• Nie Znaleziono Wyników

ROZDZIAŁ 2. BUDOWANIE ETYKI W OPARCIU O KONCEPCJĘ PRAWA NATURALNEGO

I. Józef Keller: koncepcja “etyki osobowościowej”

J. Keller jest autorem dwóch tomów, z zaplanowanego na cztery tomy, kursu etyki dla alumnów Seminariów Duchownych132. Podręczniki te były istotnie podstawą nauczania w pod koniec lat pięćdziesiątych i w latach sześćdziesiątych, a zostały wycofane ze względów pozamerytorycznych133. Ich oddziaływanie było jednak silne z dwu powodów:

brak było w Polsce nowszego podręcznika; po wtóre, książki Kellera posiadają niewątpliwe zalety w postaci systematyczności i jasności wykładu.

1. "Zjawiska moralne" jako przedmiot etyki

Przedmiotem etyki jako nauki normatywnej są oceny czynów ludzkich “ze stanowiska moralnego”134. Ta ocena stanowi sąd wartościujący, a nie wynik opisu i na tym właśnie polega różnica pomiędzy etyką normatywną i naukami opisowymi. Autor podkreśla, że tylko oparcie pojęć moralnych na sumieniu jest sposobem ich wyjaśnienia135.

Ocenianie polega zawsze na porównaniu ocenianej rzeczy do wzoru, który stanowi normę lub regułę naszego wartościowania. W sądzie oceniającym wyrażony jest stosunek rzeczy ocenianej do wspomnianego wzoru. Wobec tego etyka, oprócz sądów wartościujących, musi zawierać w sobie także owe wzory, w postaci norm, które nie są ocenami, lecz zdaniami normatywnymi w postaci “rozkaźników nakazujących”136. Te zaś czerpią swoje uzasadnienie z tego, że są logicznie wyprowadzone z pojęcia najwyższego celu. Dlatego też, “konstrukcja najwyższego celu w etyce”137 stanowi jej podstawowe zadanie jako nauki normatywnej. Autor podaje następującą definicję celu za M.Wittmanem: “cel jest to dążność do działania, wyznaczona przez odpowiednie

132 J.Keller, Etyka, t. 1, Zagadnienia etyki ogólnej, Warszawa 1954 oraz J. Keller, Etyka. t. 2, Etyka katolicka.

Część pierwsza, Warszawa 1957.

133 J.Keller wystąpił ze stanu kapłańskiego oraz z Kościoła, i natychmiast przeszedł do służby w państwowym aparacie ateizacyjnym; był pracownikiem osławionego Instytutu Religioznawstwa Polskiej Akademii Nauk oraz profesorem w Wojskowej Akademii Politycznej im. F. Edmundowicza Dzierżyńskiego, kształcącej "pierwyj sort" oficerów politycznych tzw.ludowego Wojska Polskiego. W swojej nowej roli z zapamiętaniem atakował to, co przedtem zdawał się akceptować. Por. J. Keller, Zwodnicze rozwiązanie źle postawionego problemu - K.Wojtyła: Ocena możliwości zbudowania etyki chrześcijańskiej przy założeniach systemu Maksa Schelera, SF (1961) 1. Z oczywistych względów interesują nas tu jedynie prace powstałe podczas pracy autora na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

134 Etyka, t. 1, s. 27.

135 Etyka, t. 1, s. 210.

136 Etyka, t. 1, s. 28.

137 Etyka, t. 1, s. 45.

wyobrażenie sobie skutków tego działania”138. Samą celowość zaś określa następująco:

“celowość jest to rozumne ułożenie środków do zdobycia zamierzonego celu”139. Zaznacza ponadto, że w rozważaniach etycznych należy rozróżnić cel czynności od celu działającego, gdyż te niekiedy mogą się dość znacznie rozmijać. Po tych odróżnieniach możemy dopiero zdefiniować cel główny, który jest tym celem, któremu wszystkie inne podporządkowane są jako środki. Oczywiście dużo tu zależy od tego, jak szeroki zakres działań weźmiemy pod uwagę. Gdy tym zakresem będzie całokształt ludzkich poczynań i dążeń, wtedy ich cel, jest brany “bez zastrzeżeń” i nazywa się celem najwyższym albo ostatecznym. Im cel wyższy, tym większa jest jego wartość (dlatego cel najwyższy stanowi zarazem największe dobro), tym jednak jest trudniejszy do realnego osiągnięcia. Pojawia się tu więc kolizja pomiędzy pragnieniami i aspiracjami człowieka, a rzeczywistymi możliwościami. Takie nierealnie cele J. Keller proponuje określić mianem ideałów140. Tworzenie tych ideałów jest wyrazem powszechnego dla ludzi dążenia do szczęścia. Aby uznać go za ideał etyczny, musi spełniać on następujące kryteria: 1) Jest celem najwyższym; 2) Nie stanowi utopii; 3) Odpowiada powszechnej potrzebie ludzi141. Wśród czynników, które kształtują pojęcie celu najwyższego, a tym samym wpływają na ideały i w konsekwencji systemy etyczne, J.Keller na pierwszym miejscu stawia religię.

