• Nie Znaleziono Wyników

Apostolstwa Chorych

W dokumencie Apostolstwo Chorych, 2015, R. 86, nr 9 (Stron 37-40)

/część siódma/

Z

ałożyciel wspólnoty Apostolstwa Chorych w Polsce ks. Michał Rękas funkcję krajowego sekreta-rza i pierwszego redaktora „Apostolstwa Chorych” pełnił aż do śmierci, która nastąpiła 15 lutego 1964 roku, w 69 roku jego życia. Poprzedziły ją długie i bole-sne cierpienia, które jednak nie zdołały powstrzymać go od gorliwej służby na rzecz tych, którym oddał niemal całe swoje życie. 17 lutego o godzinie 16.00 doczesne szczątki ks. Michała Rękasa przeniesiono do katowickiej katedry Chrystusa Króla, zaś jego pogrzeb odbył się 18 lutego o godz. 10.00 z udziałem księży biskupów: Herberta Bednorza, Józefa Kurpasa i Juliusza Bieńka, a tak-że przedstawicieli wielu polskich kurii biskupich oraz księży i wiernych przy-byłych z całej Polski. Kazanie żałobne wygłosił ks. Jan Szurlej – długoletni przyjaciel i współpracownik Zmarłego.

Ciało ks. Rękasa złożono na cmentarzu przy ul. Francuskiej w Katowicach, zaś

na jego nagrobku wyryto widniejący tam do dziś wymowny napis: „Byłem chory, a odwiedziliście Mnie” (Mt 25, 36). Liczne listy kondolencyjne, które przesłano na adres Sekretariatu Apostolstwa Chorych i Katowickiej Kurii Diecezjalnej są nie-podważalnym świadectwem zasług, ja-kie na polu służby chorym oddał ten wielki kapłan. Potwierdzają, że przez całe życie starał się uczyć chorych prze-żywania swojej choroby z Chrystusem i w duchu apostolstwa. Nadawcy tych listów pełną pokory i poświęcenia postać zmarłego kapłana często przyrównywa-li do sylwetki Brata Alberta – Adama Chmielowskiego, twierdząc, że i o ks.

Rękasie można powiedzieć, iż „był dobry jak chleb”. Wyrazy swojej czci i wdzięczności dla jego posługi przeka-zywali biskupi poszczególnych diecezji, liczni kapłani, zwłaszcza ci, którzy na co dzień kontaktowali się z osobami chorymi, a także sami chorzy i niepeł-nosprawni z całej Polski. Wielu z nich

APOSTOLSTWO CHORYCH

38

S K A R B H I S T O R I I

nigdy osobiście nie spotkało ks. Michała, a tylko niewielu wiedziało, jak wyglądał, mimo to wszyscy oni właściwie ocenili jego pełną poświęcenia służbę dla cho-rych, zaś jego duchowa sylwetka była im bliska i dobrze znana.

Następca

Po śmierci ks. Michała Rękasa dzie-ło Apostolstwa Chorych kontynuował blisko współpracujący z nim kapłan po-chodzący, podobnie jak ks. Rękas, z ar-chidiecezji lwowskiej – ks. Jan Szurlej.

Urodził się on w 1914 roku w Słobodzie Konkolnickiej. Po ukończeniu Gimna-zjum im. Stanisława Staszica we Lwowie studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Lwowskiego. Święcenia kapłańskie otrzymał 29 czerwca 1940 roku. Pracował jako wikariusz w Kon-kolnikach, a następnie był kapelanem we lwowskim klasztorze sióstr karme-litanek. Był również administratorem parafii w Janowie pod Lwowem. Jego przyjaźń z ks. Rękasem datuje się od czasu, gdy pomagał mu w pracy dusz-pasterskiej w szpitalu w Kulparkowie.

