• Nie Znaleziono Wyników

A. Nieżyt zwykły krtani.

Przyczyny. Zwykłą przyczyną nieżytu krtani jest przeziębienie, działanie zimna nastąpić może

bezpośred-nio na krtani lub też sprawa przechodzi z nosa, stano­

wiąc przejście od nieżytu nosa do nieżytu tchawico-oskrze- lowego. Śród przyczyn wywołujących anglicy wykazu­

ją oparzenie skutkiem karmienia dzieci z imbryka. Prócz przeziębienia przyczyną nieżytu krtani może być odra, przed lub po wysypce, toż samo dotyczy duru, grypy, krztuśca.

Anatomiapatologiczna. Badania mikroskopowe nie są możliwe, chyba wyjątkowo; pewne wnioski wysnuć wszak­

że możemy z badań nad nieżytem wtórnym np. w odrze.

Według Coyne’a śluzówka jest tylko zaczerwieniona lub też znajdujemy na niej owrzodzenia; w postaci typowo nieżytowej śluzówka nacieczona jest b. c. krwi na około naczyń i obrzękłych gruczołów, torebki chłonne są prże- rosłe i wystają nad powierzchnią. W postaci owTrzadzają- cej znajdujemy utratę snbstancyi rozsianą lub umiejsco­

wioną w części tylnej strun lub w okolicy nalewek. Obok tego mogą wystąpić zmiany w nagłośni i fałdach nalew- ko-nagłośniowych, jeżeli dziecko umiera śród objawów obrzęku krtani. Obrzęk głośni wyjątkowo występuje pierwotnie, zwykle wtórnie po ospie, ropniu pozagardzie- lowym, zgorzeli durowej chrząstek i białkomoczu płoni- czym. Wspomnę też o zapaleniu ochrzęstpy ropnem, które, acz bardzo rzadko wprawdzie, może dawać obja­

wy obrzęku głośni lub dławca i wywołać konieczność dokonania tracheotomii (Coulon Progrśs med. 1889).

Objawy. Nieżyt ostry krtani wywołuje chrypkę, do­

chodzącą do zupełnego bezgłosu, który trw ać może np.

po odrze do 15 dni (dziecko 3y2 letnie), kaszel głuchy, ale duszności brak i choroba przebiegać może bez go­

rączki i objawów ogólnych. Osłuchiwanie daje wyniki ujemne, w gardzieli znajdujemy niekiedy zaczerwienienie oraz powłokę śluzową na tylnej części gardzieli. Wy- ksztuszania brak rówmież, gdyż dzieci połykają plwmcinę.

Prócz tej postaci zdarzają się przypadki nieżytu krtani z gorączką, niepokojem, dusznością, bezustannym,

/

Comby. Choroby dzieci.—Choroby krtani. 187 męczącym kaszlem, a nawet przypadki śmiertelne. Zwy­

kle jednak objawy ostre po kilku dniach przechodzą.

Rozpoznanie. W każdym przypadku chrypki u dziec­

ka nie podobna narazie wyleczyć dławca, który właśnie rozpoczyna się często w ten sposób, należy więc nawet w braku błon w gardzieli dla ostrożności dziecko oddzie­

lić. Obrzęk głośni łatwo odróżnić za pomocą oglądania i obmacywania.

Leczenie. Przedew’szystkiem dajemy środek wymiot­

ny, po czem kaszel i chrypka zmniejszają się znacznie.

Po tern stosujemy kąpiele gorczyczne na nogi, wzie- wania, pęzlowanie skóry na szyi jodyną, okłady z gąbki, zmaczanej w wodzie gorącej. W ezykatorye są przeciw­

wskazane. Do wewnątrz mieszanka łagodząca z ako- nitem.

B. Dławiec rzekomy. Nieżyt kurczowy krtani.

Chorobę powyższą opisywano p. n. asthma Milla- ri (1879) laryngitis spasmodica (Barthez i Rilliet) angina stridulosa (Bretonneau), jest ona właściwie odmianą ty l­

ko nieżytu zwykłego skutkiem małego światła krtani u dzieci, oraz ich pobudliwości nerwowej.

