• Nie Znaleziono Wyników

Hezychazm œw. Grzegorza Palamasa i Ni³a Sorskiego

W dokumencie 07)156;) 1 24;4,)9569 (Stron 141-145)

Trzeci z nurtów prawos³awnej myœli œredniowiecza w mniejszym stopniu ni¿

poprzednio omawiane ma charakter filozoficzny. Filozofia utraci³a bowiem swoj¹ autonomiê, podporz¹dkowa³a siê ca³kowicie teologii. Jedn¹ z wa¿niejszych przy-czyn takiego stanu rzeczy by³o skierowanie siê prawos³awia ku mistycyzmowi.

Jak pisze Dariusz Bruncz: „Podczas gdy Zachód szed³ w kierunku racjonalizacji teologii pod wp³ywem filozofii, prawos³awny Wschód k³ad³ nacisk na koœcieln¹ mistykê, kreuj¹c tym samym inny typ mistycyzmu ni¿ na Zachodzie”17. Hezy-chazm by³ dla prawos³awia tym, czym scholastyka dla katolicyzmu. Dominowa³ w klasztorach i pustelniach. Jaki wp³yw mia³ na dalsz¹ filozofiê rosyjsk¹?

Nazwa tego nurtu pochodzi od greckiego s³owa hesychia, oznaczaj¹cego spo-kój, milczenie, izolacjê. Centrum zwolenników tego nurtu stanowi³a œwiêta góra Atos i znajduj¹cy siê tam prawos³awny monastyr grecki. Hezychaziœci wybierali modlitwê, odwracali siê od ¿ycia zewnêtrznego na rzecz „oczyszczenia serca”. Ze-spolenie siê z Bogiem nastêpowa³o dziêki samokontroli duchowej. Celem mo-dlitwy by³o duchowe prze¿ycie bliskoœci Boga. W obrêbie hezychazmu wy-kszta³ci³y siê ró¿ne, czasami wrêcz odmienne w swej ortodoksji kierunki myœlowe. Jedni, jak np. Grzegorz z Palamas, uwa¿ali, ¿e filozofia zagra¿a teo-logii, inni natomiast, tacy jak Ni³ Sorski, stosowali racjonaln¹ analizê poznaw-czych mo¿liwoœci cz³owieka, aby dojœæ do przekonania o wadze modlitwy w ludzkim ¿yciu.

Jednym z wa¿niejszych przedstawicieli hezychazmu by³ metropolita œw.

Grzegorz Palamas (1296–1359). WyraŸnie wyst¹pi³ on przeciwko filozofom

16 Zob. A.Ô. Çàìàëååâ, op. cit., s. 46.

17 D. Bruncz, Przebóstwienie w refleksji chrystologiczno-pneumatologicznej u œw. Symeona Nowego Teologa i œw. Grzegorza Palamasa, „Magazyn Teologiczny Semper Reformanda”, [on-line] <www.magazyn.ekumenizm.pl> dostêp: 28.03.2010.

142 Beata Zielewska-Rudnicka

i uzna³, ¿e nawet jeœli wnieœli oni coœ po¿ytecznego, to jest to coœ, co ukradli teologii. Dlatego niemo¿liwe jest oczyszczenie duszy przez filozofiê18. Filozo-fia mo¿e wrêcz sprowadziæ wiernych na manowce, zw³aszcza gdy za pomoc¹ jej pojêæ podejmuje siê próby wyjaœniania œwiêtych pism. Konsekwencj¹ przeciw-stawienia filozofii i teologii by³o przeciwstawienie œwiatów: ziemskiego i boskie-go. Dlatego mo¿na powiedzieæ, ¿e jeœli Bóg jest, to œwiata nie ma i odwrotnie

– jeœli œwiat jest, to Boga nie ma. Tak wiêc Bóg nie jest dany poznaniu ludzkie-mu, a w efekcie poznanie wszelkich rzeczy istniej¹cych na ziemi jest bezu¿y-teczne, jako ¿e w ¿adnej mierze nie s¹ one atrybutami Boga. Bóg ujawnia siê tylko w duszy cz³owieka. Nie mo¿na go logicznie okreœliæ ani racjonalnie roz-patrywaæ. Jest niewidzialnym œwiatem dostêpnym jedynie duchownemu, we-wnêtrznemu olœnieniu. Cz³owiekowi pozostaje tylko modlitwa.

Œw. Grzegorz Palamas wyst¹pi³ przeciwko œw. Tomaszowi z Akwinu. Zarzu-ci³ mu pos³ugiwanie siê logik¹ Arystotelesa przy interpretowaniu Pisma Œwiête-go. Jak pisze Zamalejew: „W ten sposób fundamentalna ró¿nica miêdzy katoli-cyzmem a prawos³awiem najpe³niej ujawni³a siê w teologicznym za³o¿eniach hezychazmu i scholastyki, zajmuj¹cych sprzeczne stanowiska w kwestii stosun-ku wiary i rozumu”19.

Innym wa¿nym przedstawicielem hezychazmu by³ przywódca starców

zawo³-¿añskich i za³o¿yciel pustelni na rzece Sorze Ni³ Sorski (ok. 1433–1508). Mimo i¿ wywodzi³ siê z rodu bojarskiego, postulowa³ ascezê i uwa¿a³ pracê fizyczn¹ za sposób utrzymywania klasztorów oraz metodê oczyszczania siê z pokus ze-wnêtrznych.

Sorski by³ prekursorem reform w prawos³awiu. Jego nauki oparte by³y na dwóch pytaniach: jak uniezale¿niæ siê od œwiata zewnêtrznego oraz jak nie zejœæ z drogi w poszukiwaniu prawdy? Pierwsze pytanie dotyczy³o walki z

namiêtno-œciami. Cz³owieka bowiem z ziemskimi sprawami ³¹czy namiêtnoœæ, która two-rzy siê w z³o¿onym procesie. Pierwszym jego stadium jest prilog (ïðèëîã), czy-li proste wyobra¿enie œwiata, który nas otacza, co samo w sobie nie jest grzeszne i zachodzi wbrew naszej woli. Jeœli jednak we w³aœciwym momencie nie odrzu-cimy tego wyobra¿enia, mo¿e na tyle silnie zakorzeniæ siê w duszy, ¿e nast¹pi po³¹czenie siê, kombinacja (ñî÷åòàíèå), czyli przyjêcie danego wyobra¿enia, a nastêpnie zgoda na nie (ñëîæåíèå), która mo¿e przeobraziæ siê w zniewolenie (ïëåíåíèÿ), tj. bezwolne podporz¹dkowanie siê przechodz¹ce w namiêtnoœæ (ñòðàñòü). Namiêtnoœæ to d³ugotrwa³a sk³onnoœæ, która zagnieŸdzi³a siê w

du-18 Ã. Ïàëàìà, Òðèàäû â çàùèòó ñâÿùåííî-áåçìîëâñòâóþùèõ, Ìîñêâà 1995, s. 19, cyt.

za: À.Ô. Çàìàëååâ, op. cit., s. 34.

19 À.Ô. Çàìàëååâ, op. cit., s. 36: „Òàêèì îáðàçîì, îñíîâíîå ðàçëè÷èå ìåæäó êàòîëè-öèçìîì è ïðàâîñëàâèåì ñ íàèáîëüøåé ïîëíîòîé âûðàçèëîñü â áîãîñëîâñêèõ óñòàíîâêàõ èñèõàçìà è ñõîëàñòèêè, çàíÿâøèõ ïðîòèâïîëîæíûå ïîçèöèè â ïîäõîäå ê ïðîáëåìå ñîîòíîøåíèÿ ðàçóìà è âåðû”.

143 Znaczenie œredniowiecznego prawos³awia dla filozofii rosyjskiej

szy pod postaci¹ nawyku, chc¹c byæ czymœ naturalnym, istot¹ dzia³añ cz³owie-ka. Pojawia siê ona zawsze w wyniku przywi¹zania siê do otaczaj¹cych przed-miotów. Namiêtnoœæ jest czymœ grzesznym, odwraca bowiem ludzi od tego co duchowe, od modlitwy. Jest podporz¹dkowaniem woli rzeczom materialnym.

Sorski wymieni³ osiem namiêtnoœci zagra¿aj¹cych ludziom: ob¿arstwo (÷ðåâîîáúÿäåíèå), rozpustê (áëóä), chciwoœæ (ñðåáðîëþáèå), gniew (ãíåâ), smu-tek, cierpienie (ïå÷àëü), pró¿noœæ (òùåñëàâèå), pychê (ãîðäîñòü).

OdpowiedŸ Sorskiego na drugie pytanie, dotycz¹ce wiernoœci religii, nawi¹-zuje do piœmiennictwa religijnego i nauk Ojców Œwiêtych. Studiowanie i inter-pretowanie ich mo¿e uratowaæ cz³owieka przed zejœciem z „drogi prawdy”20. Jak zauwa¿a L. Sto³owicz: „starzec powo³¿añski Ni³ Sorski opracowa³ naukê o »mê-drowaniu«, która powinna oczyœciæ umys³ z ziemskich pomys³ów. Mistyczna religijnoœæ by³a uzasadniona przez Ni³a Sorskiego i jego zwolenników za pomo-c¹ logicznie racjonalnej analizy poznawczej dzia³alnoœci cz³owieka [...]”21.

Pogl¹dy Sorskiego wielokrotnie by³y i s¹ prezentowane w piœmiennictwie rosyjskim. So³owjow, Bierdiajew podkreœlaj¹ postêpowy charakter myœli wiel-kiego duchownego, a tak¿e to, i¿ dostrzega³ on wagê ludzkiej indywidualnoœci.

Za jego spraw¹ rozwinê³a siê m.in. idea Bogocz³owieczeñstwa.

* * *

W wielu opracowaniach historii filozofii rosyjskiej okres œredniowiecza jest pomijany b¹dŸ ledwo wspomniany22. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele.

Do najwa¿niejszych nale¿y niedocenienie filozoficznego charakteru pierwszej myœli rosyjskiej. A przecie¿ póŸniejsi filozofowie, np. So³owjow, Bierdiajew, nawi¹zywali do tej tradycji, czyni¹c j¹ podstaw¹ swoich rozwa¿añ. Jak ju¿ wspo-mniano, z czasów œredniowiecznej Rusi wyrasta idea Bogocz³owieczeñstwa, idea filozofii narodowej, idea rosyjska w ogóle. Duchowoœæ rosyjska ukszta³towa³a siê na gruncie chrzeœcijañstwa bizantyjskiego i – mimo odmiennoœci od tradycji Zachodu – chrzeœcijañstwo wschodnie wypowiada³o siê w kwestiach filozoficz-nych. A pogl¹dy te nie zosta³y zapomniane. Ich wskrzeszanie to odkrywanie wa¿nych filarów kultury rosyjskiej.

Marian Broda trafnie ujmuje zale¿noœci i z³o¿onoœci istniej¹ce w myœli ro-syjskiej: „W wyros³ej na glebie prawos³awia umys³owoœci, kulturze i w ogóle rzeczywistoœci rosyjskiej – odznaczaj¹cej siê silniejsz¹ ni¿ na Zachodzie

intensyw-20 Zob. Íèë Ñîðñêèé: íàñëåäèå è òðàäèöèè. Ê 500-ëåòíèþ ñî âðåìåíè êîí÷èíû äðåâíîðóññêîãî ïîäâèæíèêà-ìûñëèòåëÿ, Ñàíêò-Ïåòåðáóðã 2009, s. 3-8; Õðåñòîìàòèÿ…, s. 33–36

21 L. Sto³owicz, op. cit., s. 26.

22 Zob. Jakowienko, Historia filozofii rosyjskiej...; M. £osski, Historia filozofii rosyjskiej (Antyk 2000); F. Copleston, Historia filozofii, t. 10: Filozofia rosyjska (PAX 2009).