W lipcu 1946 roku wraz z ks. Ręka-sem przybył do Katowic. Pełnił z od-daniem funkcję wykładowcy teologii moralnej w Wyższym Śląskim Semi-narium Duchownym w Krakowie. Był też ceniomym kaznodzieją i rekolek-cjonistą oraz kapelanem byłych więź-niarek z Ravensbrück. Tu, w Katowi-cach, w pełni ujawnił się jednak jego inny charyzmat – charyzmat służenia ludziom chorym. Jako kapelan szpitalny podjął ścisłą współpracę z Apostolstwem Chorych, która trwała aż do śmierci jego

założyciela – ks. Michała Rękasa. Nic zatem dziwnego, że po śmierci ks. Rę-kasa ówczesny Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński powierzył mu funkcję sekretarza Apostolstwa Chorych i re-daktora miesięcznika.

Poczynając od kwietnia 1964 roku przez kolejne miesiące na łamach „Apo-stolstwa Chorych” drukowano w od-cinkach obszerną biografię ks. Michała Rękasa. Jego skromność i pokora kazały mu przez całe życie milczeć o swoich dokonaniach i zasługach, toteż dopiero teraz członkowie Apostolstwa Chorych mogli poznać bliżej wielkość swojego wieloletniego duchowego opiekuna i przyjaciela.

Msze i Dni Chorego

Jednym z pierwszych apeli, z jakim do chorych czytelników zwróciło się

„Apostolstwo Chorych” pod kierunkiem nowego redaktora była prośba o czę-ste odmawianie Apelu Jasnogórskiego, a w maju także Litanii do Najświętszej Maryi Panny, która jest Uzdrowieniem Chorych. 16 lipca 1964 roku w parafii Chrystusa Króla w Katowicach odbył się Dzień Chorego, którego centralną czę-ścią była Msza święta, podczas której do chorych przemówił ks. biskup Józef Kur-pas. W tym Dniu Chorego uczestniczyło wielu członków Apostolstwa Chorych.

W sierpniu 1964 roku „Apostolstwo Chorych” szeroko omawiało i propa-gowało ideę honorowego oddawania krwi dla potrzebujących jej chorych, nawiązując do daru Krwi Chrystusowej, która nieustannie umacnia ciała i du-sze ludzi cierpiących. 26 sierpnia tego

39

APOSTOLSTWO CHORYCH

S K A R B H I S T O R I I

samego roku przed cudownym Obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej ks. Jan Szurlej odprawił Mszę świętą w intencji chorych, prosząc ich wcześniej o łącz-ność duchową poprzez dar własnych modlitw i cierpień.

We wrześniowym numerze „Apo-stolstwa Chorych” ponownie przypo-mniano sylwetkę ks. Michała Rękasa z racji imienin, które obchodziłby 29 września. Tym razem chorzy członko-wie Apostolstwa Chorych swoje życze-nia zastąpili modlitwami, prosząc, aby Bóg obdarzył go wieczną światłością zaś w katowickiej katedrze odprawiona została Msza święta w jego intencji.

Warto zauważyć, że ks. Rękas za hasło swego kapłańskiego życia obrał sobie słowa św. Pawła: „Z Chrystusem

jestem przybity do krzyża” (Ga 2, 19), te same, które widnieją w znaku graficz-nym Apostolstwa Chorych.

Sprawa Soboru

W październiku 1964 roku ksiądz sekretarz zaapelował do chorych, aby zgodzili się, podobnie jak miało to miejsce podczas I i II sesji Soboru Watykańskiego, wesprzeć sesję trzecią, tym razem nie tyko poprzez modlitwę i cierpienie, ale także zwalczając wła-sne wady i słabości. Z kolei listopadowy numer „Apostolstwa Chorych” z 1964 roku przyniósł chorym bardzo krzepiące słowa, które skierował do nich metro-polita krakowski Karol Wojtyła w dniu swego ingresu do katedry wawelskiej.

