• Nie Znaleziono Wyników

NIENAPISANA KSIĄŻKA STANISŁAWA WASYLEWSKIEGO

BOHATEROWIE CZYNÓW SPEŁNIONYCH

Strategia narratora nadawała obrazkom Wasylewskiego indyw i­

dualne rysy, głównie dzięki zastosowanym zabiegom perswazyjnym.

Narrator wszechwiedzący komentuje wydarzenia, postawy i zachowa­

nia bohaterów albo/i przyjmuje punkt widzenia postaci, z którą od­

biorca powinien się identyfikować. Trudno więc czasem określić per­

sonalne lub auktorialne cechy narracji16. Pierw szą widać wyraźniej w prezentacji zdarzeń fabularnych, drugą - w zapowiedzi wielkości dokonań bądź w partiach wartościujących sens życiowych dokonań bohaterów. Im starszy adresat takich utworów, tym chętniej rezygnu­

je pisarz z wycinkowych obrazków biograficznych na rzecz ujęć synte­

tycznych, całościowych. Mowa w nich o czynach spełnionych. N arra­

tor personalny usuwa się na plan dalszy, ograniczając swoją obecność do nawiązania emocjonalnego kontaktu z odbiorcą jak w opowieści

16 Szerzej o funkcjonowaniu narratora personalnego i auktorialnego w twórczości dla młodego czytelnika zob. A. S m u s z k i e w i c z : Retoryka współczesnej powieści h i­

storycznej dla dzieci i młodzieży. Poznań 1987, s. 42-64.

o „usilnym czarodzieju pracy” Antonim Tyzenhauzie, „geniuszu, któ­

rego puszcze litew skie wydały” . W innym utworze biograficznym -o Franciszku Sm-olce — „ap-ost-ole w-oln-ości nar-od-owej i sp-ołecznej” , wręcz demonstruje swój podziw dla Polaka, który „potęgą ducha uci­

szył morze wezbranych namiętności” . Gdy trzeba przedstawić ucz­

niom trudne problemy, na przykład polityczne stanowisko Smolki, n arrator streszcza je zw ięźle i obrazowo: „W sprawach narodów, z których ulepiono Austrię, jest radykalny. Oddać Lombardię W ło­

chom! I to zaraz! Oddać Galicję Polsce! A le nie tak zaraz. Bo komu?

Sprawa nie jest łatwa” . Narrator powróci jeszcze w czytance do tonu lżejszego, żartobliwego. Refleksja wartościująca bowiem nieustannie przeplata się z humorem, wesołą anegdotą To stała cecha utworów Wasylewskiego dla młodego czytelnika.

W eseistyczny sposób pokazuje kilka sylwetek. Formułą tą posłu­

żył się w kreśleniu zasług dla polskiej kultury Samuela B. Lindego czy portretu Piotra Skargi. Narrator autorytatywnie wypowiada się o postępowaniu bohaterów. Gdy musi, oddziela wartość życiowych dokonań od postawy obywatelskiej. O autorze słownika, w którym mówią „trzy wieki polszczyzny” dawnej Rzeczpospolitej królewskiej, powie wprost:

[...] nie był bez skazy. Czyniono mu ostre zarzuty z powodu zbytniej ule­

głości wobec władz rosyjskich. P r z e b a c z a m y mu j ą j ednak, w o ­ bec ogr omu z a s ł u g , j a k i e ten c z ł o wi e k poł oż y ł dla nawią­

zania kontaktu między dawnymi a młodszymi laty17.

Pokazując Skargę jako „proroka narodu” , podaje dowody nieomyl­

nego wizjonerstwa i argumenty, którymi ów „tyran dusz” zyskiwał posłuch, „podobny Orfeuszowi ciszącemu fletn ią swą najdziksze be­

stie” . Cytaty z jego kazań przeplata informacjami o sytuacji politycz­

nej kraju, by udokumentować wielkość prac społecznych (głównie charytatywnych) i postawy politycznej Skargi. Cały wywód i dowody na jego słuszność pisarz zamknął podsumowaniem o randze życio­

wych dokonań bohatera, mierzonych działalnością „spadkobierców”

jego ideowego testamentu - Chodkiewicza i Żółkiewskiego. W ostat­

niej sekwencji narrator obdarzył bohatera trzema zaszczytnymi tytu­

łami: mocarza wizji, katechizatora narodu i wielkiego artysty słowa, pełniącymi oczywistą funkcję konkluzji.

17 S. W a s y l e w s k i : Słownik Lindego. W :J . B a l i c k i , S . M a y k o w s k i : Mówią wieki. Trzeci rok nauki języka polskiego w gimnazjach. Lw ów 1935, s. 186-187, podkr.

- Z . B .

