D
zieje m ariaw ity - zmu, polskiego ruchu religijnego, a
zwłaszcza mariawicka na
uka teologiczna rozwijana w ramach dwóch denominacji:
płockiej i felicjanowskiej na
leży do zagadnień mało zna
nych i w niewielkim stopniu przebadanych.1 Do kluczo
wych problemów teologicz
nych podejmowanych w de- nominaq'i felicjanowskiej na
leży nauka o kapłaństwie kobiet, która wypływa bez
pośrednio z wyjątkowych zasad tego wyznania.
Tożsamość doktrynalna mariawityzmu została okre
ślona w ramach starokatoli- cyzm u p rz y zachow aniu nauki o objawieniach „Ma
teczki" Marii Franciszki Ko
złowskiej - założycielki wy
znania. Po jej śmierci, w 1921 roku, pierwszy przełożony mariawitów, abp Jan Michał Kowalski (1871 -1942) pod- jąl szereg reform religijnych, które m. in. dopuszczały ka
płaństwo kobiet. Pierwsze święcenia sióstr zakonnych na diakonisę i kapłanki od
b y ły się w m ariaw ickiej Świątyni Miłosierdzia i Mi
łości, w głównej siedzibie Kościoła w Płocku, w Wiel
ki Czwartek, dn. 28 marca 1929 r. Arcybiskup Michał Kowalski udzielił święceń d ia k o n a tu i k a p ła ń stw a dwunastu siostrom, zaś swą małżonkę, siostrę Izabellę M. Antoninę Wiłucką-Ko- walską wyświęcił na arcyka
płankę, udzielając jej godno
ści biskupiej.2 Liczba dw u
nastu wyświęconych sióstr, k tóra o d p o w ia d a liczbie apostołów, wyraża wyraź
nie ideę now ego kap łań stwa, ustanow ionego p o dobnie jak kapłaństwo męż
czyzn w Wielki Czwartek.
W niedzielę Z m artw ych
wstania Pańskiego, dn. 31 marca 1929 r. odbyła się uro
czysta liturgia sprawowana przez arcykapłankę Izabellę w asyście pozostałych jede
nastu kapłanek, którą opisa
no w prasie mariawickiej jako pierwszą Mszę świętą w historii odprawioną przez kobietę. Kolejne święcenia biskupie kobiet odbyły się w 1931 roku, a liczba dwuna
stu apostołów znalazła swe odzwierciedlenie w liczbie dwunastu biskupek Kościo
ła M ariaw itów . W latach 1929-1935 arcykapłanka Iza
bella i inne biskupki udzie
liły święceń ponad 130 sio
strom.3
W roku 1935 doszło do rozłamu w łonie mariawity
zmu. Powstały w tedy dwie odrębne wspólnoty wyzna
niowe: Starokatolicki Ko
ściół Mariawitów (płocki) i Katolicki Kościół Mariawi
tów (felicjanowski).4 W wy
niku rozłamu większość wy
znawców opowiedziała się po strome grupy płockiej, kierowanej odtąd przez Fi
lip a M. F eldm ana (1885- 1971), k tó ry objął now o utw orzone stanowisko bi
skupa naczelnego. Gałąź płocka wprowadziła syno- dalno-episkopalny ustrój kościelny, odchodząc od koncentracji w ładzy w rę
kach przełożonego.5 Więk
szość niedaw nych reform wprowadzonych przez abp.
Kowalskiego została unie
ważniona, a kapłaństwo ko
biet zniesiono 6 marca 1938 r., chociaż bezpośrednio po rozłamie biskup Filip w y
święcił jeszcze kolejne ka
płanki.6 Do dziś płoccy ma
riawici nie ordynują kobiet, chociaż wiele Kościołów sta
rokatolickich (wśród nich:
Kościoły starokatolickie w Niemczech, Austrii, Szwaj
carii i Holandii) uznały pra
wo kobiet do kapłaństwa.
W wyniku rozłamu, ar
cybiskup Kowalski został zmuszony do rezygnacji z funkcji przełożonego Ko
ścioła, Wodza Mariawitów, a następnie, dn. 12 marca 1935 r. został wraz z małżon
ką i grupą ponad stu zwo
len n ik ó w w y sie d lo n y z Płocka do Feliq'anowa, nie
wielkiego majątku ziemskie
go oddalonego od Płocka o dw adzieścia kilom etrów , gdzie mieścił się klasztor mariawicki i gospodarstwo rolne. Arcybiskupa poparła mniejszość duchowieństwa oraz jedna czwarta dotych
czasowych wiernych. W ten sposób p o
w sta ły d w a wyznania ma
riawickie, któ
re przystąpiły do ostrej pole
miki, oskarża
jąc się wzajem
nie o odejście od w ierności zasadom m a
riawityzmu.
