• Nie Znaleziono Wyników

Na przegrodzie ołtarzowej od wschodu tuż przy wejściach ukazani zostali dwaj  archaniołowie, zapewne Michał i Gabriel, choć ani cechy fizjonomii i elementy stro-ju, ani atrybuty czy inskrypcje nie pomagają w takim właśnie rozpoznaniu. Obaj  ukazani zostali w całej postaci, uskrzydleni, z głową otoczoną nimbem i z wzniesio-nym nad nią prawym ramieniem. Ubrani są w długie jasne tuniki, zapewne błękitną  i zieloną, wykończone u dołu ozdobną szeroką lamówką obramowaną perełkami. 

Anioł od strony północnej, ujęty statycznie, w lewej opuszczonej dłoni trzyma krót- ką laskę. Drugi, po przeciwnej stronie, z zarzuconym na ramiona czarnym płasz-czem, dynamicznym gestem wznosi nad głową miecz, z którego zachowała się tylko  rękojeść, a w lewej ręce podtrzymuje pustą pochwę627.

patriarchy Jeremiasza II i Stanisława Sokołowskiego, por. H. Cichowski 1929, s. 80, 84, 88-89, 95, 102.

623 Г. Минчев 2001; Tenże 2003, s. 73.

624 G. Minczew 2003, s. 80; І. Франко 1906, t. 4, s. 93, 96, 101.

625 G. Minczew 2003, s. 81; І. Франко 1906, t. 4, s. 93, 97, 102.

626 G. Minczew 2003, s. 81; І. Франко 1906, t. 4, s. 94, 98, 102.

627 Przedmioty trzymane w rękach przez aniołów, ledwie widoczne w normalnych warunkach, odczytał Jarosław Giemza; por. rekonstrukcja na stronie internetowej http://www.posada-rybo-tycka.pl; J. Giemza 2013. Tu została przyjęta ta interpretacja.

il. 41-42

Program malarski sanktuarium

136

Tradycja umieszczania aniołów jako strażników przy wejściu do przestrzeni sa- kralnej jest przedchrześcijańska i nawiązuje do słów zapisanych w Księdza Rodza- ju: Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i poły-skujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia (Rdz 3,24). Wyrazem tej  samej myśli było usytuowanie cherubinów na przebłagalni przy Arce Przymierza  (Wj 25,18-20) oraz w sanktuarium i na wrotach prowadzących do miejsca Najświęt-szego Świętych w świątyni Salomona (1 Krl 6,23-28.35; 2 Krn 3,10-13). Oprócz  niebiańskiej straży wejścia do świątyni strzegła także warta ludzka, założona przez  kapłana Joadę za rządów króla Joasza (2 Krn 23,18). Odpowiedzią na tę ugruntowa-ną w tradycji żydowskiej konieczność ochrony domu Bożego był popularny w sztuce  chrześcijańskiej zwyczaj malowania lub rzeźbienia przy wejściu do świątyni, obok  świętych wojowników, zwierząt, bestii i znaków o charakterze apotropaicznym,  także wizerunków aniołów. Jednak rzadko ich obecność oznaczała tylko ochronę  miejsca świętego, a często niosła ze sobą również treści eschatologiczne. Wystar-czy wspomnieć, że zwykle wśród aniołów przy drzwiach do cerkwi znajdował się  archanioł Michał. To nie tylko najważniejszy, najgroźniejszy wśród archaniołów  i dowódca wojsk Boga, ale również ten, który czeka u wezgłowia umierającego  i przeprowadza go na drugą stronę życia, wiedzie na Sąd Ostateczny i na szali spra-wiedliwości waży uczynki dobre i złe. To on, wraz z Gabrielem – zwiastunem dobrej  nowiny, która zapowiadała wraz ze wcieleniem Syna Bożego odkupienie i życie  wieczne, wyobrażany jest na przedstawieniach Deesis, obok Marii i Jana Chrzci-ciela, jako orędownik za ludzkość na końcu świata. Archaniołowie ukazywani przy  wejściach, trzymający w dłoniach zwoje, jak np. w soborze Narodzenia Pańskiego  w monasterze Fieraponta628 , zapisywali na nich przewiny i zasługi przekraczają-cych próg świątyń. Miały być one ukazane Chrystusowi na Sądzie Ostatecznym629. Takie miejsce archaniołów w programie malarskim świątyni bizantyńskiej znane  było tak na południu, np. w greckiej Kastorii630, mołdawskim Dobrovăţ, kosowskim  Pećiu631, jak na północy, np. na Wołotowym Polu632. Mogli się znajdować na ścianie  zachodniej i wschodniej przedsionka, jak też zachodniej nawy. Jednak wraz z niemal  całkowitym odgrodzeniem sanktuarium od pozostałych części świątyni właśnie ta  niedostępna i tajemnicza przestrzeń, w wyobrażeniach wiernych coraz wyraźniej  utożsamiana z rajem, wymagała straży anielskiej. Dlatego też samodzielne, a nie 