144 Beata Zielewska-Rudnicka

noœci¹ eschatologiczn¹, szukaj¹cej ca³oœci, reintegracji totalnej, zdolnej przezwy-ciê¿yæ, pojmowan¹ jako skutek Upadku, wyzwanie i stan przejœciowy, samodziel-noœæ poszczególnych sfer ¿ycia, typów wiedzy, porz¹dków sensu – spotêgowana zostaje potrzeba pospiesznej totalizacji sensu i, odpowiadaj¹ce jej, tendencje do bardziej bezpoœredniego po³¹czenia zagadnieñ i treœci spo³eczno-politycznych, ekonomicznych, œwiatopogl¹dowych, religijnych czy historiozoficznych z filo-zoficznymi”23.

Wp³yw refleksji Ojców Koœcio³a na wspó³czesn¹ filozofiê rosyjsk¹ ujawnia siê w sposób poœredni b¹dŸ bezpoœredni. Na przyk³ad ¿yj¹cy w XIX wieku Pam-fil Jurkiewicz, profesor Uniwersytetu Moskiewskiego, pisz¹c o „cz³owieku we-wnêtrznym”, odwo³ywa³ siê do œredniowiecznej refleksji religijnej. Podobnie jak wiêkszoœæ Ojców Koœcio³a uwypukli³ rolê serca w przemianie cz³owieka, w nim widzia³ przyczynê sprawcz¹ wszelkich emocji i czynów ludzkich. Pisa³ on:

„œwiêci autorzy w ¿yciu duchowym cz³owieka widzieli znaczenie g³owy, lecz oœrodkiem tego ¿ycia by³o dla nich serce. W nim ogniskuj¹ siê wszelkie stany psychiczne – zarówno negatywne: pycha, gniew, przewrotnoœæ, nienawiœæ, jak i pozytywne: wspó³czucie, mi³oœæ, sympatia czy wstyd, a wiêc serce organizuje ca³oœæ sfery zwanej sumieniem. Co wiêcej, dziêki niemu mo¿liwe jest zespolenie dwóch pierwiastków: racjonalnego i uczuciowego, ale w ¿adnym razie rozum ludz-ki, stanowi¹c wierzcho³ek, a nie rdzeñ ¿ycia duchowego, sam nie ustanawia praw tego ostatniego, które jest pierwotne, g³êbokie, niezbadane, pozaracjonalne, pod-leg³e prawom zgodnym w z wol¹ Boga”24.

Trudno nie zgodziæ siê z wieloma rosyjskimi historykami uwa¿aj¹cymi, ¿e narodow¹ osobliwoœci¹ rosyjskiej filozofii jest wspó³istnienie wiary i rozumu.

ród³em tej osobliwoœci jest œredniowieczna kultura Rosji. Zatem mo¿na stwierdziæ, ¿e filozofia rosyjska zrodzi³a siê w chwili przyjêcia przez Rosjê prawos³awia.

23 M. Broda, Pytaæ o Rosjê, pytaæ o siebie…Uwagi badacza, (w:) Granice Europy..., s. 55.

24 P. Jurkiewicz, Sierdce i jego znaczienije w duchowoj ¿yzni czie³owieka, po uczeniju s³owa Boga, Moskwa 1990, s. 69, cyt. za: M. Kwiecieñ, L. Godek, A. Kurkiewicz, W poszu-kiwaniu piêkna, które zbawi œwiat. Przyczynek do badania Ÿróde³ inspiracji myœli rosyjskiej,

„Zeszyty Filozoficzne” 2006, nr 12–13, s. 26.

145 Znaczenie œredniowiecznego prawos³awia dla filozofii rosyjskiej

HUMANISTYKA I PRZYRODOZNAWSTWO 16 Olsztyn 2010

Daniel Zarewicz

O TREŒCI TABLICZEK I MISTERIÓW ORFICKICH

W dokumencie 07)156;) 1 24;4,)9569 (Stron 141-145)