• Nie Znaleziono Wyników

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

38

Psychologia ewolucyjna jest gałęzią psychologii, która osadza koncepcje psychologiczne w ramach biologii ewolucyjnej. W rezultacie formułuje wyjaśnienia fenomenów związanych z funkcjonowaniem człowieka, z którymi niezbyt dobrze, jeśli w ogóle, radzą sobie istniejące nurty teoretyczne w psychologii. Należą do nich, między innymi, takie zjawiska jak: warunkowanie utorowane, nabywanie kompetencji językowej, altruizm krewniaczy i odwzajemniony, czy też kwestie zróżnicowania płciowego w rozmaitych wymiarach funkcjonowania, np. w zakresie zachowań agresywnych.

Psychologowie ewolucyjni mają ambicję integrowania istniejących koncepcji psychologicznych w ramach jednolitego modelu eksplanacyjnego opartego o biologię, czyli naukę w stosunku do psychologii bardziej elementarną.

W ten sposób psychologia ewolucyjna przyjmuje logikę wyjaśniania charakterystyczną dla nauk przyrodniczych i kognitywistyki, zgodnie z którą teorie formułowane przez naukę wyższego rzędu powinny uwzględniać, jeśli nie wpisywać się, w teorie nauki bardziej fundamentalnej.

Można powiedzieć, że psychologia ewolucyjna stanowi realizację postulatu konsiliencji wiedzy, idei propagowanej przez twórcę socjobiologii E. O. Wilsona (1998) wyrastającej z przekonania o ontycznej jedności rzeczywistości, która powinna przekładać się na epistemologiczną spójność jej naukowych wyjaśnień.

Psychologowie ewolucyjni zakładają bowiem, że niektóre ludzkie zachowania, chociaż nie wszystkie, można wyjaśnić przy pomocy praw odnoszących się do wielu różnych gatunków biologicznych.

Psychologia ewolucyjna jest dyscypliną bazującą na teoriach neodarwinistycznych i kognitywistycznych. Wiąże się to z przyjmowaniem przez większość jej przedstawicieli specyficznej wizji ludzkiego umysłu jako modularnego systemu przetwarzania informacji3 zaprogramowanego w procesie ewolucji biologicznej. Przypomina on – jak zauważają psychologowie ewolucyjni - szwajcarski scyzoryk, gdyż tak jak on, jest skomponowany z różnych narzędzi dostosowanych do jak najlepszego rozwiązywania typowych problemów. Są to

3 Chociaż trzeba zauważyć, że idea modularności umysłu nie jest w pełni akceptowana przez wszystkich kognitywistów; alternatywne rozwiązania przedstawiają w szczególności zwolennicy paradygmatu paralelnego i rozproszonego przetwarzania (Rumelhart, 1999).

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

39

najbardziej powszechne i istotne problemy, związane z przetrwaniem i reprodukcją, które przodkowie współczesnego człowieka napotykali w swej ewolucyjnej historii.

Umysł jest zatem konglomeratem względnie niezależnych subsystemów reprezentacyjno-komputacyjnych, zwanych mechanizmami psychicznymi (Buss, 2001). Mechanizmy te są wrażliwe „na swoich wejściach” na określony rodzaj stymulacji bodźcowej i przetwarzają ją zgodnie z wbudowanymi regułami w reakcje, które w ewolucyjnej przeszłości były wystarczająco dobre, aby zapewnić przetrwanie i umożliwić reprodukcję jednostkom - przynajmniej tym, które są naszymi przodkami (Barkow, Tooby, Cosmides, 1992; Buss, 2001; Pinker, 2002).

Traktowanie poszczególnych modułów jako systemów reprezentacyjno -komputacyjnych, czyli pisząc w uproszczeniu, działających analogicznie jak maszyna Turinga lub komputer, stanowiący jej materialną implementację, to rezultat wpływu rewolucji kognitywistycznej na psychologię ewolucyjną.

