­,, . , , , . ,

pełnej harm onji ze So- tego, że największą rze­

czą w życiu każdego

człowieka jest samo ży- b{*> . ^ posłuszni cie. Dlaczego tu jesteś- mieli życie wieczne na m y? Skądżeśmy przy- ziemi w zadowoleniu i szli? Dokąd idziemy? zupełnem szczęściu."

Możemy wam zapewnić rzeczywistą niespo­

dziankę w tej książce, jeżeli jesteście gotowi ryzy­

kować za nią tę drobną kwotę.

W ysyłam y wszędzie w Polsce: zł. 2.—

w e Francji: frs. 6.— ; w Belgji: frs. 8,50 Za nadesłaniem znaczek pocztowych naprzód STRAŻNICA

W A R SZA W A , ul. Nowy Zjazd N° 1 TOUR DE GARDĘ

PARIS XVIII, 105, rue des Poissonniers BRUXELLES, Case postale 379

(14)

uczynki moje, dam m u zwierzchność n ad poganam i."

„K to zwycięży, dam m u siedzieć z sobą n a stolicy m ojej." (Objawienie J a n a 2: 26; 3: 21) Następnie jest napisane: „Azaż nie wiecie, iż święci będą sądzili św iat?" (1 K oryntów 6: 2) Od czasu, gdy ktoś staje się prawdziwym naśladowcą Chrystusa, pozostaje on n a próbie aż do śmierci. Ostateczny sąd n ad tym i w ydaje P a n Jezus Chrystus, gdy przychodzi do swego kościoła.—M alachjasz 3 :1 -3 ; 1 P io tra 4 :1 7 ; Psalm 11: 4, 5.

Bóg stworzył człowieka dla ziemi, nie dla nieba.

Tylko ci, którzy się okażą wiernym i aż do śmierci w czynieniu woli Bożej będą częścią królestwa niebie­

skiego. Jezus powiedział, że nie każdy, który mówi Panie, P anie! wejdzie do królestwa niebieskiego, ale

„który czyni wolę Ojca m ojego". (Mateusz 7: 21) Ci będą współsędziami z Chrystusem w czasie Jego sądu.

SĄD NAD DUCH O W NYM I

Reguła czyli prawo odnośnie sądu zaw arta jest w B iblji, k tó ra jest Boskiem Słowem praw dy. W szystkie sprawiedliwe sądy są wydane w ścisłej harm onji ze Słowem Bożem. D la tej przyczyny każdy badacz B iblji może wyraźnie dowiedzieć się ze słowa Bożego, jak i będzie sąd Boży. Jezus C hrystus wyda wyrok albo sąd, a Jego naśladowcy m ają również w tem pe­

wien udział. (Psalm 149: 8, 9) Czas n a rozpoczęcie sądu już nadszedł i dlatego każdy, kto jest w zupeł­

ności oddany Bogu, może się n ad tem zastanawiać i otrzymać właściwe wyrozumienie tego przedmiotu.

(15)

DUCHOWNI WYSTAWIENI NA SĄD 13

Duchowni twierdzą, że są gotowi czynić wolę Bożą.

Oni tw ierdzą także, że są reprezentantam i Boga i Chrystusa. Pomiędzy nimi znajduje się wielu uczci­

wych ludzi, lecz również i wielu nieuczciwych. Czło­

wiek jest dobry jedynie wtenczas gdy jest w zupełności oddany Bogu. Bóg nazywa tych posłusznych swymi synami i „stróżam i". Ponieważ duchowni wywyższają się nad ludem i twierdzą, że są Jego synami, przeto Bóg polecił swemu prorokowi wystąpić przeciwko nim i ironicznie nazwać ich stróżami. Oni wszyscy twierdzą, że posiadają znajomość prawdy. Przeto oni jako du­

chowni i rzekomi reprezentanci Boga są na sądzie.

Ci niewierni duchowni nauczyciele zignorowali Sło­

wo Boże, m ając na oku swoje własne samolubne cele.

Oni używali swoich p a ra f ja n w celu przeprowadzania swoich własnych zam iarów; m iłują honory od ludzi i szukają osobistych wygód; każdy z nich stara się otrzymać od swej trzody, co m u jest potrzebne do wy­

godnego życia. Odnośnie klasy tej prorok Boży nap i­

sał: „Stróżowie jego ślepi, wszyscy zgoła nic nie umie­

ją, wszyscy są psami niememi, nie mogą szczekać;

ospałymi są, leżą, kochają się w drzemaniu. A są psami obżartemi, nie mogą się nigdy n asycić; sami się pasąc nie um ieją nauczać. Wszyscy się za drogą swoją udali, każdy za łakomstwem swojem, ze strony swej.“

—Izajasz 56: 10,11.

Większa część duchowieństwa sprzymierzyła się z kapitałem i zawodowymi politykam i; samych siebie wywyższając, oni stracili z oczu Słowo Boże. Oni oka­

zu ją względy ludziom bogatym i wpływowym, sądząc, że to wyjdzie na ich własną korzyść. Ludzi wpływo­

(16)

wych obdarzają specjalnemi względami w swych p a­

ra f j ach lub czynią ich przedniejszem i swych trzód.

Spraw ia im wielką przyjem ność mieć pośród siebie tych, którzy p iastu ją wysokie urzędy, natom iast ubo­

gich i obdartych oraz tych, którzy nie m ają żadnych wpływów odpychają, aby nie obrażali bogatych, gdyż obaw iają się, że to mogłoby wyjść n a ich szkodę. W rze­

czywistości oni nie m iłują Boga i służą Mu tylko u sta­

mi swemi przez wygłaszanie uroczystych kazań z przy ­ b ra n ą pobożnością. Ci mężowie upili się naukam i św iata tego, ja k ewolucją, sławnemi czynami innych mężów i tem, czego ich organizacja kościelna dokonała.

O nich jest napisano: „Jakoż tedy odwłaczacie, choć­

byście się zdumiewać m ie li; rozkoszujecie; choćbyście mieli n a pomoc wołać. Opili się, ale nie w inem ; pota- czają się, ale nie od mocnego napoju. Bo was napełnił P a n duchem snu twardego i zaw arł oczy w asze; pro­

roków [duchownych] i książąt waszych najopatrzniej- szych oczy zasłonił. Przetoż wam wszelkie widzenie po­

dobne jest słowom ksiąg zapieczętowanych, które da- noliby temu, co zna pismo, a rzeczono: Czytaj to pro­

szę, ted y odpowie: Nie mogę, bo są zapieczętowane. A danoliby księgi temu, co niezna pisma, a rzeczono: Czy­

ta j to proszę, ted y odpowie: Nie znam pisma. Bo mówi P an : Przeto, że ten lu d przybliża się do mnie ustam i swemi, a serce jego dalekie jest odemnie, a bojaźni, którą się mnie boją, z przykazań ludzkich nauczyli się: D la­

tego ja też sobie dziwnie pocznę z tym ludem, dziwnie i cudownie i zginie mądrość m ądrych jego, a rozum roztropnych jego skryje się.“ —Izajasz 29: 9-14.

