• Nie Znaleziono Wyników

SDjicci, botfniyte cborobą zafażną, powinny być n«tyc£=

miast obłączonc ob z&eowycl). £)o szfoły można posłać bziat*

fi po przejściu choroby, a mianowicie:

p o s z f a r l a t y n i e — po upłyuńc fi=iu tygobni ob chwili wystąpienia wysypfi i jeśli niema Slabów łuszczenia nasfórfa.

p o o b t j t — po upływie 4=cł) tygobni ob chwili wy*

stąpienia wysypfi j jeśli niema slabów tu szen ia nasfórfa.

p o r ó ż y c z c e — po upływie 2=cb tygobni ob ct>wili wystąpienia wysypfi.

P o o s p i e w i e t r z n e j — gby obpabną wsjystfte strupy.

P o f o 1 1 h s j u — po upływie 6=ciu tygobni ob bnia wystąpienia fasjlu, po ustąpieniu napabów spazmatycznych i dtby przestanie sic wyb^ielać plwocina.

P o ś w i n c e — po upływie 3 tygobni ob cbwili wy*

stąpienia obrzyfów gruczołom.

p o b ł o n i c y — w trzy tygobnic po zuPei,łem wy*

Zbrowieniu, po ustąpieniu zac?crn?*cr,*cn‘‘x garbzieli, frtani i błony śluzowej nosa i po znitniyciu lasccznifów Cocfflera.

p o o s p i e n a t u r a l n e j — gby obpabną strupy.

PraftYć^ne tpsfa 30 n>ft

b \a

g o s p o b y ń .

21 b y f u r y n i o s ł y s i ę w z i w i c. pierwszo*

rzybną rzeczą jest stosow na rasa, ciepłe furnifi i obpowie*

bnie żywienie. £o bo rasy, to zielononóżfi Z wczesnego wio*

sennego lygu zaczynają nieść sie w jesieni i niosą siy bobrze w zimie. pasza winna byc pożywna i bobrze pobubzająca.

IDobatef suszonych pofrjya’ bjiała tut łatmicjsjc utucjenie się, na niesność jaś mogdle pielona pasja, praftycjni jamsje 2lmeryfanie farmią fury w jimie młobą fonicjyną susjoną, ftbrą ścierają na procf), miesjają j otrębami i jarobimsjy j moba na ciasto, pobają m formie fulecjef. 0 est to barbjo pojymna, niebroga pasja, a mięć marto jej i u nas spró*

bomać. lvojumie się, je bej bobatfu jiarna się nic obejbjie.

tDoba, pobamana m jimic bo picia, musi być jamsje my*

stała, ęjbyj jimna sjfobji niesności.

P r a n i e m y r o b ó m m e ł n i a n y c ł). Sielijnę fla*

nelomą cjy tryfotomą nalejy prjcb praniem młojyć na go*

bjinę bo letniej moby, bo ftórcj bobaje się nieco soby i prosj*

fu myblancgo. Caf mymocjoną biclijnę janurja się m barbjo gorącym ługu, sfłabającym się j mybła (sfrobanego na miór*

fi), soby i amonjafu płynnego m połącjcniu j mrjącą mobą.

5anurjać trjeba starannie fajby famałef 10 bo 20 rajy, bo*

bając gotującej moby, o ile ług nieco stygnie, nigby jebnaf nie jostamiać prjebmiotóm mełnianyc^, aby mocjyły sic m łu*

gu, bo to nisjejy je ogromnie, miejsca mięcej prjybrubjonc nalejy potrjeć nieco m rętacl), niejbyt silnie i nie ujymając jupełnie mybła, bo tym sposobem brjc się tylfo tfaninę. ©ru*

ga moba, j bobatfiem niemielficj ilości mybła, musi tej być barbjo gorąca.

©o płufania jmienia się mobę jesjcjc 3 rajy, juj bej jabnycf) bobatfóm. piermsja moba cjysta, musi być rómniej mrjąca, brnie następne bobrje gorące.