2. Etyka ogólna jako zespół zagadnień wstępnych

Uwzględniając zarysowaną wyżej teorię “zjawisk moralnych” J.Keller proponuje

“etykę osobowościową”142. Etyka ta wychodzi z pojęcia doskonałości, gdyż uznaje osobowość ludzką za cel, a naturę - za normę postępowania moralnego. Dlatego centralne stanowisko w tak rozumianej moralności zajmuje człowiek jako osoba. Bezpośrednim zaś podmiotem moralności jest jednostka ludzka. Stąd pozycję najwyższej doskonałości posiada cnota moralna. Oczywiście zagadnienie celu najwyższego nie schodzi w tym momencie na plan dalszy, gdyż jak podkreśla autor, “doskonałość i cel są korelatami i nie mogą być rozdzielone”143. Ponadto, celowościowy sposób pojmowania etyki wynika z pojęcia normy moralnej.

Człowiek jako osoba posiada do wykonania zadanie, które stanowi powinność całego życia, niezależnie od osiąganych po drodze celów pośrednich. Pierwszym, kto tak

138 Etyka, t. 1, s. 47. Zob. M.Wittmann, Die Ethik des hl. Thomas von Aquin, München 1933, s. 20.

139 Etyka, t. 1, s. 46.

140 Etyka, t. 1, s. 50.

141 Etyka, t. 1, s. 54. Autor podaje te warunki za: M.Wittmann, Die Ethik..., s. 24.

142 Etyka, t. 1, s. 130 - 139. Określenie “etyka osobowościowa” wskazuje na inspirowanie się przez autora dawniejszą literaturą niemieckiego kręgu językowego, gdzie termin “die Persönlichkeit” na określenie osoby występuje nieporównanie częściej niż słowo “die Person”.

143 Etyka, t. 1, s. 133. Cyt. za: M. Makarewicz, Die Grundprobleme der Ethik bei Aristoteles, Leipzig 1914, s.

157.

pojmował etykę był - zdaniem J. Kellera - Arystoteles. To także Stagiryta zauważył, że człowiek jest istotą społeczną. Moralność człowieka spełnia się w relacjach z innymi ludźmi, a cecha ta nadaje życiu moralnemu “charakter wybitnie altruistyczny”144.

To wszystko doprowadza nas do zagadnienia prawa moralnego. Punktem wyjścia w tym prawie jest prawo natury, przez które rozumie się porządek, któremu podlegają wszystkie istoty. W bezwzględny sposób zachowują je wszystkie byty nierozumne, gdyż zawsze działają tak, jak nakazuje im natura. W przypadku bytów rozumnych to prawo przejawia się w trzech skłonnościach. Są to: 1) skłonność do zachowania życia; 2) skłonność do zachowania gatunku; 3) skłonność poznawcza. Tym skłonnościom odpowiadają konkretne “przepisy” prawa natury; przy czym prawo to nie utożsamia się ze skłonnościami, lecz stanowi sąd rozumu, kierujący postępowaniem człowieka tak, aby skłonności naturalne były realizowane. Same zaś przepisy prawa natury dadzą się sprowadzić do postaci podstawowej zasady: “należy czynić to, co dobre, a unikać zła”145. Tak rozumiane prawo naturalne146 stanowi nie tylko normę teoretyczną, lecz przede wszystkim praktyczną, zobowiązującą do określonego postępowania, stwarzającą "moralną konieczność" właściwego działania. Tu pojawia się zagadnienie związku norm prawnych z normami moralnymi. J.Keller stoi na stanowisku, iż prawo i moralność posiadają ten sam przedmiot materialny, czyli regulują działalność ludzką, lecz różnią się zakresami: Etyka obejmuje wszystkie czyny rozumne; prawo - jedynie czyny zewnętrzne o charakterze społecznym. Z tego punktu widzenia możemy traktować prawo jako część etyki.

Stwierdzenie to, prowadzi także do wniosku, iż prawo ma znaczenie moralne. Powoduje to dwojakie konsekwencje: z jednej strony związek etyki z prawem nadaje prawu odpowiednią godność, z drugiej zaś domaga się takiego stanowienia prawa, aby nie naruszało ono porządku moralnego. Różnice między etyką i prawem J. Keller rekapituluje w trzech punktach: 1) celem prawa jest dobro społeczne, celem etyki - wewnętrzna doskonałość człowieka; 2) Prawo moralne posiada charakter ideału, kieruje ku szczytom doskonałości, norma prawna zadowala się spełnieniem czynu zewnętrznego, ogranicza się do wąsko pojętego zakresu czynności; 3) norma moralna operuje sankcją wewnętrzną - poczuciem winy, sankcję prawną stanowi zewnętrzna kara. Wszystkie te uwagi wskazują na nieporównywalną różnicę skuteczności na korzyść norm moralnych. Normy te bowiem rodzą w człowieku poczucie powinności, która swoiście krępuje wolę człowieka, po prostu przymusza ją do działania, które jawi się jako moralna konieczność. “Twierdzenie, że prawa moralne nacechowane są specyficzną imperatywnością - pisze J. Keller - która pod

144 Etyka, t. 1, s. 136. To także jest teza M. Wittmanna, Die Ethik..., s. 144.

145 Etyka, t. 1, s. 148.

146 Prawo natury, prawo naturalne, prawo moralne - to w ujęciu J. Kellera pojęcia synonimiczne. Por. Etyka, t.

1, s. 145 - 149.

względem jakości jak i siły nie da się porównać z żadną inną, nie nastręcza większych trudności. O tym świadczy świadomość moralna” - dodaje147.