Przyczyny. Napady dławca rzekomego występują najczęściej między 2 — 5 r. życia, szczególniej u osobni­

ków nerwowych, częstokroć jednocześnie u członków jed­

nej rodziny, choć choroba bynajmniej nie jest zaraźliwą, stąd Barthez i Rilliet przypuszczali dziedziczność. Po za przyczynami zwykłemi: przeziębienie, krzyk, zmęcze­

nie. Coupard podaje jako przyczynę wyrośla, inni prze­

rost migdałów lub zapalenie gruczołów oskrzelowych (Barety), zaznaczyć jednak wypada, że choroby wymie­

nione przebiegają bez dławca i odwrotnie. Wobec tego wyliczone choroby w przebiegu dławca rzekomego uwa­

żam za przypadkowe. Zaznaczyć muszę, że nieżyt kur­

czowy częstokroć jest zapowiedzią odry. Z punktu wi­

dzenia patogenezy nieżyt kurczowy ma pewne podobień­

stwo do krztuśca, w obu bowiem tych chorobach wystę­

puje nieżyt śluzówek dróg oddechowych, oraz wzmożona pobudliwość kurczowa. Pozostaje wyjaśnić czemu napad zawsze występuje we śnie. Krishaber i Peter przypisują to temu, że oddechanie w czasie snu jest powolniejsze i słabsze, stąd w ciągu dnia dziecko znosi dobrze zwę­

żenie światła krtani, w nocy natomiast zwężenie to spro­

wadzi napad duszności, dziecko w ciągu pierwszych go­

dzin snu ma oddech utrudniony, skoro zaś utrudnienie to dojdzie do pewnego natężenia, hudzi się przestraszone, a wtedy występuje nowy czynnik nerwowy — kurcz gło­

śni, potęgujący zwTężenie, powstałe pod wpływem obrzmie­

nia śluzówki krtani. Toż samo i we dnie, dostęp powie­

trza dostateczny w spokoju staje się utruduionym w cza­

sie biegania i zabawy, wtedy wystąpić może kurcz dzienny.

Objawy. Zazwyczaj początek bywa nagły, nieocze­

kiwany, poprzedza go jednak często nieżyt nosa, kaszel i chrypka, trwająca od dni paru. Zakatarzenie to może przejść niepostrzeżenie, a objawem pierwszym jest napad duszności śród nocy, źródło przestrachu dla dziecka i je­

go otoczenia. Raptem śród nocy dziecko budzi się, siada skutkiem strasznej duszności z niepokojem, wde­

chem świszczącym i swoistym kaszlem szczekającym, przypominającym pianie koguta. Twarz pokryta potem, oddech strasznie utrudniony grozi, zda się, uduszeniem, po kilku jednak minutach napad przechodzi i dziecko zasypia. Nazajutrz dziecko budzi się zdrowe z nieznacz- .nem zakatarzeniem, w ciągu nocy jednak może wystąpić nowy napad. W przerwach między napadami, duszności brak lub jeśli jest—jest nieznaczna, niekiedy jednak trwa, dochodząc do wciągania nadpępcza. Gorączki zazwy­

czaj brak, zwolnienia dzienne są wyraźne i nadają pięt­

no swoiste tej chorobie.

Choroba zwykle kończy się wyzdrowieniem w cią­

gu 3—4 dni; na 109 przypadków Barthez i Rilliet ani ra ­ zu nie spostrzegali zejścia śmiertelnego, Trousseau przy­

tacza 2 zejścia, osobiście nie widziałem ani jednego, raz.

tylko wypadło uciec się do tracheotomii. Niekiedy po dławcu rzekomym występuje nieżyt oskrzeli i płuc. Sil­

ne bardzo napady duszności mogą sprowadzić pęknięcie pęcherzyków płucnych oraz odmę podskórną. (Cadet de Gassicourt). Powikłania te, acz rzadsze, pogarszają jednak rokowanie w tej chorobie; nie należy również zapominać że choroba ulegać może nawrotom po upływie kilku mie­

sięcy lub lat.

Rozpoznanie. W większości przypadków rozpoznanie- jest bardzo łatwe, aczkolwiek rzadko bardzo lekarz jest obecny przy napadzie. Lekarza szukają zaraz skoro na­

pad wystąpi, przychodzi on jednak zwykle już na koniec.

Mimo to na zasadzie towarzyszących napadowi okolicz­

ności rozpoznanie jest łatwe: dziecko małe przedtem zdro­

we, nieco zakatarzone od dni kilku raptem nocą dostaje- napadu z kaszlem szczekającym, który po sobie nie pozo­

stawia śladów. Dławiec prawdziwy nie zaczyna w ten sposób, można powiedzieć, że kończy się tak, jak się za­

czyna dławiec rzekomy. Omyłki jednak są możliwe-, gdyż zdarza się i dławiec pierwotny, a błonica gardzieli może przebiegać z początku skrycie. W podobnych przy­

padkach dokonywano tracheotomii, może się ona jednak stać potrzebną i w dławcu rzekomym. W czasach ostat­

nich opisywano zwykłe nieżyty krtani, zbliżone do dław- ca (Touchard, Hepp, Gaz. de hop. 1897). Zdarzają się^

mianowicie przypadki z dusznością stałą, wciąganiem nad- pępcza, lekką gorączką, uciekać się nawet trzeba do in- tubacyi. Wykluczyć wtedy błonicę można jedynie na zasadzie badań bakteryologicznych. Są i pośrednie przy­

padki, co tem bardziej utrudnia rozpoznanie. Niekiedy wykluczyć wypadnie kurcz głośni, ropień pozagardzielo- wy, ciała obce w krtani.

