• Nie Znaleziono Wyników

1.3. Czym jest kultura?

Na początku rozdziału wspomniane zostało, iż funkcja kulturotwórcza będzie rozpatrywana jako p r o c e s t w o r z e n i a k u l t u r y , a nie tylko „ukulturalniania” odbiorcy. Żeby zrealizować ten zamiar, konieczne jest opowiedzenie się za konkretnym rozumieniem kultury, co zadaniem łatwym nie jest, biorąc pod uwagę to, że istnieje

około dwustu różnych definicji terminu. Z czego wynika ta wielość?

Najprawdopodobniej z tego, że różni badacze zwracają uwagę na różne aspekty

definiowanego pojęcia – patrzą na kulturę z różnych perspektyw111

. Efektem tych spojrzeń są r ó ż n e t y p y d e f i n i c j i kultury: historyczne, opisowo-wyliczające,

normatywne, strukturalistyczne, genetyczne i psychologiczne112.

Termin kultura pierwotnie oznaczał uprawę lub hodowlę (od colere – uprawiać), wiązał się zatem z przeciwstawianiem się naturze, próbą uporządkowania jej. Pierwsze użycie pojęcia we współczesnym rozumieniu łączy się z osobą Marcusa Tulliusa Cicero i jego Rozprawami tuskulańskimi (cultura animi – kultura ducha). Z czasem rozumienie

jednostce ogrom zjawisk, procesów, istotę oraz znaczenie zdarzeń i faktów. W warunkach owego przeciążenia informacyjnego szczególnego znaczenia nabiera bezpośrednia informacja ‹‹dotykalna››, która jest jednoznacznie terytorialnie przyporządkowana (np. miasto, dzielnica, wieś, powiat), a więc pochodzi z jakiejś małej ojczyzny [podkreśl. – A.B.]”. Zob. S. Michalczyk, dz. cyt., s. 9.

110

J.B. Hałaj, art. cyt., s. 71.

111 Wynika to również z tego, że kultura stanowi przedmiot zainteresowania różnych nauk, m.in.: antropologii, etnografii, kulturoznawstwa, socjologii, psychologii i pedagogiki. Dodatkowo termin ten pojawia się także w dyskursie potocznym (jako czynnik wartościujący).

112

to zaczęło się poszerzać i krystalizować, owocując różnymi – nawet sprzecznymi – koncepcjami kultury. Trudno się więc dziwić słowom Johanna G. Herdera, że „nie ma

nic bardziej nieokreślonego niż słowo kultura”113

.

Celem tego podrozdziału nie jest dokonanie przeglądu dotychczasowych definicji kultury114. Konieczne jest jednak zasygnalizowanie pewnych p r o b l e m ó w ,

takich jak: opozycja kultura – natura, relacje między kulturą a cywilizacją115 czy zakres

semantyczny analizowanego terminu116. Rozumienie funkcji kulturotwórczej zależeć

będzie bowiem od przyjętej definicji kultury.

Autorem jednej z pierwszych definicji na gruncie polskiej nauki jest Stefan Czarnowski, który uważa, że kultura to „całokształt zobiektywizowanych elementów dorobku społecznego, wspólnych szeregowi grup i z racji swej obiektywności ustalonych i zdolnych rozszerzać się przestrzennie”117

. Podobne definicje proponują także m.in.: Antonina Kłoskowska, według której kultura to „względnie zintegrowana całość, obejmująca zachowania ludzi przebiegające według wspólnych dla zbiorowości społecznej wzorów wykształconych i przyswojonych w toku interakcji oraz zawierająca

wytwory takich zachowań”118

oraz Jan Szczepański: „kultura to ogół wytworów działalności ludzkiej, materialnych i niematerialnych wartości i uznawanych sposobów postępowania, zobiektywizowanych i przyjętych w dowolnych zbiorowościach,

przekazywanych innym zbiorowościom i następnym pokoleniom”119

.