Analizowanie ich w kontekście procesu doboru naturalnego to wkład neodarwinizmu (Pinker, 2002).

Podstawowym imperatywem, którym kierował się proces ewolucji umysłu, było zwiększanie dostosowania łącznego organizmu wyposażonego w mózg.

Wszystkie bowiem organizmy, jak wykazał Hamilton (1964), dążą do zwiększania liczby kopii swoich genów w następnym pokoleniu za pośrednictwem swoich potomków oraz potomków swych krewnych (Buss, 2001).

Mówienie o imperatywach, którymi kieruje się proces ewolucji, jest jedynie pewną metaforą. Ujmując rzecz bardziej dosłownie, można powiedzieć, że tylko te geny przekazywane są dalej, które kodują zachowania organizmów umożliwiające przetrwanie i reprodukcję. Im lepiej to czynią, tym więcej jest ich w kolejnym pokoleniu.

Praca – a w szczególności podział pracy w takiej postaci, w jakiej występuje on obecnie – stanowi specyficzne narzędzie kulturowe, które ludzie wytworzyli zapewne w oparciu o mechanizmy altruizmu odwzajemnionego (Ridley, 2000).

Zdolność do wykonywania pracy jest wpisana w istotę człowieczeństwa i przez pracę w jakimś sensie człowieczeństwo się wyraża. Rodzaj wykonywanej pracy w dużej mierze określa tożsamość człowieka, zapewne tym bardziej, im bardziej jest on specjalistą w tym, co robi.

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

40

Pojawienie się możliwości wymiany dóbr sprawiło, że opłacalne stało się wyspecjalizowanie członków danej grupy w wykonywaniu określonej czynności lub w wytwarzaniu określonej rzeczy, lepiej niż innych i wymienianiu jej z członkami grupy. Możliwe stało się również zrzeszanie się w celu realizacji złożonego procesu produkcyjnego, którego finalny efekt stanowią wytwory bardzo złożone, więc niezwykle pracochłonne (Ridley, 2000).

Podział pracy u ludzi jest czymś wyjątkowym w biosferze. Matt Ridley (2000, s. 54) zauważa, „że podział pracy dostarcza korzyści społecznych. Ponieważ każdy człowiek jest jakiegoś rodzaju specjalistą – na ogół w wystarczająco młodym wieku, aby zdobyć sprawność w wybranym zawodzie, kiedy umysł jest jeszcze podatny – suma wszystkich naszych wysiłków jest większa, niż gdyby każdy musiał być majstrem od wszystkiego. (…) Właśnie to współdziałanie specjalistów jest motorem ludzkich społeczeństw, i to nas odróżnia od wszystkich innych społecznych stworzeń”. Ludzie wzbraniają się jednak – zauważa Ridley (2000) – przed „jedną specjalizacją (…), reproduktywnym podziałem pracy na rozmnażających się i ich pomocników”.

Ten fundamentalny wyłom w powszechnym dla gatunku Homo sapiens pędzie do specjalizacji sygnalizuje, że reprodukcja – patrząc z perspektywy biologicznej i używając Kantowskiej terminologii – stanowi cel sam w sobie. Ma ona, można powiedzieć, biologiczną wartość wewnętrzną, a nie instrumentalną.

Przekazanie genów kolejnemu pokoleniu to biologiczny sens istnienia organizmu, na którego realizację nakierowane są wszystkie mechanizmy psychiczne wbudowane w jego mózg/umysł, uruchamiające się w różnych środowiskach, w tym w środowisku pracy.

Tego biologicznego sensu nie znają nie tylko zwierzęta, ze względu na brak takiego rodzaju świadomości (świadomość dostępu), który by to umożliwiał. Ludzie zazwyczaj również nie są go świadomi, ponieważ koncentrują się na bliższych instrumentalnych celach, takich jak: znalezienie schronienia, zdobycie odpowiedniej pozycji w hierarchii społecznej, zasobów, partnera, uprawianie z nim seksu, i ewentualnie posiadanie dzieci. Osiągnięcie tych celów z natury rzeczy wiązało się z reprodukcją i przekazaniem własnych genów następnemu pokoleniu, między innymi tych, które pragnienia te kodują.