Comby. Choroby dzieci.—Choroby krtani. J 189'

Leczenie. Pierwszem wskazaniem w początkach cho­

roby jest podanie środka wymiotnego, następnie nogi ob- wijamy w watę, stosujemy wodę gorącą na krtań (gąb­

ka) na minutę, powtarzając to kilka razy. Niezależnie stosujemy wdechania pary gorącej, mieszankę z 0,05 gm.

emetyku, bromkiem potasu, antipiryną, belladoną, nieco wyskoku, w ostateczności tracheotomia, choć lepsza jest intubacya. Nigdy nie należy stosować na krtań wezyka- toryi (z obawy błonicy), można jednak skórę jodynować;

pijawki zarzucono oddawna.

C Zapalenie przewlekłe krtani.

Choroba ta zdarza się bardzo rzadko u dzieci, po­

święcę więc jej kilka słów ogólnych.

Przyczyny. U dzieci tak samo jak i u dorosłych, ale znacznie rzadziej, występuje gruźlica, i przymiot krtani, t. j. zapalenie przewlekłe krtani z gruzełkami, owrzodze- niami i gumatami. ObjawTy te spotkać można u dzieci starszych i wtedy oczywiście nie różnią się niczem od objawów u dorosłych. Jako zejście nieżytu ostrego może wystąpić nieżyt przewlekły ze stałym bezgłosem np. po odrze, tęż samą sprawę wTywołać może ziarniste zapale­

nie gardzieli.

Objawy. Objawem widomym jest kaszel częsty, su­

chy z wyksztuszaniem plwociny śluzoropnej, szczegól­

niej silny nocą i rano. Głos zmieniony, ochrypły, dwu­

tonowy, niekiedy stłumiony, oddech wolny, duszność wy­

stępuje tylko skutkiem powikłań (kurcz głośni, obrzęk krtani), które oczywiście pogarsżają rokowanie. Ropne zapalenie ochrzęstny, zdarzające się niekiedy, może w y­

wołać konieczność dokonania tracheotomii. Zwykły nie­

żyt przewlekły krtani daje zejście pomyślne po upływie kilku miesięcy łub tygodni, owrzodzenia, zmiany w chrząst­

kach, ropnie i obrzęk pogarszają rokowanie.

Rozpoznanie opiera się na przebiegu choroby i bez- pośredniem stwierdzeniu zmian w krtani za pomocą lu­

sterka krtaniowego, którego stosowanie jest trudne u dzie­

ci, ale nieodzowne dla wykrycia owrzodzeń, polipów, po­

rażeń strun głosowych i t. p.

Leczenie. Badanie wziernikiem daje nam odpowiedź, w jakim kierunku zwrócić leczenie, polegające na stoso­

waniu bezpośredniem miejscowem pęzlowań środkami ścią­

gającymi lub stosowaniu wziewań i wdmuchiwań wód siarczanych.

Prócz leczenia miejscowego stosować należy żelazo, tran, odpoczynek. W przymiocie dziedzicznym wczes­

nym stosować należy leczenie mieszane.

D Kurcz głośni lub dychawica grasicowa.

Ściśle biorąc kurcz głośni jest tylko objawem, po­

wikłaniem wielu chorób odrębnych: ksztuśca, dławca rze­

komego, zapalenia gruczołów oskrzelowych, ciał obcych w krtani etc. Oprócz tych jednak przypadków kurcz głośni u dzieci małych wystąpić może jako choroba sa­

moistna, znana p. n. dychawicy Koppa, grasicowa, drgaw­

ki wewnętrzne. To też tę ostatnią tylko chorobę mam przy opisie na uwadze.

Tak pojęty kurcz głośni jest drgawką toniczną mię­

śni, zwężających krtań, która zakończyć się może zadu­

szeniem, tem bardziej, że równocześnie występuje kurcz przepony (Herard), skąd nazwa phreno-glottismus (Bou- chut). Kopp (1830) wypowiedział zdanie, że choroba za ­ leży od przerostu grasicy, skąd i nazwa dychawicy gra- sicowej. We Francyi Blachę, Valleix, Barthez i Rilliet, Trousseau, Herard nie zgadzają się na ten pogląd i uwa­

żają kurcz za drgawkę częściową.

Przyczyny. Choroba zdarza się przed 2-giem rokiem życia, częściej u chłopców. Dzieci te pochodzą z rodzin

Comby. Choroby dzieci.—Choroby krtani 191

nerwowych, pobudliwych, to też przypadki śmierci z kur­

czem krtani zdarzały się często w7 tej samej rodzinie.

