• Nie Znaleziono Wyników

JUGOSŁOWIAŃSKI RUCH OPORU

(NA1 MARGINESIE PROCESU MICHAJŁOWICZA)

N ie d a w n o s k o ń c z y ł się w B e lg ra d zie w ie lk i proces p rz e ­ c iw k o p rze stę p co m w o je n n y m z D ra żą M ic h a jło w ic z e m na czele.

Proces M ic h a jło w ic z a w z b u d z ił w ie lk ie z a in te re so w a n ie w św ie cie i p rz e z d łu g i czas p rz y k u w a ł uw agę o p in ii p u b liczn e j.

Z a in te re s o w a n ie procesem M ic h a jło w ic z a n ie z d z iw i n ik o ­ go, k to p a m ię ta ja k ą ro lę w o s ta tn ie j w o jn ie z h itle ry z m e m ode- g ra ł ju g o s ło w ia ń s k i ru c h o p o ru i k to p am ięta, ja k ą ro lę od e g ra ł M ic h a jło w ic z w w a lc e n a ro d ó w ju g o s ło w ia ń s k ic h o w o ln o ść sw ej o jc zyzn y i o z w y c ię s tw o sojuszników . M ic h a jło w ic z b y ł tw ó rc ą i dow ó d zcą k ra jo w e j a rm ii ju g o s ło w ia ń s k ie j, nazw ane j a rm ią c z e tn ic k ą od sta re j se rb skie j n a z w y c z e tn ik — ż o łn ie rz w a lc z ą c y o w olność, k tó ra zo sta ła z o rg a n izo w a n a po u p a d ku J u g o s ła w ii. Przez c a ły czas w o jn y ra d io — prasa angielska i a m e ry k a ń s k a donosząc o w a lk a c h w J u g o s ła w ii — p rz e d s ta ­ w ia ły c z e tn ik ó w i ic h w odza M ic h a jło w ic z a , ja k o tę siłę, k tó rą k ie ru je sam ru ch e m oporu,

N ic dziw nego, że w św iadom ości b a rd zo w ie lu lu d z i p o ­ w s ta ło w yo b ra ż e n ie , że M ic h a jło w ic z i jego z w o le n n ic y to uso- b ie n ie p a trio ty z m u n a ro d ó w J u g o s ła w ii i ic h b o h a te rs k ie j w a l­

k i. A M ic h a jło w ic z s ta ł się n ie o m a l je d n ą z n a jw a żn ie jszych f i ­ g u r całego obozu a n ty h itle ro w s k ie g o w ogóle. D la w s z y s tk ic h ty c h lu d z i w ia d o m o ść o tym , że D rażę M ic h a jło w ic z a i jego to ­ w a rz y s z y posadzono na ła w ę o ska rżo n ych m u s ia ła b yć n ie la d a n ie sp o d zia n ką , s fo rm u ło w a n ą w p y ta n iu : dlaczego i w ja k i spo­

sób t r a f ił na ła w ę o s k a rż o n y c h i p ó źn ie j p o d ' ogień p lu to n u egzekucyjnego c z ło w ie k , k tó re g o w w ie lu k o ła c h uw ażano za

nieugię tego b o jo w n ik a s p ra w y sojuszników , O d p o w ie d ź na to

Jago-s ła w ii. O rganizuje Jago-się k ie ro w n ic tw o p o lity c z n e i w o jJago-s k o w e dla

do-w ó d z tdo-w e m D ra ż y M ic h a jło do-w ic z a , późniejszego M in is tra W o j­