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

41

Możliwe jest jednak przeciwstawienie się dyktatowi genów i świadome powstrzymywanie się od reprodukcji na rzecz realizacji innych własnych lub przejętych w drodze transmisji kulturowej, poza-biologicznych celów. Wydaje się, że takie wykraczanie poza to, co wyłącznie biologiczne stanowi istotę człowieczeństwa. Transcendowanie tego, co biologiczne nie oznacza jednak możliwości zupełnego oderwania się od biologiczności. Mechanizmy psychiczne, które wykształciły się w toku ewolucji, nieustannie popychają nas do działań, między innymi do zachowań agresywnych, które w środowisku grup łowiecko-zbierackich przekładały się na zwiększenie dostosowania łącznego, chociaż współcześnie – ze względu na opóźnienie ewolucyjne – nie jest to wcale regułą. Wręcz przeciwnie, większość zachowań agresywnych zdaje się to dostosowanie obniżać ze względu na surowe sankcje kulturowe związane z agresją. Fenomen pracy można wyjaśnić w świetle teorii dostosowania łącznego, określanej również jako teoria altruizmu krewniaczego, Hamiltona (1964) oraz teorii altruizmu odwzajemnionego Triversa (1971).

Praca stanowi podstawowy sposób pozyskiwania zasobów i przetrwania w określonej niszy środowiskowej oraz wymaga zazwyczaj kooperacji. Również zjawisko agresji w pracy można wyjaśnić na gruncie koncepcji zorientowanych ewolucyjnie. W niniejszym rozdziale, oprócz teorii altruizmu krewniaczego i odwzajemnionego, odwołamy się między innymi do koncepcji inwestycji rodzicielskiej (Trivers, 1972), doboru płciowego (Miller, 2004) oraz zasady upośledzenia (Zahavi, 1975).

W przeszłości agresja mogła pomagać w nabywaniu i obronie posiadanych zasobów (walka o terytorium, zdobywanie pożywienia, pożądanego partnera, obrona przed obcymi), współcześnie zdaje się występować w podobnych sytuacjach, choć zmienił się kontekst prezentowania agresywnych zachowań (np. w kolejce w supermarkecie, w korku w drodze do pracy). Nadal w sytuacjach zagrożenia lub potencjalnej utraty cennych dla nas zasobów, również społecznych i zawodowych, jesteśmy skłonni zachowywać się agresywnie lub odpowiadać agresywnie na prowokacje (Bicer, 2019).

Patrząc na fenomen agresji w pracy z perspektywy teorii altruizmu krewniaczego (Hamilton, 1964), można spodziewać się, że nie będzie mu sprzyjało środowisko, w którym współpracownicy, jak w wielkiej rodzinie lub grupie

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

42

łowiecko-zbierackiej, będą podobni do siebie pod wieloma względami, oraz będą ze sobą zżyci ze względu na wieloletnie wspólne wykonywanie pracy. Brak podobieństwa lub zażyłości będzie – zgodnie z logiką altruizmu odwzajemnionego – sprzyjał rywalizacji i agresji.

Trzeba przy tym pamiętać, że jeśli idzie o podobieństwo, ludzki mózg reaguje pozytywnie nie tylko na podobieństwo fenotypu, w tym przypadku wyglądu ciał, lecz również na podobieństwo fenotypu rozszerzonego, jaki stanowią określone preferencje, zachowania, zwyczaje, ideologie itp. Stopień podobieństwa będzie prawdopodobnie słabo (bo na agresję wpływ ma wiele różnych czynników) negatywnie skorelowany z częstotliwością i siłą zachowań agresywnych.