Obarczenie nerwowe' przyjmował również i Dejerine, a Chaumier uważa kurcz krtani wprost za objaw histe- ryi dziecięcej. Z pośród chorób najwięcej usposabia do kurczu głośni krzywica (Henoch na 61 przyp. w 45 znalazł krzywicę). Elsasser kurcz głośni przypisywał zmiękcze­

niu czaszki (craniotabes) i niedostatecznemu skutkiem te­

go osłonięciu czaszki od ucisku, pogląd ten jednak jest błędny, Kassowitz wypowiada przekonanie, że kurcz gło­

śni zależy od przekrwienia mózgu.

Choroba najczęściej zdarza się zimą w krajach pół­

nocnych, oczywiście zębowanie nie odgrywa roli żadnej, natomiast słusznie Reich. Barthez i Rilliet rolę ważną przypisują ciasnym mieszkaniom, źle przewietrzanym, karmieniu sztucznemu, zbyt wczesnemu odstawieniu, He- rard podniósł rolę połykania wielkich kęsów7 jako przy­

czynę wywołującą, ten sam wynik może dać przyciśnię­

cie języka (Barthez i Rilliet). W istocie u 7-mio miesięcz­

nego chłopca wywołałem kurcz krtani przy badaniu gar­

dzieli, dziecko było źle odżywiane, miało brzuch wielki, rozstrzeń żołądka, miewał on kurcz przy najmniejszym wysiłku, w chwili przebudzenia etc..

Henoch w wielu przypadkach stwierdził łącznie z kurczem głośni drgawki ogólne. To też nerwica ta, niewątpliwie, jest następstwem samozatrucia pochodzenia kiszkowego.

Anatomia patologiczna. Kopp utrzymywał, że grasica jest przerosła i zwyrodniała, Herard jednak dowiódł, że wielkość tego narządu jest różna u noworodków7 i jest przypadkowa, przerost tego narządu zdarza się bez kur­

czu głośni i odwrotnie. Marfan (Soc. med. des hop. 1894) okazywał grasicę przeroslą, która skutkiem ucisku tcha­

wicy wywołała śmierć, ale kurczu głośni nie było. W ogó­

le nie znajdujemy zmian chorobie właściwych, jest to bow’iem nerwica, nie pozostawiająca śladów na zwłokach

Comby. Choroby—dzieci. Choroby krtani. 193 a zdarzające się w niej rozmiękczenie czaszki jest obja­

wem krzywicy, rozedma zaś płuc znajdywana niekiedy jest sprawą wtórną. Herard nic nie mógł znaleźć w oś­

rodkach nerwowych prócz przekrwienia, zależnego od zaduszenia. Jednem słowem zmian swoistych w kurczu głośni dotąd nie wykryto.

Objawy. Śród zupełnego zdrowia, w ciągu dnia lub nocy raptem występuje napad duszności, niczem nie za­

powiadany. Oddech przerywa się, tw arz obrzmiewa, gło­

wa w tył zwrócona, oczy w słup, usta otwarte, kłatka piersiowa nieruchoma. Po kilku sekundach następuje wdech świszczący i wreszcie napad kończy się wyde­

chem głośnym. Często przyłączają się drgawki ogólne lub tężyczka, którą Escherich uważa za jedną i tęż samą z kurczem krtani chorobę i utrzymuje, że u dzieci z kur­

czem głośni przez ucisk ramienia wywołać może tę- życzkę.

Powstrzymanie oddechu wpływa ujemnie na krew, po sinicy występuje bladość, kończyny są zimne, ciało pokryte potem, serce bije szybko i nierówno. Po napa­

dzie dziecko wraca szybko do zdrowia i jest zdrowe aż do nowego napadu. Niektóre dzieci podczas napadu są podniecone, ręce unoszą ku szyi, inne zaś tracą przyto­

mność. Reid podaje, że napad poprzedza rzężenie w k rta ­ ni, a niekiedy niestrawność.

Napad zazwyczaj trw a krótko (10—30 sekund) i jest bądź lekki, ledwo dostrzegalny i polega na kilku wde­

chach świszczących łub też występują objawy żywy bu­

dzące niepokój. Bardzo rzadko pierwszy napad kończy się śmiercią. Rilliet i Barthez spostrzegali u 6 miesięcz­

nego, zdrowego, ale żarłocznego dziecka napad w czasie ssania, zakończony śmiercią w ciągu kilku minut. Wogó- le napady powtarzają się co kilka dni, rzadziej co kilka godzin, zbiór takich napadów w ciągu dnia stanowi je­

den napad wielki. Choroba trwa jeden dzień, dni kilka, lub kilka tygodni.

Comby. Choroby dzieci. T. II. 13

Powiązane dokumenty