Duchowni roszczą sobie pretensje, że reprezentują

(17)

DUCHOWIEŃSTWO ZANIEDBUJE TRZODĘ 15

Boga i m ienią się „pasterzam i trzo d y " czyli p arafji, której służą. Oni nie sta ra ją się karmie swe trzody Słowem Bożem, lecz całą uwagę zw racają na siebie samych, sami pasąc się n a rzeczach, które sobie upodo­

bali. Bóg porów nuje ich ze samolubnymi pasterzami, którzy zaniedbują swe trzody. D la nich sąd jest wypi­

sany w Słowie Bożem ja k następuje: „Tak mówi pan u ­ jący P an: B iada pasterzom [duchownym] Izraelskim, którzy sami siebie p a s ą ! Izali pasterze trzody paść nie m ają? Tłustość jadacie, a wełną się przyodziewacie, to, co jest tłustego zabijacie, a trzody nie pasiecie; sła­

bych nie posilacie, a chorego nie leczycie i złamanego nie zawiązujecie, a zapłoszonego nie przywodzicie, ani zgubionego nie szukacie, owszem, nad nim i surowie i srodze panujecie, tak, że rozproszone będąc, są bez pasterza i stały się n a pożarcie wszelkiemu zwierzowi polnemu, ponieważ się rozpierzchnęły. B łąkają się owce moje po wszystkich górach i po każdym pagórku w ysokim ; owszem, po wszystkiej ziemi rozproszyły się owce moje, a nie był, ktoby ich szukał, i ktoby się za niemi pytał. Dlatego wy pasterze! słuchajcie słowa Pańskiego: . . . Otom ja przeciwko pasterzom, i szu­

kać będę owiec moich z rą k ich, a uczynię, że oni prze­

staną paść owiec moich, aby nie paśli więcej pasterze samych siebie: w ydrę zaiste owce moje z gęby ich i nie będą im więcej pokarm em ."—Bzechjel 34: 2-7,10.

Czytając powyższe słowa proroka Bożego, przy­

pom nijm y sobie tę m ałą gromadkę ubogich ludzi, którzy szukali schronienia przed wichrem w kościele, a którym nie udzielono żadnej pomocy ani pociechy.

Pomyślmy również o tym duchownym, który starał się

(18)

przypodobać tym, ze swej trzody, których stać było n a to, aby zajmować miękkie i wyścielane krzesła.

Duchowieństwo straszyło ludzi, fałszywie nauczając ich, że Bóg ich pośle do czyśca n a długi czas a następ­

nie n a męki wieczne, gdzie będą męczeni bez końca.

Oni powiedzieli ludziom, że każdy człowiek m a duszę, która nie może umrzeć, a będąc skazani n a męki piekielne, pozostaną w tym stanie cierpienia n a wieki.

Powiedzieli im, że taki jest sąd Boży. To jest kłam­

stwem. W Piśm ie Sw. jest jasno pokazane, że Bóg nie upoważnił księży, aby mówili w Jego imieniu, przed­

staw iając Go jako tyrana, gdyż tak a bezbożna myśl

o

męczeniu nie pochodzi wcale od Boga. (Jerem jasz 32:

35) „ I rzekł P a n do mnie: Fałsz proro kują ci prorocy [duchowni] w im ieniu m ojem ; nie posłałem ich, anim im rozkazał, owszem, anim mówił do nich ; widzenie kłamliwe i wieszczbę i marność i kłamstwo serca swego oni wam prorokują.*" (Jerem jasz 14: 14) Bóg prze­

powiedział, że nastanie czas ucisku, który zniszczy te bezbożne organizacje, ujarzm iające rodzaj ludzki.

Duchowieństwo zaprzecza temu, lecz P a n do niego mówi: „Przetoż tak mówi P a n o prorokach [ducho­

w nych], którzy prorokują w im ieniu mojem, chocia- żem J a ich nie posłał i którzy mówią: Miecza ani głodu nie będzie w tej ziem i; ci sami prorocy mieczem i gło­

dem zginą.“ — Jerem jasz 14: 15.

Bogaci i wpływowi z pośród p a ra f ja n są „przedniej- szymi“ trzód w kościołach denom inacyjnych, którzy wyw ierają niewłaściwy wpływ na duchownych i p a­

sterzach. Ci pasterze rozkoszują się teraz n a dobrych paszach. N aturalnie że ci „najprzedniejsi z trzo d y "

(19)

WYZWOLENIE

PODZIWU GODNA KSI4ŻKA

SĘDZIEGO RUTHERFORD'A

Z mistrzowską dokładnością książka ta zmiata z B ib lji wszystkie klerykalne pajęczyny nieświa­

domości i zabobonu. Jest to dzieło rozumu, logiki i pociechy.

Niezawodnie doznacie prawdziwej rozkoszy z umiejętnego sposobu, w jaki autor odcina z tej

„prastarej księgi“ wszystkie śmieci kościelnictwa, jakie były na niej gromadzone od wieków. Balej on w ykazuje w uroczy sposób zrządzenie wielkiego Stworzyciela, który chce dać pokój, szczęście i ivieczne życie w szystkim ludziom. Nie potrzeba uczonych, albo tak zwanego „nowego pojęcia o Bogu“ . Przeczytawszy W Y Z W O L E N IE , pozna­

cie i zrozumiecie prawdziwego Boga biblijnego.

Jest to książka, pełna ostrych prawd, napisana przez sędziego R utherford' a, w stylu prostym i logicznym.

Tę książkę w płóciennej oprawie, 348 stronic druku, z napisem złotym tłoczonym, wysyłamy wszędzie

w Polsce: zł. 2.—

we Francji: frs. 6.— ; w Belgji: frs. 8.50 Za nadesłaniem znaczek pocztowych naprzód STRAŻNICA

W A R SZA W A , ul. Nowy Zjazd N° 1 TOUR DE GARDĘ

PARIS XVIII, 105, rue des Poissonniers BRUXELLES, Case postale 379

(20)

chętnie płacą swym pasterzom, myśląc, że za to będą im darowane czyli odpuszczone grzechy. Odnośnie ta ­ kich P a n powiada: „N arzekajcie pasterze i wołajcie, a w alajcie się w popiele, wy najzacniejsi tej trzody!

bo się w ypełniły dni wasze, zabicia i rozproszenia waszego i upadniecie jako naczynie drogie. I zginie ucieczka pasterzom, a ujście najzacniejszym tej trzody.

Głos wołania pasterzy, i narzekanie na j zacniej szych tej trzody słychać będ zie; bo P a n spustoszy pastwiska ich.“ —Jerem jasz 25: 34-36.

W obecnym czasie duchowni są właśnie tym i, którzy staw iają opór wszystkim tym, co się sta ra ją nauczać ludzkość praw dy Pism a Świętego. Oni nie chcą, ażeby się ludzie dowiedzieli praw dy, gdyż to przeszkadzałoby im n a ich niewłaściwej drodze, jaką sobie obrali. P od­

czas wojny światowej oni byli przyczyną, że wielu prawdziwych chrześcijan zostało uwięzionych i po­

bitych za to, że opowiadali prawdę. P a n Jezus nazywa wszystkich swych naśladowców „braćm i" i uważa ich za część samego siebie, ponieważ oni są członkami Jego ciała. (Żydów 2: 11) Książki, które objaśniają Biblję i d ają ludziom jasne wyrozumienie Słowa Bożego, były w czasie w ojny i po wojnie zabierane i spalone. Ducho­

wieństwo w zbija się w wielką pychę, ostrzegając ludzi, aby nic nie czytali coby im mogło wyświetlić Biblję, jeżeli nie jest pnzez nich uznane. P an zilustrował to zapomocą pięknej przypowieści, w której porównał duchownych z „kozłam i", samolubnie znęcającemi się n a d tym i, którzy im są przeszkodą. Ci mężowie roszczą sobie pretensję, że są synam i Boga, lecz w rzeczywi­

stości oni są dziećmi szatana czyli djabła. (J a n 8: 42-

(21)

NARODY PRZED TRYBUNAŁEM 19 44) W e wspomnianej przypowieści Jezus mówi o nich:

„Byłem gościem, a nie przyjęliście m ię ; nagim, a nie przyodzialiście m ię ; chorym i w więzieniu, a nie nawi- dziliście mię. Tedy m u odpowiedzą i oni, mówiąc:

P anie! kiedyśmy cię widzieli łaknącym, albo p ragną­

cym, albo gościem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu, a nie służyliśmy tobie? Tedy im odpowie, mówiąc: Zapraw dę powiadam wam, czegościekolwiek nie uczynili jednem u z tych najm niejszych [moim braciom] i mnieście nie uczynili. I pójdą ci n a męki [zatracenie] wieczne; ale sprawiedliwi do żywota w iecznego/'—Mateusz 25: 43-46.