Warto zauważyć, że w wielu firmach istnieją normy zwiększające podobieństwo pracowników. Zazwyczaj dotyczą one sposobu ubierania się. Jest to jednak niezwykle ważna cecha fenotypu rozszerzonego, gdyż podobieństwo fizyczne stanowi jedno z fundamentalnych kryteriów rozpoznawania osobników spokrewnionych, a ludzki mózg nie do końca „rozumie” różnicę między fenotypem (budowa ciała) i fenotypem rozszerzonym (ubiór, sposób zachowywania się itp.) (np. Krebs, 2008; Florek, Gulla, Piotrowski, 2019).

Można spodziewać się, że podobieństwo to, przejawiające się w różnych jego, wymienionych powyżej wymiarach, będzie większe w przypadku małych firm, w szczególności firm rodzinnych, a mniejsze w przypadku dużych korporacji.

Odpowiednio do tego powinno kształtować się prawdopodobieństwo zachowań altruistycznych i agresywnych, i rzeczywiście potwierdzają to statystyki agresji w przedsiębiorstwach o różnej wielkości.

Zachowania agresywne w ujęciu psychologii ewolucyjnej służą, podobnie jak wszystkie inne, zwiększeniu dostosowania łącznego jednostki. Ponieważ dostosowanie łączne zależy od jej sukcesu reprodukcyjnego oraz sukcesu reprodukcyjnego osobników z nią spokrewnionych, agresja służy przede wszystkim zachowaniu życia danej osoby i jej krewnych oraz poniekąd wtórnie pozyskaniu zasobów dla jednostki i jej krewnych kosztem dalszych krewnych.

Zachowania agresywne stanowią więc w pewnym sensie ciemną stronę altruizmu krewniaczego, bo udzielanie pomocy krewnym musi wiązać się z pozyskiwaniem zasobów, którymi są w znacznej mierze, mniej lub bardziej przetworzone, ciała dalszych krewnych: zwierząt i roślin.

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

43

Pozyskiwanie zasobów mieści się w zakresie odniesienia pojęcia „praca”

i w zasadzie zupełnie nie dostrzegamy tego, że niesie ono ze sobą w pewnym sensie agresję w stosunku do innych istot żywych: zwierząt i roślin.

Agresja tego typu jest jednak immanentnie wpisana w naturalny porządek i ma charakter kulturotwórczy, więc nie powinna generować poczucia winy, z wyjątkiem sytuacji, w których nie służy realizacji naszych ważnych potrzeb, lecz staje się narzędziem bezmyślnej i krótkowzrocznej eksploatacji zasobów wyłącznie w imię idei ich mnożenia.

Przeciętny pracownik i konsument nie zawsze pamiętają o tym wymiarze pracy i nieodłącznie związanej z nią konsumpcji. Rośnie jednak świadomość tego, że nadmierna produkcja i konsumeryzm, stanowią akty agresji wobec środowiska naturalnego. Może dlatego, że nieustannie przypominają nam o tym działacze ruchów ekologicznych i autorytety moralne w kontekście problemu gospodarki rabunkowej.

Również przypadek kryzysu ekologicznego można postrzegać jako wynik ludzkiej agresji, która wymknęła się spod kontroli rozumu. Działamy zgodnie ze starymi mechanizmami psychicznymi, które dobrze sprawdzały się w grupach łowiecko-zbierackich bez naruszania równowagi ekologicznej. Sądzimy, że i w tym wypadku, wytworzenie narzędzi, które zdolne są do poważnych modyfikacji środowiska, których wszystkich konsekwencji nie jesteśmy w stanie przewidzieć, stanowią jedną z fundamentalnych przyczyn tego problemu.

