• Nie Znaleziono Wyników

35 HISTORJA USTROJU RZPLITEJ RZYMSKIEJ 345 kornego celu wojny w tern, aby uzyskać prawa obywatelstw a rzym skie

W dokumencie Historja ustroju Rzplitej Rzymskiej (Stron 36-40)

go; raczej hasłem tej wojny m ogła być niepodległość, zw łaszcza wobec świadomości, że przy 35 trib u s rzymskich g łosy italskie, którym nie przyznaimdby należytej ilości tryb, pozbawione były wartości. Jeśli jednali Sigonius rozróżniał kategorje swobód municypjów, a jedynie w prefekturach widział prowincje zarządzane przez rzym skiego pre­ fekta, to Savigny, a zaLim Z u m p t12) uważają, że wszystkie najdawniej­ sze m u n ic ip ia należały do kategorji gm in, pozbawionych niezawisłości i zarządzanych przez rzymskich urzędników; Zumpt widzi w tem linję trytyczną polityki rzymskiej w I ta lji18). W późniejszych muni- cypjach sytuacja nieco się zmieniła; ich mieszkańcy nabyli z czasem pra­ wa obywatelskie rzymskie, zachowując równocześnie obywatelstwo w gminie własnej, która nie była suwerenna, lecz posiadała drobną autonoinję.

Niewątpliwie oryginalny pogląd ogłosił R u b in o 14); zerwał on zu­ pełnie z tezami Sigoniusa i dopatrzył się w., terminach m u n ic ip iu m

i m u nicip es oznaczeń, tyczących się położenia prawnego· jednostek, a, nie gm in; m u n icip e s — to kategorja Italików. którzy pozyskaw szy obywa­ telstwo rzymskie, przestawali być obywatelami czynnym i własnych gm in; gdy w rodzinnej gm inie zebrała się spora ilość takich m u n icip e s,

zawiązywali wówczas m u n ic ip iu m , które z biegiem czasu m ogło zyskać przewagę -nad organizacją rodzinną. F azy tej rywalizacji uwydatnia, w edług Rubino, definicja Festusa.

W edług Rubino, p ow yższa zasada municypalna m o g ła być stoso w a­ na przez Rzym w równej mierze do wszystkich Italików i odwrotnie, m ógł zajść wypadek, że Rzymianin zastał municepsem w Innem mieśoLy przyozem w danym wypadku m ogły zachodzić dwie ewentualności — stosow nie do tego, czy ilość m u n icip e s rzymskich w danem mieście była tak duża, że już .stworzyła rzymskie m u n ic ip iu s, c z y też do tego jesz­ cze nie doszło; tak czy inaczej loibywattel rzymski jako np. m u n icep s F u n ­ d a n u s n ie tracił swych uprawmień w Rzym ie.

12 ) Z u m p t , Über den Unterschied der B enennungen M u n icip iu m , Colonia,

P raefectura im röm ischen Staatsrecht. A b h a n d lu n g e n d e r k ö n . A k. d. W i s s e n ­ s c h a f te n z u B e r lin , z r. 1839, s tr. 115— 124. 13J 1. c., s t r . 119. „So s t e ll t s ic h a ls o h e r a u s , d a s s a lle M u n ic ip ie n ä l t e r e n Z e it, d. h. b is z u r E r th e i lu n g d e s B ü r g e n r e c h t s a n d ie L a t i n e r u n d d ie I t a ­ lis c h e n B u n d e s g e n o s s e n , P r ä f e c t u r e n w a r e n , u n d d a s s s e l b s t e in e A n z a h l B ü r g e r c o l o n ie n d ie s e F o r m d e r R e c h t s v e r w a l t u n g h a tt e n . U n d d a r a u s e r - g ie b t sic h g a n z v o n s e lb s t, d a s s h ie m it d u r c h a u s n ic h t B e s c h r ä n k u n g d e r b ü r g e r lic h e n F r e ih e it, s o n d e r n C o n fo rm itä t u n d V e r b in d u n g m it d e r H a u p t ­ s t a d t R o m u n d E r le i c h t e r u n g d e r s tä d tis c h e n V e r w a l tu n g b e z w e c k t w a r “.

14) R u b i n o . Uber die B edeutung der A usdrücke m u n icip iu m un d m u ­

niceps in den Aeiten der röm ischer R epublik, w Z e its c h r if t f ü r A lte r tu m -w is s e n s c h a f t. N r. 86, 87, 100, 101, 121, 122, 123 V R o c z n ik r. 1844.