9 czerw ca 1935 trzy sio- stry-biskupki:
H o n o ra ta M.
Próchniewska, M elania M.
Kubicka i De- z y d e ria M.
S p o d a ró w n a w kościele ma
riaw ick im w Ł o w i c z u udzieliły świę
ceń biskupich jednem u z księży m ariaw itów w ier
nych arcybiskupowi Kowal
skiemu, proboszczowi ło
wickiej parafii mariawickiej, ks. Tytusowi M. Siedleckie
mu.7 Miał on sprawować funkcję biskupa pomocni
czego.8
Nauka o kapłaństwie ko
biet wypływa z podstawo
wych zasad doktrynalnych Katolickiego Kościoła Ma
riawitów. Uzasadnienie ide
ologiczne decyzji o udziele
niu święceń kapłańskich ko
bietom podawał arcybiskup Kowalski w swych publika
cjach na lamach prasy maria
wickiej od połow y lat 20.
Wedle przełożonego wyzna
nia mariawickiego, święce
nie niewiast przyniesie udo
skonalenie i dopełnienie ka
płaństw a Chrystusowego, odrodzi Kościół i rodzinę.9 Powyższe argumenty zosta
ły również włączone do ry
tuału święceń, który znalazł się n a stę p n ie w ram ach
M szału Eucharystycznego dla K apłanów M aryaw i- tów.10 W edle arcybiskupa K ow alskiego, M aria była p ierw sz ą k a p ła n k ą i m i
strzynią Apostołów, a jako M atka P rz ed w ie c z n eg o Boga mogła również spra
wować sakramenty, które od
B iskup D ezyderia M . S poradów na
tegoż Boga pochodzą. Nie
wiasty - zakonnice są błogo
sławionymi córkami Marii, a kobiety pierwsze świad
czyły o zmartwychwstaniu Chrystusa i razem z Aposto
łami nauczały o Kościele.
Głosząc hasło odnowienia tej tradycji, arcybiskup Ko
walski wyraża zasadniczą równość płci w służbie Bo
żej. Szczególne uświęcenie kobiecości przełożony Ma
riaw itó w w y p ro w a d z a z faktu wcielenia Chrystusa za sprawą Marii. Także uzasad
nienie tej decyzji wyraża ry
tuał święceń kapłanek. Po wprowadzeniu, krótko wy
jaśniającym istotę kapłań
stwa, arcybiskup wskazuje na dokonującą się właśnie przem ianę w wielowieko
wej tradycji chrześcijańskiej.
Brak tradycji ciągłej Kościo
ła, nie dopuszczającej kobiet do sakramentu kapłaństwa, nie stanow i w edle arcybi
skupa Kowalskiego „prze
szkody do wprowadzenia w ży
cie kościelne tego, co jest dobre i przyczynić może Bogu Chwa
ły, a duszom zbawiennego po
żytku"}1 Decyzję swą prze
łożony mariawitów wywo
dzi przy tym z woli Bożej:
„Teraz zaś Duch Święty, który wszystlco odnawia i we wszyst
kich nowe życie wlewa, powo
łuje na tę godność i niewiasty, a czyni to dla większej chwały Chrystusa, dla uczczenia Naj
większej po Chrystusie Kapłan
ki Bożej, Najświętszej Maryi Panny, Która pierwsza była Ka
płanką, ofiarując Boskiego Syna Swego dla uwielbienia Ojca i zbawienia ludzi; a także dla uczczenia Oblubienicy i Mał
żonki Barankowej, która w tej Przenajświętszej Hostii, zjed
noczonej z sobą, również jak Maryja godną Bogu zanosiła Ofiarę Kapłańską".12 W sło
wach tych zawiera się nauka mariawicka o wyjątkowym p o słannictw ie Marii Fran
ciszki Kozłowskiej, do które
go nawiązuje dziś w szcze
gólny sposób teologia felicja- nowska.13 Powołanie się ar
cybiskupa Kowalskiego na bezpośrednie ustanowienie Boże pozwała wprowadzić to nowe nauczanie do teolo
gu wspólnoty mariawickiej.