Drugą stanowi ludzka tendencja do rywalizacji o zasoby. Jest ona niemal nieograniczona i trudna do zahamowania - niektórzy ludzie zdobywają zasoby (np.

domy, samochody, biżuterię) dla samego faktu ich posiadania, zupełnie nie biorąc pod uwagę kosztów ich wytworzenia. W ten sposób przyczyniają się do coraz większego skażenia środowiska i marnotrawienia ciężkiej pracy innych ludzi, np.

w kopalniach diamentów (Florek, 2008; 2009). Ikerd (2008) przekonuje, że kapitalizm w obecnej formie, jako ustrój społeczno-gospodarczy oparty na rywalizacji, blokuje zrównoważony rozwój i że konieczne jest pójście w kierunku społeczeństwa opartego na współpracy, a nie na współzawodnictwie.

Nie da się jednak zupełnie uniknąć rywalizacji. Zresztą pełni ona ważną biologiczną funkcję, gdyż umożliwia określenie sprawności osobników. W tej sytuacji optymalnym rozwiązaniem wydaje się przekierowanie jej agresywnych

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

44

form na rywalizację o charakterze nieagresywnym, prospołecznym, np. w postaci działalności charytatywnej (Miller, 2004). Jest to idea, głoszona przez wielu psychologów ewolucyjnych (Miller, 2004; Ellis, 2008; Durrant, Ward, 2015), którą można wcielać również w miejscu pracy.

Pewien wyłom, chociaż w gruncie rzeczy pozorny, w logice altruizmu krewniaczego, zgodnie z którą ważne jest wspieranie wyłącznie własnych genów, stanowi altruizm odwzajemniony opisany przez Roberta Triversa (1971). Zauważył on, że w pewnych warunkach inwestycja na rzecz osobnika niespokrewnionego może być bardzo opłacalna w kategoriach dostosowania łącznego, jeśli dojdzie do jej odwzajemnienia. Warunkiem jest jednak to, aby koszt inwestycji na rzecz niespokrewnionego był mniejszy od zysku z jej odwzajemnienia przez niego w przyszłości, jeśli rzeczywiście do tego odwzajemnienia dojdzie, co nigdy nie jest pewne. Nie wnikając w różne zawiłości związane z tą sytuacją, można powiedzieć, że ten stan rzeczy jest możliwy do osiągnięcia, gdy jednostki nie oszukują się wzajemnie i odwzajemniają swoje przysługi.

Symulacje procesu ewolucji altruizmu odwzajemnionego prowadzonego w tzw. paradygmacie iterowanego dylematu więźnia pokazują, że osobniki współpracujące ze sobą uzyskują więcej korzyści, niż osobniki rywalizujące. Jedną ze stabilnych strategii kooperacyjnych jest altruistyczna strategia „wet za wet”.

Polega ona na rozpoczynaniu interakcji od kooperacji i odwzajemnianiu działania partnera interakcji. Okazuje się, że ludzie często stosują ją w rzeczywistych relacjach wymiany. Strategia ta świetnie się sprawdza, jeśli osobniki/gracze wchodząc ze sobą w interakcję skrupulatnie przestrzegają zasad i nie mylą się. Ma ona jednak zgubne skutki, gdy jeden z graczy zdradzi, co prowadzi do niekończącego się ciągu wzajemnych zemst. W badaniach empirycznych wykazano, że agresja motywowana zemstą nie stanowi rzadkości w środowisku pracy (Spector, Fox, Domagalski, 2005).

W turniejach, w których uczestniczyły programy komputerowe realizujące różne strategie w warunkach iterowanego dylematu więźnia, wykazano, że przezwyciężenie tego problemu stanowią strategie „wybaczające” czasami zdradę, żeby przerwać zgubny dla obu stron ciąg odwetów (Axelrod,1984).

Odwzajemnianie przysług przez osobniki niespokrewnione ma biologiczny sens, czyli jest w stanie zwiększyć dostosowanie łączne jednostki, przy założeniu,

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

45

że ta sama rzecz lub czynność może mieć różną wartość dla różnych osobników w tym samym lub w różnym czasie. Założenie to jest łatwe do spełnienia, jeśli na przykład wykonanie określonej czynności lub artefaktu nie jest równie łatwe dla wszystkich osobników, gdyż różne osobniki wyspecjalizowały się w różnych działaniach. W ten sposób dochodzimy do uzasadnienia podziału pracy i wymiany dóbr, która stanowi istotę handlu.

