• Nie Znaleziono Wyników

Rolbiecki Witold

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rolbiecki Witold"

Copied!
31
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

SPIS ZAW ARTO ŚCI TEC ZK I

$ : ... _ ,

,S).

M ateriały dokum entacyjne ^ — - 1/1 - relacja właściwa „ ---

1/2 - dokumenty (sensu stricto) dot. osoby relatora — —-

1/3 - inne materiały dokumentacyjne dot. osoby relatora k . 3 ^ /1 /•h

II. M ateriały uzupełnieniające relację k . 5

,/i-5

Inne m ateriały (zebrane przez „relatora”): _ _

111/1- dot. rodziny relatora — ~~

III/2 - dot. ogólnie okresu sprzed 1939 r.

III/3 - dot. ogólnie okresu okupacji (1939 -1945) III/4 - dot. ogólnie okresu po 1945 r. *

III/5 - inne... /j /

' .

/

IV. Korespondencja

V. W ypisy ze źródeł [tzw.: „nazwiskowe karty informacyjne”) k - l

\/l

.

2

(3)

3

(4)

ZW IĄZEK HARCERSTWA POLSKIEGO GŁÓWNA KW ATERA

0 0 -4 9 1 W a rs z a w a , ul. M. K o n o p n ic k ie j © O **- 2 8 - 0 2 - 8 0 A d re s te le g ra fic z n y : Z H P W a r s z a w a

L. dz. 1333/ZHD/88 W a rs z a w a , d n ia 1988,03,24 19 r.

__Z_a_ś_w= i_a= d_c_z_e_n_i_e_

Komisja Historyczna Głównej Kwatery Związku Harcerstwa Polskiego- na podstawie posiadanych materiałów - stwierdza,że w okresie oku­

pacji na terenie Brus działała w ramach "Szarych Szeregów” konspi­

racyjna organizacja- harcerska.

Zaświadczenie wyd a j a się na prośbę Gi>,Witolda Rolbicckiago, zamieszkałego w Br u s a c h fprzy ul.Gdańskiej 7 - celem przedłożenia władzom ZBoWiD.

Sekretarz Komisji Historycznej

C [AsyrV\

/Mar i a ^w i ń ska'

W O S I „ W s p ó ln a S p r a w a " z le c . 1 7 8 / 8 6 n. 5 3 . 0 0 0

4

(5)

- y - i

Arendt Aleksander y Sopot,dnia 1992-12-03

or^* " m jr Konar tt

ul. Chopina 40/7 Załącznik do oświadczenia joko świadek do S 1-706 Sopot wniosku Januszewskiej Bernadety,Kuleszy Ja—

______ ______________ n±ny orcz Drobiilskiego Leona z Czernicy

y/ o przyznanie urrawnień kombatanckich:

Aj.^ A^ŁtiŁ

- świadom odpowiedzialności za prawdziwość podanych niżej faktów, - oświadczam, ż e :

teren b. powiatów Cho jnico* Tuchola, Kościerzyne, Kartuz y, \7ejherowo,Sory Tucholskie - był jednym z większych terenów działalności partyzrnckie - konspiracyjnej na Pomorzu, działały tutaj :nGrzeł Iiiały% n Grunw.- Id"

” Polaka Żyje °, " Polska Armia Powstania ”, Służba Zwycięstwu Polski Z .72 - Armia Kre jowa," ŁSódy las tJ,i wielu innych. Jedną z silniejszyc była Tcjne Organizacja Wojskowa n Gryf Kaszubski do VII/1941 potem

11 Gryf Pomorski ” » Gryf Pomorski dziełał na całym Pomorzu przez gru­

py bcjowe-partysenckio oraz b. liczny zespół zaprzysiężony-cii członków współpracujących, których należy bezwzględnie traktować na równi z walczącymi z bronią w roku*

VJ rejonie b 0 powiatu Chojnickiego działały grupy bojowo ped do­

wództwem: Alojzego Kiedrowicza ” Kruk ”, komendant n a powiat Chojnicos I!arcjana Czarnowskiego n V;rzos n? -Jana LTeggera ° IZn m 11 c Jana Szalow­

aki ego n Sobol -3 ' Alojzego Pruskiego u Cr::.b nt Stanisłac/s kiszki-:?