Tt> jimnej mobjie nigby ntc nalejy płufać rjccjy mełnia*

nycp, gbyj ob tego tmarbnieją. IDajną rjccją jest bofłabne myparjenie rjecjy pranycb gotującą moba, a następnie bosfo*

nałe mypłufanie, aby nic pojostamić ani cjąstccjfi mybła i ługu, gbyj ob tego tfanina bębjie pęfała.

© ile myrabia się m bomu prjebmioty tryfotome, na*

lejy prjeb jacjęciem roboty jmocjyć mełnę, nitfa po nitce me mrjącej mobjie, a następnie mysusjyć, o ile mojności na ostrym mietrje.

P r j e p i s y f u l i n a r n e .

<5r j yby s j a t f o m a n e s u s j o n e . <Cjyste. obtarte, prambjime grjyby, posjatfomane na grubość połomy małego

palca, ułożyć na sicie w silnem słońcu, lub na ciepłej bid*

s'?e. tD ten sposób suszone grzyby mojna o? umie utrzyma?

jat śmieje na jarzynę.

P i e r n i f i w i e j s f i {. 2 i pół litra mioóu smajyć pół go&ziny na wolnem ogniu. potem msypać trochę tłucjo=

nego pieprzu, gojózifów, cynamonu i następnie, mieszają*

ciągle łyjfą, msypać l filo jytniej mąfi. tDybijać to następ pnie óługą łyjfą, aj zupełnie ostygnte. Uozwałfować na poSc tsypanej matą stolnicy, pofrajać na fawdłfi i piec na blasze afje poósypamsjy mąfą.

3 u p a r y b n a. Ugotować Ł>ujo młosjcjyjny i sporo cebuli, ii a tym smatu gotować rybę cala goójinę. tla 4 osó*

by nalejy włojyć farpia, farasia, lina lub sjciupafa, a na* n

wet główfi i ogonfi ryb, przeznaczonych na smajenie. tBby czujemy poł> wibelcem, je ryba mięffa, wówejas nalejy ją wy*

jąć, jupę pr?eceÓ?ić, naprawić ją łyjfą mąfi, rozpuszczonej w gorącem maśle, ale be? zarumienienia, a potem japrawić fwaterfą óobrej śmietany.

TP y b o r n e ś l e S ? i c m a r y n o w a n e . iDujc śle*

óńe moczyć w ciągu 12 goó^in, wyjąć z woóy, niech obcie*

fną, nie j&cjmując stórfi, obtoczyć mąfą, usmajyć na smal*

cu. pofrajancj órobniucbno marchwi, pictrusjfi, cebuli, selera po garści włojyć J>o ronóelfa, jalać octem, S o b a w sw trochę całych gojbńfów, pieprzu, filfa bobfowycl; liści, ?a<Jotować.

Kieóy jarjynfa ofaje się mięffą, ostuójić, prjefłaóać nią śle*

óue w śreóniej wielfości słoju; prjyfryć — na órugi Óiień mojna poóać na stół, jejeli ftoś lubi, polać oliwą.

tDiabomosci 30 snńata.

3 l c t i l o m e t r ó w f w a S r a t o w y c l; j a j mu*

ją p a ń s t w a e u r o p e j s f i e V $rancja 551.000 filom, fw., iliemcy 470.000, polsfa 386.000, $inlanhja 326.000, ivu=

munja 317,000, ‘Jlngiia 315,000, łPłocby 311,000,0ugosławja 248,000, Czechosłowacja 141,000, lPęgty 91,000, £otwa 63,000

•fistonja 60,000, I)anja 43,000.

polsfa i» rotu 1648 zajmomała 960.000 filom, fm.; przeb piermszym rozbiorem czyli r. 1772 — 753.000, flm. tm.

<5 g s t o ś ć 5 a l u b n i e n i a . Ka 1 fil. tm. prz\’pa=

ba: m Belgji 252 mieszfańcóm, -m Óolanbji 171, mc t6ło=

szech 121, xx> Kiemczech 120, m Polsce 94, m Szmajcarji 91, m.e §rancji 74, p> a5anji 71, m Kormegji 8.

0 l e l u b n o ś c i l i c 5 a p a ń s t w a e u r o p e j s f i e ? Kiemcy 68 niiljonóm, Knglja 58, $rancja 45, tÓłochy 36.