W odniesieniu do koncepcji altruizmu odwzajemnionego, można powiedzieć, że ludzie pracują zazwyczaj w grupach, ponieważ współpracując, są w stanie niemal zawsze zyskać więcej, niż w pojedynkę. Kooperacja w pracy wymaga przestrzegania określonych norm i karania ich naruszenia. Badania prymatologów dostarczają świadectw, że normy takie występują we wszystkich znanych grupach naczelnych. Naruszenie tych norm wiąże się z określonymi sankcjami realizowanymi najczęściej przez wszystkich członków grupy, co zwiększa ich skuteczność.

Kara stanowi jedną z najstarszych instytucji kulturowych. Jest tak prawdopodobnie dlatego, że jest potężnym narzędziem adaptacji do życia w grupie społecznej. Komputerowe symulacje procesu ewolucji optymalnych strategii w grach o sumie niezerowej, takich jak dylemat więźnia, pokazują, że karanie naruszenia reguł, których przestrzeganie jest korzystne dla grupy, przez wszystkich członków, jest lepszą strategią, niż karanie ich tylko przez jednostki bezpośrednio pokrzywdzone (Ridley, 2000). Symulacje te pokazują zdecydowanie większą skuteczność kolektywnej kary nad indywidualną zemstą. Stanowią również argument na rzecz tezy o adaptacyjności negatywnych uczuć i emocji w stosunku do jednostki, która narusza normy społeczne krzywdząc innych.

Z perspektywy ewolucyjnej uzasadnione jest twierdzenie, że wyrządzenie krzywdy jednostce, stanowiące naruszenie jakiejś normy grupowej, jest równoważne wyrządzeniu krzywdy całej grupie. Stanowi ono przecież akt podważający porządek normatywny ustanowiony ze względu na optymalizację korzyści wszystkich jej członków. Korzyści te w ujęciu ewolucyjnym liczy się jako zwiększenie dostosowania łącznego jednostki, czyli zwiększenie szansy na przekazanie własnych genów do następnego pokolenia - za pośrednictwem własnego potomstwa lub za pośrednictwem potomstwa osobników blisko spokrewnionych.

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

46

Ten adaptacyjny wymiar kary dla gatunków społecznych (Nakao, Machery, 2012, za: Boińska, 2016) widoczny jest na przykład w przypadku społeczności makaków, które również karzą krzywdy wyrządzone innym osobnikom (Gazzaniga, 2013, za: Boińska, 2016). Innym ważnym argumentem na rzecz tezy o ich adaptacyjności i wrodzoności dyspozycji do ich przeżywania jest to, że są to emocje uniwersalne kulturowo. W kontekście tych ustaleń nie ulega wątpliwości, że karanie ma głęboki sens, nie tylko biologiczny, lecz również kulturowy. Metody karania w gatunkach społecznych sprowadzają się do wyrządzenia krzywdy sprawcy czynu, co ma go zdemotywować do ponawiania zachowania niepożądanego z perspektywy grupy. Kary te zazwyczaj sprowadzają się do niezwłocznych i krótkotrwałych aktów przemocy w stosunku do sprawcy naruszenia.

Również dla efektywnego wykonywania pracy zawodowej przestrzeganie norm moralnych ma decydujące znaczenie. Wydaje się jednak, że fundamentem kooperacji jest nie tylko karanie, lecz przede wszystkim sprawiedliwe wynagradzanie, czyli dzielenie się wypracowanym dochodem, proporcjonalne do wkładu pracy i innych zasobów.