Sdmunda Ssulca}Henryka Grębosza i wielu innych. U S s e m i c y - G m i n a żi^:#

cikał w gospodarstwie Państwa Szulców / młyn / mieściła się jedna a siedzib Rady Ueczelnej i Komendy Głównej TCV! Gryf Pomorski s placów­

ką szkoleniową tzw. n Podchorążówka która była pod moją osobista opieką orez opieką członka Rady naczelnej Pranciszka Kuklińskiego - t; Sępa "j-. Działalność powyższych grup bojowych wraz a setkemi dzi:.~

łączy w ruchu operu - w ramach HC7J 11 Gryf Pomorski n dęła znaczący wkład w wal co z okupantem o wyzwolenie Ojczyzny, biorąc ped uwagę

specyficzne warunki walki w tym pomorskim regionie. Do Gryfa nr.leżeli ludzie z różnych środowisk i' w różnym wieku, szczególnie resztki in­

teligencji pomorskiej, ludność wiejska i młodzież szkolna, harcerzo- którzy zgrupowali siv w ramach działalności łł Sz ery cii Szeregów -przy­

d z i e l a n i -._dq. dyspozycji poszczególnych dowódców grup bojowych-pcrtyzm

ckich - jako łącznicy , kurierzy, obserwatorzy, służba sanitarne itp, i ich należy również zaliczyć na równi z walczącymi z bronią w ręku*,*

ciągle byli doDzkolani,-

I)o jednych z tych zaliczamy Janinę Kuleszęy n Jola " , £emodet'>

Januezawcką u Beatko n i Leona Drobińskiego n L osze k” • O świadcz erir:

świadków o i cii działalności trzeba przyjąć jako zgodne z prawdą, co r.o twierdzeń a;, pedstrwie:

5

(6)

otrzymywanych reporter; od komendantów powiatowych, od dowódców po cc czególnych grup partyzanckich, i m odprawach, któro odbywrły ri^ w nych miejscach działania b, często w tzw. n Podchorążówce Gryfa 11

zlokalizowanoj u Państwa Uzulców / gospodarstwo rolro z; młyi-cn- / -

3 pokojowy bunkier 3 wszystkimi urządzeniami kuchsnnc-sanitcrn^mi to pod gnojówką na podwórzu i oddalonego o 0 lnu wielkiego placu ćv;

czeń formacji £S,—

P a tych odprc.we.cii komendanci powiatowi i dowódcy grup podkreślali wielką odwago, inteligencję, spryt i przebiegłość, tajność w dział niu tych młodych ludzi, rwali alg- do roboty,, trzeba byle hamować i młodzieńczy zepał, chcieli pcmćcić represje okupanta, atozcwonc w g

ich rodzin, za zamordowanie ich ojców, brr. ci, za scyłki do ebezew c filtracyjnych.

W o krezie poprzedniego reżimu - łącznie ze Z-iazkicm Bojowników c ność i ^erip^ra^js^nia było przychylnego klimatu do przyznawania ui.

LLu-i uvk> CJlii

nieh kombatanckichV'org::ni3acji działających na Pomorzu. i nie tylko Pomorzu., T;y rządz ono n i e p o w e t o w a n e krzywdy, represjonowc.no po wejr wielu zesłano w głąb ZSRH - skąd część już nigdy nie powrócił-. „

Jako działacz społeczny na romorsu przedwojna, Koczelny ik::.:c:.d r.