Czytanki eseje wym agały umiejętności lektury tekstów dyskur­

sy wnych. Ich adresatem musieli być najstarsi odbiorcy — uczniowie zreformowanego po 1932 roku czteroletniego gimnazjum, 13—15-latko- wie. Wasylewski przygotował te utwory dla ossolińskiego cyklu anto­

logii autorstwa Balickiego i Maykowskiego M ów ią wieki. Spośród 12 czytanek, specjalnie dla niej powstałych18, ponad połowa wyróżnia się stricte eseistycznym charakterem. Oprócz biografii ujętych cało­

ściowo (o A. Mickiewiczu, J. Słowackim, P. Skardze, S.B. Lindem czy A. Tyzenhauzie) pisarz opracował trzy syntetyczne szkice: o dziedzic­

twie literatury antycznej (P o d rozkazam i H om era), o kulturze pol­

skiego średniowiecza (O siostrach piszących i m alujących) i roman­

tyzmu (S tró j i sprzęt romantyzmu). Dominuje w nich nastawienie po­

znawcze, właściwe tekstom popularnonaukowym, które pisarz nieco łagodzi cechami stylu artystycznego. W tekście poświęconym Home­

rowi sięga do własnych gim nazjalnych doświadczeń czytelniczych i konfrontuje je z późniejszymi, gdy „święte księgi helleńskie” , pozna­

wane już w oryginale, zafascynowały go na dobre. Z uwagą zatrzymuje się na faktach z najnowszej historii Polski, by uzmysłowić młodym odbiorcom, że antyczny śpiewak może nieoczekiwanie wchodzić w na­

sze życie. Jak możliwe są powtórki z lekcji greki - wspaniale lub bo­

leśnie heroiczne.

Legioniści nasi zdobywali się na męstwo Achillesa, padali śmiercią Patrokla. Ileż to razy udany wypad wojenny przypominał im konia tro­

jańskiego, ileż razy do boju zagrzewały ich słowa Hektora, których hek- sametr, wyuczony w szkole, pozostawał na zawsze w pamięci19.

W podobny sposób zbudował pisarz analogie między tułaczą dolą bohaterów Odysei i polskich żołnierzy walczących o wolność kraju.

Przykłady te, uzasadniające obecność Homera w ludzkich losach, do­

brze dopełniały w podręczniku fragm enty z Ilia d y i Odysei oraz in ­ nych lektur nawiązujących do nich tematycznie (w rozdziale tytuło­

18 Do cyklu antologii dla zreformowanych gimnazjów ogólnokształcących i kupiec­

kich J. Balickiego i S. Maykowskiego M ów ią wieki S. Wasylewski napisał następują­

ce teksty: Pod rozkazami Homera, Biały kruk, D ola i niedola Antoniego Tyzenhauza, Słownik Lindego, Żywot i zasługi Piotra Skargi, Strój i sprzęt romantyzmu, A n ioł kró­

lowej Jadwigi, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Smolka i jego kopiec. Inne utwory Wasylewskiego, pomieszczone w M ów ią wieki, były przedrukami z wcześniejszych an ­ tologii dla gimnazjum niższego: „ Z dymem pożarów ”, Drukarze krakowscy, U żaków, Wizyta w Łazienkach, Trzeci maja w Warszawie 1792 r.

19 S. W a s y l e w s k i : Pod rozkazami Homera. W: J. B a l i c k i i S. M a y k o w s k i : M ów ią wieki. Podręcznik do nauki języka polskiego dla I klasy gim na zjalnej. L w ów 1937, s. 166.

wanym P ięk n i i d zieln i)20. Umożliwiały one uczniom skonfrontowanie sądów narratora czytanki z ich własną wiedzą. Pisarz nie zaufał sku­

teczności tylko tych zabiegów perswazyjnych i wzmocnił je dydakty­

zmem retorycznym. W finalnych sekwencjach eseju, w komentarzu narracyjnym przekonywał jeszcze raz odbiorcę o znaczeniu ksiąg hel­

leńskich jako źródle w iedzy i nauki oraz o wynikających z nich po­

winnościach czytelniczych.

Szkic O siostrach piszących i malujących ilustruje rozwój średnio­

wiecznej kultury i edukacji w żeńskich klasztorach, ukazując przykład sióstr cudzoziemek. W części pierwszej autor tekstu posłużył się re­

portażową relacją ze scriptorium, barwnie przedstawiając wszystkie etapy mozolnej, wycieńczającej, ale satysfakcjonującej pracy nad po­

wstawaniem średniowiecznych ksiąg; w części drugiej metodą wykła­

du (za pomocą specjalistycznej polskiej i łacińskiej leksyki księgo- znawczej) opisał drogę mniszek do bibliotek i pracowni malarskich w naszym kraju. Niejednorodny formalnie tekst, trudny dla ucznia I I I klasy gimnazjum niższego21, nie był więcej wykorzystywany w an­

tologiach, co w wypadku tego autora, zdarzało się rzadko.