SĄD NAD NAEODAMI

Bóg zorganizował Żydów w jeden naród i uczynił z nim i przymierze, aby im udzielić życia jeżeli wypeł­

n ią zakon. Ten naród był poddany sądowi. On okazał się niewiernym w w ypełnianiu przymierza, wskutek czego Bóg w ydał szczególny wyrok na nich i pozbawił ich praw a do panowania. (Ezechjel 21: 24-27) Bóg odrzucił Izraela od siebie i dozwolił n a to, że jako naród zostali zniszczeni. W słusznym czasie Bóg podda Żydów nowej próbie.

Po odrzuceniu Izraela dozwolone było narodom pogańskim mieć zupełną władzę nad ziemią. Bóg do­

statecznie inform ował narody, że On Jehowa jest jedynym i prawdziwym Bogiem. One były poddane próbie z ra cji ich usiłowania odnośnie ustanowienia pożądanego rządu. W ielu z tych narodów przyjęło religję, k tórą nazwano chrześcijańską i dlatego te n a­

rody nazyw ają się ehrześcijańskiemi. Mężowie, rzą-

(22)

dzący tem i narodam i, są wszystkiem innem tylko nie naśladowcami Chrystusa. Jezus C hrystus jest owym

„Księciem p o k o ju ". Będąc na ziemi, On utw ierdził przykazanie swego Ojca: „Nie będziesz zabijał." Gdy wybuchła wielka w ojna światowa t. zw. chrześcijańskie' narody, czyli „zorganizowane chrześcijaństw o", nie- tylko, że pochwalało tę wojnę, ale ustanaw iało prawa, które zmuszały młodych mężczyzn iść na wojnę i zabi­

jać się wzajemnie. N ikt nie wiedział, dlaczego się tę wojnę właściwie prowadziło. Wczasie w ojny państwa, w ykorzystując stan rzeczy, włożyły n a barki ludzkości wiele ciężarów w postaci niesprawiedliwych ustaw, bardzo wygórowanych podatków i inne niesprawiedli­

we ciężary.

W szystkim ludziom jest dobrze znane, że praw a t.

zw. chrześcijańskich narodów są wykonywane z wielką stronniczością. Ludzie bogaci i wpływowi uchodzą przed k arą za przekroczenie prawa, a w dodatku uży­

w ają jeszcze tych praw , aby obciążyć i uciskać innych.

Ubodzy natom iast m ają małe albo żadne szansze w sądach. Postępowanie narodów nie jest jednolite. Na­

rody t. zw. chrześcijaństwa są rządzone przez wielki kapitał, wielkich polityków, i przez duchowieństwo.

W szyscy zapomnieli o Bogu, postępują za fałszywemi naukam i ewolucji i tak zwanej wiedzy. Odnośnie nich Boski wyrok brzmi jak następuje: „Niepobożni się obrócą do piekła i wszystkie narody, które zapominają B oga." (Psalm 9: 18) W yraz piekło użyty w tym tekście, nie oznacza wiecznych mąk, lecz stan zapom­

nienia. Te złe narody przestaną istnieć.

Dzisiaj t. zw. chrześcijańskie narody są uzbrojone aż

(23)

POWRÓT NASZEGO PANA?

Kiedy? J a k ? Dlaczego?

64 stronice

PIEKŁO

Czem ono jest? K to w niem przebywa?

Czy można z niego wyjść?

64 stronice

UCIEMIĘŻENIE Dlaczego ono istnieje?

Kto je powoduje? Kiedy się skończy?

64 stronice

Te trzy znamienne przedmioty biblijne są wyjaśnione przez sę­

dziego R utherford' a tak zgodnie z logiką i zdrowym rozsądkiem, że będziesz się wprost dziwował w jak i sposób one mogły być tak spaczone. Jednak jest więcej za­

mieszania, więcej niedorzeczno­

ści, więcej kościelnego matactwa o tak prostych naukach biblij­

nych, aniżeli w jakichkolwiek innych dziedzinach.

Powyższe trzy broszury w papierowej oprawie Wyślemy

w Polsce: zł. 0.90

we Francji: frs. 2.25; w Belgji: frs. 3.—

Za nadesłaniem znaczek pocztowych naprzód STRAŻNICA

W A R SZA W A , ul, how y Zjazd N° 1 TOUR DE GARDĘ

PARIS XVIII, 105, rue des Poissonniers BRUXELLES, Case postale 379

(24)

po zęby z obawą przed atakiem jednego państw a n a drugie. Bóg przewidział ten stan rzeczy, jak i dziś ist­

nieje i przepowiedział go przez swoich, proroków. Ta t. zw. chrześcijańskie narody ustanow iły Ligę Narodów i twierdzą, że ona jest wyrażeniem królestwa Bożego n a ziemi. Duchowni starali się nakłonić niektórych prawdziwych chrześcijan do przystąpienia do tego bezbożnego związku. W zględem tych Bóg mówi: „Prze- toż oczekiwajcie n a mię, mówi P an, do dnia, którego powstanę do łu p u ; bo sąd mój jest, abym zebrał n a­

rody i zgromadził królestwa, abym n a nie wylał roz­

gniewanie moje i wszystką popędliwość gniewu m ego;

ogniem zaiste gorliwości m ojej będzie pożarta ta wszystka ziem ia." (Sofonjasz 3: 8) „A kto zwycięży i zachowa aż do końca uczynki moje, dam m u zwierzch­

ność n ad poganami. I będzie ich rządził laską żelazną;

jako statki garncarskie skruszeni będą, jakom i ja wziął od Ojca mego." (Objawienie J a n a 2: 26, 27) Tak mówi P an : „Ale za dni tych królów wzbudzi Bóg niebieski królestwo, które n a wieki zepsute nie będzie, a królestwo to na inszy naród nie spadnie, ale ono po­

łam ie i koniec uczyni tym wszystkim królestwom, a samo stać będzie n a w ieki." (D aniel 2: 44) Bóg teraz ustanaw ia swoje królestwo, czyli prawdziwy rząd, przez k tó ry błogosławieństwa spłyną n a ludzi, i n a­

rody, które Mu będą posłuszne.— 1 Mojżeszowa 22: 18.

