• Nie Znaleziono Wyników

Na zakończenie tego przeglądu wypowiedzi kościelnych na temat badania Biblii zajmiemy się jeszcze jednym dokumentem Kościoła. W roku 1993 obchodziliśmy stulecie ogłoszenia przez papieża Leona XIII niezwykle ważnej encykliki dotyczącej spraw biblijnych, a zatytułowa-nej Providentissimus Deus. W pięćdziesiątą rocznicę tamtego ogłoszenia papież Pius XII ogłosił również istotną dla studiów biblijnych encyklikę

Divino affl ante Spiritu. Spodziewano się zatem, że rok 1993 przyniesie

jakąś nową wypowiedź Urzędu Nauczycielskiego Kościoła na temat za-gadnień związanych z Biblią, poprzednią bowiem wypowiedzią na ten temat była soborowa konstytucja Dei Verbum. Przewidywano, że ukaże się nowa encyklika Jana Pawła II, natomiast Ojciec Święty ogłosił do-kument opracowany przez Papieską Komisję Biblijną na temat inter-pretacji Biblii w Kościele23.

Dokument ten składa się z czterech części, z których pierwsza omawia metody i ujęcia interpretacji Biblii, druga zajmuje się zagadnieniami herme-neutycznymi, trzecia mówi o wymiarach interpretacji katolickiej, a ostatnia porusza praktyczne zagadnienia interpretacji Biblii w życiu Kościoła.

Część pierwsza przedstawia „krótki opis metod i ujęć, wskazując na ich możliwości i ograniczenia”24. Sam dokument w przypisie określa roz-różnienie pomiędzy metodą a ujęciem: „Przez «metodę» egzegetyczną rozumiemy całość postępowania naukowego mającego na celu wyjaś-nienie tekstów. Mówimy o «ujęciu», gdy chodzi o badanie ukierunko-wane według określonego punktu widzenia”25.

Metody charakteryzują się całościowym uwzględnieniem zagadnie-nia. Dokument przedstawia nam cztery metody: najszerzej ukazaną i najczęściej stosowaną metodę historyczno-krytyczną oraz trzy meto-dy, które omawia łącznie pod wspólnym tytułem, nazywając je nowymi metodami analizy literackiej. Oprócz metod ukazanych jest osiem ujęć zgrupowanych w trzech punktach: ujęcia oparte na Tradycji, ujęcia od-wołujące się do nauk o człowieku i ujęcia kontekstowe.

23 Papieska Komisja Biblijna, Interpretacja Biblii w Kościele, [w:] Z badań nad Biblią.

Prace Katedry Teologii i Informatyki Biblijnej Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie,

t. 2, Kraków 1998, s. 89-198. 24 Tamże, s. 110. 25 Tamże.

Nauki biblijne, korzystając z wielowiekowej tradycji objaśniania słowa Bożego oraz z osiągnięć nauk o literaturze, wypracowały metody i ujęcia, które pozwalają na zrozumienie myśli zapisanej dla naszego zbawienia.

Rozumienie w tym znaczeniu możemy określić jako sens odpowiednie-go tekstu. Problem sensu wypowiedzi biblijnych dyskutowany był od daw-nych czasów, pytano przede wszystkim o jednoznaczność sensu, a więc o to, czy określona wypowiedź biblijna może posiadać więcej niż jeden sens.

Ażeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba sobie przypomnieć tę podstawową prawdę, że Pismo Święte jest pismem Boga skierowanym do człowieka i napisanym po ludzku przez ludzi. Ludzki autor nadał pisanemu przez siebie słowu sens odpowiadający jego założeniom pi-sarskim, a także uwarunkowaniom, jakim ten ludzki autor był podda-ny. Ten sens zamykał się w granicach horyzontu, jaki mógł być objęty przez pisarza. Ten sens również staramy się rozpoznać przez stosowa-nie metod i ujęć, o których mówiliśmy.

Pismo Święte zostało napisane przez ludzi, którzy są jego autorami, ale oprócz nich ma ono Boskiego Autora, który przede wszystkim w od-różnieniu od wielu autorów ludzkich, z których każdy odpowiada za ja-kiś wycinek i jego znaczenie, jest Autorem jedynym i od początku do końca w Biblii jako całości przeprowadza swój wielki plan objawienia.