628 V. Lazariev 1966, il. 165-167.

629 И. А. Шалина 2000, s. 568.

630 Na ścianie wschodniej narteksu w  cerkwiach św. św. Anargyrów i  Panagii Koubelidiki, na zewnętrznej ścianie południowej w cerkwi katedralnej; por. M. Chatzidakis 1985, s. 49, 86, 105.

631 Monaster Patriarchii w Peći, cerkiew Matki Boskiej, przy wejściu tylko archanioł Michał; por.

G. Subotić 1997, pl. 7.

632 Г. И. Вздорнов 1989, s. 56, il. 51.

Program malarski sanktuarium 137 tylko jako część Deesis, wizerunki archaniołów Michała i Gabriela zaczynają być  włączane do programu ikonostasu, na wrotach diakońskich. Nie jest to praktyka  powszechna także i z tego powodu, że drzwi zastępowały zasłony w przejściach  bocznych powoli i stopniowo. Upowszechniły się dopiero w wiekach XV i XVI633. Nie można wykluczyć, że szczelniejsze zamknięcie sanktuarium wymuszały prze- miany liturgiczne, np. wzrost znaczenia i rozbudowanie modlitw proskomidii doko-nywanej na stole ofiarnym, za ikonostasem. Na ziemiach zachodnioruskich drzwi we  wrotach diakońskich pojawiły się zapewne dopiero w wieku XVII, gdy przegroda  ołtarzowa przybrała formę rozbudowanej drewnianej struktury architektonicznej,  ale sposób ich ozdabiania nie był jeszcze ustalony. Przekonują o tym najstarsze  zachowane zabytki. W cerkwi św. św. Piatnic we Lwowie umieszczone zostały tam  wizerunki kapłanów starotestamentowych, Aarona i Melchizedeka, w Świętego Du-cha w Rohatyniu i w Wolicy Derewlańskiej, w św. Mikołaja w Lubaczowie (dziś  w katedrze greckokatolickiej w Przemyślu) – archanioła Michała i Melchizedeka. 

Dopiero Iwan Rutkowycz, bodaj jako pierwszy, ukazał na wrotach diakońskich  w ikonostasie cerkwi Bożego Narodzenia w Żółkwi dwóch archaniołów: Michała  i Gabriela. Powtórzył to Jow Kondzelewycz w ikonostasie bohorodczańskim. Takie  rozwiązanie spotykane było w ikonostasach XVIII-wiecznych, np. w Gorajcu i Cho-tyńcu, ale też w cerkwi Zaśnięcia Matki Boskiej w Ławrze Peczerskiej, nie było  jednak jedyne. Oprócz archaniołów i starotestamentowych kapłanów umieszczano  tu również chętnie wizerunki świętych diakonów, najczęściej Stefana i Laurentego,  jak np. w cerkwi katedralnej Przemienienia Pańskiego w Lublinie. Przegroda ołta-rzowa coraz wyraźniej była postrzegana jako zasłona oddzielająca świat ziemski od  niebiańskiego, jednak treści zapisywane na niej ikonami nie ograniczały się tylko  do prostej i bezpośredniej eschatologii, ale uwypuklały jeszcze idee eucharystyczne,  soteriologiczne i eklezjalne. Także umieszczenie na wrotach bocznych archaniołów  nie zawsze musiało oznaczać tylko obronę dostępu do raju. Dla przykładu w apo-kryficznym tekście Opowieść o królu Amfilochu opisany jest moment, gdy podczas  Wielkiego Wejścia aniołowie z ognistymi mieczami stoją przed królewskimi wro-tami i przeganiają złe duchy, strzegąc świętych darów634 . Jeśli zaś w czasie litur-gii w akcie przeistoczenia dochodzi do zstąpienia niebios na ziemię i zjednoczenia  Cerkwi ziemskiej i niebiańskiej, to archaniołowie pełnią rolę strażników i wejścia  do raju, i rzeczywistego Boga ukrytego w Eucharystii. Tak też należy rozumieć zna-czenie obecności wizerunków archaniołów przy wrotach królewskich i diakońskich  w sanktuarium posadzkiej cerkwi. 

633 И. А. Шалина 2000, s. 580.

634 G. Minczew 2003, s. 80; І. Франко 1906, t. 4, s. 93, 96, 101.

Program malarski sanktuarium

138

Wnioski

Przeprowadzona wyżej szczegółowa analiza ikonograficzna pojedynczych obrazów  i odczytanie treści w nich zawartych pozwalają na uzupełnienie spostrzeżeń dotyczą- cych wymowy ideowej całości programu malarskiego w sanktuarium cerkwi w Posa-dzie Rybotyckiej. Pomimo że złożyły się na niego wątki wypełniające zwykle ściany  trzech różnych przestrzeni: kopuły, prezbiterium i prothesis, to stworzyły one jednolitą  całość o wyraźnej i czytelnej wymowie ideowej. Wydaje się, że na jego opracowaniu  zaważyła w pierwszym rzędzie najstarsza interpretacja sakralnej przestrzeni dokonana  przez Maksyma Wyznawcę, który w sanktuarium świątyni chrześcijańskiej widział  obraz nieba. Myśl tę po wielu wiekach przypomniał Symeon z Tessaloniki. Na taką  znaczeniową podstawę nałożyła się kolejna, którą przeniknęła głęboka wiara w zjed-noczenie Kościoła niebiańskiego i ziemskiego w obrzędzie Eucharystii, dające nadzieję  na wspólne przebywanie również w niebiańskiej Jerozolimie przedstawionej przez na- tchnionego malarza na ścianach sanktuarium tej małej monasterskiej cerkwi. To Kró-lestwo Boże nie tylko zapowiadane, ale dokonujące się w obrzędzie Świętej Liturgii. 

Tak więc wątek doksologiczny umieszczony na kolebce sklepiennej ukazuje Boga  w najwyższej chwale bytującego w świecie transcendentnym, któremu cześć oddają  anielskie chóry. Do tej rzeczywistości należy także Matka Boska – Władczyni Nieba,  siedząca na tronie i adorowana przez archaniołów, jak też prorocy umieszczeni w me- dalionach na łuku tęczowym. Ukazanie w najwyższych sferach sanktuarium, przypusz- czalnie, trzech obrazów Drugiej Osoby Trójcy Świętej: Syna bytującego w przedwiecz-ności w wizerunku Emanuela na łuku tęczowym, w ludzkim ciele w przedstawieniu  Matki Boskiej Tronującej na ścianie wschodniej oraz Pantokratora na kolebce skle- piennej wydobywa aspekt soteriologiczny, podkreślając rolę Chrystusa w dziele zba-wienia ludzkości i świata. W tak opisanej przestrzeni dopełnia się misterium liturgii: 

ziemskiej – realne – oraz niebiańskiej – wyobrażone na ścianach. To drugie, zgodnie  z anamnestyczną interpretacją, odwołuje się do wydarzeń Wielkiego Czwartku. Nie jest  to jednak tylko literalne oddanie narracji ewangelistów – stworzone bowiem przez nich  obrazy posłużyły za środek do ukazania również treści symbolicznych i ponadczaso-wych. Tu głównym celebrantem jest Chrystus, który składa siebie samego w ofierze. 