SĄD NAD FIN A N SIST A M I

N apisane jest w Słowie Bożem, że: „korzeń wszyst­

kiego złego jest miłość pieniędzy, których niektórzy pragnąc, pobłądzili od w iary i poprzebijali się wieloma

(25)

ŻĄDZA FINANSISTÓW 23 boleściam i". (1 Tymoteusza 6: 10) Ludzie, m ający w swych rękach pieniądze tego świata, nazwani są finansistam i. Oni bogacą się przez obracanie w sposób kuglarski tem, co jest w ytw arzane przez innych. Ci ludzie zazwyczaj posiadają więcej niż przeciętną inte­

ligencję. Oni wiedzą o B ogu; niektórzy z nich m ają pewną znajomość odnośnie Boskich zamiarów. Ich chciwość i miłość pieniędzy oraz żądza władzy dopro­

wadziło ich do tego, że stali się ciemiężycielami ludzi.

Niektórzy z nich stali się tak samolubnymi, że życie swych bliźnich za nic nie uważają.

Ci ludzie utw orzyli ta k zwane korporacje. Te zorga­

nizowane korporacyjne siły oni używ ają jako środek do uciskania rodzaju ludzkiego. W iedzą oni bezsprzecz­

nie, że czynią niewłaściwie. Jeżeli ktoś przeciwstawia się tym zorganizowanym systemom, które przeprowa­

dzają samolubne cele, to oni naw et się nie w ahają n a­

jąć zawodowego zbójcę, aby go zgładzić z tego świata.

Gdy dokonany zostaje jakiś ważny wynalazek, a samo­

lubni finansiści widzą, że ten wynalazek może przy­

nieść im i ich korporacjom korzyść, wtedy oni znajdą jakiś sposób oszukańczy, zapomocą którego zagrabiają owoc pracy wynalazcy.

Rolnicy obsiewają pola zbożem po cenie kosztu i w ynakładają wiele pracy, lecz cena zboża ustalona zo­

staje przez nielitościwe korporacje, które ciągną z tego niesprawiedliwe dochody, myśląc, może że pieniądze będą mogły ich ochronić w czasie ucisku. Około 280 ludzi kontroluje te wielkie korporacje i finanse Ameryki, i każdy z nich ma roczny dochód około mi- ljona dolarów i więcej. Am eryka liczy więcej niż 110

I*

(26)

mil jonów mieszkańców, lecz większość z nich żyje w złych w arunkach. Je st wielka różnica w sposobie życia bogatych i niebogatych.

W obecnym czasie jest to objawem powszednim sły­

szeć wołania lu d u o pomstę przeciwko swoim ciemięży- cielom. Bóg słyszy te wołania i w słusznym czasie uczy­

n i koniec tem u stanowi rzeczy. On ogłosił w swoim Słowie sąd przeciwko tym, którzy są sprawcami tego wołania. Je st napisano: „Nuż teraz, bogacze! płaczcie, narzekając n ad nędzami waszemi, które przyjdą. Bo­

gactwo wasze zgniło, a szaty wasze mole zgryzły. Złoto wasze i srebro wasze pordzewiało, a rdza ich będzie na świadectwo przeciwko wam, i pożre ciała wasze jako ogień; zgromadziliście skarb n a ostatnie dni. Oto, zapłata robotników, którzy żęli k rain y wasze, od was zatrzym ana woła, a wołania żeńców weszły do uszów P an a zastępów. Żyliście w rozkoszach n a ziemi i b u ja­

liście; wy tuczy liście serca wasze, jako n a dzień zabija­

n ia ofiar. Potępiliście, zamordowaliście sprawiedli­

wego, a nie sprzeciwia się wam.“ —Jakób 5: 1-6.

Te okrutne i ciemiężące korporacje, zorganizowane i kierowane przez kilka samolubnych jednostek, Bóg porów nuje z ryczącym lwem pośród niewinnych owie­

czek. Ubodzy są bezsilni wobec tych ryczących lwów.

Gdy Bóg sądzić będzie te wielkie korporacje, wtedy On zniszczy ich władzę, ta k że nie będą mogły więcej uciskać i zniewalać ludzkości. Rząd Boga, sprawowany przez Chrystusa, owego wielkiego Sędziego, będzie wtenczas m iał władzę n ad całą ziemią i nie będzie tam żadnych okrutnych organizacyj, wyobrażonych przez lwów. One przestaną istnieć raz n a zawsze. „Nie bę­

(27)

POLITYCY ODRZUCAJĄ CHRYSTUSA 25 dzie tam lwa, a okru tny zwierz nie będzie chodził po niej, ani się tam zn a jd z ie; ale wybawieni po niej cho­

dzie będą.“ —Izajasz 35: 9.

SĄD NAD POLITYKAMI

Ci, którzy rządzą ludem, są nazwani politykami.

K to piastu je publiczny urząd, a m a n a oku tylko własne korzyści, jest zawodowym politykiem. Ci sta­

nowią widzialną część panujących n ad ludźmi czynni­

ków. W ładca jest również nazwany książęciem. Pod­

czas kam panji politycznej tacy ubiegają się o pewien urząd i obiecują ludziom wiele, lecz gdy zostaną wy­

brani, natychm iast zapom inają o obietnicach, jakie dawali. O nich Bóg mówi w swojem Słowie: „P an niezbożny, panujący n ad ludem ubogim, jest jako lew ryczący i jako niedźwiedź głodny." (Przypowieści 28: 15) „W ładca bezrozumny wielkim jest drapieżcą."

—Przypowieści 28: 16.

W ielcy politycy czyli mężowie stan u zgromadzają się od czasu do czasu, aby się zastanawiać nad tem, co leży w interesie ich krajów. Taka konferencja odbyła się w r. 1919. Chociaż Bóg dostarczył dowody, że obec­

nie nadszedł czas dla Jego sprawiedliwego Syna, aby rozpoczął swoje panowanie i ustanowił sprawiedliwość, ci politycy, czyli książęta, naradzali się wspólnie prze­

ciwko P an u i Pomazańcowi Jego: „Schodzą się królo­

wie ziemscy, a książęta radzą społem przeciw P a n u i Pomazańcowi jego, mówiąc: P otargajm y związki ich, a odrzućmy od siebie powrozy ich.“ —Psalm 2: 2, 3.

Bóg przeto w ydaje sąd na nich i oznajmia, co z nim i uczyni: „Tedy będzie mówił do nich w popędliwości

(28)

swojej,

a

w gniewie swoim przestraszy ich, mówiąc:

Jam ci postanowił króla mojego n ad Syjonem, górą świętą moją. Potrzesz ich laską żelazną, a jako naczy­

nie zduńskie pokruszysz ich." (Psalm 2: 5, 6, 9) Ta­

kiej samej treści sąd Boski jest wykazany u Jerem - jasza 51: 22, 23.

D alej mówiąc o sądzie n ad tym i ludźmi i o spra­

wiedliwości swego własnego rządu, P a n rzecze: „P an złamał kij bezbożnych, i rózgę p anujących ." (Izajasz 14: 5) W tenczas książęta, którzy rządzili w niespra­

wiedliwości i czynili urzędy publiczne źródłem p ry ­ watnego zysku, przestaną istnieć raz na zawsze.

SĄD NAD ORGANIZACJĄ SZATAŃSKĄ

Szatan, djabeł, jest arcywrogiem Boga i człowieka.

Zanim on się stał złym, nazywał się Lucyferem i wów­

czas był piękną istotą duchową, działającą z upoważ­

nienia Boga jako niewidzialny zwierzchnik człowieka.

On był w tedy n a .próbie przed Bogiem, zbuntował się i został uznany winnym zdrady przeciwko Bogu, oraz stał się m ordercą człowieka. Z araz potym buncie Bóg zawyrokował, jaki będzie ostateczny sąd nad szatanem.