m iesiącach o k u p a c ji o fic ja ln ą id e o lo g ią ru c h u c z e tn ickie g o b y ­ ło czekanie z b ro n ią u n o g i" — na o d p o w ie d n i m om ent, k t ó ­ r y zdaniem k ie ro w n ic tw a cze tn ic k ie g o — m ia ł nastąpić, gdy N ie m c y zaczną u c ie k a ć z J u g o s ła w ii — to w ro k u 1944 — gdy N ie m c y fa k ty c z n ie za czę li u c ie k a ć — c ze tn icy, w ś ró d n ie u s ta n ­ n y c h w a lk z A r m ią N a ro d o w ą W y z w o le ń c z ą — w y c o fy w a li się razem z N iem cam i. W ciągu ro k u 1944 M ic h a jło w ic z k ilk a k r o t ­ n a o d b y w a ł k o n fe re n c je z p rz e d s ta w ic ie la m i d o w ó d z tw a n ie ­ m ie ckie g o . W tym że ro k u , ja k zostało ustalone n ie z b ic ie na procesie, M ic h a jło w ic z n a w ią z a ł k o n ta k t z „ w y b itn y m " p rz e d ­ s ta w ic ie le m gestapo — G a n p a rricze m , k tó r y za jego zgodą o r­

g a n izo w a ł s z k o ły gestapo i akcje d y w e rs ji i sabotaży na ty ła c h w o js k n a ro d o w o -w y z w o le ric z y h . K rą g z d ra d y zo sta ł c a łk o w i­

cie z a m k n ię ty .

G d y n a ró d ju g o s ło w ia ń s k i w c ię ż k ic h w a lk a c h zd o b y w a ł w o ln o ść i p rz y c z y n ia ł się do z w y c ię s tw a s o ju szn ikó w — M i­

c h a jło w ic z pom agał N iem com i w ra z z o ku p a n te m i bandam i fa s z y s to w s k im i ju g o s ło w ia ń s k im i r o b ił w szystko , b y do z w y ­ c ię s tw a n a ro d u w w a lc e o n ie p o d le g ło ść nie dopuścić.

M ic h a jło w ic z i jego z w o le n n ic y g ło s ili, że pragną p rz y ­ w ró c ić p o rz ą d k i „k ró le w s k ie j J u g o s ła w ii". O rga n iza cja M i- c h a jło w ic z a nie s ta w ia ła sobie zadań w a lk i z o kupan tem . O fi­

cja ln a te o ria — ja k w s p o m in a liś m y w y ż e j g ło s iła „c z e k a n ie z b ro n ią u nogi — na dogodny m om ent. T en dogodny m om ent ró w n ie ż zgodnie z o fic ja ln ą te o rią — m ia ł nastąpić, gdy sojusz­

n ic y w y lą d u ją w J u g o s ła w ii lu b gdy N ie m c y zaczną się w y c o fy ­ w ać. Do tego czasu zadaniem c z e tn ik ó w m ia ło b yć u tw o rz e n ie s iły k tó ra b y za b e zp ie czyła m o żliw o ść p o w ro tu k ró la , rządu em igracyjneg o i w s z ystkie g o tego, co ce ch o w a ło s ta ry reżym J u g o s ła w ii, re żym u c is k u narodow e go i społecznego, reżym c e n tra liz m u i d y k ta tu ry .

K ie d y M ic h a jło w ic z g ro m a d z ił s iły i s z y k o w a ł się do o b ję ­ cia r o li s p a d k o b ie rc y o k u p a n ta i liw id a to ra tego spadku na rzecz k ró la i rządu em igracyjnego, w y ro s ła potęga ru ch u n a ro ­ d o w o -w yzw o le ń cze g o .

R uch n a ro d o w o -w y z w o le ń c z y nie cz e k a ł z b ro n ią u nogi i nie nie re z e rw o w a ł sobie k a d r na d a le ką przyszło ść. R uch n a ­ ro d o w o -w y z w o le ń c z y z d o b y w a ł w c ię ż k ie j w a lce w o ln o ść — i to ta k skutecznie, że już w ro k u 1943 — 2/3 J u g o s ła w ii b y ł«

w y z w o lo n e spod o k u p a cji. S ta w a ło się coraz b a rd z ie j jasne że

c z ło n k o w ie a n g ie lskie j i a m e ry k a ń s k ie j m is ji w o js k o w e j o rg a ­ n iz o w a ł w p ro s t w s p ó łp ra c ę M ic h a jło w ic z a z o ku p a n te m i na­