7\! '■ Gryf Iczcr:.li 0 osłonek sztabu AK - w czacie okupacji-czułem ::

'odpowisifcitii^i; z~ z osy lueu kcpzub^zc:-poi.orck:-.e.-{-;c po czyru starania o wyjaśnienie specyficznych, złożony cii warunków działalno konapiracyjnej na Pomorzu - co w części tylko odnosiło efekty, zwi zek Bojowników o lolnośó i Bcsckrccję uzrawrł tylko w alk y z broni:- ręku za za/sadno do przyznawania uprawnień kombatanckich z c:;-i: ja inni b. Gryf owcy nie zgadzaśLi cię. Ca 75;* już umarło, liczni :zio d k*li się choćby skromnego uznania, podziękowania, satysfakcji mor.- należy uhonorować choćby to msłą garstkę,która przeżyła do dziś m*

Jjoona Drobińskie 3 0, Janiny lluleczę i Bernadeto Januszewską, którzy

’*vystvpują o przyznania im uprawnień kombatanckich, —

/ Aleksander Arendt /

Mckstnd-r AtrttiS'1 j: »

ćt'/ crM* ćK / W a a „ tr s y / -

V t•11 •/;) OŚĆ podj? 1'SU, surk-rdzam

Q

Gdańsk, dni

6

(7)

7

(8)

8

(9)

9

(10)

10

(11)

11

(12)

12

(13)

13

(14)

14

(15)

15

(16)

16

(17)

17

(18)

18

(19)

(adtks SIMII

• SOBOTA •

NIEDZIELA

163 (9281) Rok XXXIII

PIĄTEK

*«u

Cena IOW *1’

O

T A K B Y Ł O •

-- : ---- „ ' A-- A

' ■ . •£ 2

Awantura o jedną

*.'• '‘ - S» ( ;/»

harcerską mszę

T r w a j ą , obchody *80-lecla Związku H arcerstw a Polskiego. Z tej okazji 3 m aja br. w arty k u le „UB

— kontra Z H P ” przypomnieliśmy dramatyczne w y ­ darzenia, które rozegrały się w Bydgoszczy w -dniu 3 maja 1946 roku w związku z harcerskim pocho­

dem zorganizowanym dla uczczenia ro czn icy 'K o n ­

stytucji. 1 • *,j

Ujawniliśmy te fakty po raz pierwszy w prasie polskiej i przywołały one wspomnienia sprzed lat u wielu druhów i druhen. Okazało się bowiem, że akcja bydgoskiego UB wymierzona w harcerski pochód, była z góry zaplarfowaną prow okacją (po­

dobne połączone także z aresztow aniam i starszych harcerzy — odbyły się tegoż dnia we Włocławku, Inowrocławiu, Poznaniu, Krakowie). i

W m agazynie „DW” z 19 — 21 lipca br., w a r t y ­ kule „Ile jeszcze dokum entów w rodzinnych archi- • wach — ordynator grudziądzkiego s z p ita la . a u to ­ rem historycznych zdjęć” po raz ostatni — sądzi- i ' liś-my — powróciliśmy do tego tem atu. Tym czasem

— okazuje się — nie tylko UB było zainteresow a­

ne tępieniem harcerskich tradycji. Wspomina Hm

WITOLD ROLBIECKI fL BRUS: i ;

„W 1946 r. powróciłem do Brus z Anglii i obją­

łem tutaj organizującą się drużynę harcerską. W 1948 r. powolan’o mnie na k o m e n d a n ta Hufca letniego otbćzu. K apelanem hufca był wówczas ksiądz Biebant. Zakazywano już mu działalności duszpasterskiej w hufcu, ale nadal pełnił swoje obowiązki.

Na teren obozu w y b rałem tzw. Jasnochów kę w Borsku, 500 m etrów od drużyn męskich rozloko­

wały się drużyny żeńskie, którym przewodziła dh Jadw iga Konieczna. Opiekunem całego obozu z r a ­ mienia władz oświatowych był nauczyciel z Brus

Franciszek Janikowski.-

Harcerze i harcerki pragnęli na obozie religijnej posługi. Umówiłem się więc z księdzem Riebantem, że przybędzie do obozu po paru dniach 1 zamieszka w pokoju w Jasnochówce, rozbiliśmy też dla niego namiot. Harcerze zbudowali na wzgórzu ołtarz p o ­ łowy. Pierwsza msza odbyła się w niedzielę. •

O godz. 9.30 zarządziłem zbiórkę d rużyn do r a ­ portu. Szliśmy za sztandarem 8 DH z Brus, po­

święconym w 1947 r. przez ks. Riebanta. Pod oł­

tarz połowy przybyły też drużyny żeńskie, liczni rodzice oraz mieszkańcy okolicznych wsi. Po mszy odbył się wspólny obiad z rodzicami.