Nawiązując do odkupieńczego dzieła Jezusa, w liście skierowanym do chorych napisał m.in.: „I w tym właśnie wielkim dziele Bożym bierzesz udział. Pamiętaj o tym. Niech się ożywi, mój Drogi Bracie (moja Siostro), Twoja wiara, która jedna zdolna jest ukazać człowiekowi pełny i twórczy zarazem sens cierpienia. Ileż razy budowałem się przy łóżku ciężko chorych tą właśnie wiarą i poczuciem sensu cierpienia, które idzie w parze z głębokim spokojem i zaufaniem do Boga. To owoc łaski cierpienia, której najgoręcej życzę Tobie i każdemu, które-go Opatrzność Boża przeprowadza przez próbę cierpienia”. Metropolita jednocze-śnie powierzył chorym „różne sprawy, które dzięki zadośćczyniącej i przebła-galnej mocy cierpienia mogą się zmienić na lepsze”. Grudniowy numer Listu do Chorych przekazał im Słowo Polskich Ojców Soboru skierowane specjalnie

ARCHIWUM APOSTOLSTWA CHORYCH

APOSTOLSTWO CHORYCH

40

S K A R B H I S T O R I I

do osób chorych. Prymas Wyszyński wraz z księżmi biskupami podziękował cierpiącym za modlitwę i ofiarowanie swoich cierpień w intencjach Soboru.

W intencji pokoju

Sekretarz Apostolstwa Chorych 25 grudnia 1964 roku za wszystkich chorych w Polsce odprawił Msze świętą, podczas której wraz z nimi prosił, by Dziecię Jezus błogosławiło całej Ojczyźnie, Ko-ściołowi oraz chorym i tym, którzy się nimi opiekują. Także 1 stycznia 1965 roku ks. Jan Szurlej odprawił Mszę świętą w intencji chorych, prosząc,

aby ich hasłem na cały 1965 rok było zawołanie „Uśmiech-nij się”. W marcu 1965 roku

„Apostolstwo Chorych” opu-blikowało na swoich łamach informacje dotyczące zmiany przepisów kościelnych o po-ście eucharystycznym, który papież Paweł VI skrócił do

jed-nej godziny, co pomogło „skrócić drogę między Tabernakulum i człowiekiem”.

Ułatwiło to również częstsze przyjmo-wanie Komunii Świętej ludziom chorym.

W związku z odnowieniem liturgii Mszy świętej „Apostolstwo Chorych”

w swoim kwietniowym numerze wy-jaśniło swoim czytelnikom, jaki jest cel tej odnowy i w jaki sposób owocniej uczestniczyć we Mszy świętej. W lipcu 1965 roku ks. Jan Szurlej gorąco apelo-wał do tych, których „życie jest bolesną częścią różańca”, by odpowiadając na prośby papieża, ofiarowali swoje cier-pienia w intencji zagrożonego pokoju na świecie. Na łamach miesięcznika

swoje apele często publikował również ks. biskup Herbert Bednorz z diecezji katowickiej. Ze stronic miesięcznego Listu do Chorych korzystali także chętnie inni przyjaciele ludzi chorych – zarówno biskupi, jak i kapłani.

Głos z Holandii

W sierpniowym numerze „Apostol-stwa Chorych” z 1965 roku do chorych w poszczególnych państwach zwrócił się z Bloemendaal ówczesny dyrektor ogólny Apostolstwa Chorych – ks. H.

A. J. Roosen. Okazją stało się 40-lecie istnienia w świecie tej mają-cej swój początek w Holandii wspólnoty chorych i niepeł-nosprawnych. Napisał m.in.:

„Drodzy Chorzy! Z pokorą i wdzięcznością przygotujmy się na obchód naszego świę-ta. Módlcie się za wszystkich waszych braci i za wszystkie siostry na całym świecie, dzie-lących wasz los i wypełniających apo-stolstwo wasze. Proście bolejącą Matkę Chrystusa, abyśmy poszli za Jezusem podobnie jak Ona szła za Nim przez swoje cierpienia. Pomódlcie się również za tych, którzy kierują Apostolstwem Chorych, niech spełniają swoje zadania w miłości i mądrości Ducha Świętego”.

opracowała: DANUTA DAJMUND

Ksiądz Szurlej

W dokumencie Apostolstwo Chorych, 2015, R. 86, nr 9 (Stron 37-40)

Powiązane dokumenty