Argumenty przełożone
go m ariaw itów wiąże po
gląd o d o p ro w a d z e n iu przez Boga ludzkości do swoistej pełni: „Poioołuje zaś Duch Święty na tę godność naj
wyższą drugą połowę rodzaju ludzkiego, to jest święte
Niezuia-tej czci Kapłaństwa Chrystuso- luego nie mniejszy od mężczyzn udział wzięły. (...) teraz okaza
ła się potrzeba, aby do grona Ka
płanów Chrystusowych dołą
czony był i chór Kapłanek Ba
rankowych".15
Arcybiskup Michał pra
gnie uzasadnić także do
puszczenie niewiast do peł
ni kapłaństw a, jakim jest urząd biskupi. Akt konse
kracji biskupek zawiera kil-v A . .
...
n a
rjsęjm ś
J ä t e
" iffl»
.
A rcykapłanka Izabela W iłucka
sty, dlatego, aby Bóg był w szystkim we wszystkich i przez w szystkich uwielbio
ny".14 W ten sposób przygo
towana jest także późniejsza nauka o powszechnym ka
płaństw ie wiernych. Zna
czenie niew iast w służbie Kościoła znajduje swe dalsze uzasadm enie w kolejnych słowach arcybiskupa: „po
trzeba było, aby i niewiasty w
ka istotnych sformułowań, które wyrażają teologiczną ideę kobiety-biskupa. Po pierwsze bowiem, biskupka ma kierować kapłankami, podobnie jak biskupi nadzo
rują służbę kapłanów, a po drugie, niejako bardziej ma przewodzić w Kościele nie
wiastom niż mężczyznom, którym i kierują biskupi.
Przy końcu uroczystości raz
jeszcze przywołana jest idea rów ności p łci w służbie Bogu w Kościele: „Wszech
mogący i Wieczny Boże, Który przyjmujesz do służenia Przy
bytkowi Twemu całego człowie- ka, któregoś na wyobrażenie i podobieństwo Swoje stworzył, jak i niegdyś Niewiasty święte do godności pomagania świę
tym Apostołom w ich Apostol
stwie przypuściłeś, tak teraz je najwyższą godnością Apostol
stwa ozdabiasz {■..)" A Święce
nie kobiet na najw yższy urząd, jakim jest pełnia sa
kramentalnego kapłaństwa, w ynika wedle tej nauki z bezpośredniego ustanowie
nia Bożego, a abp Kowalski przedstawia siebie tylko jako wykonawcę tej woli i pra
gnie w ten sposób odeprzeć zarzuty przeciwników.
Podobne poglądy zna
leźć można również na ła
mach publikacji współcze
snych. W jubileuszowej p u blikacji wydanej w r. 1974 p t: „Z dziejów królestwa"
abp Rafael Wojciechowski, autor części historycznej tego opracowania, przedsta
wia także fełicjanowską na
ukę o kapłaństwie kobiet.
Przytaczane przez niego ar
gumenty obrazują poglądy teologiczne po ponad czter
dziestu latach od zaprowa
dzenia tej instytucji przez abp. Kowalskiego F Uzasad- niając dopuszczenie nie
wiast do kapłaństwa autor twierdzi, że pierw szą ka
płanką była Matka Boża, a Wcielenie Syna Bożego mia
ło być pierwszą transsub- stanejacją, a więc pierwszym spełnieniem funkcji kapłań
skiej przez Marię. Arcybi
skup Rafael uczy dalej, że wyjątkow a rola Marii ma dowodzić Jej współudziału również w kapłaństwie, a skoro Matka Boża ofiarowa
ła Chrystusa w czasie Jego męki, zatem miała ofiarowa
nie to móc ponawiać sakra
mentalnie. Wyprowadzanie przez arcybiskupa
Wojcie-niem zu tym stopniu? w jakim go na niesłychanie zuyższy, do-dopełnieniem dla męża Adama skonalszy stopień miłości, bo była jego żona Ewa". W tych miłości oblubieńczej iv stosun-slowach autor wyraża rów- ku do Boga. Inaczej stopień ten ność płci w dziele Bożym, określony może być jako Króle-która jest charakterystyczna stwo Boże na ziemi" A Nowe
'
O łtarz m ariaw ickiej Ś w iątyni M iłosierdzia i M iłości w P łocku
chowskiego nauki o kapłań
stwie kobiet z nauki o roli Marii Panny w dziejach od
kupienia jest niemal iden
tyczne z argumentaqą arcy
biskupa Kowalskiego z okre
su międzywojennego. Za
znacza się w ten sposób wy
raźnie ciągłość nauczania w denominaq'i felicjanowskiej w stosunku do podkreślanej często tradyql mariawickiej, do której zaliczane są pisma i poglądy pierwszego arcybi
skupa tego Kościoła.