Jego kapłańską rolę podkreślają szaty liturgiczne. O głębszej wymowie scen wiązanych  z wigilią śmierci Chrystusa świadczy również obecność motywów ahistorycznych: 

aniołów pełniących rolę diakonów oraz zasłon zarzuconych na budowle w tle. Pozba-wiły one obrazy ich konkretnej i realnej przestrzeni, nadając jej charakter sakralny. 

O wyborze właśnie scen wielkoczwartkowych jako reprezentatywnych do ukazania  niebiańskiej liturgii niewątpliwie zadecydowało odczytanie sensu uczynionych wtedy  aktów jako ideowych źródeł kształtowanej przez wieki liturgii ziemskiej. Do wspól-nej celebracji niebiańskiej służby dołączają także, ukazani poniżej, ojcowie Kościoła 

Program malarski sanktuarium 139 prowadzeni przed ołtarz przez aniołów w strojach diakońskich. Orszak ich przerywają  dwa przedstawienia symboliczne: Czuwającego Emanuela i Męża Boleści ukazane na  tle rajskiego krajobrazu, co podkreśla soteriologiczny i eschatologiczny aspekt litur- gicznej ofiary. Na koniec, przy wejściu do sanktuarium ukazani zostali dwaj anioło-wie; to strażnicy wrót rajskich, którzy złowrogo uniesionymi ramionami uzbrojonymi  w miecze bądź włócznie próbują odstraszyć niedopuszczonych do wiecznej komunii  z Bogiem. W ten sposób przestrzeń za przegrodą ołtarzową w posadzkiej cerkwi staje  się obrazem przyszłego życia w niebie, gdzie liturgię sprawuje Boży Syn.

Przedstawiony tu program malarski w pełni wpisuje się w tradycję Kościoła wschod- niego, a poszczególne jego tematy pozwalają dostrzec podobieństwo do praktyk malar- skich w XV- i XVI-wiecznych monasterach mołdawskich. Tam bowiem do tradycyjne-go programu wykształconego w wieku XI, na który składały się przedstawienia Matki  Boskiej w konsze apsydy, Komunii apostołów i Orszaku biskupów poniżej, włączane  były, najpóźniej od końca wieku XV, przedstawienia Ostatniej Wieczerzy i Umywania  nóg. Zdarzało się, że umieszczane były one na ścianie sanktuarium nieoddzielone od  siebie, co podkreślało ich wspólną treść wielkoczwartkowego misterium, jak w Hu-morze, Mołdawicy czy Petrowcach. Wydaje się, że właśnie taka idea przyświecała  posadzkim malarzom, gdy rezygnowali z symetrycznego i centralnego rozmieszczenia  tych przedstawień w sanktuarium, ukazując je w stylu kontynuacji. Dokładna analiza  ikonograficzna tych scen pozwala z kolei stwierdzić, że nie mogły one powstać wcze-śniej niż w wieku XVI. Przekonują o tym np. motywy budujące Ostatnią Wieczerzę, jak  prostokątny stół, usadowienie Judasza po przeciwnej stronie oraz Jana spoczywającego  na blacie. Święci biskupi składający pokłon Ciału Chrystusa umieszczeni są pod arka-dami opartymi na wspornikach, co jest charakterystyczne dla realizacji mołdawskich  w wieku XVI. Nieznane są również wcześniejsze niż XVI-wieczne przykłady umiesz-czenia tematu Czuwającego Emanuela w obrębie sanktuarium.