Polsfa 26, Kumunja 17, Belgia 7, Czechosłomacja 6 i pół miljona, IDanja 2 miliony.

f l a t u r a l n y p r z Y r o s t l u b 11 o ś c i (u? stosunfu rocznym) x» Polsce 16%o, u? itiemczech ll^ /o o u? Kumunji 14°/00, xv ŚDanji l4%o, m Knglji 11%i, m £zecbosłomacji ll7_o, xv . Bclgji 10°/oo, ,xve Francji l%c!g

— 4000=1 e t n i a f s i e j i i i c x f afc g i p s f a .l tO nie=

myczerpanej fopalni, jatą jest łono prastarej ?iemi egipsfiej, uczeni archeologomic ameryfańscy xx>ybobyli nomą zbobyc?.

3 est tó mxtmja, cjyli zabalsamomane ciało fsigjnicjfi egipsfiej, ftóra xmarła prjcb 4000 laty. tOebług msfazómef, obnalejionycl) mraz z ciałem fsigjnicjfi, była ona c^aromnej pięfnością na 2.150 lat prxcb narobieniem Chrystusa. Była to jebną z ulubionych barn bmoru, cała postać jest bobrze Zaehomana, ?eby i młosy niettnięte. Księinicjfa postała bo snu wiecznego przystrojona w bransoletfi, naszyjnifi i pierś=

cionfi, ftóre jebnaf złoczyńcy strabli. postać jest smufła, linje niezbyt rozminięte, co bomobzi, je zmarła w młobym wie=

fu. tDązfa bluga blizna na brzucl;u, pochobzaca wibocznic ob gorącego żelaza^ faje wnosić, zbaniem biegłych lefarzy ftó=

rzy ogląbali zwłofi, jc frólccusfa fsigżniczfa cierpiała na jebną

Z chorób organicznych, ftóre w czasach starożytnych leczono gwałtownem przypaleniem.

$włofi fsiginiczfi xt>ysłanc zostały bo Kairu.

, — S p a l e n i e c z ł o w i e f a b l a s p r o x v a b z e = ni a b e s z c z u . tO iniejscowości Sulawajo w Kohezji,, stał sig m ubiegłym rofu [aft następujący:

Starsi plemienia Kltauara, ftóre z<xmieszfuje mieś Chi=

fango m Kohezji połubniomej, m pobliżu granicy portugal=

fięj,s z«niepofojeni suszą, zagrażającą ich Zbiorom, postano^

wili po narabjie j czarowniEiem miejscowym, „buchowi beszczu“ w ofierze człowieEa.

U?ybór padł na peamecjo młobego murzyna, Etórego po*

sąbzono o utrzymanie stosunEów z cubzą żoną, i cł)oć ofajalo się, je wybrany był SYnem czarowniEa, porwano go i prawię*

jano, bo słupa, i cjarownif przystąpił bo cerepionji spalania go żywcem.

Crjeba trafu je gbY Erwawą tę ofiarę spełniono, lunął ulewny deszcz ocalając zbiory Erajowców. Ule w si więc ?a*

panowała radość ogromna. Na cześć „bueba besjeju" urją=

bzono uroczystości hałaśliwe, Etóre jebitaE przerwało ppjYbycic obb?iału policji włabz robezyjsEich, jswiabomionych o zajściu.

Aresztowano starszych plemienia i przeprowadzono ślebz*

two, potiąas> Etórego aresztowani ubzielili chętnie wsjelEich wyjaśnień i poEazywali spoEojnic spalone Eości ofiarę, uwa*

łając je za rzec? zupełnie naturalną, fe Zażyli ofiarę bogom bla pozysEania ich wjglębów, cjego zresztą już poprjebnio boświabczyli, jaE nprz. w 1918, gdy po raz ostatni spalili równiej człowieEa i ogląbali taEje sEutcE pomyślny.

Jebcn z sąsiebnieb mieszEańców wiosEi opowiabał przy*

tern policji, je z« jego pamięci spalono żywcem 72 lubzi bla ubłagania Ntuari, owego bucha deszczu.