Z daniem arcybiskupa Rafaela, osoba Mateczki Ko
złowskiej, pojmowanej jako O blubienica i M ałżonka Chrystusowa, która dopeł
nić miała Dzieła Odkupie
nia, nowej Ewy, ofiarowują
cej się w Ofierze nowego zbawienia, posiadała rów nież misję arcykapłańską.18 Misję tę dziedziczą niewia
sty, a pierw szą z nich już była w sposób proroczy wła
śnie Maria Panna. Do argu
mentów teologicznych dołą
czane są także racje czysto praktyczne. Postać Matecz
ki, Marii Franciszki Kozłow
skiej pełni w teologii maria
wickiej w nurcie feliq'anow- skim w ostatnich kilku dzie
sięcioleciach rolę niezwykłą, gdyż wedle nauki przedsta
wionej przez arcybiskupa Rafaela Wojciechowskiego w końcu lat 80.19 Mateczka jest wcieleniem Ducha Świę
tego, który spełnił N ow ą Ofiarę błagalną. Wedle Ar
cybiskupa Kościół m aria
w icki „pogłębił i rozwinął chrześcijańską naukę o Trójcy Świętej, zaś M ateczka jest Nową Ewą, zapowiedzianą na czasy ostateczne Zbawicielką świata".20 Wedle feliqanow- skiej teologii mariawickiej w, czasach „głębokiego upadku chrześcijaństwa", czyli „sfor
m alizowania" istniejących w y zn ań . Bóg ingeruje w dzieje i powołuje do życia dzieło, które wyrasta „z naj
istotniejszych Tajemnic Dzieła Odkupienia, tj. z Eucliarystii i z Ewangelii i jest jego
dopełnie-dla felicjanowskiej gałęzi mariawityzmu. Arcybiskup powiada dalej, że „Dopełnie
nie to polega na potwierdzeniu nabytej już przez Chrystusa dla rodzaju ludzkiego godności sy
nów Bożych i na podniesieniu
odkupienie m a w tym ujęciu wywołać znacznie większe niż dotychczas przeobraże
nie świata. Znajduje tu swój wyraz mesjanizm religijny felicjanowskiej w spólnoty mariawickiej.
Instytucja małżeństw ka- płanów-m ariawitów z sio
stram i ze Z g ro m adzenia Sióstr Mariawitek wprowa
dzona w roku 1922, (ogło
szona w r. 1924) była pierw
szym etapem do uznania równości płci w służbie w Kościele. Drugim krokiem w kierunku kapłaństwa kobiet była koncepcja, w myśl któ
rej „czyste i święte niewiasty poświęcone Bogu" w zgroma
d z e n iu zak o n n y m Sióstr Mariawitek są bardziej niż mężczyźni godne do spra
wow ania Świętych Tajem
nic. Była to pod staw a do w prow adzenia powszech
nego kapłaństwa wiernych.
Jeszcze przed rozłamem, w roku 1930, abp Michał Ko
walski ogłosił zniesienie od
rębnego stanu duchownego jako takiego i zaprowadził zapowiadane wcześniej po
wszechne kapłaństwo wier
nych obu płci.
Marcin Karaś
1 O b s z e rn ą b ib lio g r a f ię p o d a je : K. M a z u r, M ariarof- tyzm w Polsce,K ra k ó w 1991 (cy t. d a le j ja k o M P ).
2 P r o b l e m k a p ł a ń s t w a k o b ie t je st o m a w ia n y w : MP, s. 73-74, J. P e te rk ie w ic z , The Third Adam, O x f o r d 1975 (c y to w a n e d alej ja k o TA, s.
138-155), E. W arch o ł, Staro
katolicki Kościół Mariawitów w okresie II Rzeczypospolitej, S a n d o m ie rz 1997 (c y to w a n e dalej ja k o SKM ), s. 62-65, Z dziejów Królestwa ( p r a c a z b io ro w a ), F elic ja n ó w 1972 (c y to w a n e d alej ja k o DK), s.
140-147.
3 P or.: SKM , s. 63.
4 W y ja śn ie n ie is to ty r o z ł a m u z p u n k t u w i d z e n i a g a łę z i fe lic ja n o w s k ie j p o r.:
D K , s. 50-107. U jęc ie p ło c k ie p o r.: S. R y b a k , Mariawi- tyzm. Studium historyczne, W a r s z a w a 1992 ( c y to w a n e d a le j ja k o M S H ), s. 96-102.
P u b l i k a c j e m a r i a w i c k i e w s p ó łc z e s n e r o z ła m o w i są z o b u s tr o n p e łn e r a d y k a l n e j p o l e m i k i i o s t r y c h o s k a r ż e ń p o d a d r e s e m s t r o n y p r z e c i w n e j . P o r .: