• Nie Znaleziono Wyników

Napisał inź. Bohdan Nagórski, d y re k to r eksploatacji w Radzie P ortu, G dańsk.

M o r z e . W o d a m o r s k a zaw iera w ięk szą ilo ść rozpuszczonych soli w porów naniu do w od y slod k iej-rzeczu ej. W o cea n a ch procent rozpuszczo­

nym i so li w y n o si od 3 ,4 8 do 3 ,5 4 % w e d łu g w a g i, tj. 3 4,8 w z g l. 35,4 g soli na 1 k g w od y, c. g . w y n o si w te d y 1,03. W m orzach w ew nętrznych procent ten z a le ż y od d o p ły w u w o d y rzecznej i od sz y b k o ści parow ania. W morzu 1 9 4

Morze. 6 7 7

Śródziemnem 34,9%o> w m orzu B a łty ck iem przeciętu ie 7,S°/0o. W zatoce gdańskiej 7 ,2 % 0.

Poziom w o d y m orskiej je st w szęd zie zm ien n y, c z y to w sku tek fali i wiatru, c z y w sk u tek p rzyp ływ u i o d p ływ u . Jako średni poziom w od y przyjmuje się n a m orzach b ez p rzy p ły w u średni,ą arytm etyczn ą z w szy stk ich obserwowanych przez d łu ższy okres czasu poziom ów . N’a m orzach z przy­

pływem i od p ły w em t ozn a cza się w podobny sposób średnią w od ę w y so k ą i średnią w odę nisk ą. Średnie poziom y w o d y są n a różn ych m orzach n iezu p ełn ie jednakowe, np. n a M orzu B a łty c k ie m w G dańsku -f- 0,031 m nad norm alnem zerem n iem ieck iej n iw e la c ji państw a, a n a M orzu Śródziem nem w M arsylji

— 0,717 m pod ty m sam em zerem.

W i a t r y . Z najom ość w iatrów n a jczęściej p a n u ją cy ch w danej m iejsco­

wości jest d la w szelk ieg o rodzaju h u d oivn ictw a m orskiego rzec zą bardzo ważną. W iatry ozn acza się w e d łu g kierunku, z któ­

rego w ieją i w e d łu g s iły lu b szybk ości w m etrach j na sek. D la każdej m iejsco w o śc i przez codzienne obserwacje w iatru określa się częstotliw ość ■wiatrów danego kierunku i danej s iły , co graficzn ie przedsta­

wia się w form ie g w ia z d y p a n u ją cy ch w iatrów , wnosząc od jed n eg o p unktu u a prom ieniu odpow ia­

dającym danem u kierunkow i ilo ść dni w roku n, w których w iatr ten p a n o w a ł lub te ż p rzeciętną szybkość w iatru danego kierunku (fig. 199).

W ed łu g B e a u fo r ta s iłę w iatru ozn acza się stop­

niami, p od an ym i w d zia le „M eteorologja“.

P a l e . P a le p ow stają w sku tek d zia ła n ia n a po­

wierzchnie w od y in n y c h s ił p o za siłą ciążen ia ziem sk ieg o , a w ię c w skutek działania W iatru , lu b też w sku tek p rzy cią g a n ia sło ń ca i k się ż y c a przy przy­

pływach i o d p ły w a ch , łub w reszcie w skutek d zia ła n ia ja k ic h k o lw iek sił przypadkowych, np. ruch statk ów , trzęsienie ziem i itp.

Przy fa lo w a n iu p o szc zeg ó ln e cząsteczk i w o d y poruszają się po zam k nię­

tych drogach w form ie w p rzyb liżen iu kolistej, jeśli w oda jest głęb ok a, a elipsoidalnej, je śli w od a jest p łytk a.

Przekrój p ow ierzch n i w o d y prosto­

padły do fa li lub lin ja fa li p rzy­

biera teoretyczn ie form ę c y k lo id y i kolistej lub c y k lo id y w yd łu żon ej,

1 tj- trochoidy (grzb iet strom y) ; w Fig-. 200.

rzeczywistości lin ja ta w y d a je się

: być bardziej zb liżon a do prostej sinusoidy. N orm alnie czą ste czk i w od y nie posuwają się w kierunku, w którym id zie fa la , le c z w y k o n y w uja tylko k o­

liste ruchy w ah ad łow e, p osu w a się zaś jed y n ie fa la ru ch u , a w ię c np. m iejsce, : które tw orzy grzb iet fa li (fig. 200).

W ysokość i d łu g o ść fa li zw y k łej, tj. w y w o ła n ej przez w iatr, za leży od s% wiatru i od przestrzeni, n a jakiej w iatr ten działa n ą otw artą pow ierzchnię : morza. D la siln y c h w iatrów w e d łu g T h . Stevensona w ysokość fa li h =*> 0 ,4 5 j / / j gdzie f ozn acza w m ila c h m orskich o d ległość, n a jakiej w iatr d zia ła na : Powierzchnię m orza. J o śli / je st krótkie, to

h = 0 ,45 V / + 0 ,75 — 0 ,3 y ~ f .

N ajw iększe fa le p o d cza s n a w a łn ic d osięgają 10, a n aw et 15 m w ysokości m oceanie, n a m orzu B a łty ck iem 4 m . D łu g o śc i fa li n a o cea n ie do 500 m i w yżej ; na m orzu B a łty c k ie m rzadko przekraczają 25 m . N a otw artem morzu lub o cea n ie fa le są d łu ższe p rzy tej sam ej w y so k o ści, n a m orzach zamkniętych lu b zatok ach krótsze i bardziej strome. Stosunek l i : l n a morzu Bałtyckiem p rzeciętn ie w a h a się około 1 : 2 5 , le c z m oże b y ć bardzo rozm aity.

« * 1 9 5

N

F ig . 19D.

6 7 8 B udow nictw o m orskie.

Jeśli T ozn acza perjod fa li lub cz a s w se ku n d ach p rzesu nięcia się fali o jed n ą d łu g o ść , V = szy b k o ść p o su w a n ia się fa li w »i/sek . v — szybkość ruchu w iru jącego p oszczególn ej cząsteczk i, g — p rzyspieszen ie ziemskie, to stosunek ty c h w ie lk o śc i do d łu g o śc i i w y so k o śc i fa li w yraża się następująco;

T 2 T- l v k / ł

9 2 i z 1 V ~ T ' V l '

W m iarę w zrastan ia g łę b o k o śc i w-ody I I ruch w iru ją cy czą steczek wodnych szybko traci n a h ite n sy w n o ści i prom ień dróg k o listy ch szybk o sio zmniejsza.

N a płytk iej w o d zie ruch cząsteczek g łęb iej p o ło żo n y ch ham ow any jest przez tarcie o p ob lisk ie dno, pod­

cza s g d y sz c z y t fa li poruszany jest j.ig _ 201_ przez w ia tr; fa le robią się płaskie od strony w iatru i stromo ze strony p rzeciw nej, a p rzy siln y m w ietrze się załam u ją (fig. 201). Z w y k le załamanie następuje, g d y g łę b o k o ść w o d y rów na się w y so k o śc i fa li H — h.

Z a ła m y w a n ie następuje z w ła sz c z a , je śli g łęb o k o ść w o d y zm niejsza się w kie­

runku w iatru. T a r cie d o ln y ch czą stek o dno w ty m w y p a d k u wzrasta ze zm n iejszającą się g łęb o k o ścią , a prócz tego w od a p ch a n a n a powierzchni przez w iatr, w ra ca od b rzegu w z d łu ż dna, p od cin a fa le i przyspiesza jej załam an ie. R u ch w iru ją cy cząstek w o d n y c h p rzech od zi w ruch w kierunku w iatru, fa la się p osuw a naprzód i uderza siln ie w b rzeg lub in n e napotkane p rzeszkody. J e ś li g łęb o k o ść p rzy b rzeg u w zrasta rów nom iernie, to fale skiero­

w a n e są praw ie prostopadle do b rzegu, naw et przy u k ośn ym kierunku w iatru lub p rzy k rzyw ej lin ji brzegu, a to w sku tek o d ch y len ia kierunku fa li przez tarcie o dno, (fig. 2 0 2 ). J e ś li fa le n ap otyk ają

n a m orzu m iejsca p ły tk ie i za ła ­ m ują się o n ie, to z a tem i m ie­

liz n a m i fa la jest z n a czn ie sła b ­ sza. O ile w ię c n a p ew n ej od­

le g ło śc i przed b rzegiem zn aj­

d ują się d w a lnb trzy progi c z y li p a sy p ły tk iej w o d y , to p ow staje naturalna otw arta prze­

strzeń w od n a, gd z ie p ow ierzch n ia

wolna* je st od siln y c h fa l n a w e t 203-w cza sie siln eg o 203-w iatru, c z y li

t. zw . otw arta reda (np. D u n k ierk a, O stenda). — J e śli fa la w chodzi przez w ą sk i otw ór do szerszej zatok i, to w y so k o ść jej g w a łto w n ie się zmniejsza, co" m a m iejsce w sz tu c z n y c h avantportach (fig. 20 3 ). W e d łu g Stevensona zm n iejszen ie w y so k o ści c z y li osłab ien ie fa li w y r a ż a się następ u jącą formułką

w szy stk ie w ie lk o śc i w m etrach.

S iła ż y w a fa li je st n a jsiln iejsza n a w y so k o śc i norm alnej p o w i e r z c h n i

■wody i bardzo szybk o zm n iejsza się wrraz z w rastającą głęb ok ością, b u po- w ierzc h n i n a jw ię k sza s iła fa li o cen ia n a je st n a b rzeg a ch ocean u wyjątkowo n a 3 0 —-35 t n a ??i2, n orm alnie w y n o sić m o że do 6 i n a w 2. Ciśnienie nu poziom e w y sta ją c e c z ę ś c i b u d o w li n ad b rzeżn ych m oże b y ć jeszc ze większe.

S iłę u d erzen ia fa li m ierzy sic zap om ocą d ynam om etrów sprężynowych tu m em b ran ow ych , g d zie ciśn ien ie fa li zap om ocą m em b ran y i naczyn ia nape n ion ego p ły n em m ierzone je st m anom etrze. P o m ia ry te są m ało d o k ł a d n e .

F a lo u sp ak ajać m ożn a częścio w o p rzez rozlew an ie na pow ierzchnię wo J tłu szczó w , np. n a fty lub tłu sz c z ó w ryb n ych .

1 9 6

F i g . 2 0 2 .

+ 1 / 5 )

Morze. 6 7 9

6 8 0 Budow niotw o m orskie.

B eton trzym a się w m orzu n a o g ó ł dobrze, m usi jed n ak b y ć dość tłusty (m ieszan in a 1 : 2 : 4 ) , przy u ż y c iu pierw szorzędnego cem entu portlandzkiego, ostroziarnistego czy ste g o piask u i tw ardego żw iru, i boz próżni. Zwłaszcza pow ierzchnie budow li m orskich m uszą b y ć w pob liżu poziom u w ody wy­

konane bardzo troskliw ie z tłu steg o betonu lub też pokryto p ły ta m i z twar­

d eg o k a m ien ia n atu raln ego (granit, g n ejs, porfir itp.). J e śli cem ent zawiera w o ln y w ap ień , lu b zb y t dużo m agn ezji, to następ u ją rea k cje chemiczne, które beton zu p ełn ie n iszczą . P r z y żela zo b eto n ie w k ła d k i żela zn e nie za blisko p ow ierzch n i ( 3 — 3,5 m ), w y k o n a n ie bardzo troskliw o, beton dostatecznie p la sty c z n y .

Ż elazo pod w p ły w em w o d y m orskiej rd zew ieje, z w ła s z c z a tam , gdzie ma dostęp w o d a i p ow ietrze. M iękka sta l i żelazo k u te są bardziej odporne.

O chrona przez m a lo w a n ie , cyn k o w a n ie lub p o k ry cie betonem .

K am ienie naturalne muszą być tw arde, c iężk ie i odporne na dzia­

ła n ie w iatru i zm ia n y temperatury (bez sz czelin ).

O c h r o n a b r z e g ó w m o rsk ich . l'ig. 208. F a le i prądy m orskie, a nieraz

i w ia ry w y w iera ją n iszc zą cy wpływ n a brzegi m orskie, które w w ie lu w y p a d k a ch należy- przeciw- ic h działaniu za­

b ezp iecza ć. W y so k ie brzegi są przez w o d ę pod m yw an e, z w ła sz c z a , o ile są g lin ia ste, a m a te ija ły z p od m ytego b rzegu poruszane tam i z powrotem przez fa le tw orzą z czasem p ła sk i p as b rzegu c z y li p la ż ę p ia szc zy stą (spadek norm alny 1 :20-— 1 : 5 0 ) lub kam ienistą ( 1 : 5 — 1 : 1 0 ) . F a lo n an oszą nieraz p ia sek z m orza i przez to p rzy czy n ia ją się je sz c z e do ła g o d zen ia pochyłości w yb rzeża. N a p ia sz c z y sty c h w yb rzeż a ch wiatr- z m orza u nosi czą ste czk i piasku i n ad aje p ia sk o w i form ę falistą, tw orząc z p iask u falc p ła sk ie od strony morza i strom e od strony ląd u . W sk u tek c ią g łe g o ruchu piask u , który wznosi P° p o c h y ło śc i łagod n ej i opada ze strony- strom ej, oraz w skutek dopływu św ie żeg o p iask u od strony m orza fa la taka, c z y li t. zw . w yd m a, zwiększa się i z a c z y n a poru­

sz a ć się stopniowo w strono lądu (wydmy w ędrujące). N a sa­

m y m brzegu tworzy się natom iast nowy m niejszy w a ł piasko­

w y (% . 2o6).

W y d m y wędrujące zan oszą nieraz pia­

skiem pola, lasy i cale- m iejscow ości.

D la ochrony brze­

g ó w od podm ycia bu­

duje się tamy- po­

przeczne c z y li ostrogi w zm a cn ia ją c e p lażę, lub też tamy- p od łużne lub opaski ró w n o leg łe do lin ji brzegu, które chronią sam b rzeg n a c a łej d łu g o ści. Nieraz ob a rodzaje w zm ocn ień b u d o w a ć n a leży jed n o c ześn ie, bo in a czej budowle ró w n o leg łe b y ły b y pod m yte i u su n ięte przez w odę. P o p r zeczk i buduje się.

z w y k le prostopadle do brzegu , d ość d łu g ie, p och y lo n e w stronę morza i nie­

w iele w zn iesio n e n ad poziom dna. N a b rzeg m uszą b y ć wy-prowadzone dość daleko, a b y w od a ic h o sad y nie okrążała. Z w y k le buduje się jo jako rząd lu b d w a rzędy p a lik ó w d rew n ian ych , nieraz o sy p a n y ch z boków- kamieniami.

S iln iejsze p o p rzeczk i z k am ien i lub faszyn y.

O paski rów n oległe w y k o n y w a się z p łotk ów fa szy n o w y ch , materacy fa szy n o w y eh , skarp b ru k ow an ych lub b eto n o w a n y ch , opartych n a ściance 198

O c h ro n a b rz e g ó w m o r s k ic h . — B u d o w a p o rtó w . 68 L

szpuntpalowej lub w reszcie za p om ocą bardziej d rogich i sk om p likow anych murów nadbrzeżnych. P rzy k ła d w zm o cn ien ia b rzegów W esterplatte w G dańsku (fig. 207 i 208)).

Tw orzenie się i ru ch w y d m op anow yw ujo się zw . przez u m ocow ania piasku zap om oca roślinności. N ajlep iej nadaje się do tego trawa A m nophila arenaria, którą sa d zić n a leży

w rzędach lub w kw ad raty n a miejscach zagrożon ych . M ożna też robić p ło tk i z chrustu, które zatrzym ują p iasek i pod­

noszą jeg o poziom . AVydmy należy reg u lo w a ć za pom ocą sadzonek, tak, a b y tw o rzy ły regularny nieprzerw any i n ie­

ruchomy w a ł, chroniący’ dalsze części brzegu zarów no od fa li jak i od za p ia sz ezen ia . D a je się to osią g n ą ć przez w z m a c - hm, nianie i pod n oszen ie dzięki plotkom cz ę śc i n isk ich , a ni­

welowanie przez w iatr części wyższych n ieza b ezp ieczo n y ch . Po uregulow a n u wyrdm p o ło ­ żonych n ieco dalej od b rzegu należy u tr w a lić j e o stateczn ie przez zalesien ie zap o m o ca sa ­ dzonek sosn ow ych .

B u d o w a p o r t ó w . P ort m orski je st to przestrzeń w odna, ochroniona od fal, wiatrów i prądów , g d z ie statk i m ogą zn a leźć b ezp ieczn e m iejsce postoju c z y to pod czas b u rzy, c z y też po skończonej podróży m orskiej celem w yład u n k u lub załadunku tow arów . P ort p osiad ać m usi od pow iednie terena ląd ow e dla sk

ła-ł ’Jg. 208.

■ys,Avan

F ig. 209. P o rt w M arsylji.

dowania tow arów oraz u rząd zen ia dla szy b k ieg o , taniego i w y g o d n eg o prze­

ładunku tow arów i osób z w a g o n ó w lub statków rzec zn y ch n a statk i m orskie lub naodw rót; w reszcie urządzenia do n ap raw y statków .