3 4 6 HISTO RJA U STRO JU RZPLITEJ RZYMSKIEJ

Stanow i to pogląd pozornie przeciw ny do tezy Niebuhra 15), który dopatrywał się w instytucji municypalitetu normalnej izopolitji greckiej» T rzy .poglądy dotąd J ^ r eśtone — Sigoniusa., Niebuhra i Rubino— stały s.ię podstawą dalszej dyskusji, w której zabrali głos m. in. K i e n e, K a m p e , R e i n , Z o e l l e r i R u d e r t 16); osią tej dyskusji była kwestja uprawnień municypalnych, zagadnienie w jakiej mierze mieszkańcy municypjów obdarzeni byli prawami obywateli rzymskich. N a fundamentach dyskusji buduje Th. M om msen 17) swą zadziwiająco śm iałą hipotezę o rozszerzeniu na. cały półwysep apeniński narodowej federacji („nationale Konföderation“) rzymsko-latyńskiej ; pierwotnym warunkiem udziału w owej federacji było, w edług Mommsena, dosto­ sowanie w łasnego ustroju gm innego do form ustrojowych rzymskich18); nie sposób wszakże eliminować na stałe m ożności dopuszczenia do fe­ deracji elem entów poza latyńskich; w m iarę upadku poczucia spójni szczepowej latyńskiej otw iera się droga do włączenia do federacji gm in helleńskich, oskich i etruskich; z rzymskiego·punktu widzenia Itali prze­ stają być cudzoziemcami, stają się trzecią fają nowych obywateli rzym ­

15) p o r . H a e c к e r m a n n . S en ten tia ru m aliquot de m u n ic ip iis R o m a n o ­ ru m p o s t N ib u h riu m p ro p o sita ru m exa m in a tio ac diiudicatio. P r o g r a m d e s s tä d t. G y m n . z u S to lp . 1861 r.

le) A. K i e n e. D ie röm ischen M u n ieipien in den Zeiten der R epublik \v Z e it s c h r i f t f ü r A lte r tu m s w i s s e n s c h a f t , N r. 28, 29, 30 z r o k u 1849.

i d e m , D er röm ische B undesgenossenkrieg. L ip s k , 1843. K a m p e — r e ­ c e n z j a p o w y ż s z e j p r a c y w J a h r b ü c h e r f ü r w is s e n s c h a f t lic h e K ritik . S ty - cz ' ' 846 r.

<fvV. R e i n . D e rom anorum m u n ic ip iis . E is e n a c h . 1847.

M. Z о e 11 e r. D e civitate sin e s u fr a g io et m u n ic ip io R om anorum . H e i­ d e l b e r g 1866.

i d e m , — D ie staatsrechtlichen B eziehungen R o m s s u Capua w N e u e J a h r b ü c h e r f ü r d a s . P h ilo g o g ie w y d a w . p r z e z A. F ie c k e i s e n a , ro c z n ik X X r. 1874, s tr . 715 i n. n.

H . R u d e r t . D e iure m u n ic ip u m ro m a n o ru m belli la tin i tem poribus C a m p a n is dato d a to w L e i p z i g e r S tu d i e n z u r c la s s is c h e n P h ilo lo g ie , t. II, z e s z . I, r. 1879, s tr. 75 i n. n.

17) T h . Μ о m n t s e n . A b r is s des rö m isch er S taatsrechts.L ip s k , 1893, s tr. 63. 18) W o d n ie s ie n iu d o g m in la ty ń s k ic h s p r a w a u n ifik a c ji u s t r o j ó w w y d a je ła t w i e js z ą d o o s ią g n ię c ia . J a k tw ie r d z i n p . E. F a b r i c i u s , Uber d ie E ntioi- cheluug der röm ischen V e rfa ssu n g in republikanischer Z eit. F r e i b u r g in Br- s tr . 8 — „ U n d w e n n d ie V e r f a s s u n g d e r L a ti n e r k o lo n i e n , d ie sic h a u s d e n s p ä t e r e n G e m e in d e o r d u n g e n d e r K o lo n ie n la tin is c h e n R e c h te s in S p a n ie n r e k o n s t r u i e r e n lä s s t, d e r s ta d tr ö m is c h e n V e r f a s s u n g u n d d e n V e r f a s s u n g e n d e r e r h e b l ic h j ü n g e r e n r ö m is c h e n B ü r g e r k o l o n i e n in so v ie le m g le ic h t, so b e r u h t d a s n ic h t e ig e n tlic h a u f N a c h a h m u n g d e r r ö m is c h e n S ta d t v e r f a s s u n g , s o n d e r n in d e r H a u p ts a c h e a u f d e m g e m e i n s a m e n U r s p r ü n g e , a u la tin is c h e n S t a m m e s r e c h t “. .

37 HISTORJA USTROJU RZPLITEJ RZYMSKIEJ 347 skich o niepełnych — w pierw szym okresie swej nowej przynależności

(t. j. przed wiojmą marsyjską) — uprawnieniach.

W m yśl tez powyższych omawia M om m sen szczegółow o położenie różnorodnych gm in italskich, których klasyfikację .na m u n icip ia , p ra e ­ fecturae, coloniae (dwóch rodzajów ), oppida, co n cilia b u la, v ic i, castella, lo ci, fo ra , t e r r it o r ia19) — bez ścisłych określeń — zachow ały zabytki epigraficzne i źródła .prawne oraz teksty historyków starożytnych; uważa on, że m u n icip ia , najważniejsza z wym ienionych kategoryj, zwią­ zane były z Rzym em przez spólnotę prawno-podatkową (R e c h s t-u n d Steuergem einschaft) 20), która stopniow o przeszła w spólnotę podatko- w o-w ojskow ą (Steuer und DiensŁgem em schaftt). M om msen, który całe­ mu rozwojowi italskich narzucić pragnie piętno uw ielbianego przez s'.ę genjusza Rom y, twierdzi, że w światopoglądzie Italików Rzym był „ co m m u n is p a tria “, gm ina rodzinna stanowiła jedynie d om us, o r ig o 21).

D ziś jednak po pracach R osenberga i Kornemanna, po subtelnych dowodach N ap‘a 22), skłonni jesteśm y przypuścić że rzym ska ideologja państwowo-polityczna nie pokryw a się z italską, że ta ostatnia była w znacznej m ierze niezależną, a przed okresem nadania obywatelstw a rzym skiego w szystkim Italczyfcom była w przeważnej części daleką od centralizacji rzymskiej. Go. się zaś tyczy zagadnień ściśle prawnych, to i tu ciekawym jest punkt widzenia najznakomitszego iznawcy rzym skie­ go prawa państw ow ego. W fundamentalnem dziele— Röm. Staatsrecht, t. III—poddaje M om m sen ścisłej analizie terminoloigję prawno-politycz- ną, dotyczącą stosunków Rzym u z Italją. W końcu stwierdza wszakże

19) P o r . J. M a r q u a r d t , R ö m isc h e S ta a ts v e r w a ltu n g . L ip s k , 1873; t. I s tr . 3—9. T h . Μ о m m s e n. R o m . S ta a ts r e c h t. L ip s k , 1887 t. II I 1, 790—793.

20) P o r . Μ о m m s e n , R o m . S t a a t s r e c h t , I. с., s tr . 795. 21) ib id e m , s tr . 781, u w . 2.

22) A. R o s e n b e r g . S t a a t der alten Ita lik e r. U n te rs u c h u n g e n ü ber di» u r s p r ü n g lic h e V e r fa s s u n g der L a tin e r , O sker u. E tr u s k e r . B e rlin , 1913.

id e m , Z u r G eschichte des L a tin e rb u n d e s. H e r m e s t. 54 r. 1919, s tr. 113 i n. n. id e m , D ie E n s te h u n g des so g e n a n n te n F o e d u s C a s s ia n u m u n d des la tin i- schen R e c h ts. H e r m e s t. 55 r. 1920, s tr. 337— 363.

E. K o r n e m a n n , Z u r a ltita lisc h e n V e r fa s s u n g s g e s c h ic h te . K lio, B e it r ä g e z u r a lte n G e s c h ic h te t. X IV , z e s z . 2, 1914 r. s tr. 190—206.

N a p, D ie lex S i l i a bei G a iu s I V , ig . R e v u e d ’h is to ir e d u D ro it. T . IX fa se . 1—2, s tr. 62 i n. n., — p o d k r e ś l a n ie k t ó r e f o r m a ln o ś c i p r a w n e , s t w i e r ­ d z a ją c e n ie z a le ż n o ś ć g m in ita ls k ic h . S z c z e g ó ł o w e o m ó w ie n ie te g o z a g a d ­ n ie n ia p o d a ję r ó w n ie ż w m o je j r o z p r a w i e p o ś w ię c o n e j s to s u n k o m r z y m s k o - k a m p a ń s k im , w E o s ie t. X X X II r . 1929.

P e w n e f o r m y z a g a d n ie n ia p o w y ż s z e g o u j m u j e w c h a r a k t e r z e s p r a w o z ­ d a w c z y m W . O t t o w s w o im p ię k n y m s z k ic u — K u ltu r g e s c h ic h te des A lte r ­ tu m s . E in Ü berblick über neue E r s c h e in u n g e n . M o n a c h iu m 1925. n r n o —1Ł8

(ibid. str. 805) — „Rechtlich verschiedene 1

m eide gieb t es nicht, oder sie sind w engstent ... ... ... ^ . Singularprivilegien (por str. 817 uw. 1) werden öfter erwähnt“. P od ­ kreśla m. inn. w yższość położenia rmmicypjów nad kolonjami w epoce późniejszej, dodając — „Indess ein wesentlicher Rechtsunterschied scheint damit nicht verbunden gew esen zu sein “ (ibid. str. 806) 23).

R óżnicę widzi on w traktowaniu terytorjów ow ych gmin pad w zgę- dem opodatkowania, aczkolwiek zasadnicze źródła wyraźnie teg o nigdzie nie stwierdzają; natomiast jedno z podstawowych źródeł dp poznania zagadnienia „m u n ic ip iu m “ t. j. określenie Gelliusa (N . A. X V I. 13, 6 p. wyż. uw. 7a,) nazyw a M om msen —■ „ein wahres M eisterstük histo­ rischjuristischer C onfusion und der V erm engung des alten und des neuen Sprachgebrauchs“ (iib 796).

Taka nierówność w ocenie źródeł i poniekąd dopasowywanie ich do gotow ej hipotezy jest konsekwencją faktu bardzo często zachodzą­ cego w badaniach ustrpjów dawnych, tak dawnych, że źródła do oceny faktów zachowane są nam fragm entarycznie i pochodzą z różnych epok. B ardzo często spotykamy się z wnioskowaniem o formach ustrojowych opartem na pewnych faktach historycznych, aczkolwiek dzieje epoki współczesnej wykazują nam dowodnie, że rozwój form ustrojowych i tok życia nie biegną po linjach równoległych, że m iędzy funkcjonowaniem ustroju, a konstytucją istnieje bardzo znaczna rozbieżność. Gdybyśmy mieli suchą relację kronikarską o postępowaniu jednego z namiestników sycylijskich, W erresa, o jego nadużyciach w stosunku do gm in tamtej­ szych, a zabrakłoby innych źródeł do oceny tych faktów (m. in. mów Cycerona przeciw W erresow i) 24), w ówczas orzeklibyśmy, że Syrakuzy cieszyły się najlepszą sytuacją prawną, ppnieważ syrakuzańczyk K leo- menes stał na czele floty sycylijskiej 2S). W iem y jednak, że mlamowa,- nie Kleom enesa stanowiło nadużycie, ze wstrętnych pobudek płynące, Syrakuzy zaś m im o sw ego znaczenia handlowego i prestiżu stolicy du­ chowej całej wyspy, były gm in ą pozbawioną uprawnień politycznych. N iezaw sze jednak m ożem y sporadycznie zachodzący fakt historyczny należycie ocenić. W stosunku do gm in italskich posiadam y przeważnie

23) P o d o b n ie n ie z n a j d u j e m y o k r e ś lo n y c h d e fin ic y j f o r m e g z y s te n c ji p a ń ­ s tw o w e j g m in ita ls k ic h w ło n ie p a ń s t w a r z y m s k ie g o w t. V III The C a m b r id g e A n c ie n H is to r y , r. 1928, s tr. 591—593 (g d z ie o m ó w io n o s to s u n k i m ię d z y R z y ­ m e m i K a p u ą ). 24) P o r . o ty c h w y d a r z e n ia c h ś w ie t n y k o m e n t a r z p ro f . T . Z i e l i ń s k i e g o do k s. V m o w y p r z e c i w W e r r e s o w i . („ M l u l j u s z C ycero w obronie p r o ­ w in c ji S y c y l j i “. W e w s t ę p y i k o m e n t a r z o p a tr z y ł T . Z ie liń s k i. W y d a n ie p o ls k ie o p r a c o w a ł Z d z is ła w Z m ig r y d e r - K o n o p k a . L w ó w - W a r s z a w a . 1928 ro z d z . 43— 56; str. 16—22, 103— 109). 2yl ib id e m ro z d z . 83— 13S: str. 31— 51. 131— 162.

39 HISTORJA USTROJU RZPLITEJ RZYMSKIEJ 349

W dokumencie Historja ustroju Rzplitej Rzymskiej (Stron 36-40)

Powiązane dokumenty