113 J. G. Herder, Myśli o filozofii dziejów, przeł. J. Gałecki, PWN, Warszawa 1962, t. I, s. 4. Podobną opinię wyraża Magdalena Sasin, pisząc, że:„‹‹kultura›› to jedno z najpowszechniejszych i jednocześnie najbardziej wieloznacznych pojęć humanistyki i nauk społecznych”. Zob. M. Sasin, dz. cyt., s. 50. 114 Przegląd różnych definicji i charakterystykę rozwoju badań nad kulturą można odnaleźć w pracy Mariana Golki. Zob. M. Golka, Socjologia kultury, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 2008. 115

Marian Golka wskazuje na kilka funkcjonujących w dyskursie naukowym relacji między tymi pojęciami: 1) wymienne używanie terminów (np. Edward B. Tylor); 2) rozróżnienie oparte na tym, że kultura to „sfera duchowa”, cywilizacja to „sfera materialna” (np. Alfred Weber); 3) rozróżnienie oparte na tym, że kultura to „sfera intelektualna i estetyczna”, cywilizacja to „sfera obyczajowa” (np. Immanuel Kant); 4) cywilizacja jako zaawansowane stadium rozwoju kultury (np. Lewis H. Morgan); 5) cywilizacja jako schyłkowa faza rozwoju kultury (np. Oswald Spengler). Autor, widząc ograniczenia wszystkich koncepcji, postuluje wprowadzenie nowego podejścia, w myśl którego cywilizacja jest kulturą, tyle że kulturą specyficzną. Zob. M. Golka, dz. cyt., s. 40.

116 To, co się mieści w zakresie pojęcia kultura, od dawna stanowi przedmiot sporów. Magdalena Sasin na przykład zwraca uwagę, że „wiele kontrowersji wiązało się swego czasu z przeciwstawianiem kultury jako całokształtu zastanego, dokonanego dorobku ludzkości – kulturze rozumianej jako sam proces tworzenia tegoż dorobku. Obecnie uważa się, że pojęcie ‹‹kultury›› zawiera oba te elementy: zarówno istniejący, dokonany już dorobek, jak i proces tworzenia, zawierający w sobie także interpretację i przeżycie dzieł już istniejących”. Zob. M. Sasin, dz. cyt., s. 51.

117 S. Czarnowski, Kultura, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa 2005, s. 18. 118 A. Kłoskowska, dz. cyt., s. 40.

119

W przywoływanych definicjach uwagę zwraca włączanie w obręb pojęcia wytworów materialnych i niematerialnych. Ograniczenie kultury wyłącznie do w a r t o ś c i n i e m a t e r i a l n y c h (czyli na przykład do pewnych schematów myślenia i postępowania) pozwala uznać koncepcję Janusza Gajdy za wystarczającą. Jeśli jednak przez kulturę rozumieć będziemy także w y t w o r y m a t e r i a l n e , to uzasadnione będzie poszerzenie koncepcji pedagoga. Oprócz wyboru zakresu wartości (niematerialnych bądź niematerialnych i materialnych), konieczne jest również zwrócenie uwagi na różne r o z u m i e n i a kultury, które wymienia m.in. Marian Golka: szerokie (antropologiczne) oraz wąskie (symboliczne i aksjologiczne), atrybutywne oraz dystrybutywne, naukowe oraz potoczne.

Pojęcie kultury nie jest zasadniczym tematem tej pracy, dlatego nie jest konieczne omawianie wszystkich ujęć terminu. Istotne z perspektywy dysertacji jest jednak wspomnienie choćby o dwóch pierwszych ujęciach, tj. szerokim i wąskim. W ujęciu szerokim kultura „obejmuje wszystkie dziedziny ludzkiego życia (pod warunkiem, ze spełniają wymogi definicyjne, czyli mają rodowód społeczny, a więc nie

są dziedziczone w sensie biologicznym)”120

. Kulturę tworzą zatem nie tylko dziedziny takie jak: sztuka czy religia, ale także rolnictwo czy transport. Ujęcie wąskie skupia się zaś na sferze komunikowania za pomocą symboli. „W tym ujęciu kulturą są także zachowania i ich wytwory, jednak tylko takie, których podstawowym aspektem jest obecność intersubiektywnie rozumianych znaczeń posiadających społeczną wartość

i akceptację”121. Kultura obejmuje zatem: sztukę, język czy obyczaje.