Stosow nie do p o w y ższeg o przeznaczenia duża ilo ść portów sk ła d a się z dwu c z ę ś c i: 'redy lub avautportu, tj. osłoniętej przestrzeni w odnej b ez­

pośrednio przy’ w e jśc iu do portu jako m iejsce postoju dla statków , które aiezajęte są ład ow an iem , i w ła śc iw e g o portu p rzeładunkow ego, złożon ego z basenów, doków i w y b rzeż y o strom ych brzegach , do k tórych statki p rzy­

bijać m ogą bezpośrednio, dla załad u n ku lub w y ła d u n k u towarów.

191)

6 8 2 BudownloVvro m o rs k ie .

11

B udow a portów . 683

u brzegiem, i ła m a c z y fal, tj. tam p o d łu ż n y c h p o ło żo n y ch w c a ło ś c i na morza (Cherbourg, K in gstow n , L ib aw a). W portach p o ło żo n y ch przy u jściach rok zw y k le rzeka sam a słu ż y d ostateczn ie ja k o reda, o ile je st szeroka i nie posiada z b y t Bilnego prądu (H am burg, A ntw erpja, L iverpool, L ondyn).

Reda p osiad ać m usi d ostateczną głęb ok ość, a b y statk i n a w et poruszane 1 przez fale n ie d o ty k a ły dna, jed nak n ie m oże b y c tak głęb ok a, ab y utru- t dnione b y ło za rzu ca n ie k o tw ic y (1 3 — 25 m ). D no m u si b y ć od pow iednie do I umocowywania statków n a k o tw ic y (glin k a, tw ardy szlam lub p iasek g lin ia sty j i zbity).

Avantportem n a z y w a się zw y k le m niejszą przestrzeń w od n ą o podobnem j przeznaczeniu co i reda, le c z zu p ełn ie osłon iętą i p ołożon ą przed sam em

F ig . 212. P o rt w H am burgu.

j wejściem do b a sen ó w p ortow ych . W avantporcie statki zatrzym ują się przed prześluzowaniem lub o stateczn em u staw ien iem p rzy nadbrzeżu przeładunkow em .

W e j ś c i e d o p o r t u . W e jśc ie do portu chronione je st z w y k le przez mola lub ła m a c z e fa l, zarów no od fal ja k od prądów i od zap iaszczem a.

W ejście utw orzone z w y k le przez w oln ą przestrzeń p om iędzy dw om a m olam i, lab też m olem i brzegiem , m usi b y ć tak zbudow ane, ab y m o żliw ie przy każdej p ogod zie pozw alało na b ezp ieczn y w ja zd do portu. M usi ono ^ b jc wysunięto jaknajdalej w kierunku m orza, a b y statki, które w skutek wiatru lab fa łszy w eg o m anew ru n ie trafiły do w e jśc ia , n ie o sia d ły odrazu n a mieliźnie przy brzegu , le c z m o g ły z a w ró c ić i próbow ać raz je szc ze w jech a c do portu. K ierunek w e jśc ia p ow in ien m ożliw ie zb ie g a ć się z^ kierunkiem najsilniejszych w iatrów i fa l, a b y statki, ktoro w ted y w jeżd żają, m e y y aderzane przez fa le z boku. J e śli avantport jest m a ły i n iepożądane jest, aby fala zb ytnio w ch o d ziła do n ieg o , to m ożna k ierunek w ja zd u n a c h y b c do kierunku n a jsiln iejszy ch w iatrów , le c z n ie w ięcej n iż 70°. W ted y dobrze jest m olo p ołożon e od strony w iatru n ieco p rzed łu ży ć, ab y w ja zd lepiej

201

6 8 4 Budow nlotw o m orskie.

F i l i . 2 1 3 .

o sło n ić (fig. 21 3 ). Z k ierun kiem n ajc zęstsz y ch w iatrów pow inien kierunek w jazd u tw orzyć conajm niej k ą t 05°, je śli port p rzezn aczon y je st także dla statk ów ż a g lo w y c h , które w ted y m ogą w y g o d n ie w jeżd ża ć do portu.

Szerokość w e jśc ia do portu za le ż y od je g o kierunku. M usi ona być m ożliw ie m ała, je ś li kierunek w ja zd u zb ieg a s ię z kierunkiem najsilniejszych

fali, g d y ż in a czej fala d osta w a ła by się zbytnio do w nętrza portu. W ejśc ie m oże i musi być n atom iast szersze, je śli te dw a kierunki tworzą p ew ien k ąt. W każdym razie szerokość musi być d ostateczn a, b y n ajw ięk sze statki, jakie przy­

ch od zą do portu, m o g ły sw obodnie i bezpiecz­

n ie w jeżd żać i m ija ć się przy w jeździe. Szero­

k o ść w ja zd u w y n o si z w y k le od 60 do 200 m.