Prawo moralne jest jednocześnie prawem natury i prawem Bożym, dlatego moralność obok związku z naturą uzyskuje też sankcję religijną. Posłuszeństwo prawom natury jest “de facto” posłuszeństwem Bogu.

Ostatnim zagadnieniem poruszanym w “Etyce ogólnej” jest problem odpowiedzialności. Pytanie o odpowiedzialność jest pytaniem o rzeczywistego sprawcę ocenianego czynu. Pojęcie odpowiedzialności wiąże się z wolnością - i to zarówno w sensie zewnętrznym jak i wewnętrznym.

3. Etyka katolicka jako teologia moralna

J.Keller radykalnie utożsamia etykę katolicką z teologią moralną pisząc w rozdziale pt. “Etyka katolicka jako teologia moralna”: “przez etykę katolicką rozumiemy teologię moralną. Uzasadnieniem zaś posługiwania się w pracy etykietą etyka katolicka , a nie teologia moralna - pisze dalej - wypływa wyłącznie z racji metodycznych”148 - i wyjaśnia -

“dla podkreślenia łączności z materiałem opracowanym w pierwszym tomie” oraz wyznaje:

“nie widzę bowiem żadnej różnicy pomiędzy etyką katolicką i teologią moralną”149. Autor uważa, iż uchyla w ten sposób wszystkie metodologiczne trudności, które wynikałyby z traktowania etyki katolickiej jako dyscypliny filozoficznej.

Przedmiot materialny teologii moralnej nie odróżnia jej od etyki, są nim bowiem czyny ludzkie, skierowane na cel ostateczny. Jednakże teologia ukazuje, że ten cel jest nadprzyrodzony i pouczy o nadprzyrodzonych środkach dla jego osiągnięcia.

Zagadnienia jednak rozważane w tak rozumianej etyce katolickiej (vel teologii moralnej) nie odbiegają zbyt od zagadnień interesujących etykę ogólną. Są to bowiem kolejno: 1) najwyższy cel życia ludzkiego, 2) pojęcie i geneza czynu ludzkiego, 3) normy moralności, 4) moralność czynu ludzkiego, 5) kształtowanie sumienia, 6) dobro moralne, 7) zło moralne, 8) nagroda i kara150.

***

J. Keller nie powołuje się wprost na św.Tomasza, jednak jego rozwiązywania zagadnień teoretycznych w etyce idą po linii pewnej tradycji tomistycznej, wyznaczonej przez niemieckie podręczniki tomizmu. Autor szeroko dyskutuje różne stanowiska w etyce

147 Etyka, t. 1, s. 158. Autor uważa, iż owa świadomość moralna podlega rozwojowi społecznemu: nikła jest u ludów prymitywnych i rozwija się w miarę rozwoju cywilizacyjnego. Por. Etyka, t. 1, s. 153 - 154.

148 Etyka, t. 2, s. 7.

149 Etyka, t. 2, s. 5.

150 Etyka, t. 2, s. 44.

i na ich tle prezentuje walory rozwiązań tomistycznych. Obydwie książki charakteryzuje wysoki stopień usystematyzowania zagadnień, dbałość o formalno-metodologiczną stronę przekazu oraz całościowe - właściwe podręcznikom - ujmowanie zagadnień. Kolejnym tego typu podręcznikiem etyki w Polsce będzie wydrukowany mniej więcej dwadzieścia lat później podręcznik T. Ślipko151.

Pojęcie etyki katolickiej jest w ujęciu Kellera próbą radykalnego rozwiązania metodologicznych trudności wynikających z łączenia filozofii i Objawieniem chrześcijańskim. Kolejną taką próbą będzie głos M.Gogacza, który uważa, że w sensie metodologicznym nie istnieje coś takiego, jak etyka katolicka152.

“Prawda o dobru” dla J.Kellera, to przede wszystkim prawda o prawie naturalnym.

Natura człowieka bowiem wyznacza normy ludzkiego postępowania, zaś jego osobowość stanowi cel tego postępowania. Służą temu celowi - podporządkowane normom natury -

“zjawiska moralne”.

Zespół podstaw etyki, to - w ujęciu J.Kellera - szeroka analiza filozoficzna właśnie

“zjawisk moralnych”. Etyka - nawet tak silnie oparta na normatywnej funkcji natury (a może właśnie z tego względu) - nie może się pozbyć swoich korzeni, tkwiących w filozofii bytu oraz nie może uciec od teorii osoby.

Powiązane dokumenty