Zarówno podejście szerokie, jak i ujęcie wąskie, pozwalają wyróżnić pewne

„obszary” kultury122

. Podział kultury na trzy dziedziny: społeczną, materialną i duchową okazuje się zdaniem Adamskiego (już w I poł. XX wieku)

niewystarczający123

. Autor proponuje wyróżnienie s i e d m i u dziedzin kultury: społecznej, technicznej, ekonomicznej, religijnej, estetycznej, symbolicznej

120 M. Golka, dz. cyt., s. 37. 121 Tamże, s. 38.

122

Kultura bowiem – jak pisze Walerian Adamski – to „olbrzymi kompleks rzeczywistości, który klasyfikowano w najprzeróżniejszy sposób”. Zob. W. Adamski, Kultura i jej dziedziny, Sp. Akc. „Ostoja”, Księgarnia i Drukarnia, Poznań 1938, s. 24. Przywoływany autor zwraca uwagę na funkcjonujące podziały, w myśl których mówimy o kulturze: niskiej i wysokiej; pozytywnej i negatywnej (wandalizm, barbarzyństwo); zewnętrznej (materialnej) i wewnętrznej (społecznej i duchowej); materialnej i formalnej; statycznej (konserwatywnej, tradycyjnej) i dynamicznej (ekspansywnej, ewolucyjnej, rewolucyjnej); spontanicznej (samorzutnej) i celowej (zracjonalizowanej); oryginalnych (rodzimych) zjawiskach kulturowych i naśladowniczych (zapożyczonych, przeniesionych) zjawiskach kulturowych. Zob. tamże, s. 24-26.

123

i naukowej . „Każda z tych dziedzin kultury zawiera w sobie także pewien materiał prekulturowy, który w teorii nietrudno wyodrębnić. – Powyższym podziałem (z szeregiem wariantów) posługują się od XIX w. historycy, zwłaszcza etnografowie, a za nimi przedstawiciele i innych gałęzi wiedzy. Podział ten częste ma zastosowanie w nauce (…), jak i w życiu praktycznym”125

. Należy jednak podkreślić, że wszystkie wyróżnione dziedziny współistnieją ze sobą, razem tworząc kulturę, a wyznaczenie między nimi granic możliwe jest tylko w teorii126. Warto jednak wspomnieć o tym teoretycznym podziale i porównać go z wyróżnionymi przez autorkę tematycznymi kategoriami programów autorstwa Piotra Słowikowskiego (rozdział V).

Autorka dysertacji skupia się na symbolicznym rozumieniu kultury i przyjmuje, że termin ten obejmuje zarówno wartości niematerialne, jak i materialne wytwory, co będzie miało ważne konsekwencje dla dalszych rozważań nad kulturotwórczą funkcją TVP Łódź. Podobne rozumienie proponuje Magdalena Sasin, która pisze, że „kultura zawiera w sobie media lokalne jako zasoby materialne (redakcje, gazety w określonym

nakładzie itd.) oraz niematerialne (działania, opinie) [podkreśl. – A.B.]”127

. Przy takim założeniu kulturotwórcza funkcja medium nie będzie się ograniczać do rezultatu działania ukierunkowanego na odbiorcę, lecz obejmie także działalność medium zmierzającą do wytworzenia materialnych dóbr kultury, np. reportaży i programów artystycznych, które są dostępne w archiwum ośrodka.