• Nie Znaleziono Wyników

Ewangelizacja ad intra palącą potrzebą Kościoła

4. Funkcja ewangelizacyjna

4.2. Ewangelizacja ad intra palącą potrzebą Kościoła

Ewangelizację zapoczątkowała mowa świętego Piotra w dzień zesłania Ducha Świętego48. Jak zauważono we wcześniejszych rozważaniach, ewan-gelizacja ma różne wymiary. Dość często niesłusznie ograniczana jest ona wyłącznie do głoszenia słowa Bożego tym, którzy nie znają Jezusa. Taka definicja ewangelizacji mogłaby funkcjonować w momencie zakładania Kościoła przez Chrystusa, ale nie w czasach obecnych. W swoim naucza-niu papieże okresu posoborowego wyraźnie podkreślają fakt, że wszyscy ludzie Kościoła powinni być odbiorcami przesłania ewangelizacyjnego, które jako napominające w złym, podtrzymujące w dobrym, pocieszające w trudnościach, a przede wszystkim radosne w swej treści jest odpowie-dzią na każdą potrzebę współczesnego człowieka.

4.2.1. Ewangelizacja jako odnowa Kościoła

Papież Paweł VI w adhortacji Evangelii nuntiandi mocno podkreśla ro-lę ewangelizacji w odnowie całego Kościoła. Jego zdaniem ewangelizacja wewnątrzkościelna jest warunkiem, którego spełnienie jest konieczne, aby ewangelizacja przyniosła odpowiednie skutki na całym świecie. „Kościół zawsze winien być ewangelizowany, żeby mógł zachować swą świeżość, gorliwość i moc w głoszeniu Ewangelii”49. Papież widzi ścisły związek pomiędzy ewangelizacją ad extra i ad intra. Dostrzega wzajemne warun-kowanie się obu tych działalności. Wewnątrzkościelna ewangelizacja po-winna wyprzedzać wyjście „do pogan”, popo-winna posiadać cechy dzia-łalności misyjnej, którą wyprzedza z kolei ewangelizacyjna działalność kaznodziejska. Głoszenie Ewangelii jest wyraźnym i zasadniczym mo-mentem misji, wcześniejszym niż praktyka sakramentalna, lecz pozosta-jącym w ścisłej więzi ze świadectwem50. Warto też podkreślić, że terminy „misje”, „ewangelizacja” i „nowa ewangelizacja” nie są w pełni zamienne

48 Por. K. Panuś, Historia kaznodziejstwa, dz. cyt., s. 15. 49 Paweł VI, Adhortacja apostolska Evangelii nuntiandi, 15. 50 Por. tamże, 16.

155

4.2. Ewangelizacja ad intra palącą potrzebą Kościoła

ani zastępowalne. One się wzajemnie uzupełniają. Są potrzebne do lepsze-go opisu i rozumienia działalności Kościoła dziś i w przyszłości51.

Zwrócenie uwagi na potrzebę wewnątrzeklezjalnej ewangelizacji wi-doczne jest również w nauczaniu Jana Pawła I. Ewangelizacja, o której ten papież pisze, nie jest tylko nauczaniem tych, którzy nie znają Chrystusa. Ma ona również na celu odnowę wewnętrzną Kościoła oraz dialog eku-meniczny52. Jest to więc ewangelizacja ad intra – ewangelizacja ludzi Ko-ścioła. W tej myśli wyraźnie wybrzmiewa fakt, że działalność ewangeliza-cyjna realizuje się m.in. przez działalność kaznodziejską. To ona bowiem jest podstawowym sposobem formowania ludzi należących do Kościoła. Odnowa tegoż Kościoła jest możliwa między innymi przez działalność ewangelizacyjną realizowaną w dziełach ekumenicznych. Ta kwestia bar-dzo mocno leżała na sercu Janowi XXIII, który w swojej encyklice pro-gramowej pisał o „jedności, której najwięcej pragniemy i z którą najściślej wiąże się obowiązek pasterski, włożony na Nas przez Boga: do jedności Kościoła”53. Owo dążenie do jedności papież uważał za podstawowy obo-wiązek każdego następcy świętego Piotra. Postrzegając zaś w posłudze wszystkich duchownych dopełnienie działań papieża i ścisłą współpracę z nim, obowiązek zabiegania o jedność przenosił na każdego, kto działał i wypowiadał się w imieniu Kościoła. Dla Jana XXIII troska o jedność sta-nowiła więc ważny przymiot kaznodziei-ewangelizatora. Same treści eku-meniczne stanowią z kolei ważną część przepowiadania kaznodziejskiego. 4.2.2. Sakramentalno-eklezjalny charakter