k ła n ia li go do te j w s p ó łp ra c y . T a k b y ło np. w czasie I V ofenzy- w y , gdy a n g ie ls k i p łk . B a ile y — s k ła n ia ł M ic h a jło w ic z a do w y tę ­ p ie n ia p a rty z a n tó w w D a lm a c ji, p o n ie w a ż do D a lm a c ji ma p rz y b y ć desant sojuszniczy. 1 a k b y ło z a m e ry k a ń s k im p u łk o w ­ n ik ie m M e -D o ve lle m , k t ó r y bez o sło n e k p o u c z a ł M ic h a jło w i­

cza, że jego zadaniem jest nie w a lk a z N ie m ca m i — a u tr z y ­ m anie Ł o n tro li na d S e rb ią i niedopuszczenie do tego b y S e rb ia w p a d ła po d w p ły w ru c h u n a ro d o w o -w y z w o le ń c z e g o .

N a zdradę M ic h a jło w ic z a z ło ż y ły się c z y n n ik i różnorodn e i in te re k lik i rządzącej w sta re j J u g o s ła w ii i in te re s y M ię d z y ­ n a ro d o w y c h k ó ł im p e ria lis ty c z n y c h , k tó re c h c ia ły u trz y m a ć sw o ich agentó w w J u g o s ła w ii i o b ro n ić w ten sposób sw o je p o ­ zycje na B a łka n a ch .

Z w /c ię s tw o ru c h u n a ro d o w o -w y z w o le ń c z e g o p o k rz y ż o w a ­ ło p la n y je d n ych i d ru g ich . M ic h a jło w ic z w ra z ze sw y m i w s p ó l­

n ik a m i stanął p rz e d sądem lu d o w e j J u g o s ła w ii i p o n ió s ł za słu ­ żoną kc rę. W jego osobie lu d J u g o s ła w ii u k a ra ł całą z d ra d z ie c ­ k ą r e a l cję ro d z im ą i ty c h w s z y s tk ic h , k tó r z y p o szli na służbę o b cych im p e ria listó w w b re w in te re s o m n a ro d u m iłu ją ce g o w o l­

ność i p okój.

Proces M ic h a jło w ic z a o d s ło n ił n ie k tó re ciem ne k a r ty h i­

s to rii o; ta tn ie j w o jn y , U ja w n ił on m echanizm z d ra d y n a ro d o w e j rzą d u em igracyjneg o ju g o sło w ia ń skie g o . I na ty m polega jego znaczenie w procesie w a lk i z re a kcją , k tó r a tr w a dotychczas.

Ja n K o w a ls k i

/ '

P O Z N I E S I E N I U Ś W I A D C Z E Ń R Z E C Z O W Y C H

D ecyzja R ady M in is tró w z dnia 6 cze rw ca b, r. o c a łk o w i­

ty m z n ie sie n iu św iadczeń rze czo w ych s ta n o w i b e z w ą tp ie n ia w a żn y, je ś li nie p rz e ło m o w y etap na drodze do n o rm a liz a c ji sto s u n k ó w gospod arczych w k ra ju , na drodze do p rz e jścia od g o s p o d a rki w o je n n e j do fo rm g o sp o d a rki p o k o jo w e j. A b y z ro ­ zum ieć w ła ś c iw y sens p rz y to c z o n e j p o w y ż e j d e c y z ji m u sim y cofnąć się do p rz e ło m o w y c h m ie się cy jesiennych i z im o w y c h 1944 r. — do c h w ili w y z w a la n ia zie m p o ls k ic h spod p rze m o cy o k u p a n ta , O b o k w a lk i o osw obodzenie ca ło ści obszaru R ze­

c z y p o s p o lite j aż po O drę i Nysę je d n ym z n a jw a ż n ie js z y c h za­

dań R ządu w owe d n i b y ła w a lk a z głodem , k t ó r y za g ra ża ł lu d ­ ności zniszczonych m ia s t i o ś ro d k ó w p rz e m y s ło w y c h — w a lk a tru d n a z p o w o d u zniszczenia o ś ro d k ó w k o m u n ik a c y jn y c h , tr a n ­ s p o rtu , z p o w o d u chaosu, panującego w ap a ra cie a d m in is tra ­ cyjn ym , k tó r y w y p a d ło o rg a n izo w a ć o d n o w a i p u stych , o g o ło ­ conych przez o k u p a n ta m agazynów .

