^ Z a o p a tr u je m y k o śc io ły , w s p ó ln o ty , k s ię g a rn ie
J u ż w k r ó tc e u k a ż ą się: M ark H a n k in s „M O CTO ŻSA M O ŚC I W CHRYSTUSIE",
P io tr S t ę p n ia k „PO SK RO M IONY GEPARD", J o la n t a S z w e d „ANIELSKIE ROZMOW Y NOCĄ", J u s t y n a P iw e c k a „BOŻE NARODZENIE", E s th e r G u ls h a n „ROZDARTA ZASŁONA".
ICK V U J I C I g ?
D S Z jg p bfTZ sir
A
ł
G d y r a z e m w y c h o d z ą n a s c e n ę m ó w i ą d o s i e b i e
b r a c i e , s io s tr o , tato. P o z n a j c i e r o d z i n ę m u z y k ó w ,
k tó ra tw orzy z e s p ó l jakich nie m a z b y t wiele w
P o l s c e , Irek Gtyk z s y n e m Patrykiem i c ó r k ą K in g ą
o d kilku lat k o n c e r t u j ą p o d n a z w ą „Gtyk PI.K Trio",
Z z e s p o ł e m r o z m a w i a Liliana Cieślar.
Czy miewasz czasem wraże
nie, że tata niejako „zaprogramo
wał” Cię do świata muzyki?
Kinga: N a pew no tro c h ę jest w tym racji, że to dzięki tacie jestem w świecie muzyki, ale ja się akurat cieszę z tego, że jestem w tym miejscu, jakim jestem i że mam tatę muzyka. Z drugiej stro
ny ja sama zdecydowałam się grać.
Ju ż w dzieciństwie zachwycała mnie gitara basowa i od początku chciałam się uczyć i kształcić na tym instrumencie.
■ W jaki sposób współpracujesz ze swoim ojcem i bratem na grun
cie zawodowym, by nie ucierpiała na tym więź rodzinna, by nadal pozostać przyjaciółmi?
Kinga: Nie wiem czy jest na to jakiś konkretny sposób(śmiech).
Wszyscy, którzy mają rodzeństwo wiedzą, że ciężko często jest żyć w zgodzie z bratem lub siostrą kiedy przychodzi jakiś tru d n y m o m e n t. P rzecież m o żn a się czasami pokłócić (śmiech). Nie zawsze m łody człowiek zgadza się ze zdaniem rodzica, więc grając w zespole: córka, syn i ojciec, po
trzebna jest chęć życia „w zgodzie”, przynajmniej powinniśmy próbo
wać (uśmiech). Nie wolno szukać sobie tematów do kłótni, brać też trzeba pod uwagę to, że każdy jest zmęczony i czasem wszyscy już potrzebujemy odpoczynku. I może najważniejsze: trzeba spróbować traktować się nawzajem jak przy
jaciele z zespołu, a nie rodzina.
■ CH N: Jakie są cechy najlep
szego nauczyciela gry na instru
mencie?
śnicy, kiedy mówisz im, że grasz w zespole razem z ojcem?
Patryk: W każdym wieku kole
dzy czy koleżanki reagują inaczej.
Jak zaczęliśmy grać z Pik’iem to ja byłem w gimnazjum. W tam
tym okresie mieliśmy dość spo
ro w ystępów i często m nie nie było w szkole. Jak wracałem to pojawiały się pytania „dlaczego mnie tak długo nie było i gdzie byłem ?” w tedy wszyscy stw ier
dzali, że chcieliby też tak jeździć, jak ja. Gdy poszedłem do liceum, koledzy bardziej interesowali się tym, gdzie grałem i z kim.
■ O statn io ukazał się W asz pierw szy w spólny projekt, al
bum „Released at least”. Jakie to uczucie wydać album ze swo
imi dziećmi?
Irek: Album Released at last (tłum.
W końcu wydany) nareszcie docze
kał się światła dziennego.
W 2009 roku po raz pierwszy podeszliśm y do nagrania płyty DVD. Niestety z różnych powo
dów materiał video nie nadawał się do publikacji.
Potem, początkiem 2012 roku kolejna próba, już studyjna, też nie
stety nieudana. Wreszcie w marcu 2013 weszliśmy do studia po raz
trzeci, ja k to m ówią „do trzech razy sztuka”:) P łyta ukazała się 1 września 2013 i można ją kupić na: www.sklep.gadrecords.pl
Nagrałem te utwory w najbar
dziej doborowym towarzystwie muzyków, jakikolw iek m ógł mi się przytrafić w mojej karierze za
wodowej! Są to moje dzieci, Kinga i Patryk! Nie ma chyba większej chemii, która by zbliżyła do sie
bie instrumentalistów bardziej niż rodzinne więzy krwi. W iem , że wszystko ma swój czas. Czasami chcemy wyprzedzić to, co musi dojrzeć i wydać owoc we właści
wym czasie. M yślę, że tak było właśnie z naszą płytą. Owoc doj
rzał!!!
■ Czy nie masz czasem wraże
nia, że Twoje dzieci, stając się Twoimi partnerami muzyczny
mi, za szybko dorastają? Niektó
rzy rodzice czekają na pierwszy egzamin na prawo jazdy, na ma
turę, na pierwszy samodzielny wyjazd, bo to takie wyznaczniki d orosłości, a T y grasz na p o ważnie, na scenie, od kilku już lat, ze swoim kilkunastoletnim synem i córką? scenie w różnych kontekstach, scen dużych i m ałych, publicz
ności licznej i w ąskiego g ro na słuchaczy.
Jedno jest pewne, że oni sami chcieli grać. N ie m uszę ich siłą zaciągać na kolejny koncert.
74
N r 0 7 - 1 2 2 0 1 3 | W W W . C H N . K Z . P LCHN
Na pew no nie jest to łatwe, żeby p o łą c z y ć w y ja z d y i ze szkołą, i z ćw iczeniem na in stru m en cie - tu ta j tro c h ę się przepychamy, żeby nic nie za
niedbać. A le cóż, każdy sukces ma swoją cenę.
Patryk: M y lu b im y szybko dorastać (śmiech).
■ Jak świętujecie swoje m ałe sukcesy, np. udany koncert?
Irek: Niestety rzadko nam się zda
rza usiąść i cieszyć wspólnie tym, że dobrze zagraliśmy.
Przebywanie ze sobą w trasie, jakiś wspólny obiad, ciastko, lody,
to część naszego świętowania.
M am nadzieję, że kiedyś bę
dzie więcej czasu na celebrację naszych sukcesów.
Obecnie planujemy małą uro
czystość z powodu ukazania się naszego pierwszego albumu.
■ G d zie ćw iczycie? Perku
sja i gitara basowa to jednak nie skrzypce?
Patryk: M ie sz k a m y w dom u, w ięc je s t n a m d u ż o łatw ie j sp o ty k ać się na p ró b a c h n iż lu d z io m , k tó r z y m ie s z k a ją w bloku, ale mamy jeszcze o tyle fajn ie, że ta ta kilk a la t tem u wybudow ał taką m ałą ćwicze- niówkę i w łaśnie tam m ożem y rozw ijać sw oje u m ie ję tn o śc i, osobno i w zespole.
Kinga: Tak, mamy pom iesz
czenie, gdzie chodzim y sobie pograć. To m iejsce o d sep aro wane od domu, dlatego ćwicząc,
chyba nikomu nie przeszkadza
my w codziennym życiu?
■ Czy robisz dzieciom „wakacj e od muzyki”?
Irek: Są czasami długie przerwy od rozm ów o naszym graniu, nie ro b im y p ró b , chcem y od siebie odpocząć w tej m aterii.
W tym czasie każdy żyje swoim życiem - dzieci spotykają się ze swoim i znajom ym i, chodzą do szkół.
K ażdy ćwiczy osobno. Ja ze względu na mój zawód muzyka nie mam odpoczynku od grania.
Po pierwsze chyba nie chcę m ieć (co nie jest dobre), a po drugie cały czas gram z różnymi zespołami, które koncertują prawie przez cały rok.
N r 0 7 - 1 2 2 0 1 3 | W W W . C H N . K Z . P L
75
■ Co najbardziej cenisz w swo
im ojcu?
Kinga: H m m , trudne pytanie, bo w sumie to dużo w nim cenie, ale chyba najbardziej to, że jest wy
trwały w tym, co robi. Nawet jak czasem wydaje się, że ciągnięcie dalej tego wszystkiego nie ma już sensu, to on jednak się nie poddaje.
Po czasie widać, że dzięki jego determ inacji wszystko m a jakiś poziom. Fajne w nim jest też to, że potrafi jednocześnie być dla nas tatą jak i przyjacielem w zespole.
■ Czego nauczyłeś się od swo
ich dzieci?
Irek: G en eraln ie cieszę się, że pomimo intensywnego życia ar
tystycznego, jakie prowadzą i mło
dego wieku, zachowały szacunek do ludzi. Nie widzę w nich pychy, mimo wielkiego talentu. To przy
pomina mi, żeby zawsze trzymać dobry kurs, że życie to nie tylko koncerty i scena, ale relacje z dru
gim człowiekiem, które moje dzie
ci pielęgnują, a ja niestety często żyję w swoim zamkniętym świecie.
Czas u mnie na zmiany!
■ Czy udzielacie się w lokalnej wspólnocie? Muzycznie, a może niekoniecznie muzycznie?
Patryk: Ja jestem u nas w kościele realizatorem dźwięku i od czasu do czasu gram.
Irek: Tak, jeśli nie jestem na kon
certach, gram na niedzielnych spotkaniach zboru, czasami or
ganizuję jakieś wydarzenia m u
zyczne.
Kinga: ja gram na każdym nie
dzielnym spotkaniu, jeśli nie je stem gdzieś poza domem.
■ Na koncertach mówisz o tym, że dla Ciebie życie bez Boga było puste, choć chciałeś je zapełnić różnym i rzeczam i, emocjami, wrażeniami. Czy ludzie po wy
stępie podchodzą i pytają Cię o to? C zy chcą się dow iedzieć czegoś więcej?
Irek: L u d z ie p is z ą , p y tają o to, czytają na mojej stronie www.glyk.plw dziale „bardzo oso
biście”.
Cieszę się, że nasze koncerty to nie tylko dźwięki i sztuka, ale sta
ramy się spotkać z publicznością, wręcz stworzyć rodzinny klimat, który może przełamać tę magicz
ną, często niezdrową atmosferę na zwyczajnych ludzi i niezwyczaj
nych artystów. Wszyscy jesteśmy tacy sami, niektórzy dostali tylko więcej możliwości, z czego będą się kiedyś musieli rozliczyć przed Naj
wyższym Bogiem!
■ Jaki jest W asz m uzyczny Mout Everest?
Irek: Jest wielu muzyków, których bardzo lubię słuchać i zabrakłoby miejsca na to, żeby ich wszystkich wymienić. Ale mój muzyczny ideal to artysta, który ma wpływ swoją sztuką na duchowe życie człowieka - niestety działa to w dwie strony. Słu
chamy muzyki inspirowanej przez
76
N r 0 7 - 1 2 2 0 1 3 | W W W . C H N . K Z . P LCHN
różne sity duchowe. Często po wy
słuchaniu płyty, koncertu, utworu czy piosenki czujemy się dobrze lub źle, często rozdrażnieni. Wtedy musimy zdać sobie sprawę jak wielki wpływ ma na nas muzyka, której słuchamy.
Kinga: Jest wielu muzyków których lubię słuchać i darzę ich wielkim szacunkiem ale m am paru takich basistów, na których się wzoruję i są dla mnie idolami:
Jacko Pastorius, Avisha C ohen, M arcus Miller, V ictor W ooten, Chris Minh Doky, Christian McBri
de i oczywiście dobrze znana basistka Tal Wilkenfeld.
■ Dla kogo i gdzie chcielibyście za
grać?
Patryk: Chciałbym chyba może nie zagrać, ale grać tam, gdzie ludzie lubią m u^kę, którą gramy i chcą jej słuchać. Fajnie jest, gdy jest dużo lu
dzi, ale my mamy taką zasadę, że nie ważne, czy jest jeden słuchacz, czy milion to zawsze gramy na 100 %.
Irek: Na pewno chciałbym grać i mieć tą radość, że ktoś chce słuchać mojej muzyki.
Nie wiem, gdzie chciałbym zagrać, ale wiem, że używając in
strumentu, dźwięków, koncertów chciałbym zainspirować słucha
czy swoją osobistą wiarą w Jezusa.
Dlatego podczas koncertów mówię o Dobrej Nowinie czyli zbawieniu, które jest w Jezusie Chrystusie.
■ Bardzo dziękuję za rozmowę. 4 1 Płytę Głyk P.I.K Trio można
ić tutaj:
Aby odczytać QR kod wystarczy prosta aplika
cja zainstalowana w telefonie komórkowym lub tablecie np.: QR Online.
T ' £ £ rtf C H A L L £ j n / g S
,
© a V G I £ L I LP-ÄSTOLft iCOSCiÖi-LA T iM £ S SqU A A S W id Ü W '/iv ! j O I iX U
/ i -D
P o i ł e ś
C h c e m y w i ę c e j J E Z U S A !
T O R E C E P T A N A S A T Y S F A K C J O N U J Ą C E I S P E Ł N I O N E Ż Y C I E D U C H O W E
C H C E M Y W IĘ C E J JEZUSA!
Pa t r o n a t m e d i a l n y
G & d C E L
Dy s t r y b u c j a K s i ę g a r n i a i h u r t o w n i a J A C K . p l U s t r o ń 4 3 - 4 5 0 u l . 3 M a j a 6 8 t e l . , f a x ( 3 3 ) 8 5 4 4 4 4 4 ( 3 3 ) 8 5 5 13 8 7 b i u r o @ j a c k . p l w w w . j a c k . p l
www.pojednanie.de
Polnisches C h ristlich e s Z e n tru m e.V.
Polskie C e n tru m C h rześcijań sk ie R e th e lstra ß e 28, H of
40237 D ü sse ld o rf Tel.: (+ 4 9 ) 0211-707737