W środę zlądowała w naszym obozie inspekcja składająca się z in stru k to ró w p arty jn y c h i inspek­

to ratu oświaty. Wcześniej przybył k o m en d an t v Chorągwi Aleksander M. Trzcieliński, który up rze­

dził mnie o celu tej inspekcji. Chodziło o księdza 'i o tę niedzielną mszę. Zagrożono mi wyrzuceniem z harcerstw a i uwięzieniem jeżeli nie usunę z obo­

zu księdza i ołtarza. Odmówiłem.

Następnego dnia rano zajechały samochody cię­

żarowe. Otrzymaliśmy nakaz likwidacji obu obo­

zów. Harcerze nie chcieli posłuchać, ale uprosiłem ich, aby nie stawiali oporu. Około połowa druher.

i druhów zrezygnowała z pobytu, pozostałych nas załado%vano na samochody. Zajechaliśmy nad je-

zioro koło Zamar.tego i tam nakazano rozbić n a ­ mioty. Nie był to już ten obóz, jaki sobie w y m a ­ rzyliśmy. Nie byliśmy też w stanie zrealizować wszystkich zaplanowanych ćwiczeń i zajęć. Ale na msze w niedziele i tak chodziliśmy, bo przecież w Zam artem było więcej księży niż nasz jeden ks.

Riebant w Jasnochówce. Tak więc cala operacja i tak spaliła na panewce...” .

' Za r t o t o wa ł : J E R Z Y J A 8 K O W I A K

19

(20)

20

(21)

21

(22)

22

(23)

23

(24)

24

(25)

25

(26)

26

(27)

27

(28)

28

(29)

29

(30)

Dh hm. Yitold Rolbiecki, ur. 23 lutego ’ 920 r. Brusy - Choinie®

pa. "Rola".

Ćd października 1939 r. do kwietnie ’ 944 r. Szare Szeregi i T ’V Gryf Pomorski i od lutego 19*5 r. do lutego • 9/16 r. Yojsko Polskie na Zachodzie /Anglia/.

Zam# 89-632 .Srusy, ul. Gdańska 7 / w czasie okupacji 3rusy, Niemcy i '.Tojsko Polskie na Zachodzie.

30

(31)

31

Cytaty

Powiązane dokumenty

Opłata za minutę połączenia do abonentów lub użytkowników niewymienionych wyżej operatorów infrastrukturalnych oraz do abonentów lub użytkowników dostawców świadczących

Nasz unikalny system z odpowietrznikiem umożliwia czystszą pracę i zapewnia stabilny, jednolity przepływ lakieru.. Mniejsze marnotrawstwo lakieru: zużywasz mniej, aby

Nie wyraża zgody na zmianę zapisu §4 ust. 11 wzoru umowy stanowiącego załącznik nr 3 do SIWZ. Zamawiający do SIWZ przedstawił wzór umowy dla wszystkich potencjalnych Wykonawców,

Małe państwa Europy Środkowo-Wschodniej w Unii Europejskiej, pod.. Ryszarda Żelichowskiego, Warszawa

Dla zapewnienia optymalnej opieki chorym u kresu życia, kluczowe jest właściwe rozpoznanie kiedy zaczyna się okres umierania oraz umiejętne przewidywanie problemów,

Niech twoje oczy patrzą prosto, niech twoje serce będzie szczęśliwe, niech błogosławieństwo Boże, które mówi "Pokój wam", napełnia serca wasze, abyśmy wspólnie

Mój kolega, zapytany przez nauczyciela, nigdy nie zbaranieje. Przy mnie nigdy nie będzie osowiały. I musi pamiętać, że nie znoszę.. Tak samo nie cierpię jeszcze jednej cechy

Był długi, zapiąłem się, pasem się przepasałem i chodziłem, ale potem ten płaszcz został popruty, ufarbowany, i miałem uszytą kurtkę taką trzy czwarte na