M olo p rzy sam ym w jeźd zie pow inno mieć mo­

żliw ie strom y profil p ozb aw ion y ostrych kantów, oraz b y ć n ieco od ch y lo n e w stronę morza, a b y fa le zzew nątrz n ie od b ijały się w kie­

runku w jazdu (fig. 2 1 4 ). B ezpośrednio za wej­

śc ie m do portu o d leg ło ść pom iędzy molami po­

w in n a się m o żliw ie zw ięk sza ć, ab y siła fali zm n iejsza ła się w sku tek szerszego profilu wody.

W żad n ym w y p a d k u w ja zd do portu n ie m oże zw ęż a ć się w kierunku portu, bo w te d y fale o sią g a ły b y n ieb ezp ieczn ą w y so k o ść w ew nątrz portu.

Form a i k ierunek m oli m uszą b y ć rów nież tak w ybrane, a b y m o żliw ie chronić w jazd do portu od n ad b rzeżn ych prądów i od za p ia sz cza n ia . Głębokość przy w jezd zie m usi b y ć w ięk sza o 1,5 - 2 m od norm alnej g łęb o k o ści w porcie z e w z g lę d u n a ru ch statku poruszanego falam i.

Sposób b u d ow y m oli i ła m a c z y fal zależy w zu p ełn ości od w arunków lo k a ln y ch , głębokości w o d y , n atu ry dna, s iły fa li i od materjałów bu­

d o w la n y ch , ja k ie się zn ajdu ją w- pobliżu. Na mniej­

sz y c h g łęb o k o ścia ch i tam , g d z ie uderzenie fali n ie je st zb y t g w a łto w n e, rozpow szechnionym jest sposób b u d ow an ia m oli z sy stem u p a li drewnianych, pom iędzy którem i w o ln a przestrzeń jest wypełniona k a m ie n ia m i (G dyn ia, W in d a w a ; fig. 2ł.'>), rzadziej faszyn am i, a górna c z eść nieraz w yk on an a z be­

tonu. P rzy w ięk sz y ch g łę b o k o śc ia c h i sibiych fa­

la c h m ole przew ażnie w yk o n a n e są z kam ieni (Cher- bourg), betonu (nieraz w w orkach), (Sunderland), z blok ów b etonow ych (Dover) lub skrzyń b etonow ych za ta p ia n y c h przez ob ciążen ie (B ruges). Mola mogą rniec śc ia n y stromo praw ie prostopadłe, co z a le c a się przy średnich głęboko­

śc ia c h i tw ardem dnie, lu b śc ia n y p o ch y łe, które sto so w a ć m ożn a przy każdym g ru n cie i każdej g łęb o k o ści. D la o sz częd n o ści m aterjałów bud ow lanych często dolną cz ę śc m o la buduje się o ś c ia n y e h p o c h y ły c h , np. z sy p a n y ch kamieni lub b lok ów , a gó rn ą o śc ia n y c h strom ych z betonu lu b regu larn ych bloków.

B a s e n y p o r t o w e . W b asen ach p o rto w y ch m uszą b y ć zrealizowane w szy stk ie w arunki p o zw a la ją ce statkom m orskim b ezp ieczn ie, wygodnie, szyb k o i tanio p rzeład ow yw ać tow ary z b rzegu albo też n a statki rzeczne.

Form a ic h za leży w zu p ełn o ści od w arunków lo k a ln y ch . W portach leżących na rzek ach nieraz w y zy sk u je sic przedew szystkiem n atu raln ą lin ję brzegu po odpow iedniem w zm o cn ien iu b rzegu i p o g łęb ien iu (G dańsk, Antwerpja, Iłouen). Z w y k le je st to n ied ostateczn e i lin ję brzegu pow ięk sza się przez budow ę b asenów sz tu czn y ch prostop ad łych ‘ łub lep iej poch ylon ych pod p ew n ym kątem do g łó w n e j drogi w odnej. B a sen y ukośne pozwalają na w yg o d n iejsze p o łą czen ie kolejow e n ad b rzeży i na w y g o d n ie jsz y w jazd s t a t k ó w .

Form a basen u pow in n a b y ć o bok ach p rostolinjow ych, n a jw y żej z a o k r ą g l o n y c h

2 0 2

F ig . 214.

Powiązane dokumenty