Dlatego mamy prawo doszukiwać się w tych samych tekstach, których literalny sens został przez nas poznany, głębszego znaczenia uwzględ-niającego horyzonty Bożego poznania. To znaczenie zostało określone jako duchowy sens odnośnych tekstów. W dokumencie Papieskiej Ko-misji Biblijnej na temat tego sensu czytamy: [Sens duchowy] „jest to sens wyrażony przez teksty biblijne, gdy są one odczytywane pod wpły-wem Ducha Świętego w kontekście misterium paschalnego Chrystusa i nowego życia, które wypływa z tego misterium”26.

Sens duchowy w tekstach mówiących bezpośrednio o misterium pas-chalnym i nowym życiu z niego wypływającym może pokrywać się z sen-sem literalnym. Tak jest często w Nowym Testamencie. Zawsze natomiast sens duchowy pozostaje w związku z sensem literalnym, dla którego sens duchowy jest głębszym wypełnieniem. Nigdy sens duchowy nie może być rozumiany jako subiektywna interpretacja tekstu dyktowana przez wyob-raźnię lub spekulacje intelektualne. Sens duchowy to nie to, co chcieliby-śmy odczytać, ale to znaczenie tekstu nadane mu przez Boga.

Jeżeli sens duchowy tekstu odbiega od jego sensu literalnego, można go nazwać sensem pełniejszym. Znów zacytujmy dokument, który jest naszym przewodnikiem w tych rozważaniach: „Jego [sensu pełniejsze-go] podstawą jest fakt, że Duch Święty, główny Autor Biblii, może kie-rować autorem ludzkim w takim doborze słów, iż wyrażają one praw-dę, której całej głębi nie pojmuje sam autor. Ta prawda z biegiem czasu zostaje objawiona w sposób pełniejszy, z jednej strony, dzięki kolejnym dziełom Bożym, które lepiej okazują znaczenie tekstów, jak również z drugiej strony, dzięki włączeniu tekstów do kanonu Pisma Świętego. W ten sposób powstaje nowy kontekst ukazujący także możliwości zna-czeniowe, które pierwotny kontekst pozostawiał w cieniu”27.

Dokument Papieskiej Komisji Biblijnej z roku 1993 stanowi podsta-wowe wprowadzenie do nauki o Biblii, wprowadzenie godne końca dwu-dziestego wieku. Nasze sześćdziesięciolecie zaowocowało wspaniałym rozwojem rozumienia Biblii w Kościele, a nasz periodyk stale dotrzymy-wał kroku nauce Kościoła, a nawet znajdodotrzymy-wał się w jej awangardzie.

Warto tu zauważyć, że krakowska biblistyka nie bała się problemów, jakie z trudem były rozwiązywane w Kościele. Wystarczy przeglądnąć prace poległego w czasie powstania warszawskiego ks. Józefa Archu-towskiego czy ks. Aleksego Klawka, profesorów Uniwersytetu Jagiel-lońskiego, aby dojść do wniosku, że mogli oni spokojnie pracować i nie podzielili losu rzymskich kolegów, o których mówiliśmy, tylko dlatego, że pisali w „dzikim” i nieznanym rzymskim kurialistom języku polskim. Tę biblistykę – wtedy, gdy już nie było obawy jakichś restrykcji – przed-stawił światu dopiero Jan Paweł II, zdradzając doskonałe przygotowa-nie biblijne, jakie wyniósł ze swoich studiów teologicznych.

Sześćdziesiąt lat, jakie rozważamy, to bardzo istotny okres dla roz-woju rozumienia Biblii. „Ruch Biblijny i Liturgiczny” w tym kontekście nabiera szczególnego znaczenia. Był on i jest wizytówką naszej biblisty-ki, której z pewnością nie musimy się wstydzić, a wręcz przeciwnie, mo-żemy z niej być dumni. Trawestując powiedzenie Mikołaja Reja, można powiedzieć, że ten periodyk jest świadectwem, iż Polacy swoją biblistykę mają. Jest to biblistyka, która mimo ogromnych trudności nie pozosta-je w tyle za światowymi osiągnięciami, a niepozosta-jednokrotnie mogłaby być awangardą, gdyby nie wspomniana wyżej bariera językowa, którą obec-nie częściowo znoszą dołączane do wszystkich tekstów „Ruchu Biblij-nego i LiturgiczBiblij-nego” streszczenia anglojęzyczne.

ks. Janusz Mieczkowski

Ruch liturgiczny na przestrzeni