—Ezechjel 28: 14-19.

C hrystus jest „nasieniem obietnicy". Bóg przepo­

wiedział, że w słusznym czasie wykona sąd nad szata­

nem, który będzie dokonany przez Jego umiłowanego S yna Jezusa Chrystusa. (Żydów 2 :1 4 ; Objawienie J a n a 20: 1-3) Szatanowi było dozwolone, aby pozostał n a wolności aż do wykonania tego sądu n ad nim przez Boga. Bóg dozwolił n a to w tym celu, aby dać możność innym z Jego istot obrać sobie komu chcą służyć. Sza­

(29)

LUCYFER STAJE SIĘ SZATANEM 27 tan, djabeł, utw orzył własną organizację. On zwiódł wielką ilość istot niebiańskich, nazwanych aniołami i uczynił ich częścią swej organizacji (Efezów 6: 12) ; zorganizował też ludzi w różne systemy i nakłonił ich do tego, aby obłudnie nazywali się imieniem Pańskiem.

(1 Mojżeszowa 4: 26) On zorganizował naród w Babel, a Nemroda uczynił widzialnym władcą czyli książę- ciem, przyczyniając się do tego, że lud wyniósł Nem­

roda przed albo „nad“ Jeh o w ą .-l Mojżeszowa 10: 8-12.

E g ip t został zorganizowany w formę rządu, a szatan był jego niewidzialnym zwierzchnikiem. Następnie przyszła n a widownię A sy rja jako światowe mocarstwo, i szatan był też bogiem tego narodu. Gdy Izraelici zostali odrzuceni,od Boga, a narodom pogańskim było dozwolono sprawować władzę n ad ziemią, szatan stał się niewidzialnym władcą, czyli bogiem wszystkich na­

rodów ziemskich.-Mateusz 4: 8, 9; 2 Koryntów 4: 3, 4.

Po wszystkie czasy w szatańskiej organizacji działały trzy czynniki, które kierowały ludem, mianowicie:

(1) kapitał, który trzym a w swym ręku i kontroluje finanse i handel św ia ta ; (2) czynnik polityczny, ina­

czej mężowie stanu, którzy ustanaw iają praw a i wpro­

w adzają je w czyn i (3) czynnik religijny, który wyzy­

skuje nieświadomość ludzi, wpływa na nich, by byli poddani rządom i naucza, że gdy nie będą słuchać nauk duchowieństwa czyli kościoła, będą wiecznie męczeni w piekle.

Rzym był szóstą potęgą mocarstwową, utworzoną

i

rządzoną przez szatana. Pierw otnie Rzym pod wzglę­

dem religji był pogańskim. Potem ten naród przyjął formalizm, zwany chrześcijaństwem i nazwał go religją

(30)

chrześcijańską. Czynnik kościelny stanowił wpływową część tego światowego mocarstwa.

N astępnie powstał przeciwko Rzymowi b u n t ze strony pewnych państw E u ro p y i w tedy ukazała się n a widom i i t. zw. protestancka relig ja Chrystusa. Bez w ątpienia wielu dobrych i szczerych ludzi przyjęło w iarę protestancką. Jednakże w krótkim stosunkowo czasie szatan zapomocą wielkiego kapitału, zawodo­

wych polityków i fałszywych duchownych zdclał dostać i kościół protestancki pod swoją kontrolę.

Takie państw a ja k W ielka B ry tan ja, S tany Zjedno­

czone i inne roszczą sobie pretensje, że są narodam i chrzęścijańskiemi, lecz one niemi nie są pod żadnym względem. Te i inne państw a stanowią widzialną organizację szatana. Zapewne n ik t nie będzie kwe­

st jonował tego faktu, że narody nazwane chrześcijań­

stwem, są narodam i tego świata. Albowiem jest nap i­

sane, że szatan jest bogiem czyli niewidzialnym władcą tego świata.— 2 K oryntów 4: 3, 4 ; J a n 12: 31; Mateusz 4: 8, 9.

S zatan zbudował olbrzymią i silną organizację. Nie­

w idzialna część jego organizacji nazwana jest w Piśm ie Sw. nieb em ; podczas gdy w idzialna część tejże organi­

zacji nazwana jest ziemią. Część widzialna składa się z czynników kapitalistycznych, politycznych i re lig ij­

nych, które się teraz złączyły, aby rządzić nad naro­

dam i ziemi.

S zatan jest owym wielkim ciemiężcą i używa swą organizację, by ujarzm ić ludzi-i trzym ać ich w pod­

daństwie. Bóg postanowił, że dzieło jego będzie zni­

szczone. Gdy sprawiedliw y rząd Boży z Chrystusem

(31)

ARMAGIEDDON PRZED NAMI 29 jako Głową obejmie władzę, Bóg zniszczy szatana i jego dzieła. „N ato się objawił Syn Boży, aby zniszczył uczynki djabelskie.“ —1 J a n a 3: 8.

W łaściwą głową ziemskiej części organizacji szatań­

skiej jest kapitał, czyli wielcy finansiści. Ci stanowią potęgę przewyższającą potęgę tronów ziemskich. Ciało natom iast składa się z zawodowych polityków, czyli mężów stanu, gdyż oni są tymi, którzy rządzą widzial­

nie. Zaś ogonem tej organizacji, który wywija się w jedną i drugą stronę by zaślepić oczy ludziom, jest czynnik religijny, wiedziony przez duchowieństwo, które uczy kłam stwa i wpływa na ludzi, by byli pod­

dani gnębiącym rządom. Ta organizacja przeminie.

„Starzec i poważany człowiek [m ądrzy finansiści], ten j(St głową, a prorok [duchowieństwo i religijni wodzowie, którzy fałszywie nauczają], który uczy kłamstwa, ten jest ogonem. Albowiem wodzowie [po­

litycy] lu d u tego są zwodziciele, a którzy się im wodzić dadzą, zg in ęli."—Izajasz 9: 13-16.

Ci, którzy rządzą i m ają kontrolę nad ludźmi, są pyszni i hardzi. (Malachjasz 3: 15) Finansiści są okrutnym i ciemiężycielami, politycy są pyszni i stra ­ szni a duchowieństwo jest aroganckie; wszyscy ci p ra cu ją wspólnie i są ciemiężycielami ludu. Względem nich Bóg mówi: „Bo oto, przychodzi dzień pałający jako piec, w który wszyscy pyszni i wszyscy czyniący niezbożność będą jako ciernisko, a popali je ten dzień przyszły, mówi P a n zastępów, tak że im nie zostawi korzenia ani gałązki."—M alachjasz 4: 1.

Te trzy czynniki stanowiące siłę, rządzącą nad ludem, nazwane są ziem ią; one są teraz w wielkiej oba-

(32)

wie i gorączkowo przygotow ują się do wojny, dlatego że widzą, co wkrótce ma się dziać n a ziemi. Szatan gromadzi swe siły do wielkiej walki Armagieddon.

(Objawienie Ja n a 16: 13-16) Czynniki panujące do­

brze o tem wiedzą, że przekroczyli „przymierze wiecz­

n e " przez rozlewanie krw i niewinnej, przeto Bóg mówi o nich: „Płakać będzie i upadnie ziemia, zwątleje i obali się okrąg ziemski; zemdleją wszystkie narody ziemskie, przeto, że ta ziemia splugawiona jest pod obywatelami swoimi; albowiem przestąpili prawa, odmienili ustawy, wzruszyli przymierze wieczne. Dla­

tego przekleństwo pożre ziemię, a zniszczeją obywatele j e j ; dlatego popaleni będą obywatele ziemi, a mało ludzi zostanie."—Izajasz 24:4-6.

PRZYJACIEL LUDZKOŚCI *

I

WOLNOŚĆ DLA LUDZI

Dwa rad jo odczyty sędziego R utherford ' a, na­

dane przez dwa wszechświatowe połączenia, które pobiły wszelkie rekordy, jeden z tych odczytów był transmitowany przez 107 radjo-stacyj.

W kilku zaledwie miesiącach wydrukowano i sprzedano przeszło dwadzieścia miljonów egzem­

plarzy!

Odczyty te w formie dwuch broszur, po 64 stronic każda wysyłamy

w Polsce: zł. 0.40

we Francji: frs. 1.— ; w Belgji: frs. 1.50 Za nadesłaniem znaczek pocztowych naprzód STRAŻNICA

W A R SZA W A , ul. Nowy Zjazd No 1 TOUR DE GARDĘ

PARIS XVIII, 105, rue des Poissonniers BRUXELLES, Case postale 379

(33)

ARMAGIEDDON PRZED NAMI 31 Odnośnie tych, którzy dobrowolnie służyli jako narzędzia szatana w uciemiężaniu rodzaju ludzkiego Bóg mówi: „Opoi książąt jego i mędrców jego, wodzów jego i urzędników jego, aby zasnęli snem wiecznym, a nie ocucili, mówi król, P an zastępów imię jego.“

—Jerem jasz 51: 57.

O rganizacja szatana jest również znana pod nazwą Babilon oraz i symbolicznie wyobrażona jest przez dzi­

kie bestje, które rozdzierają i pożerają ludzi. Wzglę­

dem tych, którzy stanowią organizację szatana, Bóg mówi: „Kwilcie! albowiem blisko jest dzień Pański, który przyjdzie jako spustoszenie od Wszechmogą­

cego."—Izajasz 13: 6.

Ta „b estja" to jest widzialna część organizacji sza­

tana, składająca się z trzech powyżej wskazanych czyn­

ników, w ystępuje do walki z organizacją Bożą, której wodzem jest Chrystus. (Objawienie J a n a 19: 11) W ynik tej walki będzie ten, że organizacja szatana zostanie zniszczona.

„ I widziałem bestję i królów ziemskich, i wojska ich zebrane, aby stoczyły bitwę z siedzącym na koniu, i z wojskiem jego. Ale pojm ana jest bestja, a z nią fał­

szywy on prorok, który czynił cuda przed nią, któremi zwodził tych, którzy przyjęli piętno bestji i którzy się kłaniali obrazowi jej. Ci obaj wrzuceni są żywcem do jeziora ognistego, gorejącego sia rk ą ." — Objawienie Ja n a 19: 19, 20.

Ostateczny sąd jaki będzie wykonany n ad szatanem i jego organizacją, będzie kompletnem i wiecznem zni­

szczeniem. Tak mówi Bóg: „Co poranek tracić będę wszystkich niezbożnych n a ziem i."—Psalm 101: 8.

(34)

SĄD NAD LUDŹM I

Gdy szatańska organizacja zostanie kompletnie zniszczona, wtenczas ludzie, którzy pozostaną n a ziemi, stanowić będą świat. Je st napisane: „Przeto iż [Bóg]

postanowił dzień, w któ ry będzie sądził wszystek świat w sprawiedliwości przez męża, którego nato naznaczył, upew niając o tem wszystkich, wzbudziwszy Go [C hry­

stusa] od u m arły c h ."—Dzieje Apostolskie 17: 31.

Bóg nie mógłby sądzić świat w sprawiedliwości, gdy­

by szatańska organizacja niesprawiedliwości nie zo­

stała zniszczona. Szatan, który działał przez swe nie­

sprawiedliwe narzędzia, zwodził ludzi przez wiele stu­

leci i odwiódł ich od Boga. On uczynił wszystkie n a­

rody złemi. Gdy szatan zostanie związany, a jego orga­

nizacja zniszczona, wtedy nie będzie mógł więcej zwo­

dzić n arody i ludzkość będzie m iała dobrą sposobność nauczyć się praw dy. (Objawienie J a n a 20: 1-3) C hry­

stus wielki i sprawiedliw y sędzia, wówczas będzie są­

dził ludzi w sprawiedliwości. W tedy ludzkość zostanie wysłuchana i wystawiona na próbę. Gdy sprawiedliwe królestwo Chrystusowe będzie ostatecznie ustanowione, tedy n astąpi sąd, ja k jest napisano: „P an . . . będzie sądził żywych i um arłych w sławnem przyjściu swojem i w królestwie swojem ." (2 Tymoteusza 4: 1) Ci, którzy żyją n a ziemi, będą najpierw sądzeni. Po nich um arli zostaną przyprow adzeni do życia n a ziemi i o- trzym ają sprawiedliwą próbę. S ądny dzień dla rodzaju ludzkiego, nie będzie strasznym, a przeciwnie wielkim dniem radości dla wszystkich tych, którzy będą po­

słuszni. Będzie to czas wyzwolenia z ucisku i okres wielkich błogosławieństw. Odnośnie tego sądnego dnia

(35)

LUD JESZCZE NIE JEST NA PRÓBIE 33 duchowni źle pouczali ludzi i wprowadzali ich w błąd.

Bóg nigdy ich nie upoważnił, aby głosili takie prze­

w rotne nauki. Teraz nadszedł czas, że Bóg oznajmia praw dę swoją ludowi w Jego własny i dobry sposób.

PRÓBA

M iejmy zawsze n a uwadze, że Bóg jest sprawiedliwy i że zawsze działa w harm onji ze swym prawem. Z tego wynika, że nie może być sądu bez przesłuchania czyli wypróbowania tych, którzy m ają być sądzeni, dlatego że prawo Boże przewidziało, że takie przesłuchania ma­

ją się odbyć. (J a n 7: 51) Następnie również wynika z tego, że nie może być sądu n ad ludźmi bez sędziego dopóki sąd nie zostanie oddany Jezusowi C hrystusow i;

sąd C hrystusa n ad rodzajem ludzkim nie mógł się roz­

począć prędzej, aż try b u n ał Jego będzie ustanowiony i nadejdzie słuszny czas. Dalej człowiek nie może byd poddany próbie, dopóki nie ma znajomości odnośnie tego. Duchowieństwo nauczało, że każdy obecnie już przechodzi swoją próbę i że wieczny los każdego czło­

wieka rozstrzygnięty zostaje przy jego śmierci. To nie jest praw dą. Tylko ci, którzy zrozumieli zam iary Boga i mieli albo mogli mieć znajomość woli Bożej, poddawani byli próbie. Niektórzy byli doświadczani jako jednost­

ki, a niektórzy jako należący do pewnej organizacji.

Weźmy za ilustrację tę m ałą grupę mężczyzn i nie­

wiast, którzy w stąpili do kościoła aby ochronić się przed wichrem i tam słyszeli słowa księdza odnośnie ich sądu. Oni nie byli n a sądzie, a także nie mogli być poddani próbie, ponieważ nie słyszeli prawdy. Oni jej nie usłyszeli w żadnym kościele. Grożono im wiecznemi

(36)

mękami, co nie jest praw dą. Również oni nic nie sły­

szeli o zrządzeniu Bożem dla biednej ludzkości. D u­

chowny ten nie był ich sędzią i nie m iał żadnego auto­

ry te tu mówić im słowa potępiające lub coś podobnego.

Szatan, nieprzyjaciel Boga, owładnął duchowieństwem i nakłonił ich, by nauczali błędnych nauk, które w rzeczywistości uczyniły ludzi ślepymi względem praw dy.

Tylko ci, którzy się w zupełności poświęcili, aby czynić wolę Bożą, otrzym ali Jego ducha i zostali obe­

znani z praw dą. To jest właśnie to, co Jezus powie­

dział do swoich uczni, że „gdy przyjdzie on Duch praw dy, wprowadzi was we wszelaką p ra w d ę". (Ja n 16: 13) Aż do wtórego przyjścia P ana i Jego królestwa ludzie byli zaślepieni względem praw dy z powodu działalności nieprzyjaciela i jego reprezentantów. (2 K oryntów 4: 3, 4) To ciążyło jako zasłona n a oczach ludzkich. W B iblji w yraz góra jest użyty jako sym­

bol królestwa Bożego i P an oznajmia, że na tej górze zdejmie zasłonę, ażeby ludzkość mogła poznać prawdę.

-—Izajasz 25: 7.

DLACZEGO MA BYĆ PKÓBA

Dlaczego ludzkość ma być wystawiona na próbę i względem czego ma być próbowana? Właściwa odpo­

wiedź na to pytanie jest bardzo ważna. Bóg stworzył ziemię dla człowieka, aby na niej żył. (Izajasz 45:

12,18) Bóg dał Adamowi panowanie n ad wszystkiemi rzeczami na ziemi oraz prawo wiecznego życia na niej.

To prawo zależało w zupełności od jego posłuszeństwa

(37)

S T W O R Z E N IE

J E S T to książka nie­

zrównana w logice i w dowodach, dobitnie wy­

kazująca, że B iblja ma rację, mimo wszelkich zabiegów tak zwanych uczonych, aby ją ośmie­

szać, i mimo nierozsąd­

nych nauk duchowień­

stwa, które zawsze jest gotowe poprzeć wszyst­

ko, z wyjątkiem Słowa Bożego. W tej książce sędzia R utherford od­

ważnie odrzuca mchem p o k r y t e wyobraźnie ludzkie i wskazuje z Boskiego p unktu wi­

dzenia drogę, którą każdy uzna, za jedynie zbawienną i prowa­

dzącą do celu.

K SIĄ ŻK A ta jest nad­

zwyczaj interesująca dla wszystkich ludzi myślących, p o n ie w a ż autor wskazuje w niej na źródło prawdziwej mądrości. Jego jasne i zrozumiałe rozwiązania problematów są wprost zadziwiające. Stworze­

nie gwiazd i planet, długość dni stworzenia naszej ziemi, formowa­

nie się węgla, m inera­

łów i oleju, pochodzenie człowieka, jego stosu­

nek do Stworzyciela, oraz jego przeznaczenia wszystkie te i wiele in­

nych przedmiotów są wyczerpująco i zada- walniająco omawiane w powyższej książce.

NAPISANA PRZEZ SĘDZIEGO RUTHERFORD4 A W płóciennej oprawie z napisem złotem tłoczo­

nym 391 stronic druku w Polsce: zł. 2.—

we Francji: frs. 6.— ; w Belgji: frs. 8.50 Za nadesłaniem znaczek pocztowych naprzód STRAŻNICA

W A R SZA W A , ul. Nowy Zjazd N° 1 TOUR DE GARDĘ

PARIS XVIII, 105, rue des Poissonniers BRUXELLES, Case postale 379

(38)

względem praw a Bożego. Bóg nie żądał wiele od niego, lecz powiedział mu, że musi być posłusznym i że w razie nieposłuszeństwa umrze. (1 Mojżeszowa 2: 17) Adam, będąc n a próbie, zgrzeszył, co spowodowało wy­

rok śmierci i wygnanie go z ra ju . (1 Mojżeszowa 3:

15-24) Dzieci rodziły się Adamowi dopiero po tym czasie. Grzeszny i niedoskonały ich ojciec, na którym ciążył w yrok śmierci, nie mógł spłodzić doskonałych dzieci. Zatem dzieci odziedziczyły skutki grzechu Adamowego. Z tej przyczyny prorok mówi: „Oto w nieprawości poczęty jestem, a w grzechu poczęła mię m atka m oja.“ —Psalm 51: 7.

Jeżeliby Bóg nie przygotował nowej próby dla ro­

dzaju ludzkiego, to wreszcie wszyscy ludzie zginęliby n a wieki. Bóg jedn ak obiecał, że odkupi człowieka.

(Ozeasz 13: 14) W swej łaskawej dobroci Bóg poczy­

nił zrządzenie, aby człowiek nie zginął na wieki. „Albo­

wiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jedno- rodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale m iał żywot wieczny. Boć nie posłał Bóg Syna swego n a świat, aby sądził świat, ale aby świat był zbawiony przezeń."—J a n 3: 16, 17.

Jezus Syn Boga stał się człowiekiem. (J a n 1: 14) On przyszedł na ziemię, aby odkupić rodzaj ludzki i dać im sposobność do otrzym ania życia. (Mateusz 20: 28;

J a n 10: 10) Okup oznacza wykupić z powrotem lub nabyć ty tu ł własności za uiszczeniem odpowiedniej ceny. Jezus był doskonałym człowiekiem, ja k Adam w Edenie. Śmierć Jezusa jako człowieka odpowiadała w zupełności doskonałemu życiu, jakiego sprawiedli­

wość Boska żądała z powodu upadku pierwszego czło­

(39)

PRZYGOTOWANIE TRYBUNAŁU 37 wieka Adama. Jezus C hrystus śmiercią swoją, zajął miejsce Adama, ażeby Adam i jego potomstwo mogło być uwolnione od wyroku śmierci i wszelakich jego skutków. Z a kogo um arł Jezus n a krzyżu? „Za każ­

dego człowieka," mówi Pismo Święte. (Żydów 2: 9) W słusznym Boga czasie o tem musi się dowiedzieć każdy człowiek, mianowicie zanim będzie poddany próbie. „Albowiem to jest rzecz dobra i przyjem na przed Bogiem, Zbawicielem naszym, który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i ku znajomości praw dy przyszli. Boć jeden jest Bóg, jeden także pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek C hrystus Jezus, któ­

ry dał samego siebie n a okup za wszystkich, co jest świadectwem czasów jeg o ."— 1 Tymoteusza .2: 3-6.

Okup jest podstawą do poddania A dam a i całego jego potomstwa nowej próbie. Początkowo Adam ty l­

ko sam był próbowany, a potomstwo jego odziedziczyło złe skutki jego upadku. Nowa próba czyli sąd rodzaju ludzkiego będzie próbą indyw idualną. Odnośnie tego prorok Boży mówi: „Za onych dni nie będą więcej mówić: Ojcowie jedli grona cierpkie, a synów zęby ścierpnęły; owszem, raczej rzeką: każdy dla niep ra­

wości swojej u m rz e ; każdego człowieka, któryby jad ł grona cierpkie, ścierpną zęby jego." (Jerem jasz 31:

29, 30) To znaczy, że każdy człowiek musi być przy­

prowadzony do znajomości praw dy, zanim będzie wystawiony na próbę; wtedy każdy człowiek, albo zwycięży albo upadnie z własnego sposobu postępo­

wania.