Bez w y g ra n ia te j w a lk i nie m ogliśm y m a rz y ć o ro zp o czę ­ ciu o d b u d o w y naszego ż ycia gospodarczego — o u ru c h o m ie n iu p rze m ysłu . W a lk a ta o b fito w a ła w w ie le m o m e n tó w w rę c z d ra ­ m a tyczn ych , p o le g a ła na p o k o n y w a n iu p ię trz ą c y c h się coraz to n o w y c h tru d n o ś c i — m n ożących się p o trz e b .

• W o b lic z u b ra k u p o d s ta w o w y c h a r ty k u łó w ż y w n o ś c io w y c h Rząd, o p ie ra ją c się o u staw ę z m arca 1939 r, o św ia d cze n ia ch rz e c z o w y c h o b y w a te li na w y p a d e k w o jn y , z d e c y d o w a ł się n a ­ ło ż y ć na w ie ś o b o w ią z e k oddania P a ń stw u po t. zw . s z ty w n y c h cenach części p lo n ó w . U c z y n ił to p o w o d o w a n y k o n ie czn o ś­

cią — m im o, że s tra ty w si, na s k u te k zniszczeń w o je n n y c h i ra ­ b u n k o w e j p o lit y k i o k u p a n ta , b y ły b a rd zo pow ażne — m im o,

że p ro d u k c ja ro ln a spadła w d a w n ych w o je w ó d z tw a c h n ie m a l

I m im o że w o jn a już b y ła poza nam i, p rz e c ie w ła ś n ie ze

-sum pcji, p rz y s to s o w y w a n ia jej do posiada nych m o ż liw o ś c i, za­

m ie rn y m a przez to k o s z to w n y m p o ś re d n ic tw ie h a n d lo w ym , ce­

k o le j n iedług o, gdy b ę d zie m y m o g li zam iast p rz e w id y w a ń p o ­ dać c z y te ln ik o m fa k ty i d o kła d n e c y fry . P ra g n ie m y je d n a k m ocno p o d k e re ś iić , że d e fic y tu w zbożu, tłuszczu, czy m ięsie nie u n ik n ie m y . D la te g o też, nie p rze sta ją c się ubiegać o słusz­

n ie nam należną ja k o n a jb a rd z ie j przez w ojnę zniszczonem u k ra jo w i, pom oc zagranicy, p ra g n ie m y m ocno p o d k re ś lić , że w y n ik ła ze znisie n ia św iadczeń rz e c z o w y c h zm iana system u gospo d a ro w a n ia w n ic z y m nie z w a ln ia społeczeń stw a p o lskie g o od ka rd y n a ln e g o p o d sta w o w e g o o b o w ią z k u oszczędzania śro d ­ k ó w ż y w n o ś c io w y c h , p rz y s to s o w a n ia ko n s u m c ji do is tn ie ją ­ cych p o trze b , u n ik a n ia w sz e lk ie g o ro d z a ju z b y tk u p o d ty m w zględem , w s z e lk ie j ro z rz u tn o ś c i. N ie z w a ln ia w ię c ona od ka rn e g o p rze strze g a n ia is tn ie ją c y c h ograniczeń.

M u s im y b o w ie m p a m ię ta ć, że t y lk o p rz y ró w n o cze sn ym z w ię k s z e n iu p ro d u k c ji i sto so w a n iu ro z u m n y c h oszczędności, p o k o n y w a n y d o tą d w m ia rę m o ż liw o ś c i k ry z y s ż y w n o ś c io w y , p o ko n a m y c a łk o w ic ie .

S ta n isła w K n a u ff

Powiązane dokumenty