Aresztowanych murzynów obbano pob sąb, ale niewiele to chyba pomołe tam, gbzie ofiarę Erwawe na cześć bogów są jeszcze uważane za rzecz całEiem naturalną.

— ś l u b y n a w i e r z c h o ł E u p a l m ę , łta $ilipU nach panuje wśrób tubylców oręginalnę zwyczaj weselny.

Jeżeli bwoje młobęch lubzi zamierza ze sobą wstąpić w związEi małżeńsEie, to Erewni obowiązani są węszuEać bwie sąsiabu*

jące ze sobą — równej węsoEości palmę. U) bniu ślubu goście weselni zbierają się pob temi palmami, a narzeczony i narzeczona muszą todrapać się Eajbe zosobita na jebną pal=

mę. (Oblubieniec, sEoro znajbzie się na wierzchołEu palmy, ma nagiąć Eu sobie wierzchołeE sąsiebniej palmy taE, aby ęjoło narzeczonej botEnęło jego czoła. Narzeczona stara się oczywiście ułatwić mu to zabanie, a gby to się uba, wówczas Eąpłan ogłasza, że ślub zawarty.

— R e c e p t a n a b ł u g o w i e e z n o ś ć . Jeben

Z bzicnniFów japońsFicf) zapewnia, je mojna bojęć stu lat i więcej, trzymając się reguł następujących

1) przebywać jaEnajwięcej na świejem powietrzu. 2) 0eść mięso tęlPo raz bzicnnie. 3) Cobziennie brać gorącą Papiel (0apońc5vc\’ tąpią się niemal w uFropie). 4) Kosić grube spobnic, ubranie wełniane. 5) Spać nic mniej nij 6 a nie więcej nab 7 i pół gobiinę buennie w zaciemnionym pofoju.

6) Sióbrnę bjień w tYgobniu poświęcać mpełnemu obpoczyn*

Fowi. 7) UniFać gniewu i pneciąjenia pracą umysłową.

8) tDbowcę i wbowY powinni ponownie wstąpować w związFi małjeńsPie. 9) pracować umiarkowanie. 10) Kie mówić ?a bujo.

— Ko w y o P r e s l o b o wY - profesor sennego uni*

wersYtetu amcrYEańsFiego pale, (5tcgory, japowiaba nasta*

nie wErótcc nic tYlFo macanego ocl;łobjenia strefę umiarEo*

wanej naszego globu, lec? wprost nastanie nowego oPresu lobowego, CtórY wytworzę ?upełnY przewrót na Fuli liemsFiej.

tOebług tego proroFa, jwięEsjające się wciąj na biegu*

naci) pola lobowc spłyną na połubnic i na północ taEiemi masami, je, wtargnąwszy na laby, oFrYją zupełnie półwysep SFanbYnawsPi, Szfocję, część ‘Tlngiji, Kanabę i StaiiY 3ies bnocjone aj bo wielFict) jezior i całą północną część 'Jl^ji. Ka połubniowcj jaś półFuli taEi sam los spotFa SlmeryEę potu*

bniową, jwłasicia rzeczpospolite Cbili, ora? częściowo '2lfrYFę połubniową, ’2lustralja natomiast ma bYĆ oszczębzona prjez

oby.

Kicwesoło więc przebstawiałabY się przyszłość lubzFo*

ści, gbYbY przepowiebnia prof. t&regory miała się sprawbjić

— K a j w y j s z Y b u b Yn e F w S l mc r y c e . prze*

ścigając się w osiągnięciu „szczętów11, amerYFanie tworzą prawbziwe bziwolągi.

^Dziwolągiem taFim bębzie bczwątpienia wieją, bubowa*

nej obecnie w £f>icago, na rogu ulic £larEa i IDaszYngtona, świątyni metobystów, Ptórej szczęt ma sięgać węsoFości pra*

wie sześciuset stóp!

Umieszczony’ na szczęcie tej wieję, zbubowanej w stęlu gotycfim, jelajnę, pozłacanę Erzęj, węsoFości 12 stóp, wi*

boczny bębzie zc wsięstFicb bzielnic miasta, japo najwęjszY punFt w £f>icago.

<

Powiązane dokumenty