posługi kaznodziei-ewangelizatora

Na temat ewangelizacji, zwłaszcza tej wewnątrzeklezjalnej, w sposób ory-ginalny wypowiadał się Jan Paweł I. Podkreślanie tego zagadnienia jest znamienne, gdyż pozostawił on po sobie niewiele dokumentów. Fakt, że w tak niewielkiej spuściźnie temat ewangelizacji zostaje wyraźnie podkre-ślony, oznacza, że papież ten uznał go za niezwykle istotny. Jan Paweł I wi-dzi w ewangelizacji podstawowe zadanie Kościoła. I nie jest to myśl, któ-ra stanowi jedynie efekt interpretacji słów papieskich. W przesłaniu Urbi

et Orbi wprost wybrzmiewa teza, że „dokonywana przez całą wspólnotę

51 Por. W. Przyczyna, Nowa ewangelizacja…, dz. cyt., s. 740. 52 Por. Omelia di Sua Santità Giovanni Paolo I…, dz. cyt. 53 Jan XXIII, Encyklika Ad Petri cathedram, 3.

Kościoła ewangelizacja jest jego pierwszym obowiązkiem”54. To od reali-zacji tego zadania, zdaniem Jana Pawła I, zależy tożsamość Kościoła i po-szczególnych jego członków jako ludzi tej bosko-ludzkiej instytucji.

Analizując spuściznę Jana Pawła I, nie można nie zwrócić uwagi na zadania, które papież stawia przed duszpasterzami, a więc i kaznodzieja-mi-ewangelistami. O obowiązkach tych papież powiedział w homilii pod-czas mszy świętej celebrowanej z okazji ingresu do bazyliki laterańskiej. Wskazał wówczas na trzy zadania, które wyraził czasownikami: nauczać, chrzcić i uczyć (się) obserwować55. Papież nie poprzestaje jedynie na wy-liczeniu obowiązków duszpasterzy, ale w syntetyczny sposób wyjaśnia, jak należy je rozumieć i realizować. Zgodnie z papieskim przesłaniem, na-uczanie oznacza głoszenie słowa Bożego, czyli prawdy o Bogu, człowieku i świecie. Ma się to odbywać z zachowaniem pokory wobec Boga i ludzi, do których to słowo jest głoszone. Kaznodzieja jest więc pokornym głosi-cielem Bożego przesłania. Pokora powinna być efektem świadomości nie-zasłużonego wybrania oraz wyposażenia w potrzebne nadprzyrodzone narzędzia. Zarówno więc materia (prawda), jak i forma głoszenia (z poko-rą) są typowe dla działań ewangelizacyjnych. Temat pokory jako koniecz-nego wyposażenia kaznodziei-ewangelizatora będzie jeszcze poruszany w dalszej części tego rozdziału.

Wezwanie do udzielania chrztu, czyli drugie zadanie kaznodziei ak-centowane w nauczaniu Jana Pawła I, to nic innego, jak prowadzenie lu-dzi do Kościoła oraz pokazywania im jego wartości. Jest to więc typowa działalność ewangelizacyjna. W tym obowiązku Jan Paweł I umieszcza troskę o liturgię i sakramenty święte. Chodzi tu przede wszystkim o wła-ściwe ich celebrowanie. Kaznodzieja ma obowiązek dbać o to celebrowa-nie, ma obowiązek widzieć swoją posługę jako część sprawowanej liturgii. Obserwacja – na którą zwrócono uwagę wyżej – jest trzecim obo-wiązkiem wyznaczonym kaznodziei-ewangelizatorowi przez Jana Pawła I. Polega ona na umiejętności obserwowania i oceniania, które to czyn-ności mają się dokonywać w duchu diakonii, czyli służby. W ocenianiu chodzi o wychwycenie zachowań, które pozwolą uniknąć grzechu. Zabie-ganie o odstępowanie od zła jest ważnym zadaniem ewangelizatora. We właściwej obserwacji słuchaczy i rozpoznawaniu uwarunkowań ich życia

54 Por. Jan Paweł I, Przemówienie poprzedzające błogosławieństwo Urbi et Orbi (27 sierpnia 1978).

55 Por. Omelia di Sua Santità Giovanni Paolo I…, dz. cyt., 3. W przywołanej wypowie-dzi papież mówi o obowiązkach biskupa Rzymu i w tym kontekście stwierdza: „La lettura (Matth. 28, 16–20) ricorda al vescovo di Roma i suoi doveri. Il primo è di «ammaestrare» […]. Il secondo dovere, espresso dalla parola «battezzare» […]. Ed

157

4.2. Ewangelizacja ad intra palącą potrzebą Kościoła

uwidacznia się aktualizacja, która – jak to zostanie wykazane – jest inte-gralnym elementem działań ewangelizacyjnych.

W ramach ewangelizacji papież Paweł VI łączy też posługę słowa Bo-żego z działalnością liturgiczno-sakramentalną56. Związane jest to z ko-niecznością przedstawiania w sposób komplementarny ściśle zespolonej, a do tego wzajemnie uwarunkowanej pozycji sakramentów i posługi sło-wa w Kościele. Papież wskazuje na ich wzajemnie uzupełniające się rów-nouprawnienie w całości Ewangelii Chrystusowej. Dokument papieski podkreśla też, że „ewangelizacja wtedy roztacza swe pełne bogactwo, kie-dy doprowadza do ścisłego związku, albo raczej do nieustannej wzajem-nej wymiany pomiędzy Słowem a sakramentami”57.

Przytoczone przesłania papieży bardzo mocno łączą się z nauczaniem Soboru Watykańskiego II. W dokumentach soborowych wyraźnie wy-brzmiewa prawda, że między Pismem Świętym i liturgią istnieje ścisłe i wzajemne powiązanie. Biblia żyje w liturgii, a liturgia modli się Biblią, co wynika z faktu, że ośrodkiem i pełnią zarówno Pisma Świętego, jak i całej liturgii jest Jezus Chrystus. Doświadczenie życia i zbawienia wy-maga czerpania z samego źródła, bowiem to, „co mówimy o liturgii, mo-że być odniesione takmo-że do słowa Bomo-żego, ponieważ w liturgii i w słowie Bożym wspominamy i we właściwy obu czynnościom sposób uobecnia-my misterium Chrystusa”58. Dzięki świadomemu, czynnemu i owocne-mu uczestnictwu w liturgii kaznodzieja prowadzi wiernych do głębszego umiłowania i dowartościowania słowa Bożego. Ewangelizować to „głosić słowo Boże nie po to, żeby zdobywać ludzi dla siebie, lecz dla Boga w imie-niu Boga”59.

Jak już podkreślono wcześniej, liturgia stanowi przestrzeń autentycz-nego głoszenia słowa Bożego oraz jest ważnym źródłem homilii. Podczas homilii następuje wzrost duchowy uczestniczących w Eucharystii. „Litur-gia bowiem jest pierwszym oraz nieodłącznym źródłem, z którego wierni czerpią siły do odrodzenia duchowego”60. To dzięki niej przepowiadanie nabiera zbawczego charakteru, przestaje brzmieć w sentymentalnym czy moralizatorskim tonie oraz rozbudza nowe, eschatologiczne spojrzenie na całe chrześcijańskie życie. Samo przepowiadanie natomiast powinno

56 Por. Paweł VI, Adhortacja apostolska Evangelii nuntiandi, 17. 57 Tamże, 47.

58 Sobór Watykański II, Konstytucja o liturgii świętej Sacrosanctum concilium, 32. 59 Por. J. Ratzinger, Nowa ewangelizacja. Przemówienie do katechetów i nauczycieli

re-ligii, „L’Osservatore Romano” 2001 nr 6 (234), s. 36–37.

60 Por. B. Migut, Celebracja liturgiczna miejscem i źródłem homilii, [w:] Homilia inte-gralna. Studium treści przepowiadania homilijnego, red. M. Klementowicz, M. Dąb-rówka, Tarnów 2017, s. 133–148.

zawsze czerpać swoją treść ze źródeł Pisma Świętego i liturgii, ponieważ jest niczym zwiastowanie Chrystusowego misterium, które działa zwłasz-cza w obrzędach liturgicznych i jest zawsze w nas obecne61. Treść homi-lii powinna harmonizować z rokiem liturgicznym, uwzględniać liturgię dnia oraz wypływać z poprzedzających ją czytań62. Konstytucja o litur-gii świętej uznała głoszenie homilii za istotny element mszy świętej, wy-znaczając w ten sposób stałe i określone miejsce w liturgii. Ponadto teksty konstytucji o liturgii podkreślają znaczenie posługi słowa Bożego, stwier-dzając, że urzeczywistnia ona wielkie dzieła Chrystusa, który jest zawsze obecny w swoim Kościele. W sposób szczególny uobecnia się On w czyn-nościach liturgicznych, samej ofierze mszy świętej, sakramentach, odma-wianych modlitwach i śpiewie psalmów oraz w osobie odprawiającego, ponieważ „ten sam, który kiedyś ofiarował się na krzyżu, obecnie ofiaruje się przez posługę kapłanów”63. Zadaniem homilii jest zatem wyjaśnienie tekstów czytań pochodzących z Pisma Świętego oraz ukazanie wiernym sensu i znaczenia liturgii. Dzięki temu lud Boży może aktywniej i bardziej świadomie brać udział w całym misterium. Mając na uwadze przedsta-wione wyżej tezy teologiczne mówiące o jedności przepowiadania z sa-kramentami, a także odnawiający życie Kościoła efekt tego połączenia nie można nie dostrzec tu wymiaru ewangelizacyjnego. Jeśli bowiem ewan-gelizacja ma na celu pogłębienie życia chrześcijańskiego polegające na wzmocnieniu relacji wiernych z Chrystusem, to połączenie mocy przepo-wiadania słowa Bożego z udzielaniem sakramentów jawi się jako najefek-tywniejszy sposób osiągania takiego celu. Oznacza to, że kaznodzieja-sza-farz jest w równym stopniu kaznodzieją i ewangelizatorem.