Wszystkim racjonalnym pracownikom zależy, żeby otrzymać jak najwięcej zasobów, chociaż kwestia, jak otrzymane wynagrodzenie ma się do wynagrodzenia innego pracownika, ma również bardzo ważne znaczenie. Skonfrontowani z tym dylematem respondenci wybierali wariant, w którym zyskiwali największą kwotę pieniędzy, chociaż deklarowali, że byliby bardziej szczęśliwi, gdyby wybrali wariant z mniejszym bezwzględnym wzrostem wynagrodzenia, jednak największym względem innych pracowników. Pokazuje to, że ludzie dokonują wyborów, które maksymalizują ich zasoby w stopniu bezwzględnym, chociaż ich samopoczucie zależy od tego, ile otrzymują w stosunku do innych pracowników (Goldman, 1993).

W środowisku kulturowym zachowania agresywne są zazwyczaj szkodliwe, niezależnie od kontekstu. Można powiedzieć, nieco paradoksalnie, że potrzebne są niemal wyłącznie po to, by ich nie było, gdyż agresja zyskuje aprobatę moralną niemal wyłącznie jako usankcjonowany instytucjonalnie instrument zapobiegania i przeciwdziałania zachowaniom agresywnym i innym czynom antyspołecznym.

Chociaż w miarę rozwoju kulturowego coraz lepiej eliminujemy zachowania

ROZDZIAŁ 3.AGRESJA W PRACY W ŚWIETLE TEORII ZORIENTOWANYCH EWOLUCYJNIE

47

agresywne z antroposfery (Pinker, 2005), to trudno sobie wyobrazić świat zupełnie pozbawiony agresji.

Niestety agresja nie zostanie prawdopodobnie nigdy wyrugowana z przestrzeni ludzkiej egzystencji, m.in. z powodu tzw. doboru frekwencyjnego (Fisher, 1930). Istotą tego fenomenu jest to, że cechy fenotypowe, które są rzadkie w populacji, zyskują na wartości adaptacyjnej. Gdy np. po wojnie występuje dysproporcja w postaci większej liczby kobiet w populacji niż mężczyzn, bardziej

„opłacalne” staje się posiadanie potomstwa męskiego, niż żeńskiego. W populacji zdominowanej przez osobniki altruistyczne i strategie behawioralne oparte o współpracę, wzrasta wartość przystosowawcza strategii rywalizacyjnych, stosowanych przez osobniki egoistyczne.

Uciekając się do pewnego skrótu myślowego, można powiedzieć, że w społeczności naiwnych altruistów bardzo opłaca się być podstępnym egoistą.

Z tego względu w każdej ludzkiej populacji występuje nieznaczny odsetek socjopatów (Mealey, 1995). Jest to również przyczyna, dla której nawet nad najlepiej zabezpieczonym przed agresją i przemocą środowiskiem pracy nieustannie będzie unosić się widmo socjopaty, który wśliźnie się jak wilk w owczej skórze, aby zdestabilizować je i sprowadzić na złe tory odwzajemniania zachowań agresywnych.

Praca jako czynność pozyskiwania zasobów jest silnie motywowana różnego rodzaju nagrodami. Dotyczy to zarówno pozyskania rzeczy niezbędnych do przeżycia, jak i tych, których posiadanie prowadzi do uzyskania określonej pozycji w hierarchii grupy, co wiąże się z lepszym dostępem do innych zasobów, i łatwiejszym dostępem do partnerów o wysokiej wartości rozrodczej.

Praca stanowi więc również przestrzeń rywalizacji opartej o mechanizmy doboru płciowego. Umiejętność pozyskiwania zasobów świadczy bowiem o jakości genów, a w szczególności o braku szkodliwych mutacji, i współdeterminuje wraz z innymi jego własnościami, miejsce w hierarchii organizmów danej płci, którą można wyznaczyć ze względu na ich sprawność

Praca stanowi więc również przestrzeń rywalizacji opartej o mechanizmy doboru płciowego. Umiejętność pozyskiwania zasobów świadczy bowiem o jakości genów, a w szczególności o braku szkodliwych mutacji, i współdeterminuje wraz z innymi jego własnościami, miejsce w hierarchii organizmów danej płci, którą można wyznaczyć ze względu na ich sprawność