Zanim próba i sąd może się rozpocząć, musi być przygotow ana droga i oczyszczone pole. T rybunał

(40)

będzie w ybrany i wszelkie przeszkody będą usunięte.

W tenczas P a n będzie sądził lud w sprawiedliwości.

Żydzi jako naród poddani byli próbie, a wyrok był niepomyślny. N arody pogańskie m iały sposobność ustanowienia rządu, któryby był w harm onji z droga­

mi Bożemi, lecz i dla nich wyrok jest niepomyślny.

Duchowni rościli pretensje, że są przedstawicielami Boga, a ich kościoły Jego organizacją; oni byli w ysta­

wieni na próbę i wyrok na nich jest niepomyślny.

F inansiści roszczą sobie pretensję, że posiadają zdol­

ność ustanowienia rządu n a ziemi i uczynić ją odpo- wiedniem miejscem na mieszkanie. Oni przeszli swoją próbę i wyrok taksamo jest potępiający. Politycy twierdzili, że rządzą z upoważnienia Bożego, wobec czego również byli na próbie, której nie wytrzymali.

Szatan i jego organizacja także znajdow ali się na próbie, a wyrok na nich jest, że ten złoczyńca i jego organizacja zostaną zniszczeni. Gdy to będzie doko­

nane wtedy będzie oczyszczona droga dla lucfti, aby mogli przejść próbę i sąd sprawiedliwy bez wpływów niesprawiedliwości. Je st to również dowodem, że sąd dla rodzaju ludzkiego należy jeszcze- do przyszłości.

OKRES PRÓBY OŻYLI SĄDU

Jezus rzekł: „A ja jeśli będę podwyższony od ziemi, pociągnę wszystkich do siebie." (J a n 12: 32) W ywyż­

szenie Jezusa włącza w sobie też członków Jego ciała oraz przyciąganie do siebie wszystkich ludzi podczas Jego panowania. Je st napisane w Piśmie Sw., że pano­

wanie Chrystusa dla wypróbowania i sądzenia świata m a objąć okres tysiąca lat. (Objawienie J a n a 20:

(41)

DROGA DO ŻYCIA 39 4-6) Dzień, który Bóg wyznaczył dla wykonania przez C hrystusa sądu n ad światem nie jest dniem o dwudzie­

stu czterech godzinach, lecz jest okresem tysiąca lat.

„3eden dzień u P an a jest jako tysiąc la t/ ‘ (2 P iotra 3: 8; Dzieje Apostolskie 17: 31) Podczas tego okresu czasu każdy człowiek będzie m iał zupełną i sprawie­

dliwą sposobność okazania się posłusznym i jego uczynki będą sądzone przez sprawiedliwego Sędziego.

W SPRAWIEDLIWOŚCI

Gdy rozpocznie się n a ziemi próba i sąd, ludzie nie będą sprawiedliwi, lecz przeciwnie, będą zupełnie niedoskonałymi. Sąd w sprawiedliwości oznacza, że rząd, który będzie rządził ludem, będzie sprawie­

dliwym, gdyż będzie to rząd Boski. Niewidzialnym władcą i sędzią będzie Chrystus, a Jego przedstawi­

cielami n a ziemi będą w ierni prorocy, nazwani przez Pismo Sw. bohateram i w iary, którzy um arli, będąc w zupełności w ierni i posłuszni Bogu.— Żydów 11:

1-39 ; Psalm 45: 17.

W B iblji podany jest piękny obraz sądnego dnia.

Droga, po której ludzie kroczyć będą, porównana jest z gościńcem. „ I będzie tam droga i ścieżka, która drogą świętą słynąć będzie; nie pójdzie po niej nie­

czysty, ale będzie dla onych samych. K tórzy tą drogą p ójdą i głupi naw et nie zbłądzą."—Izajasz 35: 8.

Gościniec wyobraża drogę czystą i bez żadnych przeszkód, po której można podróżować. D roga czysta i bez przeszkód wskazuje na to, że ci, którzy po niej kroczyć będą, nauczą się praw dy, a będąe je j posłu­

sznymi, powrócą do Boga. P akt, że ludzie nie będą czy­

(42)

stymi i sprawiedliwymi n a początku te j próby, jest jasno wykazany w Piśmie Sw., gdzie jest napisane, że gościniec ten jest dla oczyszczenia ludzi i że oni muszą być oczyszczeni czyli czyści, zanim dojdą do końca tego gościńca. „K tóra drogą świętą słynąć będzie, “ dlatego, że jedynym sposobem w stąpienia na n ią i pozostania na niej do końca jest zupełne i eałkowite posłuszeństwo wobec P an a i Jego sprawiedliwych wy­

m agań. A ni djabeł ani żaden z jego przedstawicieli lub cokolwiek innego nie będzie mogło powstrzymać kogokolwiek od nauczenia się praw dy i okazania jej posłuszeństwa. Dlatego ta próba i ten sąd będą po­

wodem wielkiej radości dla tych, którzy się będą sta­

ra li czynić wolę Bożą.

UBODZY

Olbrzymia większość ludzi na ziemi jest uboga i nie­

świadoma. Ona zawsze m iała ciężkie czasy, podczas gdy bogaci byli uprzywilejowani. Czy bogaci i uczeni będą mieli lepszą sposobność w sądnym dniu aniżeli ubodzy ? Nie, wręcz przeciw nie! Ci, którzy byli boga­

tym i, ciągnęli duże zyski i żyli w rozkoszach, stali się hardym i i pysznymi. Im będzie bardzo tru d n o uniżyć się pod wszechmocną ręką Bożą i uczyć się sprawie­

dliwości. Jezus przepowiedział to, mówiąc do kapła­

nów żydowskich i do przedniejszych z pośród Żydów:

„Lżej będzie ziemi Sodomskiej w dzień sądny, aniżeli tobie.“ (Mateusz 11: 24) Ludzie w Sodomie byli b ar­

dzo ciemni i zdegradowani. B ył to naród prosty i ubogi. Żydzi byli w daleko większej łasce, ponieważ mieli Słowo Boże.—Rzym ian 3: 1,2.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Auschwitz jest symbolem upokorzenia człowieka, które w przeróżny sposób, niekiedy emblematyczny, nie przestaje pojawiać się i obecnie. Czerpie swą siłę z poważnego

Odkrywając nowe lądy, nie zwracał uwagi

Proszę o uniewinnienie Krzysztofa Kolumba, któremu ludzkość zawdzięcza. W swoich działaniach zawsze miał

WOŹNY: Czy przysięga pani mówić tylko prawdę i całą prawdę..

Uczniowie czytają swoje prace. Nauczyciel pyta uczniów, czy ich zdaniem babcia, często w życiu czuła się tak, jakby znajdowała się nad przepaścią.. Uczniowie pracują w grupach.

Poziom ekspresywności wypowiedzi dziecka może znacznie przewyższać opanowanie przez nie poszczególnych systemów struktury języka, o czym świadczy niedoskonałość gramatyczna

żynierów Politechniki Gdańskiej. I przed tym priorytetowym zadaniem stoi obecnie nie tylko Studium Nauczania Matematyki i jego Rada Programowa, ale tak naprawdę my wszyscy.

Kształtująca się, coraz pełniej uświadamiana tożsamość nowożytnej myśli filozoficznej oraz - dokonujące się w obrębie rozwijającej się ówcześnie kultury